2009-07-12, 23:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
...rutyna? Co robic jesli pocalunki juz nie ciesza? Jezeli przytulam sie do niego tylko dla formalnosci? I czuje ze uczucie powoli odchodzi i nie jest juz takie jak dawniej, gdy byly motyle w brzuchu a teraz ulecialy? Jesli sie wie ze on kocha i nie chce sie rozstawac i pragnie walczyc o nas i wciaz ma nadzieje ze wszystko wroci?
Jestem zalamana, nie wiem co robic, pomozcie mi! Prosze
__________________
|
2009-07-12, 23:15 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
__________________
A jeśli słowa - to banalne. Takie dla których brakło stronnic. Moja, Jedyna - Ukochana Tak jakby Ci chodziło o nic. #Kora
|
|
2009-07-12, 23:27 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
SPedzilam z nik kilka dni calkiem niedawno i bez zmian, on sie stara jest dobry dla mnie ale bycie z nim nie dostarcza mi juz tylu uniesien i przyjemnosci.
__________________
|
2009-07-12, 23:28 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
tez mi się tak wydaje Rozmowa daje wiele, na prawdę. Nie ma sensu kończyć czegoś na co się tak długo pracowało... Kochasz go, porozmawiaj z nim o tym, że jesteś smutna, że jest źle, zapyta zapewne z jakiego powodu, a Ty wszystko mu wytłumaczysz. Będzie dobrze. Musi być
|
2009-07-12, 23:37 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Rozmawialam i wszysto wyjasnilismy sobie, powodow mojego stanu jest kilka, on wciaz ma nadzieje i mnie kocha rozumie chce...!!! Ale pozostawia mi wolna reke, nie chce zebym byla z nim z litosci.
__________________
|
2009-07-12, 23:45 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
to powiedz mu to... że się wypaliłaś, że nie możesz, nie chcesz... tak się zdarza. Może zamiast od razu wszystko skreślac zrobcie sobie przerwie. Zero smsów, telefonów... zobaczysz czy to bedzie dla Ciebie ulga, czy katorga... bo bez sensu się tak męczyc i przy okazji ranic Jego. Ale szkoda chlopaka
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! |
2009-07-13, 00:08 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Długo jesteście razem?
|
2009-07-13, 00:09 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Tak napawde znamy sie 3 lata i juz od pierwzego spotkania cos w nas zadrzalo, zaczelismy sie poznawac i jedno i drugie sie zakochiwalo. Mozna powiedziec ze 3 lata.
__________________
|
2009-07-13, 05:36 | #9 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Proponuje wyjazd gdzies na wczasy na jakis tydzien, może nawet dwa(bez TZ.). Poprosic Tz , zeby nie dzwonił, nie pisał i nie marwtił sie, bo ty chcesz sobie wszystko poukładac w głowie. Zobaczysz, czy zatęsknisz za nim,, czy brakuje Ci go... Po tym tygodniu wrócisz i albo a)wybierzecie sie razem gdzies w jakies fajne miejsce bo ty zrozumiesz, ze rutyne w zwiazku mozna zabic no poprzez zmiane otoczenia, nawyków itd. lub b) kazde z was odejdzie w swoja strone, bo byc z kims z litosci i dlatego, ze jest juz ten 3 letni staż to naprawde żalosna sprawa... Życze powodzenia. A za twojego faceta trzymam kciuki, zeby jakos to przetrwał, bo nie ukrywajmy, w tym momencie zapewne czuje sie jak nikomu niepotrzebna zabawka, która ktoś chce wyrzucic do kosza, nie zastanawiajac sie nawet, ze wystarczy dokręcic jedą śrubkę, by zabawka była jak nowa |
||||
2009-07-13, 06:17 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 78
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
|
|
2009-07-13, 06:59 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
jezeli nie potrafisz zaakceptowac, ze z czasem okres motylków mija.. po pewnym czasie może wkraść się rutyna itd. albo jeżeli (co mi się wydaje w twoim przypadku najbardziej prawdopodobne) - odkochałaś się...
to odejdź i nie krzywdź dalej swojego TŻta.. taki stan zawieszenia jest najgorszym prezentem jaki moze zafundowac druga połówka... |
2009-07-13, 08:10 | #12 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
motylków z nikim nie będziesz miała po jakimś czasie. jest to normalne, że stan zakochania, miłości zmienia się, dojrzewa, przybiera inne formy. Wydaje mi się, że masz koło lat 20 max, a w związku, z tym, brak motyli jest dla Ciebie równoznaczny z końcem miłości. Zostaw go jeśli go nie kochasz, ani nie jest Ci z nim dobrze. Dojrzejesz kiedyś do miłości.
__________________
|
|
2009-07-13, 08:42 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Podobnie, jak Suszarka podejrzewam, że jesteś młoda - nastolatka, góra 21 lat? Jeżeli tak, to jest normalne, że nie ciągnie Cię do ciągnięcia związku latami i jakichś super zobowiązań (zresztą i jeśli masz więcej lat, to też jest to normalne, że mogłaś trafić na nie tego faceta, co trzeba i uczucie wygasło; ale pewnie wtedy wiedziałabyś, że tak się zdarza).
Skoro uczucie (czy to była miłość, czy po prostu zauroczenie - tego może nawet Ty sama nie wiesz) się skończyło, zwiędło, rozmowy niewiele dają, to znaczy, że po prostu do siebie nie pasujecie na tyle, ale mogło to trwać dłużej. Są osoby, z którymi możemy stworzyć krótki, ale intensywny związek, są takie, z którymi nawet 5 minut byśmy nie wytrzymali, a są i takie (tych jest najmniej), z którymi możemy stworzyć coś świetnego na długie lata. Z właściwym facetem, we właściwym wieku/momencie życia (musisz dojrzeć wewnętrznie, może się jeszcze wybawić, może poznać więcej osób, może poukładać inne sprawy) na pewno stworzysz coś trwalszego i będziesz czuła "motyle w brzuchu" (oczywiście nie przez cały czas, ale wystarczająco często, aby być szczęśliwa). U mnie związek ponad 5-letni, a motyle, fascynacja sobą, przyjaźń, długie rozmowy są i nie ma niedosytu. Są też kłótnie, nieporozumienia - normalne, ale nie ma nudy. Jest też i rutyna, ale taka nasza wspólna, fajna rutyna (pozwalająca nam poukładać nasze sprawy, odpocząć), którą przerywamy wyjściami do kina, ze znajomymi etc. Nie rób niczego na siłę - prawdziwa miłość od tak się nie wypala. |
2009-07-13, 09:05 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
Wspólny wyjazd był,rozmowa była,nie wiem co Ci poradzić ... Może jak zrobicie sobie przerwę to na nowo za nim zatęsknisz? A może docenisz dopiero jak stracisz? Albo po prostu to nie to ... Po pewnym czasie zauroczenie,zakochanie mija i albo pojawia się dojrzała miłość albo nie. Przynajmniej ja tak uważam. A może zróbcie razem coś szalonego,spędźcie chwile jakoś inaczej niż zwykle? |
|
2009-07-13, 10:11 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
U mnie było podobnie, 3 lata związku rutyna, mi się zaczęło wydawac że uczcuie znikneło, brak zafasynowania, pocałunki nie smakowały jak dawniej, przytulac mi sie nie chciało, wszystko było jakby na sile. Potem przestała sie starac,z aczęło sie psuc, rozstaliśmy sie, dzisiaj znow mam w sobie uczucie do niego, mam ochote zeby sie przytulic, pocałowac, spędzic chwile we dwoje....
nie zrywaj, zróbcie sobie przerwe, odpocznijcie od siebie, zobaczysz czy bedzie tęsknota...
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2009-07-13, 10:15 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Ja bym proponowała osobny wyjazd. Czasami trzeba za sobą potęsknić (bądź sprawdzić czy się tęskni), nie można przecież spędzać ze sobą całych dni.
|
2009-07-13, 10:39 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Brytyjskie Wyspy Dziewicze =P
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
ja mysle, ze tez osobny wyjazd by tu bardziej pasował..
|
2009-07-13, 10:50 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Ja uważam że dziewczyny powiedziały wszystko. Dobrze doradziły i myśłę że w twojej sytuacji tak było najlepiej. Pobądź jakiś czas bez niego a wtedy tak naprawdę wszystko będzie jasne. Jeśli będziesz źle czuła sie bez niego, tęskniła i wogóle, to wiadomo natomiast jeśli poczujesz się dobrze bez jego towarzystwa, nie poczujesz zadnych zmian związanych z brakiem jego obecności to chyba też oczywiste? Po co ranić chłopaka, jeśli to nie to?
|
2009-07-13, 16:20 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Dziekuje za rady, jestescie kochane!
A co do tych powodów to 1. jestem strasznie o niego zazdrosna, nie akceptuje jego kolezanek, tego ze czasem do niego dzwonia lub pisza smsy, mam wrazenie ze one maja cos do niego. A TŻ mowi ze wyolbrzymiam to i za duzo wyobrazam bo tak jak ja on ma znajome a ja kolegow. Tak, tylko ze do mnie nie pisze kilka kolegow dziennie...! 2. Odleglosc ktora nas dzieli, chociaz to juz nie taki duzy problem, przyzwyczailam sie do niej, on chyba tez, ale widujemy sie w miare mozliwosci. 3. Sprawy rodzinne a dokladniej niektore osoby ktore nie chca abym spotykala sie z TŻtem(nie sa to nasi rodzice) 4. Odleglosc w latach( Ja mam prawie 18 lat, on 24), co daje nam punt 3 - wg niektorych jestem za mloda na milosci, ponadto jak ja pojde na studia to moze poznam kogos innego i wtedy go zranie zostawiajac i zmarnuje mu kilka lat zycia w ktorych moglby znalezc dziewczyne starsza ode mnie, na ktora nie musialby czekac az skonczy studia 5. Zrazilam sie do niego gdy nie powiedzial mi ze zaprosil na wesele kolegi swoja kolezanke( ja wtedy nie moglam mu towarzyszyc na tym weselu, jak na kazdym zreszta, ze wzgledu na to ze jestem niepelnoletnia i rodzice mnie nie puszcza, dodatkowo te osoby z rodziny zle by na to patrzyly...) bawil sie z nia, narysowal jej serce na sniegu po weselu i spal z nia w hotelu z jeszcze jedna para w tym samym pokoju ale jak zaznaczyl w osobnych lozkach...) Od tego momentu wszystko z mojej strony sie zmienilo, nie potrafilam mu zaufac, chcialam zerwac ale on strasznie tego zalowal i przepraszal tlumaczac ze to tlyko kolezanka, postanowilam dac mu jeszcze jedna szanse no i ta szansa trwa tylko ze ja juz nie chce chyba... sama nie wiem... bo mimo wszystko dobrze mi z nim jest swietnie sie dogadujemy i rozumiemy.
__________________
|
2009-07-13, 16:55 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Zróbcie sobie przerwę. Dajcie sobie dwa tygodnie, miesiąc.
Będzie męcząco. Ale nie podejmiesz pochopnej decyzji. W tym czasie zobacz jak jest Ci samej, jak spędzasz czas, czy za Nim tęsknisz czy może niekoniecznie, w jakich sytuacjach Ci go brakuje, czy w ogóle występują takie sytuacje. Mówię po sobie. Czułam się tak samo jak Ty (też po 3 latach). Wypalona, niechętna, zniechęcona, zmęczona. Skończyłam to. Odżyłam. I uważam to za najlepszą decyzję w moim życiu. Jesteś młoda, masz czas . Zarówno na cieszenie się życiem singla, jak i na poważny, satysfakcjonujący związek. Nie ma sensu trwać w czymś, co Cię nie cieszy Jednocześnie musisz zdać sobie sprawę, że w mało którym związku motylki trwają baardzo długo. Są jednak związki, w których zafascynowanie drugą osobą (nie tylko fizyczne, ale i psychiczne, intelektualne, emocjonalne) jest bardzo silne nawet po latach. Liczy się też wzajemne porozumienie, zaufanie, wspólne pasje.. Przemyśl to dokładnie |
2009-07-13, 20:08 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 999
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
hmm nie wiem, tak sobei myśle, że skoro jesteś o niego zazdrosna i to aż tak, to jednak ci na nim zależy... chyba, że ta zazdrość to podświadome wyszukiwanie powodów do ewentualnego rozstania, a nie 'pilnowanie' żeby był tylko twoj
też jestem za tym, że może dobrze by wam zrobiło pare tygodni przerwy zobaczysz wtedy sama po sobie jak zniesiesz rozłąkę. w dodatku jesli masz 18 lat, razem jestescie 3 to zaczelas z nim byc w wieku 15 lat... to jest twoj pierwszy"powazny" chlopak?? moze chodzi o to, ze w glebi serca myslisz sobie ze jestes mloda, ze chcialabys "sprobowac" czegos/kogos innego, ze tracisz przez to jakies doswiadczenia... (rodzice pozwolili ci na wspólny wyjazd a na pojscie z nim na wesele nie ? ) |
2009-07-13, 20:37 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
Nie bylo zadnego wspolnego wyjazdu, gdzie tak napisalam?? On mnie odwiedzal, ale nigdzie razem nie wyjezdzalismy, spedzalismy czas razem u mnie przez kilka dni.
__________________
|
|
2009-07-14, 06:38 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
|
|
2009-07-14, 08:39 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 999
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Cytat:
moze to brzmi jakos tak plytko , ze "chcesz zakonczyc 3letni zwiazek bo jestes mloda i chcesz sie zabawic, pouzywac", no ale taka jest prawda... jesli juz teraz czujesz sie przytloczona, to z czasem bedzie tylko gorzej chyba lepiej byłoby gdybyście się rozstali jeśli naprawdę się kochacie i jestescie "dla siebie", to w końcu z powrotem się zejdziecie i będziecie razem a jak nie, to nie i lepiej, że teraz niż za 5 czy 10 lat.. (znam właśnie taką parę - sytuacja bardzo podobna do twojej, w końcu dziewczyna odeszła, powiedziała szczerze, że niby kocha, niby jej zalezy, ale sie w tym wziazku "dusi". no i rozstali sie na pare miesiecy, spotykali sie nawet w tym czasie z innymi, ale w koncu wrocili do siebie i sa razem, atmosfera sie "oczyscila" i dzis jest im lepiej niz przed rozstaniem ) a i za ostatnie przepraszam źle coś doczytałam |
|
2009-07-14, 13:33 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Zrobilam przerwe miedzy nami... dzisiaj jest pierwszy dzien, on powiedzial ze jesli nie ebdzie pisal to tylko dlatego ze ja go o to prosilam. Mam nadzieje ze przez ten czas wszystko sie okaze czy za nim tesknie i czy naprawdemi go brakuje.
Gdyby jednak okazalo sie inaczej, byloby mi glupio przed jego rodzicami , rodzina i przyjaciolmi, zwlaszcza ze wszystkich znam i oni mnie bardzo polubili, mowili ze pasujemy do siebie i nie mieli nic przeciwko naszemu zwiazkowi. Boje sie ze mnie znienawidza czy cos w tym stylu, ze zostawilam ich syna, kolege... A TŻ mowil mi ze mial nadzieje ze stworze z nim rodzine ze bede w przyszlosci jego zona... CZasem trudno mi zrozumiec jak to mozliwe zebym zawrocila mu az tak bardzo w glowie ze wzgledu na moj wiek. Ale mysle ze rozstac nalezaloby sie jak najszybciej zeby on mial jeszcze szanse na znalezienie innej dziewczyny i bycie szczesliwym, nie chce zeby przeze mnie juz nikogo wiecej nie znalazl i zeby zostal starym kawalerem bo tego bym chyba nie zniosla.
__________________
|
2009-07-14, 13:48 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Mądrze piszesz moim zdaniem, naprawdę. Ja powiem Ci, że niestety ale wydaje mi się, że w Tobie to już zgasło, bo sama wiem jak to jest, miałam kiedyś podobnie, po podobnym czasie, też z moim pierwszym chłopakiem.
Szkoda Twojego Tż, ale on chyba był tego świadomy, związując się z 15latką, że możesz zmienić zdanie, to jest normalne... Mój TŻ ma 25 lat, ja mam 21, a sam się tego obawiał. Pomyśl, że jesteś młoda, idziesz na studia, wtedy naprawdę mnóstwo rzeczy się zmienia (ja tak przynajmniej miałam). Poznawałam nowych ludzi, chciało mi się chodzić na imprezy, zmienia się otoczenie, wszystko. I niestety zmieniałam podejście do ówczesnego chłopaka, mimo że byłam z nim 3 lata, to przestawało mi zależeć. Więc uwierz mi, nic na siłę. Nie ma sensu być z kimś, jeśli nie czujesz, że kochasz Pozdrawiam i daj znać jak Wam idzie!
__________________
"Ale to - nie spojrzenie! To raczej spojrzystość, co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość." |
2009-07-16, 13:26 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 111
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
tak ale na jak długo sytuacja się poprawi....
__________________
Łagodna kobieta - to niby kocia łapka: ściśnij ją nieco, a poczujesz pazurki... mmmrau... |
2009-07-16, 17:22 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
co zrobic? po prostu pomysl sobie jakie byloby Twoje zycie gdybyscie sie np rozstali..
__________________
Chuudne 97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!! Dbam o wlosy: Nie prostuje 15.07.2011 Olej kokosowy 25.07.2011 |
2009-07-16, 17:36 | #29 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
nie zostawiaj go. napierw pomysl jak by to było jak byscie sie roztali. czy by ci brakowalo jego gestów ,poprosty całego jego. jesli tak to bądz z nim i napewno to się ułozy. jezeli nie to chyba nic z tego by juz nie byłojesli bys wyobrazała swoje zycie bez niego..
__________________
: cmok: |
2009-07-16, 21:13 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 106
|
Dot.: Rozstac sie jezeli do zwiazku wchodzi...
Ja się podpiszę pod postem autorki jestem z facetem 5 lat ja mam 20 on 21 lat, od roku mieszkamy razem, powiecie że za młodzi na taki związek? otóż nie! Oboje mimo młodego wieku jesteśmy po przejściach,nie mieliśmy lekkiego życia. Ostatnio coś się wypala, ale daliśmy sobie czas, miesiąc. staramy się obuzić w sobie dawną namiętność. To nie oznacza końca miłości. Jednak jak zaczyna się z kimś mieszkać to jest jakoś inaczej, mam TŻ na codzień dlatego nie robi mi się "mokro w majtkach" na każde czółe słówko z jego ust. Jednak staramy się, aby coś odnowić, odbudować. 28 lipca np idziemy do kina On mnie zaprosił Droga autorko z czasem zakochanie przeradza się w dojżałą miłość, wcale nie jesteś za młoda na związek... poprostu dojżałaś i skończyło się w Tobie szczeniackie zauroczenie a zaczyna się etap prawdziwej miłości i życie rzuca ci kłody pod nogi. wytrwacie!!! Za mna nie jeden taki kryzys, a jestesmy rówieśniczkami
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.