Rozszerzone pory i środki ściągające

[basia1981]

Chyba muszę porządnie poczytać o tych kosmetykach i wypróbowywać po kolei. Dzięki dziewczyny!

[agnieska]

Napisane przez basia1981

Dziękuję Paula07!
Rzucam się w wir poszukiwania porządnego filtra. Ale mam pytanie. Czy ten filtr należy nakładać zamiast kremu na dzień, czy po jego wchłonięciu?
Jeszcze raz dziękuję, bo nie jestem obeznana w kosmetykach.
Pozdrawiam serdecznie!

To w zasadzie zależy od potrzeb Twojej skóry - przykładowo filtry Avene uważane są za najbardziej odżywcze, nie potrzeba pod nie dodatkowego nawilżacza, niektóre z nas dają pod filtr serum z antyoksydantami. Jeśli Twoja skóra tego wymaga, ważne żeby krem podkładowy nie miał filtra - wyjątkiem jest sytuacja gdy krem podkładowy i filtr są z tej samej firmy - wtedy mamy pewność, że filtry się nie pogryzą.

[Ash]

Napisane przez Kate30

Zdecydowanie nie powinnaś. Kupiłaś sobie olejek H? A może zdecyduj się jednak na effeclar, u mnie spisuje się ten duet rewelacyjnie. Dużo lepiej od AHA.

Kate, kiedy uzywasz olejku, a kiedy effaclaru? nakladasz olejek na effaclar czy jedna noc e, a drugą h?

[Kate30]

Napisane przez Ash

Kate, kiedy uzywasz olejku, a kiedy effaclaru? nakladasz olejek na effaclar czy jedna noc e, a drugą h?

Tak używam naprzemiennie.

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez Ines-ka

Mam takie małe pytanko, bo już się pogubiłam w tych wszystkich kwasach... Mam piegi, ale to nie w nich tkwi problem. Na policzkach mam białe przebarwienia, podejrzewam że to bielactwo i wybieram się do dermatologa. Czy można je jakoś zabarwić, usunąć, zamaskować? Mam 15 lat. Na lato używam filtr 40, czy to wystarczy?

Nie wiem, czy da się to jakoś zabarwic, ale wizyta u dermatologa to dobry wybór. Co do filtra ważna jest też wartość IPD/PPD - ochrona przed UVA. Możesz napisac jaki to filtr?

[basia1981]

Napisane przez agnieska

To w zasadzie zależy od potrzeb Twojej skóry - przykładowo filtry Avene uważane są za najbardziej odżywcze, nie potrzeba pod nie dodatkowego nawilżacza, niektóre z nas dają pod filtr serum z antyoksydantami. Jeśli Twoja skóra tego wymaga, ważne żeby krem podkładowy nie miał filtra - wyjątkiem jest sytuacja gdy krem podkładowy i filtr są z tej samej firmy - wtedy mamy pewność, że filtry się nie pogryzą.

Poczytałam sobie w internecie i znalazłam takie dwa kremiki z filtrami. Ale mam pytanie, w który z nich (AVENE krem spf 50+ z ultra wysoką ochroną i LA ROCHE Anthelios spf 60) lepiej jest zainwestować? I jeszcze jedno pytanko, co to jest serum z antyoksydantami? Starałam się sprawdzić ale raczej nic na ten temat nie znalazła. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

[mckabi]

Serum z antyoksydantami to serum z wit. C, według przepisu Pani Basi. Można je ukręcić na bazie kropli jak Juvit czy Cevikap, lub na bazie kwasu askorbinowego w proszu. Witaminkę rozcieńcza się w wodzie oczyszczonej i dodaje wit. E, można dodać lecytynę i Q10

[marianna]

basia1981
Trudno jednoznacznie dpowiedzieć na Twoje pytanie - z filtrami to jest tak, że nie da się generalizować ...jest to bardzo indywidualna sprawa co komu podpasuje...droga prób i błędów.
Tak ogólnie mówiąc - avenki nie zawierają alkoholu w składzie a LRP tak - to Ty musisz wiedzieć czy ma to jakieś znaczenie dla twojej skóry czy nie.
Alkohol decyduje o lepszym wchłanianiu filtra, subiektywne odczucie jest takie, że jest lżejszy - ale może podrażniać lub wysuszać - ale nie musi
Avenki za to mają taki skład, że można na nie używać dowolnej kolorówki - w LRP jest parsol . Niestety całkiem sporo osób skarży się na avenki, że zapychają.

Ja uwielbiałam łososiowy krem avene 50+ - niestety wycofany ze sprzedazy i zastąpiony albinosem - który w moim osobistym odczuciu do pięt nie dorasta poprzednikowi (we właściwościacj użytkowych) ale mimo tego jest to bardzo dobry produkt.
Do LRP jakoś nie mogę się przekonać - moje ciężko wypracowane skąpstwo nie pozwala mi zainwestować w ciemno w butlę LRP a próbek niet

LRP na pewno ma większą ochronę PPD - nie wiem czy nie największą z dostępnych na rynku filtrów. Avene swoim PPd się nie chwali - można tylko domniemywać...

[mckabi]

Napisane przez marianna

LRP na pewno ma większą ochronę PPD - nie wiem czy nie największą z dostępnych na rynku filtrów.

Bioderma ma większą ochronę PPD sięga ona do PPD41

[marianna]

Napisane przez mckabi

Bioderma ma większą ochronę PPD sięga ona do PPD41

O ! Proszę jak miło mądrego posłuchać
a w których produktach? pewnie tych starych 100?

[Erato]

Napisane przez marianna

O ! Proszę jak miło mądrego posłuchać
a w których produktach? pewnie tych starych 100?

Nie w starych - nowy krem tonujący ma takie PPD

[mckabi]

Dokładnie, krem tonujący ma tak wysokie PPD, natomiast pozostałe produkty też mają wysokie PPD=35, są to: krem 50+, fluid 50+, mleczko 50+. Nie wiem jak z innymi, bo podali tylko SPF, ale podejrzewam, że ochrona UVA też jest bardzo wysoka

[Ash]

Kobitki, czy da się ułożyć stopniując glinki od najsłabszej do najsilniejszej? Potrzebuję tej drugiej Jesli pamietacie, mam gruba skore i zaskorniki, bleeee
Wpadło mi dzis troche kaski i nie chciałabym zrealizowac czesc planow zakupowych z mojej listy Jednak nie chciałabym wydac tej kasy bezsensownie. Rozwazam zakup ziemi wulkanicznej i błota z MM. Kupiłam dziś zupelnie spontanicznie glinke zielona Argiletz i jestem troche na siebie zla, bo moze dołozylabym pare zlotych i mialabym ziemię? Moze jest lepsza w działaniu?
Mozecie porównac te kosmetyki? Kupię też chyba wreszcie effaclar k i zachwalany przez Sandije kremik z AA Tylko nie wiem, czy jest sens kupowac teraz ten effaclar, skoro chce sie troszke z filtrami poopalac latem, no i tak na oko, to mysle, ze nie nakladam odpowiedniej ilosci filtrow (strasznie sie rano grzebie ze wstawaniem z lozka i potem ledwo zdazam )
W sumie effaclar jest łagodny, ale chyba w tej sytuacji powinnam soboie go darowac latem... Z kolei sa tanie godziny w euroaptece, wiec moge kupic na zapas, tylko, ze jesienia mam zamiar zaczac uzywac Pauli, wiec nie wiem, czy bedzie mi w ogole potrzebny....
Kupie tez chyba olejek H, ale tak sobie mysle, ze przy okazji mozna by zamowic puder sypki (żeby dwa razy przesylki nie płacic ) Moze jednak dry flo z mazidel tez bedzie dobra, a sporo tansza?
Mam krecka jak 150, juz nie wiem za co sie złapac, którego kosmetyku uzywac. Chwalicie wiele kosmetykow, a ja mam juz w glowe pomieszanie z poplataniem, groch z kapusta i co kto jeszcze chce od przeroznych informacji.
Jakie stresujace moze byc wybieranie odpowiedniego programu pielegnacyjnego
Moj TZ mowi, ze szybciej umrę, bo się zawsze wszystkim przejmuje

Tak to jest, ze jak sie nie ma kasy, to źle, a jak coś wpadnie, to też problem, jak ją rozsądnie wydać i nie żałować. I w jednym i w drugim wypadku głowa boli

[Paro]

Witaj Ash , jeśli chodzi o glinki to na KWC jest bardzo szczegółowy opis wszystkich rodzajów od zielonej po różową o tutaj http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=4 45e395f86f08b4dce569b600a 11f6ad&cmd=details&itemid =1438
a ziemia wulkaniczna -nie używałam jej ,ale wiem że na allegro można ją kupić za 44 zł, za 75 ml, więc musiałabyś dołożyć nie pare złotych ale znacznie więcej. Jeśli chodzi o Effaclar i opalanie, specjalista ze mnie żaden, więc poczekaj na opinie madrzejszych kobietek, ale sama od siebei mogę dodać,że troszkę bym się bała takiej kombinacji, chyba że olbrzymie okulary przeciwsłoneczne i do tego kapelusz z jeszczę większym rondem

[Kate30]

Ash - idziemy na zakupki co?

Oto co ja bym kupiła;

Z maseczek - albo rybka albo wiesz co - jak ziemia to glinka już zbędna, bo działanie podobne. Faktycznie dla cer tłustych, grubych lepsza jest ziemia - działa bardziej radykalnie.

Zamiast Effeclaru - jeśli chcesz się smażyć (z filtroma oczywiście) to olejek H.
Regularnie używany powinien pomóc uregulować wydzielanie sebum, ładnie działa na pory, świetnie nawilża - no wogóle jest świetny.

Sypki H - nie wiem, o którym myślisz - jeśli o jedwabnym to kup sobie dry flo i też będziesz zadowolona, gwarantuję. Jeśli o rozświetlającym - to godzien on zakupu jak najbardziej.

Błotko z MM jest z zestawu oczyszczającego najdelikatniejsze - więc jeśli ziemia lub glinka to błoto można odpuścić sobie.

Możesz zainwestować w krem AA lub Active C pod filtr - nie wiem tylko czy pod filtr coś kładziesz. Jeśli nie to wtedy AA lub A-C mogłyby iść na zmianę z olejkiem H na noc, ew. sam olejek H co noc - wtedy AA i A-c można sobie odpuścić.

Jeśli jesienią chcesz stosować Paulę - to zrezygnuj z zapasu Effeclaru.

Tym sposobem skróciłam twoją listę zakupów do minimum, na korzyść ziemi rezygnujesz z glinki, dry - flo zamiast jedwabnego i wyjdziesz na swoje.
A w euroaptece zrób sobie zapas filtrów poprostu.

[moniga]

A jak chcesz zaoszczędzić na wit. C, to zamiast Active C kup kwas w mazidłach i sama sobie skręć serum Polecam.

[Ash]

Napisane przez Kate30

Ash - idziemy na zakupki co?

Napisane przez Kate30

Z maseczek - albo rybka albo wiesz co - jak ziemia to glinka już zbędna, bo działanie podobne. Faktycznie dla cer tłustych, grubych lepsza jest ziemia - działa bardziej radykalnie.

Wlasnie zdjelam glinke. Kupie ziemie, poczeka sobie az skoncze glinke. Nie wiem tylko na które opakowanie sie zdecydowac. Podobno nie jest zbyt wydajna.
A tak w ogole to mam wrazenie, ze po filtrze mam brzydsza skore, mimo, ze moj antek dp zawiera alkohol, to mysle, ze nigdy nie mialam tak okropnych porow i zaskornikow. Wczoraj wieczorem nalozylam plasmlag zel thalgo, ktorego od jakiegos czasu nie uzywalam (wczesniej co noc), na to fluid matujacy thalgo, ktory podobno ma tez wlasciwosci lecznicze i jak wczesniej, kiedy jeszcze nie uzywalam filtrow, wydawalo mi sie, ze niewiele te kosmetyki pomogly, tak dzis jestem w szoku Zapomniałam, jakie ładne pory wczesniej mialam i jak nie bardzo bylo widac zaskorniki.
Nic z tego nie rozumiem. Kazdy, kto stosuje sie do pielegnacji wizazowej i Basi jest zadowolony.

Napisane przez Kate30

Zamiast Effeclaru - jeśli chcesz się smażyć (z filtroma oczywiście) to olejek H.
Regularnie używany powinien pomóc uregulować wydzielanie sebum, ładnie działa na pory, świetnie nawilża - no wogóle jest świetny.

A tam odrazu smażyć, troche sie poopalac

Napisane przez Kate30

Sypki H - nie wiem, o którym myślisz - jeśli o jedwabnym to kup sobie dry flo i też będziesz zadowolona, gwarantuję. Jeśli o rozświetlającym - to godzien on zakupu jak najbardziej.

Myslalam o jedwabnym do ciala. Chodzi o mat po filtrach Czytałam chyba na KWC albo gdzies na forum zdaje sie Twoja wypowiedz, ze dry flo moze sie schowac i teraz do matu to tylko i wylacznie sypki H, bo dry flo mimo wszystko zostawia jakas mączną poświatę.
Co do rozswietlajacego, to nigdy nie wiedzialam gdzie to klasc, skoro brazer na policzki, troche nosek, na skronie...

Napisane przez Kate30

Możesz zainwestować w krem AA lub Active C pod filtr - nie wiem tylko czy pod filtr coś kładziesz. Jeśli nie to wtedy AA lub A-C mogłyby iść na zmianę z olejkiem H na noc, ew. sam olejek H co noc - wtedy AA i A-c można sobie odpuścić.

Nie nakladam nic pod filr, ale zamierzam kupic wit c ze sklepu limarii w proszku, Erato chyba pisala, ze jest w sumie jak woda, wiec dla mnie to bedzie dobra opcja. No i wyjdzie taniej ;-)
Mysle o tym kremie AA, poniewaz mimo wielkiej tlustosci mojej skory nasilonej przy filtrze, jest odwodniona i skin tester pokazuje mi praktycznie zerowy poziom nawilzenia. Ale moze olejek H zalatwilby tę sprawę?
Mysle tez, ze moze AA moglby byc pod makijaz, jesli jest lekki i dobrze sie wchłania? Np na jakies wieczorne wyjscia, kiedy swiecenie filtra nie jest mi potrzebne, a jedynie trwaly makijaz

[Kate30]

Przeciwnie - parę razy pisałam, że pomiędzy jedwabnym H i dry-flo na filtrach LRP nie widać różnicy. Przyznam, że mat lepszy daje H, ale to liczyło się dla mnie przy avenkach. Na LRP sprawuje się podobnie do d-f.
W recenzji H - odnosiłam się do matu na avenkach.

Ja rozświetlający sypki H mieszam z d-f (jest dla filtra w miarę bezpieczny bo beztalkowy) i w ten sposób nie jestem mączno biała.

Serum sobie ukręć jeśli lubisz - to dobry pomysł.
AA pod makijaż chyba się nada, nawilżenie lepsze olejek H.

[Ash]

Napisane przez Kate30

Przeciwnie - parę razy pisałam, że pomiędzy jedwabnym H i dry-flo na filtrach LRP nie widać różnicy. Przyznam, że mat lepszy daje H, ale to liczyło się dla mnie przy avenkach. Na LRP sprawuje się podobnie do d-f.
W recenzji H - odnosiłam się do matu na avenkach.

Ja rozświetlający sypki H mieszam z d-f (jest dla filtra w miarę bezpieczny bo beztalkowy) i w ten sposób nie jestem mączno biała.

Serum sobie ukręć jeśli lubisz - to dobry pomysł.
AA pod makijaż chyba się nada, nawilżenie lepsze olejek H.

Znalazlam tę recenzję. Pisałaś o rozświetlajacym odnosnie dry flo
Moze kupię ten rozweitlajacy sypki do wymieszania?

Do poprawek w ciagu dnia chciałam kupic ten: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11954

Ma dobre oceny i jest niedlugo w promocji, tylko skurczybyk ma talk i mikę. No i to beznadziejne opakowanie. Musze pogrzebac i sprawdzic czy nie mam starej wersji

edit: wlasnie doczytalam na kwc, ze stara wersja jest okropna. Eh.
Ja nie pamietam, jak z nim jest, bo malo o uzywalam

[Kate30]

Aha - ja miałam dwukrotnie 125ml ziemi, teraz kupię sobie duży słoik 360ml.
125ml - starczało mi na prawie 2 miesiące stosowania 2 razy w tygodniu.

[Ash]

Kurcze, jak wytlumaczyc fakt, ze mialam ladniejsza skore po uzywaniu thalgo czy innych kosmetykow nieaptecznych? :/

[Kate30]

Nie mam pojęcia.

[koteknaplotek]

Napisane przez Ash

Kurcze, jak wytlumaczyc fakt, ze mialam ladniejsza skore po uzywaniu thalgo czy innych kosmetykow nieaptecznych? :/

Ja niestety to samo zauwazylam Wydaje mi sie, ze diabel tkwi w ilosci kosmetykow. Co za duzo to niezdrowo, nawet apteczne kosmetyki to chemia. Teraz wrocilam do kosmetycznego minimum i mam nadzieje, ze moja skora jakos wroci do siebie. Dodam, ze tez mam tlusta skore i tez odwodniona. Najwidoczniej zle znosi tyle chemii.
Z drugiej strony mogla ci sie pogorszyc cera, bo moze zapychac cie filtr. Tak rowniez bylo u mnie.

[Kate30]

Napisane przez koteknaplotek

Ja niestety to samo zauwazylam Wydaje mi sie, ze diabel tkwi w ilosci kosmetykow. Co za duzo to niezdrowo, nawet apteczne kosmetyki to chemia. Teraz wrocilam do kosmetycznego minimum i mam nadzieje, ze moja skora jakos wroci do siebie. Dodam, ze tez mam tlusta skore i tez odwodniona. Najwidoczniej zle znosi tyle chemii.
Z drugiej strony mogla ci sie pogorszyc cera, bo moze zapychac cie filtr. Tak rowniez bylo u mnie.

Zgadzam się im mniej tym lepiej. Co do zapychania D-P to chyba nie odnotowano takich przypadków.
Ash a co z J&J HS do twarzy - używasz w dalszym ciągu? Może to jego wina?
A poza wszystkim to cerze trzeba dać trochę czasu, żeby mogła przyzwyczaić się do nowego sposobu pielęgnacji. Tak mi się wydaje.

[Ash]

Napisane przez Kate30

Zgadzam się im mniej tym lepiej. Co do zapychania D-P to chyba nie odnotowano takich przypadków.
Ash a co z J&J HS do twarzy - używasz w dalszym ciągu? Może to jego wina?
A poza wszystkim to cerze trzeba dać trochę czasu, żeby mogła przyzwyczaić się do nowego sposobu pielęgnacji. Tak mi się wydaje.

Nic mnie nie zapycha, po prostu skora byla (dziś po glince i po plasmalgu jest sliczna ) jakas taka szorstka, pory sie powiekszyly, zaskorniki uwydatnily, mimo maseczki aspirynowej co kilka dni.
Teraz looknelam w lustro i musze powiedziec, ze po glince i wczorajszym plasmalgu cera jest gladka, taka swieza, zaskorniki naprawde super i po calym dniu praktycznie sie nie swiece. No i filt sie dzis mi wchłanial po 3 warstwach do matu, no... trzecia wartstwa do pol matu.
ale ogolenie jestem zadowolona
po HS do twarzy cera jest fajna, gladka. Tak w ogole to mam ladne brązowe łapki i dekold po HS do ciała

[Ash]

grrrr, przewczoraj plasmalg, wczoraj glinka, a dzis pory juz zaczynaja wracac do stanu sprzed. Kto to slyszal, zeby tlusta skóra uzywala tłustego kremu.
Musze po nastepnym plasmalgu i maseczce pouzywac kilka dni fluidu matujacego thalgo i sprawdze czy tez tak szybko pory beda sie psuc jak po filtrze.

[mar_go]

Ja tez się strasznie "bujam" ze swoimi porami. Moje rozterki zresztą opisane są na wątku z kuracjami kwasowo-retinoidowymi. Od 4 miesięcy używam AD, wcześniej poszłam do kosmetyczki na czyszczenie mechaniczne, żeby nie mieć wysypu, zmaltretowała mi cerę i tyle... Pomimo conocnego AD, toniku aspirynowego cera zanieczyściła się znowu okropnie. Używałam DP i nawet się zastanawiałam czy to nie jego jednak oskarżyć o zapychanie Sandijka poradziła mi glinki i maseczkę aspirynową na którą ciągle nie mogę znaleźć czasu. A co do glinek, to spróbowałam Argiletzu, Darmaglinu i ostatnio wróciłam z zagranicznej wycieczki obładowana nowymi zakupami. Przede wszystkim zaskoczyły mnie ceny, bo pomimo, że z Belgii wszystko było koszmarnie drogie, to akurat te skarby były tańsze, niż to co można kupić w Polsce. Ale po kolei...
Kupiałm sobie zieloną glinkę Vita Verde w paście, tuba 150 ml za 3 euro. Producent: Vita Verde Distrimarks, belgijska firma, skład: water, montmorillonite (glinka), sodium methylparaben, sodium ethylaraben, sodium propylparaben. Czyli krótki, bez żadnych barwników i środków zapachowych. Środek dostępny w supermarketach nawet no i ta cena cuudo.
No i drugi nabytek: Rhassoul mask z gamy L'Orientale. Producent Laboratoires Copar Paris, cena 9 euro, ilość: 450 gram. Ogromna puszka. Skład: Maroccan Lava Clay, Aqua, Distillated Rose Aqua, Citronnellol, Geraniol.
I to błotko jest świetne, można je nakładać na twarz, ciało i włosy. Wygląda na całkiem wydajne no i juz po jednym użyciu moje pory zrobiły się węższe i jaśniejsze. Chyba się w nim zakochałam i jeśli dalej tak będzie się sprawować to zmuszę TŻta żeby mi jeszcze kilka na zapas przywiózł. Zapach ma całkiem przyjemny, chyba dzięki tej wodzie różanej, nie zasycha, no i faktycznie super czyści. W tej linii w sklepie były jeszcze jakieś szampony do włosów, błoto w proszku i olejki do twarzy, skład miały niezły, ale jakoś się nie odważyłam, a teraz żałuje, bo na maseczce po użyciu zalecają właśnie wmasować jeden z olejków. Błotko nie wysuszyło skóry, ale może po olejku efekt byłby lepszy?
Piszę to, bo Polki zaczynają jeździć po świecie i warto czasem poszperać w tamtejszych sklepach? Ja ostatnio zamiast ciuchów przywożę sobie kosmetyki z podróży. W Czechach dorwałam naturalne Alverde, które jest tanie i świetne, ale jakoś do tej pory do Polski trafić nie może chyba że na alegro.
Ciekawe też dlaczego, jak już do nas trafią, to w koszmarnych cenach...

[Kate30]

U mnie zestaw effeclar i Hauschka działa o niebo lepiej na pory niż wszystko co stosowałam z AHA. Lepiej niż Nightpeel Lieraca - znów efekt psuły w moim przypadku właśnie AHA. Także - u mnie BHA zdecydowanie górą .

[agniesia_ania]

Hej, dawno mnie tu nie było!

Ja kupiłam stosowałam ostatnio glinki Dermaglinu. Nałożyłam na buzię glinkę do cery trądzikowej i... nic. Nie widzę żadnych spektakularnych efektów ale też nic złego nie dzieje mi się z cerą. Maseczkę trzeba rzeczywiście skraplać wodą (dziękuję Sandijce za radę w tej sprawie podaną w którymś wątku).

Chcę jeszcze wypróbować glinki Argiletzu - dziewczyny na forum wychwalają je pod niebiosy - podobno są lepsze niż Dermaglin.
Zobaczę i dam wam znać

[Erato]

A ja nie lubię glinek. Najbardziej nie lubię zielonej, bo bardzo podrażnia mi skórę - nawet moczona nieustannie wodą powoduje zaczerwienienie. Efekt oczyszczający i ściągający bardzo mierny, przeciwnie, wydaje mi się, ze glinki powodują u mnie wysyp, a ja nie akceptuję kosmetyków, które rzekomo działają cuda, ale najpeirw pogarszają cerę. Jedyna rzecz z glinką, która mi się podobała, to było mydło z zieloną glinką, kupione w kawałku w takie mydlarni z mydłami na wagę. Myłam nim twarz i bardzo byłam zadowolona, pomimo że to mydło - skóra była dobrze oczyszczona, gładka i nie ściągnięta. Zapewne to zasługa duzej ilosci gliceryny Z masek glinkowych w miarę dobrze wspominam ziemię wulkaniczną, ale jest niewydajna i strasznie droga.