Dyskusja i pytania do: analiz, składów kosmetyków oraz różnych składników

[AjriszMarta]

Napisane przez Siris88

Zastanawiałam się po prostu jak mam rozpoznać po etykietce, że coś jest np. nawilżaczem

O humektantach i emolientach Klik (nawilżaczach i natłuszczaczach). Dobrze żeby odżywka do mycia nie miała natłuszczaczy, olejów, ekstraktów, np Rosa Canina Extract.
Ważne żeby odżywka do mycia miała środek który umożliwia mycie, patrz surfaktanty kationowe.
Zagraniczne kosmetyki - poszukaj czegos tu

[doti8]

Napisane przez Eloe77

Plusem tego produktu jest jego zdolność zabezpieczania, choć może być ona zmniejszona skutkiem uwodnienia dimethiconu (ale tego nie wiem na pewno). Nie sprawdzisz, nie dowiesz się.
Pozostaje się cieszyć, że te "olejki" są niewielkich rozmiarów.

Eloe77 wielkie dzięki za odpowiedź
Masz rację, że plusem jest małe opakowanie
Napisałaś, że może działać zabezpieczająco - nie długo zaczynam pracę sezonową nad morzem - a tam wiadomo: słońce, wiatr, słońce Ten "olejek" mogę stosować w takich warunkach? Czy lepiej w chłodniejsze, wilgotne dni?

[Lilith36]

Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu, ale potrzebuję rady...
Czy któraś z Was może mi polecić dobre masło lub balsam do ciała? Mam na myśli oczywiście coś z dobrym składem. Coś, co dobrze nawilży skórę. Bez parafiny, silikonów i 10 konserwantów. Czy takie w ogóle istnieją w drogeriach?

[AjriszMarta]

Napisane przez Lilith36

Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu, ale potrzebuję rady...
Czy któraś z Was może mi polecić dobre masło lub balsam do ciała? Mam na myśli oczywiście coś z dobrym składem. Coś, co dobrze nawilży skórę. Bez parafiny, silikonów i 10 konserwantów. Czy takie w ogóle istnieją w drogeriach?

Raczej nie, to włosowy dział Moja skóra najbardziej lubi oliwki (Babydream nie mają parafiny), olejek migdałowy i balsam Emolium, o zgrozo z parafiną. Balsam Garniera dla wrażliwców też dobrze wspominam ale tylko jak się nic nie działo na skórze.

Dziewczyny mam pytanie i chcę się upewnić. Czy Coco Alcohol to będzie bezpieczny dla wrażliwca emolient czy może być przypadkiem jaki koń trojański?
SSK: coconut alcohol

Napisane przez [COLOR=Black

CI.org [/COLOR][/COLOR]]Emulsion stabilizers
Surfactants – foam boosters //wg translatora:Środki powierzchniowo czynne - Pianka krzykaczy //
Viscosity increasing agents – aqueous
Viscosity increasing agents – nonaqueous

[*Basia*]

Eloe, dziękuję za analizę
Produkt kupiłam z dwoma innymi w TK Maxie. I właściwie już żałuję. Po każdym z produktów mam suche włosy. Jeszcze wypróbuję, ale działanie jest niezbyt dobre.
Moje włosy są ostatnio bardziej suche niż zwykle, a produkty Tigi jeszcze potęgują ten efekt.

[Eloe77]

Napisane przez Lilith36

Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu, ale potrzebuję rady...
Czy któraś z Was może mi polecić dobre masło lub balsam do ciała? Mam na myśli oczywiście coś z dobrym składem. Coś, co dobrze nawilży skórę. Bez parafiny, silikonów i 10 konserwantów. Czy takie w ogóle istnieją w drogeriach?

konserwant być musi, jesli chcesz naturalne oleje. Silikony też, ponieważ olej się wchłania, a silikon nie. Potrzeba więc warstwy okluzyjnej, by woda nie uciekała.
Sama używam maseł do ciała Ziaja - większośc jest bez parafiny, a tego dokładnie szukałam.
Ostrzegam tylko, że jeśli rezygnujesz z parafiny, to warto też zmienić żel/mydło do ciała na coś delikatniejszego. Tutaj świetnie sprawdzą się żele pod prysznic Alterra lub Alverde.
A tak poza tym Ajrisz ma rację - to dział włosowy. Ale - kto pyta, nie błądzi

Napisane przez AjriszMarta

Dziewczyny mam pytanie i chcę się upewnić. Czy Coco Alcohol to będzie bezpieczny dla wrażliwca emolient czy może być przypadkiem jaki koń trojański?
SSK: coconut alcohol

Na to odpowiedziałam w pielęgnacji: Nie, nie. To taki fajny składnik, który pochodzi z przeróbki oleju kokosowego, ale... niefajny bo ma wiele funkcji. Będzie ona zależeć od kontekstu, czyli od całego składu.
Podstawowa funkcja to funkcja emolientu, ale może być też. m.in. stabilizatorem emulsji, antyspieniaczem, kontrolować lepkość całości.
Czy to wystarczy? A może podasz mi skład tej mikstury, to zobaczymy, czy coś się wykluje?

Napisane przez *Basia*

Eloe, dziękuję za analizę

Produkt kupiłam z dwoma innymi w TK Maxie. I właściwie już żałuję. Po każdym z produktów mam suche włosy. Jeszcze wypróbuję, ale działanie jest niezbyt dobre.

Ojej Zerknę jeszcze na następny, który podalaś do analizy. Jednak cóż... to jest Tigi - skład wygląda fajnie, ale są polimery, które mogą wysychać i wyglądać niezbyt apetycznie.
Mam nieco starego Tigi Curls Rock Amplifier i muszę przyznać, że świetnie skręca loki, ale... właśnie po kilku godzinach są po prostu suche. jak wióry.

Moje włosy są ostatnio bardziej suche niż zwykle, a produkty Tigi jeszcze potęgują ten efekt.

Bardziej suche? To odstaw Tigi na jakiś czas i postaw na więcej zabezpieczania. Wiem, ze po powrocie znad morza potrzebują więcej czułości
Będzi znów błyszcząco

[*Basia*]

Napisane przez Eloe77

Ojej Zerknę jeszcze na następny, który podalaś do analizy. Jednak cóż... to jest Tigi - skład wygląda fajnie, ale są polimery, które mogą wysychać i wyglądać niezbyt apetycznie.
Mam nieco starego Tigi Curls Rock Amplifier i muszę przyznać, że świetnie skręca loki, ale... właśnie po kilku godzinach są po prostu suche. jak wióry.
Bardziej suche? To odstaw Tigi na jakiś czas i postaw na więcej zabezpieczania. Wiem, ze po powrocie znad morza potrzebują więcej czułości
Będzi znów błyszcząco

Też mam stary tigi, krem do stylizacji. Kiedyś go uwielbiałam, teraz lubię
Nowych odżywek użyłam 3 razy. Właśnie olejuję włosy (3 raz w tym tygodniu). Oprócz tego wrociłam do żelu lnianego, a do masek dodaje tucumę. Na proteiny moje włosy chwilowo się obraziły (mleczko jedwabne z keratyną).
Ale to moja wina, bo wszystko robię bardzo szybko i nie mam za bardzo teraz czasu. Stosuję pielęgnację trochę bez zastanowienia (poprawię się).
Staram się traktować włosy czulej, ale stres przedwakacyjny robi swoje.
Dziękuję za rady

[syrenka]

Napisane przez Eloe77

konserwant być musi, jesli chcesz naturalne oleje.

konserwant jest wymagany raczej ze względu na fazę wodną a nie olejową; samemu olejowi potrzeba antyoksydantów;
ale fakt, że produkt typu balsam, bez żadnych konserwantów nie przetrwa długo i będzie raczej niebezpieczny dla skóry ze względu na te wszystkie drobnoustroje, które się w nim rozwiną.

Ja do swoich balsamów drogeryjnych dodaję sporo masła shea i mocznika, rewelacja.

Polecam też tworzenie własnych mazideł z półproduktów, zrobiłam sobie np. treściwe, nawilżające-odżywcze-natłuszczające mazidło do rąk korzystając z MSG i alkoholu cetylowego, do tego można dodać masła, oleje, ekstrakty, humektanty, proteiny, co się komu podoba

[AjriszMarta]

Napisane przez Eloe77

Na to odpowiedziałam w pielęgnacji: Nie, nie. To taki fajny składnik, który pochodzi z przeróbki oleju kokosowego, ale... niefajny bo ma wiele funkcji. Będzie ona zależeć od kontekstu, czyli od całego składu.
Podstawowa funkcja to funkcja emolientu, ale może być też. m.in. stabilizatorem emulsji, antyspieniaczem, kontrolować lepkość całości.
Czy to wystarczy? A może podasz mi skład tej mikstury, to zobaczymy, czy coś się wykluje?

I dzięki za odpowiedź Nie trzeba więcej

[Eloe77]

Napisane przez syrenka

konserwant jest wymagany raczej ze względu na fazę wodną a nie olejową; samemu olejowi potrzeba antyoksydantów;

ale fakt, że produkt typu balsam, bez żadnych konserwantów nie przetrwa długo i będzie raczej niebezpieczny dla skóry ze względu na te wszystkie drobnoustroje, które się w nim rozwiną.

Właśnie bardziej to miałam na myśli. Dziękuję za uszczegółowienie

Chętnie ukręcę coś, bo przyszła paczuszka z ZSK, ale... może już nie dziś Chyba w niedzielę dopiero znajdę czas na zabawy kremowe. Teraz tylko wcierka.

[Lilith36]

Dziękuję za pomoc. Wiem, że konserwanty muszą być, i z tym się jak najbardziej zgadzam, chodziło mi tylko o coś, co nie będzie ich miało aż tak dużo wypróbuję masła ziaji.

[Eloe77]

Napisane przez Lilith36

Dziękuję za pomoc. Wiem, że konserwanty muszą być, i z tym się jak najbardziej zgadzam, chodziło mi tylko o coś, co nie będzie ich miało aż tak dużo wypróbuję masła ziaji.

czytaj tylko, proszę, uważnie skład, bo oliwkowe może mieć parafinę (a o tym chyba nie napisałam). Sama uwielbiam niebieskie - Sopot spa. W ogóle jestem fanką tej serii, choć muszę używać innych kremów na noc - te są za słabe (też mam Ziaję - Aretinę Q).

[Lilith36]

Bez obaw, zawsze czytam skład uważnie często nawet pomijam cały 'piękny' opis kosmetyku, od razu idę do składu.
Właśnie sopot spa chcę wypróbować i kakaowe, nie wiem tylko jeszcze w jakiej kolejności. Dziękuję za pomoc
Już uciekam i nie robię offtopu w wątku

[AjriszMarta]

Napisane przez Basai77

Dziewczyny,czy ta odzywka bedzie nadawala sie do mycia?
Basler Honig & Milch Kurspülung

Sklad:
Aqua, Mel, Cetyl Alkohol, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride, Coco-Betaine, Hydroxypropyltrimonium Hydrolized Casein, Cocamide, MIPA, Mink Oil, Citrid Acid, Methylparaben, Propylparaben, BHT, Parfum
Dzieki,dzieki

Basiu - powinna, dużo tensydów. Jak reagujesz na białka mleczne?

[Basai77]

Napisane przez AjriszMarta

Basiu - powinna, dużo tensydów. Jak reagujesz na białka mleczne?

Dziekuje Ajrisz,
umylam nia ostatnio i wloski byly conajmniej fajne.O tych bialkach mlecznych,to nie wiem nic.No i reakcja chyba dobra,zobaczymy na dluzsza mete.

[AjriszMarta]

Te "białka mleczne" to będzie tak: to jest coś jak antystatyk powstały z białek mlecznych, działania "budulcowego" bym się nie spodziewała ale jeśli ktoś alergiczny to może uczulić...

[*Basia*]

Eloe, Syrenko, bardzo dziękuję za analizy.
Odżywki to, jak na dzień dzisiejszy nietrafiony zakup. Muszę się zastanowić jak je stosować.
Produkt do stylizacji/odzywkę będę chyba stosowała jako reanimator. Nie wiem sama na tę chwilę. Mam po nim suche włosy.
Intensywne olejowanie w zeszłym tygodniu pomogło.

[MissLadybird]

Eloe77 bardzo dziękuję za analizę. Żałuję teraz, że kupiłam ten spray. Pomyślałam, że to przecież Biovax to musi być super, zanim sprawdziłam to kupiłam. Już sama nie wiem co robić z całym zastępem kosmetyków, których nie używam. Poza tym mimo że ma te sylikony to jednak moje włosy wyglądały po nim gorzej, strasznie je obciążył, już go więcej nie zastosuje.

[Eloe77]

Napisane przez *Basia*

Eloe, Syrenko, bardzo dziękuję za analizy.
Odżywki to, jak na dzień dzisiejszy nietrafiony zakup. Muszę się zastanowić jak je stosować.
Produkt do stylizacji/odzywkę będę chyba stosowała jako reanimator. Nie wiem sama na tę chwilę. Mam po nim suche włosy.
Intensywne olejowanie w zeszłym tygodniu pomogło.

Szkoda, że nie pasują, dobrze jednak, że olejowanie Ci służy
Może zastosowanie od czasu do czasu każdego produktu pojedynczo, w innym zestawie da zamierzony efekt?

Napisane przez MissLadybird

Eloe77 bardzo dziękuję za analizę. Żałuję teraz, że kupiłam ten spray. Pomyślałam, że to przecież Biovax to musi być super, zanim sprawdziłam to kupiłam. Już sama nie wiem co robić z całym zastępem kosmetyków, których nie używam. Poza tym mimo że ma te sylikony to jednak moje włosy wyglądały po nim gorzej, strasznie je obciążył, już go więcej nie zastosuje.

Ojć, podejrzewałam, że może obciążyć, ale liczyłam na bardziej skuteczne działanie antystatyków.
może uda Ci się go wymienić na coś innego? Podarować komuś? A może zastosujesz go jako zabezpieczacz na plażę?

[*Basia*]

Napisane przez Eloe77

Szkoda, że nie pasują, dobrze jednak, że olejowanie Ci służy
Może zastosowanie od czasu do czasu każdego produktu pojedynczo, w innym zestawie da zamierzony efekt?

Testuję, mieszam i kręcę

[gubis]

jako marnotrawna córa podczytuję już Was tylko z doskoku, ale dalej uskuteczniam zakręconą pielęgnację
ostatnio natknęłam się na naturalne odżywki w sieci mydlarni u franciszka. fajny opis produktu, fajny skład, wydawałoby się, ale... nie jestem przekonana czy prawdziwy. podane są w nim oleje, gliceryna i woda - chyba nie ma szans na połączenie tych składników bez emulgatora... zerknijcie: http://www.lorient.pl/odzywka-do-wlo...-27-id-44.aspx
Skład: oliwa z oliwek, olejek z róży damasceńskiej, olej laurowy, olej sezamowy, olej kaktusowy, wosk pszczeli, gliceryna, woda destylowana.
INCI: olea europe (oil olive), rosa damascene oil, laurus nobilis oil, sesamum indicum, cactacesse juss, cera flava, vegetable gliceryn, aqua destillata.


co o tym sądzicie? wydaje mi się, że podawanie składu w inci zobowiązuje do rzetelności, na ile ten skład jest logicznie uzasadniony?

[Eloe77]

Napisane przez gubis

jako marnotrawna córa podczytuję już Was tylko z doskoku, ale dalej uskuteczniam zakręconą pielęgnację
ostatnio natknęłam się na naturalne odżywki w sieci mydlarni u franciszka. fajny opis produktu, fajny skład, wydawałoby się, ale... nie jestem przekonana czy prawdziwy. podane są w nim oleje, gliceryna i woda - chyba nie ma szans na połączenie tych składników bez emulgatora... zerknijcie: http://www.lorient.pl/odzywka-do-wlo...-27-id-44.aspx
Skład: oliwa z oliwek, olejek z róży damasceńskiej, olej laurowy, olej sezamowy, olej kaktusowy, wosk pszczeli, gliceryna, woda destylowana.
INCI: olea europe (oil olive), rosa damascene oil, laurus nobilis oil, sesamum indicum, cactacesse juss, cera flava, vegetable gliceryn, aqua destillata.


co o tym sądzicie? wydaje mi się, że podawanie składu w inci zobowiązuje do rzetelności, na ile ten skład jest logicznie uzasadniony?

Uch... a wosk pszczeli to niby co jak nie emulgator? Zerknij choćby na tę recepturę - tutaj właśnie wosk emulguje całość.

[gubis]

może za bardzo się czepiam, ale oglądając te produkty zauważyłam, że np odżywka różana ma kolor różowy - naturalnie?

poddaje skład w wątpliwość bo w przypadku szamponów wygląda on np tak : INCI: oil olive, oil nigella sativa, argania spinosa, mud ghassoul, aqua flovers, aqua destillata, vagetable gliceryn.
gdy zapytałam o wytłumaczenie na jakiej zasadzie szampon myje przy olejowym składzie, usłyszałam, że przecież grecy używali właśnie oliwy z oliwek do mycia i byli szczęśliwi :P argument, że olej na włosach = tłuste włosy nie spotkał się z odpowiedzią...

[Eloe77]

Napisane przez gubis

może za bardzo się czepiam, ale oglądając te produkty zauważyłam, że np odżywka różana ma kolor różowy - naturalnie?

Nie, bardzo dobrze, że się czepiasz. Skład powinien być podany zgodnie z zasadami, czyli po kolei stężenia od największych, ale nie zawsze tak jest. Niestety
Która odżywka ma kolor różowy? Ta poprzednia? Strzelam, że albo nie podano barwnika (czyli tu zgodzę się z Tobą), albo to olej sezamowy będzie barwić. Nie widziałam tego różu, więc też nie mam pewności
Bo raczej nie olejek z róży damasceńskiej

poddaje skład w wątpliwość bo w przypadku szamponów wygląda on np tak : INCI: oil olive, oil nigella sativa, argania spinosa, mud ghassoul, aqua flovers, aqua destillata, vagetable gliceryn.
gdy zapytałam o wytłumaczenie na jakiej zasadzie szampon myje przy olejowym składzie, usłyszałam, że przecież grecy używali właśnie oliwy z oliwek do mycia i byli szczęśliwi :P argument, że olej na włosach = tłuste włosy nie spotkał się z odpowiedzią...

dobre! Tylko, ze tutaj jest glinka i to właśnie ona ma właściwości myjące. ciekawe, co to za wodne kwiaty

Faktem jest, że to wygląda z lekka podejrzanie, ale zasady emulgowania są spełnione. Może na "szampon" to za dużo powiedziane, jednak wielu producentów zestaw silikonowo-zapachowo-konserwantowy nazywa odżywką, to czemu tu się dziwić

[syrenka]

Napisane przez gubis

jako marnotrawna córa podczytuję już Was tylko z doskoku, ale dalej uskuteczniam zakręconą pielęgnację
ostatnio natknęłam się na naturalne odżywki w sieci mydlarni u franciszka. fajny opis produktu, fajny skład, wydawałoby się, ale... nie jestem przekonana czy prawdziwy. podane są w nim oleje, gliceryna i woda - chyba nie ma szans na połączenie tych składników bez emulgatora... zerknijcie: http://www.lorient.pl/odzywka-do-wlo...-27-id-44.aspx
Skład: oliwa z oliwek, olejek z róży damasceńskiej, olej laurowy, olej sezamowy, olej kaktusowy, wosk pszczeli, gliceryna, woda destylowana.
INCI: olea europe (oil olive), rosa damascene oil, laurus nobilis oil, sesamum indicum, cactacesse juss, cera flava, vegetable gliceryn, aqua destillata.


co o tym sądzicie? wydaje mi się, że podawanie składu w inci zobowiązuje do rzetelności, na ile ten skład jest logicznie uzasadniony?

zgadzam się z Eloe, wosk tu będzie prawdopodobnie łączył obie fazy;
ja np. robię pomadki do ust, oleje/masła + wosk, a jak podstygnie trochę gliceryny itp.

Ale i tak mam wątpliwości co do kolejności składników, a także do faktu czy ta "odżywka" spełnia warunek bycia odżywką;
już nie raz spotkałam się ze stwierdzeniem, że to co czyni odżywkę odżywką to przede wszystkim jakiś wygładzacz łusek/antystatyk;
przykładowo olej czy miód mogą nawilżyć, ale nie wygładzą łuski tak jak to zrobi antystatyk więc nie możemy o miodzie czy oleju powiedzieć, że to odżywka.

Napisane przez gubis

może za bardzo się czepiam, ale oglądając te produkty zauważyłam, że np odżywka różana ma kolor różowy - naturalnie?

poddaje skład w wątpliwość bo w przypadku szamponów wygląda on np tak : INCI: oil olive, oil nigella sativa, argania spinosa, mud ghassoul, aqua flovers, aqua destillata, vagetable gliceryn.
gdy zapytałam o wytłumaczenie na jakiej zasadzie szampon myje przy olejowym składzie, usłyszałam, że przecież grecy używali właśnie oliwy z oliwek do mycia i byli szczęśliwi :P argument, że olej na włosach = tłuste włosy nie spotkał się z odpowiedzią...

może być tak, że składniki kolorystycznie nie są ujęte bo jest ich mniej niż najmniejsza wymagana ilość składnika aby koniecznością było wpisanie go do inci.

co do szamponu, ja się zastanawiam czy to nie jest mydło; wszakże od tysiącleci ludzie myją się mydłami a te wyrabia się z olejów.
Ale pewności nie mam;

[AjriszMarta]

Napisane przez syrenka

zgadzam się z Eloe, wosk tu będzie prawdopodobnie łączył obie fazy;
ja np. robię pomadki do ust, oleje/masła + wosk, a jak podstygnie trochę gliceryny itp.

Istnieją jeszcze inne takie "przyczajone" emulgatory?
Ponoć miód ale mój nie ma takich zapędów

co do szamponu, ja się zastanawiam czy to nie jest mydło; wszakże od tysiącleci ludzie myją się mydłami a te wyrabia się z olejów.
Ale pewności nie mam;

Poniżej dochodzę do wniosku że na dwoje babka wróżyła Można nie czytać ;P

Z tego co mi się o uszy obiło to i tak i nie
1: olejem da się usunąc brud, np demakijaż olejem, peeling z olejem - ze skóry (nie wyobrażam sobie z włosów, inaczej dawno byście o tym wiedziały ;P )
2: skoro INCI i tak jest już lekko podejrzane, to faktycznie czemu ktoś nie miałby napisać oliwa miast sodium olivate. Obija mi się o czaszkę skład mydła wg składników wsadowych czyli właśnie oleje i sodium hydroxide czy jak mu tam

[syrenka]

1: olejem da się usunąc brud, np demakijaż olejem, peeling z olejem - ze skóry (nie wyobrażam sobie z włosów, inaczej dawno byście o tym wiedziały ;P )

też o tym słyszałam, ale to się wtedy chyba powinno zwać olejem myjącym a nie szamponem

2: skoro INCI i tak jest już lekko podejrzane, to faktycznie czemu ktoś nie miałby napisać oliwa miast sodium olivate. Obija mi się o czaszkę skład mydła wg składników wsadowych czyli właśnie oleje i sodium hydroxide czy jak mu tam

mnie się zdaje, że już widziałam produkty, które nazywano mydłami, a które zapisywano w ten sposób: jako oleje właśnie;
ale póki co to możemy sobie już tylko pogdybać

tak czy inaczej jest tu mały problem z nazwą, bo jednak szampon niesie za sobą inne skojarzenia co do składu.

Istnieją jeszcze inne takie "przyczajone" emulgatory?

Mazidła piszą tak o alkoholu cetylowym a ZSK o lanolinie.

[AjriszMarta]

Napisane przez syrenka

też o tym słyszałam, ale to się wtedy chyba powinno zwać olejem myjącym a nie szamponem

Tru

Mazidła piszą tak o alkoholu cetylowym a ZSK o lanolinie.

Dzięks. A lecytyna chyba też?
Szukam czegoś dostępnego w normalnych sklepach/aptekach itd, boję się zamawiać z Mazideł bo przepadnę

Tymczasem proszę o małą pomoc z analizą:
Odżywka Isana Intensiv Pflege KWC
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium-87, Panthenol, Niacinamide, Glutamic Acid, Parfum, Alpha-Isomethyl ionone, Phenoxyethanol, Citric Acid, CI 15985.

Dziewczyny na KWC piszą, że używają do mycia - 1.czy faktycznie ma szansę? 2.Coś tu może podrażniać oprócz zapachu i konserwantów? Reaguję na każdy składnik o właściwościach wysuszających.
Antystatyk daleko, chyba że emulgatory wspomagają mycie? Dalej q, witaminki, emolient = niegroźnie. Jak bardzo zły jest ten konserwant?

Na moje niewprawne oko (i kilka słowników składowych) wygląda niegroźnie, ale nie ufam mej wiedzy ;]

Z góry dzięki

[gubis]

odżywka różana jest ewidentnie różowa - nie różowawa. taki słodki barbipink.

glinka owszem ma własciwości oczyszczające i myślę, że jakby się bardzo uprzeć to z tego składu mozna otrzymac coś, co 'umyje włosy', ale nie koniecznie 'to coś' będzie się pienić, jak sadze...


miałam okazję wyróbowac te kosmetyki i efekt na włosach bardzo mi się podobał, ale... no własnie, nie da sobie ręki uciąć, czy to kwestia mega odżywienia czy składników kondycjonujących, a ich wolałabym uniknąć. zastanawiam się, czy jest szansa na wydębienie od producenta faktycznego składu...?

odnośnie 'szampon-mydło' w ramach wiecznie trwających eksperymentów kosmetycznych natknęłam się na mydło z aleppo, które z założenia w dużej części zrobione jest z oleju. umyłam włosy, mimo, że wczesniej skojarzenie mydła z włosami powodowało ich mentalne zjezenie i musze przyznac, że byłam pod wrażeniem. efekt zupełnie różny od tego, który kojarzy się ze skrzypiącymi, tepymi, matowymi włosami, ale też rózny od szamponu... żeby było ciekawiej, moje raczej skłonne do przesuszenia włosy bardzo dobrze znoszą samo mycie aleppo! na krótkich wyjazdach dzięki czemu mogę ograniczyć kosmetyczkę. włosy są miękkie, mają objętość, ale nie puszą się zbytnio...dziwy.
natomiast samo użycie szamponu spowodowało oczyszczenie i... nie wiem jak to nazwać, bo chyba nie odżywienie...? w każdym raze włosy były miłe w dotyku, nie czułam dyskomfortu spowodowanego nieużyciem odzywki i dlatego własnie chciałabym wiedziec co w nich siedzi tzn czy jest sens kupowac opakowanie, bo produkt ma własciwości pielęgnacyjne i przyda się do 'programu minimum' czy równie dobrze mogę zaoszczędzić te 46zł za butelke i po prostu kupić pantene

w ramach ciekawostki powiem Wam jeszcze, że wspomniane aleppo, z założenia to ma być ponad 95% olejów (laur+oliwka) połączonych na gorąco z sodem pozyskanym z wody morskiej. skoro mydło ma wielka historię to nie zamierzałam zbytnio z nią polemizować pod kątem chemicznym, ale zastanowiło mnie, dlaczego w formie żelowej tego produktu, w składzie jest mydło potasowe, nie sodowe...? na skórze ciała, twarzy, włosach, efekt jest baaardzo fajny i dla niego własnie nie zrezygnuje z tego produktu (plus zapach....) ale mimo wszytsko, z chemii pamiętam, że mydło potasowe w wodzie rozpuszczac za bardzo się nie chce.

[Eloe77]

Napisane przez AjriszMarta

Istnieją jeszcze inne takie "przyczajone" emulgatory?

fajne - "przyczajony" emulgator, ukryty wosk taka parafraza

Napisane przez AjriszMarta

A lecytyna chyba też?

Sojowa z mazideł na pewno. Ta z jaja raczej też, skoro można jajkiem umyć włosy.

Dziewczyny na KWC piszą, że używają do mycia - 1.czy faktycznie ma szansę?

Własnie antystatyk daleko, do tego q. Te raczej nie podziałają jak emulgatory, ale jako emolient, a drugi będzie odpowiedzialny za utworzenie emulsji.
Raczej nikłe szanse na dobre mycie, ale Kallos też z pozoru do tego celu się nie nadaje, a jednak się sprawdza.

2.Coś tu może podrażniać oprócz zapachu i konserwantów?

Do podrażniaczy należy glikol propylenowy, ale on jest w wielu innych odżywkach, więc może na niego nie reagujesz?

Jak bardzo zły jest ten konserwant?

Hmm... zapach... Nie wiem, jak bardzo. Grunt, ze jest podobno na liście alergenów.

Napisane przez gubis

odżywka różana jest ewidentnie różowa - nie różowawa. taki słodki barbipink

Czyli mogłoby coś tam być jeszcze prócz podanych składników.

glinka owszem ma własciwości oczyszczające i myślę, że jakby się bardzo uprzeć to z tego składu mozna otrzymac coś, co 'umyje włosy', ale nie koniecznie 'to coś' będzie się pienić, jak sadze...

Owszem. Dlatego "szamponem" bym tego nie nazwała, ale - jak pisałam - nieznane są ścieżki producencko-marketingowego umysłu.

zastanawiam się, czy jest szansa na wydębienie od producenta faktycznego składu...?

Nie spróbujesz, nie dowiesz się. zawsze też może się zasłonić tajemnica handlową. Ale można napisać, że jesteś alergiczką i musisz znać konkretny skład. Może się ulituje.

w ramach ciekawostki powiem Wam jeszcze, że wspomniane aleppo, z założenia to ma być ponad 95% olejów (laur+oliwka) połączonych na gorąco z sodem pozyskanym z wody morskiej

Ciekawa sprawa.

mimo wszytsko, z chemii pamiętam, że mydło potasowe w wodzie rozpuszczac za bardzo się nie chce.

A może wapniowe?