najpiekniejsze oczka

[greeneyes]

jakie oczy sa wedlig was najfajniejsze? chodzi mi glownie o kolor i ksztalt . mi najbardziej podobaj sie zielone-kocie(nieco ukosne)

[arielka]

Ya mam zielone ale nie kocie tylko bardziej okrągłe Najbardziej mi się podobają (zarówno u kobiet jak i u mężczyzn) brązowe - od piwnych po takie ciemne, prawie czarne a kształt chyba obojętny

[Jula]

Ja mam lekko skosne - kąciki idą do góry Tylko piwne.
A najpiekniejsze są oczy intensywnie błekitne, szczególnie z burzą kruczoczarnych włosów

[Ines1985]

Julia napisał(a):

> A najpiekniejsze są oczy intensywnie błekitne

Z tym sie zgadzam
Uwielbiam takie intensywnie niebieskie oczy...
I duze z dlugimi rzesami
Ach, chcialabym takie mieć...

[pikusia]

Najpiękniejsze oczka ma Beliska- wielkie, okrągłę czekoladowe, z rzęsami do połowy czoła. Cała jest śliczna ta krówka moich sąsiadów

[FEMME*BANALE]

<font color=blue> A zauwazylyscie te prawidlowosc, ze najczesciej podobaja nam sie oczka jakich same nie mamy?
Ja na przyklad mam brazowe, czarniutkie, a podobaja mi sie te jasniejsze, niebieskie, szare, zielone, stalowe, szczegolnie w ciemniejszej oprawie oczu mi sie podobaja, albo w ciemnym makijazu, tak jak na zalaczonych fotkach! W ogole ja jestem "ciepla" a podobaja mi sie oczka "chlodne"... Coz poradzic?...

[koko]

A mi się najbardziej podobają zielone, a już najbardziej to własne. Nie ma to jak samoakceptacja.

[sarenka]

koko napisał(a):
> A mi się najbardziej podobają zielone, a już najbardziej to własne. Nie ma to jak samoakceptacja.

Bo masz ładne - to co masz nie lubić . Ja też lubię swoje oczy

Bardzo podobają mi się oczy z niewidoczną górną powieką [opadającą] - ale chyba tylko na zdjęciach makijaży czy aktorek [Kidman, Zellweger, Schiffer] - bo z tego co widzę to w rzeczywistości posiadaczki takich oczu pomstują bardzo na to czym obdarzyła je natura [ciężko pomalować, ciężko utrzymać makijaż etc.]

Nie mam chyba ulubionego typu oka. Jeśli idzie o kolor to preferuję niebieskie i zielone. I raczej z uniesionym zewnętrznym kącikiem - niż z opadniętym [uśmiechnięte].

[sarenka]

piękne oczy...

[dziewczyna]

Hmm... podobają mi się własne Nie ma to jak skromność

[Fiku-Jez]

Ja uwieeelbiam ciemne Prawie zawsze mi sie podobaja, jakiego ksztaltu by nie byly A jesli do tego sa lekko skosnawe, cos jakby "zmruzone" (nieraz przez wysokie kosci policzkowe), to juz w ogole kosmos - odlatuje Takie oczka nazywam "superzmyslowymi"
Za to nie rozumiem uwielbienia dla oczu niebieskich - czasem faktycznie moga dawac piorunujace spojrzenie, ale zeby sie podobaly? Mhm. No ale tu wychodza gusta i gusciki
A sam jakie mam? Jakiestam zielono-niewiadomojakie

[FEMME*BANALE]

<font color=red> Dziewczyny! (I Chlopaki!) A moze tak zamiast wklejac oczka jakichs tam supermodelek powklejamy swoje wlasne superoczka???
Zaczynam od moich wlasnych, osobistych, co je przy sobie nosze!

[sarenka]

Jez (facet) napisał(a):

> Za to nie rozumiem uwielbienia dla oczu niebieskich - czasem faktycznie moga dawac piorunujace spojrzenie, ale zeby sie podobaly? Mhm. No ale tu wychodza gusta i gusciki

Dla mnie liczy się po pierwsze kształt a po drugie kolor. Widziałam przepiękne oczy czarne, zielone, szare, niebieskie - jak i w takich kolorach przeciętne a nawet brzydkie.

[Iwonalodz]

Ja mam zielone i ponieważ jestem brunetką to wszyscy myślą, że mam piwne grr, a piwne nie podobają mi się wcale mnie się podobają oczy ładne po prostu to się widzi mam koleżankę blondynkę taką pszeniczną o lekko opalonej karnacji, która ma złote-bursztynowe oczy [właśnie nie brązowe ani piwne tylko takie jak bursztyn pod słońce ], oczywiście dla jednych bursztyn, dla innych Jej oczy maja kolor jasnego schłodzonego piwa generalnie cudo normalnie kształt ma przeciętny i wielkość też, ale ten kolor pobija wszystko
Mnie się podobają bardziej niebieskie niż brązowe, ale uważam, że piękne pod względem kształtu i koloru oczy ma Salma Hayek i zielonooka i dużooka Ava Gardner

[Ines1985]

A mi sie podobaja oczy Nefretete
Naprawde, maja w sobie cos niesamowitego hehe

[sarenka]

aha. i liczy się całokształt . tzn rozstawienie oczu i jak komponują się z resztą twarzy

[Ananke]

[sarenka]

Ines1985 napisał(a):
> A mi sie podobaja oczy Nefretete
> Naprawde, maja w sobie cos niesamowitego hehe

podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami

[Ines1985]

Te psie oczka sa kapitalne
Ja uwielbiam kiedy moj psiak tak na mnie patrzy (kiedy widac mu białka na dole).
Wyglada wtedy przesłodko
I rozbraja mnie tym... Nawet najwieksza zlosc mi wtedy przechodzi

[Nutka]

..a teraz opisz proszę krok po kroku jak zrobiłaś ten makijaż na Twoich ślicznych ślepkach

[Yola]

Piwne grr?? No, ok o gustach się nie dyskutuje . Ja mam brązowe i podobałyby mi się bardziej gdybym była blondynką - u brunetek lepsze są niebieskie. Ale swoje polubiłam oglądając fotki ciemnookich ciemnowłosych kobiet i małpując ich makijaże

[Fiku-Jez]

Jola napisał(a):
> Piwne grr?? No, ok o gustach się nie dyskutuje . Ja mam brązowe i podobałyby mi się bardziej gdybym była blondynką - u brunetek lepsze są niebieskie.
Mnie zawsze smiesza brazowookie blondynki Dlaczego? Bo takie polaczenie jest genetycznie niemozliwe. Efekt jest nienaturalny.

[Yola]

JAKO TO?? A Britney?

[Fiku-Jez]

A oto moje oczka Pierwsze dwa zdjecia sprzed roku, kolejne dwa z tego.

[FEMME*BANALE]

Do Jeza (Faceta) - Jezu, alez jest mozliwe genetycznie polaczenie blondynka + brazowe oczka! Przyklad: ja sama! Co prawda z wiekiem mi wloski sciemnialy i teraz sa ciemnobrazowe, ale gdy dzieckiem bylam to zlotowlosym aniolkiem bylam (i sie zbylam, teraz to raczej diablica pelnokrwista)... Jako przyklad fotke dolaczam, mnie - dzieciacia a obok mnie brat moj, dziecie jeszcze bardziej...
Nutka! - makijaz ten zrobilam w taki to oto sposob:
- zrobiony jest cieniami z palety INGLOTA,
- podklad KRYOLAN TV PAINT STICK numer 3W,
- roz REVLONA,
- mascara PUPY,
- najpierw nalozylam zloty cien w kacikach oczu,
- potem na powieke ceglasty, pomaranczowy,
- w zaglebieniach powieki braz intensywny i ten sam na dolnej powiece,
- kolo brwi takze zloty cien.

[Fiku-Jez]

Hm, no to nie wiem, moze jestes mutantka?
Ja nigdy w zyciu nie widzialem takiego polaczenia naturalnego. Jedynie w mojej szkole byla osoba z bardzo jasnobrazowymi wlosami i piwnymi oczami i i tak dla mnie to byl ewenement.

[FEMME*BANALE]

Nie CIEMNOBRAZOWE, tylko CIEMNOBLOND sa moje wloski, eh, pomylilam sie...

[sarenka]

Jez (facet) napisał(a):
> Hm, no to nie wiem, moze jestes mutantka?

znałam 2 takie dziewczyny w czasach liceum. włosy miały jasny blond [!] - oczywiście nie a'la Pamela a "mysi".. ale jasny - zaś brwi i rzęsy czarne i baaardzo ciemne oczy. takie cuda są możliwe

[FEMME*BANALE]

Tak, tak cuda sa mozliwe, a raczej nie cuda, a sekrety jakie maja w sobie geny... I niespodzianki, znacie te historie (mi Kobitka na biologii w podstawowce opowiadala) jak bialemu malrzenstwu Murzyniatko sie urodzilo??? Z rysami Bialego, tj. do rodzicow podobne tylko ze skora ciemna. Jakis gen czarnego daaaaleeekieeego przodka dal o sobie znac i tak oto czarniutki dzidzius wyszedl!...

[Noor]

Co ty powiesz?
Normalnie jestem mutant! Wieeeedziaaaałam ...

Jako połączenie brunetki i jasnego blondyna, jestem blondynką (na szczęście nie "pszeniczną"), o brązowych oczach i to w ciemnej oprawie (oczy zwykle dziedziczy się po matce). Myślę, że natura jeszcze nie raz Cię zaskoczy