2005-12-31, 21:27 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 12
|
co z tym orgazmem????
wspolzyje od jakiegos czasu z moim ukochanym i uwielbiam to robic i wydaje mi sie ze nie mialam orgazmu bo tak naprawde to skad mam wiedziec czy go mialam???w czasie stosunku jak i zaraz po wydobywa sie ze mnie duzo sluzu ale czy to juz oznacza orgazm???wydaje mi sie ze nie ze jest to oznaka tylko duzego podniecenia.dlatego prosze dajcie mi jakies wskazowki dzieki ktorym moglabym wiedziec co jest grane
|
2006-01-01, 14:40 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Jeśli nie wiesz, czy miałaś orgazm, to znaczy, że go nie miałaś. Skoro uwielbiasz seks, to myślę, że ważniejsza jest dla Ciebie bliskość z facetem aniżeli orgazm. A jeśli chcesz go mieć to praktyka czyni mistrza Są różne pozycje i po pewnym czasie nie bedziesz już miała wątpliwości co do odczuwania orgazmu. Pozdrowienia i powodzenia !
|
2006-01-01, 20:42 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: co z tym orgazmem????
to takie przecudowne skurcze wew pochwy....sama sie przekonasz na to trzeba czasujak go osiagniesz to nie bedziesz miala watpliwosci ze to wlasnie on!nie ma nic bardzoj rozkosznego na swiecie
|
2006-01-07, 11:11 | #4 |
Rozeznanie
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Nie przejmuj sie, bo ja również długo nie mogłam go osiągnąć ale kiedy już to nastapiło nie było wątpliwości czy to jest orgazm...to jest tak cudowne uczucie ze nie sposob pomylic go z czyms innym...jednak zawsze dostawałam orgzamu podczas pieszczot no i my to nazywalismy "hardcorem" bo nie byl to do konca seks ale bylismy nadzy i wogole..teraz uprawiamy juz sex i za nic nie moge dostac orgazmu..zaczyma sie denerwowac no ale nic na to nie poradze...wiem ze moj chlopak sie bardzo stara i wogole ale trudno...bede czekala dalej bo zaczynam tesknic za tym uczuciem
|
2006-01-07, 15:35 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: co z tym orgazmem????
podczas pieszczot osiagamy orgazm lechtaczkowy a podczas stosunku orgazm pochwowy a to dwie rozne sprawy.orgazm pochwowy jest o wiele trudniej osiagnac niz lechtaczkowy.podobno 80%kobiet nigdy go nie przezylo.ja niestety naleze do tych 80%
|
2006-01-07, 20:41 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Ja mam inny problem-kiedyś miewałam orgazmy, a od jakiegoś roku nie.Oczywiście seks jest baardzo przyjemny, ale też chciałabym mieć czasami orgazm...I nie wiem dlaczego nie potrafię
|
2006-01-07, 20:58 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Marti, a jak nazwiesz orgazm, który się osiaga poprzez jednoczesne stymulowanie pochwy i łechtaczki?? Ja bym tego tak nie rozgraniczała, zresztą czytałam, że i seksuolodzy odchodzą pomału od takiego rozgraniczania. Orgazm to orgazm, ani jeden ani drugi nie jest lepszy, czy gorszy. Owszem czasami jest lekki, przejdzie ledwo zauważony, a czasami jest jak trzęsienie ziemi i trwa bardzo długo! Ale w moim przypadku nie zależy to od sposobu stymulowania. Alerz, życzę sukcesów i satysfakcji na polu orgazmicznym . Może spróbujcie oprócz penetracji dołożyć jeszcze lekki masaż łechtaczki ręką? U mnie to oznacza orgazm jak w banku
|
2006-01-07, 21:15 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Cytat:
|
|
2006-01-07, 21:22 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: co z tym orgazmem????
marti, chodzi mi o jednoczesną penetrację i stymulowanie łechtaczki - to napewno nie orgazm łechtaczkowy. Zresztą, możemy się tu doktoryzować na temat nazw orgazmów, ja uważam, że orgazm to orgazm i nie ma co przesadzć ze zbędną analizą i nazewnictwem.
|
2006-01-07, 22:15 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: co z tym orgazmem????
ja rozumie co napisalas...ale uwierz mize jest wielka roznica miedzy tymi dwoma...podstawowe pytanie.osiagnelas i jeden i drugi?ja rozmawialam z wieloma dziewczynami(ktore osiagnely obydwa) na ten temat i kazda z nich podkreslala ze jest wielka roznica miedzy dwoma wymienionymi powyrzej...jak twierdza "lechtaczkowy to trzesienie ziemi a pochwowy to koniec swiata"ja niestety do tej pory sie nie przekonalam jak odczuwa sie ten koniec swiata a babrzdo bym chciala
|
2006-01-08, 08:41 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: co z tym orgazmem????
hej
Dziewczyny pocieszcie sie tym ,że żaden facet nigdy nie osiągnie takiej rozkoszy jaką czerpiecie nawet z orgazmu łechtaczkowego .... nie mówiąć już o pochwowym . Swoja drogą ciekawe jakie to uczucie ..... Marti86 to prawda orgazm łechtaczkowy to trzęsienie ziemi a pochwowy to koniec świata . ehh tylko pomarzyć Marti86 moim zdaniem to 80% właśnie jest w stanie osiągnąc ten orgazm . a 20% możliwe że nie pozna tego uczucia . Więc głowa do góry życze dobrego kochanka . |
2006-01-08, 10:55 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: co z tym orgazmem????
arek 20 %osiaga pochwowy a 80% nie.takie sa statystykiniestety nie jest odwrotnie
|
2006-01-08, 11:40 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Hej
Szukałem szukałem i prosze http://facet.interia.pl/seks/know_how/news?inf=690502 Tylko co trzecia Polka zawsze przeżywa orgazm podczas uprawiania seksu, 23 proc. kobiet ma go często, a jedna na dwadzieścia nigdy nie szczytuje. Ojj gdyby 80% dziewczyn nie miało orgazmu to by dopiero było Pozdrawiam |
2006-01-08, 12:20 | #14 |
Rozeznanie
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Wiecie to jest bardzo irytyjace kiedy moj mężczyzna ciagle konczy a ja nie moge...i rozumiem wiekszosc z was...trudno jest osiaganc ten orgazm..jedynie jestem szczesliwa ze wogole go doznalam i wiem co to za uczucie...musze znalezc jakis sposob zeby dostawac go za kazdym razem...oby nie trwalo to zbyt dlugo :P
|
2006-01-08, 13:35 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
ale mi chodzi ze 80%kobiet nie doznaje orgazmu pochwowego!lechatczkowy to inna sprawa!!
wlasnie mala czesc nie osuaga lechtaczkowego. no i jescze jak ktos tu pisal powyzej podczas penetracji mozna dodatkowo sie piescic i wtedy taki orgazm to nie jest orgazm pochwowy poniewaz zostal osiagniety przy pomocy lechtaczki a to wtedy zalicza sie do lechtaczkowego! Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-02-14 o 19:48 Powód: Post pod postem. |
2006-01-10, 21:48 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: co z tym orgazmem????
do alerz : kochanie nie martw sie, ja wspolrzylam okolo roku z moim facetem i bylo cudownie ale orgazmu nie mialam. Az pewnego dnia poczulam... ze nie ma nic piekniejszego na ziemi jak orgazm kobiety. Tego nie da sie opisac slowami to trzeba poczuc i przezyc. Wszystko przed Toba. Jezeli osiagniesz prawdziwy orgazm to bedziesz pewna ze to bylo wlasnie to. Zdradze Ci sekret naucz sie sama do niego doprowadzac podczas gdy to ty jetses strona aktywna w czasie stosunku. Ja mam zawsze orgazm kiedy moj maz sobie lezy a ja na nim harcuje hihihih.
do marti86 zgadzam sie z Toba ze to sa dwa rozne orgazmy. Mi wieksza przyjemnosc sprawia orgazm pochwowy. pozdrawiam |
2006-01-10, 21:52 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Cytat:
|
|
2006-01-10, 22:44 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Cytat:
|
|
2006-01-13, 23:09 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: co z tym orgazmem????
[quote=klarrra]marti, chodzi mi o jednoczesną penetrację i stymulowanie łechtaczki - to napewno nie orgazm łechtaczkowy.quote]
Śmiem twierdzić inaczej. Nie można powiedzieć że to orgazm pochwowy tylko dlatego że penis znajduje się w pochwie. Poza tym często jest tak, że to nie obecność penisa w pochwie sprawia przyjemność, ale właśnie pobudzanie, "ocieranie"(nie wiem jak to nazwac) łechtaczki(na zewnątrz). marti witaj w klubie-ja orgazm mogę mieć ale tylko w określonych pozycjach, właśnie gdy dochodzi do tzw. "ocierania" łechtaczki
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
2006-01-14, 12:58 | #20 |
Rozeznanie
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Własnie wczoraj podczas pieszczot dostałam orgaz, i to jak zwykle tylko poprzez pobudzanie łechtaczki... ..tak dlugo na to czekalam ze juz nie moge sie doczekac nastepnego razu...mam nadzieje ze bedzie tak samo cudownie.... ...wiecie najciekawsze jest to ze jak juz mysle ze nigdy nie dostane tego orgazmu to wlasnie on przychodzi....
|
2006-01-16, 20:19 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: co z tym orgazmem????
a ja mam tylko orgazm łechtaczkowy.... pochwowego nigdy nie miałam i jestem ciekawa jak to jest... przy pomocy języczka mojego TŻ dochodzę zawsze boskie uczucie...
w miarę regularnie współżyję od pół roku i z czasem jest mi coraz lepiej... wiadomo na początku trochę się stresowałam... i to mnie być może dekoncentrowało... mam nadzieje, że wkrótce poznam jakie to uczucie :P |
2006-01-16, 21:18 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: co z tym orgazmem????
chyba jeszcze nikt nie poruszyl tematu kobiety-fontanny Te szczesciary to dopiero szczytuja!!
|
2006-01-17, 12:40 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 605
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Cytat:
fontanny????? |
|
2006-01-17, 23:34 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Ano fontanny Istnieja takie panie, ktore maja wytryski podczas orgazmow. I to zyja wsrod nas . Zjawisko to szalenie podnieca nas, mezczyzn Ale zeby natrafic na taka dobroc trzeba miec szczescie, a pozniej dbac o to aby byc uraczonym tym cudownym plynem Od pewnego czasu prowadze dyskuje z zainteresowanymi paniami pod specjalnym nr. GG:9793916 . Zglaszaja sie do mnie panie i z ta zdolnoscia, jak i bez niej. Jest bardzo sympatycznie . A kto nie wierzy to wystarczy wpisac haselko w wyszukiwarce: female ejaculation. Mozna znalezc wiele dokumentacji (wspanialych) na ten temat.
Dziewczyny, jesli wydaje sie Wam ze sie posiusialyscie podczas orgazmu... to sie nie wstydzcie bo to na 100% nie mocz Pozdrawiam! |
2006-02-06, 15:52 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 199
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Hmmm orgazm ... nie mam nic cudowniejszego jak facet głaszcze cie po buzi podczas orgazmu ...
Ale ja nie o tym chciałam pisac. Wiecie co myśle, jeśli kobieta sama nie wie co trzeba zrobić żeby miała orgazm to skąd facet to ma wiedziec?? Chyba najpierw kobieta powinna sie tego nauczyc a potem pokazać mężczyźnie jak to razem osiągnąć |
2006-02-06, 18:39 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Cytat:
...ale, podczas pettingu to jak glaskac? No i chodzilo Ci o dlonie? Czy inna czesc ciala? A calowanie twarzy podczas orgazmu, nie przyjemniejsze? No bo calowanie normalne jest niebezpieczne, mi kiedys dziewczyna przygryzla jezyk podswiadomie |
|
2006-02-06, 21:01 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 199
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Konradzie ... kobiety wiele rzeczy lubią, najlepiej zebys sie zapytał swojej wybranki co lubi, kazda kobieta ma swoje czułe punkty. Lubie tez jak facet mnie "przygryza" podczas orgazmu, wszystko jedni gdzie, tylko nie za mocno. Lubie równiez jak facet do mnie mówi podczas seksu ... ogólnie lubie jak mnie facet dotyka, lize, gryzie (delikatnie), całuje po twarzy ...
|
2006-02-06, 21:22 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Ja miałam orgazm pochwowy dwa razy w moim życiu a łechtaczkowy dużo razy. Czytałam kiedyś że taką jakby blokadą do osiągnięcia orgazmu pochwowego może być lęk podświadomy z którego nie zdajemy sobie sprawy przed ciążą. Mój TŻ zauważył że podczas orgazmu jak sprawia przyjemność mi językiem to ruszam nogą. A to dlatego o tym pisze gdyz ostatnio u Wojewódzkiego był seksuolog który spisywał kiedyś co kobiety robia podczas orgzamu Czy nie zdaje wam się też czasem że może jesteście "źle dopasowane " do partnera bo nie wiem sama czy z innym miałabym częściej orgazm pochwowy
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png |
2006-02-06, 23:19 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: FRANCJA
Wiadomości: 40
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Dziewczyny nawet nie wiecie jakie macie szczescie!!!!
Ja wspolzyje od 6 lat z roznymi partnerami(obecnie tylko z moim mezem) i jeszcze nigdy nie mialam ZADNEGO orgazmu.wiem ze nie jest to zadkoscia bo spotkalam duzo dziewczyn ktore maja ten sam problem, ale kurcze choc raz chcialabym to przezyc... |
2006-02-06, 23:47 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 434
|
Dot.: co z tym orgazmem????
Hmm...a mialas w ogole kiedykolwiek w zyciu?
Acha, a co do tych orgazmow-zgodnie z wynikami najnowszych badan: 1.pkt G 2. orgazm pochwowy to mity... Naukowcy mieli jednak spory problem-reakcja kobiet na te badania bylo popukanie sie w czolo Nauka swoja droga,przekonanie swoja.Kazdy niech wierzy w to,co chce. pozdrawiam Edytowane przez agatus84 Czas edycji: 2006-03-12 o 15:50 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.