2008-05-22, 12:48 | #1141 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tyśka, ja na kawę się wproszę- jeśłi jeszcze aktualne
Właśnie też juz podłogi pozmywałam po godzinnym usypianiu Natalii.. upieram się ostatnio by ją kłaść koło południa, tak by się do obiadu spokojnie wyspała- ale ostatnio przez 3 dni zasypiając mi o 13 spała 3 godziny Dla mnie to szok, no i pozatym posiłki jej zupełnie poprzesuwane bo 2gie danie zjadała prawie o tej porze co zwykle deser...A i na noc nie wczesniej jak 22.00. Dopiero wczoraj jakoś wróciło wszystko do normy... Carya, z urlopem doskonale Cie rozumiem. Ciężko dziecko zostawić, zwłaszcza na 2 tyg i to wyjeżdzając tak daleko. My w tym roku myslimy o jakimś krótkim wypoczynku nad naszym morzem, jeśli się uda tż urlop dostać. Oczywiście opcja tylko z dzieckiem- zatęskniłabym się chyba inaczej. Narazie to tylko raz obgadane, zobaczymy co wyjdzie... Myślę tak o wrześniu, może koniec sierpnia.Dla nas to cała wyprawa..cała Polska do przebycia, no ale ja morze kocham 3 lata temu byłam ostatnio.... A, Tysiu, pytalaś o kapelusz... babcia kupiła wnusi w coccodrillo jakiś czas temu. Też go bardzo lubimy... Dziękujemy za pochwały Myślałam, że choić dzis ładniejsza pogoda będzie i w końcu wyściubimy noski z domu, ale gdzie tam! Pad aprawie cały czas, a jak nawet przystopuje to i tak jest tak brzydko, że nic się nie chce. Tak więc kisimy się... Oglądałam prognozę na kilka dni na lepsza aurę zanosi się dopiero coś koło niedzieli...
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2008-05-22, 12:48 | #1142 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Tysia to wypijmy kawkę razem ja już też wstawiłam wodę |
|
2008-05-22, 13:20 | #1143 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Hej laleczki.
Ja sie wychorowalam,przeprowadzi lam,upaslam +7kg i ledwo zyje. Butow raczej pastowac nie bedziemy. Do nas dotarlo arktyczne powietrze zimno jak chlera Ejva sliczny bobasek
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
2008-05-22, 18:22 | #1144 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
ooo mam zmiane poglądów ale szczena mi dziś opadla... mam dzis wróciła od kapliczki i babcia owej kuzynki mówiła mamie że ... ona jest w ciąży w 4 miechu i na października ma termin i dziwi sie że tak szybko sie zdecydowała po cesarce na drugą ciąże itd ... no super że dowiaduje się od kogoś... jak sama z nią wczoraj rozmawiałam i nie pisła slowaa ona i Justka to najlepsze psipasióły, całą "kawalerkę" pękałyśmy razem ... no fajnie, fajnie... zwyczajnie jestem zła... chociaż wam sie wyżalę ... no ale teraz rozumiem czemu podrzuca Maćka teściom na 3 dni faktycznie przyzwyczaja
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2008-05-22, 19:35 | #1145 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
My też raz w tygodniu podsyłamy Martę dziadkom na noc z piątku na sobotę... dzięki temu nie jest uwiązana do jednego mieszkania jeżeli chodzi o komfort zasypiania. W razie jakby co (nigdy nie wiadomo) nie bedzie problemu jakby musiała u nich zostać. No i Marta wstaje przeważnie o 5.20... więc mam okazję raz w tygodniu się trochę wyspać
oj, mała się wcina... potem dopiszę resztę |
2008-05-22, 20:30 | #1146 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Carya ja broń boże nie pije do ciebie ... ty pracujesz zawodowo i to inna bajka ja mówie o takich lebrach jak ja... co siedzą z dzieckiem w domu na wychowawczym jestem z Wera i uważam to za swój obowiązek i przyjemność, w mojej sytuacji i tak uważam że Wera jest skrzywdzona bo nie widzi taty cały tydzień, jeszcze jej mame zabrać... to nie do przyjęcia w mojej sytuacji.. tak uważam
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2008-05-22, 20:48 | #1147 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia, ja wiem że to nie do mnie było tylko chciałam tak w temacie się wypowiedzieć. Ale ja juz pisałam że trochę umęczona jestem tymi wieczornymi rytuałami więcjak mam okazję żeby się od tego wyrwać raz na tydzień to od razu korzystam Ale od przedwczoraj angażujemy tatę w usypianie... przedwczoraj i dziś położył małą spać całkiem szybko przy nim usypia. A ja mogę się zebrać do sprawdzania jakichś prac (po wyjściu od niej... czyli przed 22gą to już nie mam siły). Tylko muszę udawać że wychodzę do pracy - zakładam buty, biorę tobę i stoję potem na wycieraczce aż nie pójdą do pokoju
A dziś Martucha dostała totalnej głupawy przed spaniem - latała w kólko i krzyczała "kółko nanaste" a jak jej się zakręciło z głowie to padała na glebę i jeszcze bardziej rżała... i tak chyba z 15minut straszny mieliśmy ubaw A wczoraj położyła mnie na łopatki. Chodzi i powtarza "pomidory, pomidory, pomidory..." więc ją pytam" - jesteś pomidorkiem? - nie - a może ziemniaczkiem? - nie - to może ogórkiem? - nie - to kim ty jesteś? - cukiniom Padłam A dziś łaziła i śpiewała "Ogórek, ogórek... garniturek... sandały... zielony zielony jest cały". Gały mi wyszły jak to usłyszałam |
2008-05-22, 21:40 | #1148 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Carya! Ja też nie piję do Ciebie... Tylko ta moja znajoma zajmuje się tylko i wyłącznie opieką nad 7-letnią córką i tak jest od poczatku. Pakują dziecko w piątek i odbierają w niedzielę, albo dziadki w poniedziałek rano odwożą od razu do szkoły. A druga koleżanka też nie pracuje i opiekuje się synem pięcioletnim. Mąż tyra za granicą a ona musi w każdy weekend mieć wolne, żeby się spotkać z "koleżankami" Ostatnio nawet jak jechała do męża to syna nie zabierała bo się umęczy z nim przez drogę Wysłała byś Martuchę na cały weekend do babci i nie zaglądała do niej?????
Ależ ty masz gadułę.... Moja a i owszem gada ale głównie po swojemu Od babci udało mi się dzieci fortelem wyciągnąć o 21:00. Zła jestem na siebie bo zapomniałam aparatu. Ale jutro idziemy z powrotem to natrzaskam zdjęć z koziołakmi, kotami i całym babci zwierzyńcem. Mam pracować nad tatą, żeby się zgodził na kota w domu A co ja cudostwórca jestem, żeby tatę namówić A kociaki superek. Mieszańce dachowca z kotem norweskim. Tylko, że straszne łobuziaki. Biją się między sobą i wtedy Natala na nie krzyczy i robi im nunu. Tylko krzyczy po Natalkowemu i jedyne co rozumiem to jej groźną minę Do tego wspinają się po firanach, a to mi jakoś nie pasuje NA szczęście w domu mieszka chomik i tłumaczę dziewczynkom, że chomik mógłby stać się obiadkiem dla kotka. Z usypianiem nie mam problemu od kąd śpi z Pati. Myjkamy się, czytamy baję w łózku buziaczek misio do tulenia i zasypiają razem Ale Carya ja mam jeden atut: dwójkę dzieci A jutro będę się upiać na smutno No chyba, że wy do mnie dołączycie to będzie wesoło.... |
2008-05-22, 21:41 | #1149 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Oj Carya, ja tez padłam...jak przeczytałam co napisałaś o Marcie Dla mnie to szok, że tyle mówi...
Natalia wciążjeszce papla mnóstwo po swojemu, i , hm nie wiem czy to już powód do zmartwienia czy jeszcze nie, ale rzadko kiedy potrafi powtórzyć coś prawidłowo... Tzn na 5 różnych rzeczy ma posobne określenie....najczęśćiej próbuje powtarzać wyrazy na "P" ale z każdym wychodzi jej podobnie. Pampers, palce, plecy...Nie panikuję jeszcze z logopedami itd...w końcu dopiero zaczyna mówić...dziewczyny, czy u Was jest podobnie a, i jeszcze jedno pytanie- czy zauważyłyście już u dziecziaczków oznaki wyrzynania się piątek? Natalia od jakis 2 tygodni ciągle trzyma palce w buzi, widze to niemal na każdym kroku... dziś przed spaniem była wyjątkowo niespokojna, smoka chciała zagryżć, wiła się na łóżku jak w ukropie, zasnęła dopiero przed chwilą... wlaśnie zdążyłam przeczytac że piątki idą niby między 21 a 31 m-cem, więc teoretycznie jezcze czas.... Nie widac tez aby dziąslamiala tam opuchnięte...sama nie wiem.. Będe obserwować. A póki co idę coś przegryźć...
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2008-05-22, 21:58 | #1150 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Paslik, te znajome to faktycznie wygodnickie Ja bym się zatęskniła za małą (no, ale ona nie ma kilku lat, fakt) no i rodzice też mają prawo do weekendowego życia w końcu (zwłaszcza że do niedawna mój tato wyjeżdżał w poniedziałek rano i wracał w piątek wieczorem do domu).
"Obiadowy" argument przeciwko kotkowi - pierwsza klasa Mój znajomy miał norweskiego leśnego - co to za wielkolud był ale niesympatyczny, taki odludek, nikomu nawet pogłaskać się nie dawał. Kamiks, nie ma co panikować... ja mam chyba jakiegoś mutanta w domu, wyszczekanego... coś mi się wydaje że szybko będę tęsknić za czasami kiedy nic nie mówiła A są i trzylatki które mało co mówią... Paslik, a czemu chcesz pić na smutno??? Ja to się do winka czy piwka zawsze chętnie dołączę Aaaa... nam właśnie wychodzą trzy trójki (jedną już mamy od dawna)... to już razem będzie 16 zębów |
2008-05-22, 22:33 | #1151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Carya ja tam nikomu njie bronię weekendowego życia, ale ja za moimi maludami tęsknię jak ich nie ma przy mnie dłużej niż trzy godziny. Trochę inaczej w pracy bo nie mam czasu, żeby o tym pomyśleć. Może ja dziwna jestem
Kamiks nie ma co panikować... Nasze maluchy mają jeszcze czas na naukę gadania. Gadają po swojemu czyli gadać potrafią. A że znają inny język... Czy wszystkie dzieci na świecie mówią po polsku No nie To nasze też widocznie nie muszą Carya jutro mam imieniny i spędzam je tylko z córkami. Do tego pożarłam się w środę z mężem i nie wiem czy zechce mnie zaszczycić życzeniami. Zresztą do smutnych imenin powinnam się przyzwyczaić. Zwykle nikt nie pamięta nawet o życzeniach dla mnie. Szkoda tylko, że ja pamiętam o wszystkich krewnych i znajomych królika Na szczęście mam dobre winko na wieczóri fajny film... |
2008-05-22, 22:35 | #1152 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Carya, generalnie nie panikuję w tej kwestii, tylko czasami tak mnie coś najdzie...Ale spoko....mamy czas!
Pasliku, a co będziesz opijać samotnie? może pisałaś a może nie doczytałam- nie wiem...jestem właśnie bo kielichu ajerku, może stąd jakaś zaćma... Jakby co to ja chętnie potowarzyszę..jak tylko nie usnę zbyt wczesnie- a w tym jestem ostatnio genialna... A propos... na wszelki wypadek dobrej nocy Wam pożyczę
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2008-05-22, 23:18 | #1153 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No więc... Małż się chyba odgniewał bo o godzinie 00:01 zadzwonił z życzeniami Najpierw usłyszałam chejnał z wieży Mariackiej a potem życzenia od niego i kilkunastu naszych wspólnych znajmoych. Chyba mnie jednak trochę kocha
A ja słucham bajek czytanych oprzez Magdę Umer i Wojciecha Mana Są fajniusie.... |
2008-05-23, 09:04 | #1154 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No! Szczęście małża
Paslik, buziaczki imieninowe co prawda pora wczesna ale co tam - piję zdrówko solenizantki Ja to się przyznam że oprócz swojej daty urodzin to nie jestem w stanie zapamiętać żadnej innej no, prawie... U nas wśród bajek niepodzielnie króluje świnka Peppa... koszmar z nią straszny bo jak Marcie się o niej przypomni to może oglądać godzinami mogę pomarzyć o odciągnięciu jej od komputera - wrzask taki jakby ze skóry obdzierali A dziś spędziłam cały ranek klęcząc na podłodze i sadzając co chwilę Martę na nocnik - nic z tego - siadać siada... ale nie sika Idę dziś kupić ceratkę i wyciągam tetrowe pieluchy... oj, ciekawe czy nie dostanę spazmów prędzej |
2008-05-23, 10:44 | #1155 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Witam imieninowymi buziakami dla Paslika to dzisiaj pijemy wspolnie kawe i nie tylko
Carya ale Marta wygadana ale to faktycznie fenomen, takie dzieci sie zdażaja 1 na wątek chyba, pociesze Cię że moja siostra byla takim dzieckie... mial 1/2 roku i wołała "baba dej papa".. i to wygadanie zostało jej do dziś Moja mówi bardzo malo chyba, najlepiej wychodzi jej "oooooooo nie!!!!", czasami sporadycznie uda jej sie powiedziec KAWA, KOTEK, albo coś innego ale juz powtórzyc nie umie i raczej jak mówi to sepleni kiedys pojechałam odwieźć TZ do pracy a Wera wolał mnie : MAMA SYSYSZ, MAMA NIE SYSY z przyuczaniem do nocnika, też walcze, tzn moja nie ma oparow siedziec, ostatnio pilnuje i sadzam ją mniej wiecej do 2 h i daje picie żeby sikała i nawet cos tam łapie ... ale ogólnie czekam cieplej pogody kiedy będe mogła załozyc same majty i wypuścic na podwórko... jak nasika raz drugi sobie do butów to chyba zakuma
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2008-05-23, 13:42 | #1156 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Carya ja dzis tu dla ciebie zajrzalam - masz poczytaj sobie i zobacz tez ta strone malego podroznika - moze pomoze rozwiac watpliwosci http://abc.onet.pl/32664,1467674,,sw...ent_print.html
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
|
2008-05-23, 21:50 | #1157 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dziękuję za życzonka... Tradycyjnie pamiętała o mnie jedynie mama i matka chrzestna, no i małż oraz córcia.
Właśnie polałam sobie winka, oglądam "Alvina i wiewiórki" (znaczy się ambitne kino ) i robię trampeczki na szydełku dla synka kuzynki, który się urodził 20.05. A muszę zrobić trzy pary w sumie i sandałki dla dziewczynki. Tramki mają być takie według wzoru ze stronki "zdzid" ale robię je pierwszy raz i nie wiem jak mi wyjdą |
2008-05-25, 13:10 | #1158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Paslik fajne te paputki.Ty to masz zdolne lapki. imieninowe.
moje male malo mowi i jakos nie bardzo chce sie uczyc. martwie sie troche. Nowe mieszkanie jest fajowe a najfajniejszy jest balkon, Polki nie idzie wciagnac do mieszkania.Zaryla czolem juz dwa razy przelazac przez dzwi balkonowe.
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
2008-05-25, 13:50 | #1159 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Paslik, butki super! Pokaż, jak zrobisz, jak ci wyszły
Kicia, u nas to samo - jak mała pojedzie do dziadków to całt czas sterczy na balkonie my nie mamy balkonu i jest Ejva, dzięki za linka - super jest! Muszę tylko poczytać czy jest mail do tego małżeństwa - napisałabym konkretnie jakie mam wątpliwości... może by coś odpisali jakby mieli czas No i mamy burzę majową - z grzmotami i piorunami... tylko że w domu Pierwszy raz w życiu ktoś potraktował mnie tak jak mój małżonek wczoraj... szkoda gadać. Dziś zostałam przeproszona za to że go "tak poniosło", ale całość przeprosin miała charakter "przepraszam że mnie tak poniosło ale to twoja wina"... to ja już wolę bez przepraszania... |
2008-05-26, 12:55 | #1160 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Hop hoooop, gdzie te nasze mamy świętują?! Przyszłam do Was z kawką i buziakiem z okazji naszego dzisiejszego święta, wszystkiego naj naj- mamusie, samych radości dużo uśmiechu i zdróweczka dla każdej z Was z okazji naszego święta!
Mam akurat chwilkę jeszcze, Natalia śpi od godzinki, pranko się kończy, czas na kawkę i małe conieco Nie powinnam, no ale.... Dziecko moje wzruszyło mnie dziś niemal do łez... po rehabilitacji (była z Babcią) już od schodów słyszałam jak woła "Mama, maaaamaaaa" drzwi się otwierają, wchodzi moje dziecko, z różyczką, idzie do mnie, daje mi kwiatuszka i mówi" mamaa, kaaak" (kak- to kwiatek w języku natalii ) i buzi..... najpiękniejszy kwiatek jaki kiedykolwiek dostałam, gest bezcenny..aż teraz łezka kręci mi się w oku... Musialam się tym z Wami podzielić... no i tata urwał się z pracy, przyszedł, zawołał natalię..i znowu idzie do mnie dziecko, daje mi doniczkę z miniaturowymi różyczkami, i "mama, kaaaak..." Alem dziś szczęśliwa!
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2008-05-26, 13:23 | #1161 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Kamiks jak przeczytałm twojego posta to sie pobuczałam, przesłodko masz u mnie nie ma czasu na takie duperele Wercus za mały żeby sam cos od siebie, tatus zabiegany, a ja latałam dzis z moją kartką do mamy i tesciowej bo święta/imieniny/urodziny/rocznice itd to na moje głowe.
chociaż hmmm czy moge uznać jako oznake sympatii mojego dziecka coś takiego... ma w domu cytryne w donicznc taka z 2 metrową właśnie myłam łapska mojemu łobuzowi bo znów mi sie do ziemi dorwała może chciała przytachać mamusi na jej swięta taaaaaaaaakiego kwiatka... choć jak zobaczyłam brudasa to nie było mi do śmiechu
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2008-05-26, 13:33 | #1162 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysiu , jestem pewna, że dobrze odczytalaś zamiary Wercusia
jeszcze troche i zobaczysz że będa zaskakiwac nas niespodziankami zupelnie od siebie... kurcze, wypiłam kawę i glowa mnie rozbolala...natalia niedlugo wstanie, cas jakiś prochów poszukac bo pozniej to juz czasu nie znajdę, a taki "przenoszony" bol glowy to u mnie nic dobrego nie wróży ...o, już wstała... no to lecę
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2008-05-26, 13:48 | #1163 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Hej hej laski buziaki dniowo-mamuśkowe
Kamiks, to się rodzinka postarała o prezent dla ciebie - rewelacyjną masz mamę i męża, super że pomyśleli o czymś takim Tysia, grunt to optymistyczne nastawienie do zycia A moje dziecko przyniosło mi rano Hipolita do łóżka... jak co dzień więc nie mogę sobie tego wziąć za prezent Ale ja też myślę pozytywnie - może jeszcze coś dostanę, dzień się nie skończył Od męża to raczej nic |
2008-05-26, 18:43 | #1164 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No dziewczynki świętujemy
Ja mam w domku jedną starszą pociechę. Z tatusiem nabyła dla mnie miniaturowego fiołka alpejskiego i targa Natalkę do życzeń Natala dała mamie buzi a od Patryni usłyszałam taki słodki wierszyk: "Mamusiu kochana, będę grzeczna dziś od rana niech słoneczko Ci zaświeci, radość wielką sprawią dzieci abyś była uśmiechnięta bo dziś MAMO Twoje święto" I co wy na to????? A od męża dostała wczoraj romantycznie serce z piernika z napisem Kocham Cię, wisiorek z jakimś ładnym kamyczkiem i papieskie kremówki Chyba mnie jednak troszku kocha |
2008-05-26, 21:01 | #1166 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
No, dziecko mi właśnie usnęło.. a wydawała się bardzo śpiąca już od 20.00... Ostatnio przed 21.30 nie zasypia...obojętnie o której ma drzemkę. Już się zastanawiałam nad zrezygnowaniem z kładzenia w dzień, przedwczoraj np..ale padła mi przed 16.00... spała do 18.00 a potem..możecie się domyśleć Czytanie do snu w ogole w grę nie wchodzi bo natychmiast zaczyna się interesowac książeczką i wstaje/ siada..Moge co najwyżej opowiadac bajki....no i próbuję... chyba tragicznie mi to wychodzi bo nawet to jej nie usypia hehe No dobra , to teraz mogę poświętowac na całego.. ide do stołowego, rodzinka sie zeszła słyszę....czas na ajerka
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
|
2008-05-27, 09:47 | #1167 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
a dziś u nas pięknie (mialo być wczoraj) powiedziałbym wręcz upalnie byłyśmy troche w piachu z Werą ale jeszcze mokry wrociłam ... z rudy lisem przedstawiam Were z rannego piachu
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2010-10-27 o 18:11 |
|
2008-05-27, 11:13 | #1168 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
witam słonecznie
u nas też upał, i chyba tak juz zostanie na jakis czas, wczoraj mówili w Meteo o nadchodzącym do nas powietrzu znad Afdryki Ze skrajności w skrajnośc normalnie..nie może ta pogoda w końcu wypośrodkować Wera piaskowa cudna! prześlicznie jej w tej czapie Tzn Jej we wszystkim cudnie ale w takim wydaniu wyglada po prostu zupełnie inaczej.... Elegancka i rózowa jak zawsze , nawet do piaskownicy, no no Piasek troche jeszcze mokry to plus w kwestii babek- u nas suchy i tylko sypac nim dookoła sie da lecę pranie wieszać i po prysznic, póki Natucha na spacerku...
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2008-05-27, 11:47 | #1169 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
hihi Werka nawet w dresie elegancko sie prezentuje
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
|
2008-05-27, 15:32 | #1170 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cześć dziewczynki
Tysiu Wercia sliczna nawet w piachu umorusana Kamiks u nas ze spaniem tez cyrki wieczorem, najczęściej dopiero o 22 uda się młodemu usnąć. Wczoraj zrobilismy rewolucje i łóżeczko poszło w odstawkę, wstawilismy Filipowi do pokoju wielkie łózko. Nasz mały chłopczyk spi teraz w dorosłym łózku budzi się diabeł dwa razy w nocy, ale dzis przynajmniej nas nie skopał, bo spał u siebie. Musielismy sie go pozbyć z małżeńskiego łoża, bo po operacji TŻ byłoby kiepsko, a że łóżeczko swoje miał głęboko w nosie, to dostał stary tapczan Mój mąż w szpitalu i jutro ma operację. Wszystko planowo i niby powinnam być spokojna, ale nie umiem. Trzymajcie kciuki, żeby nie było zadnych niespodzianek |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.