Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Dilayla

od wczoraj zostalam ''konsultantką''firmy Betterware zobaczymy co z tego wyjdzienawet fajne maja niektore produkty do domu a zawsze dla mnie jest taniej

też w tym jestem, ale chyba już rok zamówienia nie skladałam. nie wiem, jak teraz, ale jak ja zaczynałam 2 lata temu, to były bardzo duże braki w towaru, przez kilka pierwszych katalogów bylo tak, że na 20 róznych zamawianych produktow nie było dostepnych 12-15. nie na moje nerwy... potem nie dało się punktów uzbierać , żeby mieć minimum zamówienie.
A co się samych produktów tyczy, niektóre rzeczywiście praktyczne, pomocne i pomysłowe, ale wiekszość, jednak jak dla mnie zbędna, takie ulatwianie człowiekowi zycia na siłę- np. pierwsza z brzegu podkladka na mokre buty, po cholere ma mi na podlodze dodatkowy kawałek plastiku stac, który potem musze umyć? wolę szmatę pod buty podlożyc i git.
ale np. foremki na muffinki maja świetne, inne formy silikonowe też. ich odplamiacz też dobry.

Napisane przez yolanda9

wiadomo czy mnie jojo nie dopadnie...tfu!

oby nie.

Napisane przez kropka75

Ja nie napiszę, że nie mam cyrku przy ubieraniu, bo się zacznie...

a ja dziś, po dwóch dniach wolnego, jestem w pracy od 7:00 do 17:00, dałam nauczycielce caly dzien wolnego, niech też ma czas, żeby coś w domu przed świętami zrobić.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U nas gdy Agatka zaczyna cyrkować przy ubieraniu, to jej pokazuję, że ja mam kurtkę (czy tam babcia, tata - jeśli z nami wychodzą), to teraz Agatka też ma założyć. To samo z resztą ubrań zimowych Nabiera się.
A w ogóle to straszna chwalipięcka jest - gdy ma coś nowego albo jej powiemy: Agatko, jak ty ładnie wyglądasz! jakiego masz ślicznego kucyka/sukieneczkę/buciki... to chodzi i pokazuje na to i brawo sobie bije A ostatnio mówię: chodź, pokażemy babci jakie masz nowe paputki śliczne - wchodzimy do mojej mamy, a ta nawet nie przywita się tylko pokazuje na swoje kapcie

A propos Kropka, bo zapomniałam - nie ma w D. kapci Danielkowych :/ My mamy takie z Moraja. Nie mogę znaleźć, ale fajne, jakby na drutach robione.

Blanka jako cukierniczka - rewelacja

[araczki]

Napisane przez kaszpirek

A przy kąpieli Bruna pyta, czy z chłopakami na piwo może iść.
Niech idzie w cholerę, przynajmniej spokojny wieczór mam i na wizażu posiedzieć mogę.
Myślałam, że się posikam patrząc, jak szybko po kąpieli sprząta.

Napisane przez ona1981

Fajne sukienki pokazujecie Ja mam taką :

http://www.reserved.com/pl/collectio.../dresses/R9281

myślałam, że w swięta ubiorę, ale góry nie mogę dobrać.

Bardzo ladna.
Ja nie wiem jak wystapie na wigilie. Zachcialo nam sie remontowac przed swietami i nie wiem gdzie sa moje ubrania..
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31158953] obcięłam moje dlugie po pas włosy do ramion, zrobiłam grzywke, pofarbowałam na czerwonopodobne, ale fajnie się czuję. Tylko cholera do kosmetyczki dziś nie zdążyłam i mam krzaczaste brwi, więc Wam się dziś nie pokażę. (dziś Maksiu w przedszkolu-tak jakby wiedział, że wygladam jak yeti z tymi brwiami niewyregulowanymi - chwycił mnie za jedna brew gdy pomagałam mu buty zapiąć i pyta: "Mamo, a po co Ci te wąsy tutaj?") [/QUOTE]

moze pokaz sie z wasami ?

Napisane przez kardashi

Pokażę Wam jeszcze ciasteczkowego potwora

Slicznie pomaga. Jaka skupiona i duza.
Moja mi sie wydaje taka niunia caly czas..

Napisane przez margo80

jak Wasze dzieci reagują przy ubieraniu na dwór? w zeszłym roku Ewcia grzecznie dawała się ubrać, w tym jest sajgon, wrzask, "zespół flaka" i inne atrakcje. nie wiem, czy to jest wina poczucia ograniczenia ruchów, zbyt dużej ilości warstw na sobie, czy może kurtka za ciasna (rękawy są podwójne i ciężko wchodzą, ale reszta ok). w każdym razie zanim wyjdziemy, to jesteśmy obie zgrane, a ona jeszcze dodatkowo mokra od łez.

u nas szybko idzie ubieranie bo w kombinezon wkladam raz dwa i gotowe. Ale zalezy to tez od jej widzimisie.
Fajnie, ze sytuacja w domu i z mezem sie poprawia

Dziewczyny co Wasze tesciowe dostana na prezent? (te ktore dostana oczywiscie).
Nawet moj maz nie wie co wlasnej mamie kupic...taki przypadek z niej.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

moze pokaz sie z wasami ?

Dziewczyny co Wasze tesciowe dostana na prezent? (te ktore dostana oczywiscie).
Nawet moj maz nie wie co wlasnej mamie kupic...taki przypadek z niej.

nie, nie... jutro jestem umowiona do kosmetyczki, to potem ię pokażę.

Moja tesciowa tez trudna w obdarowywaniu. jedyne co jej zawsze pasuje to perfumy lub romansidło. ale ze obie rzeczy juz dostała na urodziny w listopadzie, to nie bede powtarzac prezentów... mielismy teraz nie lada problem. na szczęście trafiła się ta bielizna z ck, i tesciowa sobie stanik napasowała. i prezent gotowy.

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31162866]
a ja dziś, po dwóch dniach wolnego, jestem w pracy od 7:00 do 17:00, dałam nauczycielce caly dzien wolnego, niech też ma czas, żeby coś w domu przed świętami zrobić. [/QUOTE]
Ludzki Pan.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31162872]U nas gdy Agatka zaczyna cyrkować przy ubieraniu, to jej pokazuję, że ja mam kurtkę (czy tam babcia, tata - jeśli z nami wychodzą), to teraz Agatka też ma założyć. To samo z resztą ubrań zimowych Nabiera się.
A w ogóle to straszna chwalipięcka jest - gdy ma coś nowego albo jej powiemy: Agatko, jak ty ładnie wyglądasz! jakiego masz ślicznego kucyka/sukieneczkę/buciki... to chodzi i pokazuje na to i brawo sobie bije A ostatnio mówię: chodź, pokażemy babci jakie masz nowe paputki śliczne - wchodzimy do mojej mamy, a ta nawet nie przywita się tylko pokazuje na swoje kapcie

A propos Kropka, bo zapomniałam - nie ma w D. kapci Danielkowych :/ My mamy takie z Moraja. Nie mogę znaleźć, ale fajne, jakby na drutach robione. [/QUOTE]

Daniel zawsze się przygląda jak ma coś nowego na sobie.

Ano właśnie.
Na razie zbawił nas dziadek. W Netto kupił takie skarpety ze skórą, ale fajne, bo wysokie, podkolanki takie. Daniel je zdejmuje ale rzadziej niż normalne skarpety.
Tamtych paputków nie zdejmował wcale.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez araczki

moze pokaz sie z wasami ?

Jestem za.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Aha...

Muszę Wam powiedzieć, że zbieranie 5zł jako metoda na zabawki jest genialne. Nawet jako metoda na wyjazd. Zbieram od początku lata gdzieś.
Dziś policzyłam.
Mam 885zł.

____________________

I dostanę żywą choinkę w donicy. Kolega, któremu rzeczy po Danielu czasem przynoszę (czasem, bo to co faktycznie cenne, sprzedaję - bo muszę), dziś jak przyniosłam 10 bluzeczek, wyskoczył z hasłem, że coś kupi nam i co chcemy pod choinkę. Zażartowałam, że choinkę pod choinkę najpierw by trzeba.
No i dostanę.

[kardashi]

Napisane przez panna migotka

jestem pod wrażeniem! Wiktor wysypuje mąkę i z namaszczeniem wkłada ręce i wszystko równiutko rozsmarowuje

Blanka na początku też rozsypywałam ale powiedziałam jej że nie wolno za dużo mąki dodawac bo bedzie niedobre. to czasem bierze tak szczypte i sypie na ciasto jak wałkuje

Napisane przez margo80

Kard - piękną masz łobuziarę




jak Wasze dzieci reagują przy ubieraniu na dwór? w zeszłym roku Ewcia grzecznie dawała się ubrać, w tym jest sajgon, wrzask, "zespół flaka" i inne atrakcje. nie wiem, czy to jest wina poczucia ograniczenia ruchów, zbyt dużej ilości warstw na sobie, czy może kurtka za ciasna (rękawy są podwójne i ciężko wchodzą, ale reszta ok). w każdym razie zanim wyjdziemy, to jesteśmy obie zgrane, a ona jeszcze dodatkowo mokra od łez.

Blanka nie protestuje. Jak mówię że idziemy na dwor to (u nas) wyciąga kurtkę z szafy, (u mamy) pokazuje żeby zdjąć z wieszaka. Jak ją ubieram to stoi pod drzwiami Czasami się rozbiera i musze od nowa ją ubierać

Napisane przez kropka75

Ale Ci pięknie dziecko pomaga.

Mój syn wczoraj chleb pomagał smarować. W efekcie prawie łyżką go jadłam tak posiekany był.

Posiekane masło tez się zdarza



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31162872]U nas gdy Agatka zaczyna cyrkować przy ubieraniu, to jej pokazuję, że ja mam kurtkę (czy tam babcia, tata - jeśli z nami wychodzą), to teraz Agatka też ma założyć. To samo z resztą ubrań zimowych Nabiera się.
A w ogóle to straszna chwalipięcka jest - gdy ma coś nowego albo jej powiemy: Agatko, jak ty ładnie wyglądasz! jakiego masz ślicznego kucyka/sukieneczkę/buciki... to chodzi i pokazuje na to i brawo sobie bije A ostatnio mówię: chodź, pokażemy babci jakie masz nowe paputki śliczne - wchodzimy do mojej mamy, a ta nawet nie przywita się tylko pokazuje na swoje kapcie

A propos Kropka, bo zapomniałam - nie ma w D. kapci Danielkowych :/ My mamy takie z Moraja. Nie mogę znaleźć, ale fajne, jakby na drutach robione.

Blanka jako cukierniczka - rewelacja [/QUOTE]



Ja też mówię że ktoś tam jest juz ubrany i czeka na nią to działa.

Chwalipiętka jest też
i nie trzeba jej mówić że coś jest ładnego/nowego
Jak ma coś nowego to tak pokazuje, lata i mowi 'uuuuu'.
ostatnio kapcie teściowa jej kupiła, to na palcach chodziła a potem stawała na jednej nodze druga noga do góry i 'uuuu'

Napisane przez araczki

Dziewczyny co Wasze tesciowe dostana na prezent? (te ktore dostana oczywiscie).
Nawet moj maz nie wie co wlasnej mamie kupic...taki przypadek z niej.

Teściowa to bardzo prosto coś jej się kupuje
Non stop gada co jej sie podoba, co musiałaby se kupić. Tylko decydować co wybrać w tym roku to perfumy

[yolanda9]

Napisane przez araczki

Dziewczyny co Wasze tesciowe dostana na prezent? (te ktore dostana oczywiscie).
Nawet moj maz nie wie co wlasnej mamie kupic...taki przypadek z niej.

My w tym roku robimy prezenty tylko dla dzieci: KRYZYS Ale w poprzednich latach tesciowa dostala od nas bransoletkę, więc może jakaś biżuteria byłaby ok?

Napisane przez kropka75

Muszę Wam powiedzieć, że zbieranie 5zł jako metoda na zabawki jest genialne. Nawet jako metoda na wyjazd. Zbieram od początku lata gdzieś.
Dziś policzyłam.
Mam 885zł.

ło ludzie no to nieźle odkładałaś jak ja bym tyle odkładała to by mi nie starczyło na życie

Napisane przez kropka75

I dostanę żywą choinkę w donicy. Kolega, któremu rzeczy po Danielu czasem przynoszę (czasem, bo to co faktycznie cenne, sprzedaję - bo muszę), dziś jak przyniosłam 10 bluzeczek, wyskoczył z hasłem, że coś kupi nam i co chcemy pod choinkę. Zażartowałam, że choinkę pod choinkę najpierw by trzeba.
No i dostanę.

Super! ja tez w tym roku mam choinkę w donicy...pierwszy raz Ciekawe czy wytrzyma i bede ja mogla potem dac mamie, która ma zamiar ja posadzić przed domem albo na działeczce

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

ło ludzie no to nieźle odkładałaś jak ja bym tyle odkładała to by mi nie starczyło na życie

Super! ja tez w tym roku mam choinkę w donicy...pierwszy raz Ciekawe czy wytrzyma i bede ja mogla potem dac mamie, która ma zamiar ja posadzić przed domem albo na działeczce

Ale to pół roku gdzieś wychodzi tego zbierania. Więc jakieś 145zł na miesiąc. 36 tygodniowo. Jak bym miała wyjąć całość i odłożyć, to bym nie miała. A jak po piątce i na bok to się udało.

Ja (jeszcze) mam działkę, więc jak nie będę jej musiała sprzedać po nowym roku w trybie pilnym, to też posadzę.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kardashi

Pokażę Wam jeszcze ciasteczkowego potwora

Cudny

Napisane przez annLee

Bydgoś-a podzielisz się przepisem na farsz ?

400 g ziemniaków - ugotowanych
250 g twarogu
2 cebule - drobno pokrojone i podsmażone
trochę oleju
sól, pieprz

Ja to wszystko potraktowałam tłuczkiem do ziemniaków, żeby rozdrobnić.

Napisane przez kardashi

Musze jej kupic w ikei te foremki i wałek dla dzieci bo mi wyrywała mój.

Lusia tez mi wyrywała mój
Gospodynie nam rosną

Napisane przez kropka75

Ale Ci pięknie dziecko pomaga.

Mój syn wczoraj chleb pomagał smarować. W efekcie prawie łyżką go jadłam tak posiekany był.

Napisane przez Dilayla

kupilam farbę do włosów to juz duzy krok...teraz tylko czas zaczac kiedy ją nałożeale chyba zrobie to dzis bo juz patrzec na siebie nie mogę
od wczoraj zostalam ''konsultantką''firmy Betterware zobaczymy co z tego wyjdzienawet fajne maja niektore produkty do domu a zawsze dla mnie jest taniej
Spadam ogarniac chatę no i yorka musze wkoncu wykąpać bo biedny tez juz na siebie nie może patrzeć

Moja farba od miesiąca stoi, ale chyba dzisiaj pofarbuję

Napisane przez kropka75

Ja nie napiszę, że nie mam cyrku przy ubieraniu, bo się zacznie...

A ja będę odważna i napiszę, że ubieramy sie bez problemów

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31162866]

a ja dziś, po dwóch dniach wolnego, jestem w pracy od 7:00 do 17:00, dałam nauczycielce caly dzien wolnego, niech też ma czas, żeby coś w domu przed świętami zrobić. [/QUOTE]

Ludzki człek jesteś

Napisane przez araczki

Bardzo ladna.
Ja nie wiem jak wystapie na wigilie. Zachcialo nam sie remontowac przed swietami i nie wiem gdzie sa moje ubrania..




Dziewczyny co Wasze tesciowe dostana na prezent? (te ktore dostana oczywiscie).
Nawet moj maz nie wie co wlasnej mamie kupic...taki przypadek z niej.

Moja teściowa jest bezproblemowa. Uwielbia czytac więc dostanie Chmielewską, do tego dużą bombonierę i jakis likier, albo cos z kosmetyków do skóry.

Napisane przez kropka75

Muszę Wam powiedzieć, że zbieranie 5zł jako metoda na zabawki jest genialne. Nawet jako metoda na wyjazd. Zbieram od początku lata gdzieś.
Dziś policzyłam.
Mam 885zł.

____________________

I dostanę żywą choinkę w donicy. Kolega, któremu rzeczy po Danielu czasem przynoszę (czasem, bo to co faktycznie cenne, sprzedaję - bo muszę), dziś jak przyniosłam 10 bluzeczek, wyskoczył z hasłem, że coś kupi nam i co chcemy pod choinkę. Zażartowałam, że choinkę pod choinkę najpierw by trzeba.
No i dostanę.

Niezła sumka Ja sobie co jakiś czas obiecuje, że tak będę robiła, ale jakos mi nie wychodzi

Napisane przez kardashi

Chwalipiętka jest też
i nie trzeba jej mówić że coś jest ładnego/nowego
Jak ma coś nowego to tak pokazuje, lata i mowi 'uuuuu'.
ostatnio kapcie teściowa jej kupiła, to na palcach chodziła a potem stawała na jednej nodze druga noga do góry i 'uuuu'

Luiza podchodzi do lustra, albo do kogoś i obraca się to w lewo, to w prawo

Jeden sznur światełek na choince się przypalił, muszę iść po nowy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Muszę Wam powiedzieć, że zbieranie 5zł jako metoda na zabawki jest genialne. Nawet jako metoda na wyjazd. Zbieram od początku lata gdzieś.
Dziś policzyłam.
Mam 885zł.

I dostanę żywą choinkę w donicy. Kolega, któremu rzeczy po Danielu czasem przynoszę (czasem, bo to co faktycznie cenne, sprzedaję - bo muszę), dziś jak przyniosłam 10 bluzeczek, wyskoczył z hasłem, że coś kupi nam i co chcemy pod choinkę. Zażartowałam, że choinkę pod choinkę najpierw by trzeba.
No i dostanę.

ja tak Maksiowi odkładałam, po 2zł, po 5zł do skarbonki, od grudnia- bo na święta dostał skarbonkę- do czerwca uzbierało się 1100zł. które wyrodna matka zabrała, żeby do zakupu działki dołożyć. Ale od czerwca znów zbieramy, już nie tak intensywnie, bo teraz bida u nas , ale myślę, że 300-400zł pewnie już jest.

My też mamy żywą choinkę- świerk.
poniżej fotki, ale na żywo prezentuje się lepiej, nie umiem tych lampek ładnie uwiecznić.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

i jeszcze mój nowy stroik na drzwiach wejściowych.
i Tymuś, który inhaluje się sam- tak jak Maksiu. nawet się palcem nie pozwoli dotknąć przy inhalacji, "Sam!".

[yolanda9]

Napisane przez kropka75

Ale to pół roku gdzieś wychodzi tego zbierania. Więc jakieś 145zł na miesiąc. 36 tygodniowo. Jak bym miała wyjąć całość i odłożyć, to bym nie miała. A jak po piątce i na bok to się udało.

eee...to nie tak źle..to moze i ja tak zaczne odkładać

Napisane przez bydgoszczanka

Moja farba od miesiąca stoi, ale chyba dzisiaj pofarbuję

A ja sobie sama włoski pofarbowałam w niedzielę a wczoraj byłam u fryzjera i wygladam jak Shakira w teledysku Rabiosa

A z tymi lampkami to tak jest...często sie przepalaja...ja w tym roku się wycwaniłam, bo mam zapas

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31158953]
obcięłam moje dlugie po pas włosy do ramion, zrobiłam grzywke, pofarbowałam na czerwonopodobne, ale fajnie się czuję. Tylko cholera do kosmetyczki dziś nie zdążyłam i mam krzaczaste brwi, więc Wam się dziś nie pokażę. (dziś Maksiu w przedszkolu-tak jakby wiedział, że wygladam jak yeti z tymi brwiami niewyregulowanymi - chwycił mnie za jedna brew gdy pomagałam mu buty zapiąć i pyta: "Mamo, a po co Ci te wąsy tutaj?") [/QUOTE]

A ja Cie chyba widziałam To fota która jest pomiedzy majtkami i stanikami? Czy to photoshop? Wszystko jedno - super wygladasz!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31152780]
Ja też większy.
oooo rodzeństwo?
[/QUOTE]
Jakie rodzeństwo To był komentarz do wpisy Migotki

Napisane przez annLee

Velluto-niestety klocków niet a to co się dzisiaj w mieście i w CH dzieje to masakra!!!

Tak właśnie myślałam
Jeszcze raz dzieki

Napisane przez araczki

Dziewczyny co Wasze tesciowe dostana na prezent? (te ktore dostana oczywiscie).
Nawet moj maz nie wie co wlasnej mamie kupic...taki przypadek z niej.

My kupiliśmy jeden wspolny prezent dla teścia i teściowej - sprzet kuchenny, którego im brakuje

Napisane przez kropka75

Muszę Wam powiedzieć, że zbieranie 5zł jako metoda na zabawki jest genialne. Nawet jako metoda na wyjazd. Zbieram od początku lata gdzieś.
Dziś policzyłam.
Mam 885zł.

Ja zawsze odkładam sobie jakąs dodatkową kase która mi wpadnie (np. od babci lub od rodziców na świeta lub na urodziny, czy np. od męża za sprzedaż szuflady w biurku ) i tym sposobem mam juz kilka tys zł I chyba ta suma bedzie mi ciągle rosła, bo nie wiem co za to kupić

Napisane przez yolanda9

Super! ja tez w tym roku mam choinkę w donicy...pierwszy raz Ciekawe czy wytrzyma i bede ja mogla potem dac mamie, która ma zamiar ja posadzić przed domem albo na działeczce

My zawsze kupujemy żywą choinke w donicy i jeszcze nigdy nie przyjęła nam sie na działce Jednak jak przesadzają drzewka do donic, to bardzo uszkadzają im korzenie i niestety potem drzewko juz nie jest w stanie sie odbić.

Napisane przez kropka75

Ja (jeszcze) mam działkę, więc jak nie będę jej musiała sprzedać po nowym roku w trybie pilnym, to też posadzę.

Szkoda byłoby, gdybyś musiała sie jej pozbyć....

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Niezła sumka Ja sobie co jakiś czas obiecuje, że tak będę robiła, ale jakos mi nie wychodzi

Warto. Tylko trzeba zakleić pudełko, albo kupić taką prawdziwą świnkę bez otwierania.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31163980]ja tak Maksiowi odkładałam, po 2zł, po 5zł do skarbonki, od grudnia- bo na święta dostał skarbonkę- do czerwca uzbierało się 1100zł. [/QUOTE] Ano widzisz.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31164075]i jeszcze mój nowy stroik na drzwiach wejściowych.
i Tymuś, który inhaluje się sam- tak jak Maksiu. nawet się palcem nie pozwoli dotknąć przy inhalacji, "Sam!". [/QUOTE] Stroik super.

Super inhalatorek.

[margo80]

małżowi chyba foch przechodzi, bo przy wychodzeniu do pracy pożegnał się też ze mną, a nie tylko z Ewcią.

Ewula zachwycona choinką, powtarza "an" (aniołek) i "ła Ła" (czyli ał ał - że kłuje).
a teraz jeszcze dołożyła "Dan" na widok Danielka kropkowego w avku

kiedy Tymek te włosy wyhodował ?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez velluto

A ja Cie chyba widziałam To fota która jest pomiedzy majtkami i stanikami? Czy to photoshop? Wszystko jedno - super wygladasz!

nie, to fotomontaż. tak krotko mi się podoba, ale nie miałam odwagi od razu tak drastycznie skracać. może przy kolejnej wizycie u fryzjera.

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

eee...to nie tak źle..to moze i ja tak zaczne odkładać

Próbuj. Mówię Ci - jaka radość potem.

Napisane przez velluto

Ja zawsze odkładam sobie jakąs dodatkową kase która mi wpadnie (np. od babci lub od rodziców na świeta lub na urodziny, czy np. od męża za sprzedaż szuflady w biurku ) i tym sposobem mam juz kilka tys zł I chyba ta suma bedzie mi ciągle rosła, bo nie wiem co za to kupić
Szkoda byłoby, gdybyś musiała sie jej pozbyć....

Ja też tak robiłam. Sporo nawet uzbierałam, część poszła na działkę, reszta na spłaty kredytów, żeby miała czyste konto i zdolność kredytową. Teraz już tak łatwo nie będzie i pewnie g... odłożę.

Ano szkoda. Ale siła wyższa.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

Ewula zachwycona choinką, powtarza "an" (aniołek) i "ła Ła" (czyli ał ał - że kłuje).
a teraz jeszcze dołożyła "Dan" na widok Danielka kropkowego w avku

kiedy Tymek te włosy wyhodował ?

dla gadulińskiej.

kiedy? sama nie wiem.. nie zauważyłam.

[kropka75]

Napisane przez margo80

małżowi chyba foch przechodzi, bo przy wychodzeniu do pracy pożegnał się też ze mną, a nie tylko z Ewcią.

Ewula zachwycona choinką, powtarza "an" (aniołek) i "ła Ła" (czyli ał ał - że kłuje).
a teraz jeszcze dołożyła "Dan" na widok Danielka kropkowego w avku

Może ludzkim głosem przemówi na święta nawet?


Buziaka jej daj od nas.

My dalej gadamy po chińsku. Mamy dużo słów, które nie istnieją. Jednosylabowych większość.

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31164075]i jeszcze mój nowy stroik na drzwiach wejściowych. [/QUOTE]
sama robiłaś? super Ci wyszedł

Kardashi - z Blanki jest super kuchareczka

U nas z ubieraniem tez mega cyrki. Czesto robie tak, że kurtkę biore pod pachę i zakładam dopiero przed wyjsciem z klatki, jak jej pokażę jakie zimno jest na zewnatrz

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez velluto

sama robiłaś? super Ci wyszedł

tak, sama, a Maksiu mi pomagal- szyszki podawał.

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31164220]nie, to fotomontaż. tak krotko mi się podoba, ale nie miałam odwagi od razu tak drastycznie skracać. może przy kolejnej wizycie u fryzjera.[/QUOTE]
aaaaaaaa
No to jak reszta czekam na real foto, bez wąsów

[ona1981]

Napisane przez panna migotka

ona bardzo ładna sukienka a nie dałabyś rady w samej?

Chyba bym zmarzła. Jeszcze jak by rękawek miała...

araczki ja swojej książkę. Moja tez dość trudna, wiecznie jej wszytko za drogie. Kiedyś z mężem tesciom pościel taka ładną kupiliśmy, teraz mi ją oddała, stwierdziła, że dla niej za ładna
Może zestaw kosmetyków jej kup? Albo dobry likier?

lea fajna choinka. A ten stroik na drzwi Tymek tez fajny, jak by mój tak chciał się inhalować...

margomój zależy od nastroju, raz chętnie się ubiera, innym razem mniej. A ja muszę dwa razy dziennie go z domu wygramalać jak ide po Michała, czasem to muszę po całym domu ganiać bo nie chce się ubierać, zwłaszcza rano.


U nas w nocy padal śnieg, ale jest ciepło i tylko breja okropna się zrobiła. Co najlepsze Szymon boi się sniegu Drze się jak opetany i nie chce chodzic, tylko na rączki. W Michała przedszkolu garstka dzieci, co się okazuje rodzice już tydzień przed świętami dziecka do przedszkola nie puszczają ze strachu przed chorobami Wczoraj nawet połowy nie bylo, dziś pewnie jeszcze mniej.

[araczki]

Dzieki za podpowiedzi odnosnie prezentu dla tesciowej. Powiem mezowi .Ona to taki typ, ktory ma wsio ale nic nie uzywa... perfumy stoja, ksiazek nie czyta bo gapi sie w tv. Sprzet kuchenny ma swoj sprawdzony, stary, ukochany, ciuchy wszystkie sa zle...no, chyba butle wina dostanie

Kropka, fajny Mikolaj Wam sie trafil i choinke da
Patent ze zbieraniem pieniedzy bardzo mi sie podoba. Od stycznia uskutecznie


Lea, zdjecia chionki bardzo ladne. i choinka i swiatelka tez
A stroik pierwsza klasa. Brawa za zdolnosci: Ja nie moge miec tak bogoatego stroika na drzwiach wejsciowych bo ptaki mi wszystko wydziobuja. Wisi samo drewniane kolko
Tymek pieknie sie inhaluje. Jednak "sam" naszych zdieci czasami do zcegos sie przydaje

Corka moja od dwoch dni odmawia jedzenia owsianki/platkow na sniadanie i kaszki na kolacje. Chce kielbasy, chleba, sera, parowki albo cos w ten desen.
Wczoraj wieczorem odepchnela butelke i pokazala palcem na resztki z obiadu, ktorego nie zjadla a jeszcze stalo w kuchni. Wszamala to z radoscia i poszla spac.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez ona1981

Chyba bym zmarzła. Jeszcze jak by rękawek miała...

araczki ja swojej książkę. Moja tez dość trudna, wiecznie jej wszytko za drogie. Kiedyś z mężem tesciom pościel taka ładną kupiliśmy, teraz mi ją oddała, stwierdziła, że dla niej za ładna
Może zestaw kosmetyków jej kup? Albo dobry likier?


U nas w nocy padal śnieg, ale jest ciepło i tylko breja okropna się zrobiła. Co najlepsze Szymon boi się sniegu Drze się jak opetany i nie chce chodzic, tylko na rączki. W Michała przedszkolu garstka dzieci, co się okazuje rodzice już tydzień przed świętami dziecka do przedszkola nie puszczają ze strachu przed chorobami Wczoraj nawet połowy nie bylo, dziś pewnie jeszcze mniej.

O, posciel, nie pomyslalam a mam gdzies kupon za zakupy w markecie ze znizka 50% . Dzieki
Biedny Szymon, ze boi sie sniegu. Moja kladzie sie na ziemi i go zjada
A z przedszkolem to durne. Rodzice chca aby dzieci na swieta im sie nie pochorowaly ?! A pozniej juz moga..

[bydgoszczanka]

lea, stroik śliczny choinka też A mój zięć, sama słodycz

Napisane przez kropka75

Warto. Tylko trzeba zakleić pudełko, albo kupić taką prawdziwą świnkę bez otwierania.

O to to

Napisane przez margo80

małżowi chyba foch przechodzi, bo przy wychodzeniu do pracy pożegnał się też ze mną, a nie tylko z Ewcią.

Ewula zachwycona choinką, powtarza "an" (aniołek) i "ła Ła" (czyli ał ał - że kłuje).
a teraz jeszcze dołożyła "Dan" na widok Danielka kropkowego w avku

za nowe słówka.
A za Was trzymam kciuki, będzie dobrze

Pofarbowałam włosy.
U mnie prószy śnieżek - taki drobniutki, że go prawie nie widać. temp. około 0 Może do świąt troche go napada, żeby tylko bialo było troszkę. Potem może stopnieć.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

cieszę się, że Wam się mój stroik podoba. Jak zerknęłam na allegro, to ceny niektórych powalaja na kolana. a ludzie kupują.

ona, minie mu ten strach na śnieg, u nas śnieg jest fajny, ale pamiętam jak Maksiu był mały to bał się/brzydził się dotknąc trawy.

Napisane przez araczki

Lea, zdjecia chionki bardzo ladne. i choinka i swiatelka tez
A stroik pierwsza klasa. Brawa za zdolnosci: Ja nie moge miec tak bogoatego stroika na drzwiach wejsciowych bo ptaki mi wszystko wydziobuja. Wisi samo drewniane kolko

zupełnie samo?

Napisane przez bydgoszczanka

Pofarbowałam włosy.
U mnie prószy śnieżek - taki drobniutki, że go prawie nie widać. temp. około 0 Może do świąt troche go napada, żeby tylko bialo było troszkę. Potem może stopnieć.

zmiana koloru?

u nas tez taki ledwo dostrzegalny drobny śnieg pada, ale ulica już biała, więc kto wie, może święta będą białe.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Mam pytanie o składki ZUS-owskie. Któraś na wątku pracuje w ZUS-ie, jeśli mnie pamięć nie myli...

[Edzia400]

Witam w te zimowe południe młoda padła wiec mam chwile

kardashi swietna ta twoja blanka ja bym sie bała czy by mi Ami z tego krzesla fikołki nie zrobiła ona nawet jak je obiad to skakac musi

hehe ale heca byłysmy dzis na spacerze ale pieknie było padał snieg teraz jeszcze tez pada :d superrrr

a moja Amelia sniegu nie lubi idziemy sobie ładnie do sklepu a ona patrzy na buty i taka zdziwiona bardzo mówi oo MAmo butyy (oblebione sniegem były ) sif nie Amelko to sniezek popatrz mama tez tak ma
Amelia ne mama to sif i sie schyla i sciaga ten snieg z butów hehe a on przykleja sie jej do rekawiczek patrzy na mnie na rekawiczki i mówi kurcze mamo ooo sciaga jedna rekawiczke dotyka tego sniegu i sie zaczyna smiac ( jak ona cos pierwszy raz bada i to jest takie przyjemne to płacze sie smiejac ) i dzis tez tak było poczuła ze snieg jest mokry
mówi oooo0000o mama dziadzia idz chciała to wszystko powiedziec i pokazac dziadkowi
poszłam do domu i ona pokazuje te buty ze snieg miała ale on juz sie dawno rozpuscił stanela tak patrzy na te buty i mówi dziadzio o pacz sif nie ma


u nas jest tylko ryk przy ubieraniu swetra , moze byc na guziki czy na suwak albo przez głowe nieistotne i tak buczy
rekawiczki jakie tylko fasony jej nałoze to nosi
czasem zdejmie ale w domu bo jej ciepło

ogólnie to jak jej przebieram pampka sama se ubierze majtki i spodenki badz getry :d i ryk przy tym bo chce jej np pomóc nie ma takiej opcji ona sama i koniec

wczoraj upomniała sie o picie ze szklanki to jej nalewałam po łyku i piła

lea fajna choinka my po ra pierwszy od ilus tam nie mamy zywej choinki tylko sztuczna stroik jest tez superrr
ja stroik zrobiłam mamie na cmentarz
dzis robie choinke z makaronu ale to juz jako ozdoba do domu



co do lampek to zeszłego roku kupiłam kurtyne swieciła 3 dni kazdego dnia spalały sie zarówki az 3 wcale nie zaswiecila sie
w tym roku kupiłam takie kulki i wczoraj juz 5 przeszło ja nie wiem czy mam takiego pecha na te lampki czy co


kropko no niezła sumka ci sie uzbierała powiedz cos blizej o tym zbieraniu kiedy te 5ciaki wrzucasz jaj ci sie przypomni cz masz jakis patent

a ja sie dzis ostro pozarłam z chłopem nie wiem czy na swieta bedziemy sie do siebie odzywać , i jak nigdy bede oczekiwała od niego przepraszam bo chyba za bardzo mu poblazałam i sie rozkokocił chłopak

a snieg Dalej pada

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31166165]
Mam pytanie o składki ZUS-owskie. Któraś na wątku pracuje w ZUS-ie, jeśli mnie pamięć nie myli... [/QUOTE]
Taaaak?
To mi umknęło. Pierwsze słyszę.

[ona1981]

lea oby mu minęło. Mąż już zaplanował jakąś sesje dla chłopaków w śniegu a tu taki numer Michał pamiętam kiedyś lasu nie znosił, a mamy kilka metrów od domu las. Ciągle po mieście chodziliśmy bo w lesie się darł.

Edzia moja kurtyna z Biedry ma trzy dni i nadal każda gwiazdka świeci. Oby tak zostało.
Tez się z checią dowiem co to za patent z tym zbieraniem piątaków.
My mamy skarbonkę, czasem dziadki coś wrzucą. Zbieramy na rower dla Michala na wiosnę. Nawet nie wiem ile się nazbierało.

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

kropko no niezła sumka ci sie uzbierała powiedz cos blizej o tym zbieraniu kiedy te 5ciaki wrzucasz jaj ci sie przypomni cz masz jakis patent

a ja sie dzis ostro pozarłam z chłopem nie wiem czy na swieta bedziemy sie do siebie odzywać , i jak nigdy bede oczekiwała od niego przepraszam bo chyba za bardzo mu poblazałam i sie rozkokocił chłopak

Mam pudełko w pracy. Jak robię zakupy za gotówkę, a robię rzadko, zwykle przed pracą właśnie, to zaraz po przyjściu wrzucam.
Jak gdzieś coś kupuję indziej, to staram się nie wydać tej piątki nim wrzucę do skarbonki.

O, epidemia jakaś.

______________

Kolejne 2200 musiałam wyczarować. Opłaty się mnożą jak króliki. Nie wiem o co chodzi z tymi kredytami, ale jakby tak człowiek nie szukał, nie dochodził, to go zjedzą opłaty nim ten cyrograf zdąży podpisać. Już się boję myśleć... bo znowu coś wydumam, spytam gościa od kredytu i znowu mi powie, że X zł potrzeba.