2007-09-16, 11:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
chłopak i jego mama:(
Witam,
nie wiedziałam,gdzie wbić ten wątek,ale mam nadzieję,że i tak jakoś mi pomozecie...co prawda mamy oboje po 19 lat,w październku wyjeżdżamy na studia...ale zanim wyjedziemy,to czuję,że jeszcze nie raz się wkurzę,właśnie o jego mamę...jest nadopiekuńcza.Kiedy mój tż jest u mnie,równiótko o 20 dzwoni jego mama z pytaniem,kiedy wróci do domu:/ostatnio chciał posiedzieć u mnie dłużej,to wydarła się na niego i powiedziała,że jak nie wróci,to nie wpuści go domu...no i pojechał;/kiedy ja jestem u niego i on odprowadza mnie na przystanek,to jego mamusia oczywiście pyta się,kiedy wróci.Mnie to osobiście doprowadza do szału,może dlatego,że ja nie mam pełnej rodziny,rodzice się rozwiedli,a mama po rozwodzie rzuciła się w wir pracy i nigdy nie miala czasu dla mnie...i tak pozostało do dziś.Przez to nauczyłam się samodzielności i jestem,wydaje mi się,odporna psychicznie,nieraz dostałam kopa...może dlatego wkurza mnie zachowanie jego mamy.Nie wiem jak u niego jest w domu,ale podejrzewam,ze ona się o wszystko jego wypytuje,skoro,dzwoniąc do niego,potrafi pytać go przez 10 minut,gdzie jest,po co,jak itp...Jego też to wkurza,ale nic nie może zrobić.Przynajmniej tak mi się wydaje.Rozmawiałam kiedyś z moją przyjaciółką o tym...,,Miśka,ona zawsze będzie w waszym życiu,jeśli się nic nie zmieni...''boję się,że tak będzie.Kiedy się pokłocimy,choć bywa to rzadko,to jego mama robi mu wywiad,o co się pokłóciliśmy itp...nie chcę go nastawiać przeciwko niej,potem jego mama powie,że przeze mnie się zrobić taki...i co ja mam zrobić? |
2007-09-16, 11:35 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Przecież w październiku wyjeżdzacie na studia, a tam jego mamusie raczej nie będzie go prześladować i nauczy się, że nie ma już synka w domu na wyciągnięcie ręki.
|
2007-09-16, 11:37 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
wcale mnie nie zdziwi,jak będzie na weekend jeździć do domu...
|
2007-09-16, 11:38 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
moim zdaniem jest zazdrosna ze w życiu jej ukochanego synka pojawiła się inna kobieta.i nic z tym nie zrobisz.ona zrozumie z czasem swój błąd a może w ogóle
__________________
Nie sztuka byc zauważonym,sztuka być zapamiętanym. Giorgio Armani |
2007-09-16, 11:40 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 6 629
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Hmmm...ciężka sprawa...nie napisałaś jak on odnosi się do zachowania swojej matki? Czy ślepo się jej podporządkowuje i nie ma nic przeciwko takiej sytuacji czy też go to wkurza? W pierwszym przypadku, jest to typowy maminsynek i będzie się trzymał rąbka maminej spódnicy do końca życia i albo to zaakceptujesz i się z tym pogodzisz (co pewnie nie da Ci szczęscia...) albo w końcu się rozstaniecie. Jeśli jednak jest inaczej, to przecież jesteście już pełnoletni więc jego matka musi się w końcu pogodzić z tym że jej synek wylatuje z gniazda Powinien z nią szczerze pogadać i powiedzieć że nie odpowiada wam to jej wścibstwo. A swoją drogą: ona nie ma lepszych zajęć? Teraz wszystko zależy od Twojego TŻ. Albo Ty albo mamusia - jego wybór. Jeśli nie postawisz go pod ścianą to boję się że tak będzie już zawsze...
|
2007-09-16, 11:40 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
|
2007-09-16, 11:43 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
|
|
2007-09-16, 11:44 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Tez by mnie to nie zdziwiło.A czy chłopak jest jedynakiem?? Czasem to tez ma znaczenie...Pozatym to Ty z nim jestes i znasz go dobrze ( jezeli nie to poznasz od podszewki od października).Moze jest samodzielny ale narazie zycie nie dało mu sie poprostu wykazac...To jak bedzie wygladał wasz zwiazek zalezy tez od Ciebie-to Ty od października bedziesz z nim najwiecej przebywała i co za tym idzie miała na niego najwiekszy wpływ.Postaraj sie go troche zmienic w stosunku do mamy -ale jakos tak delikatnie ( byle nie drastycznie bo faktycznie moze wyjasc tak,ze go nastawiasz przeciwko mamusi).Czekaj i pisz....Zobaczymy jak sie sprawa potoczyPowodzenia i sie nie przejmuj
__________________
|
2007-09-16, 11:46 | #9 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
__________________
|
|
2007-09-16, 11:46 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
dzięki Sylwiawiesz...on mówi,że już wiecej nie może zrobić.I coś w tym jest.Ma brata,który też wojuje i nic z tego nie ma...ja nie wiem...wkurza mnie ta kobieta po prostu:[
|
2007-09-16, 11:47 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
To ze bedzie jezdzil na weekend do domu to cos zlego???
A jaki kontakt ta mama ma ze swoim mezem? |
2007-09-16, 11:49 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
nie żartuj.takie kobiety bardzo rzadko sie ''przyzwyczajają''bo są zakochane w swoich synkach w bardzo złym tego słowa znaczeniu
__________________
Nie sztuka byc zauważonym,sztuka być zapamiętanym. Giorgio Armani |
2007-09-16, 11:52 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Bess:
nie mam nic przeciwko.Haha,jeśli chodzi o męża,to...też dzwoni do niego i wypytuje,kiedy wróci.Kiedyś nawet kazała mi iść z moim Tż do centrum handlowego,bo ,,nie wiem,po co ten Heniek tam często tak łazi,może się z kimś spotyka''no wybacz... Madzia: wiem,chyba się nigdy nie przyzwyczai,a mnie już cierpliwości brak... |
2007-09-16, 11:55 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
myslalam,ze moze ma słabą wiez z mezem dlatego synus to dla niej jedyna najblizsza osoba w zyciu.
|
2007-09-16, 11:58 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
Pochodzicie z tak róznych domów, macie tak różne wzory rodziny... No cóż. Własciwie co Ci to przeszkadza, że ona dzwoni? Albo, że pyta syna o różne rzeczy? Nie jestes przyzwyczajona do takiego postepowania, nie znasz go, a nieznanego sie zwykle boimy. Zostałas wychowana w innym domu. Akurat to, ze matka interesuje sie życiem dziecka to nie jest nic złego. Nie dzwoniłabym o 20.00 do dziecka Ale lubię sobie pogadać z moimi dziecmi o ich koleżankach i kolegach i mam nadzieję, że tak zostanie. Intersesuje sie życiem moich dzieci, bo w koncu czyim życiem mam się interesować? Sąsiadów? I zainteresowanie to jeszcze nie jest wtracanie się. Rozumiem też, że jak na 19sto latka Twój chłopak czuje się za bardzo kontrolowany. Zgoda. Ale... Powiedz mi tak szczerze, czy Tobie nie jest troche żal? Tak odrobineczkę? Ze Twoja mama jednak Ci tej uwagi za dużo nie poświęca? I czy to nie jest powodem (chociż trochę) tej niecheci do mamy chłopaka? Aha, ja nie widzę w tej pani osoby zakochanej wielce w swoim synu. Po prostu taki ma charakter, lubi wszytsko wiedziec o swoich najblizszych. W końcu drugiego syna i męża też tak traktuje. To, ze taki ma charakter nie tłumaczy jej specjalnie. Oczywiście. Jesli Wam to naprawdę przeszkadza to wyjazd na studia jest doskonała okazją żeby to zakonczyć. I nie mówie tu o tym żeby zerwac kontakty z rodziną, z mamą. Po prostu nie mówić jej wiele o swoim życiu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-09-16, 11:59 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Nie boj sie-napewno kiedys Cie zaakceptuje.Mysle,ze wtedy gdy zobaczy,ze doskonale sie nim opiekujeszTaki ma charakter...Swoja droga ten mój kolega zaczoł teraz wojowac z mama( bo wczesniej był jej kompletnie uległy)-zagroził nawet,ze nie rozpocznie studiów i pojedzie do pracy za granice.Kobieta zmiekła....Moze własnie kiedys nastopi taki moment u mamy twojego Tż po którejs tam bitwie
P.S Bo rozumiem,ze na studiach zamieszkacie razem??W mieszkaniu czy jak??
__________________
|
2007-09-16, 12:03 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
no i tu się zaczyna druga historia...mieliśmy szukać mieszkania ze znajomymi.Przy okazji on zaszachował sobie akademik,który mieści się zaraz obok jego uczelni.Nagle jego mama zaczęła wymyslać,że to bez sensu,bo on akademik ma zaraz obok...ja odpuściłam,bo wiedziałam,że jak ona zaczeni gadać,to koniec.Nasi znajomi się na nas wkurzyli,bo im obiecalismy mieszkanie w czwórkę.Wieć ja również złozyłam podanie o akademik,dostałam swoje miejsce...ostatnio się dowiaduję,że Michał nie dostał tego akademika i jego mama nagle chce,zebyśmy razem mieszkali.No czy to jest fair?!
|
2007-09-16, 12:03 | #18 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
__________________
|
|
2007-09-16, 12:05 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
nie.Po prustu lubię wolność.Kiedy trzeba,to ona jest przy mnie.Poza tym,mam też starsze rodzeństwo,oni mnie też kochają i pomagają mi
|
2007-09-16, 12:06 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
A czy on w ogole o sobie decyduje??bo z tego co piszesz nie bardzo to dostrzegam.Tak wiec skoro jest ulegly i nie mowi jakie jest jego stanowisko,nie mowi "mamo nie dzwon do mnie tak wczesnie,jesli bedemial wrocic pozniej sam zadzwonie"to dlatego ona go traktuje jak dziecko.I faktycznie wasze mamy sa diametralnie rozne i nie mnie oceniac ktora postawa rodzicielska jest lepsza.
|
2007-09-16, 12:06 | #21 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
__________________
|
|
2007-09-16, 12:10 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
bedę mieszkać w akademiku.A z tm jego akademikiem to było tak,że...jego matka napisała mu podanie i sama złożyła!
|
2007-09-16, 12:11 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
|
|
2007-09-16, 12:12 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
no ikłócac sie tez udowadnia swoja niedojrzalosc.Chodzi o przekonanie ja ,a nie o kłótnie
|
2007-09-16, 12:12 | #25 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
Trzeba rozróżnić Cytat:
Cytat:
Zeby nie było, ja tez nie oceniłam
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|||
2007-09-16, 12:13 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
skoro wczesniejsze,spokojne rozmowy nic nie dały,to puściły mu nerwy...jego brata też to wkurza...
|
2007-09-16, 12:25 | #27 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Cytat:
Acha...i zobaczysz jak bedzie na studiach.Bo Ciebie zycie nauczyło samodzielnosci i napewno sobie poradzisz w akademiku-zobaczysz co bedzie z nim
__________________
|
|
2007-09-16, 17:51 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
Zawsze mamusia jest za synusiem- coz CI moge poradzic- wyjedzie chłop na studia, to podzwoni miesiac, dwa, potem może przystopuje.
A jak jescze zrobi tak jak typowy student i pofrunie za granice- to już tym bradziej będzie sie musiała pogodzic z synem, że nie jest juz dzieckiem, o które trzeba sie martwić |
2007-09-16, 20:05 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
o kochana,za granicę to on nie pojedziejakbym ja pojechała,to on też by pewnie pojechał...aj
|
2007-09-16, 20:15 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: chłopak i jego mama:(
wiesz, dla mnie to problem jest w nim, a nie w jego mamie. przecież on się jej posporządkowuje i tylko utwierdza ją w przekonaniu, ze ma nad nim kontrolę.
po jej telefonach wraca grzecznie do domu zamiast zostać z tobą -dla mnie to dziwne. ja na jego miejscu wstydziłabym się tak postępować wobec ciebie. ja bym nie mogła być z kimś takim, dla kogo mama jest ważniejsza ode mnie i kto podejmuje decyzje w oparciu o to co powie mama. uważam ze skoro przez 19lat on nic z tym nie zrobił to już taki pozostanie na zawsze, chyba że w którymś momencie sam dojdzie do wniosku ze niszczy mu to kontakty z kobietami. choc u ciebie chyba jednak mimo wszystko widzi akceptację tej sytuacji. miej nadzieje, że po wyjeździe na studia wszystko sie poprawi. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.