Biżuteryjne puzderko Mraugorzaty

[staska_stasia]

Napisane przez secesyjka

wiesz o tym, że gryf może się skrzywić słyszałam, ale przez cały okres jaki grałam (grałam na gitarze 15 lat) nigdy mi, ani nikomu kogo znałam się coś takiego nie przytrafiło...... jeśli wymieniasz wszystkie struny to oczywiście wiesz, że jeszcze długo po wymianie będzie Ci się często rozstrajać, szczególnie właśnie w akustyku... trzeba być ostrożnym i możliwie umiejętnie rozciągać struny przy naciąganiu bo inaczej pękną.... u mnie oczywiście najczęściej czwarta... ja nie gram od 8 lat, także opuszki miałam już w porządku.... aż do chwili, gdy zaczęłam bawić się z drutem, tylko już teraz nie w gitarze a w biżutkach

Struny wymienione. Musiałam niestety wymienić wszystkie

Dzisiaj kilka rzeczy. Najpierw wymiana z Whitecoffee. Kolczyki i broszka, które dostałam od Anety Potem: kolczyki i zakładka, które pofrunęły ode mnie.
I na sam koniec zakładka z sową- wszędzie to piszę- sowę zobaczyłam na węgierskim blogu i postanowiłam zrobić sobie taką, tylko że jako zakładkę (tam była zawieszka do telefonu).

[pastelowo]

ach, biżuteria Harapati z fimo jest niesamowita! ale Twoja zakladka i kolczyki są równie urocze i piękne! kosteczki kosteczki kosteczki....
i SOWA! jest mega przecudna!

[verha]

Aaaaaale słodka sówka! A jakby jej nie zrobić "uszu" i zamiast szarego dać czarny kolor, to niezły pingwin by z niej wyszedł

[Rusa48]

Śliczności dostałaś i śliczności wysłałaś. Tylko pozazdrościć
Mogłabyś podrzucić tutka do sówki- może mamie bym zrobiła (bo jest leżąca, więc sporo czyta, bo to jeszcze może)... Świetna jest

[staska_stasia]

Napisane przez pastelowo

ach, biżuteria Harapati z fimo jest niesamowita! ale Twoja zakladka i kolczyki są równie urocze i piękne! kosteczki kosteczki kosteczki....
i SOWA! jest mega przecudna!

Dziękuję
Sowa to było moje odreagowanie po egzaminie Który pewnie oblałam...

Napisane przez verha

Aaaaaale słodka sówka! A jakby jej nie zrobić "uszu" i zamiast szarego dać czarny kolor, to niezły pingwin by z niej wyszedł

Dziękuję
Pingwin będzie, ale inny Bo brat zażyczył sobie zakładkę z pingwinem linuxowym

Napisane przez Rusa48

Śliczności dostałaś i śliczności wysłałaś. Tylko pozazdrościć
Mogłabyś podrzucić tutka do sówki- może mamie bym zrobiła (bo jest leżąca, więc sporo czyta, bo to jeszcze może)... Świetna jest

Dziękuję
Nie robiłam ze wzoru, ale ze zdjęcia gotowej pracy z węgierskiego bloga. Na blogu u mnie jest podane skąd jest ta sowa. A robi się brick stitchem, odpowiednio się redukuje i rozszerza

[nika_34]

Alllllllle wymiankowe zdobycze Kolczyki cudnie muszą dyndać w uszach... A Twoje kosteczki boskie- kolorek jest rewelacyjny. Ogólnie to wyglądają bardzo elegancko, mi by szkoda było nosić takich cudeniek na co dzień (bo ja to się tak mało elegancko noszę), ale na jakieś okazje to super No i sówka przyleciała i skradła moje serducho Słodziachna jest. Tak sobie myślę, że jak bym miała taką zakładkę to przynajmniej motywacja do czytania większej ilości książek by była

[shachownica]

aaaa ale słodka ta sowa

[staska_stasia]

Napisane przez nika_34

Alllllllle wymiankowe zdobycze Kolczyki cudnie muszą dyndać w uszach... A Twoje kosteczki boskie- kolorek jest rewelacyjny. Ogólnie to wyglądają bardzo elegancko, mi by szkoda było nosić takich cudeniek na co dzień (bo ja to się tak mało elegancko noszę), ale na jakieś okazje to super No i sówka przyleciała i skradła moje serducho Słodziachna jest. Tak sobie myślę, że jak bym miała taką zakładkę to przynajmniej motywacja do czytania większej ilości książek by była

Dziękuję
Z zakładkami to różnie bywa. Ja zauważyłam, że jak coś czytam, to zakładkę muszę trzymać z dala od siebie, bo jak mam jakąś pod ręką, to się nią bawię zamiast czytać I w efekcie mogę przebrnąć przez jakieś 100 stron, a potem nie wiem, co czytałam
Wczoraj zaczęłam czytać "Wojnę i pokój". Żeby było ciekawiej- od epilogu. I nie podoba mi się! Nie jest pisana w stylu, który lubię czytać, za dużo przemyśleń filozoficzno-historycznych i nie są wplecione w fabułę jako np. dialogi czy przemyślenia bohaterów, tylko kilka rozdziałów strona po stronie to wynurzenia Tołstoja.
Ok, może nie dorosłam do takich dzieł...

Napisane przez shachownica

aaaa ale słodka ta sowa

Dziękuję

[shachownica]

mi się najfajniej czytało opisy "pokoju" wynurzenia wojenne pominęłam, bo były takie cokolwiek nudnawe

[staska_stasia]

Napisane przez shachownica

mi się najfajniej czytało opisy "pokoju" wynurzenia wojenne pominęłam, bo były takie cokolwiek nudnawe

Wczoraj przeczytałam w epilogu, że "Natasza nabrała tuszy".
I trudno mi potem było spać jak sobie wspominałam o Audrey Hepburn albo potem o Clemence Poesy, które wcieliły się w role Nataszy Wersji ZSRR z 1967 roku nie oglądałam.

W te wakacje mam natomiast zamiar przebrnąć przez inną XIX-wieczną klasykę- "Nędzników". Zbieram się do tego od bardzo, bardzo dawna, czyli od I-go roku, kiedy na ćwiczeniach z historii powszechnej prawa pan dr powiedział, że nim skończymy te studia to koniecznie musimy to sobie przeczytać, bo tam jest o karze "śmierci cywilnej" wprowadzonej przez kodeks karny Napoleona.
Za to moja koleżanka, która podobnie jak ja jest na seminarium z postępowania karnego, ale u innego profesora, musiała na jedne zajęcia przeczytać "Proces" Kafki
Vivat studia humanistyczne

[dagus_gd]

proces Kafki to ja w liceum obowiązkowo czytałam śliczniaste bizutki. kosteczki i pingwinek - sorki sówka

[Dziabajka]

Uf, puf cały wątek przeczytałam, a to co zobaczyłam.../
Sporo włożyłaś pracy w to, żeby biżutkować na tak wysokim poziomie, szacunek się należy

[staska_stasia]

Napisane przez dagus_gd

proces Kafki to ja w liceum obowiązkowo czytałam śliczniaste bizutki. kosteczki i pingwinek - sorki sówka

Dziękuję
Tę sowę wszyscy mylą z pingwinem Ale już zakosiła ją sobie moja mama

Napisane przez Dziabajka

Uf, puf cały wątek przeczytałam, a to co zobaczyłam.../
Sporo włożyłaś pracy w to, żeby biżutkować na tak wysokim poziomie, szacunek się należy

Dziekuję
To dla mnie wielki komplement, ale też dowód, że warto próbować czegoś nowego Kilka lat temu nie pomyślałabym, że będę zajmować się drobnicą. Robiłam najzwyklejsze w świecie posrebrzaki-składaczki. Dzisiaj po domu wala mi się kilka kilo drobnicy

Niedługo (mam nadzieję) pokażę coś nowego. Na razie jestem rozrywana między obowiązkami w domu, obowiązkami na działce i tak na dobrą sprawę jeszcze nie miałam jak poświętować zakończenia sesji.

[staska_stasia]

Szybciutko odkopuję wątek i wstawiam nowości

Mimo, że mam wakacje, to czasu na plecionki jakby mniej A to wszystko przez działkę, gdzie trzeba być codziennie i to do późnego wieczora


1) Mój lariat numer 2 (bo pierwszy jak dotąd niewykończony).150cm długości z koralików preciosa 2,3mm
2-3) wachlarze- wg. tutorialac Weraph + jakiegoś hiszpańskiego czy inszego węgierskiego
4) kulki-zawieszki dla koleżanki. Miały być nie na krawatce, a na ogniwkach. Nie pytajcie czemu.
Granatowa jest z preciosa.
5) gwiazdka robiona w picągu Lublin-Warszawa i w drodze powrotnej.
6) Przywieszka do kluczy (miał być liść dębu- podobne to choć trochę?). Mój peirwszy projekt w programie bead tool
7) bransoletka- dla tej samej koleżanki, co zawieszki

Btw. jestem (chyba) na finiszu wymianki z fb, więc jakby ktoś coś tego ode mnie chciał, to możemy powoli zacząć myśleć

[lubomirka]

te kolce już chwaliłam, ale i tu nie omieszkam . SUPERANCKIE

[mort_subite]

Lariat... no po prostu do stóp padam, ile to musiało pracy kosztować! A rozgwiazda ma świtne kolory, rozpoznaję silver lined teal

[Rusa48]

Ja się jeszcze na lariat nie porwałam, więc podziwiam, a zaczęłam na blogu! SUPER!
Oczywiście wszystko śliczniutkie, ale zakochałam się w Twoich wachlarzykach!!! Jakoś tak kolorki mi przypadły do gustu!

[iwona sikorska]

Gosiu, wszystko śliczne - nie ma co się rozwodzić nad poszczególnymi pracami, bo wszystkie na naprawdę wysokim poziomie, bardzo ładne foty, a lariat wygląda niesamowicie efektownie, jestem pod silnym wrażeniem...

[staska_stasia]

Napisane przez lubomirka

te kolce już chwaliłam, ale i tu nie omieszkam . SUPERANCKIE

Dziękuję bardzo

Napisane przez mort_subite

Lariat... no po prostu do stóp padam, ile to musiało pracy kosztować! A rozgwiazda ma świtne kolory, rozpoznaję silver lined teal

Lariat dziergałam pewnie jakieś 4 dni, ale jednego dnia np. 2 godziny, innego 3, jeszcze innego dziubnęłam dwa oczka, coś mnie rozproszyło, nzowu dwa oczka, więc powolutku wszystko. No i prace wykończeniowe- miał wyglądać zupełnie inaczej, bo miały być złoto-hematytowe gronka, ale nigdzie nie było złotych końcówek na taką grubość. A potem znalazłam te filigrany i uznałam, że będą pasować

Napisane przez Rusa48

Ja się jeszcze na lariat nie porwałam, więc podziwiam, a zaczęłam na blogu! SUPER!
Oczywiście wszystko śliczniutkie, ale zakochałam się w Twoich wachlarzykach!!! Jakoś tak kolorki mi przypadły do gustu!

Teraz w grupie na fb lariatowy wysyp Próbuj, próbuj, bo można układać na wiele, wiele sposobów, a wzrok ciekawskich nieźle przyciąga No i nadaje się zarówno na lato, jak i na jesień-zimę do golfu

Napisane przez iwona sikorska

Gosiu, wszystko śliczne - nie ma co się rozwodzić nad poszczególnymi pracami, bo wszystkie na naprawdę wysokim poziomie, bardzo ładne foty, a lariat wygląda niesamowicie efektownie, jestem pod silnym wrażeniem...

Dziękuję bardzo Chociaż chyba sama wiesz, że koraliki, jak się dobrze naciągnie nić, to się same grzecznie w rządku ustawią Inaczej niż przy innych technikach

Wiecie co, chyba w końcu odkryłam o co chodzi w tym całym beadingu. Jak dotąd robiłam małe prace, których wykonanie zajmowało kilka godzin (najdłużej robiłam w tamtym roku spiral cellini). Tymczasem te lariaty niesamowicie uczą pokory i cierpliwości. Teraz natomiast zaplątałam się w bransoletki flat peyote- teraz robi się druga, pierwsza- 3 dni, ta druga jest szersza, więc pewnie więcej mi zajmie. I to są prace nawet na kilka dni, ale efekty są niesamowite

[dagus_gd]

zachwycajace pracki. bransoletka mi sie podoba... fajniutka jest. gwiazdke ja bym przygarnela ale w inszych wczesniejszych kolorkach

[staska_stasia]

Daguś- pisz pw, bo coś pamiętam o jakiejś wymiance była mowa- gwiazdkę i cosik jeszcze miałam zrobić Tylko nie pamiętam co
No i kolorki jakie chcesz napisz

[ggagatka]

Piękne są te ostatnie wrzuty
Zakładka jest rewelacyjna
Prześliczne TE kolczyki i oczywiście gwiazdeczka.

[cycol11]

Ależ super poczyniłaś rzeczy aż trudno oczy oderwać

[secesyjka]

no szkoda, ze nie bylo mnie w tym pociagu, szczegolnie w drodze powrotnej, tak na koncu... nie recze za to, ze bym sobie takiej gwiazdki nie przywlaszczyla wszystko jak zwykle cudne

[staska_stasia]

Kurzem tu zarosło okropnie Aż mnie dusi
To czas może odświeżyć, co? Poniższe prace powstały w okresie od wakacji do końca listopada, tempo znacznie mi spadło, bo mam też sporo obowiązków, o których nie chcę się rozwodzić Żeby nie przeciągać:
1,2) Bransoletka antyczna- toho cubes 1,5mm+ fp 3mm
3,4,5) Bransoletka czarna magia- toho hex 8/0, zapinana na guziki
6,7) Kolczyki "Dwa stawy"- muszla paua+ toho roung 15, tr 11, fp 3mm
8,9) fiku-miku na rzemyku tt, tr 11/o i tr 8/0
10) kolekacja zawieszek do moich usb, bo non stop zostawiam je w siedzibie koła naukowego i potem leżą 3-4 identyczne i nigdy nie wiem, który mój

[staska_stasia]

I ciąg dalszy:
1) Trójkącik ze wzorów Anabel, tr 11/0
2,3) Perseidy, czy jak kto woli Noc Spadających Gwiazd- fp 4mm, toho hez 11/0, tr 11/0 i tr 8/0
4,5,6) Wisior z agatem dla znajomej rodziców. W Mikołajki do niej trafił i się ponoć podobał

I jeszcze będą prezenciki mikołajowe, ale to za jakiś czas

[tolinka83]

Bransoletka czarna magia i wisior z agatem najbardziej mi się podobają

[dagus_gd]

ja! ja! prosze o gwiazdeczke. zaraz bede konczyc przepisniczek. tylko fuszerka mi sie zrobila z pospiechu i mysle co by tu i jak to naprawic czy od nowa no!

[staska_stasia]

A wiesz, że zastanawiałam się, czy nie dorzucić tej gwiazdki do mikołajowego prezentu? Bo ona sobie leży od dawna gotowa, tylko mi się przeciągnęło robienie zdjęć

[dagus_gd]

cudo