Chcę schunąć! Wątek dla zdołowanych swoją wagą.

[slonkom]

Napisane przez kotka_andaluzyjska

Ja też wczoraj nie piłam alkoholu i nie zjadłam kebaba, chociaz moja kumpela jadła o 2 w nocy wiec jestem dumna i z siebie i z Was.
I wreszcie spadło mi pół kilo, i jest 67,0, oby nie zechciało wrócić.
Oby tak dalej, to wszystkie osiągniemy swoje cele!!

moje wielkie wielkie wielkie gratulacje!! trzeba byc po prostu bardziej upartym niz nasze organizmy

a co do wagi to mi tez spadla, mam 69,5!!! wiec szostka z przodu juz jest i mam nadzieje ze siodemki juz nigdy nie zobacze

[kotka_andaluzyjska]

Super super! Jak tak dalej pójdzie to mnie zaraz przegonisz! Nie żeby to jakis wyścig był...

[niunia_ona]

Gratuluje Kotka ! ) trzeba byc bardziej upartym niz nasz organizm
ja rano weszlam na wage na czczo ;p a waga 81,5 mam nadzieje ze wnet zobacze 7demke a nigdy wiecej juz 8smki !!!! kupilam sobie chrom plus z jodem, mam problemy z tarczyca , a glownie niedobor jodu , ale mysle ze too pomoze !!! mam niedoczynnosc tarczycy!! ale poradze sobie! takiej jestem mysli! w poniedzialek na 14 nasta do pracy! wiec jakos pojdzie teraz! wazyc bede sie zawsze w piatek xd

milego weekendu dziewczyny! a przedewszystkim zdrowego!

waga poczatkowa 84
waga obecna 81,5
waga cel 68
marzenie 65

[megi1883]

Dzięki za miłe słowa, powiem szczerze że właśnie miałam moment załamania bo mój mąż jechał do mcdonalda a ja zjadłam ostatni posiłek o 16 i strasznie jestem głodna ale zamiast z nim jechać postanowiłam zajżec tutaj i widzę teraz że to był świetny pomysł odrazu mi się lepiej zrobiło dzięki Wam
Gratuluje wszystkim sukcesów i życzę dalszych
Ja na wagę wchodzę jutro ciekawa jestem jaki będzie wynik

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez megi1883

Dzięki za miłe słowa, powiem szczerze że właśnie miałam moment załamania bo mój mąż jechał do mcdonalda a ja zjadłam ostatni posiłek o 16 i strasznie jestem głodna ale zamiast z nim jechać postanowiłam zajżec tutaj i widzę teraz że to był świetny pomysł odrazu mi się lepiej zrobiło dzięki Wam
Gratuluje wszystkim sukcesów i życzę dalszych
Ja na wagę wchodzę jutro ciekawa jestem jaki będzie wynik

Super, że się nie poddajesz, tylko zastanawiam się: czemu nic nie jadłas po 16? To niezbyt zdrowo... I jeszcze z ciekawości zapytam ile masz wzrostu? bo nigdzie nie podawałaś...

[marysienka1234]

Czesc dziewczynki

Przepraszam, ze tak dlugo mnie nie bylo, ale zaczyna sie sesja-pierwsze egzaminy juz 4 czerwca, poza tym w pracy młyn i w ogole...
Ciesze sie strasznie ze tzrymacie sie swoich postanowien i jak nadal sie trzymam. Czasami zdarza mi sie odrobine "zgrzeszyc", ale to nic w porownaniu z moim jadlospisem sprzed diety. W poniedzialek okaze sie czy sa nastepne efekty
Póki co to do spania

[megi1883]

Napisane przez kotka_andaluzyjska

Super, że się nie poddajesz, tylko zastanawiam się: czemu nic nie jadłas po 16? To niezbyt zdrowo... I jeszcze z ciekawości zapytam ile masz wzrostu? bo nigdzie nie podawałaś...

Jeśli chodzi o dzisiejszy posiłek to jakoś tak wyszło na obiad o 16 zjadłam sałatkę z rybką sote i nie byłam później głodna a jak sie zrobiłam to juz była 20 wiec wolałam już nic nie jeść chociaż jakbym wiedziała że tak późno pójdę spać to mogłabym coś przekąsić no ale to już po fakcie następnym razem postaram się trzymać ustalonych godzin posiłków w tygodniu to jest łatwe ale w weekend ciężko jest
Odnośnie wzrostu to mam 160 cm , mój współczynnik BMI 27,7 a to już jest nadwaga

[slonkom]

Napisane przez kotka_andaluzyjska

Super super! Jak tak dalej pójdzie to mnie zaraz przegonisz! Nie żeby to jakis wyścig był...

pewnie ze nie wyscig ale ciesze sie zarowno z Twoich sukcesow jak i ze swoich

[niunia_ona]

witam <3
jutro mój pierwszy dzien pracy! chcialam bym by juz bylo po ^^ by zobaczyc jak tam jest i wgl. ale dam rade. dziewczyny mam pytanie:
co mam jesc w pracy>? kanapki razowego sobie zrobic czy jak.? ide na popoludnie wiec nie wiem..

doradzcie! i gratuluje sukcesow! oby tak dalej

[megi1883]

Witam dziś dzień ważenia, wynik 69,7 kg.
Malutki sukces jest

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez niunia_ona

witam <3
jutro mój pierwszy dzien pracy! chcialam bym by juz bylo po ^^ by zobaczyc jak tam jest i wgl. ale dam rade. dziewczyny mam pytanie:
co mam jesc w pracy>? kanapki razowego sobie zrobic czy jak.? ide na popoludnie wiec nie wiem..

doradzcie! i gratuluje sukcesow! oby tak dalej

Ja proponuje sałatkę Może być np taka, że kroisz sałate, albo kupujesz taka gotową pokrojoną w paczce, do tego warto wrzucic pierś z kurczaka podsmażoną na patelni teflonowej, do tego co zechcesz: pomidory, ogórki, troszkę kukurydzy, kiełki, etc. Polewasz łyżeczką/półtorej oliwy z oliwek+ kromka pieczywa razowego i juz masz świetny posiłek
Albo moja ulubiona sałatka, chociaz nie wiem, czy zdrowa tak do końca...
Sałata+pół puszki tuńczyka w sosie własnym+ pół mozarelli+troszkę kiełków+ pół łyżeczki nasion lnu+troszkę oliwy z oliwek. Pychota i zdrowo, chociaż co do mozarelli nie wiem czy jest taka polecana...
Albo sałatka z fetą zamiast mozarelli, jeśli ktoś lubi. (ja na przykład nie bardzo)

Sałatki są proste i szybko sie robią i można je zabrać do pracy w pojemniczku śniadaniowym i zjeść bez obciachu. I przede wszystkim maja wszystko, co trzeba: białka(kurczak, tuńczyk), witaminy w warzywach, nienasycone kwasy tłuszczowe(siemię lniane, oliwa z oliwek) a w kromce razowca dodatkowo zdrowe weglowodany.

A, PRZEDE WSZYSTKIM POWODZENIA W NOWEJ PRACY!!!

Napisane przez megi1883

Witam dziś dzień ważenia, wynik 69,7 kg.
Malutki sukces jest

Super! Gratulacje!


A ja weszłam dziś na wagę z duszą na ramieniu, bo wczoraj były urodziny mojej siostrzyczki i zjadłam 3 ciasteczka z ciasta francuskiego ze szpinakiem i fetą w środku (swoją drogą pyszne i proste do zrobienia, polecam). Kawałek porcji tortu, dwie porcje sałatki (akurat zdrowej), dwie kromki pieczywa tostowego. O zgrozo! A na wadze co widzę? 66,8kg/. Czyli mniej! O ironio! A od trzech dni nie ćwiczyłam! Im mniej się staram, tym lepiej mi idzie
Ale mimo to bedę się starać dalej A jak tam u Was poniedziałkowe pomiary?

[megi1883]

kotka_andaluzyjska doskonale Cię rozumie ja za 2 tygodnie mam chrzciny bratanicy i będzie obiad w restauracji do tego tort, nie wiem jak ja to przeżyję ale mam nadzieję że jak raz zjem troszkę ziemniaków i kawałeczek tortu to tragedii nie będzie ale i tak już teraz o tym myślę

Gratuluje sukcesu oby tak dalej Powodzenia

[megi1883]

Dziewczyny mam pytanko w związku z tym że zaczął się sezon truskawkowy a ja kocham truskawki, jak myślicie czy mogę je jeść niby sprawdzałam kaloryczność i nie wygląda to źle ale sama do końca nie wiem. Odmawiam sobie wielu rzeczy więc teoretycznie i truskawki mogę ale ja je tak bardzo lubię

[gotowanawszystko]

Witajcie jeśli można to dołączę się chciałabym stracić 6-7 kilo przez 3 miesiące mam nadzieje, że się uda i, że to racjonalny plan

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez megi1883

Dziewczyny mam pytanko w związku z tym że zaczął się sezon truskawkowy a ja kocham truskawki, jak myślicie czy mogę je jeść niby sprawdzałam kaloryczność i nie wygląda to źle ale sama do końca nie wiem. Odmawiam sobie wielu rzeczy więc teoretycznie i truskawki mogę ale ja je tak bardzo lubię

Sprawdziła w książce "Łatwa IG dieta" (swoja droga super książka i kupiona w taniej książce za jakieś grosze) i truskawki są wymienione wśrów owoców z niskim IG czyli możesz je spokojnie jeść, nie mają dużo cukru, a w kazdym razie nie taki, który Ci zaszkodzi. A w pierwszej połowie dnia to już spokojnie.

Napisane przez gotowanawszystko

Witajcie jeśli można to dołączę się chciałabym stracić 6-7 kilo przez 3 miesiące mam nadzieje, że się uda i, że to racjonalny plan

Witamy Bardzo racjonalny Pisz jak Ci idzie i przede wszystkim co robisz w tym kierunku. Pozdrawiam.

[cherrry2009]

Witam, od piątku rozpocznę dietę, do stracenia około 10 kg

[megi1883]

Dzięki Kotka super wiadomość
Gorzej że robiłam ostatnio badania nie związane z dietą ale wyszło w nich że moja dieta jest zbyt rygorystyczna a ponieważ chorowałam na nadczynność tarczycy nie mogę nadwyrężać organizmu dietami tak mi powiedział lekarz. Ale nie rezygnuję całkowicie tylko muszę jeść więcej produktów, których wolałabym unikać, jak: chleb, ziemniaki itp. Ale plan jest taki żeby nie łączyć pewnych produktów ze sobą no i nadal jeść mniej a częściej może się uda, choć napewno nie będę tracić kilogramów tak szybko jak wcześniej zakładałam
Ale zdrowie jest najważniejsze

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez cherrry2009

Witam, od piątku rozpocznę dietę, do stracenia około 10 kg

Witaj witaj Dawaj znać jak Ci idzie jak juz zaczniesz Jesteśmy ciekawe i trzymamy kciuki.

Napisane przez megi1883

Dzięki Kotka super wiadomość
Gorzej że robiłam ostatnio badania nie związane z dietą ale wyszło w nich że moja dieta jest zbyt rygorystyczna a ponieważ chorowałam na nadczynność tarczycy nie mogę nadwyrężać organizmu dietami tak mi powiedział lekarz. Ale nie rezygnuję całkowicie tylko muszę jeść więcej produktów, których wolałabym unikać, jak: chleb, ziemniaki itp. Ale plan jest taki żeby nie łączyć pewnych produktów ze sobą no i nadal jeść mniej a częściej może się uda, choć napewno nie będę tracić kilogramów tak szybko jak wcześniej zakładałam
Ale zdrowie jest najważniejsze

No dla mnie tez dobra wiadomość, dzisiaj będzie truskawkowa uczta Już kupiłam kilogram i muszą sie starać, żeby go nie zjeść za jednym zamachem.

Na tarczycy się nie znam, ale na pewno zdrowe odżywianie przyczyni się do tego, że w końcu spokojnie zgubisz swoje kilogramy. Zdrowie to podstawa, jak sama mówisz...

[marysienka1234]

U mnie waga stoi...
Mam brak motywacji Ratunku !!

[cherrry2009]

Napisane przez marysienka1234

U mnie waga stoi...
Mam brak motywacji Ratunku !!

Trzymaj się, powinna ruszyć jeżeli sobie nie pofolgowałaś życzę wytrwałości

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez marysienka1234

U mnie waga stoi...
Mam brak motywacji Ratunku !!

Ruszy ruszy, kazdy ma takie zastoje od czasu do czasu Nie poddawaj się...
Moje też stała, a teraz znowu powoli chudnę...

[Anime_Girl]

Ahoj

Po raz nie wiem już który będe próbowała schudnąć. Mi jest o tyle ciężko,że wielu produktów nie mogę jeść w ogóle,ćwiczyć też za bardzo nie mogę i jeszcze ten brak czasu.. No ale może tym razem się uda,a fakt,ze nie jestem sama w tym moim zamiarze,mnie jeszcze bardziej zadowala.
Więc życzę Wam wszystkim i sobie też powodzenia i wytrwałości!!


Ps. jestem zielona w obsłudze na forum,więc wybaczcie moje błędy. I liczę na Waszą pomoc techniczną. A więc czy może mi któraś napisać jak zrobić taki suwaczek z wagą? Może to mnie jeszcze bardziej zmobilizuje.Dziękuję z góry

Mam -165cm
Waże- 54 kg
chciałabym -50kg

[niunia_ona]

witam kochane z rana ^^ moja dieta jest ok boo chudne! wazne ze mnie nie ciagnie na slodkie :P choc na chipsy tak xd ale jeszcze nie zgrzeszylam xd we wtorek bedzie miesiac diety xd ^^

wzrost 165
waga poczatkowa 84
waga obecna 79.4:eh em:
waga cel 65
marzenie 55 ^^


Staje sie chudsza powoli ^^
a najgorsze to ze mam w weekend urodziny eh , i beda znajomi i picie^^ i wlasnie too picie mnie przeraza ^^ ale bedzie trzeba troche bo jak to wyglada xd odpokutuje w niedziele wstane na rowerek yeee ^^ mam nadzieje ze beda checi ^^

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

juz nie moge sie doczekac gdy bedzie 75 kg ! ale dam rade chudne gdzies 5kg niecale miesiecznie wiec mysle ze dosc zdrowo^^

[cherrry2009]

niunia_ona 5 kg miesięcznie to bardzo dobry wynik, zazdroszczę sama nie mogę się doczekać aż mi zacznie spadać a dopiero dzisiaj zaczęłam

[Anime_Girl]

Napisane przez niunia_ona

witam kochane z rana ^^ moja dieta jest ok boo chudne! wazne ze mnie nie ciagnie na slodkie :P choc na chipsy tak xd ale jeszcze nie zgrzeszylam xd we wtorek bedzie miesiac diety xd ^^

wzrost 165
waga poczatkowa 84
waga obecna 79.4:eh em:
waga cel 65
marzenie 55 ^^


Staje sie chudsza powoli ^^
a najgorsze to ze mam w weekend urodziny eh , i beda znajomi i picie^^ i wlasnie too picie mnie przeraza ^^ ale bedzie trzeba troche bo jak to wyglada xd odpokutuje w niedziele wstane na rowerek yeee ^^ mam nadzieje ze beda checi ^^

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

juz nie moge sie doczekac gdy bedzie 75 kg ! ale dam rade chudne gdzies 5kg niecale miesiecznie wiec mysle ze dosc zdrowo^^

5 Kg-gratulacje!!
Ja zawsze mam tak,że spale,waga zaczyna spadać i zaraz znów tyje..
Stosujesz jakąś specjalną dietę?

[niunia_ona]

nie noo ,zero slodyczy, chipsow, jedzenia po 18 czasem 19 nastej. kolacja roznie czasem jablko. duzo ruchu^^ jezdze na rowerze ^^

[megi1883]

Witam!
Wczoraj był wielki dzień ważenia i mam kolejny mały sukces za sobą wczoraj waga pokazała 68,1 kg

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez megi1883

Witam!
Wczoraj był wielki dzień ważenia i mam kolejny mały sukces za sobą wczoraj waga pokazała 68,1 kg

Super!Gratulacje!
Ja w tym tygodniu nie schudłam, ale też nie przytyłam co jest sukcesem biorąc poprawkę na fakt, że trochę zgrzeszyłam w tym tygodniiu ( krakersy, pół zapiekaniki i kieliszek martini) i kompletnie nie miałam czasu na ruch, bo cały tydzień siedziałam nad projektami... A jak weszłam na wagę, to pokazała mi ona 66,6 kgkg
Hehe, zaraz idę się poruszać...

[marysienka1234]

Hej
Ja sie dzis nie waze bo sie boje...
Poddalam sie calkowicie niestety
sesja mnie dopadla i tak poszlo. Od batonika do zapiekanki, od zapiekanki do pizzy itp...
Ale nie koncze na tym. Od jutra zaczynam od nowa. Mam nadzieje ze sie w koncu uda

Buziaki.
Dziewczyny! Jestem dumna z kazdej z was osobna i ze wszystkich razem za wasza wytrwalosc

[kotka_andaluzyjska]

Napisane przez marysienka1234

Hej
Ja sie dzis nie waze bo sie boje...
Poddalam sie calkowicie niestety
sesja mnie dopadla i tak poszlo. Od batonika do zapiekanki, od zapiekanki do pizzy itp...
Ale nie koncze na tym. Od jutra zaczynam od nowa. Mam nadzieje ze sie w koncu uda

Buziaki.
Dziewczyny! Jestem dumna z kazdej z was osobna i ze wszystkich razem za wasza wytrwalosc

Nie poddawaj się absolutnie! Każdemy zdarzają się potknięcia... Ważne, żeby walczyć...
Ja na przykład wczoraj w ogóle się nie ruszyła, bo jak tylko miałam się za to zabrac, to zadzwonili znajomi, żeby mnie na imprezę wyciągnąć... Dodatkowo nagrzeszyłam pijąc stara dobrą wódeczkę a dzisiaj waga mnie zaskoczyła pokazując 66,1kg, ale to chyba odwodnienie organizmu po wczoraj... Za parę dni pewnie odczuję skutki mojej rozpusty...