|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2009-06-12, 15:00 | #181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
Fuck no! Ja nadal widzę Wylogowałam się, zamknęłam stronę, włączam teraz, nadal jest cudze zdjęcie u Ciebie... A może nikt inny nie widzi,bo nikt nic nie powiedział...
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. |
2009-06-12, 15:14 | #182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Chudzielce
No ja generalnie nie sądzę, aby ktos to widział, bo tego zdjęcia tam zwyczajnie nie ma - jest kot
__________________
|
2009-06-12, 19:30 | #183 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 530
|
Dot.: Chudzielce
Rozzz, ale Ty widzisz w avku Burej Kocurki miniaturkę zdjęcia użytkowniczki Whiskas? Heh, u mnie jest normalnie. Bura Kocurko, u Ciebie jest ziewający kiciuś.
Ah, komputery czasem świrują ale żeby aż tak...? Wiecie co, zapomniałam chyba tu o tym napisać ale nie raz słyszałam jakieś teksty co do tego czy jem itp. Bezsens... jakoś nigdy nie chowałam jedzenia pod łóżko, nie wyrzucałam do śmietnika i w ogóle... wręcz przeciwnie, od zawsze wcinałam pizze, frytki z keczupem i wielkie kanapki z szynką lub kiełbasą... i do końca tego nie rozumiem, bo nie raz było tak, że ryczałam nad talerzem a tata kazał mi jeść... Dlaczego tak było...? Nie wiem... może dlatego, że często miałam na obiad nudną surówkę z ziemniakami i kotletem, co raczej powinno mi wtedy smakować... ale ja chyba wtedy wolałam wszamać talerz frytek lub pół pizzy niż coś tak "nudnego"... teraz się trochę zmieniło, jem lekkostrawne rzeczy, ale JEM! Czekoladę jem, obiady (krupniki, parowane warzywa i ryby) jem... nie jestem jakąś anorektyczką! Wkurzają mnie podejrzenia lekarzy, że mam jakąś anoreksję. Ja tego totalnie nie rozumiem... jeśli oni tak uważają, to znaczy, że nie są kurde pawdziwymi lekarzami... Czytałam, że tzw. emetofobia (czyli lęk przed wymiotowaniem) jest bardzo często mylony z anoreksją. Emetofobicy jedzą "sprawdzone" pokarmy, wiedzą, że po nich nie zwymiotują. Znowu innych boją się próbować. To jest ogólny opis tej fobii. Widać, lekarze nie znają fobii, bo akurat te choroby, choć podobne, różnią się. No i po co to od razu mówić: "ona ma anoreksję"? A jakby znali taką emetofobię, to stawialiby odpowiednie diagnozy. Emetofobię sama u siebie "zdiagnozowałam". I na 100% ją mam. A więc, jestem emetofobiczką, nie żadną 30-kilogramową anorektyczką... A poza tym, nawet teraz jakbym jadła fast-foody to bym raczej nie przytyła... w końcu wcinam słodycze, a choć ostatnio schudłam, waga się nie zmieniła... zapewne, jakbym została anorektyczką, to gdybym zaczęła normalnie jeść, baaardzo trudno byłoby mi przytyć... Chociaż ja się tam na anoreksji nie znam... w końcu wyniszczony organizm, na pewno zacząłby wykorzystywać każdy kęs i musiałabym utyć...
__________________
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? Ja nie, bo w ogóle nie nosze! Opalone, a raczej przypalone, jędrne pośladki! http://www.youtube.com/watch?v=APKyPYR7jAk Edytowane przez Kiciunia85 Czas edycji: 2009-06-12 o 19:31 |
2009-06-12, 22:10 | #184 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 192
|
Dot.: Chudzielce
Lekarze lekarzami, ale naprawdę mega wkurzające jest, gdy moje ciotki lub koleżanki uważają, że są na tyle kompetentne i obeznane w temacie, że mogą mi wmawiać anoreksje. Czy ja mam napisać sobie na czole, że to, że jestem chuda nie znaczy, że jestem anorektyczką?!: mad:
__________________
pull me down again and guide me into pain ... |
2009-06-12, 22:21 | #185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
To ja nie wiem jak to możliwe, że ja widzę takiego av nadal...
Nie czaję lekarzy skoro chcą wmówić anoreksję... A czy ciotki nie widzą, że jesz... Dla pocieszenie - moja babcia często używa w stosunku co do mnie słowa anoreksja, bo się odchudzam, ale zdrowo, na obiad jem mięso, ziemniaczki, ale widzi, że nie zjem mizerii w której dosłownie jest więcej śmietany niż ogórków, więc wiecie... Nazywa mnie szczapą, chudziną itp, a ja jestem przy kości, ale na moją koleżankę, która mieszka obok babci i jest faktycznie szczupła nie powie, że jest chudziutka, bądź tu mądry..
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. Edytowane przez Rozzz Czas edycji: 2009-06-12 o 22:23 |
2009-06-13, 07:32 | #186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Chudzielce
No na mnie już rzadko kiedy ktoś powie coś o anoreksji (bo przestałam być aż taka koścista jak kiedyś - trochę jednak przytyłam ) Jakiś czas temu, mówię o kilku latach, przy tym samym wzroście co teraz ważyłam 55 kg (plus minus) i wtedy jeszcze gadali, chociaż osobiście nie widzę porażającej różnicy w wyglądzie
I też mnie to wkurzało jak nie wiem! W szczególności, że jadłam więcej od moich koleżanek...a że nie tyłam tak jak one - tylko mój plus Do ciotek i kuzynek da się przyzwyczaić, one wszystkie były kiedyś takie szczupłe jak ja tylko że przytyły dość mocno...to teraz trochę im się widzenie przekrzywiło Natomiast u mnie to z tym gadaniem o jedzeniu wszystkim zostało z mojego dzieciństwa...bo ja też wolałam jeść mniej nudne potrawy i najlepiej u kogoś. Więc robiłam tak: szłam do koleżanki się pobawić, byłam zaproszana na obiad, no to jadłam całą wielką porcję, aż się wszyscy dziwili, bo przecież to chude takie i kościste po czym wracałam do domu, a tam...obiad I to jakiś niezbyt interesujący...więc oczywiście robiłam wszystko, żeby go nie zjeść i nikt mi nie wierzył, że ja już jadłam Doszło kiedyś do tego, że mnie chcieli karmić tabletkami na apetyt Ah, rodzice...
__________________
|
2009-06-13, 07:42 | #187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
Wreszcie masz pięknego ziewającego na avie
Teraz to dobrze, że już nikt nie gada tak na Ciebie, ale jakby gadał to byłby dziwny. A co do rodziny...popieram! Mi (ludzie, mi?!?!) w rodzince mówią, że ja mam się nie odchudzać, bo już za chudo wyglądam (), uważają chyba ćwiczenia i nie jedzenie słodyczy i takich tam a jakiś zło. No a się okazuje, że mama i babci jak były młode przez długo czas były takie szprychy, że hej, szczupłe, bardzo szczupłe. A teraz zapomniały jako to jest, gdy się chce wyglądac w młodości, może dlatego, że wydaje mi się, że one tego nie doceniały, bo BYŁY SZCZUPŁE SAME Z SIEBIE, a nie musiały jakoś dbac o figurę. Ha, nie ma to jak jedzenie u kogoś. Zawsze lepsze! dlatego, że w domu już się zna te wszystkie smaki, a co inny dom to inny smak.
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. |
2009-06-13, 08:07 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 673
|
Dot.: Chudzielce
Trochę nie rozumiem jak mozna sie tak przejmowac tym co mówia inni.. ja tam mam to gdzies, jem duzo, nawet bardzo i nikt mi nie wmówi ze jaa ni jadam. Mama mojego chłopaka ciagle mi mówi jakaz to ja wychudzona jestem, ze powinnam jesc, ze sie choroby nabawiee ito ale jak jej pokazałam ile jem i moj chlopak potwierdził ze ja tak zawsze to dała spokój:P ja sie tymi komentarzami nie przejmuję, podobam się sobie i to za mam te 3 czy 4kg niedowagi raczej w choroby mnie nie wpędzi bo odzywiam sie zdrowo. I Wam tez radze przymknac oko (ucho) na to co gadają.
__________________
|
2009-06-13, 08:09 | #189 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
Moja mama to też kiedyś była baaardzo szczupła - miała taką talię, że tata mógł ją niemal objąć dłońmi A teraz rozmiar 46/48... Tak samo kuzynka - teraz przy kości i wiecznie się odchudzająca, a kiedyś to było takie długie chude i też ją zmuszali do jedzenia, żeby "nie umarła z głodu, bo takie to wychudzone" Wujek przez lata nazywał mnie jej imieniem, bo mu się myliłyśmy Mam nadzieję, że ja jednak nie będę jakoś bardzo tyć w przyszłości (niedługiej), bo widać, że to rodzinna przypadłość
__________________
|
|
2009-06-13, 08:24 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
Na siłe też nie trzeba udowadniac, ile się je, żeby nie posądzali o jakieś schorzenia itp. Ale to dobry sposób, aby się odczepili, bo każdy się tylko czepia, żeby jeśc i jeśc. trochę to dziwne, żeby kupowac, wpychac w siebie. Ważne by byc zdrowym, skoro organizm wszystko spala to chyba nie znaczy, że jest chory, widocznie taka jego natura.
Moja mama też była szczuplutka, a wysoka jest. generalnie to potem dalej była dośc szczupła, ale jak rzuciła palenie to przybyło jej 15 kg chyba w pół roku (już wiem o co chodzi ze stwierdzeniem, że palenie wyszczupla, chyba nie wyszczupla, ale powoduje, że tyjesz tyle co powinnaś) i teraz jest wagi jakiej jest, ale otyła nie jest, taka taka 'kobieca'
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. |
2009-06-13, 08:53 | #191 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
__________________
|
|
2009-06-13, 09:02 | #192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
Różnie to bywa ze związkiem palenia co do wzrostu wagi - zależy, u każdego inaczej rzecz jasna. Moja nie umiałaby się odchudzać, z resztą dobre jest to, że słodyczy nie je, a może i je coś na pewno, bo sprzedaje wyroby cukiernicze Myślę, że ruch jest jest równie ważny, a nawet ważniejszy, ale u niej by to nie przeszło, bo cały dzień jest na nogach i wystarczająco ją bolą nogi,a co dopiero jakiś ruch... W pracy przejdzie kilka km, ale to nic nie daje, bo się tym chodzeniem nie męczy.
Kocurka lepiej idź coś zjedz
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. Edytowane przez Rozzz Czas edycji: 2009-06-13 o 09:03 |
2009-06-15, 12:27 | #193 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 530
|
Dot.: Chudzielce
Mi się jeszcze przypomniały teksty takich babek... są takie w moim mieście na targu, sprzedają różne markowe ciuchy taniej... Chodzimy tam z moją mamą no i czasem sobie coś tam kupimy... i jak ja raz przymierzałam tam jakąś sukienkę to jedna powiedziała, że wyglądam w niej glizdowato. To pewnie przez to, że deska ze mnie. I jeszcze mówiła: "Oj, oddałabym z 5 kilogramów" patrząc na mnie. Szczerze mówiąc mam tego dość... pewnie takie grube babki to zazdroszczą młodszym i szczupłym... A jedna (bo kilka ich tam sprzedaje ) mówiła, żebym modelką została. nie no fajnie...
Niedawno poszłyśmy do koleżanki mojej mamy (akurat to ta lekarka, co myślała, że mam anoreksję...) ale nie było jej i otworzył nam drzwi jej tata. Pogadali, pogadali i na końcu spytał się mamy: "a ona już je?" z takim uśmieszkiem... Eeeh...
__________________
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? Ja nie, bo w ogóle nie nosze! Opalone, a raczej przypalone, jędrne pośladki! http://www.youtube.com/watch?v=APKyPYR7jAk Edytowane przez Kiciunia85 Czas edycji: 2009-06-15 o 12:29 |
2009-06-15, 12:44 | #194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
Ja pamiętam jak ze 2 czy 3 lata temu byłam w sklepie i przymierzałam bluzkę, przeglądam się w lustrze, a jakaś babka (też klientka): "Jezuu...no to już chyba anoreksja, taaakaa chuda, matko..." z takim przejęciem jeszcze. Do teraz żałuję, że nic nie powiedziałam, a powinnam rzucić jakiś tekst o jej tuszy, wrr...bo wściekła wyszłam jak nie wiem A zresztą...co to ją obchodzi? Czy tych ludzi nikt kultury nie uczy tak swoją drogą? Bo anorektyczką nigdy nie byłam i nie zamierzam być, nawet najmniejszej tendencji do odchudzania nie mam, więc ciężko by było A gdyby ta babeczka trafiła na osobę chorą i dlatego wychudzoną? No przecież wielką przykrość by zrobiła takim komentarzem...chyba nigdy nie zrozumiem tych ludzi
__________________
|
|
2009-06-15, 14:42 | #195 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 673
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
__________________
|
|
2009-06-15, 16:00 | #196 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
A jeśli chodzi o krytykę - osoby grubsze ode mnie nazywają mnie chudzielcem, natomiast chudsze radzą schudnąć :P Nie od dziś wiadomo, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia... Ja sama mam różne fazy, z pewnością uda mnie nie zadowalają, reszta jest ok. |
|
2009-06-15, 16:05 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
bura kocurka ja kompletnie nie czaję jak ta babka mogła tak powiedziec, przeciez Ty masz normalną wagę (ja właśnie do takiej dążę), wiem jak prezentują się osoby o takiej wadzie i żadna nie wyglądała chudo, normalnie! To co ona nie widziała faktycznie chudych osób, przeciez można się dopatrzyć na pierwszym zakręcie na ulicy...
Kiciunia85 to faktycznie mogliby sobie oszczędzic Grubasów się nie wyzywa, bo to jest obraźliwe, a oni chudych mogą dlatego, że myślą, że oni sami się do takiego czegoś doprowadzają i to się kojarzy tylko z niejedzeniem. Gdy widzimy jakąś osobę wieśniacko ubraną to oceniamy tylko to, że źle wygląda, jak można się tak ubrać. Nikt nie pomyśli, że jest tak ubrana dlatego, że nie stać ją na inne lepsze rzeczy,a te ma od kogoś, albo z opieki społecznej. Jest tak ubrana nie z własnego wyboru, ale innego wyjścia nie ma. Gdy ktoś widzi chudą osobę to od razu myśli, że jest chora, że doprowadziła się do wystawania kości i braku tłuszczu przez siebie, bo nie je. I nikt nie pomyśli, że ta osobę ma po prostu taką przemianę materii, jest taka od zawsze, ma taką budowę i że jest taka nie z własnego wyboru, ale dlatego, że jest taka jej natura. Niektóre osoby się cieszą z tego, inne jak niektóre z Was ubolewają.Takie porównanie z mojej strony... A grubi...no nie rzadko kiedy gruby się cieszy z siebie, może siebie akceptowac, ale nie żeby podziwiac, a z chudymi jest różnie, bo jedna się cieszą, inne nie, a jeszcze inną same tego chcą
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. |
2009-06-15, 16:41 | #198 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
__________________
|
|
2009-06-15, 16:44 | #199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
Zapewniam Cię (!!!), że więcej (!!!) osób Cię dobrze widzi niż źle, ja bym się cieszyła nawet jakbym 55 kg ważyła, ale to chyba nigdy nie będzie
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. |
2009-06-15, 22:27 | #200 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 205
|
Dot.: Chudzielce
chude dziewczyny maja powodzenie, ale jest jedna zasada, nie moga nosic takich workowatych rzeczy, bo to poteguje ich nadmierna chudosc i rzeczywiscie brzydko wyglada
__________________
"Miłość jest tylko złudzeniem. Opowieścią, którą wymysla się dla siebie o innej osobie. I cały czas się wie, ze nie jest ona prawdziwa. Oczywiście wie sie o tym i dlatego cały czas dba się o to, aby nie zniszczyć tego złudzenia." Virginia Woolf |
2009-06-15, 22:28 | #201 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 530
|
Dot.: Chudzielce
Nie no przypomniała mi się rozmowa z tą jedną babką z targu od ciuchów, która jako jedyna nie powiedziała nic złośliwego... mówiła tylko, żeby modelką została.
No i moja mama tak do niej mówi: "Ale wie pani... to później anoreksja i w ogóle..." a ona: "no ale ona przecież jest szczupła". Hahah nie moge... wczoraj sobie "biuścik" zmierzyłam i zauważyłam, że ostatnio ciągle spadają mi te centymetry. Bo było 76 cm, teraz 73cm. I jak powiedziałam to mamie tak o, to ona: "Oj wiesz co... nie mierz się tak..." a ja: "czemu?? " "bo anorektyczki się tak ciągle mierzą." Boże to już zaczyna mnie osłabiać... Wiecie co, fajnie jest tak po ulicy w lecie iść, mieć bluzkę na ramiączkach, mini i wżerać jakiegoś rogala na przemian z batonem. Wtedy każdemu może by do głowy wreszcie przyszło, że ktoś taki ma szybką przemianę materii... no chyba, że o tym nie pomyślą, tylko im przyjdzie do głowy, że to "zdrowiejąca anorektyczka" lub anorektyczka z tzw. epizodem bulimicznym... Heh...
__________________
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? Ja nie, bo w ogóle nie nosze! Opalone, a raczej przypalone, jędrne pośladki! http://www.youtube.com/watch?v=APKyPYR7jAk |
2009-06-15, 22:33 | #202 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 205
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
mi to nie przeszkadza, raczej to jest smieszne dla mnie
__________________
"Miłość jest tylko złudzeniem. Opowieścią, którą wymysla się dla siebie o innej osobie. I cały czas się wie, ze nie jest ona prawdziwa. Oczywiście wie sie o tym i dlatego cały czas dba się o to, aby nie zniszczyć tego złudzenia." Virginia Woolf |
|
2009-06-16, 11:09 | #203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 896
|
Dot.: Chudzielce
brunetka bo Ty bardzo szczupła jesteś, ale to dlaczego udzielasz się w wątku o odchudzaniu i chcesz schudnąc przy takiej wadze, a teraz jesteś jako chudzielec?
__________________
Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....!
Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel.. |
2009-06-16, 12:14 | #204 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 530
|
Dot.: Chudzielce
Ona chce wyszczuplić nogi
__________________
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? Ja nie, bo w ogóle nie nosze! Opalone, a raczej przypalone, jędrne pośladki! http://www.youtube.com/watch?v=APKyPYR7jAk |
2009-06-16, 13:55 | #205 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 205
|
Dot.: Chudzielce
no wlasnie
nogi, pozbyc sie celluitu i zlych nawykow zywieniowych(obzarstwa):p :
__________________
"Miłość jest tylko złudzeniem. Opowieścią, którą wymysla się dla siebie o innej osobie. I cały czas się wie, ze nie jest ona prawdziwa. Oczywiście wie sie o tym i dlatego cały czas dba się o to, aby nie zniszczyć tego złudzenia." Virginia Woolf |
2009-06-16, 18:57 | #206 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 530
|
Dot.: Chudzielce
Brunetka a Ty masz skłonności do tycia? Może ciut przesadzasz, nie ma co się tak martwić bo się jeszcze w anoreksję wpędzisz... To tylko rada, nie złośliwość. Naprawdę, ważysz malutko, tak jak i ja.
Ja np. schudłam ostatnio 2 kg (od ćwiczeń...? ) ale jak jadłam tak jem (czytaj: wpycham w siebie co mi smakuje) i nic mi nie przybywa. Myślę, że wykonuj jakieś ćwiczenia na nogi, ćwicz z agrafką, rozciągaj łydki, masuj je i będzie ok. I jak chcesz, możesz ograniczyć słodycze, ale skomponuj sobie racjonalną dietę jeśli musisz. No i pij zieloną herbatkę.
__________________
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? Ja nie, bo w ogóle nie nosze! Opalone, a raczej przypalone, jędrne pośladki! http://www.youtube.com/watch?v=APKyPYR7jAk |
2009-06-16, 19:47 | #207 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Chudzielce
Cześć dziewczyny
Tak czytam sobie wasze posty i czuję, jakbym czytała o sobie. Mój TŻ zawsze mi powtarza, żebym nie słuchała opinii innych ludzi, ale czasem jest naprawdę ciężko. Nabawiałam się przez to tyle kompleksów, że szok. Nie chodzę w spódniczkach, sukienkach, bo wstydzę się nóg. Nie założę topów na ramiączkach, o tubach nie wspominając, bo nie cierpię swoich chudych rąk i barków. Wstydzę się paradować w stroju kąpielowym. Masakra I jeśli chodzi o mnie... to, czy ktos jest gruby, czy chudy, zawsze wytyka moją figurę palcami :| Nawet chudsze laski ode mnie, potrafią mówić nieprzyjemne rzeczy. Kompletnie tego nie rozumiem. A najbardziej zastanawia mnie, dlaczego osobom otyłym nikt nie powie "ale jestes tłusta. Wyglądasz jak świnia" |
2009-06-16, 20:46 | #208 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 530
|
Dot.: Chudzielce
Yaollinka, ja też tego nie rozumiem... na chudzielca to każdy powie: "co za anorektyczka", "na pewno nic nie je", "sama skóra i kości". Ja np. okropnie się wstydzę, tego, że jestem totalnie płaska, jakby ktoś mi cyce spiłował. Ale nie chcę mieć większych... to moje zawstydzenie pojawiło się od momentu kiedy dowiedziałam się, że jakieś ćwoki z mojej klasy komentują moją deskowatość... teraz mam cały czas wrażenie, że każdy się patrzy na mój tułów, jaki on chudy, bez biustu. Jeszcze tamtego lata kompletnie o tym nie myślałam... teraz czuję się jak jakiś dziwoląg... w końcu tylko anorektyczki mogą być tak płaskie a ja nią nie jestem. A do grubasa to jakoś nikt nie powie: "Ty wielki słoniu, schudnij ze 30 kg to będziesz wyglądał normalnie! Nie wżeraj już tyle hamburgerów bo niedługo się nie zmieścisz nawet w rozsuwanych drzwiach hipermarketu!"
Yaollinko, a jakie masz wymiary, wzrost i wagę?
__________________
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? Ja nie, bo w ogóle nie nosze! Opalone, a raczej przypalone, jędrne pośladki! http://www.youtube.com/watch?v=APKyPYR7jAk |
2009-06-16, 21:40 | #209 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 283
|
Dot.: Chudzielce
Cytat:
mam 169 cm mi to każdy mówi, żebym przytyła, bo jestem taka chuda itd ja kurde jakoś nie mówię tłuściochom: nie żryj tyle, zobacz jak wyglądasz! zawsze w szkole miałam przerąbane, nauczyciele wf zawsze porównywali grubość moich np. łydek do innych grubszych dziewczyn, koleżanki z klasy rzucały kąśliwe uwagi-że się niedługo złamię, że mam tam czegoś nie robić, bo się złamie itd. masakra!! i jak tu się nie załamywać..ile można słuchać tego! Ja tego słucham od 10 lat co najmniej
__________________
|
|
2009-06-16, 22:05 | #210 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 205
|
Dot.: Chudzielce
niestety taka prawda, ze ludziom otylym nikt nie zwroci uwagi bo to "nie wypada".
jedynie anorektyczki traktuja jak rasisci, dokladnie anoreksja jest taka sama choroba jak otylosc, na je obydwie sie umiera. tyle ze ludzie patrzac na kogos bardzo chudego zazdroszcza mu, i wytykaja glosno wady. sorry, ale grubej osobie raczej nikt nie zazdrossci wiec sie im wspoluczuje i nie doluje..... bledne kolo.
__________________
"Miłość jest tylko złudzeniem. Opowieścią, którą wymysla się dla siebie o innej osobie. I cały czas się wie, ze nie jest ona prawdziwa. Oczywiście wie sie o tym i dlatego cały czas dba się o to, aby nie zniszczyć tego złudzenia." Virginia Woolf Edytowane przez brunetka6 Czas edycji: 2009-06-16 o 22:13 |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:33.