2011-01-28, 21:24 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
__________________
|
|
2011-01-28, 22:10 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 294
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
ja w 41 tc (tydzień po terminie) wracałam ze szpitala na Karowej (przy starówce) z KTG oczywiście komunikacją. Mojego brzucha trudno było nie zauważyć. Byłam już ledwo żywa, koniec maja 2010r, największe upały. Na przystanku wszyscy się na mnie gapili jak na idiotkę. I wszyscy podczas wejścia do tramwaju zasiedli wygodnie na wolnych miejscach widząc, że ledwo na nogach stoję. W tramwaju siedziała kobitka ok.70 lat i jak mnie zobaczyła to stanęła na środku wagonu. Dosyć głośno i wyraźnie skomentowała: "WSTYD!" i ustąpiła mi miejsca. I wydaje mi się, że nic więcej nie trzeba było dodawać. Wtedy nagle dopiero każdy się zerwał żeby tej kobiecie ustąpić.
Nie ma niestety, co oczekiwać na to, że ktokolwiek gdziekolwiek ustąpi ciężarnej. Nie ma znaczenia czy brzucha nie widać lub czy jest tak duży, że całą kobietę przysłania. Przez całą ciąże tylko raz miałam pierwszeństwo w kasie sklepowej. I to nie dlatego, że ktoś mnie w kolejce przepuścił. Stałam w kolejce z pierwszeństwem a i tak kilka osób nieuprzywilejowanych w niej stało. Nagle kasjerka krzyknęła "Zapraszam Panią w ciąży! Ma pierwszeństwo!". Szkoda tylko, że nie widziałyście miny kobiety, która była pierwsza w tej kolejce.
__________________
15.10.2011 - (-24kg) 15.02.2012 - (+4kg) od kwietnia cd. Jeszcze "tylko" 19kg damy radę |
2011-01-29, 07:01 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Czytam Wasze wypowiedzi i włos mi się jeży. Ja nie miałam takiej sytuacji,ale np. Moja ciocia stała w kolejce po książki dla syna,i mimo że jest potężna kobieta nie widać było ciąży,kolejka dużą-i powiedziała,że może iść do samochodu po kartę ciąży,bo jest ciężarna i poprosiła by ja od razu obsłużył. Ludzie szemrali,ale facet bez słowa to zrobił.
Ludzie są ślepi albo udają ślepych i głuchych. A tak naprawdę denerwuje mnie jak jakąś babcia wpycha się w kolejkę do laboratorium mimo, że powinna być ostatnia. I też pewnie jest głodna itd ale nic jej uprawiedliwia.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
2011-01-29, 09:35 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Ale wiecie panuje pogląda że ciąża to nie choroba - co jest prawdą ale lepiej sie przez to nie czujemy/ czułyśmy. No ale co takiej babie odpowiedzieć - starość to też nie choroba?
Z nagminnym chamstwie celują kobiety w średnim wieku i po menopauzie, jak rónież mężczyźni przedzial wiekowy 50 w górę. Inne czasy? Raz jeden młody mężczyzna ustąpil mi miejsca w poczekalni przed lekarzem ( na oko 30 ciężarówek, każda z problemami, czekałyśmy po 5-6 godz. na wejście) i powiem tylko że byłam mu b. wdzięczna, jego żona też była zresztą w ciąży. Ale biedaczek te kilka godzin przestał :-/ Koleżanka która rodzi za granicą nie ma takich problemów, ludzie są mili, puszczają przed siebie bez problemu. Czemu to nadal takie dziwne jest w Polsce? |
2011-01-29, 09:44 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
W laboraotrium też średnia wieku 60+, a niejednokrotnie 80 latek wygląda 20 lat młodziej. Te kobiety, któe teraz mają 70 lat miały lepsze zdrowie w wieku 20 lat niż my, a teraz niejedna babcia by Cię w podskokach przegoniła. Nie mówie tego,że nie szanuje osób starszych, opiekowałam się osobami starszymi. Sa rózni ludzie i rózne zachowania, są sympatyczni staruszkowe, a są i marudy. Ustępowałąm miejsca osobom starszym, ale teraz? Teraz mi się w głowie kręci, mimo,że początek ciązy wysiada mi kręgosłup, bo na niego choruje. Więc nie widze powodu by kosztem włąsnego zdrowia ustępować innym. A ludzie chorzy? Widzisz osoby w wieku produkcyjnym chore? Rzadko, bo zaciskają zeby i ida do pracy, bo nie maja czasu chorować. Ja bardzo powaznie chorowałam poltora roku temu, miałąm sparalizowana noge i stałam w mega kolejce do przychodni, a potem do lekarza. Myslisz,ze mi chorej ktoś ustąpił? W d*** mnie mieli. A kobieta w ciązy? To według wielu ZDROWA KOBYŁA. Dobre |
|
2011-01-29, 10:00 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Osłabiłoby mnie jakby w poczekalni siedział jakiś facet a ja w ciąży z widocznym brzuchem koło niego no sory ale wtedy proszę grzecznie o ustąpienie miejsca, bo wiem że długo nie wystoję i padnę na podłogę Generalnie w sklepach nie proszę o przepuszczenie bo wychodzę z założenia, że jeśli się dobrze czuję to nic mi się nie stanie jeśli te kilka chwil postoję. Co innego jak wiem, że mam kiepski dzień i nogi same się uginają.
Na razie brzuszka u mnie jeszcze tak mocno nie widać, tym bardziej pod zimową kurtką więc jeszcze nie miała okazji skorzystać z "uprzejmości" kolejkowiczów choć jestem jak najbardziej za przepuszczeniem ciężarnych.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2011-01-29, 13:14 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
żeby nas zrozumiec przytyj sobie brzusznie ok 15 kg i postój w duchocie, moze bedzie ci wtedyłatwiej zrozumieć zdrową ciężarną stojącą jak inni ps. skoro zdrowa to czemu comiesieczne wizyty a jak widze starsza osobe to z reguly pozwalam usiasc czyu to w komunikacji miejskiej czy to u lekarza. chyba ze ewidentnie prosi lub widac po neij ze potrzebuje natych=miastowej opieki lekarskiej - mdleje, blada, za serce sie łapie... empatyczna jestem i myslac co ona moze czuc - wczuwam sie w jej polozenie, ustepuje bo chcioa;abym, by i mi kiedys ustąpiono miejsca. jak ja tego nie zrobie, to jak sie moje dziecko nauczy? Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2011-01-29 o 13:19 |
|
2011-01-29, 13:19 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
raz skorzystałam z kasy pierwszeństwa
w pierwszej ciąży było kilka osób przede mną, ja byłam z tatą na zakupach, w koszyku miałam ze 3-4 rzeczy tata mnie podpuścił bo sama pewnie nie wcisnęłabym się no i przeciskam się przed babkę mówiąc grzecznie przepraszam a ona: a Pani dlaczego? to się obróciłam ładnie, zobaczyła mój brzuch i powiedziałam: w ciąży jestem coś tam sapnęła: ahhh i wściekła była jak nie wiem co swoje zakupy ze złością na taśmę rzucała przede mną bylo małżeństwo jeszcze, zakupów mieli na całą taśmę w sumie, ale już ich babka kasowała to nie mogłam dalej się wepchać teraz nie wiem... myślę, że specjalnie będę wciskać się w kasy pierwszeństwa, jak brzuch już będzie widoczny
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
2011-01-29, 17:27 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 887
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Niestety z tymi kolejkami u nas jest nie za ciekawie. Ja w zasadzie nigdy jeszcze nie miałam jakiś takich ekstremalnych sytuacji. Raz jechałam z koleżanką w zatłoczonym tramwaju, miejsce się zwolniło a ona głośno powiedziała "usiądź sobie", ja usiadłam, a nade mną stał facet (koło50tki) jak się na mnie patrzył... zaraz on dorwał wolne miejsce.
Naprawde chamstwo ludzi nie zna granic. Ja rozumiem,że ciąza to nie choroba tak jak to zwłaszcza starsze babki mówią, ale tak jak pisały dziewczyny, mnie tez często się robi słabo, a poza tym w sklepach jest duszno, do tego to częste latanie do WC to przecież nie nasz wymysł... Według mnie- o swoje trzeba walczyć, i jak widzimy,że np. facet czy młoda osoba siedzi gdzie kobieta w ciązy powinna siedzieć to powinno się jej/jemu zwrócić uwagę. Ja jeszcze jak nie byłam w ciązy to kobiecie z brzuszkiem ZAWSZE ustępowałam miejsca w tramwaju. |
2011-01-29, 19:30 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Jak już miałam brzuch wielgachny to raczej ludzie byli dla mnie mili i ustępowali mi miejsc siedzących, odnosili zakupy do samochodu itp. ale żeby mnie ktoś specjalnie w kolejkach przepuszczał, to aż tak dobrze nie było, może kilka razy się zdarzyło, w tym raz w Ikei jakiś młody facet nie tylko mnie przypuścił, ale jeszcze z moimi półkami do szafy dla córki pomykał mi do samochodu ale powiem wam, że ja też nie byłam pyskata do ludzi. Raz mi się w markecie zrobiło słabo, zwyczajnie mdlałam to usiadłam na podłodze żeby się nie wywrócić i powiem wam, że stado ludzi się na mnie głupio gapiło i nikt mi nie pomógł... a do ginekologa wchodziłam bez kolejki u państwowego, a prywatnie musiałam czekać bo tam same babki w ciąży były
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-01-29, 21:50 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
jeżeli wszyscy w kolejce umówili się miesiąc wcześniej to właśnie uważam, że niczym się nie różnią, i powinni wchodzić do gabinetu po kolej tak się składa, że jestem w 8 miesiącu ciąży to jest po prostu moje zdanie, każdy może uważać co chce na ten temat do przychodni bardzo rzadko i umawiam się na konkretną godzinę, ostatnio często muszę odwiedzać laboratorium, i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby się komuś wpychać w kolejkę, i nie oceniam czy osoba przede mną jest bardzo chora czy nie, bo co mnie to interesuje
__________________
|
|
2011-01-29, 22:07 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Witam
Uważam, że jeśli są kasy pierwszeństwa w sklepach, marketach to jak najbardziej kobieta w ciąży ma pierwszeństwo W niektórych gabinetach są wywieszki, że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo. Osobiście sama ustępowałam i ustępuje miejsca w autobusach kobietom w ciąży, z dziećmi Nawet dzisiaj młodej mamie kazałam uśiąśc z synkiem na moim miejscu. Cała reszta udawała, że nie widzi jak dziecko ledwo wyrabia jak autobus skręca itd. Sama doświadczyłam 2 tygodnie temu zniczulicy w zatłoczonym autobusie jak mi dziecko ze strachu aż płakało na rękach i musiałam stać z synkiem na rękach i jeszcze się trzymać rurki... |
2011-01-30, 13:37 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
izabela - a znasz taki termin jak empatia? czy chcialabys stac jak cie boli/mdli/słabo? nie dotyczy to tylko kobiet w ciazy ale tez malych dzieci czy osób starszych i ewidentnie niedołężnych, po których serio wodać że coś jest nie tak. czy miałąm ostatnio robic problemy kobiecie ze skórczami, która ledwo siedziala ze wchodzi przede mna do gina? nawet o tym nie pomyslalam, nikt nie pomyslal, ale w razie czego polozna poinformowala pozniej ze ta pani wchodzi pierwsza. dla mnie naturalne - pomóc komuś słabszemu (dziecko, ciezarna, starsza osoba - na wojnie też do takich cywilów nie strzelają )...
dzis usłyszalam (kazanie w kosciele, nie bijcie) że za komuny w koljekach to ludzie gardzili niepelnosprawnymi i kobietami w ciazy, wiec moze stad znieczulica do dzis sie wlecze. zniesli przepis ze kobieta w ciazy w urzedach moze poza kolejnoscia wejsc to malo kto kulturka zabłysnie... poza tym gratuluje 8 miesiaca |
2011-01-30, 15:20 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
Ale nie wszyscy są zdrowi, nie każda ciąża zdrowo przebiega. Żeby Cię kiedyś nie spotkała tak niemiła sytuacja w kolejce do lekarza jak mnie, powszechna znieczulica. Bo najgorszemu wrogowi bym nie zyczyła stania 7 godzin z paraliżującym bólem w kregosłupie, bo nie mogłam być na srodkach,ze sparalizowana lewa stopa, głodna i nikt mi miejsca nie ustąpił, bo co kogo to obchodzi? Dziecka takiej znieczulicy też nauczysz? |
|
2011-01-30, 16:17 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
aha, jeszcze cos - ja czesto umawiam sie na konkretna godzine ale ludzie lubia sobie dodatkowa kolejke robic, lekarzowi sie cos omsknie, ktoś nie przyjdzie, ktos musi poza kolejnoscia wejsc (tak jak ta dziewczyna ze skurczami czy w lekarza pierwszego kontaktu - osoby zatrzymane przez policje) i godzinowe wchodzenie diabli biorą. i co, mam robić, trzymac sie wtedy godziny czy myslec?
|
2011-01-30, 17:36 | #46 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
no właśnie nie wszyscy są zdrowi, ja zakładam, że każdy kto przyszedł do lekarza jest chory, a wy próbujecie mi wmówić, że kobieta w ciąży wśród tych osób jest jakąś świętą krową, z czym ja się nie zgadzam, to inni się tutaj wypowiadają, że starsze kobiety, które przychodzą do lekarz to na pewno nic im nie jest i można się spokojnie wepchnąć przed nie w kolejkę tylko dlatego, że jest się w ciąży dla mnie to nie jest żadna empatia a o stanie mojej ciąży nic nie wiesz, więc się proszę nie wypowiadaj ---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- Cytat:
nie chciałabym stać, ale pewnie starsza Pani przede mną też nie chce stać w kolejce, jeżeli empatia oznacza, że kobiecie w ciąży wśród ludzi czekających w kolejce do lekarza należy się pierwszeństwo to nie znam tego pojęcia, i mam z góry założyć, że wśród ludzi w kolejce tylko mnie mdli/boli/jest słabo bo ja w ciąży jestem to nie jest empatia
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2011-01-30 o 17:42 |
||
2011-01-30, 18:00 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
ostatnio mialam niemila sytuacje - poniedzialek, masa ludzi w kolejce do lekarza. ja niestety tylko po zwolneinie (poprzedniego dnia na dyżurze odesłali mnie na poniedzialek, nie moj wybór) bo przeziebienie. ja jeszcze nie mialam widocznej ciazy. ale byla przede mna kobieta z naprawde w widocznej ciazy, na oko 7 miesiac. kaszlala mocno i az sie za brzuch trzymala. zaden z mezczyzn nie ustapil miejsca (3 siedzace, wszystkie zajete), pani, ktora musiala z goraczki chyba usiasc na ziemii tez nikt nie pomógł... ani ojcu z malym goraczkujacym dzieckiem, wlasciwie troche nawet majaczylo (musial isc na inny korytarz, bo dziecko sie słaniało a tylko tam bylo miejsce - przez co nie wiedzial nawet czy juz ma wchodzic czy nie...) najgorsze jest to ze wlasnie ci panowie czekali na skierowanie na badanie jakies do pracy... czyli raczej zdrowi bo pracuja, mniemam. zaden nie ustapil, choć tyle potrzebujacych bylo... to mnie boli, a nie to czy mnie, ciezarnej ustepuja! bo mnie - matce z chorym dzieckiem tez nie ustepuja, a pewnie mnie kiedys starej i schorowanej nie ustapia... bo przeciez jestem jak kazdy inny pacjent... jestesmy indywidualnosciami i wole byc traktowana nie masowo a indywidualnie, nawet jesli maja mnie zaszufladkowac. poza tym wlasnie dlatego uwazam: osoby w ciazy, starsze, z widoczna niepelnosprawnoscia, dzieci - za osoby, które są słabsze ode mnie, w miare zdrowej kobiety, więc mogą się po mnie spodziewac pomocy: przepuszczenia u lekarza, w sklepie, niesienia ciezkich zakupów, podniesienia czegoś jak upadnie... taki moj prywatny savir vivre Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2011-01-30 o 18:10 |
|
2011-01-30, 18:42 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
ale czy w poczekalnie do lekarza nie okazuję się, że większość to właśnie przedstawiciele tych grup, które wymieniłaś czyli osoby starsze, niepełnosprawne, w ciąży i dzieci, więc ciekawe jaka miałaby być ich kolejność wchodzenia do gabinetu a przecież może się zdarzyć, że pojawi się też taka kobieta jak lemoorka, czyli niby ta silniejsza, bo ani w ciąży ani stara a jednak miała przeraźliwy ból w kręgosłupie, a stojące przed nią osoba starsza i ciężarna przyszły tylko z katarem poza tym większość postów dotyczyła tego, że kobieta w ciąży powinna być przepuszczana przez wszystkich, nawet przez starsze osoby każdy robi jak uważa, ja napisałam swoje zdanie
__________________
|
|
2011-01-30, 18:50 | #49 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
czyli nie przepuszczajmy kobiet w ciązy---ciąza to nie choroba,kij ze ma brzuch pod nos i ledwo idzie(mogla nie wychodzić z domu nie?
nie przepuszczajmy rodziców z dziećmi(zwlaszcza małymi)narobili se dzieci co mnie to obchodzi,każdy z czymś do lekarza przychodzi ,mogą poczekać nie?? nie przepuszczajmy osób chorych( co widć ze za chwile padną),mogli sie umówic na konkretną godzinę.. jakoś mi sie dziwnie zrobiło po przeczytaniu postów niektorych tu osób
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
2011-01-30, 20:02 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
izabela - normalnie mnie sciska zeby ci nie powiedziec jaki kiedys moja sis do mnie "mózg ci w ciazy wyżarło". wiec nie powiem...
osoby słabsze moga sie po mnie spodziewac ze zostana przepuszczone a nie zostana przepuszczone. to diametralna roznica, bo chyba odroznisz osobe ewidentnie słaniajaca sie z bólu od tej z katarkiem. moja babcia nie raz mnei zdrowotnie przeskoczy, ale pewnie w ciazy by przepuscila gdyby z katarkiem poszla do lekarza... to sie nazywa hmm takt, kultura, dobre wychowanie, empatia... tu sie czlowiek nei pyta tylko stosuje wyuczone zasady, jednak jesli jedyna zasada jest przepychanie sie lokciami o swoje (tu mamy wszelkiej maści pieniaczy) albo liczenie na uczciwosc innych (tu o tobie, liczysz ze kazdy bedzie siedzial cicho i pilnowal swojej godziny) to wiadomo jak dana osoba sie zachowa: pierwsza odpali tekst do ciezarnej "ze ja ci dziecka nie robilam, ciaza to nie choroba" a do starszej "trzeba na emeryturze w domku siedziec", druga bedzie z d.pa twardo siedziec patrzac jak taka lemoorka zwija sie w bólu, bo przeciez jeszcze stoi, a jak padnie to doczołga sie... a taka jak ja spojrzy na pieniaczke, ominie, podejdzie do bolejacej i spyta czy nie przepuscic bo mi sie nie spieszy... ogolnie - jestem za przepuszczaniem slabszych, bo nam z tego powodu nic sie nei stanie |
2011-01-30, 21:43 | #51 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Mielec/Kielce
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
|
|
2011-01-31, 08:00 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
nie wiem czy ci się wydaję, że jak napiszesz na końcu zdania, że nie powiesz czegoś ale wcześniej to piszesz to się nie liczy nie rozumie, po co mnie obrażasz, ja się do ciebie odnoszę bez takich epitetów "mózg ci w ciazy wyżarło" choć tak samo jak nie zgadzasz się z moim zdaniem to ja nie zgadzam się z twoim ale nie uważam żeby to był powód żeby cię obrażać i chciałam zaznaczyć ze nie pisałam o osobach słabszych tylko o ciężarnych, które z góry zakładają że ich stan pozwala im na pierwszeństwo w kolejce do lekarza i na tym kończę ta dyskusję
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2011-01-31 o 08:01 |
|
2011-01-31, 08:34 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 328
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
I tak bym podsumowała te dyskusję!! |
|
2011-01-31, 09:07 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
izabella - to taka riposta moja byla, nie bede sciemniac - chcialam cie obrazic.
wg mnie, i pewnie nie tylko mnie, dobre, stare wychowanie wg ktorego drugiego czlowieka nie traktuje sie jak innych równo - ale indywidualnie od potrzeb, jest obecnie na wymarciu. to ze odnosisz sie do ciezarnych które walcza o swoje w kazdej kolejce (wiec maja sile!) i takze tych ktore nie maja sily nawet sie ruszyc, troche mnie dziwi - bo jak ktos tu pisal ciaza ciazy nierowna tak jak czlowiek czlowiekowi. tak jak bezsensem są parytety w sejmie (jak kobieta bedzie w polityce dobra to i tak ja wybiora!), tak samo jest równanie że wszyscy chorzy sa chorzy, wiec kazdy sobie czekac moze... no nie moze! niektóre choroby sa bardziej upierd.liwe, inne mniej. niektore nawet smiertelne... (tu odbiegam juz troche od tematu..). lubie sie z kims pokłócic, nie zawsze wychodzi mi kulturalnie, no ale ja baba ze wsi jestem, wybacz. słoma mi z butów wychodzi. koniec koncow - czy cos takiego strasznego by sie stalo jakby wszyscy byli uprzejmi? |
2011-01-31, 10:52 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Dziewczyny ja myślę, że jak ktoś się źle czuje to może poprosić o przepuszczenie i jak to będzie kobieta w ciąży albo matka z małym dzieckiem to nikt się nie obrazi i na pewno ustąpi miejsca. Trzeba ludziom komunikować wprost co się chce. Bo nie każdy się domyśli, poza tym prawdę mówiąc ważni jesteśmy dla siebie, ale dla obcych już nie bardzo i nie ma się co łudzić w tym temacie.
Ja rekordowo czekałam w kolejce do lekarza 14h jako nastolatka z całkowicie rozwalonym kolanem i mdlałam z bólu. I nikt tam zdrowy nie był - wszyscy połamani, z urazami. I wiecie co? Jakby mi po tych 14h ktoś przyszedł i powiedział, że on wejdzie bez kolejki bo ja jestem młoda to mogę zaczekać to chyba bym głowę urwała przy samym tyłku. I tyle w temacie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2011-01-31 o 10:53 |
2011-01-31, 11:11 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
i dlatego indywidualne podejscie i spokojne informowanie chyba jest najlepsze - wtedy ani nikt (no poza nierozumiejacymi) ni jest urazony, ani poszkodowany. i z usiechem, jak ktos wyzej pisal! wtedy kazdemu lepiej na duszy.
a tak na marginesie - niektorzy, jak ja, maja tak, że czuja sie dowartosciowani jak komus pomagaja. moze to tez ma troche wpływ na ich zachowanie? |
2011-01-31, 11:21 | #57 |
Zadomowienie
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Moa córa ma już 4 lata, więc o wielu sytuacjach już nie pamiętam, ale w komunikacji miejskiej w widocznej ciąży zawsze stawałam przy miejscu dla matki z dzieckiem (przysługuje również kobiecie w ciąży) i mówiłam przepraszam do osboby, która tam siedziała, teraz z resztą jak jadę gdzieś z córcią robię tak samo. Cyba, że inne miesca są wolne, to nie mam parcia na to uprzywilejowane.
W kolejce do lekarza, najczęściej wtedy do gina siedziałam i czekałam, bo nie tylko ja w ciąży, na badania tak samo. Raz mnie tacy dwaj nastolatkowi zaskoczyli, wsiadłam do tramwaju, było sporo wolnego miesca, oni mnie zobaczyli i zaraz się zerwali i ustąpili. Ze znieczulicą jest strasznie. Ostatnio jechałam do lekarza na sciągnięcie szwów po operacji kolana, tak wyszło, że małż nie dał rady mnie z domu zabrać, ja o kulach, a ludzie wsiadający ze mną do tramwaju to dosłownie jakieś było, masakra. |
2011-01-31, 11:31 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Zaba wiem co masz na myśli... Ostatnio stałam przed autobusem z wózkeim z dzieckiem w rękach a ludzie rzucili się do drzwi i nikt mnie nie przepuścił Jakbym miała im miejsce zająć!
|
2011-01-31, 11:33 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Cytat:
------------------------ A to co piszecie o komunikacji miejskiej do szału mnie doprowadza, jakby mogli to by zadeptali, dobrze, że nie podkładają nogi przy wsiadaniu/wysiadaniu. I zawsze miejsce dla wózka zajęte, bo ktoś tam stoi jak słup soli i jak proszę żeby je zwolnił to obrażony, że musi się przesunąć.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2011-01-31 o 11:35 |
|
2011-01-31, 11:42 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
dlatego czasem bylo mi lepiej jechac z dzieckiem w nosidle nie z wozkiem, bo i ja spokojnie stoje i mam moliwosc wejscia do autobusu, a jednak wózek sporo miejsa zajmuje. kiedys mialam problem bo juz 2 staly, innego wejscia nie ma (wysokie schody!), no wiec co przystanek wchodzilam i wychodzilam z tym wozkiem bo w wejsciu do autobusu stalismy... taki pech... ale to niczyja wina byla, zbieg okoliczności. zwykle tez jak podjezdzal wysokopoziomowy autobus to prosilam jakiegos mezczyzne o pomoc, bo sama nie dawalam rady...
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:17.