2009-06-24, 16:32 | #691 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
aha - i nie zapomnij wyczyścić starych tablic, bo baaaaaaaardzo się krzywią panie w okienku na brudne |
|
2009-06-24, 16:45 | #692 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Moze ktoras z Was pwoiem mi jak to mam zrobić: http://um.lublin.eu/um/index.php?t=200&id=56870 Bo mnie juz jasny szlag trafia!! Tak, czytalam instrukcje, ale tam nigdzie nie ma kalendarza. W razie czego to mozna zadzwonić chyba, ale to jutro, bo dzis nikt nie odbiera. I sie zirytowałam tym A blachy zostawie, bo i tak ojciec placi i nie bedzie chciał 8dych dodatkowo bulic, poza tym mam bardzo fajny numer-łatwy do zapamietania ;-)
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
|
2009-06-24, 16:52 | #693 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
chyba musisz zadzwonić Edytowane przez Ptysio5 Czas edycji: 2009-06-24 o 16:56 |
|
2009-06-24, 18:03 | #694 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Tak zrobie, bo nie chce mi sie tam 2 razy jechać
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2009-06-24, 20:00 | #695 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Ja kupiłam samochód z sąsiedniego miasta, także musiałam (chyba) tablice wymienić, co kosztowało mnie jedyne 169,50 plus jeszcze podatek w skarbówce, no ale takie uroki A szkoda bo poprzedni właściciel miał fajną rejestrację.
Pierwsza wizyta to faktycznie tylko skompletowanie dokumentów, opłata plus wyznaczenie terminu odbioru. No i trochę cierpliwości się przyda, ja do swojego Urzędu próbowałam się dodzwonić przez dwa dni zanim ktoś odebrał... |
2009-06-24, 21:18 | #696 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Ja juz na samo AC+podatek ponad 1000zł wydałam . Jeszcze tylko rejestracja, oby te 72zł, tak jak na stronie napisali, bo inaczej pojde z torbami
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2009-06-24, 21:29 | #697 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Ja właśnie będę musiała pozałatwiać sprawy związane z OC, bo mam wiele wątpliwości w tym temacie.
Może znacie jakieś TU gdzie w momencie wypadku zniżki traci się tylko na samochód, który brał udział w wypaku, a nie na wszystkie których jest się właścicielem/ współwłaścicielem? Póki co wiem, że w PZU traci się na wszystkie |
2009-06-24, 21:34 | #698 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
nie marudź, przynajmniej masz , mi się naprawdę nie opłacało, bo koszt składki kolosalny a potem by "nie starczyło na lusterko..." no, początki są trudne. Mnie przegląd czeka w lipcu (nie mam pojęcia gdzie i jak się do tego zabrać ) a przedtem trzeba zrobić w autku parę rzeczy... (tzn. nic co dyskwalifikowało by mikrusię, ale tak zbieram i zrobię przed - to będzie taki przegląd przed przeglądem )
A masz już różne cuda typu zapachy, pianki i spraye do felg, na owady, na odpryski, do kokpitu itp, itd? |
2009-06-24, 21:39 | #699 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Ja mam OC w Warcie, ale pozostalo po dawnej wascicielce... wiec nie wiem jak to jest ze znizkami, ale mama mi mowila, ze w razie czego traci sie znizki tylko na rok, nie wiem skad ona to wziela, moze zeby przekonac mnie do ubezpieczenia sa,ochodu na mnie i na ojca [ja chcialam tylko na siebie]. Ponoc najlepiej jakbys ubezpieczyla gdzie indziej samochod niz Twoj spolwlasciciel [wlasnie chyba w Warcie traci sie znizki na konkretny samochod, ale tak mi ktos mowil, wiec nie recze za te info], najklepiej jakbys miala jakiegoś znajomego agenta ubezpieczeniowego to by Ci wynalazł wszystko...
Cytat:
Nie mam zadnych takich rzeczy, ojciec pewnie ma to mu podkradne, ja jeszcze ani razu nie mylam mikruski ni nic, deszcz ja obmywa ja mam sesje na glowie A do kokpitu mam chusteczki-lezaly w schowku A nie mozesz kogos wyslac na przeglad? U mnie pojechał ojcec, bo stwierdzil, ze jakbym ja pojechala to by mi sciemnili, ze kierownica jest do wymiany, a ja bym uwierzyla . A tak wymienili jakies dwa paski i wszystko poza tym jest spoko ;-) Aaaaa, zapach kupilam sobie sama -moj wklad w to auto jedyny za 5zł w karfurze, taki do powieszenia, ale rzucilam do bagaznika, bo smierdzi ;-) Ogolnie to nie lubie sprzatac, myc i w ogole, lubie bajery, ale nie do mycia/pielegnacji . He,he, oj ja sie wlasnie odstresowuje, po ciezkim dni przy kolejnym piwku, wiec jak bedzie coś nieskladnie to wybaczcie
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje Edytowane przez layla_lbn Czas edycji: 2009-06-24 o 21:46 |
|
2009-06-24, 22:07 | #700 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
ja też miałam po poprzednim włąścicielu, ale tak mogłam jeździć miesiąc - potem musiałam dopłacic różnicę - on miał wszystkie znizki, ja żadnej.. no i okazało się, że dopłata jest większa niż jakbym sama założyła sobie polisę (bo jako nowy klient dostałabym zniżkę bzdura w ogóle... więc się wkurzyłam i poszłam gdzie indziej )
co do reszty Waszych rozterek - nie pomogę, bo nie mam współwłaściciela, zniżek, wszystko sama ... Także zazdroszczę naprawdę, bo mi nie ma kto pojechać na przegląd (ważny jest do lipca, tak było w dowodzie rej.), nie mam komu co podkraść (nooooo, kolega z pracy dał mi żarówki i bezpieczniki i dolał płynu do spryskiwaczy - that's all ) no i z TŻ woskowaliśmy samochód (sami bo to bezwodne woskowanie jest do a na fachowe szkoda mi kasy), praliśmy tapicerkę, sama też na myjnię samoobsługową - za 5zł czysty i piękny, bo teflon z wosku ładnie sie trzyma kilka myć . Ja na początku to kupiłam mnóstwo tego badziewia (no bez felg i kokpitów ) a przy zapachach i wzorkach zapachów stałam z 1,5 godz. ja też, no to zeby mikrusy się dobrze prowadziły Edytowane przez Ptysio5 Czas edycji: 2009-06-24 o 22:10 |
2009-06-25, 06:30 | #701 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Fakt faktem, że jeżeli właściciel auta nim nie jeździ a będzie kolizja czy wypadek, to właśnie on, z nie swojej winy traci zniżki. Chociaż i to już zależy od TU.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2009-06-25, 16:21 | #702 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Ja miałam dzisiaj chwile grozy za kółkiem... deszcz, burza, nic nie widać... jeszcze w tak trudnych warunkach nie jeździłam, a trzeba rzec, że na kursie i śnieżyce się trafiały. Ugh, wróciłam cała mokra do domu. ja chcę słońce!
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-06-25, 19:11 | #703 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tak pozatym to muszę poćwiczyć parkowanie, bo zawsze wjadę nie do końca idealnie, a jak robię korektę to najczęściej wjeżdżam niemal identycznie |
|||
2009-06-25, 20:22 | #704 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
No, no, mam nadzieje, ze nasze mikruśki posłuszenstwia nie odmowia nigdy Hm, w deszczu, ale to co sie u nas dzialo, ulewa, burza, byskalo i lato, mialam wrazenie, ze w ciagu 1s z 100litrow na 1m kwadratowy spada, w centrum pewnie bylo strasznie, bo lalo tak kolo 15-17, czyli w najwieksze korki. Zarejestrowałąm Mikruśkę , jakis babsztyl w kasie w urzedzie mnie zirytowal, bo chciałam druk do wplat to sie na mnie wydarlo, ze dostane druk jak pojde do pokoju z dokumentami, a skad ja mialam o tym wiedziec, nie wiem skad sie tacy ludzie biora, jak sie jej siedzenie na d...pie nie podoba, to mogla zostac w domu, oczywiscie nie bylabym soba, gdybym sie na nia nie wydarla .
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje Edytowane przez layla_lbn Czas edycji: 2009-06-25 o 20:27 |
|
2009-06-25, 22:35 | #705 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja nie-na-wi-dzę jeździć w deszczu - parują mi szyby i wszystko w środku, nie widzę dobrze w lusterkach, wycieraczki skrzypią przeraźliwie, szum, hałas (raz mi sie spod maski dymiło)... do tego jeszcze większe korki niz zwykle i szlag mnie trafia Cytat:
Edytowane przez Ptysio5 Czas edycji: 2009-06-25 o 22:38 |
||||
2009-06-26, 09:02 | #706 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Bo wezem sobie polać samochod to ja moge na podwórku lub na działce... Oj, ja tez nie lubie w deszczu jezdzic, najbardziej dlatego, ze w lusterkach nic nie widze :/ Ja nie wiem skad sie te babsztyle w urzedach biora, jak im sie praca nie podoba to przeciez nikt ich tam nie trzyma.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
|
2009-06-26, 11:21 | #707 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
ja nie mam mozliwości polania sobie wężem pod blokiem, więc pozostaje mi myjnia. Ale w Twoim przypadku - to rada bez sensu (zazdroszę przy okazji, bo gdybym ja tak mogła to bym go polewała codziennie, do podkładu pewnie takiego mam szmergla, żeby był czysciutki - uprzedzali mnie, że na czarnym każdy syf widać - ale uparłam się i już ) |
|
2009-06-26, 13:58 | #708 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Moja mikruska na naszym podjezdzie, wiecie jakie chwile grozy przezylam jak ojciec wyjezdzal przez brame tylem, a moja mala tak stala -na szczescie nie dotknął jej nawet
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
|
2009-06-26, 20:32 | #709 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Śliczna ta Mikruśka, na takiej się uczyłam.
__________________
Cytat:
|
|
2009-06-26, 21:50 | #710 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
a na czarnym widać nawet głupi kurz (wrrrrr). napewno z czasem mi przejdzie, ale na razie... ech Naprawdę prześliczną masz tą Mikruśkę! ale subiektywnie patrząc to moja śliczniejsza |
|
2009-06-27, 09:34 | #711 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2009-06-27, 15:36 | #712 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Ja dziś miałam jakiś dziwny dzień za kółkiem, jeździło mi się dobrze, kiedy wracałam do domu chciałam przepuścić pewnego golfa (droga osiedlowa, zastawiona samochodami, ciężko się zmieścić), bo wydawało mi się, że się nie zmieścimy, no i zjechałam lekko na bok i czekam, a ten nic i też czeka.. Fakt, że samochody były zaparkowane po jego stronie, więc teoretycznie on powinien mi ustąpić, ale akurat miałam fajne miejsce do zjechania lekko na bok... I gdybym w końcu nie ruszyła to tak byśmy sobie stali Oczywiścię wkurzyłam się z rozpędu wrzuciałam najpierw wsteczny, zaraz potem 1 i jeszcze lekko wjechałam na krawężnik musiał mieć niezły ubaw
No i to moje parkowanie... nie boję się parkować, ale nie umiem robić korekty, jak za pierwszym razem nie wjadę dobrze, to później jest problem, nie wiem czy nie wykupię sobie jakiejś godzinki czy dwóch, żeby poćwiczyć parkowanie na moim samochodzie. Vivienne a Tobie jak się śmiga corrolką? Moim zdaniem dla początkującego kierowcy jest super, sprzęgło bierze tak, że trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby autko zgasło. Szkoda tylko, że moja jest obniżona z przodu i krawężniki to prawdziwa moja zmora Edytowane przez olilina Czas edycji: 2009-06-27 o 15:38 |
2009-06-27, 23:08 | #713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
W ciągu ostatnich 2 dni nadrobiłam trochę braki w jeździe. Wczoraj pojechałam do koleżanki, dziś do pracy. Obyło się bez katastrofy nawet na parkingu nie narobiłam wiochy, pomimo że jechałam kombiakiem wprawdzie nie udało mi się zaparkować idealnie prosto, no ale cóż. Nikt się nie rodzi mistrzem kierownicy
Wkurzyłam się trochę, bo zmienili organizację ruchu na ulicy przy której pracuję i nie dość że muszę jeździć naokoło (zlikwidowali lewoskręt na skrzyżowaniu gdzie wjeżdżałam na parking i muszę zawracać na następnym), to jeszcze w dni powszednie będą korki jak cholera. Chyba zacznę jeździć inną trasą A dziś w nocy czeka mnie jeszcze wyprawa do centrum - mam odebrać brata z baletów. Nie lubię jeździć po zmroku (źle widzę), ale przynajmniej będę miała okazję pojechać w rejony, w których raczej nie bywam samochodem, a w nocy nie ma ruchu to się nie będę stresować
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2009-06-29, 11:43 | #714 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Ja też zrobiłam mini sesję- efekt poniżej ;D Niestety, w mało atrakcyjnej okolicy, więc wygląda to jak wygląda Bardzo dobrze mi się jeździ, a jak porównuje do Peugeota mojego ojca to w ogóle. I jest taka cichutka, zawieszenie super... świetny samochód .
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem Edytowane przez Vivienne Czas edycji: 2010-01-05 o 08:01 |
|
2009-06-29, 12:13 | #715 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Uwielbiam ciche samochody, aczkolwiek czasem to troche niebezpieczne, bo ja czesto chodze po swojej ulicy-ulica nie chodnikiem Przez moja ulice na pewno nie raz jezdzilas w nauce Ja mieszkam jak sie jedzie kolo Carfura Koryznowej to 2-ga ulica w [chwila skupienia, ktora jest ktora strona] prawo . Tearz mnie z tydzien nie bedzie w Lbn wiec nie wypatrzysz, chyba, ze ojciec gdzies nia pociśnie, ale watpie Jak wroce to mozemy sie umowic na zlot zmotoryzowanych Wizazanek, pojdziemy yyyy na stacje i na soczek Edit: ale fajna rejestracja )-łatwo zapanmietać, jak cie gdzies wypatrze to bede trąbić
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje Edytowane przez layla_lbn Czas edycji: 2009-06-29 o 12:19 |
|
2009-06-29, 16:46 | #716 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Jak ja nim jeżdżę to nie zawsze jest taki cichy, sama nie wiem, jeszcze trochę mam problemy z wyczuciem go, a to czasem zawyje, to pisknie ;P Mój ojciec mówił, że przy takiej jeździe, zajeżdżę to auto. Ale może nie, bo jest coraz lepiej
Rejestracja dzięki znajomej pani w urzędzie, wybrała w miarę łatwą, ale to i tak nic w porównaniu z mojego ojca. Łatwiejsza być nie może o, przypomniałam sobie, że muszę dowód rejestracyjny odebrać, bo jeżdżę na tymczasowym.... ups Niedługo wybiorę się do Lublina na przejażdżkę zapoznawczą z miastem, to gdzieś tam w okolice wpadnę A zlot zmotoryzowanych Wizażanek brzmi nieźle
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-06-29, 18:31 | #717 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Vivienne piekna ta Twoja corolka kolor ma cudny
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2009-06-29, 20:14 | #718 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
ja mam właśnie wrażenie, że zajeżdżę moją rolkę co tu dużo mówić jeszcze sporo muszę się nauczyć, żeby móc powiedzieć, że nie katuję samochodu i jeżdżę w miarę ekonomicznie 5 wrzucam baaardzo rzadko, bo nie mam nawet za bardzo okazji, żeby przyspieszyć, o 6 już nie wspomnę, bo w ogóle jej nie używam, może kiedyś w trasie |
|
2009-06-29, 20:18 | #719 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
A ja sie wpadłam tylko pochwalić, że jeździ mi się zaje......fajnie
pewnie dlatego, że zaczęły się wakacje, ale zawsze... |
2009-06-29, 20:33 | #720 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:45.