Aparaty ortodontyczne cz. XI

[Limone]

Napisane przez cherry_flamme

Porcelanowe zamki w aparacie kosmetycznym są przezroczyste, więc to samo

Nie to samo Aparat przeźroczysty to aparat szafirowy A aparat porcelanowy, który też jest aparatem kosmetycznym ma zamki nieprzeźroczyste, białe Więc może być aparat kosmetyczny, nieprzeźroczysty

[celeronx]

Napisane przez morrigan1986

Celeronx, też noszę aparat od 11 lipca, ale ja tego tak dobrze nie znoszę, zazdroszczę Ci. Pierwsze 3 dni bolało mnie wszystko. Dzisiaj po raz pierwszy zjadłam banana bez bólu i to mnie wprawiło w baaardzo dobry nastrój Tylko ustrojstwo podniebienne kaleczy mi język.

Ojej , to faktycznie , współczuje. Mnie wszyscy znajomi straszyli, że pierwsze dni dość mocno boli i szczerze mówiąć przygotowywałem sie do tego. Ale ból jest jedynie przy nagryzaniu czegos twardego , do zniesienia, a tak to nic.

Mi orto doradziła , jeśli będzie mnie bolało, to zanim sięgne po tabletke, schował sobie Miśki Haribo do lodówki i spróbował takie zimne żuć.
Powiem tak : nie próbowałem bo nie musiałem . ale kto wie , może to pomaga

[Juś]

Napisane przez rumpleteazer

ad 2. około 70zł ad3. a co ortodontka powiedziała o tej dziurce? może to tylko jakaś plamka, którą trzeba monitorować a nie dziura? ortodonci nie chcą zakładać aparatów na niewyleczone zęby (m.in. możliwość kruszenia się zębów) nie kazała Ci nic wyleczyć? ad 4. może chce je usunąć a nie przesunąć?

To na pewno jest dziurka, orto jej nie zauważyła, bo widać ją dopiero jak się sprawdzi lusterkiem dentystycznym od tyłu, które ostatnio dostałam. Chodzi o to czy muszę mieć to wyleczone przed wyciskiem czy może być przed zakładaniem aparatu
Chce je przesunąć, bo mówiła, że gdyby ósemek nie było to byłby problem z przesuwaniem siódemek, bo nic by ich nie pchało. A jeśli są, to przejdą w miejsce siódemek (ale jak?)

[Jigoku]

Napisane przez Juś

To na pewno jest dziurka, orto jej nie zauważyła, bo widać ją dopiero jak się sprawdzi lusterkiem dentystycznym od tyłu, które ostatnio dostałam. Chodzi o to czy muszę mieć to wyleczone przed wyciskiem czy może być przed zakładaniem aparatu
Chce je przesunąć, bo mówiła, że gdyby ósemek nie było to byłby problem z przesuwaniem siódemek, bo nic by ich nie pchało. A jeśli są, to przejdą w miejsce siódemek (ale jak?)

Z tego mi kiedyś mówiła dentystka nie można przesuwać zębów póki całe 'nie wyjdą', chyba, że operacja szczęki czy coś, ale nie bój się, tego Ci raczej robić nie będę, bo to bardzo ostateczne rozwiązanie

Ja dzisiaj byłam u protetyka i jestem podłamana trochę

[morrigan1986]

Napisane przez Juś

Chodzi o to czy muszę mieć to wyleczone przed wyciskiem czy może być przed zakładaniem aparatu

Zęby muszą być wyleczone przed założeniem aparatu, przy robieniu wycisku to nie przeszkadza.

[anusiaa81]

Witam ja niedawno dostałam wyciągi: od dolnej 6 do 3 na górze i dziś zauważylam że na 6 pierścień mi się poluzował , a do mojej orto najszybciej mogę iść w poniedziałek.

[kejtigda]

Witam dziewczyny

Ja w przyszłym tygodniu idę do orto i pewnie jakoś sierpień/wrzesień do Was dołączę Nie znam się na typach aparatów, na pewno będę chciała w przezroczystym odcieniu

[celeronx]

Napisane przez morrigan1986

Celeronx, też noszę aparat od 11 lipca, ale ja tego tak dobrze nie znoszę, zazdroszczę Ci. Pierwsze 3 dni bolało mnie wszystko. Dzisiaj po raz pierwszy zjadłam banana bez bólu i to mnie wprawiło w baaardzo dobry nastrój Tylko ustrojstwo podniebienne kaleczy mi język.

morrigan1986:
Ja juz chyba znam odpowiedź dlaczego mnie nie boli ani nie bolało. Słabo się znam na tych aparatach ale poczytałem trochę i wszystko wskazuje na to ze mam bezligaturowy, nie mam żadnych kolorowych gumek itd. A jednocześnie doczytałem ze takiego typu aparat jest mniej bolesny. Wiec wszystko na to wskazuje ze to właśnie taki model . ale pod koniec Sierpnia będę na wizycie to się upewnię co ja mam

[xkarusx]

dzisiaj miałam wizytę gumki mam ciemno-fioletowe, dostałam wyciągi, które mam zakładać od dolnych siódemek do górnych trójek. ale niestety miała tylko przezroczyste wyciągi ;/ w sumie to dobrze bo mniej widoczne, no ale z drugiej strony tak jak i gumki fajne są też kolorowe.
na dolnej 3 myślałam że mi się robi dziurka, a się okazało że to był jakiś nalot, orto powiedziała, że kawałek kamienia i że mam zęby dokładniej myć (a myje przecież dokładnie ).
i miałam mieć płytkę podwyższającą, ale powiedziała że nie będzie mi jednak potrzebna bo mi się wszystko ładnie wyrównuje, i mam teraz 2 i pół wizyty za darmo, bo za płytke już płaciłam
następna wizyta dopiero za 6 tygodni.
drut w ogóle na dole dała mi kwadratowy, a przecież mam krzywe na dole jeszcze, więc nie wiem dlaczego tak...może chce mi trochę najpierw rozszerzyć, a później wyprostować
zdjęć mi się nie chce narazie robić, później dodam

[Ula05]

Witajcie weszłam specjalnie żeby to napisać. nosze ten ekspander który kaleczy mi język ale jem dosłownie wszystko od pizzy po jabłka itp... nic mi się nie dzieje nic nie boli, i zauważyłam że jak jem wszystko to mam mniejszy osad na zębach, ale mycie zębów około 5 razy dziennie mi nie przeszło a aparat mam już prawie 6 miesięcy jeszcze jeden sposób jest żeby zęby były bielsze, przed myciem zębów trzeba namoczyć szczoteczkę w sodzie oczyszczonej o tym mi też orto powiedziała ja tak robie i myję zęby Blanxem już od 3 miesięcy jest ok i szczoteczka elektryczna

[oska99]

Napisane przez Ula05

Witajcie weszłam specjalnie żeby to napisać. nosze ten ekspander który kaleczy mi język ale jem dosłownie wszystko od pizzy po jabłka itp... nic mi się nie dzieje nic nie boli, i zauważyłam że jak jem wszystko to mam mniejszy osad na zębach, ale mycie zębów około 5 razy dziennie mi nie przeszło a aparat mam już prawie 6 miesięcy jeszcze jeden sposób jest żeby zęby były bielsze, przed myciem zębów trzeba namoczyć szczoteczkę w sodzie oczyszczonej o tym mi też orto powiedziała ja tak robie i myję zęby Blanxem już od 3 miesięcy jest ok i szczoteczka elektryczna

rozpuścić tą sodę w wodzie czy tą szczoteczkę bezspośrednio w tym proszku zamoczyć ?

[Jigoku]

Napisane przez oska99

rozpuścić tą sodę w wodzie czy tą szczoteczkę bezspośrednio w tym proszku zamoczyć ?

Rozpuścić. Ale ja już tego nie robię, bo orto powiedziała, że można tym szkliwo osłabić.

[oska99]

Napisane przez Jigoku

Rozpuścić. Ale ja już tego nie robię, bo orto powiedziała, że można tym szkliwo osłabić.

właśnie tego się obawiam, ale spróbować można. dzięki

[Jigoku]

Wybielanie zębów sodą oczyszczoną (czyli wodorowęglanem sodu) to jeden z najstarszych domowych sposobów na biały uśmiech. Zgodnie z przepisem nakładamy na szczoteczkę do zębów nieco sodu i czyścić w ten sposób zęby.

Taka metoda przynosi jednak tylko krótkoterminowe korzyści. Wysokie stężenie sody oczyszczonej daje wprawdzie niewielki efekt wybielający, ale wpływa negatywnie na szkliwo. Po takich zabiegach zęby staną się słabsze i bardziej podatne na przebarwienia.

Z drugiej strony, niewielkie stężenia sody znajdują się wielu dostępnych na rynku pastach do zębów. Jej działanie jest jednak uzupełniane przez pozostałe składniki past.

Jaki z tego wniosek? Lepiej odpuścić sobie sodę oczyszczoną. Nie osiągniemy efektu lepszego niż przy zastosowaniu popularnych wybielających past do zębów, a możemy dodatkowo zaszkodzić zębom.

Także ja wolę nie ryzykować

[lola133]

Witajcie górny łuk noszę 5 miesięcy a dół założyłam jakieś 3 tygodnie temu. Czeka mnie jeszcze wyrywanie ósemek ,tego się najbardziej boję. Zdjęcie w załączniku:P

[molokai]

Napisane przez celeronx

morrigan1986:
Ja juz chyba znam odpowiedź dlaczego mnie nie boli ani nie bolało. Słabo się znam na tych aparatach ale poczytałem trochę i wszystko wskazuje na to ze mam bezligaturowy, nie mam żadnych kolorowych gumek itd. A jednocześnie doczytałem ze takiego typu aparat jest mniej bolesny. Wiec wszystko na to wskazuje ze to właśnie taki model . ale pod koniec Sierpnia będę na wizycie to się upewnię co ja mam

Ja mam bezligaturowy i pierwszych dni nie wspominam najlepiej. Podobnie jest przy wymianie drutów - więc to raczej nie zależy od rodzaju aparatu, a raczej od wady tak mi się wydaje.

[dzidka]

betti, oto fotorelacja
załączone zdjęcia:
1. przed założeniem + w ileś dni od założenia (03.2010)
2. wyciągi małe po raz pierwszy (01.2010)
3. ostatnia wizyta, wyciąg duży (średnica ok. 10 mm) po raz pierwszy - szpetne ustrojstwo
pani dr powiedziala, ze jest juz ladnie, choc o sciaganiu nie rozmawialysmy. mam nadzieje, ze ten wielki wyciag naprawi moja asymetrie dodatkowo dostalam elastyczny lancuszek na lewa 6 i 5, co sprawilo, iz przypomnial mi sie bol towarzyszascy separacji, ale na szczescie 2 dnia wystarczyly, by zniknal. na gornych 2-2 lancuszek metalowy, rowniez metalowy lancuszek na dole tak jak ostatnio (nawet nie zmieniala go) od lewej 5 do lewej 3 oraz drugi od 3 do 3

[morrigan1986]

Moja wada jest dość spora, mogłabym grać wampira bez charakteryzacji. Kły na górze są dużo wyżej niż reszta zębów za to dwójki są mocno cofnięte i raczej małe w porównaniu do reszty zębów. Te dwójki zaczęły mi się przemieszczać coraz bardziej na podniebienie dlatego w końcu założyłam aparat. Przymierzałam się do tego jakieś 15 lat, ale najpierw rodzice nie mieli kasy, potem ja miałam 10-letnią MEGA traumę dentystyczną (nigdy nie idźcie do dentysty, który ma zeza). Ale w końcu uzbierałam kasę i skierowałam swe kroki do ortodonty. Te pierwsze dni były bardzo bolesne, ale idzie ku lepszemu Nie wiedziałam, że zjedzenie kanapki może dać tyle szczęścia.

[sayurri]

dziewczyny mam pytanie - jak głupie to się nie śmiejcie...
robiłam sobie dziś zdjęcia uzębienia - za tydzień zakładam druty i chciałam im zrobić pożegnalne fotki.
Zauwazylam na gornych siekaczac w rowkach, ktore mam na tylnej powierzchni zębów taki brązowy ciemny osad - to kamien? tydzien temu bylam na przegladzie i usuwaniu kamienia - podobno nie mam ubytków więc to nie próchnica... wychodzi na to, że mi kobieta nie doczyściła zębów :/ mozliwe to? czy wszytko powinno zejsc?
wkurzylam sie:/

[dzidka]

Napisane przez sayurri

dziewczyny mam pytanie - jak głupie to się nie śmiejcie...
robiłam sobie dziś zdjęcia uzębienia - za tydzień zakładam druty i chciałam im zrobić pożegnalne fotki.
Zauwazylam na gornych siekaczac w rowkach, ktore mam na tylnej powierzchni zębów taki brązowy ciemny osad - to kamien? tydzien temu bylam na przegladzie i usuwaniu kamienia - podobno nie mam ubytków więc to nie próchnica... wychodzi na to, że mi kobieta nie doczyściła zębów :/ mozliwe to? czy wszytko powinno zejsc?
wkurzylam sie:/

mozliwe, ze niedoczyszczone masz zeby, a moze tak szybko powstal nowy osad?

[celeronx]

Napisane przez molokai

Ja mam bezligaturowy i pierwszych dni nie wspominam najlepiej. Podobnie jest przy wymianie drutów - więc to raczej nie zależy od rodzaju aparatu, a raczej od wady tak mi się wydaje.

Aha , no to albo wyjątkowo dobrze to znoszę ,albo jeszcze wszystko przede mną , bo w okolicach początku Września mam pierwsza wizytę od czasu instalacji tego ustrojstwa.

Czy Orto wymienia tylko drut ? Na nowy , grubszy , cieńszy, inny ? Coś jeszcze ciekawego robi ? Pewnie też zależy od wady , ale takie standardowe czynności pewnie są wspólne dla większości pacjentów.

Napisane przez morrigan1986

Moja wada jest dość spora, mogłabym grać wampira bez charakteryzacji. Kły na górze są dużo wyżej niż reszta zębów za to dwójki są mocno cofnięte i raczej małe w porównaniu do reszty zębów. Te dwójki zaczęły mi się przemieszczać coraz bardziej na podniebienie dlatego w końcu założyłam aparat. Przymierzałam się do tego jakieś 15 lat, ale najpierw rodzice nie mieli kasy, potem ja miałam 10-letnią MEGA traumę dentystyczną (nigdy nie idźcie do dentysty, który ma zeza). Ale w końcu uzbierałam kasę i skierowałam swe kroki do ortodonty. Te pierwsze dni były bardzo bolesne, ale idzie ku lepszemu Nie wiedziałam, że zjedzenie kanapki może dać tyle szczęścia.

Ja bardzo dużej wady nie mam , ale mam dość sporą asymetrie po usunięciu 4-ki w latach młodości, i chciałbym zęby przesunąć w prawo i to kilka, poza tym nie wszystkie są w łuku i trzeba by było je na dobre tory sprowadzić Jednej 2-ki praktycznie nie widac bo schowana w tyle wygląda trochę jakby jedna z 1-nek była 2-ką a ja sam miałbym tylko jedną 1-nke. Widać to szczególnie na fotografiach np z wakacji. bleee

Faktycznie, może wyglądać na to, że ból w większości jest zależny od wady jaką się koryguje.

[Limone]

Napisane przez celeronx

Aha , no to albo wyjątkowo dobrze to znoszę ,albo jeszcze wszystko przede mną , bo w okolicach początku Września mam pierwsza wizytę od czasu instalacji tego ustrojstwa.

Czy Orto wymienia tylko drut ? Na nowy , grubszy , cieńszy, inny ? Coś jeszcze ciekawego robi ? Pewnie też zależy od wady , ale takie standardowe czynności pewnie są wspólne dla większości pacjentów.




Ja bardzo dużej wady nie mam , ale mam dość sporą asymetrie po usunięciu 4-ki w latach młodości, i chciałbym zęby przesunąć w prawo i to kilka, poza tym nie wszystkie są w łuku i trzeba by było je na dobre tory sprowadzić Jednej 2-ki praktycznie nie widac bo schowana w tyle wygląda trochę jakby jedna z 1-nek była 2-ką a ja sam miałbym tylko jedną 1-nke. Widać to szczególnie na fotografiach np z wakacji. bleee

Faktycznie, może wyglądać na to, że ból w większości jest zależny od wady jaką się koryguje.

Ból jest uzależniony od kilku rzeczy. Przede wszystkim wady i naturalnej wrażliwości na ból Ale od typu aparatu też, przy Damonie boli mniej niż przy zwykłym aparacie - ale osoba mająca Damona musiałaby mieć wcześniej zwykły aparat dla porównania, żeby to stwierdzić

Póki co wiem, że orto na pewno wymienia drut I idzie od najcieńszego do najgrubszego chyba Mi zmienia na inny na każdej wizycie, a jak mi nie zmieniła to wtedy gdy założyła mi pomiędzy jedynkami sprężynkę na drut, żeby je przesunąć. Zakłada też łańcuszki i wyciągi, ale to dopiero przede mną

Ja też mam asymetrię dołu i prawdopodobnie nie uda się jej pozbyć zupełnie, musiałabym trzy zęby usuwać w tym celu, a sama orto powiedziała, że jest to bez sensu i jedynie mi ściśnie trochę zęby z jednaj strony. Zobaczymy.

Na razie jak mnie góra nie bolała, tak dół boli jak szalony

[Baby Jane]

Dziewczyny mam do Was pytanie ;> Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wizytą u ortodonty. Jeden z dolnych zębów wysunął mi się strasznie do tyłu (przy uśmiechaniu się na zdjęciach wyglądam jakbym była szczerbata i zęba nie miała), z górnymi jak na moje oko wszystko w porządku. Jeszcze w podstawówce mama ciągała mnie po gabinetach dentystycznych i miałam wyrwanych kilka zębów (podobno szczękę mam małą a zęby duże i się nie mieściły) - teraz chyba ten jeden poleciał do tyłu bo właśnie za mało miejsca miał. I tutaj moje pytanie: Czy jest możliwość założenia aparatu tylko na dolne zęby? I jaka jest cena, bo domyślam się że różni się od takiego pełnego?

[cherry_flamme]

Oczywiście, że jest. Cena za jeden łuk to ok. 1500-2000 zł (zwykły metalowy)

[Jigoku]

Napisane przez Baby Jane

Dziewczyny mam do Was pytanie ;> Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wizytą u ortodonty. Jeden z dolnych zębów wysunął mi się strasznie do tyłu (przy uśmiechaniu się na zdjęciach wyglądam jakbym była szczerbata i zęba nie miała), z górnymi jak na moje oko wszystko w porządku. Jeszcze w podstawówce mama ciągała mnie po gabinetach dentystycznych i miałam wyrwanych kilka zębów (podobno szczękę mam małą a zęby duże i się nie mieściły) - teraz chyba ten jeden poleciał do tyłu bo właśnie za mało miejsca miał. I tutaj moje pytanie: Czy jest możliwość założenia aparatu tylko na dolne zęby? I jaka jest cena, bo domyślam się że różni się od takiego pełnego?

Wszystko zależy od ortodonty Ale widziałam osoby tylko z aparatem na dół.

[Midorihime]

Witam wszystkie Aparatki, przepraszam, że tak wcinam się w temat.

Aparat na górze noszę już dwa lata, ten na dole dopiero rok.
Nie znoszę go, po prostu nie znoszę, ale miałam taką wadę uzębienia, że bez tego się nie obyło [ w końcu każda droga, która różni się wydźwiękiem od operacji szczęki, jest dobra ] , trzeba pocierpieć dla piękna. Cieszę się ogromnie, że pod koniec roku już się tych drutów pozbędę

Co nie zmienia faktu, że mam tzw. "niedorozwój żuchwy" i nie wiem czy tutaj poza drogą operacyjną, uzyskam lepszy efekt niż mam w tej chwili.

Moje pytanie - Czy któraś z was też ma/miała tę wadę żuchwy? Jak się z nią uporała? Dziękuję z góry : 3

[Limone]

Napisane przez Baby Jane

Dziewczyny mam do Was pytanie ;> Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wizytą u ortodonty. Jeden z dolnych zębów wysunął mi się strasznie do tyłu (przy uśmiechaniu się na zdjęciach wyglądam jakbym była szczerbata i zęba nie miała), z górnymi jak na moje oko wszystko w porządku. Jeszcze w podstawówce mama ciągała mnie po gabinetach dentystycznych i miałam wyrwanych kilka zębów (podobno szczękę mam małą a zęby duże i się nie mieściły) - teraz chyba ten jeden poleciał do tyłu bo właśnie za mało miejsca miał. I tutaj moje pytanie: Czy jest możliwość założenia aparatu tylko na dolne zęby? I jaka jest cena, bo domyślam się że różni się od takiego pełnego?

Można, ale nie zawsze. Wszystko kwestia wady. Zęby mogą się wydawać ok, ale np nie pasować do dołu i w momencie leczenia dołu, może się zacząć psuć góra. Decyzję podejmie ortodonta po konsultacjach z Tobą, zrobieniu wycisku i zdjęcia.
Cena podana jak wyżej

[Jigoku]

Napisane przez Midorihime

Witam wszystkie Aparatki, przepraszam, że tak wcinam się w temat.

Aparat na górze noszę już dwa lata, ten na dole dopiero rok.
Nie znoszę go, po prostu nie znoszę, ale miałam taką wadę uzębienia, że bez tego się nie obyło [ w końcu każda droga, która różni się wydźwiękiem od operacji szczęki, jest dobra ] , trzeba pocierpieć dla piękna. Cieszę się ogromnie, że pod koniec roku już się tych drutów pozbędę

Co nie zmienia faktu, że mam tzw. "niedorozwój żuchwy" i nie wiem czy tutaj poza drogą operacyjną, uzyskam lepszy efekt niż mam w tej chwili.

Moje pytanie - Czy któraś z was też ma/miała tę wadę żuchwy? Jak się z nią uporała? Dziękuję z góry : 3

Ja mam, ale bardzo nieznaczną, nie widać jej w ogóle, lekarka zauważyła to dopiero gdy mi dokładnie obmacała całą żuchwę, dlatego u mnie w ogóle nie wchodzi w grę korygowanie tego, bo też po co skoro tego nie widać? Jedyny 'zewnętrzny przejaw' miałam w postaci zębów, nie miałam symetrycznie ich ułożonych (dolne były trochę przesunięte w prawo), ale da się to skorygować aparatem. Natomiast widziałam 3 osoby, które miały niedorozwój twarzoczaszki i dało się to zmodyfikować tylko takimi aparatami wkręcanymi w kość albo operacją.
Bardzo Cię ten 'niedorozwój żuchwy' drażni? Widać to jakoś drastycznie? Bo zawsze się możesz zdecydować na operację jeśli ortodontka Ci zaleci, ale moim zdaniem o ile nie przeszkadza Ci to bardzo to nie warto. Jeśli za to masz czuć się z tym lepiej to możesz spróbować.

[Midorihime]

Napisane przez Jigoku

Ja mam, ale bardzo nieznaczną, nie widać jej w ogóle, lekarka zauważyła to dopiero gdy mi dokładnie obmacała całą żuchwę, dlatego u mnie w ogóle nie wchodzi w grę korygowanie tego, bo też po co skoro tego nie widać? Jedyny 'zewnętrzny przejaw' miałam w postaci zębów, nie miałam symetrycznie ich ułożonych (dolne były trochę przesunięte w prawo), ale da się to skorygować aparatem. Natomiast widziałam 3 osoby, które miały niedorozwój twarzoczaszki i dało się to zmodyfikować tylko takimi aparatami wkręcanymi w kość albo operacją.
Bardzo Cię ten 'niedorozwój żuchwy' drażni? Widać to jakoś drastycznie? Bo zawsze się możesz zdecydować na operację jeśli ortodontka Ci zaleci, ale moim zdaniem o ile nie przeszkadza Ci to bardzo to nie warto. Jeśli za to masz czuć się z tym lepiej to możesz spróbować.

U mnie przejawia się to pod postacią wyraźnie cofniętej i małej, nieproporcjonalnej do dużego, wysokiego czoła, dolnej szczęki.
Mam w niej wyraźne.. No nie wiem jak to nazwać, ale z profila jeszcze swojego czasu była tak cofnięta, że tworzyło mi się coś na kształt "faraońskiej brody" jak zwykłam to nazywać.

Co prawda teraz i tak już jest lepiej, moja ortodontka wyciągnęła mi to do przodu, aktualnie znalazła jakiś sposób by całkowicie zlikwidować to cofnięcie, ale nie wiadomo co z tym będzie, gdyż wiąże się to ze wstawianiem mostków etc.

Aktualnie trochę mnie drażni myśl, że zniwelowanie tej "krechy" może się nie udać, gdyż napaliłam się już na to, że będę miała idealną buźkę.. A do operacji mnie jakoś specjalnie nie ciągnie : O

[Aleksaa41]

Napisane przez Midorihime

Witam wszystkie Aparatki, przepraszam, że tak wcinam się w temat.

Aparat na górze noszę już dwa lata, ten na dole dopiero rok.
Nie znoszę go, po prostu nie znoszę, ale miałam taką wadę uzębienia, że bez tego się nie obyło [ w końcu każda droga, która różni się wydźwiękiem od operacji szczęki, jest dobra ] , trzeba pocierpieć dla piękna. Cieszę się ogromnie, że pod koniec roku już się tych drutów pozbędę

Co nie zmienia faktu, że mam tzw. "niedorozwój żuchwy" i nie wiem czy tutaj poza drogą operacyjną, uzyskam lepszy efekt niż mam w tej chwili.

Moje pytanie - Czy któraś z was też ma/miała tę wadę żuchwy? Jak się z nią uporała? Dziękuję z góry : 3

Ja mam taką wadę, ale mało o tym wiem. dopiero mam umówione wizyty i tylko czekam. ortodontka powiedziała ze nie jest to taka poważna wada.