Wrapowe, tkane i inne kombinacje biżuteryjne

[ggagatka]

Dziękuję Wam serdecznie
Może zmobilizuję się, aby bardziej systematycznie coś pokazywać, a nie tak zarzucać falą zaległych tworów
Trzy pierwsze prace to miedziane młotkowańce z minerałami. Ja najbardziej lubię te pierwsze z amazonitem rosyjskim, który w tych kulach wygląda przepięknie.
Za miedziakami jest srebrny wisiorek wykonany na potrzeby filmowego tutorialu dla jednego z polskich portali z inspiracjami.
A ostatni, to wisior, któremu musiałam poświęcić więcej uwagi. Zrobiony ze srebra z ciemnymi labradorytami.

[Jaga1214]

to chyba czegoś tu brakuje, czegoś miedzy miedziakami a wisiorem z labradorytami, wisior bajeczny

[secesyjka]

przecudne..... uwielbiam tego typu biżuterię

[ggagatka]

Jaga, secesyjka - dziękuję Wam pięknie.
A tam rzeczywiście brakuje wisiorka Już uzupełniam tutaj.

[S_andy]

Wow, ale precyzja Kolorystyka mi jak najbardziej odpowiada Pewnie mnóstwo roboty przy robieniu Podziwiam

[ggagatka]

Dziękuję Najwięcej się narobiłam przy labradorytowym naszyjniku i do końca towarzyszyła mi obawa czy coś z tego będzie
W międzyczasie uczyłam się robić pierścionki. Poniżej kilka moich prób. Na początku chciałam sie bawić w lutowane egzemplarze, niestety po pierwszym, który się nie udał (choć nie widać tego zbyt mocno na zdjęciu) zarzuciłam lutowanie i zabrałam się za owijanie ;P
Od góry z sodalitem, oponką howlitu, czerwoną kroplą jadeitu i na samym dole z błękitnym kocim okiem.

[miriamart]

To co robisz jest cudne...

[secesyjka]

generalnie nie noszę pierścionków, ale ostatnio Lunamin mnie namówiła na kupno jednego i stwierdziła, że zacznę a u Ciebie ten pierwszy mi się baaaaaardzo podoba

[ggagatka]

Dziękuję pięknie
Secesyjka, a ja nie lubiłam robić pierścionków, ale przychodzi taka pora, że się człowiek przekonuje
Dzisiaj kolejne nowości:
Różowiutkie kolczyki z kulą rodonitu, które po zrobieniu skojarzyły mi się z orchideami ze względu na wrappowany zawijas u góry.
Drugie, to praca do tutorialu dostępnym na jednym z inspirujących portali - głównie na ich bazie pokazywałam jak się robi splot gorsetowy i jak przywiązywać łańcuszek do pracy.

[tolinka83]

Kolczyki z rodonitami przepiękne

[secesyjka]

Splot gorsetowy to moja kula u nogi.... jakoś nie wychodzi mi ładnie równy... ale może to przez to, że zniechęcona za pierwszym razem popełniłam go tylko jeszcze jeden raz.... może odrobinę lepiej, ale mój perfekcjonizm nie pozwolił mi na to, żeby w ogóle pracę puścić w obieg.... no trudno, widocznie gorsetowy musi u mnie jeszcze zaczekać. Pierwsze kolczyki bardzo mi się podobają