2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[Zuziczka]

Wrocilam

i zycze Wam Wszystkim i KAzdej z osobna oby Nowy Rok nie byl tak ciezki jak poprzedni, aby tez nie byl gorszy, a tylko lepszy!!! I aby nasze Maluchy sie zdrowo Nam Wszystkim chowały

Tydzien u rodzicow byl dla mnie mega ciezki (jednak) i rodzice orzekli, ze macierzynstwo to dla mnie panszczyzna(tak oni to widza). Olek byl marudny (ida mu zeby chyba, bo zjada rączki na potege), a tata stwierdzil, ze on teraz najbardziej potrzebuje mamy i tyle bylo z jego pomagania... No dobra, niesprawiedliwa jestem- robil mi sniadanka, herbatki, obieral jabluszka i czasem Olka ponosil.
W sumie i tak wyszlam na niedojde, bo wszyscy do Olka cwierkali (no, jest slodki, nie da sie ukryc) a ja jedna bylam tylko ciagle umęczona i czesto skwaszona (przyznaje bez bicia). Przez tydzien caly nie spalam i tylko dwa razy bylam na dworze - odsniezac (Boze, jakie to bylo piekne!!! a miny sasiadow- bezzcenne. Pewnie sama bym padla, jakbym zobaczyla mloda mamuske z łopata w za duzych meskich ciuchach i tatusiowej czapie odgarniajacej snieg z usmiechem jak żaba szerokoustna! )
Podsumowujac, coby was od razu nie zanudzic- mama zyczyla mi zebym dostrzegala wiecej z urokow macierzynstwa, niz tylko trudy. ( no mowie wam, do dzis sie czuje jak totalna niedojda...)

Wymeczylam sie u dziadkow- Olkowi sie za to podobalo! Pokochal choinke od pierwszego wejrzenia! Gadal do niej, krzyczal, piszczal. No koniec swiata W ogole baaaaardzo sie rozgadal- zaczyna tworzyc wlasne wyrazu w styl- bugu, gege
no i czasem mamie spiewa przy cycku (nawet z cyckiem w gebie) Mam z niego niezly ubaw.

Skaza trwa, raz jest lepiej raz gorzej. (Masakra byla przez 2 dni- chyba po pomidorach- brzuzek bolal, ryk co chwila i jeszcze buzka w ranach...) Czyli ja jem ogolnie g...o dalej.

No i zeby bylo zabawniej wyszla mi nadczynnosc tarczycy (po latach niedoczynnosci) wiec sobie zmniejszylam dawke leku i mam nadzieje, ze sie unormuje. Wizyta u endo na szczescie niedlugo. TZ sie smieje, ze mam Nadczynnosc Zlosnicy- i cos w tym jest chodze ciagle podnerwowana.

Napisane przez waniliaania2009

A ja dzis mam urodziny 29 ;( buuu stara jestem.

Najlpeszego!
ja tez i tez 29te
ale trza sie cieszyc, ze ciagle "dwojka" z przodu, nie?



Sprobuje Was ponadrabiac, ale trzeba mi czasu.
Miejcie cierpliwosc


PS. Aha, dostalam od TZ obiektyw pod choinke - prawdziwa Sigme, szkoda tylko ze lunete mi kupil macro. A ja chcialam sobie ufudnowac szerokokatny- no coz, nastepnym razem. Ale luneta jest boska (Olkowi zdjec nia niestety nie porobie), cos wam wrzuce pozniej.

[gabisun]

Ninaad ano już 4 małą podejrzewam o jakieś 7kg, w sumie za wiele się nie różnią od 3, są wyższe i mają gumkę na plecach, a poza tym dłuższy pas z rzepami. U nas 3 zaczynały być przymałe właśnie na brzuszku tzn. już tak ciasno nie zapinałam jak na początku

[cellaris]

Cześć dziewczyny

Napisane przez czekajaca na fasolke26

witajcie laseczki!
czy moge do was dołączyc????

Witamy,witamy napisz coś o sobie i swoim szkrabie no i udzielajsię tu u nas

Napisane przez naked21

wczoraj zachwalałam lek na poprawienie laktacji, niejaki METOCLOPRAMIDUM. w czwartek zażyłam po 1 tabletce dziennie, w piątek 2 a wczoraj 3.. Tak te leki ze mną pojechały....

No niezłe "atrakcje" miałaś, chyba już Filuś za długo twojego mleka pił nie będzie,ale nie martw się mm też jest ok

[QUOTE=Klarissa;24126985
Kurcze, a nie wydaje się wam, że to straszne graty? W sensie duże gabarytowo i zajmują sporo miejsca. Takie krzesełko jak to pierwsze (tzn. podobne) ma moja bratanica - po każdym jedzeniu mycie tego cholerstwa zajmuje sporo czasu. Ja chcę kupić najzwyklejsze krzesełko z Ikei - jak mała ubrudzi to wstawię do wanny i opłukam prysznicem ...[/QUOTE]

Hmmm...no i właśnie dałaś mi do myślenia, bo ja już bym to rozkładane kupiła,ale masz rację, jak mała zacznie jedzeniem wszystko "znaczyc" to z takimi bajeranckimi krzesełkami może być problem, no a Marcie chyba jeszcze wszystko jedno w czym siedzi

Napisane przez MisQa

heh laski łączę się w bólu z przebojami z TZ-em... mnie czeka rozwód... to tak na dobry początek nowego roku

a miało być tak pięknie , no ale ważne żeby tobie i maleństwu było dobrze

Napisane przez NIKaP-n

Zalecenie naszej lekarki, najpierw jabłka- obserwacja, potem marchewka- obserwacja itd.

A jak będziesz dawała jabłka to razem z mlekiem? Czy między posiłkami mlecznymi?

Napisane przez niuniuniau

A ja Nowy Rok zaczęłam od kłótni z mężem i nadal jestem wściekła. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Wkurza mnie jego podejście do finansów, w ogóle nie myśli o tym jak ta kasa ma starczyć do kolejnej wypłaty tylko hulaj dusza piekła nie ma....

Oj nie pomogę,ale łączę się w bólu, u nas podobnie, czasem mam wrażenie,że tż nie ma poczucia ile kosztuje życie,a jak mówię,że teraz ja będę zarabiała połowę z tego co dotychczas, bo muszę zrezygnować z korepetycji by mieć czas dla małej to słyszę...no to będziemy oszczędzać...hmmm tylko za bardzo nie mamy na czym

Napisane przez hagar1

2. do wszystkich mam - niby dzieci w ok 3 miesiąca mają już ustalony rytm dnia, o tych samych godzinach jedzą o tych samych śpią. jak to jest u was??? u nas co dzień jest inaczej. jedyny stały punkt programu to spacer i kąpiel ale tylko dlatego bo to ode mnie zależy kiedy do się odbędzie

U nas jedyny ustalony rytm to ostatnie karmienie o 20:00 sen do 7:30 i znów jedzonko,a reszta to żywioł

Napisane przez martucha84

a co do jedzenia jak dawałam marchewkę to też herbatkę jabłkową, bo marchew jest zapierająca, no i na zmianę z jabłkiem bo on z kolei rozluźnia.
już tu kiedyś pisałam że marchew i banana zapierają, więc jak to dajemy to trzeba podać zamiennik rozluźniający np brokuły czy jabłka ew. gruszki jak jest starsze. mam nadzieję że kupka się pojawi...


my byliśmy na rehabilitacji i wszytsko nadrobione pięknie się obraca z pleców na brzuch teraz mamy tylko go dużo kłaść na boczki żeby przygotowywać obręcz biodrową do pełzania ale mamy na to jeszcze dużo czasu więc nie spieszymy się no i ciągle pilnujemy że rączki mają być z przodu a paluszki nie zaciśnięte

jak mi ktoś powie że na .... jeździmy na rehabilitacje to ubije nie całe 2 mce zajęć a jaka poprawa

no ale jutro jeszcze neurologopeda

Gratulacje dla Pata,że tak pięknie ćwiczył i rehabilitacja pomogła
I jeszcze pytanko, już chyba kiedyś je zadałam...podawałaś jabłka i potem od razu mleko? Nie było żadnych rewolucji żołądkowych?

Napisane przez hagar1

moja kluska znów nie chce spać w dzień. jak zasypiają wasze dzieci w dzień i na noc? same?? macie jakieś sposoby?

Marta zawsze zasypia sama,ale pomaga jej śpiąca owieczka

Mam pytanie czy któraś z was podawała już może herbatkę w kubku niekapku zamiast w butelce? Kusi mnie by wypróbować

waniliaania sto lat, sto lat :cmok"

mszu właśnie podejrzałam waszego bloga...co to za gąbka w tej wanience? Możesz małą tak położyć,że masz wtedy obie ręce wolne? Btw fotki piękne,ale to już wiesz

[IlonaN2]

Napisane przez malwina1204

do kobiet karmiących piersią:Bierzecie jakieś witaminy dla siebie???

Jak mi się przypomni hihih Prenatal Classic

Napisane przez martucha84

my byliśmy na rehabilitacji i wszytsko nadrobione pięknie się obraca z pleców na brzuch teraz mamy tylko go dużo kłaść na boczki żeby przygotowywać obręcz biodrową do pełzania ale mamy na to jeszcze dużo czasu więc nie spieszymy się no i ciągle pilnujemy że rączki mają być z przodu a paluszki nie zaciśnięte

no ale jutro jeszcze neurologopeda

Superrrr i wszytko już będzie dobrze

Napisane przez hagar1

moja kluska znów nie chce spać w dzień. jak zasypiają wasze dzieci w dzień i na noc? same?? macie jakieś sposoby?

Franek na szczęście z reguły zasypia sam przy pieluszce ale bo jak się zmęczy zabawą czasem coś mu się popitoli i chce na rączkach rzadko SIE TO ZDARZA ALE SIĘ ZDARZA i wtedy wtula się mi w rękę kilka sekund i go nie ma


Zuzuaczek no super że już jesteś JA też miałam przechlapane na święta i cieszyłam się z powrotu bardzo

Ciociu Mszu moja mama już chyba nic nie wykrzesa bo nie kuma tego aparatu I dziś wyszły nam takie zdjęcia

[elenka1]

witam i ja po przerwie swiatecznej

mam pytanko do mam karmiacych tylko mlekiem modyfikowanym, jakie przerwy robi Wasze maleństwo między posiłkami? moja córka tylko 2 godziny a je od 90-120

wczoraj ja wazylam za 3 dni bedzie miala 3 miesiace i wazy 6150 takze do grubasow nie nalezy

jade na szczepienie i bede was nadrabiała
aaaa no i ja chyba juz ostatnia
ZYCZE NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU SAMYCH RADOSCI I DUZOOOO MIŁOŚCI

[Paula SHIN]

Dzisiaj Michas po raz pierwszy dostal soczek marchewkowy i na obiadek po raz 1 dostanie gotowane na parze jablko

[waniliaania2009]

Napisane przez Paula SHIN

Dzisiaj Michas po raz pierwszy dostal soczek marchewkowy i na obiadek po raz 1 dostanie gotowane na parze jablko

a jaki soczek dajesz? kupowany czy taki z sokowirowki? my kupilismy sokowirowke ale nie wiem czy maluchowi takie mozna dawac

[Paula SHIN]

Napisane przez waniliaania2009

a jaki soczek dajesz? kupowany czy taki z sokowirowki? my kupilismy sokowirowke ale nie wiem czy maluchowi takie mozna dawac

Mozna Ja mam zamiar wszystko gotowac sama, soczki szykowac w sokowirowce. Kupilam kilka soczkow i sloiczkow, ale bede je trzymac "na zapas" gdybym nie zdarzyla nic ugotowac sama.
Specjalnie kupilam parowar.

[waniliaania2009]

Napisane przez Paula SHIN

Specjalnie kupilam parowar.

a jaki parowar?

[cellaris]

Napisane przez elenka1

witam i ja po przerwie swiatecznej

mam pytanko do mam karmiacych tylko mlekiem modyfikowanym, jakie przerwy robi Wasze maleństwo między posiłkami? moja córka tylko 2 godziny a je od 90-120

wczoraj ja wazylam za 3 dni bedzie miala 3 miesiace i wazy 6150 takze do grubasow nie nalezy

jade na szczepienie i bede was nadrabiała
aaaa no i ja chyba juz ostatnia
ZYCZE NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU SAMYCH RADOSCI I DUZOOOO MIŁOŚCI

Marta jest od urodzenia na mm. Teraz (3miesiące i 2,5 tyg.) Zjada średnio co 2,5 godz. po 200ml. Około 13 daję jej mleko z 4 łyżeczkami kleiku ryżowego, wtedy jest 4 godzinna przerwa,a ok 20 mleko z 2 łyżeczkami kleiku i śpi do rana. Nie budzi się w nocy więc ma ok 11-12 godz. przerwy w jedzeniu. W sumie w dzień zjada ok 1litra mleka. Ważona była 2 dni przed końcem 3 mies. i miała 6,280 kg i 69cm.

Napisane przez Paula SHIN

Dzisiaj Michas po raz pierwszy dostal soczek marchewkowy i na obiadek po raz 1 dostanie gotowane na parze jablko

Ty mnie teraz zaskoczyłaś z tym jabłkiem...jak je zrobiłaś? Obrałaś i do parowaru dałaś? Jak długo go towałaś? Daj znać jak smakowało

[ycnan]

Klarissa, o cholercia! Natalka to naprawdę klon twojego TŻta

Napisane przez NIKaP-n

Od kilku dni podajemy soczek jablkowy, a od wczoraj jabłuszka (słoik)- młody zjadł 1/3- tyle Mu dałam, bo wrąbałby cały pewnie jak za wolno dawałam, to krzyczał

Hehe, Borysek tak samo robi Dziś dostał brzoskwinię i myślałam, że pożre wszystko razem z łyżką Mielił języczkiem co chwilę się oblizywał

niuniuniau, mam w zasadzie to samo z mężem. tzn, mój wie, że musimy maxymalnie oszczędzać, ale jak mu się zachce piwka, to idzie i kupuje. I tak w zasadzie ze wszystkim. Wyznaje zasadę, ze jak mu się coś zachce, to sobie kupi, puki pieniądze są
Dlatego, jego pensja leci w zasadzie o d razu na moje konto i to ja płace rachunki i wydzielam kasę na zakupy.

hagar1, paracetamol można, tak jak apap. Bo apap to paracetamol w zasadzie

waniliaania2009, Zuziczka, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO staruszki


martucha84, super, że rehabilitacja tak szybko pomogła

MisQa, współczuję, ale może tak będzie lepiej?

IlonaN2, rewelacyjną czapę ma Twój Franek Sam też świetnie wygląda


Pisałyście o prasowaniu, ja prasuję wszystko, co styka się ze skórą Boryska, bo ma bardzo wrażliwą skórę i łatwo o podrażnienia W zasadzie resztę też prasuję, bo ładniej wtedy wygląda

Co do reakcji na obcych, to Borysek zawsze się wpatruje z zainteresowaniem. Nigdy jeszcze nie płakał.

ninaad, gabisun, a jak Wy zapinacie te Huggiesy? Co trzeba w którą stronę pociągnąć, żeby tej szpary z tyłu nie było?


Oho, Borys Wielki Pierwszy wzywa

[waniliaania2009]

a czym sie rozni kleik ryzowy od kaszki ryzowej do mleka? bo kupilam to i to i nie wiem co dawac lepiej


A jak wy dajecie sloiczek np 1/3 sloiczka to dajecie tez mleko? czy wystarczy sam sloiczek zeby sie najadl bobo

[Paula SHIN]

Najpierw chcialam kupic parowar i blender w jednym z Aventu http://allegro.pl/avent-philips-paro...385092063.html
Ostatecznie kupilam zwykly parowar Philips.
http://allegro.pl/parowar-philips-hd...396311818.html
Tylko ze nie na allegro, znalazlam sklep internetowy, gdzie wycfhodzilo najtaniej.
A ten parowar:
http://allegro.pl/parowar-philips-hd...379039189.html
Najtaniej widzialam w tesco, za 100zl W zeszlym miesiacu, w okolicach swiat.
Tylko ze ja wolalam wiekszy. Gotuje w nim wszystko.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez cellaris

Ty mnie teraz zaskoczyłaś z tym jabłkiem...jak je zrobiłaś? Obrałaś i do parowaru dałaś? Jak długo go towałaś? Daj znać jak smakowało

Mam zamiar rozkroic na pol, razem ze skorka wsadzic do parowaru na okolo 15-20 minut. Skorka ladnie odejdzie, jablko bedzie bardzo papkowate Prawdopodobnie "dla bezpieczenstwa" jeszcze je zmiksuje chwilke blenderem.
Jablko z parowaru jest naprawde smaczne
Dla siebie tez robie, ale z cynamonem i cukrem.
Wrzucilam przepis: http://www.wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3648

[IlonaN2]

Napisane przez Paula SHIN

Najpierw chcialam kupic parowar i blender w jednym z Aventu http://allegro.pl/avent-philips-paro...385092063.html
Ostatecznie kupilam zwykly parowar Philips.
http://allegro.pl/parowar-philips-hd...396311818.html
Tylko ze nie na allegro, znalazlam sklep internetowy, gdzie wycfhodzilo najtaniej.
A ten parowar:
http://allegro.pl/parowar-philips-hd...379039189.html
Najtaniej widzialam w tesco, za 100zl W zeszlym miesiacu, w okolicach swiat.
Tylko ze ja wolalam wiekszy. Gotuje w nim wszystko.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------


Mam zamiar rozkroic na pol, razem ze skorka wsadzic do parowaru na okolo 15-20 minut. Skorka ladnie odejdzie, jablko bedzie bardzo papkowate Prawdopodobnie "dla bezpieczenstwa" jeszcze je zmiksuje chwilke blenderem.
Jablko z parowaru jest naprawde smaczne
Dla siebie tez robie, ale z cynamonem i cukrem.
Wrzucilam przepis: http://www.wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3648

Ja mam dokładniej taki sam tylko 3poziomowy i nie Philipsa tylko jakiś "no name" za 70 zł i też gotuję w nim wszytko oprócz zup Jest rewelacyjny i bardzo sobie go chwalę

[martucha84]

Napisane przez mszu

martucha, Lenka * mi siw wydaje ze nasze dzieci tak reaguja na swoje babcie/dziadkow bo wyczuwaja nasze emocje uczucia w stosunku do naszych tesciowych/tesciow... z drugiej strony cieszmy sie ze jeszcze nie mowią, bo jakby Nadia powtorzyla swojej babci to co czasem o niej mowie do TZta, to pewnie tesciowa by sie juz do mnie nie odezwala

hahahahha no nie źle, może Nadia nie powtórzy babci, ja tż nic nie mówię na jego mamę bo jakby nie było to jego matka.. chyba że sam po niej jedzie to z ochotą przytakuję wolę się wyżalić siostrze tudzież napisać tu

Napisane przez waniliaania2009

My od wczoraj tez uzywamy pampkow 4-rek. Dawidek wazy 7 kg. One sa od 7-18, ale..... no wlasnie sa identyczne jak 3-ki tylko wyzsze o centymetr. A tak to nie ma roznicy miedzy 3 a 4 oryginalnych pampersow. A ja nawet wole wyzsze troszke

4 są fajne Patowi w nich bardzo wygodnie i kupsko przestało wychodzić "górą"

Napisane przez Zuziczka

Wrocilam

ubawił mnie twój opis bardzooo trzymam więc kciuki za dostrzeżenie plusów
no i zazdroszczę prezentu

Napisane przez cellaris

Gratulacje dla Pata,że tak pięknie ćwiczył i rehabilitacja pomogła
I jeszcze pytanko, już chyba kiedyś je zadałam...podawałaś jabłka i potem od razu mleko? Nie było żadnych rewolucji żołądkowych?

jak próbujemy nowej potrawy i je tylko kilka łyżeczek to zawsze dopajam mlekiem i nie ma żadnych rewolucji, nawet po brokułach hahaha, a jak już zje cały słoik to go nie dopaja,
no i dziękuję

Napisane przez IlonaN2

Superrrr i wszytko już będzie dobrze

Ciociu Mszu moja mama już chyba nic nie wykrzesa bo nie kuma tego aparatu I dziś wyszły nam takie zdjęcia

dziękuję
cudne fotki :d a ten kaszkiecik miażdży

Napisane przez elenka1

mam pytanko do mam karmiacych tylko mlekiem modyfikowanym, jakie przerwy robi Wasze maleństwo między posiłkami? moja córka tylko 2 godziny a je od 90-120

Pat je 180 co 4 godziny, a koło 20 jak dostaje mleko z kleikiem ryżowym to potem się budzi koło 4 na mleko, aczkolwiek dziś obudził się dopiero o 6! więc rewelacja, szkoda tylko że była u mnie moja siostra i poszła po północy, a tak to noc przespalibyśmy wszyscy całą
śmiejemy się że to tak na złość

Napisane przez Paula SHIN

Dzisiaj Michas po raz pierwszy dostal soczek marchewkowy i na obiadek po raz 1 dostanie gotowane na parze jablko

gratulujemy!!

Napisane przez ycnan

martucha84, super, że rehabilitacja tak szybko pomogła

dziękujemy

Napisane przez IlonaN2

Ja mam dokładniej taki sam tylko 3poziomowy i nie Philipsa tylko jakiś "no name" za 70 zł i też gotuję w nim wszytko oprócz zup Jest rewelacyjny i bardzo sobie go chwalę

ja też muszę coś kupić, ale jeszcze nie teraz, muszę najpierw nazbierać

[Szczęśliwa]

Witam koleżanki
My po spacerku, malucha dosypia, mamusia pije kawusię.
Chyba muszę się dzisiaj wybrać do Carrefoura bo kończy się mleko i chusteczki do mycia.

Haggisy Premium- dla mnie porażka. Kupiłam 99 sztuk w promocji w Biedronce i chyba połowa z nich przeciekła. Gumeczki wewnętrzne na wysokości tyłka nie przylegają do tyłka i gdy mała leży boczkiem to wszystko wypływa. A ponieważ zawsze śpi na boku to zdarza się to b. często. Na nocki nie nadawały się wogóle. W dzień jako tako- kiedy zmieniałam max co 2 h. Cale szczęście już się skończyły.
Nie wiem może mała ma za płaski tyłek bo próbowałam zakładać na rożne sposoby.
Oryginalne pampersy też nam przeciekają,choć rzadziej.
Dla mnie najlepsze są 3-ki z Babydream. Super chłonne i nigdy nic nie przeciekło- koszt 20 zł za 42 sztuki.

Napisane przez gabisun

W dodatku ten mój wymarzony domek tak mi się wkręcił, że cały czas siedzę na forum muratora no i mam non stop "motyle" w brzuchu

W sumie Ci się nie dziwie.
My akurat wczoraj oglądaliśmy nieruchomości w internecie i oferty kredytowe, bo tak za 4 lata chcemy zmienić nasz 60 metrów na coś większego. Ale już widzę, że na nasz wymarzony szeregowiec w mieście stać nas nie będzie. Po sprzedaniu mieszkania trzeba by było wsiąść jeszcze 300 tyś kredytu. Rata 1700 zł przez 30 lat to trochę strach. Wolę zwiedzać świat niż pracować na kredyt. I dlatego pewnie się skończy na wymianie mieszkania na 5-cio pokojowe.

Napisane przez niuniuniau

A ja Nowy Rok zaczęłam od kłótni z mężem i nadal jestem wściekła. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Macie jakiś pomysł jak go postawić do pionu? Jakaś terapia wstrząsowa? Myślałam żeby przekazać mu całą kasę i niech się rządzi jeden miesiąc ale boję się że rachunków nie opłacimy :/ Jestem wściekła.

My zbieramy wszystkie paragony i na koniec miesiąca sumujemy ile wydaliśmy i na co. I stąd wiemy, że ogromne pieniądze idą na napoje i słodycze (mąż) oraz zbędne jedzenie. I już wiadomo gdzie szukać oszczędności. Kwestia to uzmysłowić sobie na co się wydaje, bo czasami nie jest to aż takie oczywiste.
Ja co miesiąc robię plan wydatków: spisuję na kartce w kolumnie wydatki stałe i planowane na dany miesiąc, patrzymy ile kasy zostanie, przelewamy na konto oszczędnościowe to co chcemy odłożyć i rządzimy resztą tak żeby starczyło. Ale czasami kiepsko z tym bywa grunt to co kilka dni zaglądać na konto i kontrolować ile zostało

Napisane przez hagar1

do wszystkich mam - niby dzieci w ok 3 miesiąca mają już ustalony rytm dnia, o tych samych godzinach jedzą o tych samych śpią. jak to jest u was???

U nas nie ma stałe rytmu dnia takiego co do godziny. Wszystko zależy od tego o które w nocy jest pobudka. Bo zawsze po niej karmienia wypadają co 3 godziny.
Zazwyczaj pobudka nocna jest między 3 a 4-tą. Kolejne karmienie wypada więc ok 7-ej (czasami 8-ej) tak dalej co 3 h, kąpiel między 19-tą a 20-tą. Spacer jak mi się podoba, ale zazwyczaj pomiędzy karmieniem o 11 a 14-tej.

Napisane przez Lenka*

A jak Wasze dzieciaczki reagują na obce osoby?

Moja zazwyczaj dobrze, uśmiecha się i cieszy.
Ale sporadycznie zdarza się, że kogoś obcego się wystraszy. Wydaje mi się, że jest to związane z wyglądem lub głosem. Boi się mojej bratowej, która ma burzę loków na głowie i jak się nad nią z tymi włosami schyli to się boi i płacze ale jak odgarnie włosy do tyłu to już nie.
Boi się też cioci z takim mocno chrypiącym głosem

Napisane przez waniliaania2009

A ja dzis mam urodziny 29 ;( buuu stara jestem.

STO LAT w SZCZĘŚCIU I MIŁOŚCI
Ja 29 lat skończę już niedługo bo 14 lutego....

Napisane przez martucha84

my byliśmy na rehabilitacji i wszytsko nadrobione

No to super praca się opłaca

Napisane przez malwina1204

do kobiet karmiących piersią:Bierzecie jakieś witaminy dla siebie???

Ja brałam te co w ciąży Feminatal 400.

Napisane przez hagar1

jutro 2 tura szczepień. mam nadzieję że mała dobrze to zniesie, trzymajcie kciuki.

No to trzymamy
Dagmara i w dzień i w nocy zasypia sama- smoczek, przytulanka Franek i na boczek i lulki. Czasami śmi w 3 minuty czasami wierci się 30 minut, trzeba przychodzić podawać smoka i głaskać, ale w końcu usypia. Ostatnio oprócz Franka usypia z konikiem morskim Maksem z FP.
Zdjęcia z aktualnej drzemki na wersalce poniżej

Napisane przez Zuziczka

Wrocilam

Witaj.
Rodzicami się nie przejmuj, przecież cieszysz się z macierzyństwa i kochasz swoje dziecko nie mniej niż marudzisz

Napisane przez cellaris

mszu właśnie podejrzałam waszego bloga...co to za gąbka w tej wanience? Możesz małą tak położyć,że masz wtedy obie ręce wolne? Btw fotki piękne,ale to już wiesz

Oj czyta się niedokładnie gąbka była tu omawiana szczegółowo bo wiele z nas z niej korzysta jest super i ręce są wolne bo dziecko leży bezpiecznie samo.


Klarissa- to krzesełko do karmienia które ja mam składa się na płasko więc nie zajmuje dużo miejsca. I wykonane jest ze zmywalnego materiału (taki ceratowy jakby), więc można tylko przemyć szmatką, lub tak jak pisałaś opłukać w wannie. A tacka jest dwuczęściowa, wierzchnia warstwa się zdejmuje i można z nią iść pod kran. Wszystko naprawdę poręczne i wygodne, no i służyć będzie długo bo dosuwasz je później do stołu i dziecko je normalnie z nami- u nas się sprawdzi bo jemy w dużym pokoju przy stole z krzesłami.

Naked szkoda, że leki okazały się takie felerne.

[mszu]

Zuzi witamy po powrocie no i tradycyjne urodzinowe NAJLEPSZEGO!zeby Ci bycie mamą lekkim bylo

cellaris... no wlasnie jakis czas temu pisalam do Ciebie, w sprawie tego gąbkowego wynalazku. U nas sie bardzo dobrze sprawuje, praktycznie nie ma porownania jak się Nadie kąpalo i jak sie ja teraz kąpie. Ona lezy odpręzona, mi ręka nie dretwieje od trzymania jej i stresowania ze mi zaraz sie zeslizgnie i wleci do wody. to dobra rzecz

ilonan2..no ok, juz sobie jedno zapisalam

[Szczęśliwa]

Zuza no i doczytałam, że i Ty jesteś dzisijeszą solenizantką. A więc i Tobie życzę STO lat w szczęściu i miłości

Klarissa- zapomniałam napisać, że faktycznie córcia podobna do męża- rewelacyjne zestawienie! Ja nie mam takich zdjęć z wczesnego dzieciństwa tylko kilka fotek robionych przez fotografa-takich studyjnych. Na brzuszku, na rękach u mamy itp. Widocznie nie było rodziców stać na aparat.

[martucha84]

Zuziczka tobie też najlepszego!! miłości!! i spokoju

Szczęśliwa dziękuję, a fotka śpiocha rewelacyjna jak Dagmarka się słodko przytula masz urodziny w walentynki


nie mówiłam wam co mnie dziś spotkało

hahahahaha aż się poplułam ze śmiechu, wracam od rodziców z Patem sama bo mąż pojechał z moja siostrą do lekarza, no i obładowana w torebce mam różne zabawki min, taką żyrafę która uwielbia mój syn, grającą śpiewającą no i ona jest fajna ale nie da się jej wyłączyć i jak nie bawisz się nią to ona 2 razy powie pewną formułkę a potem mówi papa i jest spokój, no i jak wysiadałam z auta to się coś po naciskało i grało, ale już potem przestało i wtłaczam się na to moje drugie piętro i mijam jakiegoś chłopaka który wychodził od mojego sąsiada - my się mijamy a żyrafa z torebki się drze POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK
buhahahahaha koleś na mnie spojrzał zaczął się śmiać i patrzy na mnie, ja też się zaczęłam śmiać, koleś stanął i patrzy, a ja poszłam dalej co miała zrobić nie będę się tłumaczyć że to nie ja...
buhahahah nie ma to jak podryw na zabawki "


a to ta żyrafa

http://allegro.pl/super-interaktywne...314488393.html

żeby nie było ze to ja po mieście chodzę i facetów na głaskanie brzuszka namawiam

[cellaris]

Napisane przez martucha84

jak próbujemy nowej potrawy i je tylko kilka łyżeczek to zawsze dopajam mlekiem i nie ma żadnych rewolucji, nawet po brokułach hahaha, a jak już zje cały słoik to go nie dopaja,
no i dziękuję

Acha, to dziękuję za informację od środy ruszamy z jabłkiem

Napisane przez Szczęśliwa

Dla mnie najlepsze są 3-ki z Babydream. Super chłonne i nigdy nic nie przeciekło- koszt 20 zł za 42 sztuki.



W sumie Ci się nie dziwie.
My akurat wczoraj oglądaliśmy nieruchomości w internecie i oferty kredytowe, bo tak za 4 lata chcemy zmienić nasz 60 metrów na coś większego. Ale już widzę, że na nasz wymarzony szeregowiec w mieście stać nas nie będzie. Po sprzedaniu mieszkania trzeba by było wsiąść jeszcze 300 tyś kredytu. Rata 1700 zł przez 30 lat to trochę strach. Wolę zwiedzać świat niż pracować na kredyt. I dlatego pewnie się skończy na wymianie mieszkania na 5-cio pokojowe....

Popieram, u nas babydream też się sprawdziły, ciekawe jakie 4-ki będą. A co do mieszkań i domków szeregowych to szkoda słów...mnie też marzy się szeregowiec,ale z naszymi nauczycielskimi pensjami to mogę sobie marzyć. Chciałabym przynajmniej w przyszłości zamienić mieszkanie na większe m-4...

Napisane przez mszu

cellaris... no wlasnie jakis czas temu pisalam do Ciebie, w sprawie tego gąbkowego wynalazku. U nas sie bardzo dobrze sprawuje, praktycznie nie ma porownania jak się Nadie kąpalo i jak sie ja teraz kąpie. Ona lezy odpręzona, mi ręka nie dretwieje od trzymania jej i stresowania ze mi zaraz sie zeslizgnie i wleci do wody. to dobra rzecz

A no fakt teraz pokojarzyłam to ją sobie chyba szybko kupimy...

Napisane przez martucha84

nie mówiłam wam co mnie dziś spotkało
... mijam jakiegoś chłopaka który wychodził od mojego sąsiada - my się mijamy a żyrafa z torebki się drze POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK
buhahahahaha koleś na mnie spojrzał zaczął się śmiać i patrzy na mnie, ja też się zaczęłam śmiać, koleś stanął i patrzy, a ja poszłam dalej co miała zrobić nie będę się tłumaczyć że to nie ja...
buhahahah nie ma to jak podryw na zabawki "

: hahaha:

[hagar1]

Napisane przez Szczęśliwa

Dagmara i w dzień i w nocy zasypia sama- smoczek, przytulanka Franek i na boczek i lulki. Czasami śmi w 3 minuty czasami wierci się 30 minut, trzeba przychodzić podawać smoka i głaskać, ale w końcu usypia. Ostatnio oprócz Franka usypia z konikiem morskim Maksem z FP.

no u nas też jakiś czas tak było że mała potrafiła sama zasnąć albo ze smokiem, czasami trzeba było tylko pobiegać żeby smoka wsadzać jak jest wypadł. a teraz jest coraz gorzej. już nie wiemy co robić. nie wiem dlaczego tak się jej porobiło. do tego te liczne pobudki w nocy. chodzę na rzęsach po za tym mała jest tak słodka, gada, chichra się, pięknie leży na brzuszku ale ja wciąż niewyspana więc trudno w pełni się tym cieszyć

Napisane przez martucha84

hahahahaha aż się poplułam ze śmiechu, wracam od rodziców z Patem sama bo mąż pojechał z moja siostrą do lekarza, no i obładowana w torebce mam różne zabawki min, taką żyrafę która uwielbia mój syn, grającą śpiewającą no i ona jest fajna ale nie da się jej wyłączyć i jak nie bawisz się nią to ona 2 razy powie pewną formułkę a potem mówi papa i jest spokój, no i jak wysiadałam z auta to się coś po naciskało i grało, ale już potem przestało i wtłaczam się na to moje drugie piętro i mijam jakiegoś chłopaka który wychodził od mojego sąsiada - my się mijamy a żyrafa z torebki się drze POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK
buhahahahaha koleś na mnie spojrzał zaczął się śmiać i patrzy na mnie, ja też się zaczęłam śmiać, koleś stanął i patrzy, a ja poszłam dalej co miała zrobić nie będę się tłumaczyć że to nie ja...
buhahahah nie ma to jak podryw na zabawki "

[waniliaania2009]

A ja rozgladalam sie za zlobkami, znalazlam 3 prywatne w okolicach naszego osiedla. Cena od 890 zl (bez wyzywienia i pampersow).
Kiedys mowilam ze nie oddam dziecka do zlobka, teraz wiem ze opiekunka za 1800 to porazka.....
Kurde ta nasza Polska jest do d..... Mowia ze malo dzieci sie rodzi a nie wiedza dlaczego. Wlasnie dlatego ze drogie jest ich wychowanie. My z mezem mamy dobre prace a i tak uwazamy ze to jest duzo. A co maja zrobic ludzie ktorzy malo zarabiaja, lub nie pracuja? dla mnie to jakas paranoja.

cellaris a co to za gabka do kapieli?

[IlonaN2]

Napisane przez waniliaania2009

A ja rozgladalam sie za zlobkami, znalazlam 3 prywatne w okolicach naszego osiedla. Cena od 890 zl (bez wyzywienia i pampersow).
Kiedys mowilam ze nie oddam dziecka do zlobka, teraz wiem ze opiekunka za 1800 to porazka.....
Kurde ta nasza Polska jest do d..... Mowia ze malo dzieci sie rodzi a nie wiedza dlaczego. Wlasnie dlatego ze drogie jest ich wychowanie. My z mezem mamy dobre prace a i tak uwazamy ze to jest duzo. A co maja zrobic ludzie ktorzy malo zarabiaja, lub nie pracuja? dla mnie to jakas paranoja.

Ty z Krakowa, gdzie koło Wieliczki? jesteś to jak chcesz to sprawdź PUCHATKOWO ja o nim dobre opinie słyszałam Oni byli z dofinansowaniem (i dziś się dowiedziałam że przegrali przetarg na kolejne) ale od października znowu je mają Ale nawet bez dofinansowania to chyba 450+wyżywienie Tylko nie wiem od jakiego wieku biorą dzieci Bo to jest przedszkole z grupą żłobkową Ogólnie polecam szukania własne takich Przedszkoli z grupą żłobkowa są tańsze a jest to związane z tym że żłobek jest bardzo trudno otworzyć (wymogi BHP i sanitarne) przedszkole dużo prościej. A nie składasz papierów do normalnych żłobków (tych "darmowych")??

Robię te notatki żeby jakoś ogarnąć tego mojego syna i za chony nei wytrzymuje dłużej bez jedzenia nić 2-2,30 h Ale najczęściej 2 . Wygląda to tak że je potem a;bo się bawi albo usypia budzi się i zaczynamy zabawę i je i znowu albo śpi ale się bawi i tak w kółko

[waniliaania2009]

IlonaN2 ja na Klinach mieszkam. Zalezy mi aby cos znalesc blisko domu, bo moj maz pracuje 15 min od domu i tez by mogl malego zabierac, jak ja bede np siedzila w pracy w nadgodzinach (a jak zamkniecie miesiaca jest to czesto mi sie to zdarza ;( taki los ksiegowej)

Do panstwowych boje sie dac malego. Chyba wogole zrobimy tak ze ja pojde od kwietnia do pracy, a moja mam tu przyjedzie. Jak z nia wytrzymamy w 2 pok mieszkaniu to zaopiekuje sie Dawidkiem do roczku, a jak nie wytrzymamy to pojdzie wczesniej do zlobka. Narazie mam taka opcje ale to moze sie zmienic.
O tym mysle narazie: http://www.misie-pysie.pl/

[hagar1]

Napisane przez waniliaania2009

A ja rozgladalam sie za zlobkami, znalazlam 3 prywatne w okolicach naszego osiedla. Cena od 890 zl (bez wyzywienia i pampersow).
Kiedys mowilam ze nie oddam dziecka do zlobka, teraz wiem ze opiekunka za 1800 to porazka.....
Kurde ta nasza Polska jest do d..... Mowia ze malo dzieci sie rodzi a nie wiedza dlaczego. Wlasnie dlatego ze drogie jest ich wychowanie. My z mezem mamy dobre prace a i tak uwazamy ze to jest duzo. A co maja zrobic ludzie ktorzy malo zarabiaja, lub nie pracuja? dla mnie to jakas paranoja.

wystarczyłoby żeby nam tyle z pensji podatków nie zabierali

[cellaris]

Napisane przez waniliaania2009

cellaris a co to za gabka do kapieli?

Wejdź na blog mszu ostatnie zdjęcia są z kąpieli Nadii to zobaczysz

[IlonaN2]

Napisane przez waniliaania2009

IlonaN2 ja na Klinach mieszkam. Zalezy mi aby cos znalesc blisko domu, bo moj maz pracuje 15 min od domu i tez by mogl malego zabierac, jak ja bede np siedzila w pracy w nadgodzinach (a jak zamkniecie miesiaca jest to czesto mi sie to zdarza ;( taki los ksiegowej)

Do panstwowych boje sie dac malego. Chyba wogole zrobimy tak ze ja pojde od kwietnia do pracy, a moja mam tu przyjedzie. Jak z nia wytrzymamy w 2 pok mieszkaniu to zaopiekuje sie Dawidkiem do roczku, a jak nie wytrzymamy to pojdzie wczesniej do zlobka. Narazie mam taka opcje ale to moze sie zmienic.
O tym mysle narazie: http://www.misie-pysie.pl/

Przeglądałam mnóstwo klubów malucha ale sa one zdecydowanie droższe niż Przedszkola z grupą żłobkowa Ja składam podania do trzech żłobków Jeden w Piaście przy AGH i dwa koło TZ pracy Mam o nich opinie od znajomych i są naprawdę niezłe. Zobaczymy jak to będzie.
Na razie staram się o tym nie myśleć bo wpadnę w panikę a nie chce, Do końca września mam stypendium doktoranckie i TZ pracuje Jeszcze kilka miesięcy temu mówiłam że ja chce szybko do pracy , bo kariera i te sprawy Odkąd Franek jet z nami zmienił mi się światopogląd i najchętniej zostałabym w domku tzn znalazła pracę w zawodzie na pół etatu Wtedy wzięlibyśmy nianie i byłoby z głowy Może się to uda zobaczymy. Do jakiejś pracy muszę iść na pewno Bo na razie mam stypendium nie za duże bo 1040zł ale z niego płacimy ratę kredytu, mieszkanie i resztę rachunku A z TZ pensji żyjemy i odkładamy Bonusowo mam 1000 macierzyńskiego (bo tak jak pisałam znalazłam taką dorywczą pracę ale to tak na okres studiów, a po macierzyńskim na wychowawczy idę )

[waniliaania2009]

Napisane przez cellaris

Wejdź na blog mszu ostatnie zdjęcia są z kąpieli Nadii to zobaczysz

a gdzie takie cos mozna kupic?

[Klarissa]

Wszystkim 29-latkom gratuluję i składam życzonka

Zuziczka - fajnie, że wróciłaś

Lenka - twoi teściowie są dziwni. Przecież to normalne, że małe dzieci boją się obcych. Nie martw się, moja Natalka też ryczy na widok nie znanych sobie osób i też mi każdy powtarza, że ona jest "za bardzo z nami zżyta". Pfff, a z kim ma być zżyta? Z sąsiadami...?

Napisane przez martucha84

Klarissa wowww oni są identyczni!

Się tatuś nie wykręci

my byliśmy na rehabilitacji i wszytsko nadrobione pięknie się obraca z pleców na brzuch teraz mamy tylko go dużo kłaść na boczki żeby przygotowywać obręcz biodrową do pełzania ale mamy na to jeszcze dużo czasu więc nie spieszymy się no i ciągle pilnujemy że rączki mają być z przodu a paluszki nie zaciśnięte

No to gratulacje

Napisane przez malwina1204

Klarissa-ty chyba te zdjęcia czarno białe przerobiłas bo to nie mozliwe zeby byli jak KLONY

Teraz zacznę do młodej mówić kloniku

Napisane przez mszu

Klarissa .. zeby nie bylo... to chodzilo mi o to zebys sie nie martwila tym ze Natalia jest do Ciebie nie podobna

Nie smutam się, ważne że do ojca podobna bo co do matki to jestem pewna, że jest moja

Napisane przez mszu

Klarissa z tym kupieniem krzesłka w IKEA to dobry pomysl... strasznie dorgie te cholerne krzeselka, a ile w tym dziecko bedzieci siedziec... o ile w ogole bedzie chcialo w tym siedziec... bo wiadomo jak z dziecmi bywa

No tak mi się wydaje, że będzie ono ok - łatwe w montażu, łatwo się składa, jest lekkie i można je potem gdzieś wcisnąć. Większość tych krzesełek jest strasznie duża...

Napisane przez ninaad

Klarissa może i grat, ale mnie się podoba Póki co nie mam innych 'gratów'- typu leżaczków, bujaczków, koników itp. Najwyżej jak się nie sprawdzi to zostawimy na później do wersji stolik + krzesełko a kupię takie zwykłe krzesło do karmienia

Ja mam małe mieszkanko, niedużo miejsca więc muszę się oszczędzać, dlatego unikam dużych przedmiotów i tak nie mam ich gdzie trzymać. Bujaczek i fotelik do auta stoją po prostu w pokoju na podłodze bo nie mam ich gdzie trzymać... co dopiero taki wielki mebel...

Napisane przez IlonaN2

Ciociu Mszu moja mama już chyba nic nie wykrzesa bo nie kuma tego aparatu I dziś wyszły nam takie zdjęcia

Ale super czapa

Napisane przez Szczęśliwa

Klarissa- zapomniałam napisać, że faktycznie córcia podobna do męża- rewelacyjne zestawienie! Ja nie mam takich zdjęć z wczesnego dzieciństwa tylko kilka fotek robionych przez fotografa-takich studyjnych. Na brzuszku, na rękach u mamy itp. Widocznie nie było rodziców stać na aparat.

Ja też nie mam ani jednego zdjęcia z wczesnego dzieciństwa - moi rodzice nie lubią robić zdjęć, za to moja teściowa wszędzie goni z aparatem (obecnie za Natalką też ) i dzięki temu powstają fajne pamiątki.

Napisane przez martucha84

mijam jakiegoś chłopaka który wychodził od mojego sąsiada - my się mijamy a żyrafa z torebki się drze POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK

[malwina1204]

mszu-weszłam na bloga o Nadii zdjęcia super jak ty to robisz że takie fajne wychodzą ?Masz jakiś program do obróbki fot?Mszu bedziesz robić kolaż jak tak to wybierz Ameli zdjecie któreś które ostatnio dodałam ,może to z pięściąjak robisz.

martucha: hahaha: nie zła przygoda


waniliaania2009- taką gąbke kupiłam w sklepie dla dzieci co są wanny i przybory

zuzi NAJLEPSZEGO

ilona super fotki