dyskoteka/klub;>

[AAANNNIIIAAA]

Jutro wybieram się do klubu jak kto woli- dyskotekę. I zastanawiam się nad ubiorem, idziemy w 6 osób, ja z chłopakiem,koleżanka z chłopakiem i jeszcze dwie inne dziewczyny.

Wklejam zdjęcia tego co spróbowałabym zestawić:

1.Czarne spodenki atłasowe + czarne cienkie rajstopy + fioletowa tunika(jak na zdj tylko ja mam do niej ramiączka i jej tak nie naciągam,albo może moja troszkę krótsza jest.?! no i mam fioletowa a nie błękitna!) + szpilki czarne ( miej więcej jak te na zdj.) i srebrne dodatki.

2.zamiast spodenek szare dżinsy rurki(podobne jak na zdj,tylko moje są hm nie jednolity szary tylko jakby z lekkimi białymi przetarciami?!)

3.to samo tylko spodnie czarne z lekkiego materiału do kolan.

Nie wiem , hm co sądzicie? może coś zamienić lub inne propozycje macie? ;>

(mam 170, 19 lat jeśli to ma znaczenie)

dziękuję za wszelkie rady

[aldenea]

a gdzie zdjęcia, że się tak głupio zapytam?

[aauraa]

1. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje
2. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje
3. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje

Wtedy będzie nam dużo prościej

[Monian]

Napisane przez aauraa

1. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje
2. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje
3. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje

Wtedy będzie nam dużo prościej

popieram

[aldenea]

Napisane przez aauraa

1. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje
2. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje
3. A może zamiast zdjęc z sieci wrzucisz swoje

Wtedy będzie nam dużo prościej

też prawda

[duskie]

ja mysle ze ta tuniczka i czarne leginsy a skad ta tuniczka?

[AAANNNIIIAAA]

nie mam aparatu ale tak myślę że już miałam zdj robione w tych rzeczach, ah jaka ja roztrzepana,dodaje,a spodenki z pierwszego postu to te moje

tunika zakupiona przed sylwestrem 2008/2009 w Oxide ( chyba tak to się pisze) ;]]

[aauraa]

Ja lubię spodenki, fajnie się w takich wygląda. Więc stawiam na tunikę, spodenki i te szpilki. Będzie ok. Ew. spodnie czarne i szpilki.
Te szare w ogóle nie nadają się na wieczór i na dyskotekę.

[Papiszynka]

Bron Boze czarne cienkie rajstopy do peep toe jesli juz, to zaloz kryjace.

[uparta Marti]

Napisane przez Papiszynka

Bron Boze czarne cienkie rajstopy do peep toe jesli juz, to zaloz kryjace.

tak,ale jak załozy kryjące do atłasowych szortów to tez będzie nie ciekawie(przynjamniej dla mnie bo ja nigdy nie nałozyłabym kryjących rajstop do atłasowych/satynowych szortów)

[zmija19]

po pierwsze tunikę którą masz na zdjęciu nie podciągałabym tak do góry jak tylko tylko odwrotnie - na dół bo na zdjeciu nieciekawie tak wygląda, i nie garbiłabym sie ale sądzę że spodenki będą lepsze tylko ja bym założyła rajstopy w kolorze ciała

[Flames]

Ja proponuje tą fioletową tunikę, szare rurki i szpilki. No i tak jak dziewczyny radzą. Nie naciągaj tak wysoko tej tuniki.

[Ann86]

nr. 3

[AAANNNIIIAAA]

z drugiej strony : w rajstopach może być gorąco, jeśli człowiek chce się wybawić.. może te spodnie do kolan i gołe nogi to będzie lepsze rozwiązanie;>

[Vilqa]

Odkuję temat, ponieważ mam podobny problem.
Muszę iść (nie pytajcie, mam pewne zobowiązania, etc.) na dyskotekę (niektórzy nazywają to miejsce klubem). Z tego, co wiem, króluje tam moda iście baiłokozacza, Sensation White, American Girl i hot 16-stki. Nie żebym miała coś przeciwko dziewczynom w tym gustującym, ale ja absolutnie klimatu nie czuję, nie mam ubrań w tym stylu i nie zamierzam kupować (nie podoba mi się, nie lubię, etc). W związku z tym mam problem, gdyż zapewne czegokolwiek nie włożę będe wyglądać tam trochę "od czapy"

Nie chcę zakładać żadnych spodni (będzie za gorąco), czy szortów. Na lato przestawiam się zawsze na sukienki i dłuższe tuniki. Przeszukłam szafę i wyprzedaże znalazłam co następuje:
- tunikę (kończy się jakieś 10 cm prze kolanem), luźny fason, większy dekold, kolor : taki czarno-brunatny (trudo w sumie zdefiniować)
- pasek (długaaaśny, właściwie jest to pas od starej torby taty, owijam się nim 3-4 razy. Na zdjęciu wyszedł taki wypłowiały, ale jak się go przetrze pastą wygląda porządnie)

Obie rzeczy na zdjęciu.

mam jeszcze sandały, w kolorze ciemnego złota przełamanego brunatnym (moim zdaniem świetnie pasują do koloru tuniki), planuję do zestawu dorzucić szpilę do włosów (włosy spiąc w luźny kok z wypadającymi pasemkami) + jakieś etniczne kolczyki (te ze zdjęcia to inna bajka, wieć sie nimi nie sugerujcie) w klorze ciemnej miedzi lub czerwonym (będa pasowac do haftów na tunice) + bransolety (grubsze jakieś)
Gdzieś jeszcze mam małą miedziano-brązowo-czerwoną małą torebkę z materiału, gładka, bez haftów, cekinów, itd (zdaje się, że w indaishopach można takie nabyć).

Wizażanki, czy taki zestaw ujdzie?

Naprawdę nie mam jak (i nie chcę) dopasować się do bawiącego się w klubie towarzystwa, ale też wolałabym nie rozbić z siebie dziwowiska.
Szorty mam tyle, że typowo plażowe, mini zasadniczo brak, rurki są , topy też (ale wolałbym coś zwiewniejszego), sukienki- zwiewne, lekkie i przeważnie długie (mam jedną satynową, kremową w brązowe kwiatuszki, ale raczej nadaje się na oficjalne uroczystości, na dyskotece raczej nie przejdzie), nic z rodzaju tych obcisłych i bez pleców, nie posiadam nic z cekinami, koralikami i ćwiekami. Tak jakbym ubraniowa dyskotekowa nędza

Nie pastwcie się nade mną zbyto. Juz dostatecznie się stresuję, że naprawdę nie wiem, co mam wdziać na siebie

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.
Ściskam.

[aldenea]

Napisane przez Vilqa

- tunikę (kończy się jakieś 10 cm prze kolanem), luźny fason, większy dekold, kolor : taki czarno-brunatny (trudo w sumie zdefiniować)
- pasek (długaaaśny, właściwie jest to pas od starej torby taty, owijam się nim 3-4 razy. Na zdjęciu wyszedł taki wypłowiały, ale jak się go przetrze pastą wygląda porządnie)

to ja powiem tak: stanowczo nie ujdzie. pasek jest po prostu brzydki. tunika - worek i wszystko jest na nie. wydaje mi się, że jakbyś się pokazała w czymś takim na dyskotece to byś się strasznie wyróżniała.
a mogłabyś pokazać tą tunikę ale z innym paskiem, może by lepiej wyglądało?

[aniyam]

pasek okropny, w ogóle nie pasuje do reszty no i tunika też nie bardzo do klubu jak dla mnie poszukaj coś innego

[nutka22]

Jak chcesz to tak idź ale nawet ja , która nie chodzę do klubów , wiem , że będziesz wyglądała jakbyś urwała się z choinki.. Jeśli nie przeszkadza Ci to to możesz tak iść, ale sądzę, że po to napisałaś, żeby właśnie na śmieszność się nie wystawić Mam pomysł, wejdź na strony internetowe najmodniejszych klubów (dziewczyny pewnie będą wiedziały) i tam zawsze lub prawie zawsze są galerie ze zdjęciami. Myślę, że będzie i klubowo i niebiałokozaczkowo

[paula-zla]

Napisane przez Vilqa

Odkuję temat, ponieważ mam podobny problem.
Muszę iść (nie pytajcie, mam pewne zobowiązania, etc.) na dyskotekę (niektórzy nazywają to miejsce klubem). Z tego, co wiem, króluje tam moda iście baiłokozacza, Sensation White, American Girl i hot 16-stki. Nie żebym miała coś przeciwko dziewczynom w tym gustującym, ale ja absolutnie klimatu nie czuję, nie mam ubrań w tym stylu i nie zamierzam kupować (nie podoba mi się, nie lubię, etc). W związku z tym mam problem, gdyż zapewne czegokolwiek nie włożę będe wyglądać tam trochę "od czapy"

Nie chcę zakładać żadnych spodni (będzie za gorąco), czy szortów. Na lato przestawiam się zawsze na sukienki i dłuższe tuniki. Przeszukłam szafę i wyprzedaże znalazłam co następuje:
- tunikę (kończy się jakieś 10 cm prze kolanem), luźny fason, większy dekold, kolor : taki czarno-brunatny (trudo w sumie zdefiniować)
- pasek (długaaaśny, właściwie jest to pas od starej torby taty, owijam się nim 3-4 razy. Na zdjęciu wyszedł taki wypłowiały, ale jak się go przetrze pastą wygląda porządnie)

Obie rzeczy na zdjęciu.

mam jeszcze sandały, w kolorze ciemnego złota przełamanego brunatnym (moim zdaniem świetnie pasują do koloru tuniki), planuję do zestawu dorzucić szpilę do włosów (włosy spiąc w luźny kok z wypadającymi pasemkami) + jakieś etniczne kolczyki (te ze zdjęcia to inna bajka, wieć sie nimi nie sugerujcie) w klorze ciemnej miedzi lub czerwonym (będa pasowac do haftów na tunice) + bransolety (grubsze jakieś)
Gdzieś jeszcze mam małą miedziano-brązowo-czerwoną małą torebkę z materiału, gładka, bez haftów, cekinów, itd (zdaje się, że w indaishopach można takie nabyć).

Wizażanki, czy taki zestaw ujdzie?

Naprawdę nie mam jak (i nie chcę) dopasować się do bawiącego się w klubie towarzystwa, ale też wolałabym nie rozbić z siebie dziwowiska.
Szorty mam tyle, że typowo plażowe, mini zasadniczo brak, rurki są , topy też (ale wolałbym coś zwiewniejszego), sukienki- zwiewne, lekkie i przeważnie długie (mam jedną satynową, kremową w brązowe kwiatuszki, ale raczej nadaje się na oficjalne uroczystości, na dyskotece raczej nie przejdzie), nic z rodzaju tych obcisłych i bez pleców, nie posiadam nic z cekinami, koralikami i ćwiekami. Tak jakbym ubraniowa dyskotekowa nędza

Nie pastwcie się nade mną zbyto. Juz dostatecznie się stresuję, że naprawdę nie wiem, co mam wdziać na siebie

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.
Ściskam.

Nieeeeee. Nie obraź się, ale wyglądasz jak córka Janosika.
W takim stroju na pewno będziesz zwracać uwagę.

[moonikaa44]

jestem za szarymi rurkami

[nutka22]

Napisane przez moonikaa44

jestem za szarymi rurkami

zamuliłaś, nie o tym teraz piszemy

"córka Janosika"

[paula-zla]

Napisane przez nutka22

zamuliłaś, nie o tym teraz piszemy

"córka Janosika"

Pierwsze moje skojarzenie... Autorko wątku, wybacz!
Mimo wszystko, w takim stroju na pewno zostaniesz zauważona jako osoba niedopasowana do reszty. Nie chcę Cię namawiać na założenie różowych kusych ciuszków, sama bym tego nie zrobiła, bo nie odpowiada mnie cukierkowy styl, ale myślę że lepiej byś na tym wyszła gdybyś założyła coś klasycznego, bezpiecznego, czegoś co nie wzbudzi w innych imprezowiczach kwaśnego uśmiechu. Na Twoim miejscu postawiłabym na klasyczny prosty dłuższy top, do tego jakąś biżuterię i spodnie. Może pokaż nam resztę rzeczy w swojej szafie? Na pewno coś zaradzimy, żeby uniknąć Ci stresu w ten wieczór.

[siisii]

ja też ostatnio byłam na dyskotece -pierwszy raz od 6 lat (takiej prawdziwej dyskotece, nie jakimś klubie w środku miasta) i jak sie domyslałam były same rozneglizowane dziewczyny w bieliźnie, koszulkach nocnych, majtkach, pończochach itp... ja tez nie mam nic dyskotekowego w swojej szafie bo nie gustuję w takich rzeczach, wybrałam więc bezpieczny zestaw: ciemne jeansowe rurki, wysokie platformy, fioletową bluzezkę z mini rękawkiem, małą kamizelkę, bransoletkę i kolzyki (tylko biżu się błyszczała). wyglądałam na tle tych panien jak zakonnica;D ale dobrze się czułam

[zaczarovana]

ja bym ubrała rurki, bokserke i jakieś buty.. to sie zawsze sprawdza

[Vilqa]

Ujmijmy to tak, zdarza mi się pod tym klubem przechodzić o różnych porach, choć głównie nocnych, i kręci się tam klientela białokozacza....
Z opinii w necie wynika jedno - że chodzą tam małolaty na sponsoring...

Problem w tym, że nie chcę topu i rurek, bo to jest wszędzie i mnie generalnie nudzi (mimo, że zestaw jest bezpieczny).
Co do zarzutu, że jest workowata - nie przepadam za rzeczami obcisłymi, lubię luźne fasony i nie chcę, zwłaszcza na dyskotece, wbijać się w jakieś elastyczne trykoty.

Co do "córki Janosika" to Dobre. Serio, serio . Sama bym nie wpadła
Tyle, że ja właśnie taki "janosikowaty" styl bardzo lubię. I tu pies pogrzebany

[uparta Marti]

to jezeli idziesz do klubu raz od wielkiego dzwonu to możesz nałożyć ta tunike jakieś legginsy i tyle. Piszesz,że nie lubisz obcisłych topów a tunika jest luźna i zawsze się sprawdza.

swoją drogą to co to za klub gdzie białokozaczkowe chodzą ? u mnie takich nie ma, a przynjamniej tam gdzie ja chodzę dziewczyny są normlanie ubrane.

[evak1988]

Vilqa według mnie to nie pasuje to klubu... to nie to.. a moze czarne rurki buty na obcasie czarne i jakis topik albo tunika, moze byc i spodniczka, legginsy