Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[bydgoszczanka]

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

z pewnością

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bydgoś, stuknij ty się porządnie Luśka żadnego autyzmu nie ma, nie idiociej mi tu, bo cię na odległość spiorę!

[Curly81]

Hej

Dziękujemy za komplementy odnosnie fotek.

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

O tak jasne...Moja też się tak zachowuje jak ktos przyjdzie albo my gdzies pójdziemy.Nie odzywa się,przygląda a tak przy nas to gęba się jej nie zamyka i szaleje.Dzisiaj mnie wymęczyła na maxa,nie wiem jak się nazywam.

Zapomniałam się pochwalić,że Ala sylwestra pierwszy raz zrobiła świadomie kupkę na nocniczek.wzięła mnie za rękę i powiedziała mama siusiu..myślałam,że siku będzie a ona zrobiła kupę ku memu zdziwieniu bo czesniej nie chciała tylko siku robiła.Mówię Ala zrobiłaś kupę a nie siusiu i teraz mowi na kupę pupa.
Mamy nowe słowka w uzyciu:
Tome(Tomek)
pupa(kupa)
proma(prąd)
pij pij
chce
doma(dom)
pipa i nie wiem na co tak wołaAni ja ani mąż tak nie mówi.
Edit.Juz się dowiedziałam,na picie mówi pipaJak chce by ktoś pił mówi pij pij a na samo picie pipa.

nie pamiętam teraz wszystkiego i co już pisałam ale generalnie powtarza prawie wszystko co się mówi mniej lub bardziej wyrażnie i dosłownie.Czasem udaje jej się powiedzieć gramatyczne zdanie np.Ja tu chce opa czyli usiąść albo Papa ja idę.

[szalony Buziaczek]

Witam
dziewczyny, dziś z małzem ustaliliśmy ze musimy małej kupić łóżko. Wcześniej plany były że na wiosnę kupimy, jak będziemy jej szykować własny kącik. Ale małej za ciasno w swoim ze szczebelkami, w nocy wierzga kończynami, wpadają jej wtedy między szczebelki, jest płacz, rozbudzi się i wtedy nie chce spać, długo trwa zanim uśnie znów.
Jakie polecacie, jakie wymiary, na co zwrócić uwagę, pomóżcie.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31395693]Moja wina, że dziecko leków nie chce bo nie nauczyłam.
Tylko za cholerę nie umiał wytłumaczyć JAK miałam nauczyć, skoro taka reakcja była zawsze
Wezmę kiedyś patelnię i przy... w ten głupi jego łeb to pustka zadźwięczy [/QUOTE]
oj ja też bym tak czasem wzięła patelnie i tak ...., też czasem jakimś tekstem potrafi mnie rozwalić, raz jak mała miała lekki kaszelek podawałam jej syrop i po nim zwymiotowała trochę to co usłyszałam - że na pewno źle jej podałam, powinnam inną łyżeczką

Napisane przez Edzia400

co ty potem chcesz piec nalesniki z jego podobizna bo mu sie twarz w tej patelni odbije



chlopem sie nie przejmuj ostatnio na watku zreszta widac ze chyba brak zimy im nie sprzyja mózg sam nie wie czy ma soac czy działac wiec działaja w letargu

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------




ech kochana tu by trzabło poemat walnąć krótko powiem ci ze mam dosyc
ii jak Amelia bedzie szukała meza 1 moim pytaniem bedzie czy potrafi za soba sprzatac , niestety u mnie jedynie maz za sobva posprzata reszta czuje sie jak w hotelu potem sie to odija na mnie i chłopie i sie kłócimy jeszcze tak zle jak teraz nigdy nie było


lajo , hehe fajnie to musi brzmiec

a ja mam sposób na Ami siedze z nia na kompie mam otwarte dwa okienka w jednym leca jej piosenki a na drugim mam wizaz ja pisze ona słucha i łapie drzemke , bo ostatnio cos nie kwapi sie spac w południe , a musi bo inaczej kaplica

Życie z bałaganiarzem nie jest łatwe, cóż trzeba gadać, gadać ale jak już taki typ to chyba nie ma skutecznego sposobu. Najlepiej olać, trudno zebyś Ty wszystko robiła, ale żyć w syfie.... Znowuż życie z pedantem też nie za fajne.
Też się czasem kłócimy z małzem o porządek. U mnie może nie jest bałaganiarz jakiś straszny, ale co mnie wkurza że np. wypije wodę z butelki, czy sok, czy np. zużyje szampon to nie wyrzuca tylko nie wiem czeka aż te puste pojemniki dostaną nóżek i same się wyrzucą.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31405964]Kropuś, powodzenia, daj głos co i jak

A ja właśnie przejrzałam ciuszki - na lato koszulek mam dla Agatki ponad 20 Część nowa z wyprzedaży, część z zeszłego roku dobra, część nowa z ciuchlandu i używana z ciuchlandu. Full opcji Sukieneczka dla odmiany jedna tylko, muszę ze 2 dokupić. Spodenek też ful, z 10 par, i wszystkie ubiegłoroczne. Ale np. mam 3 pary takich a la bojówek, po 2zł kupowane w ciuchlandu, jakiś next bodajże - jak nowe, to miałam nie brać? Ale zaraz porobię fotki tego, co kupuję w ciuchlandzie - normalnie w zwykłym sklepie nic mi się nie podoba prawie, a tam zawsze coś [/QUOTE]
też muszę zrobić remanent, mam parę ciuszków na lato i dwie sukieneczki takie typowo letnie, mała dostała od chrzestnej, która wakacjowała się w Turcji. Ciekawe jakie lato będzie w tym roku.

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

nie czytaj więcej głupot, a net to już w ogóle roi się od debilizmów, nie raz się o tym przekonałam. Może po prostu koleżanka nie podpasiła Lusi.
Moja np. nie lubi ludzi starszych omija szerokim łukiem, może dlatego ze ma słaby kontakt z nimi, moi dziadkowie mieszkają daleko, a do małża babci jakoś rzadko jeździmy.

[ona1981]

Napisane przez kropka75

[/COLOR]Pielęgniarki dostały ostatnio jakieś podwyżki?

Dzwonię do poradni D, mówię o co chodzi, pytam o receptę lub lekarza, jak to tam trzeba wg nich zrobić, a piguła do mnie mówi: "ale proszę panią, pani może to mleko dalej kupić, to jest tylko 26 złotych"

Nie no padlam
Jak załatwisz to daj znać ile teraz Pepti wychodzi. W normalnej cenie jest 22,23. TŻ wyliczył, że niby 7 zł, ale jakoś mi się wierzyć nie chce...


Jeszcze jutro księdza po kolędzie mamy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

curly, świetne foty! Brawa za pupę.

Napisane przez biankaaa

U nas też zmiany - wróciłam do pracy na cały etat, a Witek zaczął żłobek. Brak entuzjazmy z jego strony to mało powiedziane ale jest coraz lepiej. Odłożyliśmy wyjazd na kilka miesięcy, bo mamy trochę spraw do załatwienia tu na miejscu i niestety część z nich wymaga czasu i sporo urzędowej bieganiny. Tz pracuje pół na pół tutaj i tam i to chyba największy minus tej sytuacji.

a w końcu emigrujecie bliżej czy dalej?
dla Witka,niech go entuzjazm nawiedzi.

Napisane przez cate_

Dziękujemy wszystkim
Tydzień 18, termin na 9.06.2012.

Wyjechaliśmy z kraju i jakoś próbuję się przyzwyczaić

świetnie, będzie 2 latka różnicy. A to już 100% że chłopczyk?
Gdzie uciekliście? UK?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31403159]
Byłam w żłobku dzisiaj, zapisy od 1 marca, rok temu ludzie w kolejce ustawili się o 2:30 w nocy Czyli czeka mnie 29 lutego kolejkowanie, normalnie upokorzenie. Autentycznie, tak to odbieram, bo takie cyrki w 21 wieku w państwie cywilizowanym to kpina. Każą pracującemu człowiekowi po nocach stać, by dziecko dać do żłobka, żenada.[/QUOTE]
czyli że jedynym kryterium jest kolejność zapisu?

Napisane przez kropka75

Więc idę dziś tam swoje odstać. Ech.

odstałaś?

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

bydgosiu, NIE CZYTAJ WIĘCEJ!

Napisane przez szalony Buziaczek

Witam
dziewczyny, dziś z małzem ustaliliśmy ze musimy małej kupić łóżko. Wcześniej plany były że na wiosnę kupimy, jak będziemy jej szykować własny kącik. Ale małej za ciasno w swoim ze szczebelkami, w nocy wierzga kończynami, wpadają jej wtedy między szczebelki, jest płacz, rozbudzi się i wtedy nie chce spać, długo trwa zanim uśnie znów.
Jakie polecacie, jakie wymiary, na co zwrócić uwagę, pomóżcie.
.

według mnie najlepiej od razu kupić pełnowymiarowe (90lub 100 x190 lub 200cm) ,materac ma być dobrej jakości, nie żadna pianka.
pod materacem ma być stelaż, żeby materac oddychał,a nie żadna płyta pilśniowa/wiórowa/itp.
i to tyle.

[bydgoszczanka]

Od męża dostałam opier...ol, że chyba sie nudzę i głupoty czytam. Macie rację, roi się w necie od debilizmów, ja to niby wiem, ale i tak się trochę wystraszyłam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Oj babo babo Masz fajną ZDROWĄ córkę. Koniec, kropka.

Lea, nie jedyne, oczywiście to samo miasto zameldowania, oboje rodzice pracujący.

Ale bym chciała to na żywo usłyszeć...
http://www.youtube.com/watch?v=S89z3wSFbfA Ogólnie muzyka z tego piękna jest.

[margo80]

Napisane przez Silpe

własnie dla tego że naszego jedzenia dziec różnie zjada , zostajemy jeszcze na flasi naprawde na noc mogłabys jej dawac kaszke , miałabys pewnośc że Ewcia sie najada .ale jak tam chcesz

nie no, raczej wolałabym zrezygnować najpierw z tej dziennej. na noc mi wygodnie dać kaszkę, bo wiem ile zrobić, żeby się najadła i spała do rana
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31395693]Moja wina, że dziecko leków nie chce bo nie nauczyłam.
Tylko za cholerę nie umiał wytłumaczyć JAK miałam nauczyć, skoro taka reakcja była zawsze
Wezmę kiedyś patelnię i przy... w ten głupi jego łeb to pustka zadźwięczy [/QUOTE]
co to się z tymi chłopami ostatnio dzieje?
następnym razem wal od razu.

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

a lanie chcesz?

Curly - Ala a jakie ma piękne warkoczyki fajnie, że możecie już takie fryzurki robić.

co do ciuchów, my mamy wszystkiego sporo, a i tak zawsze coś do domu przytargam. ostatnio wymyśliłam sobie, że dziecko nie ma spódnic i przydałyby się też bluzy/sweterki bez kaptura, bo czasem ten kaptur zawadza. poszukałam na all i zdobyłam 1 bluzę i 1 sweterek, każdy za 9,90, bo nikt nie licytował. bluza przyszła dzisiaj, stan idealny i dokładnie taka jak chciałam.
na wiosnę/lato myślę o kupieniu majteczek, bo myślę, że rzucimy pieluchy. i na pewno jakieś rajtki muszę dokupić.

czy wspominałam, że małż zaczyna głośno mówić o rzucaniu palenia?

niestety jest też zła wiadomość - teście się zapowiedzieli z wizytą na piątek...

a z nowości:
Ewcia dziś miała dzień niejadka i histeryka. małż nic nie mógł z nią zrobić, bo wrzeszcała, że chce do mnie. zaczęliśmy się zastanawiać, jak ją oduczyć tego, że jest zawsze w centrum, bo czasem nie daje nam nawet spokojnie porozmawiać i głośno domaga się uwagi albo robi scenę jakąś.

od wczoraj mówi:
"ziam" - zamykam
i zaczęła o sobie mówić "E", a to już duży postęp (wcześniej było tylko "ja", a "Ewa" nie chciała powtórzyć).

mleko nie weszło dziś wcale. zamiast tego dostała kanapkę z almette i zrobiła scenę, że ma ręce brudne, więc na ćwiartce kromki się się skończyło. potem pół banana, mała chochelka mojej ogórkowej (niby smakowała, ale gęste wypluwała i w efekcie zrobiła kolejną scenę zakończoną akcją "nie jem wcale"), po południu reszta z banana i mandarynka, wieczorem stała porcja kaszki. na dodatek jak nigdy spała tylko 50 minut i wykończyła małża zabawą

[annLee]

Szalony- Lea dobrze pisze.moje mają piętrowe,90cm to dużo miejsca my często z młodymi nad ranem śpimy i też się mieścimy długość na pewno 200cm porządny materac i stelaż
piękne jesteście obie ale masz nogi!

Szaja-może gardło jej dokucza i temu słabiej je? ja wszystkie syropki i lekarstwa strzykawką po Nurofenie po policzku.Jak nie chce pyszczka otwierać to niestety siadam,przytrzymuję i wlewam.Oczywiście powoli i nie w histerii.Czasem robię kilka podejść.Zagaduję,włączam bajkę,mówię pokaż lampę,choinkę,coś tam na suficie i sru.Kilka sekund wystarczy.Jak strzelisz po policzku to od razu powinna połknąć.Moje uwielbiają sok malinowy.Syrop-ulepek.Więc jak nie ma innej opcji to mieszam z nim,nierozcieńczonymPow odzenia!
A małżowi powiedz,że ma sam nauczyć jak jest taki mundry Coś mu się styki zgrzały chyba...

Curly-śliczną masz córcię Gratuluję poprawionego małża

Niunia-faaaajna fura! a kolor
To Wy się tak w nocy bujacie?

Margo-u nas ostatnio różnie z jedzeniem ale mam sporo zupek zamrożonych zupki są raczej gęste-z kaszą,makaronem,kluseczka mi,czasem dorzucam żółtko.Póki chętnie je to daję,bo może jej się odwidzieć jak Zu czasami drugie danie po południu z nami albo Zu je,ale raczej obiadowo to jedno danie jest .
Rano ok.7 dostaje mleko,po którym dosypia.
Później kanapkę albo jaglankę/owsiankę albo tylko owoce
Mleko i spanie
zupka/drugie danie,obiad w każdym razie
spacer
kanapka/jogurt/chrupki/naleśnik/owoce
Sinlac
spanie ok.20.30

Velutto-zaje.biście

Biaaanka- za zięciunia mojego.Oswoi się.Dajesz sama radę?Logistyka pewnie perfekcyjna choć doskonale wiem jak ciężko może być A jak Twój powrót do pracy?Odnajdujesz się?

Silpe-

Bydgoś-chyba za dużo czasu masz


Ja się strasznie jeżyłam a temacie"słodycze"ale odpuściłam...strasznie ciężko jest innym wytłumaczyć,że dla dziecka to nie jest dobre strasznie krzywdzę moje,że nie dostają codziennie
Odpuściłam,ale tylko w gościach Staram się mieć ze sobą coś bardziej wartościowego-idę ze swoim ciastem czy ciasteczkami,którymi zajmuję łapki Tośki.Staram się najpierw władować w obie kawałek ciasta.Nasycą się i mniej innych rzeczy zjedzą.
Staram się też zabawiać dzieci albo delegować innych do zabawy,żeby mniej przy tych słodyczach siedziały;
No,ale jak się nie da to trudno,szkoda moich nerw.
Rzadziej odwiedzamy tych najbardziej opornych na moje sugestie.Bo całe spotkanie polega na zabawie-kto kogo przechytrzy w tej kwestii...
Niektórzy się wyszkolili i sami ciasta pieką

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31415189]

Lea, nie jedyne, oczywiście to samo miasto zameldowania, oboje rodzice pracujący.
[/QUOTE]
a w ogóle kolejność złożenia wniosku ma jakiekolwiek znaczenie?
Np. w naszym miasteczku powiatowym jest bardzo oblegane przedszkole,i w pierwszym dniu zapisów też tworzą się kolejki od samego rana/nocy, a moja kumpela poszła tam zapisać dzieciaka na spokojnie,kilka dni później,i dziecko zostało przyjęte, dyrektorka jej powiedziała, że kolejność wpływania wniosków o przyjęcie nie ma żadnego znaczenia, są inne kryteria, i te stanie po nocach jest bezsensowne, o czym wspomina corocznie na łamach dodatku lublinieckiego do"dziennika zachodniego",ale ludzie jakoś tego do wiadomości przyjąć nie potrafią.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez margo80

czy wspominałam, że małż zaczyna głośno mówić o rzucaniu palenia?

od wczoraj mówi:
"ziam" - zamykam
i zaczęła o sobie mówić "E", a to już duży postęp (wcześniej było tylko "ja", a "Ewa" nie chciała powtórzyć).

gratuluję decyzji.

Mój TŻ nie pali od 28 grudnia. ale jeszcze nie ma co mówic 'hop" bonie wiem, jak będzie jak całkiem odstawi te tablety, bierze ich mało-1 lub 2 tabletki na dobe, ale jednak.. Twierdzi, że nie ciągnie go do smaku fajek, ale łapie się jeszcze na tym, że sięga do kieszeni w chwilach, gdy robi coś, przy czym palił,np.idzie do kotłowni rozpalić w piecu,czeka chwilę, aż się rozpali,wtedy zawsze palił, coby bezczynnie nie stać, i teraz też odruchowo do kieszeni sięga, a tam pusto.
Zobaczymy jak długo wytrzyma.... oby,oby...

Mój brat i bratowa rzucali na elektronicznym papierosie, dwa miechy nie palili, znów zaczęli.
więc nie cieszę się zbyt wcześnie.

Napisane przez annLee

No,ale jak się nie da to trudno,szkoda moich nerw.
Rzadziej odwiedzamy tych najbardziej opornych na moje sugestie.Bo całe spotkanie polega na zabawie-kto kogo przechytrzy w tej kwestii...
Niektórzy się wyszkolili i sami ciasta pieką

[panna migotka]

bydgoś a ty lubiłaś koleżanki swojej mamy? nie wymyślaj głupot

kropka pomysłowy Danio Wiktor to duplowe jedzenie "sam: je, zwierzaki mają tylko pić

annLee pewnie teściowa najbardziej pomysłowa

margo a Ewcia wcale nie lubi się brudzić czy szybko jej zawsze wycieraliście rączki przy jedzeniu żeby sie nie pobrudziła? bo ja to od początku nie lubiłam się brudzić i w piaskownicy dawałam mamie ręce do wytarcia a Wiktor totalne przeciwieństwo: musi słyszeć odgłos jak mu jedzenie przeciska sie przez paluchy

velluto hehe pewnie mina ludzi bezcenna

kardashi nie wiesz może kiedy będzie 2 tura wyprzedaży w zarze?

curly śliczna Ala

Wiktor wybawił się dziś ze swoim przyjacielem więc zasnął szybko ale w dzień odstawia cyrki mimo strasznego zmęczenia i robi wszystko żeby jak najbardziej oddalić drzemkę w czasie

[margo80]

piasek na początku też jej przeszkadzał, ale nauczyliśmy ją otrzepywać ręce i potem było ok. na pewno trochę jej zaszkodziliśmy, bo choć nie latałam za nią cały czas ze ścierą, to jednak zwracałam uwagę, by nie miała zbyt brudnych rąk. i teraz mam - dziecko z fobią.

mama mi podsunęła pomysł, w sumie sama się dziwię, że na niego nie wpadlam, bo robią tak u nas w złobku - składane kanapki. zawartość jest w środku i nie brudzi. będziemy próbować

[kropka75]

Napisane przez panna migotka

kropka pomysłowy Danio Wiktor to duplowe jedzenie "sam: je, zwierzaki mają tylko pić

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez ona1981

Nie no padlam
Jak załatwisz to daj znać ile teraz Pepti wychodzi. W normalnej cenie jest 22,23. TŻ wyliczył, że niby 7 zł, ale jakoś mi się wierzyć nie chce...

Jak trafisz na normalnego lekarza, który zrobi Ci krzyżyk w rubryce "uprawnienia" i drugi w rubryce "choroby przewlekłe" oraz napisze "U30%" to zapłacisz 7,06zł.

Ja trafiłam na debila, więc dostałam receptę z czerwoną pieczątką "refundacja do decyzji NFZ", którą w Gliwicach honoruje jedna apteka, gdzieś na końcu świata, gdzie już nie dotarłam nawet.

A recepta na 2 puszki. Co by dla mnie oznaczało taką wycieczkę co tydzień. W dupie to mam. Kupiłam bebiko. Wkur... się cały wieczór i od rana jak to sobie przypomniałam...

Podobno dziś te pieczątki nie mają prawa się pojawiać. Ciekawe co będzie. Ale mnie się tam dziś stać znowu na chorych dzieciach nie chce.

[Dilayla]

Napisane przez bydgoszczanka

Wiecie, niepokoi mnie nieśmiałość Luizy do obcych. Dzisiaj przyszła koleżanka. Luiza jak ją zobaczyła, stała nieruchomo przy pufie, wzięłam ja na ręce, przytuliła się i zaraz zasnęła. Odłożyłam ja na łóżko. Spała długo ( tak myslałam ), ale zajrzałam i ona leżała. W ogóle do nas nie przyszła. Chciałam ja wziąć, to nakryła sie kocykiem ( aż na oczy ). Cholera czytam, że to mogą być objawy autyzmu Dodam, że z dziećmi ma dobry kontakt.
Za dużo czytam

Ułańska fantazja
chyba faktycznie masz za duzo czasu....
u nas spokojnie,adrianek nie chce chodzic spac popoludniu
muszę toczyc z nim mega walki zeby go uspic...jak tak dalej pojdzie to przestanie chodzic spac w dzien co raczej mi srednio pasuje....
i co gorsza zaczoł wstawac wczesniej...
Dzis mialam jechac do stajni wreszcie pojezdzic...ale jak zwykle jak cos zaplanuje to musi sie cos popsuc pada deszcz wieje wiatrzysko i zapewne nie przestanie a jezdzic w deszczu to nie zamierzam
jak nie urok...

[velluto]

Napisane przez panna migotka

velluto hehe pewnie mina ludzi bezcenna

kardashi nie wiesz może kiedy będzie 2 tura wyprzedaży w zarze?

a nawet nie wiem, bo nie rozglądałam sie zbytnio na boki

2 tura wyprzedaży zaczeła sie wczoraj, ale z tego co zdarzyłam sie zorientowac to ciuszki dziecięce ani drgnęły, a damskie tansze o 10-20 zł od 1 tury

Napisane przez annLee

Niektórzy się wyszkolili i sami ciasta pieką

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Bydgoś - zdecydowanie za dużo czytasz

Moja Mała jest tak nieśmiała, że na obcych nawet patrzeć nie chce. W tym momencie boi sie praktycznie wszystkich zwierząt, poczynając od muchy, przez kury (na które wcześniej uwielbiała patrzeć), a kończąc na psach i kotach Szopke z żywymi zwierzętami oglądała z drugiej strony ulicy Cud ze weszła do kościoła (oczywiście jak juz nikogo w nim nie było) żeby zobaczyć taka szopkę z figurkami...
Niedługo idziemy na zabawe choinkową i coś czuję ze cały czas bedzie wisieć u mnie na szyji

I co ja mam powiedzieć?

Bardzo mnie to martwi, ale do głowy by mi nie przyszło podejrzewać u mojego dziecka autyzm

[kropka75]

Dajcie mi te swoje nieśmiałe dzieci, chociaż na chwilę. Zamienię się chętnie.

Mój gad na dworze wszystkich ignoruje. Zlewa nawet panie, które go straszą, że go zabiorą, gdy daleko ode mnie ucieknie. Po prostu się odwraca i idzie powoli w drugą stronę.

W sklepie zachowuje się, jakby nikogo obok nie było. Interesują go rzeczy, nie ludzie.

Do mojego ojca czy brata, nawet jak długo nie widzi, pakuje się na kolana, gdy tylko wyczai w tym jakiś interes, np. dostęp do klawiatury komputera.

Przed świętami mama zabrała go do swoich sąsiadów. Nie widział ich chyba pół roku. Chwilę się porozglądał, nie dał dotykać, a potem rozrabiał jak u siebie i kompletnie ich olał. Nawet gaszenie świateł nie pomogło, wchodził do ciemnych pomieszczeń i szukał wrażeń, chociaż nikogo tam nie było.

W przychodni łazi i też ignoruje dorosłych, za to interesują go dzieci, patrzy, podchodzi, dotyka...

Czasem mnie to przeraża. Kiedyś mi zginie i nawet pewnie nie zauważy, że przepadłam...

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Ja trafiłam na debila, więc dostałam receptę z czerwoną pieczątką "refundacja do decyzji NFZ", którą w Gliwicach honoruje jedna apteka, gdzieś na końcu świata, gdzie już nie dotarłam nawet.

Ja dostałam z tą pieczątką receptę na sól fizjologiczną

Napisane przez Dilayla

Dzis mialam jechac do stajni wreszcie pojezdzic...ale jak zwykle jak cos zaplanuje to musi sie cos popsuc pada deszcz wieje wiatrzysko i zapewne nie przestanie a jezdzic w deszczu to nie zamierzam
jak nie urok...

U mnie or padał deszcz, przed chwila sypał śnieg, a teraz chyba śnieg z deszczem i do tego mocno wieje.

Napisane przez kropka75

Dajcie mi te swoje nieśmiałe dzieci, chociaż na chwilę. Zamienię się chętnie.

Łukasz taki był, że do wszystkich szedł.

Dzisiejsza nocka MASAKRA. Wstawałam milion razy, w końcu poszłam spać do niej. Jestem połamana, niewyspana Syn od rana podniósł mi cisnienie. Fajnie dzień się zaczął

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Mój mąż wymyślił nam rozrywkę na wakacje......wyjazd survivalowy
Kupiłam mu pod choinke 2 książki Beara Gryllsa i je studiuje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bydgoś, to z moim by sobie pogadali

Słuchajcie, u nas tak wieje, że szok. Muszę wyjść na moment, ale aż się boję. DObrze, że swoje ważę, bo inaczej 156cm w górę by poleciało

Agatka spała mi dzisiaj do 9, z przerwą na jedzenie o 5. Jak tak dalej pójdzie, to przestanie mi w dzień spać

[kropka75]

To chyba wszędzie tak. Koleżanka z Holandii mi pisze, że cała noc nie spała tak wiało, huczało i gwizdało.

U mnie tak teraz wiucha, że szok. A że mam okno metr za sobą, to już dwa swetry przywdziałam, a dalej mi kijowo, jak mi tak smarknie z tyłu w kark.

[ona1981]

U nas od wczoraj wieje Dziś juz jagby nienimalnie mniej, ale pada znowu...


Kropka nasza pediatra znowu nie chciała dawać w ogóle małemu recept na Nutramigen (a wysypkę na całym ciele miał), musiałam mieć potwierdzenie od alergologa. Tak więc lataliśmy prywatnie i załatwialiśmy potwierdzenie, że mały musi. Dostalam karteczkę, ze do trzeciego roku ma nutramigen pić
Mam nadzieję, że pepti będzie dobrze tolerował, ono jest jednak inne, ładniej pachnie. Na początku i tak trzeba mieszać Nutra z nowym mlekiem i stopniowo wprowadzać. Dziecko może nie chcieć pepti, choć niby w smaku lepsze.

[kardashi]

Napisane przez szalony Buziaczek

Witam
dziewczyny, dziś z małzem ustaliliśmy ze musimy małej kupić łóżko. Wcześniej plany były że na wiosnę kupimy, jak będziemy jej szykować własny kącik. Ale małej za ciasno w swoim ze szczebelkami, w nocy wierzga kończynami, wpadają jej wtedy między szczebelki, jest płacz, rozbudzi się i wtedy nie chce spać, długo trwa zanim uśnie znów.
Jakie polecacie, jakie wymiary, na co zwrócić uwagę, pomóżcie.

Ja kupuje o szerokosci 80cm, a długości rosnące do 2m. Nie chce na razie takiego wielkiego bo nie będę miała go gdzie postawić

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31414149]



według mnie najlepiej od razu kupić pełnowymiarowe (90lub 100 x190 lub 200cm) ,materac ma być dobrej jakości, nie żadna pianka.
pod materacem ma być stelaż, żeby materac oddychał,a nie żadna płyta pilśniowa/wiórowa/itp.
i to tyle.[/QUOTE]

kiedys słyszałam że dla dzieci które nie są ciężkie najlepsza własnie pianka

Napisane przez panna migotka

kardashi nie wiesz może kiedy będzie 2 tura wyprzedaży w zarze?

podobno już ruszyła, ale jak byłam wczoraj w wawie w dwóch centrach to nic nie ruszyło
na str też są normalne stare ceny.

u mnie też wiatrzycho.

[bydgoszczanka]

szaja, to latem ich spikniemy, niech sobie jadą/idą na wyprawę, a my sobie z dziećmi posiedzimy. Wpraszam się

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A prącie bardzo

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31421107]

Słuchajcie, u nas tak wieje, że szok. Muszę wyjść na moment, ale aż się boję. DObrze, że swoje ważę, bo inaczej 156cm w górę by poleciało

[/QUOTE]


od razu przypomniały mi się Rozmowy w Tłoku kiedy to Anje Rubik porywał wiatr

Blanka śpi, a ja muszę zrobić kilka rzeczy na weekend do szkoołyyyy..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Agu bawi się duplo teraz, a w ogóle doszlam do wniosku, ze taka pogoda jej odpowiada super Super apetyt jak na nią (5 - flacha kaszki, 9:30 kroma, 12 zeżarła babci cały jakiś deser budyniowy), świetny humor, spanie do 9 rano... Hej, czy komuś dziecko nie zginęło, bo nie poznaję swojego?

[Curly81]

Dzień Dobry!

Moje dziecko spało dzisiaj do 12.00.Od ok.miesiąca nie sypia juz w dzień ale za to spi dłuzej rano.Idzie spać ok.20.30 i śpi do 10.30,11 a dzisiaj do 12.00.Dzisiaj spała ciągiem od 20.30 do 8.00 na mleczko się obudziła i zasnęła dalej ale przeważnie budzi się ok.5rano na mleczko.Dzisiaj wyjątkowo obudziła się o 8.00 dopiero.

Napisane przez panna migotka

curly śliczna Ala

Napisane przez annLee

Curly-śliczną masz córcię Gratuluję poprawionego małża

Napisane przez margo80

Curly - Ala a jakie ma piękne warkoczyki fajnie, że możecie już takie fryzurki robić.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31414149]curly, świetne foty! Brawa za pupę. [/QUOTE]
Dziękujemy.

[Edzia400]

potem napisze reszte :d Ami wstała

patrzac na to zmroziło mnie
http://www.youtube.com/watch?v=h4xHK...eature=related

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Biedne dziecko