Yardley

[Wioletta]

JESTES [img]icons/icon29.gif[/img] bardzo [img]icons/icon20.gif[/img] dziekuje.

PS: skusze sie na niego i do tego dokupie LORALA ACTIV FUTURA

[Beaćka]

Witam,
Niedawno trafiłam na forum i...jestem zachwyconaTo kopalnia wiedzy!
Potrzebuję jednak jeszcze paru wskazówek i porad.
Ponieważ mam buzie z problemami tj. cera mieszana a
teraz jakoś bardziej tłustawą (lato), rozszerzeone pory,
trochę zakórników i grudek, parę plam posłonecznych
nabyłam Effaclar K (natchniona postami z forum).
Stosuję od tygodnia, na noc, więc o efektach nie mogę jeszcze powiedzieć.
Do tej pory na dzień używałam kremu nawilżająco-matującego
Eris Forte 25+. Jednak moja cera nie toleruje tego kremu.
Pojawiły się wypryski i ogólnie problemy się nasiliły.
Muszę zmienić krem i nie mam pojęcia na jaki?
Mam 29 lat i generalnie jeszcze nie mam zmarszczek ale może
przy okazji zmiany kremu warto pomyśleć o jakimś specyfiku odżywczym.
Może coś z Clarins'a z zerii do cery mieszanej i tłustej?
Ale sądzę, że cena może mnie lekko porazi
Proszę o rade)

Pozdrawiam serdecznie
Beaćka

[Evoonya]

Nasilenie wyprysków może być efektem stosowania Effaclaru K, a nie Erisu. To dość częsty, początkowy objaw. Droga Beaćko... Ponieważ w nocy nasza skóra szczególnie mocno chłonie substancje odżywcze, sugerowałabym nakładanie na Effaclar K lekkiego kremu odżywczo-przeciwzmarszczkowego (29 lat... khm, khm [img]icons/icon12.gif[/img] ) Ja na EK (na noc) kładę przeciwzmarszczkowy Active C LRP. Latem w dzień tylko EK i na to leciutki podkład Avene z filtrem. Trudno coś doradzić, przejrzyj recenzje kremów w Kosmetyku Wszechczasów, jest ich tam bardzo wiele... [img]icons/icon7.gif[/img]

[Teri]

Hej Beacko, Chcialbym wesprzec Evoonye we wspieraniu Ciebie [img]icons/icon12.gif[/img]. Mnnie po miesiacu stosowania Effaclaru tez wysypalo slicznie. ALe nie przerwalam stosowania i wszystko przeszlo. POzdrawiam T.

[Beaćka]

Nie nie...to nie takPrzestałam używać Erisu i dopiero
wówczas zaczęłam używac Effaclar K [img]icons/icon7.gif[/img] Na razie jest ok.
Poprzednie wypryski schodza dość szybko i ładnie.Może EK pomoże na plamki pozostające po nich.
Pójdę dziś do apteki i poczytam o Active C LRP. Tylko czy
2 kremy na noc to nie będzie za dużo? Praktycznie zawsze
wstaję rano z bardzo tłustą buzią(cokolwiek bym nie użyła) Najchętniej nic bym nie używała ale wiem, że juz tak nie mogę
Kwestia EK na dzień....on mnie słabo matuje. Raczej
muszę mieć coś dobrze matującego , szczególnie na strefę T.
Przejrzałam kremy w "Kosmetyku Wszechczasów" i hm.....do niczego szczególnie się nie przekonałam. Ale jeszcze poszukam.

Dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam,
Bea vel Beaćka

[Evoonya]

EK nie matuje??? Jezu słodki, moją tłustą facjatę matuje tak dobrze, że mam pewien problem z nałożeniem podkładu... Poczekaj na efekty stosowania EK, pory się za jakiś czas zwężą, łojotok zmniejszy się. EK jest tak lekki, że stosuję go jak bazę pod inne kremy. Równie dobrze możesz nałożyć nań matujący krem, bez obaw o obciążenie buźki. A w nocy koniecznie musisz być zmatowiona? [img]icons/icon7.gif[/img] Nocą dbaj nie tyle o estetykę, ile o odżywienie skóry (no chyba że: a. wymagający facet, b. randka ze śniadaniem [img]icons/icon12.gif[/img] )
EOT, EOT, EOT... już nie mogę - zaczynam mieć koszmary senne z Effaclarem w roli głównej....[img]icons/icon12.gif[/img]

[Beaćka]

Hehe
EK matuje mnie na godzinkę. Może faktycznie jak będę go dłuzej stosowała (jak na razie dopiero tydzień) to będzie lepiej.
Ale i tak szukam fajnego, matująco-nawilżającego kremu na dzięń, który nie pozatyka mi porów

W nocy nie muszę być zmatowiona.....ale poranki nie są miłe.
Wstaję i z buzi mi praktycznie kapie Po prostu jest mi nieprzyjemnie. Dlatego na noc sporadycznie stosowałam kremy.
Teraz mam EK i czekam z utęsknieniem na efekty

Pozdrawiam,
Bea vel Beaćka

Znalazłam ten wątek w wyszukiwarce i mam pytanie. Używałam dość długo podkładu w kompakcie Yardley'a, to najlepszy jaki miałam, a teraz jak firma się zrestrukturyzowała, to już go nie dostanę [img]icons/icon9.gif[/img] ?? I róż też był niezły. Z góry dzięki za informację.

[systematica]

Teraz to co masz na myśli nazywa się "Lentheric"; reszta bez zmian (zerknij do KW)
[img]icons/icon40.gif[/img]

[Hana]

Poinformowano mnie, że "kolorówka" Yardleya nazywa się teraz BOND STREET - obejrzałam wszystkie produkty - opakowania podobne do wcześniejszych.
Puder Lentheric dostępny jest prawie wszędzie.

[Mgiełka]

Widziałam kosmetyki Bond Street i się zastanawiałam, czy to jakaś firma chce się podszyć pod Yardleya, bo opakowania w tej samej stylistyce utrzymane. Pisałam już gdzieś, ale są teraz dwa pudry - stara wersja opakowania i praktyczniejsze z lusterkiem za ok. 20 zł. Ale nazwa Lentheric, a nie Bond Street. Rozdwojenie jaźni [img]icons/icon7.gif[/img] ?
Pozdrawiam.

Hana napisał(a):
> Poinformowano mnie, że "kolorówka" Yardleya nazywa się teraz BOND STREET - obejrzałam wszystkie produkty - opakowania podobne do wcześniejszych.
> Puder Lentheric dostępny jest prawie wszędzie.

Wiesz cos więcej o BOND STREET?? Gdzie widziałaś te kosmetyki? I czy to pewne, że to od Yardley'a?? To dla mnie bardzo ważne i z góry dziękuję za odpowiedź.
[img]icons/icon40.gif[/img]
Asieńka

[Hana]

CZeść Asieńko,
Kometyki Bond Street widziałam w perfumerii w Częstochowie. To na 100 % dawny Yardley.
Pozdr. Hana