|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2008-03-18, 19:12 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 776
|
cienie peggy sage
bardzo mi sie spodobała paleta cieni Peggy Sage, wizażystka w douglasie ja też bardzo zachwalała, a jednak wsztrzymałam się z kupnem bo wolałabym zebrać więcej informacji zanim wydam te 80zl
więc jeśli któraś z wizażanek miała okazję używać tych cieni, prosze o opinie |
2008-03-22, 13:26 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: cienie peggy sage
Ja mam paletę z cieniami Peggy Sage i jestem zadowolona. Cienie super trzymają się u mnie przez cały dzień.
|
2008-12-05, 00:34 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: cienie peggy sage
Jakiś miesiąc temu kupiłam paletę Peggy Sage w Douglas'ie, taką z 22 cieniami do powiek 1 pudrem, 2 różami do policzek oraz 6 błyszczykami do ust. Do zakupu przekonała mnie Nireyna z YouTube(robi tutorile - gorąco polecam).
Wcześniej nigdy nie używałam cieni z tzw. "wyższej półki", najdroższe były typu Loreal - Rimmel. Najbardziej zależało mi na zakupie cieni, reszta to taki mały dodatek, - niemniej jednak codziennie używam różu do modelowania i pudru (zawiera połyskujące drobinki dzięki czemu partie twarzy na które nakładam go są ładnie rozświetlone). Jeśli chodzi o cienie to muszę przyznać, że jestem z nich zadowolona. Minusem jednak było dla mnie to, że jaśniejsze kolory na palecie są tak jakby mniej nasycone pigmentem. Jednakże pokonałam ten problem aplikując cień dwukrotnie, za pierwszym razem nakładam na powiekę-bez rozcierania, a za drugim nakładam raz jeszcze i rozcieram - dzięki temu kolor jest bardziej nasycony. Nie próbowałam jeszcze ich na mokro. Co do ciemniejszych odcieni, to mają dużo pigmentu (szczególnie czarny - a właśnie z tym kolorem jest najwięcej problemów), nie trzeba kilkakrotnie ich nakładać, oczywiście jeśli chcesz uzyskać wyrazisty efekt, należy stopniowo nakładać zmieniając tym samym nasycenie kolorów. Dużym plusem jest to, że cienie nie rolują się na powiece (mam tłustą cerę - więc dla mnie to niemalże cud). Nie nakładam pod nie żadnej bazy, tylko lekko pudruję powiekę przed ich nałożeniem. |
2008-12-05, 19:42 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: cienie peggy sage
Zrobiłam zdjęcia opisanej przeze mnie paletki. Miłego oglądania.
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.