Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy! - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-06, 18:01   #3721
malina_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 222
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez besio Pokaż wiadomość
Dokładnie, zawsze dziewczyny w takim związku wszyscy źle oceniają:/
__________________




malina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 18:05   #3722
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Eh i dlatego ja się teraz boję, bo wiem jak to było i nie wiecz czy teraz po tym wszystkim zdecyduję się jeszcze raz na związek z tyle starszym facetem. Po prostu zwyczajnie się boję.....
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 18:09   #3723
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez nataluska175 Pokaż wiadomość
I to jest nie fair.. zdecydowalam sie napisac, mimo ze bylam pod wplywem alkoholu tylko dlatego, ze bylam swiecie przkonana,ze takie spotkanie nie poruszy moich uczuc.. a jednak
To jest takie oszukiwanie siebie Zazwyczaj są one poruszone i to dość mocno
Cytat:
Napisane przez nataluska175
Dziekuje Behind Przerwane objecia-uwielbiam tak jak i Almodovara i Penelope
ja też

A co do związków ze starszymi facetami..Ile osób na świecie tyle opinii I każdy ma prawo twierdzić że to złe,niedobre itd. Jeśli ktoś wpadł po uszy i spotyka się ze straszym mężczyzną..to wiadomo,że będzie zachwycony różnicą wieku
Cytat:
Napisane przez besio
Eh i dlatego ja się teraz boję, bo wiem jak to było i nie wiecz czy teraz po tym wszystkim zdecyduję się jeszcze raz na związek z tyle starszym facetem. Po prostu zwyczajnie się boję.....
Czas pokaże..myślę,że za jakiś czas jak spotkasz faceta,który Cię zauroczy..i będzie on młody czy 'stary'..to ten strasz minie
__________________

Edytowane przez behindblueeyes
Czas edycji: 2010-02-06 o 18:10
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 18:21   #3724
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Ja mam tak, że strasznie boję się wchodzić w nowy związek i ile się Ci wszyscy moi byli faceci za mną nachodzili po prostu masakra jakaś. A jestem taka odważna w innych kwestiach

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Uciekam na kolacje. Trzymajcie się kochane, do jutra
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 19:40   #3725
nataluska175
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: ...koniec świata...
Wiadomości: 1 024
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez SugerFree Pokaż wiadomość
Nie ma.. On mimo swoich 34 lat, nadal kawaler. Trochę mi się to dziwne wydaje, bo facet jest świetny z charakteru i wygląda tez okay (chociaż to akurat kwestia gustu), a powiedział kiedyś, ze nigdy nie doszło do poważnego związku, bo zawsze zostawał oszukiwany.

Masz racje, ale niestety nikogo tez na sile nie można uszczęśliwić, jeśli facet nie może się zdecydować, to nie wiem czy nie lepiej odpuścić.
Dziwne, 34 lata i bez zony..ale wlasnie moze czekal na ta wlasciwa kobiete, ktora jestes Ty stawiajac sie w roli takiego faceta, tez bym miala watpliwosci, bo wiadome, my swiata poza nimi nie widzimy, a oni-pelni doswiadczen obawiaja sie,ze mloda dziewczyna moze pod wplywem pokusy zwiazac sie z kims mlodszym,a on zostanie na lodzie i to nie majac juz 16 lat... ale jesli w gre wchodzi milosc, to oby dwie strony nie powinny miec watpliwosci.

Cytat:
Napisane przez malina_ Pokaż wiadomość
Nataluska własnie w tej kwestii jest u mnie problem, on ma jeszcze żone (pisze jeszcze bo nie jestem pewna czy sie rozwioda, ona jest za granica i znajac zycie pewnie nie stawi sie na rozprawe) dzieci też sa tylko juz dorosłe. I dla mnie to jest wielki problem, jestem taka ze nie chce nikomu przeszkadzac i nie pojawialm sie w jego zyciu jeszcze jak bylo im dobrze razem to przyszlo pozniej, jak juz byli w separacji, ale i tak zle mi z tym nie chce by ktos mial do mnie jakies pretensje o to ze to ja rozbilam malzenstwo, ludzie tak mowia jak sa niedoinformowania własnie
Kurde, jak mnie takie myslenie ludzi irrrrytje! Moja mama, rozmawiajac z nia o zonatym M powiedziala:"na czyims nieszczesciu sie szczescia nie buduje".. ale czy mozna mowic o nieszczesciu, gdy obie strony w malzenstwie dochodza do wniosku,ze to jednak nie jest to,ze nie ma sensu tego ciagnac..

Cytat:
Napisane przez besio Pokaż wiadomość
Ja właśnie wróciłam z zakupów krótkich i zaczynam się cieszyć jak głupia, bo jednak faceci zwracają jeszcze na mnie uwage:P
A takiego ostatnio mialas dolka w zwiazku z obawami,ze nikt nie juz nie zechce
Cytat:
Napisane przez SugerFree Pokaż wiadomość
Pretensje jeżeli już, to można mieć jedynie do niego, bo przecież on tez musiał tego chcieć, a poza tym jeżeli dwoje ludzi się nie dogaduje, nie kocha, to po co maja ze sobą być? Na siłę, bo tak wypada? Bo co inni powiedzą? Jak dla mnie bez sensu.

Cytat:
Napisane przez SugerFree Pokaż wiadomość
Często się tak zdarza, ze jedna osoba nie chce odpuścić. Ale to nie ma sensu. Jeżeli miłość wygasła, to trzeba to zaakceptować. Po co w tym trwać, jeżeli nie ma już sensu.
A gadaniem ludzi nie ma się co przejmować, zawsze gadali i będą gadać. Ty wiesz jak było naprawdę i wiesz ze niczego nie zrobiłaś, co by się przyczyniło do rozpadu ich małżeństwa. Dacie rade!

Mnie tez nachodzą takie myśli, ze byłoby lepiej gdyby do niczego miedzy nami nie doszło. Gdybym go nie pokochała, bo nie wiem na czym stoję i jak na tym wyjdę. Ale stało się, pokochałyśmy i teraz będzie to, co musi być
Ludzie beda zawsze gadac, tylko skoro nie znaja przebiegu zwiazku, faktow to po co tak gadaja ... zaloze sie,ze gdybys mogla cofnac czas, to nie ominelabys tego okresu, w ktorym go poznalas
Cytat:
Napisane przez adzia03 Pokaż wiadomość
Hmmm. Osobiście uważam, że to jest fatalny pomysł, gdyż to jest niewyoobrażalne, że młoda kobieta może iść do łóżka z jakimś podstarzałam playboy'em. Dajmy spokój, takie związki zawierane są zazwyczaj dla pieniędzy. Sądzę, że życie polega na tym, iż cały czas się uczymy, dlatego nie zgodzę się z Panią Kajtek, która pisała, że dzięki takiemu mężczyźnie wie na czym życie polega. Osobiście uważam, że więcej szczęścia może dać nam mężczyzna w podobnym wieku. ; )
Umarlam po przeczytaniu tej wypowiedzi. Spoleczenstwo polskie i jego STEREOTYPY.

Cytat:
Napisane przez besio Pokaż wiadomość
Eh i dlatego ja się teraz boję, bo wiem jak to było i nie wiecz czy teraz po tym wszystkim zdecyduję się jeszcze raz na związek z tyle starszym facetem. Po prostu zwyczajnie się boję.....
Ja tez bym sie bala kolajny raz wiazac z starszym facetem, bo ponoc drugi raz sie do tej samej rzeki nie wchodzi, ale co z tego... milosc ma swoje prawa i ma pierwszenstwo przed wszystkimi innymi przesadami, stereotypami etc

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
To jest takie oszukiwanie siebie Zazwyczaj są one poruszone i to dość mocno

A co do związków ze starszymi facetami..Ile osób na świecie tyle opinii I każdy ma prawo twierdzić że to złe,niedobre itd. Jeśli ktoś wpadł po uszy i spotyka się ze straszym mężczyzną..to wiadomo,że będzie zachwycony różnicą wieku
Masz racje
__________________
gdy rozczarowują nas Ci, których jesteśmy najbardziej pewni...


nataluska175 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 21:04   #3726
mag_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 358
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

[QUOTENapisane przez adzia03
Hmmm. Osobiście uważam, że to jest fatalny pomysł, gdyż to jest niewyoobrażalne, że młoda kobieta może iść do łóżka z jakimś podstarzałam playboy'em. Dajmy spokój, takie związki zawierane są zazwyczaj dla pieniędzy. Sądzę, że życie polega na tym, iż cały czas się uczymy, dlatego nie zgodzę się z Panią Kajtek, która pisała, że dzięki takiemu mężczyźnie wie na czym życie polega. Osobiście uważam, że więcej szczęścia może dać nam mężczyzna w podobnym wieku. ; )[/QUOTE]

Uff, szczęściara ze mnie, jeszcze ani razu nie spotkałam się z komentarzami tego typu (wszystko przede mną? oby nie ). A chodzimy trzymając się za ręce, przytulając. Lepiej - ja nie wyglądam na 26 lat, TŻ zdecydowanie wygląda +/- 40 -40-parę (ma 43) i jakoś nie budzimy sensacji i nie siejemy zgorszenia


Nadrabiając zaległości:
Poznaliśmy się na spacerze - maj, słońce, szaleństwo, romantycznie jak cholera - księżniczka poznaje księcia. Tylko, że księżniczka była po całonocnej imprezie z ekipą jeszcze z czasów ogólniaka (spotykamy się raz na kilka miesięcy, ale wtedy mam bankowo powrót do domu o świcie ), niewyspana, z lekkim kacem, bez makijażu, w ubraniu pt.: założyłam, bo było pod ręką książę nie miał rumaka tylko rower, rakietę do tenisa na plecach i psa wyłażącego z jeziorka tylko po to, żeby ochlapać przechodniów ( ma wyczucie, wierzcie mi). Mój Najlepszy Syn Na Świecie, miłośnik zwierząt zaczął rzucać psu patyki, a że chłopak jest bezpośredni zagadał do 'księcia' (ja w tym czasie dogorywałam i modliłam się o jak najszybszy powrót do łóżka - wracaliśmy już ze spaceru).
Byłam niemiła, nieprzystępna i mało rozmowna i wredna.
Odciągnęłam w końcu tę moją Małą Gadułę, a TZ wtedy rzucił mimochodem, że jak coś to on w przyszłym tygodniu też tu będzie o tej porze, bo przyjeżdża nad to jeziorko wracając z tenisa, żeby pies mógł popływać
Ja tradycyjnie chciałam odegrać nieprzystępną i przyjść dopiero za dwa tygodnie (a co!), ale:
1) Najlepsze Dziecko Na Świecie molestowało mnie przez bity tydzień kiedy pójdziemy spotkać się z TZ i jego psem
2) koleżanka mnie zjechała z góry na dół, że 'co ja sobie wyobrażam', 'czy czekam na księcia na białym rumaku' i że 'pourywa mi to i owo, jeżeli nie pójdę'.
Wobec takich nacisków, nie śmiałam protestować. Poszłam i całe szczęście

Jesteśmy razem osiem miesięcy i im dalej ty lepiej

Żeby zarysować pełną sytuację: sama wychowuję Najlepszego Syna (oficjalnie i nieoficjalnie nie ma ojca), TZ ma osiemnastoletniego Syna; mija czwarty rok od rozwodu.
Z Jego Synem mam bardzo dobry kontakt, lubimy się, taki trochę kumpelski układ (na szczęście ) Mało tego Syn TZ ma świetny kontakt z moim Synem (trzeba ich zobaczyć razem w akcji - są nie do podrobienia ) - może być lepiej?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Cytat:
Napisane przez besio Pokaż wiadomość
Eh i dlatego ja się teraz boję, bo wiem jak to było i nie wiecz czy teraz po tym wszystkim zdecyduję się jeszcze raz na związek z tyle starszym facetem. Po prostu zwyczajnie się boję.....
Wydaje mi się, że jeżeli spotkasz kogoś, kto trafi do Twojego Serca, nie będziesz ani zastanawiac się nad jego wiekiem, ani wspominać poprzednich związków i złych doświadczeń z nimi związanych

Ja miałam pięcioletni celibat zanim spotkałam TZ Wiecie jak działa na facetów swiadomośc, że kobieta ma dziecko? czasami z satysfakcją o tym mówiłam w celu odstraszenia delikwenta ale ogólnie, to łatwo nie było przez tych parę lat a wracając do historii mojego poznania z TZ, wiecie, jaka to była ulga, że nie musiałam się martwić o to, jak tu powiedzieć: Wiesz, mam Dziecko?
__________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien." Albert Einstein

Edytowane przez mag_a
Czas edycji: 2010-02-06 o 20:57
mag_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 22:12   #3727
nataluska175
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: ...koniec świata...
Wiadomości: 1 024
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez mag_a Pokaż wiadomość

Uff, szczęściara ze mnie, jeszcze ani razu nie spotkałam się z komentarzami tego typu (wszystko przede mną? oby nie ). A chodzimy trzymając się za ręce, przytulając. Lepiej - ja nie wyglądam na 26 lat, TŻ zdecydowanie wygląda +/- 40 -40-parę (ma 43) i jakoś nie budzimy sensacji i nie siejemy zgorszenia


Nadrabiając zaległości:
Poznaliśmy się na spacerze - maj, słońce, szaleństwo, romantycznie jak cholera - księżniczka poznaje księcia. Tylko, że księżniczka była po całonocnej imprezie z ekipą jeszcze z czasów ogólniaka (spotykamy się raz na kilka miesięcy, ale wtedy mam bankowo powrót do domu o świcie ), niewyspana, z lekkim kacem, bez makijażu, w ubraniu pt.: założyłam, bo było pod ręką książę nie miał rumaka tylko rower, rakietę do tenisa na plecach i psa wyłażącego z jeziorka tylko po to, żeby ochlapać przechodniów ( ma wyczucie, wierzcie mi). Mój Najlepszy Syn Na Świecie, miłośnik zwierząt zaczął rzucać psu patyki, a że chłopak jest bezpośredni zagadał do 'księcia' (ja w tym czasie dogorywałam i modliłam się o jak najszybszy powrót do łóżka - wracaliśmy już ze spaceru).
Byłam niemiła, nieprzystępna i mało rozmowna i wredna.
Odciągnęłam w końcu tę moją Małą Gadułę, a TZ wtedy rzucił mimochodem, że jak coś to on w przyszłym tygodniu też tu będzie o tej porze, bo przyjeżdża nad to jeziorko wracając z tenisa, żeby pies mógł popływać
Ja tradycyjnie chciałam odegrać nieprzystępną i przyjść dopiero za dwa tygodnie (a co!), ale:
1) Najlepsze Dziecko Na Świecie molestowało mnie przez bity tydzień kiedy pójdziemy spotkać się z TZ i jego psem
2) koleżanka mnie zjechała z góry na dół, że 'co ja sobie wyobrażam', 'czy czekam na księcia na białym rumaku' i że 'pourywa mi to i owo, jeżeli nie pójdę'.
Wobec takich nacisków, nie śmiałam protestować. Poszłam i całe szczęście

Jesteśmy razem osiem miesięcy i im dalej ty lepiej

Żeby zarysować pełną sytuację: sama wychowuję Najlepszego Syna (oficjalnie i nieoficjalnie nie ma ojca), TZ ma osiemnastoletniego Syna; mija czwarty rok od rozwodu.
Z Jego Synem mam bardzo dobry kontakt, lubimy się, taki trochę kumpelski układ (na szczęście ) Mało tego Syn TZ ma świetny kontakt z moim Synem (trzeba ich zobaczyć razem w akcji - są nie do podrobienia ) - może być lepiej?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------



Wydaje mi się, że jeżeli spotkasz kogoś, kto trafi do Twojego Serca, nie będziesz ani zastanawiac się nad jego wiekiem, ani wspominać poprzednich związków i złych doświadczeń z nimi związanych

Ja miałam pięcioletni celibat zanim spotkałam TZ Wiecie jak działa na facetów swiadomośc, że kobieta ma dziecko? czasami z satysfakcją o tym mówiłam w celu odstraszenia delikwenta ale ogólnie, to łatwo nie było przez tych parę lat a wracając do historii mojego poznania z TZ, wiecie, jaka to była ulga, że nie musiałam się martwić o to, jak tu powiedzieć: Wiesz, mam Dziecko?
Jestem pod niemalym wrazeniem... chyba Cie wieksze szczescie dosięgnąć nie moglo
__________________
gdy rozczarowują nas Ci, których jesteśmy najbardziej pewni...


nataluska175 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-06, 22:58   #3728
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez SugerFree Pokaż wiadomość
Nie ma.. On mimo swoich 34 lat, nadal kawaler. Trochę mi się to dziwne wydaje, bo facet jest świetny z charakteru i wygląda tez okay (chociaż to akurat kwestia gustu), a powiedział kiedyś, ze nigdy nie doszło do poważnego związku, bo zawsze zostawał oszukiwany.
Sama lubię facetów po 30-tce. Choć prawdę mówiąc jak spotykam faceta w takim wieku i nie ma żony, to też sobie czasem myślę, że to lekko dziwne Ale w sumie w życiu różnie się układa i lepiej, że jest wolny niż jak gdyby miał mieć żonę i ją np. zdradzać, bo jej nie kocha. Ja też jestem sama, a nie jestem jakaś ułomna nie . Aczkolwiek po ostatnich przebojach z facetami wiem, że nie należy wierzyć wszystkiemu, co taki facet opowiada o swoich związkach, niekoniecznie pokrywa się to z prawdą, trzeba pamiętać, że są dwie strony medalu Dodatkowo z moich obserwacji to niektórzy faceci po 30 są nadal niedojrzali psychicznie...
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 02:15   #3729
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez mag_a Pokaż wiadomość
Uff, szczęściara ze mnie, jeszcze ani razu nie spotkałam się z komentarzami tego typu (wszystko przede mną? oby nie ). A chodzimy trzymając się za ręce, przytulając. Lepiej - ja nie wyglądam na 26 lat, TŻ zdecydowanie wygląda +/- 40 -40-parę (ma 43) i jakoś nie budzimy sensacji i nie siejemy zgorszenia


Nadrabiając zaległości:
Poznaliśmy się na spacerze - maj, słońce, szaleństwo, romantycznie jak cholera - księżniczka poznaje księcia. Tylko, że księżniczka była po całonocnej imprezie z ekipą jeszcze z czasów ogólniaka (spotykamy się raz na kilka miesięcy, ale wtedy mam bankowo powrót do domu o świcie ), niewyspana, z lekkim kacem, bez makijażu, w ubraniu pt.: założyłam, bo było pod ręką książę nie miał rumaka tylko rower, rakietę do tenisa na plecach i psa wyłażącego z jeziorka tylko po to, żeby ochlapać przechodniów ( ma wyczucie, wierzcie mi). Mój Najlepszy Syn Na Świecie, miłośnik zwierząt zaczął rzucać psu patyki, a że chłopak jest bezpośredni zagadał do 'księcia' (ja w tym czasie dogorywałam i modliłam się o jak najszybszy powrót do łóżka - wracaliśmy już ze spaceru).
Byłam niemiła, nieprzystępna i mało rozmowna i wredna.
Odciągnęłam w końcu tę moją Małą Gadułę, a TZ wtedy rzucił mimochodem, że jak coś to on w przyszłym tygodniu też tu będzie o tej porze, bo przyjeżdża nad to jeziorko wracając z tenisa, żeby pies mógł popływać
Ja tradycyjnie chciałam odegrać nieprzystępną i przyjść dopiero za dwa tygodnie (a co!), ale:
1) Najlepsze Dziecko Na Świecie molestowało mnie przez bity tydzień kiedy pójdziemy spotkać się z TZ i jego psem
2) koleżanka mnie zjechała z góry na dół, że 'co ja sobie wyobrażam', 'czy czekam na księcia na białym rumaku' i że 'pourywa mi to i owo, jeżeli nie pójdę'.
Wobec takich nacisków, nie śmiałam protestować. Poszłam i całe szczęście

Jesteśmy razem osiem miesięcy i im dalej ty lepiej

Żeby zarysować pełną sytuację: sama wychowuję Najlepszego Syna (oficjalnie i nieoficjalnie nie ma ojca), TZ ma osiemnastoletniego Syna; mija czwarty rok od rozwodu.
Z Jego Synem mam bardzo dobry kontakt, lubimy się, taki trochę kumpelski układ (na szczęście ) Mało tego Syn TZ ma świetny kontakt z moim Synem (trzeba ich zobaczyć razem w akcji - są nie do podrobienia ) - może być lepiej?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------



Wydaje mi się, że jeżeli spotkasz kogoś, kto trafi do Twojego Serca, nie będziesz ani zastanawiac się nad jego wiekiem, ani wspominać poprzednich związków i złych doświadczeń z nimi związanych

Ja miałam pięcioletni celibat zanim spotkałam TZ Wiecie jak działa na facetów swiadomośc, że kobieta ma dziecko? czasami z satysfakcją o tym mówiłam w celu odstraszenia delikwenta ale ogólnie, to łatwo nie było przez tych parę lat a wracając do historii mojego poznania z TZ, wiecie, jaka to była ulga, że nie musiałam się martwić o to, jak tu powiedzieć: Wiesz, mam Dziecko?
O kurczę, co za historia Ale masz fajnego synusia, wie jak zadbać o mamuśkę, hihi

JA właśnie wróciłam z imprezy, na której spotkałam W. Pisałam kiedyś o nim. Sam wyczaił mnie na parkiecie i się z nami bawił. Nawet jedna wolna była,do której mnie porwał Potem poszedł do kumpla..po jakimś czasie wrócił i mówi,że mnie szukał i znaleźć nie mógł I na koniec zaproponował podwózkę do domu..oczywiście skorzystałyśmy
Kurczę no fajny z niego facet..no i starszy hihi ale sama nie wiem jak to rozkręcić..Niestety jak jestem w Pzn,to dzieli nas 130km..więc tak na co dzień nie ma możliwości wyjścia na spacer, czy do kina. W przyszłą sobotę całą moją ekipą gramy u mnie a alko-chińczyka,a potem impreza..Mogłabym mu zaproponować,ale w sumie już 2 razy z czymś wychodziłam;p Coś tam dziś się śmiałam,że do Pzn to nie wpadnie..i że nocleg mu skombinuję A on potem do kumpla,że mają zapr do mnie i z noclegiem hehe;p Więc możliwe,że chciałby z nim wpaść..tylko,że ja ich 2 to niebardzo bym do siebie na noc wzięła
__________________

Edytowane przez behindblueeyes
Czas edycji: 2010-02-07 o 02:41
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 11:04   #3730
MorireAmore
Rozeznanie
 
Avatar MorireAmore
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Mag_a zaraz tu umrę . Historia jak z filmu . Od razu skojarzyło mi się z bajką "101 dalmatyńczyków" :P

co do filmu "stare wygi" - super polecam , śmieszna lekka komedia , całe kino "kwiczało" ze śmiechu ....

Behindblueeyes ,
skąd jesteś ? studiujesz w Poznaniu ?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553

Be nice, I could be your nurse someday.






MorireAmore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 11:07   #3731
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MorireAmore Pokaż wiadomość
Behindblueeyes , skąd jesteś ? studiujesz w Poznaniu ?
Jestem z Wielkopolski, studiuję w Pzn a Ty?

a napisałam po powrocie do domu smsa do W. że dziękuję za podwiezienie i żeby bezpiecznie jechał..jak dojechał do siebie (bo to ok.100km)to napisał,że już jest na miejscu i dziękuje
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 11:36   #3732
MorireAmore
Rozeznanie
 
Avatar MorireAmore
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Ja też studiuję w Pzn ale jestem z woj.lubuskiego .... przez jakiś czas mieszkałam w Poznaniu - lubię to miasto. ,szczególnie nocą :P

U nas od jakiegoś czasu grasuje dwóch zboczeńców , zgwałcili ok .10 kobiet , ponoć są nawet 3 zamordowane . Ofiarom tną twarze i dekolty . brrr

Dziś moj Gamoń wymylił kręgle yyyy w ogóle mi ten pomysł się nie podoba .
Jakiś czas temu pisałam o walentynkach ;/ Moja babcia (kucharka z zawodu) mówiła " przez żołądek do serca " wiec pomyślałam o jakiejś dobrej płycie i

http://mojeciasto.pl/ciasto,4630,orzeszki.html myślicie , że bedą dobre? ....

Tż oświadczył mi że na walentynki jedziemy nad morze , zimą ... wariat! Jestem osobą która planuje , mysli i dopiero coś robi a on ? Upierd...li sobie cos w tej główce i działa .
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553

Be nice, I could be your nurse someday.






MorireAmore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 11:41   #3733
nataluska175
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: ...koniec świata...
Wiadomości: 1 024
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość

JA właśnie wróciłam z imprezy, na której spotkałam W. Pisałam kiedyś o nim. Sam wyczaił mnie na parkiecie i się z nami bawił. Nawet jedna wolna była,do której mnie porwał Potem poszedł do kumpla..po jakimś czasie wrócił i mówi,że mnie szukał i znaleźć nie mógł I na koniec zaproponował podwózkę do domu..oczywiście skorzystałyśmy
Kurczę no fajny z niego facet..no i starszy hihi ale sama nie wiem jak to rozkręcić..Niestety jak jestem w Pzn,to dzieli nas 130km..więc tak na co dzień nie ma możliwości wyjścia na spacer, czy do kina. W przyszłą sobotę całą moją ekipą gramy u mnie a alko-chińczyka,a potem impreza..Mogłabym mu zaproponować,ale w sumie już 2 razy z czymś wychodziłam;p Coś tam dziś się śmiałam,że do Pzn to nie wpadnie..i że nocleg mu skombinuję A on potem do kumpla,że mają zapr do mnie i z noclegiem hehe;p Więc możliwe,że chciałby z nim wpaść..tylko,że ja ich 2 to niebardzo bym do siebie na noc wzięła
Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość

a napisałam po powrocie do domu smsa do W. że dziękuję za podwiezienie i żeby bezpiecznie jechał..jak dojechał do siebie (bo to ok.100km)to napisał,że już jest na miejscu i dziękuje
To ladnie Behind, w takim razie dzialaj
__________________
gdy rozczarowują nas Ci, których jesteśmy najbardziej pewni...


nataluska175 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 11:52   #3734
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Heh...dziewczyny...chyba już powinnam się pożegnać z tym wątkiem i z Wami...bo można powiedzieć, że nie jestem już w związku z TŻ. Nie rozmawiałam z Nim o tym jeszcze i nie wiem nawet jak mam z Nim porozmawiać...a wiem, że będę musiała to wyjaśnić. Po prostu nie potrafię już tak żyć. Nie mam sił. Napisałam mu, ostatnio czy miłość jest w stanie pokonać takie przeszkody jak Nasze? On napisał, że może i nie jest w stanie. Wczoraj wracając do domu długo o tym myślałam. I takie happy edny to są tylko chyba w książkach. Jednak miłość nie jest w stanie pokonać wszystkich przeszkód. Przez dwa lata żyłam w cudownym związku, zawsze myślałam, że nie może być takiej chemii, namiętności między dwojgiem, przeżyłam cudowne chwile, pokochałam cudownego faceta z wzajemnością. Walczyłam przez dwa lata, żeby w końcu usłyszeć, że mnie kocha. Ale nie mam już więcej sił. Chcę normalności. Nie chcę się bać z Nim spotykać...nie chcę słuchać od mojej mamy, że Ona ma nadzieję, że jestem mądra i że nie spotykam się z Nim już...Mam tego dosyć. Codzienność i inni ludzie mnie pokonali niestety...
Nie wiem jeszcze czy będę umiała żyć bez Niego, może wyjadę z mojego miasta. Coś we mnie wczoraj pękło. Kolega (który tak od 2 lat robi podchody do mnie) przyjechał po mnie w nocy na dworzec, jeszcze chciał mnie zabrać na imprezę jakąś :P ale się nie dałam skusić i pomyślałam sobie, że ja bym chciała własnie, żeby to On tzn. (mój starszy) po mnie tak przyjechał, żeby mnie odwiedził w domu, żeby moi rodzice byli szczęsliwi i dumni ze mnie.
A jak mu napisałam, że kolega po mnie przyjedzie to się nie odezwał do mnie. I jak napisałam,że zdałam a myślałam, że nie zdam to też ani gratulacje ani nic. Focha strzelił jakiegoś, może z zazdrości czy co.

Pewnie czeka mnie wiele przepłakanych nocy. Mogę mieć pretensje tylko do losu, że postawił Go na mojej drodze i że od początku wiedział, że ja i On to nigdy nie będziemy My. Dzisiaj umówiłam się ze swoim kolegą, żeby nie kusiło mnie żeby się z Nim spotkać. może jutro z Nim przez telefon porozmawiam, wiem, że powinnam to zrobić osobiście...ale nie dam rady...bo spojrze w Jego oczy, poczuję Jego zapach i albo się rozpłaczę albo nie dam rady tego powiedzieć.

Najważniejsze to zapełnić sobie popłudnia...i nie myśleć i swoje wypłakać...

Z takich pozytywnych: to zdałam egzamin i mam w końcu wolne weekendy do marca...

Edytowane przez morenica
Czas edycji: 2010-02-07 o 12:26
morenica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 12:40   #3735
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Jeny, ale dużo napisałyście. Ja wczoraj wieczorkiem wybrałam się do Empiku po książkę dla koleżanki na urodziny, nie miałam pojęcia co kupić, stałam jak ten matołek przy książkach fantasty< bo koleżanka takie uwielbia>, aż głos z za moich pleców doradził mi "Ever.Nieśmiertelni", patrzę się a za mną stoi mężczyzna ze stosem książek i się uśmiecha. Porozmawialiśmy i wymieniliśmy się numerami. A dziś z rana on napisał

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Cytat:
Napisane przez morenica Pokaż wiadomość
Heh...dziewczyny...chyba już powinnam się pożegnać z tym wątkiem i z Wami...bo można powiedzieć, że nie jestem już w związku z TŻ. Nie rozmawiałam z Nim o tym jeszcze i nie wiem nawet jak mam z Nim porozmawiać...a wiem, że będę musiała to wyjaśnić. Po prostu nie potrafię już tak żyć. Nie mam sił. Napisałam mu, ostatnio czy miłość jest w stanie pokonać takie przeszkody jak Nasze? On napisał, że może i nie jest w stanie. Wczoraj wracając do domu długo o tym myślałam. I takie happy edny to są tylko chyba w książkach. Jednak miłość nie jest w stanie pokonać wszystkich przeszkód. Przez dwa lata żyłam w cudownym związku, zawsze myślałam, że nie może być takiej chemii, namiętności między dwojgiem, przeżyłam cudowne chwile, pokochałam cudownego faceta z wzajemnością. Walczyłam przez dwa lata, żeby w końcu usłyszeć, że mnie kocha. Ale nie mam już więcej sił. Chcę normalności. Nie chcę się bać z Nim spotykać...nie chcę słuchać od mojej mamy, że Ona ma nadzieję, że jestem mądra i że nie spotykam się z Nim już...Mam tego dosyć. Codzienność i inni ludzie mnie pokonali niestety...
Nie wiem jeszcze czy będę umiała żyć bez Niego, może wyjadę z mojego miasta. Coś we mnie wczoraj pękło. Kolega (który tak od 2 lat robi podchody do mnie) przyjechał po mnie w nocy na dworzec, jeszcze chciał mnie zabrać na imprezę jakąś :P ale się nie dałam skusić i pomyślałam sobie, że ja bym chciała własnie, żeby to On tzn. (mój starszy) po mnie tak przyjechał, żeby mnie odwiedził w domu, żeby moi rodzice byli szczęsliwi i dumni ze mnie.
A jak mu napisałam, że kolega po mnie przyjedzie to się nie odezwał do mnie. I jak napisałam,że zdałam a myślałam, że nie zdam to też ani gratulacje ani nic. Focha strzelił jakiegoś, może z zazdrości czy co.

Pewnie czeka mnie wiele przepłakanych nocy. Mogę mieć pretensje tylko do losu, że postawił Go na mojej drodze i że od początku wiedział, że ja i On to nigdy nie będziemy My. Dzisiaj umówiłam się ze swoim kolegą, żeby nie kusiło mnie żeby się z Nim spotkać. może jutro z Nim przez telefon porozmawiam, wiem, że powinnam to zrobić osobiście...ale nie dam rady...bo spojrze w Jego oczy, poczuję Jego zapach i albo się rozpłaczę albo nie dam rady tego powiedzieć.

Najważniejsze to zapełnić sobie popłudnia...i nie myśleć i swoje wypłakać...

Z takich pozytywnych: to zdałam egzamin i mam w końcu wolne weekendy do marca...
Jesteś pewna?? Przykro mi kochana Co by nie było nie opuszczaj nas.
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 12:45   #3736
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez morenica Pokaż wiadomość
Heh...dziewczyny...chyba już powinnam się pożegnać z tym wątkiem i z Wami...bo można powiedzieć, że nie jestem już w związku z TŻ. Nie rozmawiałam z Nim o tym jeszcze i nie wiem nawet jak mam z Nim porozmawiać...a wiem, że będę musiała to wyjaśnić. Po prostu nie potrafię już tak żyć. Nie mam sił. Napisałam mu, ostatnio czy miłość jest w stanie pokonać takie przeszkody jak Nasze? On napisał, że może i nie jest w stanie. Wczoraj wracając do domu długo o tym myślałam. I takie happy edny to są tylko chyba w książkach. Jednak miłość nie jest w stanie pokonać wszystkich przeszkód. Przez dwa lata żyłam w cudownym związku, zawsze myślałam, że nie może być takiej chemii, namiętności między dwojgiem, przeżyłam cudowne chwile, pokochałam cudownego faceta z wzajemnością. Walczyłam przez dwa lata, żeby w końcu usłyszeć, że mnie kocha. Ale nie mam już więcej sił. Chcę normalności. Nie chcę się bać z Nim spotykać...nie chcę słuchać od mojej mamy, że Ona ma nadzieję, że jestem mądra i że nie spotykam się z Nim już...Mam tego dosyć. Codzienność i inni ludzie mnie pokonali niestety...
Nie wiem jeszcze czy będę umiała żyć bez Niego, może wyjadę z mojego miasta. Coś we mnie wczoraj pękło. Kolega (który tak od 2 lat robi podchody do mnie) przyjechał po mnie w nocy na dworzec, jeszcze chciał mnie zabrać na imprezę jakąś :P ale się nie dałam skusić i pomyślałam sobie, że ja bym chciała własnie, żeby to On tzn. (mój starszy) po mnie tak przyjechał, żeby mnie odwiedził w domu, żeby moi rodzice byli szczęsliwi i dumni ze mnie.
A jak mu napisałam, że kolega po mnie przyjedzie to się nie odezwał do mnie. I jak napisałam,że zdałam a myślałam, że nie zdam to też ani gratulacje ani nic. Focha strzelił jakiegoś, może z zazdrości czy co.

Pewnie czeka mnie wiele przepłakanych nocy. Mogę mieć pretensje tylko do losu, że postawił Go na mojej drodze i że od początku wiedział, że ja i On to nigdy nie będziemy My. Dzisiaj umówiłam się ze swoim kolegą, żeby nie kusiło mnie żeby się z Nim spotkać. może jutro z Nim przez telefon porozmawiam, wiem, że powinnam to zrobić osobiście...ale nie dam rady...bo spojrze w Jego oczy, poczuję Jego zapach i albo się rozpłaczę albo nie dam rady tego powiedzieć.

Najważniejsze to zapełnić sobie popłudnia...i nie myśleć i swoje wypłakać...

Z takich pozytywnych: to zdałam egzamin i mam w końcu wolne weekendy do marca...
Gratuluję
Hmm..no to jest Twoje życie i zrobisz co będziesz chciała. Najważniejsze żebys była szczęśliwa..z nim czy bez niego..
Cytat:
Napisane przez nataluska175
To ladnie Behind, w takim razie dzialaj
Hmm...ale co mogę zrobić? Zaproponować żeby wpadł do Pzn w sobotę?Tylko wtedy muszę go zaprosić z kumplem
Cytat:
Napisane przez MorireAmore
Ja też studiuję w Pzn ale jestem z woj.lubuskiego .... przez jakiś czas mieszkałam w Poznaniu - lubię to miasto. ,szczególnie nocą :P
o tak,nocą jest fajnie
jesteśmy dwie z Pzn co przemawia za tym,żeby spotkać się z laskami z wątku właśnie w Pzn
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 12:55   #3737
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Pewna nie jestem. Ale nie mam już sił żeby dalej w to brnąć. Za wiele mnie to kosztuje nerwów (z tego wszystkiego zaczęłam znowu palić). Spotkamy się dzisiaj jednak, a że będę po paru piwach, bo właśnie zaraz wychodzę z kolegą na miasto, to pewnie łatwo mi pójdzie gadka. I pewnie nie będę się krępować łzami, a niech lecą...muszę się wypłakać.
Mam tylko nadzieję, że On nie będzie mnie zatrzymywał. Bo nie wytrzymałabym tego. Trzymajcie kciuki Dziewczyny
morenica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 13:06   #3738
MorireAmore
Rozeznanie
 
Avatar MorireAmore
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

kuźwa nie widziałam wątku z Poznaniem ... na pewno poszukam

Morenica .
nie powinnaś się z Nami rozstawać . Moim zdaniem wlaśnie powinnaś sobie znaleźć kogoś ,coś robić , jakoś czas zaplanować , w samotności w czterech ścianach bedziesz myślała i myślała tylko o nim ... ja jestem po 5 latach rozstania z moim EXem i byłoo mi mega cieżko ... dół totalny , ale pomogła mi moja przyjaciółka , wziela do siebie i codziennie planowala jakieś "przygody" imprezy itp . na koncu jego znajomi zrobili ze mnie jakaś su.. ę , bo zaraz po rozstaniu niby doskonale się bawiłam ,ale to jest jakiś sposób aby nie wspominać . WIĘC pisałaś o koledze . Spotkaj się i nie myśl tyle .

Besio kolejna miła historia , wzięłaś tę książkę ? też lubię fantasy ....
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553

Be nice, I could be your nurse someday.






MorireAmore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 13:14   #3739
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Wzięłam tę książkę i dzisiaj jak zaproponował spotkanie napisałam, że niestety idę na urodziny koleżanki, alę jak chce może się przyłączyć i czekam na odp. Szalony pomysł, ale zawsze jakiś.

Morenica.- Co by nie było, myśl o sobie, żebyś ty była szczęśliwa. Trzymam za Ciebie kciuki
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 13:44   #3740
ogwiazdka
Wtajemniczenie
 
Avatar ogwiazdka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 831
GG do ogwiazdka
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Morenica

Ja się pochwalę, że mam dzisiaj urodziny, ale mój TŻ jest chory i siedzi w domu w innym mieście Dodatkowo jedna przyjaciółka też jest podziębiona, druga ma zajęcia na uczelni, a z trzecią muszę sobie sporo wyjaśnić, więc spotkanie dzisiaj mogłoby nie być takie przyjemne. Więc cały dzień spędzę w domu z rodzicami...
__________________
Mój blog --> http://fashionable-lady.blogspot.com/
Zapraszam

Blog zawieszony





ogwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 13:53   #3741
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ogwiazdka Pokaż wiadomość
Morenica

Ja się pochwalę, że mam dzisiaj urodziny, ale mój TŻ jest chory i siedzi w domu w innym mieście Dodatkowo jedna przyjaciółka też jest podziębiona, druga ma zajęcia na uczelni, a z trzecią muszę sobie sporo wyjaśnić, więc spotkanie dzisiaj mogłoby nie być takie przyjemne. Więc cały dzień spędzę w domu z rodzicami...
Wszystkiego najlepszego kochana. Dużo radości, uśmiechu, żeby Ci się z Tż wszystko układało spełnienia marzeń
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 14:17   #3742
ogwiazdka
Wtajemniczenie
 
Avatar ogwiazdka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 831
GG do ogwiazdka
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez besio Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego kochana. Dużo radości, uśmiechu, żeby Ci się z Tż wszystko układało spełnienia marzeń
Dziękuję
__________________
Mój blog --> http://fashionable-lady.blogspot.com/
Zapraszam

Blog zawieszony





ogwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 14:20   #3743
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ogwiazdka Pokaż wiadomość
Dziękuję
Moja koleżanka też ma dzisiaj urodziny SAme fajne dziewczyny urodzone tego dnia
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 14:45   #3744
MorireAmore
Rozeznanie
 
Avatar MorireAmore
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Uwaga śpiewam ;p Stooo laaat sto lat lalalalaaa Zdrówka i miłości .... WODNICZEK JESTEŚ ... ja też Wspaniałe znaki :P
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553

Be nice, I could be your nurse someday.






MorireAmore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 14:59   #3745
malina_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 222
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MorireAmore Pokaż wiadomość
Uwaga śpiewam ;p Stooo laaat sto lat lalalalaaa Zdrówka i miłości .... WODNICZEK JESTEŚ ... ja też Wspaniałe znaki :P
Stooooooo lat!!!!!!!!
Wszystkiego najlepszego
__________________




malina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 15:43   #3746
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez morenica Pokaż wiadomość
Pewna nie jestem. Ale nie mam już sił żeby dalej w to brnąć. Za wiele mnie to kosztuje nerwów (z tego wszystkiego zaczęłam znowu palić). Spotkamy się dzisiaj jednak, a że będę po paru piwach, bo właśnie zaraz wychodzę z kolegą na miasto, to pewnie łatwo mi pójdzie gadka. I pewnie nie będę się krępować łzami, a niech lecą...muszę się wypłakać.
Mam tylko nadzieję, że On nie będzie mnie zatrzymywał. Bo nie wytrzymałabym tego. Trzymajcie kciuki Dziewczyny
Niech będzie tak jak chcesz.. Powodzenia i daj znać jak poszło.
Cytat:
Napisane przez MorireAmore
kuźwa nie widziałam wątku z Poznaniem ... na pewno poszukam
nie,nie..chodziło mi o dziewczyny z tego wątku Był już kiedyś pomysł żeby się spotkać
ogwiazdka - spełnienia urodzinowych marzeń! dzień z Rodzinką..i z nami
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 16:17   #3747
foremka001
Rozeznanie
 
Avatar foremka001
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ogwiazdka Pokaż wiadomość
Ja się pochwalę, że mam dzisiaj urodziny, ale mój TŻ jest chory i siedzi w domu w innym mieście Dodatkowo jedna przyjaciółka też jest podziębiona, druga ma zajęcia na uczelni, a z trzecią muszę sobie sporo wyjaśnić, więc spotkanie dzisiaj mogłoby nie być takie przyjemne. Więc cały dzień spędzę w domu z rodzicami...
Wszystkiego najlepszego! zdrowka, spelnienia marzen i powodow do usmiechu kazdego dnia i kazdej nocy tez

Cytat:
Napisane przez besio Pokaż wiadomość
Wzięłam tę książkę i dzisiaj jak zaproponował spotkanie napisałam, że niestety idę na urodziny koleżanki, alę jak chce może się przyłączyć i czekam na odp. Szalony pomysł, ale zawsze jakiś.
Do odwaznych swiat nalezy

Dodam jeszcze tylko, ze wczoraj wreszcie spotkalam sie z TZ i...wlasnie jestem u niego
__________________
foremka001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 16:22   #3748
angellisia
Wtajemniczenie
 
Avatar angellisia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 512
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

ja też zawsze spotykałam się z facetami koło 30-stki , ale za bardzo mnie zranili . szukałam w nich ojca , którego nie miałam a okazywało się , że chodzi im tylko o jedno ... obecnie poznałam faceta o 5 lat starszego , ale ciii ... nie zapeszajmy
angellisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 17:16   #3749
besio
Wtajemniczenie
 
Avatar besio
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
Niech będzie tak jak chcesz.. Powodzenia i daj znać jak poszło.

nie,nie..chodziło mi o dziewczyny z tego wątku Był już kiedyś pomysł żeby się spotkać
ogwiazdka - spełnienia urodzinowych marzeń! dzień z Rodzinką..i z nami
A wogóle już się któreś widziały z was?? <tak z ciekawości pytam>

Odpisał mi, że bardzo chętnie jeśli oczywiście nie boję się iść z nieznajomym i że to nietypowa propozycja
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
besio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 17:33   #3750
SugerFree
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: bln
Wiadomości: 349
Dot.: Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

ogwiazdka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Wszystkiego,co w życiu najważniejsze. I najpiękniejsze.
__________________
Zrzucę ciężar twych kłamstw, powtarzanych co dnia
Zacznę wierzyć w to że żyć bez ciebie się da

Obiecam otrzeć swe łzy, już wiem nie po to mam być
By się zadręczać, do wnętrza, swój krzyk chować, nie tego chcę
Dziś nie tego chcę.

SugerFree jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.