2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[Pomidora]

Cellaris, dzięki za komplementy, przekażę moim panom
A Nabuko to moja przyjaciółka od 12 lat, w realu a nie na wizażu

[martucha84]

Napisane przez gabisun

Martuszka luzik, przecież i tak każda z nas będzie musiała w końcu odstawić swoją pijawkę od cyca, a 4 miechy to i tak dużo a o tych plusach to ty mi tu lepiej nic nie pisz bo kusisz

dziękuję za Twoje słowa, podniosłaś mnie na duchu

Napisane przez IlonaN2

Martucha wow ja tyle tego nie daje rady ociągać Rano jeszcze jakoś może 120 dam rade w dzień to klapa totalna i wieczorem znowu coś tam rade A ty po 8 h 140

no tyle że mój syn an 4 mce, więc je już stosunkowo więcej niż miesiąc temu więc mleka też było więcej,
a teraz jednak robi się go mniej

Napisane przez ninaad

musi Dobrze, że małą omijają chociaż bóle brzuszka

już niedługo

Napisane przez calabria

niektore z Was pisaly o tym ze macie balagan itp.ja to doskonale rozumiem wiem ze przy takim malenstwie ktore do tego bywa marudne nie da sie nic zrobic.ja mam o tyle gorzej ze mieszkam z siostra tż-a (ze wzgledow finansowych)i juz wogole zalamuje rece jak widze ze sie krzywi i za przeproszeniem dupe obrabia ze ja nic w domu nie robie ze w lazience nie posprzatam itp normalnie szlag mnie trafia!ona nawet tak gadala i miala pretensje jak bylam w 8 mcu ciazy!no sorry!mam wazniejsze sprawy a przede wszystkim brak czasu na to zeby lazienka czy kuchnia błyszczała bo ona ma schizy na tym punkcie!(oczywiscie kiedy moge to staram sie)ale mnie nosi!nie moge na nia patrzec i za jakie grzechy mnie to spotkalo ze musze z nia mieszkac i jej rozdartymi dzieciakami wrrr

dobrze miec was mozna sie wygadac!pozdrawiam i mam nadzieje ze wybaczycie moja nieobecnosc i nie udzielanie sie

a to moja Patrysia

witaj córcia śliczna, a szwagierką się nie przejmuj, olać trola

Napisane przez cellaris

No właśnie dziewczyny mam pytanie...jak bawicie się ze swoimi dziećmi? Ja małej macham różnymi zabawkami przed nosem (nie za blisko) mówię do niej, masuję rączki i stópki....czasem staram się przekonać ją do leżenia na brzuszku ale wtedy jeden wielki ryk jest Macie jakieś fajne pomysły?

z takimi maluszkami to tańczenie, masowanie pokazywanie różnych rzeczy opowiadanie jakieś zabawy paluszkowe "idzie rak" "chodziła kaczka" itd..
ściemnianie ogólnie i robienie z siebie wariata

Napisane przez Pomidora

Tych rzeczy najbardziej zazdroszczę A seks z udziałem piersi jest... pod prysznicem Nie czuć wtedy, ze coś się z nich leje

nie mam prysznica no ale w wannie... hmm
śliczne foto

[Szczęśliwa]

Witajcie po długiej przerwie
W niedzielę po weekendzie u teściów nadrobiłam wszystko, na noc nie wyłączyłam kompa żeby nie znikły mi zaznaczone cytaty (na odpisywanie zabrakło czasu) a rano okazało się, że wizaż padł.

Weekend w miarę udany, mała wśród gości u teścia była strasznie marudna ale w nocy spała dobrze.
Poniedziałek to był sądny dzień- ryczała bez powodu a ja razem z nią (co nie zdarzyło się od tygodnia po porodzie).
Za to wczoraj i dzisiaj to Aniołek poprostu- jakby dziecka nie było.
Dzisiaj to prawie cały dzień śpi z przerwami na jedzenie i chwilę zabawy. Nie wiem co jest (bo w dzień raczej nie sypia wcale)- ale gorączki nie ma i jak się budzi to się uśmiecha, wiec chyba jest ok.
Chyba ją obudzę, bo tęsknię

U nas od 3 dni mróz i nie wychodzimy na dwór. Mam zamiar wychodzić w zimie jak najbardziej, wystraszyłam się tylko w poniedziałek bo nagle z temp plusowej zrobiło się -8 i nie wiedziałam, czy taka nagła zmiana temp jest wskazana, wolałabym żeby temp obniżała się stopniowo. No i nie miałam kremu zimowego. No a dzisiaj i wczoraj jest - 14 więc mowy o spacerze nie ma wcale.

Napisane przez Mpik82

a Tu moja NIunia - Mszu fotki dla CIebie do kolażu

Słodka ta Twoja córka.
Zaległe życzenia urodzinowe składam : sto lat w szczęściu i miłości
Kupki mogą być zielone po zmianie mleka.

Napisane przez tifio

*mamusia załapała jakiegoś mega doła Szwagierka "wymyśliła", że może to mieć związek z szalejącymi hormonami kończącymi połóg

Oby szybko przeszło!

Napisane przez Weronisia

Szczęśliwa współczuję poobgryzanych brodawek Wiem jak to boli.
No szkoda, że tak szybko zakończyłaś karmienie, ale może rzeczywiście tak będzie dla was lepiej. Może dziecię się upokoi... a sąsiedzi wyśpią

To chyba nie do mnie a do Martuchy, ale dzięki bo u nas też problemy z karmieniem od samego początku

Napisane przez Zuziczka

W poniedzialek mialam najwiekszy kryzys z Olkiem i jeszcze do tego wizaz padl

U mnie też poniedziałek był kryzysowy.
Fajne fotki, Olo słodziak

Napisane przez czita18

Melduję się i ja.....
lecz niestety nie mam dobrych wiadomości... dziś rano zmarła moja babcia....:beczy:

Bardzo mi przykro.

Napisane przez gabisun

A co się dowiedziałam: niby nie mierzy się dzieci do pół roczku zer względu na bioderka tzn. nie rozciąga się nóżek, no i nie wiem ile mierzy ta moja długaśna dżdżownica

Moja pediatra mierzy partiami ciała po kolei i dodaje- tak jak w szpitalu po urodzeniu. Ale sama mówi, że takie mierzenie to troszkę pic na wodę.

Napisane przez Pomidora

Co do mężów - jak czytam o niektórych tutaj, to mi się nóż w kieszeni otwiera i wdzieczna jestem za mojego. !

Mój też sporo pomaga. WIęcej w pracach domowych niż przy małej, ale nie narzekam. Umie się fajnie bawić z małą i jak już się nią zajmuje to na 100%.

Napisane przez malwina1204

jak robicie mm chodzi mi o rozcieńczanie na 60ml ile dajecie miarek mm??daje któraś bebiko,jestescie zadowolone??bo nastepne może kupie BABILON

Przyrządzamy zawsze wg. przepisu na opakowaniu. I w Bebilonie i w Bebiko jest 1 miarka na 30 ml wody.


Pomidora- na tym zdjęciu synuś to czysta mamusia.

No i fotka z wczoraj.

[cellaris]

Pomi właśnie tak coś kojarzyłam z tą Nabuko

[Eveliouses]

Pomi gratuluje takiego cudownego męża!!!!jak to czytam to jakbym o moim czytała,też gotuje,sprząta,kąpie małego,pomaga jak może a teraz jeszcze pali w piecu i drewno wozi,bo zima jak trza!i dla mnie zawsze znajduje czas na pogaduchy a najlepsze to te łózkowe,wieczorne,jak mały śpi między nami a my sobie gadamy,gadamy,gadamy aż zaśniemy.To takie codzienne rytuały co czynią życie przyjemniejszym,no nie..

a karmie cycem też!!!butlą muszę dokarmiać ale gdybym mogła tylko piersią to dałabym wiele za to,ale w sumie teraz rzadziej butlę podaję małemu,bo chyba troche wiecej pokarmu mam i się bardzo ciesze!!!!!jupiiiii

wilgotnosc w domu mamy pomiędzy 30 a 40 st wiec chyba zbyt mało,no nie??pissałyscie tu,ze powinna byc od 50 do 60 tak???

a dzis rano w tvn był ten znany pediatra i mowil,ze nie wolno,zeby niemowlaki spały na poduszce a Radus jak ma te dwie pieluchy w kroku to głowa bez poduszki opadałaby mu i nawet polozna doradzila dac pod materac podusie,skoro jest pieluchowany.Pozatym jak raz spał na zupelnie plaskim to całą noc ulewał.Jak wy sobie z tym spaniem radzicie??

[1985ewa]

Cześć dziewczyny Wkońcu wizaż wrócił Znowu mam tyle nadrabiania że nie wiem kiedy mi się uda wszystko przeczytać
Byłam dziś z małym na ważeniu. Waży 6,400
Mam pytanie. Czy któraś z Was była z dzieckiem u okulisty? Zastanawiam się jak będzie wyglądało badanie 2,5-miesięcznego dziecka
Miłego wieczoru

[Szczęśliwa]

Napisane przez Eveliouses

wilgotnosc w domu mamy pomiędzy 30 a 40 st wiec chyba zbyt mało,no nie??pissałyscie tu,ze powinna byc od 50 do 60 tak???

a dzis rano w tvn był ten znany pediatra i mowil,ze nie wolno,zeby niemowlaki spały na poduszce

Ja stosuję specjalną poduszkę-klin pod prześcieradło.

A wilgotność po 3 dniach mrozu spadła u nas z 50% do 23% chyba będę zmuszona kupić nawilżacz....

[dra]

witajcie
ja jak zwykle co chce ospisywać synuś wzywa w dzien ma 2 krótkie drzemki,ale ani leżaczek,ani mata ni pomaga no posiedzi z 15min i koniec najlepiej na rączkach i chodzić po domku
chodzi spac okolo połnocy no i jeszcze krzyki nocne ale daję radę mimo,ze daje mi nieźle w kość kocham go
Pomi ty nie myśl,że sama tu jesteś co karmisz piersią ja też jeszcze karmię i jak pokarmu bedzie starczac to mam długo zamiar pokarmić,no ale nie za długo
martucha ale ty miałaś jakoś odstawiać nie? coś mi się migło,że na świeta już chciałas odstwic,aby jeść wszystko,a synuś przyspieszył twoją decyzje,ale chyba lepiej że dziecko samo rezygnuje,bo oduczenie też pewnie cięzkie
ycnan to dobrze,że po kontroli dobrze ja mam przepisane cezarette,bo azali nie chciała mi dać nie wiem czemu w sumie coś tam gadała,ale cenowo pewnie nie ma dużej różnicy ile za azalie płacisz? wiem,ze azalia to pl odpowiednik,ale jak woli dac mi cezarette to biore ja miałam krwawienie około tygodnia w 2 tyg brania,ale teraz już ok byle nie zapominać

no i ogólenie dziewczyny cudne dzieciaczki

[Klarissa]

Napisane przez tifio

Klarissa, zapewne nie masz takiego bałaganu jak ja. Niedługo brudem zarosnę jak się nie wezmę w końcu za robotę...
A zapytam przy okazji - dostałaś pieniążki z ZUSu?

Ja jakoś w miarę mam mieszkanie opanowane, nie ma bałaganu bo ja zawsze wszystko odkładam na miejsce po użyciu. Natomiast jest brudno - kurz na szafach, niepoprane firanki itd. Trudno - będę sprzątać przed świętami...

A co do kasy to wczoraj przyszedł przelew z ZUS-u i cieszę się jak szalona
Co do wyglądu to ja marzę o fryzjerze, ale nie mam kiedy pójść No z Natalką to nie za bardzo, a nie chcę jej zostawiać już z nikim bo powiem szczerze, że jakoś nie ufam nikomu w kwestii opieki nad nią - no oprócz tż-ta ale on to do pracy chodzi.

Napisane przez Pomidora

Ja jeszcze okresu nie miałam i karmię tak regularnie, ze pewnie do końca karmienia mieć nie będę. Mam nadzieję, że u ciebie po ciąży te bolesne @ przejdą - tak sie zdarza

Też tak słyszałam, niestety w przypadku mojej mamy (3 dzieci) się nie sprawdziło.

A u nas było kilku fajnych - jednego sobie wzięłam, a co się będzie chłopak marnował
A twoja reakcja

A to w ogóle dłuższa opowieść.

Ja wtedy nocowałam u tż-ta po imprezie i rano zaprowadził mnie do kuchni - ja w koszuli nocnej, teściowa w szlafroku a tż "mamo bo ja się oświadczyłem Kasi" po czym wyszedł do łazienki i nas tak zostawił teściowa opad szczeny, ja też nie wiedziałam co powiedzieć... a mój tż w najlepsze poszedł pod prysznic Jedno z pierwszych pytań teściów i moich rodziców brzmiało "jak bardzo nam się spieszy ze ślubem" i z niekłamaną ulgą odetchnęli jak usłyszeli, że generalnie to nam się nie spieszy

Napisane przez Eveliouses

wilgotnosc w domu mamy pomiędzy 30 a 40 st wiec chyba zbyt mało,no nie??pissałyscie tu,ze powinna byc od 50 do 60 tak???

Za sucho.
Możesz wieszać mokre ręczniki na kaloryferach to dużo pomaga.
Ja jeszcze stawiam na nim porcelanowe doniczki z wodą.

a dzis rano w tvn był ten znany pediatra i mowil,ze nie wolno,zeby niemowlaki spały na poduszce

Moja Natalka śpi na płaskiej poduszce od początku, zresztą na w miarę miękkim podłożu (na kołderce). Ja akurat wcale nie uważam, że to tak zdrowo spać na twardym i nie zamierzam nad dzieckiem się znęcać a sama leżeć na mięciutkiej podusi i miękkim materacu.

[ycnan]

Weronisia, super masz ta pomocnicę

martucha84, Twój mąż ma rację A sporo mamuś Ci po cichutku zazdrości. Ja się już nie mogę doczekać, aż zrezygnuję choć z jednego karmienia na rzecz słoiczka
Biustonosz sexi też mi się marzy...

ninaad, Ale lidlowe pieluszki mają rozciągliwe boczki

Normalnie moje dziecko zachowuje się od jakiegoś tygodnia jak przykładny niemowlak i śpi w dzień- ok. 2 razy po 3 h. Nie wiem czy tak na nią działa pogoda, czy może bardziej męczy się zabawą (bawimy sie przecież więcej niż np 1 m-c temu), czy co innego??

Borysek też ostatnio ładnie przysypia za dnia. Może to zasługa pogody, a może po prostu dzieciaczki się uregulowały, bo niby powinny mieć "ustalone" jakieś 2 drzemki w ciągu dnia.

Pomidora, cudne zdjęcie Normalnie, rewelacja
Co do mojej babci, to ja jak ja, ale mój tata (jej syn) jest załamany. A babcia zawsze taka wesoła, żywiołowa. Normalnie w szoku wszyscy jesteśmy.
jeśli chodzi o antykoncepcję, to mi też po zakończeniu karmienia zostają pigułki. Choć ginekolog polecała też krążek. Że niby nawet jak wypadnie, to tylko opłukać i wsadzić z powrotem Ale jakoś mnie to nie przekonuje. A mąż chyba też by czuł, że coś tam jest wsadzone.
Święta też kocham i już nie mogę się doczekać A ostatnio puszczałam Boryskowi Christmas carols

Eveliouses, Borysek śpi na poduszce klinie

calabria, cudne dzieciątko

Szczęśliwa, rewelacyjny uśmiech

dra, jeszcze za tabletki nic nie płaciłam, ale przy zamówieniu przez internet w aptece doz Azalia kosztuje jakieś 28zł

[ania13.03]

Hej dziewczyny, tak szybko piszecie, ze nie dam rady Was chyba nadrobic Ale dwa dni przerwy od wizazu i stesknilam sie za Wami
Martucha i Szczesliwa w imieniu Gabi dziekuje za komplementy
Mszu wklejam kilka nowych fotek Malej, wybierzesz cos do kolazu?
Ps. swietny blog zazdroszcze talentu
Poza tym wszystkie dzieci sliczne a Ty Naked super wygladasz
Klari zdjecie Natalki w stroju renifera wymiata
Pomi zdjecie na lozku swietne
Przepraszam, ze tak chaotycznie i po lebkach ale moja Mala ma dzsisiaj dzien marudy
Milego wieczoru Wracam do nadrabiania

[gabisun]

Napisane przez mszu

Pomidora a Ty juz czuj unikatowa, bo ja nadal karmie tylko i wylacznie cyckiem i Nadia nie miala poki co okazji skosztowac MM Czy kotras jest sie w stanie takim wynikiem pochwalic?

A my urzadzilysmy sobie kolejna sesje, jesli ktos ma ochote obejrzec zapraszam na bloga

moja Kinia też jeszcze nie miala okazji skosztować a zdjęcie no co tu dużo pisać..no są boskie aż się wierzyć nie chce że ty jeszcze na tym nie zarabiasz

Napisane przez Klarissa

A to w ogóle dłuższa opowieść.

Ja wtedy nocowałam u tż-ta po imprezie i rano zaprowadził mnie do kuchni - ja w koszuli nocnej, teściowa w szlafroku a tż "mamo bo ja się oświadczyłem Kasi" po czym wyszedł do łazienki i nas tak zostawił teściowa opad szczeny, ja też nie wiedziałam co powiedzieć... a mój tż w najlepsze poszedł pod prysznic Jedno z pierwszych pytań teściów i moich rodziców brzmiało "jak bardzo nam się spieszy ze ślubem" i z niekłamaną ulgą odetchnęli jak usłyszeli, że generalnie to nam się nie spieszy

Ale się uśmiałam Boskie
Moja Natalka śpi na płaskiej poduszce od początku, zresztą na w miarę miękkim podłożu (na kołderce). Ja akurat wcale nie uważam, że to tak zdrowo spać na twardym i nie zamierzam nad dzieckiem się znęcać a sama leżeć na mięciutkiej podusi i miękkim materacu.

Moja też ma płaską poduszkę, jesli to w ogóle poduszką można nazwać jak spała bez to miała głowe tak jakby niżej, więc wolałam mniejsze zło

Ycnan no bo Borysina to przeciez chłop, to musi więcej ważyć

[mszu]

Klarissa na to ładnie Cie TZ załatwił sobie wyobrazam jaka miala mine Twoja tesciowa, bo my jak obwiescilsmy, ze sie pobieramy to moi tesciowie na super szczesliwych nie wygladali, najpierw ich konkretnie zatkalo a pozniej jak juz tesc odzyskal mowe to rzucil do nas z pretensja tekst "Młodzi sie oswiadczaja, rodzicow o zgode nie pytaja?" Do dzis nie wiem o co mu chodzilo...

gabi.. tak jak Ci pisalam w mailu, dzisiaj trza sie umiec sprzedac, a ja tej zdolnosci poki co nie opanowalam

tifio... naprawde fajnie Ci wyszlo, baardzo mi sie pdooba i wcale nie mowie zeby Ci humor poprawic, bo akurat w kwestii zdjec to jestem zawsze szczera

[Zuziczka]

Cos u mnie ciagle wizaz szwankuje
Dwa razy zjadlo mi posta, a ze mam tez rypniety komputer to sie jeszcze dwa razy wylaczyl I kurna malo go przez okno nie wyrzucilam.

Dziekujemy z Olkiem wszystkim ciociom za mile komentarze co do jego osoby na zdjeciu.

Celaris- ta podporke, na ktorej jest Olo kupilismy od rehabilitantki. To taki pompowany banan, cos jak poduszka pod szyje.(patrz fota)

tifio- Mały Olek to wyjec, mozesz mi wierzyc (mimo aniołkowatych zdjec ) (patrz fota)

Pomi- przesliczne zdjecie. Zakochalam sie normalnie . Obiecaj ze wydrukujesz w duzym formacie i na sciane! Piekne ujecie!

Napisane przez Eveliouses

a karmie cycem też!!!butlą muszę dokarmiać ale gdybym mogła tylko piersią to dałabym wiele za to,ale w sumie teraz rzadziej butlę podaję małemu,bo chyba troche wiecej pokarmu mam i się bardzo ciesze!!!!!jupiiiii
moze cos sie ruszylo!
a dzis rano w tvn był ten znany pediatra i mowil,ze nie wolno,zeby niemowlaki spały na poduszce a Radus jak ma te dwie pieluchy w kroku to głowa bez poduszki opadałaby mu i nawet polozna doradzila dac pod materac podusie,skoro jest pieluchowany.Pozatym jak raz spał na zupelnie plaskim to całą noc ulewał.Jak wy sobie z tym spaniem radzicie??

My nie uzywalismy poduszki, ale rehabilitantka nam kazala. I Olek spi na zlozonym pledziku- głowka, barki juz leza poza poduszka. Ale on ma bardzo napieta szyjke.

Napisane przez ania13.03

Mszu wklejam kilka nowych fotek Malej, wybierzesz cos do kolazu?
Ps. swietny blog zazdroszcze talentu

ania- sliczna ta Twoja dziewuszka!

Napisane przez Szczęśliwa

Witajcie po długiej przerwie
W niedzielę po weekendzie u teściów nadrobiłam wszystko, na noc nie wyłączyłam kompa żeby nie znikły mi zaznaczone cytaty (na odpisywanie zabrakło czasu) a rano okazało się, że wizaż padł.
hehe Biedna Ewcia

Weekend w miarę udany, mała wśród gości u teścia była strasznie marudna ale w nocy spała dobrze.
Poniedziałek to był sądny dzień- ryczała bez powodu a ja razem z nią (co nie zdarzyło się od tygodnia po porodzie).
Za to wczoraj i dzisiaj to Aniołek poprostu- jakby dziecka nie było.
Dzisiaj to prawie cały dzień śpi z przerwami na jedzenie i chwilę zabawy. Nie wiem co jest (bo w dzień raczej nie sypia wcale)- ale gorączki nie ma i jak się budzi to się uśmiecha, wiec chyba jest ok.
Chyba ją obudzę, bo tęsknię
Olek tez od dwoch dni jakos w dzien duzo spi, w szoku jestem. Moze to ta pogoda? Poniedzialek u nas tez byl straszny...
No i fotka z wczoraj.

No, ja nie moge z tego jaka ta twoja córa zawsze usmiechnieta! Bosko

Napisane przez martucha84

z takimi maluszkami to tańczenie, masowanie pokazywanie różnych rzeczy opowiadanie jakieś zabawy paluszkowe "idzie rak" "chodziła kaczka" itd..
ściemnianie ogólnie i robienie z siebie wariata

No wlasnie o tym tez mialam napisac- u nas jest zabawa w-
-Wazyla sroczka kaszke
- Kiziu Miziu (i tu wszystkim co jest pod reka)
-Cacy Cacy Buźka lub Mamusia
-A kuku, gdzie ta Mamusia?
-Brawo Brawo Oluś
-pichcenie z mamusia
-tanczenie z mamusia
-gadanki i spiewanki z grzechotkami, teatrzyk Olus, Mamusia i Grzechotki
No ogolnie tez bym to nazwala- robieniem z siebie Wariata

[Zuziczka]

a o fotach zapomnialam, eh...

1)podporka zolta
2) skaza wyjąca

[ania13.03]

Zuziczko dziekuje
Zabawy u nas podobne, a ulubiona to oczywiscie ''robienie z siebie Wariata''
Mi tez wizaz szwankuje dlatego nawet nie zabieralam sie za cytowanie bo trwaloby to wiecznosc.
Olek cudny jak zawsze Mam wrazenie, ze coraz bardziej podobny do Twojego taty Trzymam kciuki, zeby skaza jak najszybciej minela. Caluski dla Was
Zmykam na steper Musze sie pochwalic, ze do wagi sprzed ciazy zostalo mi tylko 4 kg
Ps. ciekawe co tam u Ray i bordowej

[ycnan]

ania13.03, prześliczną masz córeczkę

Napisane przez gabisun

Ycnan no bo Borysina to przeciez chłop, to musi więcej ważyć

Ano chłop, tylko grubaśny mi się robi powoli I brzuchol ma wielki ...po tacie


Najważniejsze, o czym chciałam napisać, ale przez awarię wizażu nie mogłam
Leżał sobie ostatnio Borysek na łóżku i zagadywał do mamy. Wychodziły mu całkiem długie i fajne "wyrazy" to mówię do niego:
Ja: A może powiedz MAMA. Ma-ma, ma-ma, ma-ma.
Borysek (patrząc na mnie jak na głupka): Chuuujuuu

[ania13.03]

Napisane przez ycnan

ania13.03, prześliczną masz córeczkę

Dziekuje pieknie

Najważniejsze, o czym chciałam napisać, ale przez awarię wizażu nie mogłam
Leżał sobie ostatnio Borysek na łóżku i zagadywał do mamy. Wychodziły mu całkiem długie i fajne "wyrazy" to mówię do niego:
Ja: A może powiedz MAMA. Ma-ma, ma-ma, ma-ma.
Borysek (patrząc na mnie jak na głupka): Chuuujuuu

Moja siostra tak ostatnio mowi: bedziecie ja tak meczyc z tym ''powiedz mama'' i ''tata'', ze Wam w koncu powie spieprzajcie

[Zuziczka]

Napisane przez ycnan

Leżał sobie ostatnio Borysek na łóżku i zagadywał do mamy. Wychodziły mu całkiem długie i fajne "wyrazy" to mówię do niego:
Ja: A może powiedz MAMA. Ma-ma, ma-ma, ma-ma.
Borysek (patrząc na mnie jak na głupka): Chuuujuuu

widze, ze zna Japonski jak moj Olek

[bordowa]

Postaram się Was zaraz nadrobić ale nie wiem jak mi to wyjdzie

Chciałam się tylko pochwalić, że Asia zaczęła się dziś obracać z pleców na brzuszek Nie wiem tylko, czy to nie trochę za szybko, jutro mamy szczepienie to zapytam lekarza.

Pokarmu mam coraz mniej, już tylko około 300-400ml na dobę. Pewnie jeszcze przed Świętami przejdziemy całkowicie na mm.

[cellaris]

Napisane przez Eveliouses

a dzis rano w tvn był ten znany pediatra i mowil,ze nie wolno,zeby niemowlaki spały na poduszce a Radus jak ma te dwie pieluchy w kroku to głowa bez poduszki opadałaby mu i nawet polozna doradzila dac pod materac podusie,skoro jest pieluchowany.Pozatym jak raz spał na zupelnie plaskim to całą noc ulewał.Jak wy sobie z tym spaniem radzicie??

A Marta pod materac ma włożone dwie grube książki i od urodzenia śpi na lekko pochylonym materacu. Położna była i stwierdziła,ze ok. Tylko teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy bo pod materacem leżą ...Kryminologia i Encyklopedia Rocka....,a podobno wiedza przenika przez "poduszkę"

Napisane przez 1985ewa

Cześć dziewczyny Wkońcu wizaż wrócił Znowu mam tyle nadrabiania że nie wiem kiedy mi się uda wszystko przeczytać
Byłam dziś z małym na ważeniu. Waży 6,400
Mam pytanie. Czy któraś z Was była z dzieckiem u okulisty? Zastanawiam się jak będzie wyglądało badanie 2,5-miesięcznego dziecka
Miłego wieczoru

O a dlaczego okulista? Moja pediatra twierdzi,że do 3 roku życia nie da się określić czy dziecko ma coś nie tak z oczkami bo wszystko się jeszcze kształtuje. Jak jej mówiłam,że Marta jedno oko bardziej mruży i że jej "ucieka" to stwierdziła,że dzieci w tym wieku tak mają....hmmm

Napisane przez Zuziczka

Celaris- ta podporke, na ktorej jest Olo kupilismy od rehabilitantki. To taki pompowany banan, cos jak poduszka pod szyje.(patrz fota)


No wlasnie o tym tez mialam napisac- u nas jest zabawa w-
-Wazyla sroczka kaszke
- Kiziu Miziu (i tu wszystkim co jest pod reka)
-Cacy Cacy Buźka lub Mamusia
-A kuku, gdzie ta Mamusia?
-Brawo Brawo Oluś
-pichcenie z mamusia
-tanczenie z mamusia
-gadanki i spiewanki z grzechotkami, teatrzyk Olus, Mamusia i Grzechotki
No ogolnie tez bym to nazwala- robieniem z siebie Wariata

Fajna ta podpórka,a co do zabawy z maluchami to widzę,że nie odstaję od reszty

[ninaad]

Napisane przez cellaris

No właśnie dziewczyny mam pytanie...jak bawicie się ze swoimi dziećmi? Ja małej macham różnymi zabawkami przed nosem (nie za blisko) mówię do niej, masuję rączki i stópki....czasem staram się przekonać ją do leżenia na brzuszku ale wtedy jeden wielki ryk jest Macie jakieś fajne pomysły?

-macham zabawkami, pomagam złapać w rączki i pokazuję co zrobić, żeby grzechotały
-zabawy na macie (zabawki, światełka, dźwięki)
-tańczymy, śpiewamy, rozmawiamy
-wydaję różne dziwne dźwięki, dmucham w buzię
-masaż, zabawa w kopanie mamy, masaż i łaskotanie stópek, ćwiczenia nóżek (bioderka- ale Ola to lubi)
-chodzimy po domu- pokazuję różne rzeczy
-zabawa w chowanego (gdzie jest bobas? )
...

Napisane przez Pomidora

Oby tak zostało!

Napisane przez martucha84

już niedługo

Napisane przez Eveliouses

a dzis rano w tvn był ten znany pediatra i mowil,ze nie wolno,zeby niemowlaki spały na poduszce a Radus jak ma te dwie pieluchy w kroku to głowa bez poduszki opadałaby mu i nawet polozna doradzila dac pod materac podusie,skoro jest pieluchowany.Pozatym jak raz spał na zupelnie plaskim to całą noc ulewał.Jak wy sobie z tym spaniem radzicie??

ja pod materac (tam gdzie Ola ma główkę) podłożyłam książki- żeby było trochę wyżej

Napisane przez ycnan

ninaad, Ale lidlowe pieluszki mają rozciągliwe boczki
te, które kupił TŻ nie miały rozciągliwych boczków. Nie wiem czy były lidlowe, czy tylko kupione w lidlu- takie pakowane po 16 sztuk
Borysek też ostatnio ładnie przysypia za dnia. Może to zasługa pogody, a może po prostu dzieciaczki się uregulowały, bo niby powinny mieć "ustalone" jakieś 2 drzemki w ciągu dnia.
i oby tak zostało

dra, jeszcze za tabletki nic nie płaciłam, ale przy zamówieniu przez internet w aptece doz Azalia kosztuje jakieś 28zł

ja jakoś tyle płaciłam. A jak się kupi od razu 3-pak, wychodzi jeszcze troszkę taniej

[Szczęśliwa]

Napisane przez ycnan

Choć ginekolog polecała też krążek.

Nie wiem jakim mówisz krążku, ale moje koleżanki też polecają. Jest teraz jakaś nowość - krążek co wydziela hormony (taka alternatywa dla plastra) wsadzasz go na tydzień, po tygodniu zmiana na nowy i po 3 tygodniach tydzień przerwy. Podobno super i wygodnie i wcale go nie czuć i nie przeszkadza. A skuteczny jak tabletki i plaster, i omija żołądek.

I zapomniałam napisać, że przykro mi z powodu choroby babci. Oby jak najmniej się nacierpiała

Napisane przez ania13.03

Hej dziewczyny, tak szybko piszecie, ze nie dam rady Was chyba nadrobic Ale dwa dni przerwy od wizazu i stesknilam sie za Wami

Córcia fajniusia.

Napisane przez mszu

rzucil do nas z pretensja tekst "Młodzi sie oswiadczaja, rodzicow o zgode nie pytaja?" Do dzis nie wiem o co mu chodzilo...

To takie pokolenie. Moja teściowa też rzuciła tekst w stylu " dzisiaj to się młodzi sami zaręczają i tylko informują". Pewnie oczekiwania były odnośnie oficjalnej kolacji z rodzicami i poproszenie o rękę w ich obecności i za ich zgodą

Napisane przez Zuziczka

No, ja nie moge z tego jaka ta twoja córa zawsze usmiechnieta! Bosko

No i całe szczęście jeden dzień marudzenia i ryku bez powodu doprowadził mnie do mega łez. Tym bardziej podziwiam Twoją cierpliwość. Chylę czoła

I miałam dodać, że moja córcia też mówi NIE- a dokładnie NEEEEEEE

A teraz obudziła się po 30 minutowym śnie i gada do sufitu i wcina piąstki ciekawe kiedy zaśnie...

[falbala]

a my jutro mamy szczepienie, normalnie juz mam pietra, do tego jeszcze ten mroz ;(

[Eveliouses]

dziekujemy za odp dot wilgotnosci i poduszki

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

CELLARIS oj chetnie bym sie spotkała w parku kultury...ale wspomnienia mam stamtąd hihi pierwsze randki itp,no coz moze kiedys sie uda spotkac

a malwina pytała czy jestem niebieska...no pewnie!!!!Ruch Ruch HKS!!!hehe chodziło sie na meczyki na cichą hehe buziakiiiiii

[Klarissa]

Napisane przez ania13.03

Klari zdjecie Natalki w stoju renifera wymiata

Ha! Tylko ty zauważyłaś, że to reniferek

Napisane przez gabisun

Moja też ma płaską poduszkę, jesli to w ogóle poduszką można nazwać jak spała bez to miała głowe tak jakby niżej, więc wolałam mniejsze zło

U nas to też taka niby poduszka jest. Zresztą czasem śpi i bez niej, ale generalnie układam ją na niej ponieważ boję się że jej się uleje i mi się zakrztusi.

Napisane przez mszu

Klarissa na to ładnie Cie TZ załatwił sobie wyobrazam jaka miala mine Twoja tesciowa, bo my jak obwiescilsmy, ze sie pobieramy to moi tesciowie na super szczesliwych nie wygladali, najpierw ich konkretnie zatkalo a pozniej jak juz tesc odzyskal mowe to rzucil do nas z pretensja tekst "Młodzi sie oswiadczaja, rodzicow o zgode nie pytaja?" Do dzis nie wiem o co mu chodzilo...

A to mojego tatę tż prosił o moją rękę, normalnie przemowę taką strzelił, że tata nie wiedział co powiedzieć (ale klękać nie klękał przed nikim, bez przesady) - zresztą w ogóle rodzice byli zaskoczeni takimi tradycyjnymi oświadczynami - bukiet dla mamy, flacha dla taty A moja mama to zaczęła skakać w miejscu i krzyczeć "bierz ją, bierz ją, w końcu"

Napisane przez ycnan

Najważniejsze, o czym chciałam napisać, ale przez awarię wizażu nie mogłam
Leżał sobie ostatnio Borysek na łóżku i zagadywał do mamy. Wychodziły mu całkiem długie i fajne "wyrazy" to mówię do niego:
Ja: A może powiedz MAMA. Ma-ma, ma-ma, ma-ma.
Borysek (patrząc na mnie jak na głupka): Chuuujuuu

Napisane przez ania13.03

Moja siostra tak ostatnio mowi: bedziecie ja tak meczyc z tym ''powiedz mama'' i ''tata'', ze Wam w koncu powie spieprzajcie

Moja teściowa dzisiaj gugała do Natalki tak z 15 minut i cały czas "powiedz coś do babci, powiedz coś do babci a gu gu gu gu gu" a mała nic. No i teściowa tak stoi, patrzy, Natalka mieli językiem ale nie wydaje dźwięków jakby chciała coś powiedzieć i nie umiała, i nagle teściowa mówi "ja wiem co ona chce mi powiedzieć - mam cię w dupie"

[Szczęśliwa]

Napisane przez Klarissa

i nagle teściowa mówi "ja wiem co ona chce mi powiedzieć - mam cię w dupie"

i pewnie miała rację

[bordowa]

gabisun U mnie wręcz przeciwnie, jak tylko Asia płacze u mnie na rękach i oddaje ją Tżtowi to błogi uśmiech Od razu się przy nim uspokaja.

Pomi Ja też nigdy na łyżwach nie jeździłam Tzn. jeździłam podobno jak byłam mała, ale nie pamiętam Może wybierzemy się razem? Razem będziemy się przewracać
Ja też mam zamiar wychodzić z Asią Dziś akurat siedzieliśmy w domu, bo u mnie termometr pokazywał prawie -15 stopni, a ostatnio była na dworzu, jak było około 5 stopni to nie chciałam jej na taki szok narażać. Tylko ten mój termometr za oknem trochę zakłamany jest, bo do niego słonce zupełnie nie dochodzi.
Tymek świetną minę zrobił na zdjęciu z tatą!

ycnan Wypróbuję to Karmi
Moje dziecię też mówi "ch**"

Parę zjęć:
1. Moje zachłanne dziecię z dwiema zabawkami
2. W moich ulubionych spodenkach
3. Z nieuczesaną mamunią
4. Niewyraźne, ale lubię je U taty na brzuchu.
5. Na brzuszku
6. Z misiem

[ania13.03]

Napisane przez Szczęśliwa

i pewnie miała rację

Strach pomyslec co to bedzie jak te nasze dzieci zaczna mowic

[mszu]

Szczesliwa... a myslalam ze tylko moi tesciowie sa tacy porobieni

Klarissa... no to fajnie, ze Twoj TZ sie poczuł, ja musialam swojego zmusic zeby moj zachowal sie tak elegancko jak Twoj
hehe... fajna historia z Twoja tesciowa i Natalia, teraz sie nie dziwie czemu mowisz ze nasze dzieci sa idiotoodporne