2013-06-15, 09:38 | #1 |
Konto usunięte
|
Sąsiadka ukradła mi psa!
Dziewczyny, piszę na gorąco i nie wiem co z tym zrobić. Zgłaszać na policję czy co? Przywiązałam psa przy sklepie, tak, jak robi to kilkoro ludzi, małe miasteczko, wszyscy się znają, dwa sklepy na krzyż. Nie, nie przywiązałabym tak psa w dużym mieście, ale co mogłoby się stać 20 m od mojego domu? No więc poszłam kupić papierosy. Wychodzę, a mojego psa nie ma. Chodzę naokoło tych sklepów (to było 2 godziny temu) pytam ludzi, czy nie widzieli psa, jamnika na niebieskiej smyczy, może się odwiązała i gdzieś poszła po prostu. No nie ma. Przychodzę do domu, mówię że nam pies zginął, i wszystkie psa szukamy. Po godzinie do domu wróciłyśmy, może psa ktoś zabrał? Znowu poszłam popytać do tych sklepów czy ktoś nie widział, no wszyscy mówią że nie. Właśnie robiłam ogłoszenia, kiedy przychodzi do mnie sąsiadka z moim psem i mówi, że sobie go pożyczyła, poleżała sobie z nim na łóżeczku, dała mu jeść, pobawiła się, i go odprowadza. Wzięłam psa, nakrzyczałam na nią, że nie ma prawa zabierać mojego psa, że to jest kradzież, i że zgłaszam to na policję. No i nie wiem, rzeczywiście powinnam to zgłosić? Wiem, że nie powinnam przywiązywać psa, ale naprawdę, nigdy nic takiego się nie stało, nigdy nikt tu psów nie kradł, a i ja mam kilkadziesiąt metrów do sklepu. Chyba to zgłoszę. Sąsiadka ma około 60 lat.
|
2013-06-15, 09:45 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 101
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Być może sąsiadka ma jakieś problemy natury psychicznej i dlatego tak się zachowała. Fakt wkurzyłabym się ale nie szłabym z tym na policję.
|
2013-06-15, 09:49 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
ale co zglosic? Ze sasiadka pozyczyla sobie psa a pozniej oddala?
Komicznie to brzmi. Co innego jakby nie oddala, ale tak, to bezsensu. Chcialoby Ci sie w to bawic? Zreszta i tak byc nic nie wskorala a panowie policjanci mieliby ubaw, sasiadce by pogrozili palcem , a Tobie by powiedzieli, zebys na drugi raz uwazniej pilnowala pieska. Ot tyle. Ale rozumiem zdenerwowanie. Ja bym nic nie zrobila. Cieszylabym sie, ze mam z powrotem pieska, ze mu sie krzywda nie stala. I wiedzialabym, ze mam nienormalna sasiadke, na ktora trzeba uwazac Edytowane przez ellish Czas edycji: 2013-06-15 o 09:50 |
2013-06-15, 09:52 | #4 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
a na drugi raz śmigaj do sklepu bez psa.
__________________
|
|
2013-06-15, 09:53 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
__________________
Wining and dining, drinking and driving Excessive buying, overdose and dying |
|
2013-06-15, 09:56 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Pietro wyzej tez mam takiego pinczerka pieknego, ze sama mowilam mamie zeby go poszla pozyczyc na 2 godziny hahaha
A tak serio, zawinac komus psa bez jego zgody to czyste chamstwo. Idz na policje, jestem ciekawa co Ci powiedza
__________________
|
2013-06-15, 09:57 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
Nie zgłaszaj tego na policję, szkoda Twojego czasu i nerwów, ale staraj się unikać sąsiadki. |
|
2013-06-15, 09:58 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
|
|
2013-06-15, 10:11 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 53
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
Teraz ku przestrodze sama będę uważać na swojego pieska. |
|
2013-06-15, 10:22 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Mnie od zawsze dziwi zwyczaj zostawiania psów przed sklepami
|
2013-06-15, 10:33 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Teraz zawinęła sobie psa, a może następnym razem przyprowadzi do domu i położy na łóżeczku cudze dziecko? Nikt zdrowy na umyśle nie robi takich rzeczy, ja bym zgłosiła to gdzieś, żeby się kobiecie przyjrzeli.
__________________
|
2013-06-15, 10:45 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
No nie wiem, moje zdanie jest takie, ze ani psa ani dzieci nie zostawia sie gdzies po katach. Przed sklepem, w samochodzie itd. bez opieki. Ok wyszlam z psem czy dzieckiem na spacer, kupuje sie fajki w kiosku ruchu...
__________________
|
2013-06-15, 10:48 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
A co niby można zrobić z psem, jak się wchodzi po picie czy loda? Przed supermarketem na pół godziny - głupota, ale na 5 minut?
Autorko, odpuść, po co psuć sobie nerwy. Na przyszłość bardziej uważaj i w razie czego od razu wiesz, gdzie szukać psa
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-06-15, 11:06 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
|
2013-06-15, 11:08 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
I cofać się do domu żeby zostawić psa żeby wrócić po picie żeby iść po psa raz jeszcze, ta
|
2013-06-15, 11:09 | #16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
Co do psów - sama nie zostawiam, bo jedna chodzi bez smyczy, a druga jest zbyt niebezpieczna, ale widzę, że ludzie tak robią i wcale mnie to specjalnie nie dziwi. Jak człowiek ma wejść na minutę do sklepu, bo np. potrzebuje się napić podczas spaceru, nie będzie drałował na czwarte piętro, żeby pieska zaprowadzić, potem skoczy do sklepu i pieska znów wyprowadzi.
__________________
|
|
2013-06-15, 11:21 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Ja zawsze wszystko planuje Tak jak na wakacje zabieram ze soba wszystko, tak i z psem bym zrobila, ze zabrala ze soba butelke wody, albo przed spacerem szybko pobiegla po loda, czy napoj, wracajac wzielabym pupila i poszla w druga strone
Bo wiem jacy potrafia byc ludzie Wole zabezpieczac niz potem kombinowac. Z psem przewaznie i tak chodzimy we 2 wiec nie mamy takiego problemu Albo malego pieska wziac na rece przeciez psa nie mozna przewaznie wprowadzac, zeby nie poniszczyl artykulow, nie zsiusial sie itd. No nie wiem, ja psa nigdy nie zostawie samego przed sklepem, ale tez nie potepiam tych co zostawiaja, to kazdego indywidualny wybor z ktorym musi sie liczyc. A tego, moze sasiadka pomyslala, ze pies sie zgubil, i jakis obcy przywiazal go do drzewa... No ale to powinna od razu odprowadzic do wlascicielki. Chociaz moze nie miala czasu? No nie wiem...
__________________
|
2013-06-15, 11:29 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Wybierając się na dluzszy spacer bierzesz ze soba picie dla siebie i psa. Ja tak robie od X czasu i jakos zyje, nie pamietam kiedy ostatnio "musialam" isc do sklepu podczas spaceru z psami.
|
2013-06-15, 11:29 | #19 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2013-06-15, 11:32 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Jak dla mnie to problem z d... ;p jak bylam na wsi u ciotki to rowery zostawili nieprzypięte pod sklepem i się w łeb pukałam. A tam kultura taka że nikt nie tknie, każdy każdego zna. Ze u autorki wątku jest podobnie, znaczy że kobieta trochę z głową coś miała. To jest przywłaszczenie mienia, jakby zostawiła portfel czy telefon w sklepie i ktoś by sobie zabrał, to jasne że miałby problemy nie ważne czy leżało czy wyjął komuś z torebki. Podobnie z psem. To jest w miare normalne ze zostawiamy auto rower czy psa pod sklepem gdy idziemy po loda. Nikt nie ma prawa zabierać naszych rzeczy "żeby się karnąć" albo "pobawić z pieskiem cały dzien".
|
2013-06-15, 11:34 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
Aha myslalam ze to tylko dlatego zeby nic nie narozrabial No ale wlasnie na wsiach balabym sie, ze jakis podpity chlopek kopnie psinke, czy jakis nastolatek dla jaj rzuci kamykiem itd...
__________________
|
|
2013-06-15, 11:41 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
To trochę generalizowanie. Obok bloku mam sklep i zawsze stoi tam całe stadko pijusów. Natomiast w wiosce, w której moi rodzice mają letni dom, pod sklepami żadnego typa nie uraczysz - siadają raczej na swoich podwórkach, skoro blisko mają. Każdy najlepiej zna swoje okolice i wie, co mu wolno, a czego nie i co jest ryzykowne, a co nie
__________________
|
2013-06-15, 11:44 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
No wlasnie Tinkerbell tez tak myslala a tu "o"
__________________
|
2013-06-15, 11:57 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 941
|
Odp: Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
No masz racje , ale jakos tak jak juz idzie sie na ten spacer i chce tylko skoczyc po wode do sklepu to tak zostawialam swojego i jak jakas zdenerwowana matka zaagladalam przez okno .
Ale z wiekiem moj pies zmadrzal, mial zawsze luzna obroze zeby moc wysunac glowe ( zawsze sie balam ze albo sie gdzies zaczepi i udusi albo ktos go zlapie za nia i ukradnie ) , byl zbyt ciezki by go zabrac pod pache i uciec (bulldog i wazyl 20 kg) . Raz kiedys jakis dres chcial go ukrasc to on wysunal glowe i wpadla do sklepu jak szalony bez obrozy , jakby chcial powiedziec "kretynko , mialem racje zeby mnie tam nie zostawiac ". No i przestalam Wracajac do tematu , zostawilabym sasiadke w spokoju . Jezeli to sie powtorzy to wtedy bym wyciagala konsekwencje . Jak znajdziesz porzuconego pieska na ulicy to wiesz komu go zaniesc Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez somethinggood Czas edycji: 2013-06-15 o 12:00 |
2013-06-15, 11:59 | #25 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
A tak w ogóle... My naszego psa przypięliśmy raz do drzewa na działce, bo akurat przychodził jakiś gość sprawdzić licznik i lepiej było dla niego, żeby się do niego sunia nie zbliżyła. Mhm. Za dziesięć sekund była przy nas razem z wyrwanym drzewkiem na smyczy Więc w jej przypadku chociaż mam pewność, że nikt spod sklepu jej nie zwinie. Ale nie przypinam, bo bałabym się o płot
__________________
|
|
2013-06-15, 12:06 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 941
|
Odp: Sąsiadka ukradła mi psa!
Znalazlam artykul , wczesniej bylo napisane , ze dotyczy to tez zwierzat .
Art. 126. § 1.☠Kto zabiera w celu przywłaszczenia, przywłaszcza sobie albo umyślnie niszczy lub uszkadza cudzą rzecz przedstawiającą wartość niemajątkową,podlega karze grzywny albo karze nagany.§ 2.☠Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-06-15, 12:17 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 79
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
hmm jeżeli jest to bliska sąsiadka, taka do której wpada pożyczyć jajko jak sklepy są zamknięte, to poszłabym do niej i wypytała się czy wszystko jest u niej w porządku. Faktycznie zachowanie jest bardzo dziwne i może faktycznie kobieta zachorowała ...
Z drugiej strony, jeżeli to osoba, która znam tylko z widzenia to chyba zabilabym |
2013-06-15, 12:27 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Cytat:
__________________
smocza mama |
|
2013-06-15, 12:36 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
Przecież nie napisałam, że ma To był przykład sytuacji akurat z yorkiem, ale zakaz jest ogólny i dotyczy wszystkich zwierząt, z takim np. kotem sfinksem włącznie.
__________________
|
2013-06-15, 12:38 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:31.