Nauka u zakonnic. Np. URSZULANKI. Co myślicie?

[VVanilla]

Pytanie jak wyżej
Macie może jakieś doświadczenia, któraś z Was w takiej szkole jest?
Jakie tam panują zasady?

[Nija_]

Moja koleżanka była w takiej szkole. Moim zdaniem, dla katolików taka szkoła jest w porządku. Ale np. dla ateistów, którzy wybiorą ją ze względu na dobry poziom nauczania, to musi być katorga. Codzienne modlitwy przed lekcjami, jakieś msze, nabożeństwa w szkolnej kaplicy itp.
Nie wiem czy obowiązkowe czy nie, ale mogę się tylko domyślać, że osoby niepraktykujące mogą być dyskryminowane przez zakonnice. Nie mówię, że tak jest, ale może być.

Poza tym koleżanka obawiała się, że nie zostanie przyjęta, bo jej rodzice nie mają ślubu kościelnego. Więc nie wiem czy nie trzeba dostarczać jakichś świadectw ze swojej parafii...

A tak w ogóle to coś mi się zdaje, że jest już taki wątek

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=urszulanek

[agniesikk]

Napisane przez Nija_

Moja koleżanka była w takiej szkole. Moim zdaniem, dla katolików taka szkoła jest w porządku. Ale np. dla ateistów, którzy wybiorą ją ze względu na dobry poziom nauczania, to musi być katorga. Codzienne modlitwy przed lekcjami, jakieś msze, nabożeństwa w szkolnej kaplicy itp.
Nie wiem czy obowiązkowe czy nie, ale mogę się tylko domyślać, że osoby niepraktykujące mogą być dyskryminowane przez zakonnice. Nie mówię, że tak jest, ale może być.

Poza tym koleżanka obawiała się, że nie zostanie przyjęta, bo jej rodzice nie mają ślubu kościelnego. Więc nie wiem czy nie trzeba dostarczać jakichś świadectw ze swojej parafii...

A tak w ogóle to coś mi się zdaje, że jest już taki wątek

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=urszulanek

No ale to jest o Urszulankach we Wrocku, a jest jeszcze np. w Poznaniu.

Moja koleżanka dostała się do prywatnego liceum Nazaretanek w Warszawie. Potrzebuje do tej szkoły opinii katechety, itp. Rozwaliło mnie to, że zamiast brać opinię wychowawcy, to trzeba katechety. Mam wrażenie, że takie szkoły tworzą zamknięte środowisko dla katolików i jak ktoś już jest "spoza" kręgu, to nie ma możliwości uczyć się w takiej szkole, chociaż chce ze względu na wysoki poziom (w Nazaretankach jest klasa IB, która szykuje do matury międzynarodowej).

[Lexie]

Cóż, klasa IB jest też bodajże w Koperniku więc jak ktoś chce zdawać międzynarodową maturę a nie chce katolickiej szkoły - może zdawać do innej

[agniesikk]

Napisane przez lexie

Cóż, klasa IB jest też bodajże w Koperniku więc jak ktoś chce zdawać międzynarodową maturę a nie chce katolickiej szkoły - może zdawać do innej

Lexie, ja się nie orientuję, bo nie mieszkam w Warszawie- zdaję się tylko na słowa koleżanki
Podobno w Batorym też jest, ale wg koleżanki "Tam jest wyścig szczurów".

Co kto lubi- ja bym się raczej nie zdecydowała na szkołę u Nazaretanek czy Urszulanek. Jeszcze same dziewczyny w klasie... Toć to masakra

Sama wybrałam sobie też państwowe LO, w którym można zdawać maturę międzynarodową- z tym, że klasy IB już nie ma Ale przynajmniej zakonnice w moje życie nie ingerują

[hanjah]

Skończyłam liceum prowadzone przez siostry zakonne. W moim przypadku to było jak zwykła szkoła, ponieważ nie mieszkałam w internacie, codziennie tam dojeżdżałam.
Przez 4 lata zdążyłam się trochę pobuntować, ponarzekać na niesprawiedliwość, co roku zbierać się do przeniesienia się do innej szkoły etc. W końcu jednak maturę tam zdałam.

Za kilka dni minie 7 lat od matury w moim LO. Po latach muszę przyznać, że czasem brakuje mi tamtej atmosfery... to były 4 dobre lata, ale żeby to docenić, musiało minąć sporo czasu.
Ja sama zdecydowałam się na taką szkołę-moi rodzice byli początkowo przeciwni (uważali, że lepsza byłaby szkoła koedukacyjna).
Jedno jest ważne-nie można do takiej szkoły posyłać dziecka na siłę.

Aha-nie uczyłam się u oo. urszulanek.

[kleo14]

Mam koleżanki, które skończyły gimnazjum Zmartwychwstanek. Słysząc ich opinię, zgadzam się, dla kogoś innego niż zagorzałego katolika nauka w takiej szkole to mordęga. Ciągłe modlitwy, lekcje religii no i inna sprawa - mundurki - wełniane spódnice (+ halka) nawet w upał

A no i tak w ramach ciekawostki - to LO połączone z gimnazjum i w całym budynku uczyło się (w zeszłym roku szkolnym chyba).. 22 chłopców

[emememsik]

Napisane przez agniesikk

Jeszcze same dziewczyny w klasie...

To chyba zależy od szkoły, u mnie była normalna koedukacja.

Napisane przez hanjah

Aha-nie uczyłam się u oo. urszulanek.

ss. jak coś

Ja spędziłam kilka uroczych lat w podstawówce prowadzonej przez ss. Urszulanki i właściwie to nie mam o tej szkole jakichś strasznie negatywnych opinii. Jestem z natury buntownikiem, więc jak coś mi się nie podobało, to się na to nie zgadzałam, przez co ocena z zachowania leciała mi w dół, ale jakoś zleciały mi te lata, całkiem nienajgorzej.

[bitter]

ja z kolei chodziłam do katolickiego LO (ale bez księży czy zakonnic) i polecam

[hanjah]

Napisane przez hanjah

Aha-nie uczyłam się u oo. urszulanek.

Napisane przez emememsik

ss. jak coś

O matko Dopiero teraz zauważyłam jaką gafę strzeliłam nie wiem o czym ja wtedy myślałam

[Schranz]

Ja chodziłam przez 3 miesiące do katolickiego liceum dla mnie to była katorga i tu wcale nie chodzi o msze bo to jakoś mogę przeżyć chociaż nie jestem wielce praktykująca. Może ja źle trafiłam ale odradzam, po 3 miesiącach uciekałam az się kurzyło Naszczęście to było dawno

[Clevleen]

Ja kończę właśnie drugi rok w gimnazjum prowadzonym przez siostry zakonne i jest "ok", choć niektóre zasady są przesadzone - m.in. ściśle określone mundurki, obowiązkowa msza w każdy poniedziałek. Jednym z warunków przyjęcia do tej szkoły (a jest ona najlepsza w moim mieście) jest bycie praktykującym katolikiem, więc ateiści, nawet ze średnią 6.0 nie mają szansy się dostać... Jakbyś miała jakieś pytania to wal śmiało - odpowiem bez koloryzowania, bo są dobre i złe strony...

[larva]

Ja chodziłam do gimnazjum, później do LO Sióstr Salezjanek i szczerze - normalna szkoła. Fakt, na święta msze, itd., ale żeby jakieś chore zasady czy reżim to nie. I jeżeli ktos zadeklarował się, mógł chodzić na etykę, nie religię.

[KachaV]

No właśnie. Dziwnie mi się czyta te opinie osób, które chyba nie miały przyjemności uczenia się u Urszulanek we WRO.
To już całkowicie inne miejsce. Mega nauczyciele, którym zależy. No i fajni ludzie. Xxx
Nowoczesna szkoła, wymiany międzynarodowe, od kilku lat koedukacja (są chłopaki), no i jest bezpłatna.
Weszli mocno w internety, stronka, FB i Insta.