Jesienna depresja - zbiorczy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-08-13, 15:28   #31
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Dot.: Re: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Cytat:
Napisane przez Gonia1
A ja przeczytałam moje wpisy w tym wątku, te z września i mi łzy w oczach stanęły.
cattt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-13, 15:30   #32
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Re: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Cytat:
Napisane przez cattt
Dziękuję
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-13, 16:35   #33
IbiZa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 79
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Mi smutno, bo w te wakacje straciłam szansę na prawdziwą miłość. I to z własnej winy Pogoda taka jak patrzę za okno to też mi smutno i ogólnie tak smutno jest A miało być tak pięknie...
IbiZa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-13, 19:02   #34
streptococus
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 784
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Macie racje ,lato z nas kpi ... jest praktycznie jak w jesien tylko ze pare stopni cieplej i nadal ladna opalenizna..do dupy z tym wsyztskim//Są wakacje mialo byc łądnie pieknie wakacyjna milosc i w ogole a tu co deszcz chmury deszcz i jesienna deprecha latem :| ehhh a wakacje sa a mial byc tak milo ....
__________________
Jeśli do ludzia tuli sie ludź,
to ludź do ludzia musi coś czuć

pozdrovionka

taaadaaaam
streptococus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-13, 19:33   #35
gaga87
Zakorzenienie
 
Avatar gaga87
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Jedyne pocieszenie, jutro ma byc slonecznie (nie wiem jak w innych czesciach kraju, ale w Malopolsce napewno )
gaga87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 00:25   #36
czarna.noc
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna.noc
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Hmm czytam te wasze narzekania na pogode (nie pisze tego w znaczeniu negatywnym) to widze siebie, tyle tylko, ze jak sama jestem zadowolona z zycia, to moze byc grad, wichura, snieg za kolnierzem, plucha na przystankach, 20 stopni na minusie i ciemnosc o 15 a i tak jestem szczesliwa. A czasem nawet najwspanialsze slonce nie pomaga.. ani letni wiatr pachnacy sianem
Zaczynam sie zalic :/ niedobrze..
czarna.noc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 09:54   #37
ANKA20
Wtajemniczenie
 
Avatar ANKA20
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Wiadomości: 2 712
GG do ANKA20
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Taaa, ładną mamy zimę tego lata:/
Niestety na Śląsku nawet lipiec nie był ładny, było parę dni słonecznych, a potem zachmurzenie przynajmniej u mnie. Ostatni słoneczny dzień był w czasie "afrykańskich" dni pod koniec lipca.
Zaczynam prace na 7 i jak wychodzę to zazwyczaj oprócz golfu mam też kurtkę
Jak jeszcze wrzesień będzie do dupy to chyba się pochlastam
W ogóle w tym roku nie naładowałam akumulatorów słońcem, czuję sie zmęczona i ciągle senna. Jak nie afryka to syberia.
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji

arte infantil

R jak Remont
ANKA20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-08-14, 11:39   #38
gaga87
Zakorzenienie
 
Avatar gaga87
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Cytat:
Napisane przez ANKA20
Jak nie afryka to syberia.
No wlasnie, a nie mogloby byc tak po srodku...
gaga87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 16:21   #39
gonka23
Zakorzenienie
 
Avatar gonka23
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: deszczowa Walia:)
Wiadomości: 5 177
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

zimno, smutno, pusto
__________________
Pani żonka
gonka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 16:29   #40
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Re: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

Cytat:
Napisane przez Gonia1
A ja przeczytałam moje wpisy w tym wątku, te z września i mi łzy w oczach stanęły.

Mnie ta pogoda też denerwuje. Zimno, szaro, deszcz. U mnie dzisiaj na przemian słońce, ulewa... Chciałam pojeździć na rowerku, ale jak tu w taką pogodę...
Nienawidzę, gdy latem jest zimno i pada! I w ogóle wkurza mnie to narzekanie ludzi, którzy marudzą, gdy latem są upały. Lato to lato i ma być gorąco i słonecznie!!
Mnie ostatnio nawet zdenerwowało to, że spotkałam sąsiadkę, a ona mówi:"W prognozach mówią, że już ciepło nie będzie, zbiera się na jesień." Taka drobnostka, a mnie zdenerwowała. Ja nie chcę jesieni! Ja chcę nosić bluzeczki z krótkim rękawem, krótkie spodenki i spódniczki. Smarować się balsamami brązującymi ze złotymi drobinkami (a właśnie, przypomniało mi się, że muszę dodać ocenę do KWC ).
W ogóle beznadziejny jest ten klimat w Polsce, jak dla mnie. Moje ulubione lekkie bluzeczki zdążę w ciągu lata założyć kilka razy a w pozostałe miesiące grube ciuchy, które ważą tonę a człowiek wygląda w nich 2 razy grubiej.
masz racje, mnie tez juz to denerwuje to ma byc lato? letnie bluzeczki prawie w odstawke
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 19:10   #41
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Jesienna deprecha zbiera żniwo?

No u mnie dziś słonko było Na rowerku pojeździłam, z pół godzinki poleżałam w słonku. Oglądałam prognozę na TVN i przyszły tydzień ma być dość ładny i ciepły.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-20, 14:12   #42
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Jesienna depresja - zbiorczy

Ponarzekam sobie... Jak ktoś nie lubi jęczenia, to uprasza się nie czytać...

Od 3 dni muszę się zmuszać by wstać z łóżka. Nic mi się nie chce, byle co powoduje napady smutku i ciągle chce mi się ryczeć. Wiem, że to głupie, ale gdy zaczyna się coraz szybciej robić ciemno ponury nastrój ogarnia mnie jeszcze mocniej. Chce mi się ryczeć gdy pomyślę o zimie. Do lustra staram się nie patrzeć, mam klika bardzo czerwonych wyprysków w strategicznych miejscach. W ogóle się sobie nie podobam, choć zawsze z dystansem podchodziłam do spraw urody i wyglądu.
Miesiąc temu świadkowałam przyjaciółce, na 1000 zdjęć ropbionych przez fotografa nie ma mnie nawet na 1! Tzn jestem, ale bardzo fragmentarycznie - tu noga, tu ramię... Nie było wielu gości i każdy prócz mnie został uwieczniony. Drobiazg, ale było mi smutno. Przychodzą do mnie koleżanki i ilekroć się to zdarzy, przez kolejny tydzień wysłuchują od rodziców jak wyładniały i jakie są piękne. Wiem, że są i szalenie je lubię, ale sama słyszę tylko miłe rzeczy w stylu "ale masz syfa", "ale utyłaś, "wyglądasz jakbyś była w ciąży", a także ostatnio się dowiedziałam, że jestem zbyt próżna (autentycznie się nie zgadzam). Od jednej z koleżanek usłyszałam urocze zdanko "Twoja mama jest taką piękną kobietą, tak świetnie wygląda... Nie jesteś do niej ani trochę podobna..."
Przytyłam 11 kilo i choć podobno nie widać (tak twierdzi większość osób, zresztą rozłożyło się dość równo) nie mieszczę się w ukochane ciuchy.
Do tego wszystkie moje koleżanki, kuzynki, znajome (nie przesadzam) biorą śluby albo je planują, czuję się jak ufoludek bo mnie ta tematyka nie dotyczy.Od paru miesięcy większość osób zadaje mi irytujące pytanie, kiedy albo czy wyjdę za mąż... Moi rodzice też cały czas wydają się zawiedzeni faktem, że póki co nie mam takich planów...
Ogólnie - czuję się brzydka i nieatrakcyjna no i do niczego... Do tego każde spotkanie z osobami, które naprawdę lubię - zamiast poprawaić mi nastrój psuje go jeszcze bardziej, bo zawsze padają jakieś wymienone teksty, do tego jest jedna kwestia, której nie lubię poruszać i mogę być pewna, że każda osoba z mojego otoczenia o nią zapyta...
I wydaje mi się, że wraz z jesienią i zimą będzie tylko gorzej i gorzej...
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 14:20   #43
Agniesia18
Zadomowienie
 
Avatar Agniesia18
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 057
GG do Agniesia18
Smile Dot.: Jesienna deprecha

Złośnico, rozumiem wszystko i szczerze współczuje... Jednak jedyne co przychodzi mi do glowy to napisać:
dziewczyno rusz tyłek i zrób coś ze sobą!!!!!!!!
Takie użalanie się nad sobą jest dobre na 2-3 dni (wiadomo każdy czasem potrzebuje sie podołować). Jesteś młoda, masz całe życie przed sobą... Nie marnuj go na takie "głupie" doły.
Zapisz sie na jakiś aerobic,czy co... schudniesz w mgnieniu oka, poznasz nowe koleżanki, od razu poprawi Ci sie nastrój
RUSZ SIĘ... NIE SIEDŹ I NIE UŻALAJ SIĘ NAD SOBĄ BO TO NAJGORSZE CO MOŻESZ ZROBIĆ W TYM PRZYPADKU
"Twoj los jest w Twoich rękach. O tym pamiętaj"
__________________
Tropical the island breeze
All of nature wild and free
This is where I long to be...
Agniesia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 14:25   #44
connie
Zadomowienie
 
Avatar connie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Jesienna deprecha

Hej
Wiesz, na duchu Cię nie podniosę raczej, ale mogę zapewnić, że nie jesteś sama. Nie znosze jesieni i zimy: ciemno, zimno... . W dodatku tez wyskoczyły mi jakieś krostki (proby ich nautralizacji zakończyły się fiaskiem), dopadł katar i kaszel i wogolę czuję sie fatalnie! Ciągle tylko zimno i zimno... . Właśnie skończyłam studia i nieustannie słyszę pytanie: "I co dalej?" ewentualnie: "Wychodzisz za mąż?". Podczas gdy ja nie mam dokładnie sprecyzowanych planów na życie, a do wyjścia za mąż mi niespieszno... .
Ostatnio wogóle przeszłam sie z kupmelą po klubach w weekend i ... poczułam sie tak staro
Może ma ktoś dobry sposób na jesienną deprechę?
connie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 14:32   #45
Martusia B.
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusia B.
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 379
Dot.: Jesienna deprecha

Ja też was pocieszać nie będe, bo nie wiem jak, ale uważam, że tak zwana jesienna deprecha to coś co sobie wmawiamy. Bo niby, dlaczego nagle jesienią i zimą niby jesteśmy gorsze, mniej atrakcyjne itp. itd.??? Ja tego zupełnie nie rozumiem. A tak poza tym jak już ktoś pisał, nie ma co siedzieć w domu i zamartwiać się, bo to niczego nie daje, trzeba gdzieś wyjść do ludzi
Życzę powodzenia w przezwyciężaniu jesiennej deprechy i szybkiego powrotu do zwykłej radosnej formy życia

Edytowane przez Martusia B.
Czas edycji: 2005-09-20 o 14:34 Powód: drobne literówki
Martusia B. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 14:34   #46
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Jesienna deprecha

Connnie - staro też się czuję...

Agniesia - masz rację, wiem o tym, ale to nie jest takie proste... Ja nawet nie chcę chudnąć, sama wolę siebie w pełniejszej wersji - przedtem ważyłam 44 kg. Nie mam kasy na żadne zajęcia, a do tego dołuje mnie też to, że się przeprowadziłam... Tęsknie ogromnie za starym mieszkaniem. Stąd mam wszędzie cholernie daleko i bez samochodu praktycznie nie mogę się stąd ruszyć, chyba, że wydam ponad 100 zł na taryfę w 2 strony. A staram się uzbierać na jakiegoś starego grata by nie być tu uziemiona... Ale sporo mi jeszcze brakuje
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 15:22   #47
pluszynka
Rozeznanie
 
Avatar pluszynka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
Dot.: Jesienna deprecha

Złośnico, nie będę pocieszać. Nie lubię upałów nie lubię zimy, też czuję się staro i jakoś ciągle nie na swoim miejscu. Przyjaciół akurat mam super, nie dogaduje mi nikt co do wyglądu i figury, ale .... to nie zmienia faktu, że jestem z siebie niezadowolona. Jakoś nauczyłam się z tym życ, ale są takie dni że mam wszystkiego dość. Skończylam studia, z pracy narazie nici, nie jestem w stałym szczęśliwym związku, choć niedawno pojawił się w moim życiu ktoś Ogólnie to uwielbiam jęczęć i użalać się nad sobą i widzę że Ty też..... No to raczej Ci nie pomogłam, ale fajnie tak sobie czasem popisać że mi źle
pluszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 15:31   #48
Marzusia
Raczkowanie
 
Avatar Marzusia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 414
Dot.: Jesienna deprecha

Oj złośnico też bym się wkurzyła jakbym nie miała ani jednego zdjęcia... To straszne... Biłabym wsystkich A tak poza tym wiesz co, nie widziałam Ciebie nigdy, ale jestem pewna, że lepiej wyglądasz mając 55 kg a nie 44kg. Tylko się nie obrażaj.
Ja też się nieraz lubie podołować, ale jak ktoś mi mówi jakieś docinki to odcinam się jeszcze lepiej. A te osoby to z pewością z zazdroścui tak się wyrażają. Znam to, bo nawet najlepsza przyjaciółka potrafi dowalić taki tekst z zazdrości. Znam to z doświadczenia.
I wiesz co nie złość się już złośnico. Nie warto. Życie jest za krótkie
Marzusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 15:37   #49
PaniKota
Raczkowanie
 
Avatar PaniKota
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 438
Dot.: Jesienna deprecha

Złośnico, dwa akapity, pierwszy to reakcja intelektualna, druga emocjonalna
analizy pewnie nie potrzebujesz, poza tym danych mam za mało, więc możesz ten akapit pominąć. Brakuje Ci troszkę i pewnie chwilowo wewnętrznej siły, by sobie radzić z tym co naokoło Ciebie. Może potrzebna jest jakaś zmiana? Wyglądu? Sądząc po awatarku to nie jesteś zaniedbaną szarą myszką, która starannie tuszuje wszystkie swoje atuty. Otoczenie? raczej chyba wszyscy chcą dobrze, możesz im tylko powiedziec, ze pewne pytania czy uwagi, choć powodowane troską, tylko pogarszają Twój nastrój. No, tej koleżanki z uwagą o Mamie i Tobie, to bym się pozbyła, bo to ewidentna złośliwość. Jak nie wygląd i nie otoczenie, to może zachowanie? Zaryzykowałabym, że tak. Nie wiem, czy z natury czy z jakiegoś powodu (o czymś jak napisałaś nie chcesz rozmawiać, więc może to przez to) chyba przebija z Ciebie smutek, a ludzie na ogół unikają przygnębionych. Moze dlatego nie miałaś żadnego zdjecia, bo fotograf kierował obiektyw na ludzi, z których emanowało zadowolenie. Może dlatego rodzice tak mowią, bo nie potrafią inaczej zareagować na Twoje samopoczucie. Masz prawo do smutku i przygnębienia, ale jesli przez to otoczenie się od Ciebie odsuwa lub Cię krytykuje, potęguje to Twój smutek i błędne koło jak ta lala. Niestety zdanie "jak nas widzą tak nas piszą" nie dotyczy tylko sprawdzonych i długoletnich przyjaciół. Nie wiem czy to, co napisałam, ma jakiś sens, ale jeśli tak, to może spróbuj założyć uśmiechniętą maskę dla większości osób. Zarezerwuj swój smutek tylko dla siebie i kogoś bliskiego. Niech nie zajmuje za dużo miejsca. Będzie się zmniejszał.
emocjonalnie - . Tu Ci nikt tak powie, więc jakby co po prostu pisz.
PaniKota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-20, 15:39   #50
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Jesienna deprecha

Cytat:
Napisane przez Marzusia
Oj złośnico też bym się wkurzyła jakbym nie miała ani jednego zdjęcia... To straszne... Biłabym wsystkich A tak poza tym wiesz co, nie widziałam Ciebie nigdy, ale jestem pewna, że lepiej wyglądasz mając 55 kg a nie 44kg. Tylko się nie obrażaj.
Ja też się nieraz lubie podołować, ale jak ktoś mi mówi jakieś docinki to odcinam się jeszcze lepiej. A te osoby to z pewością z zazdroścui tak się wyrażają. Znam to, bo nawet najlepsza przyjaciółka potrafi dowalić taki tekst z zazdrości. Znam to z doświadczenia.
I wiesz co nie złość się już złośnico. Nie warto. Życie jest za krótkie
Myślałam tylko o pobiciu fotografa Nie wszystkich
Nie obrażę się za żadne komentarze, wiem, że większość opisanych przeze mnie rzeczy to ******ły. Zawsze zdarzy się jakiś głupi tekst czy niemłe zdarzenie i jest to normalne, mało kto robi tragedię z powodu błahych zdarzeń. Tylko we mnie wszystko się jakoś potwornie kumuluje i nawet jak chcę zacząć nowy dzień z uśmiechem - wszystko brzęczy mi w uszach i dołuje na nowo. Nigdy nie było mi tak ciężko wstać z łóżka jak ostatnio, czuję się jakoś potwornie zniechęcona i apatyczna.
A koleżanki raczej nie mówiły tego z zazdrości. One są naprawdę śliczne
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 15:47   #51
k_maUa
Raczkowanie
 
Avatar k_maUa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: olsztyn
Wiadomości: 226
GG do k_maUa
Dot.: Jesienna deprecha

Ja już mam doła od dwóch tygodni....Sposób żeby sie wyluzować? Ciepła kąpiel z olejkami, świeczkami, muzyką.....Najlepiej gdy nei ma nikogo w domu. Bez stresu można coś ze sobą zrobić....A później makijaż i na miasto!!:P

Jak mam zły humor zawsz eubieram się do szkoły bardziej elegancko i sexy...Już wszyscy wiedzą,że jak mam w zwykły dzień na nogach szpilki to znaczy, że lepiej się nie zbliżać!!:P

DZIEWCZYNY!!! NIE DOŁUJMY SIĘ!!! BEDZIE DOBRZE. Buziaki **
k_maUa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 15:53   #52
sitc
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
Dot.: Jesienna deprecha

Złośnico jakbym czytała o sobie, prawie co roku na jesieni nachodziło mnie przekonanie że jestem beznadziejna bo:
-jestem za gruba
-mam paskudną cerę
-mam okropne włosy
-nie mam się w co ubrać
-a w co się nie ubiore to i tak wyglądam okropnie
W tym roku postanowiłam się nie dać Zagoniłam babcie do produkcji grubaśnych swetrów, kupiłam dwie pary spodni żeby nie jęczeć że nie mam co na siebie włożyć przy każdych zakupach spożywczych uzupełniam zapas owocowych herbatek. W planach jeszcze do kupienia mam jakieś smakowicie pachnące balsamy do ciała- żeby wieczorkiem po kąpieli zapalić zapachowe waniliowe świeczki i wskoczyć pod kołdrę z książką. Poza tym doszłam do w niosku, że do przeżycia zimy jest mi niezbędny gruby frote szlafrok, ciapy-pluszaki i puchaty dywanik
Spróbuj właśnie znajdować przyjemność w takich drobnych rzeczach jak zaszycie się z książką i herbatką gdy na dworze ziąb- to naprawdę pomaga.
No i absolutnie nie mów tylko, że Ci się do małżeństwa śpieszy!! Jesteś za piękna i za młoda żeby mieć męża
sitc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 16:06   #53
Dzoli
Rozeznanie
 
Avatar Dzoli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Miasto bandyckiej miłości Cz-wa
Wiadomości: 698
GG do Dzoli
Dot.: Jesienna deprecha

Nie ma sie co dołowac...bo czasami to ze ponazekami sprawia ze nam ulzy ale na dluzsza mete staje sie to nawet choroba...wiec wez sie w garśc bo jak to pieknie a zarazam nieładnie powiedział mi ostatnio kolega kiedy łapałam kolejnego doła z powodu "wszyscy kogos maja a ja 19 lat zyje i ciale jestem sama" wiec waracjac do tego o powiedział to "Dzoli życie Ci s*piernicza (napisałam w cenzurze juz) więc nie warti sie dołować i wylewać łez"...oby Ci szybko przeszło
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie...
Dzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 16:12   #54
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: Jesienna deprecha

Głowa do góry!!!!! ja też tak mam kiedy nadchodzi jesień cały czas mi zimno łapię katar, kicham no i ta depresja (( jakoś łapie mnie zwątpienie. Ale tak nie można bo człowiek tylko się pogrąża. Trzeba wziąźć się za siebie i robić wszystko na przekór I założę się(bo zdjęcia nie widziałam)że wcale nie masz powodów do narzekania...ja też czasem nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu, ale nie rozbijam luster...grunt to zaakceptować siebie...później od razu się polubisz....hehe a z tym wychodzeniem za mąż to u mnie to samo


3maj się i głowa do góry
pozdrawiam
brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 23:21   #55
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Jesienna deprecha

Dzięki za odpowiedzi Dziewczyny...

PaniKota- masz rację prawie we wszystkim, zdaję sobie sprawę, że brakuje mi determinacji i siły by olewać wszystkie mało istotne rzeczy. W zasadzie jestem prawie zawsze taka, jak piszesz - uśmiechnięta na zewnątrz, obojętnie co dzieje się w środku. Moja przyjaciółka była zaskoczona, gdy powiedziałam jej, że ciągle łapię doły i często płaczę, bo uważa mnie za pogodną osobę. Po avatarku chyba nie widać, czy jestem myszką, czy nie... Ale chyba trochę jestem - prawie się nie maluję, ubieram się po prostu wygodnie, ostatnio po tych docinkach zaczęłam się bardziej paćkać Ta przyjaciółka od tekstu o mamie, to bardzo dobra i serdeczna dziewczyna, nie wiem - ona jest chyba przekonana, że lubię takie złośliwe żarty i że to po mnie spływa. I lubi mnie, to jej świadkiem byłam. Pewnie masz rację, że mój nastrój wpływa na postępowanie ludzi dookoła, choć akurat na ślubie byłam wzruszona i całkiem radosna. Mam nadzieję, że wkrótce będę umiała się znów uśmiechać, choćby na zewnątrz i przerwę jakoś to błędne koło.

Sitc - strasznie mi szkoda kasy na ciuchy i poprawiające nastrój zakupy, tym bardziej, że w tym miesiącu zaszalałam z ładną bielizną Ale masz rację, kupię sobie kokosową herbatę i książkę, na którą od dawna poluję..
Ostatnie Twoje zdanie naprawdę mnie ubawiło, aż się roześmiałam

Brzydula - gdybym przez tyle lat nie akceptowała siebie, to bym już dawno zwariowała, właśnie nie miałam od dawna z tym problemów (kiedyś miałam - tak do wieku 15 lat), aż zaczęły się takie drobne docinki itd.
Z wychodzeniem za mąż - zdaję sobie sprawę, że nie jestem w matuzalemowym wieku, po prostu naprawdę WSZYSTKIE bliżej mi znane babki wyszły/wychodzą za mąż, plaga taka Wcale nie spieszy mi się do tego jakoś natychmiast, tylko czuję presję ze wszystkich stron

Trzymajcie się wszystkie, fajnie że chciało Wam się odpowiedzieć na taki "bzdurkowaty" wątek, mam nadzieję, że wszystkim nam nastrój się szybko poprawi...
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 23:38   #56
joanna26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 162
GG do joanna26
Dot.: Jesienna deprecha

Ja wraz z konczącym sie latem mam takze jakies dziwne nastroje-jak widze deszcz, zimno to wstawac mi sie nie chce,wogole nic mi sie nie chce-a jesli tylko zobacze jeden promyk slonca to od razu odmiana. A lato jest tak krótkie aaaaa.....-jest tyle mozliwosci na spedzanie weekendow- jeziorko,rowerek,park,piw ko na ryneczku,wycieczki itd Teraz musze sie zadowolic wieczorami z grzancem,herbatka waniliowa,swieczuszkami zapachowymi,dobrym filmem,leniuchowaniem z ukochanym,no i gory gory,narty narty....
joanna26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 00:28   #57
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: Jesienna deprecha

"Trzymajcie się wszystkie, fajnie że chciało Wam się odpowiedzieć na taki "bzdurkowaty" wątek, mam nadzieję, że wszystkim nam nastrój się szybko poprawi..."


Watek nie jest "bzdurkowaty",kazda z Nas ma swoj pojawiajacy sie bol istnienia.Tez czasem lapie takie klimaty i.....az brak slow;gdyby nie to ze pojawia sie przymus wyjscia z domu to pewnie nie wiele bym zrobila wokol siebie

"Z wychodzeniem za mąż - zdaję sobie sprawę, że nie jestem w matuzalemowym wieku, po prostu naprawdę WSZYSTKIE bliżej mi znane babki wyszły/wychodzą za mąż, plaga taka Wcale nie spieszy mi się do tego jakoś natychmiast, tylko czuję presję ze wszystkich stron"

Skad ja to znam.....ale mnie tez sie nie spieszy a slub nie jest symbolem szczescia dla mnie,zreszta nie w tym dla mnie urok,byc z kims z kim sie chce i czuje te potrzebe a papier to formalnosc totalnie zbedna dla mnie-jednak otoczenie uwaza inaczej.Z drugiej strony otoczenie nie jest wazne dla mnie ale uciazliwe staja sie tyrady otoczenia w tym temacie,bledne kolko....


Trzymaj sie Olu i nie poddawaj sie jesiennym deprechom,glowa do gory!
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 01:12   #58
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Jesienna deprecha

Dzięki Joasiu Może jak tak dalej pójdzie założymy klub zatwardziałych, starych panien Będziemy się wspierać - klub broni, klub radzi itd....
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 09:42   #59
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: Jesienna deprecha

Cytat:
Napisane przez Złośnica81
Dzięki Joasiu Może jak tak dalej pójdzie założymy klub zatwardziałych, starych panien Będziemy się wspierać - klub broni, klub radzi itd....

Oluwspierac zawsze sie mozemy bez wzgledu na sytuacje i wykasuj ze swojego slownika takie pojecie jak "stare panny" jestesmy mlodymi kobietami,swiadomymi swoich atrybutow,majace wlasne zdanie i nie boimy sie go wyrazic-a cala reszta i schematy otoczenia niechaj zostana dla innych,wazne abysmy to MY akceptowaly swoje dazenia,pragnienia i czuly sie poprzez to szczesliwe.
Nie jestem wrogiem malzenstwa ale....jezeli kiedykolwiek zdecyduje sie na formalny zwiazek to nie pod wplywem otoczenia tylko dlatego,ze oboje bedziemy tego checieli w rownym stopniu

Cale zycie przed Nami!
Spojrz co rano w lustro i spojrzyj na siebie tak,abys poczula sie ze jestes warta tego,by BYC szczesliwa!!!!
Ludzie potrafia ranic slowami nawet jezeli wydaje im sie,ze to zabawne i kogos moze to nie ruszac-nie daj sie!wyraz swoje zdanie i poczuj sie lepiej!
Pamietaj,ze kazdy dzien staje sie wyzwaniem!
Staram sie tym kierowac bo czasem tez mam problemy z okresleniem siebie i jestem na NIE ale wiem,ze warto isc do przodu bez wzgledu na to,co sie dzieje.
Magiczne buziaki!
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 10:08   #60
sitc
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
Smile Dot.: Jesienna deprecha

Cytat:
Napisane przez Złośnica81
Sitc - strasznie mi szkoda kasy na ciuchy i poprawiające nastrój zakupy, tym bardziej, że w tym miesiącu zaszalałam z ładną bielizną Ale masz rację, kupię sobie kokosową herbatę i książkę, na którą od dawna poluję..
Ostatnie Twoje zdanie naprawdę mnie ubawiło, aż się roześmiałam
Złośnico, widze znaczące symptomy poprawy, rekonwalestencja przebiega pomyślnie
Dokładnie o to mi chodziło: zaopatrz się w herbatki, jak miałaś upatrzoną jakąś książkę to kup ją koniecznie, może dorzuć do tego ciepłe skarpetki, najlepiej różowe w zielone żaby (ja to jeszcze takie duże dziecko jestem i uwielbiam tego typu głupkowate gadżety )
Mnie zrujnowanie się na zakupach, które teoretycznie miały poprawić humor wcale nie pomaga, bo potem mam jeszcze większego doła i wyrzuty sumienia że tyle kasy wydałam. A takie właśnie drobiazgi są najlepsze
Trzymaj się cieplutko
sitc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:47.