Sposoby na przyspieszenie porostu włosów- wątek zbiorczy

[truskaffka]

to az sie boje tego powrotu
no ale czego kobieta nie robi by byc piekna ja to w sumie tak z nudow zaczelam....zawsze to jakies zajecie

[morelowa]

zobaczycie co będzie kiedy już włosy osiągną wymarzoną długość będzie Wam brakować tej całej sterty mazideł ahahah

[Choomik]

Napisane przez morelowa

zobaczycie co będzie kiedy już włosy osiągną wymarzoną długość będzie Wam brakować tej całej sterty mazideł ahahah

Będziemy dalej ich używać W końcu włosy i tak trzeba podcinać, więc nie ma zagrożenia, że za rok dwa będą nam sie ciągnęły po ziemi

[morelowa]

pewnie, ale nie zetniesz za jednym razem tak dużo, by później na nowo zapuszczać. Odżywiać trzeba, ale wystarczy np. Wax i jedwab.. i oczywiście mniej czasu to będzie zajmować.

[y_ulia]

no hhaha;-P to jak nałóg jest. od pół roku to wszystko stosuje a dalej wlsoy nie sa takiej dlugosci jak bym chciala. no i nie wyobrazam sobie, ze nagle rzucam to wsyztsko i normalnie myje sobie normalnym szamponem włosy ;-P czyli zero waxu/a, zero olejku, soku z brzozy, skrzypovity i seboradinuuu ;-PPP

[truskaffka]

y_ulia a po pol roku ile Ci urosly?!

[zuzia121985]

ja już jestem tydzień na tych zabiegach mających na celu przyspieszenie porostu moich włosów i muszę wam powiedzieć, że widzę efekty. przedtem włosy rosły mi średnio 1,5 cm na miesiąc a teraz po tygodniu przybuło mi 0,5 cm.

Oczywiście daję sobie jeszcze tydzień na dokładne sprawdzenie i dam wam znać czy tak jest naprawdę czy poprostu ta wizja długich i gęstych włosów kompletnie uderzyła mi do głowy.

Ale się cieszę!!!!!!!!

P.S. Mam jeszcze pytanko. Czytałam gdzieś że niektóre dziewczyny nakładają WAX na całą noc i dopiero rano spłukują. czy któraś z was to praktykowała???

[y_ulia]

Napisane przez truskaffka

y_ulia a po pol roku ile Ci urosly?!

az zmierzylam bo dokladnie pamietam dokad mialam jak rozpoczynalam te swoje eksperymenty na wlosach ;-P i nie zauwazylam zadnych mega wypaśnych zmian lol dokładnie w 5 m-cy 8 cm. wiec to jest troche wiecej niz 1cm , ale minimalnie tylko. i tak widac roznice, bo wczesniej to mi wlosy w ogole chyba nie rosły. wiec mysle ze oplaca sie to wszystko uzywac ale nie mozna nastawiac sie na jakies łoło przyspieszenie :P

[Aggie125]

Napisane przez zuzia121985

P.S. Mam jeszcze pytanko. Czytałam gdzieś że niektóre dziewczyny nakładają WAX na całą noc i dopiero rano spłukują. czy któraś z was to praktykowała???

Parę dziewczyn tak robiło, ale w efekcie włosy były przesuszone i bardzo obciążone. Więc nie polecam, efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

[taka_sobie_ja]

to chyba jeszcze zależy jaki WAX, bo ten polski jest fajniejszy :P (w końcu udało mi się go dorwać, heh) - inaczej pachnie, ma inną konsystencję i nie ma tych slsów wszystkich :P
no ale i tak na całą noc to chyba przegięcie, bo nawet na tym polskim waxie napisano o wiele krótszy czas

[karolynka07]

A czy któs uzywał "naphera lotion z nafta kosmetyczną"? wygłada to tak Bo mi dzisiaj pani w aptece poleciła to zamiast zwykłej nafty kosmetycznej, ale nie wiem czy jest dobre..

[ManY?]

Witam miłe Panie .Tak się składa że kiedyś miałem takie półdługie włoski, później zacząłem szaleć z nimi , farbować itd.. no i się straszliwie przerzedziły i zrobiły mi się spore zakola.Później ściąłem na 3 mm i dałem im odsapnąć , zacząłem się lepiej odżywiać, rzuciłem palenie (to akurat przy okazji nie rzucałem palenia dla włosów), nie katuje ich żadnymi piankami, żelami , myję zaraz jak zobaczę że są przetłuszczone.Nie używam ciepłej wody do mycia tylko lekko letniej, nie trę ich ręcznikiem
bez potrzeby.Czasem nałożę jakąś odżywkę, stosuję na codzień szampony garnier z serii fructis.I muszę powiedzieć że włosy odżyły, i co najważniejsze zakola się cofnęły i znów wyglądam jak dawniej.Stąd moja opinia że najgorsze co może być to częste farbowanie i zbyt duża ilość kosmetyków do stylizacji.Jeśli chodzi o wzrost to wydaje mi się że jest taki okres gdy włosy po prostu odpoczywają i żadna siła nie jest w stanie wtedy spowodować ich szybkiego wzrostu- a szkoda bo chciałbym jak najszybciej osiągnąć dawną długość moich włosów.Najlepiej sie czuję w takich półdługich włosach , takich 15-20cm.
Zapuszczam włosy od 2kwietnia startowalem z długości 3mm i urosło
mi równe 9cm włosów w ok 6,miesięcy tak więc średnia to 1,5cm na miesiąc - czyli troszeńkę więcej niż standard.Tak sobie myślę że może
spróbuję jakiegoś "dopalacza" jak dotąd to tylko okresowo piłem drożdże i raz tak na 2 tygodnie płuczę włosy różnymi ziółkami.
Teraz zauważyłem że właśnie jest taki okres że rosną wolniej.
Ale za to są w miarę zdrowe, kiedyś jak zapuszczałem to rosło
takie byle co i rosły niby szybko ale strasznie rozdwojone i łamliwe
więc co urosło - to trzeba było podcinać co w efekcie dawało powolny wzrost.Teraz ani razu nie podcinałem przez pół roku i odpukać nie rozdwajają się końcówki.Może te moje włoski ruszą za jakiś czas
bo teraz mam najgorszy okres gdy mam grzyweczkę do 2/3 czoła
i dziwne zawijasy przy uszach - mam włosy proste z takimi końcówkami
które kręcą się w takie jakby loczki .Szczególnie czekam na to aż grzywka mi urośnie bo mam z natury(już od urodzenia) wysokie czoło.

[taka_sobie_ja]

hah, następna zapuszczalska duszyczka ale ja popieram, facet z długimi włosami to jest to nie dośc że ładne to jeszcze motywuje (ja się wkurzyłam, gdy po niefortunnym ścięciu przeze mnie włosów okazało się, że mój chłopak ma kudły dłuższe ode mnie - bo On miał do polowy pleców, a ja takie miałam przed ścięciem :/)
a ja mam takie pytanko. Czy jest ryzyko, że włosy przyzwyczają się do kosmetyków i przestaną na nie reagować? Czy powinno się robić przerwę po jakimś czasie intensywnej kuracji? A jak tak, to po jakim i jak długo powinna ta przerwa trwać?
NIE chodzi mi o tabletki, tylko o Waxy, nafty, olejki rycynowe itp.

[kuna1005]

ja tez zaczne stosować tą odżywkę częściej i seboradin również i humavit
koleżanka zniszczyla mi wlosy trwalą która nie wyszla!! i chcę żeby jak najszybciej mi odrosly! mam nadzieje że wszystko co tu podalyście pomoże mi

[Aggie125]

Napisane przez kuna1005

ja tez zaczne stosować tą odżywkę częściej i seboradin również i humavit
koleżanka zniszczyla mi wlosy trwalą która nie wyszla!! i chcę żeby jak najszybciej mi odrosly! mam nadzieje że wszystko co tu podalyście pomoże mi

Kuna, jeśli masz włosy popalone po trwałej, to żadna maseczka ani specyfik Ci ich nie zregeneruje. Może co najwyżej poprawić nieco wygląd włosów, ale zniszczone i spalone włosy i tak trzeba będzie obciąć... niestety. Co najwyżej możesz liczyć na ich szybszy odrost.

[karolcia0328]

Hej dziewczyny! Ja wlaśnie dzisiaj kupiłam sobie tą odżywkę wax i mam zamiar jutro ja zastosować Zobaczymy jakie efekty będą. Mam nadzieje że jakoś poprawi się kondycja moich włosów, bo odkąd zrobiłam sobie pasemka to ich stan znacznie sie pogorszył...........

I mam tez nadzieję że trochę szybciej zaczną mi po niej włoski rosnąc.........bo niestety bardzo wolno mi rosną mam nawet wrażenie że ciągle "stoja w miejscu"

[zuzia121985]

Kupiłam dzisiaj naftę kosmetyczną, skrzyp do płukania włosów i ampułki Joanny z Rzepą. czekam jeszcze rodzice mają mi przywieść z miasta wodę brzozową bo zapomniałam. Nie wiem jak rozplanuję stosowanie tego ale pomyślę.

[truskaffka]

Wam tez tak wypadaja wlosy po tych wszystkich kuracjach?! ja jestem przerazona normalnie... nigdy mi nie wypadaly wlosy... tlumacze sobie to tym ze te stare musza wyleciec ale normalnie jest to przerazajace....

uzywam Waxu, olejku ryc, czasami nafte... seboradin i tabletki. no i szampon z czarna rzepa...

[(:Iza:)]

Napisane przez truskaffka

Wam tez tak wypadaja wlosy po tych wszystkich kuracjach?! ja jestem przerazona normalnie... nigdy mi nie wypadaly wlosy... tlumacze sobie to tym ze te stare musza wyleciec ale normalnie jest to przerazajace....

uzywam Waxu, olejku ryc, czasami nafte... seboradin i tabletki. no i szampon z czarna rzepa...

a moze to wypadanie spowodowane jest czyms innym? moze brakuje Ci jakiś witamin czy cos? wczesniej tez wypadały czy dopiero od kiedy zaczeklas stosowac te rzeczy?

[truskaffka]

nigdy mi nie wypadaly.... a teraz przy myciu to porazka... kiedys nawet sie obudzilam i poduszka byla we wlosach!!!!!!

witamin mi raczej nie brakuje, biore suplementy a do tego robilam ostatnio wyniki i sa idelane... wiec nie wiem co jest poczekam jeszcze troche nie przerwe tej kuracji bo wiem ze po Waxie wlosy wypadaja i to jest normalne... ale jak dlugo jeszcze... eh... no pozyjemy zobaczymy

[zielonejabłuszko]

Wax, olejek rycynowy, Alpicort i żadnej poprawy pozostaje czekać.

[brzoooza88]

ja stosuje seboradin lotion, raz na tydzien olejek rycynowy na koncówki, jem belisse... i co? jak wypdały..tak wypadaja

[ManY?]

Mi jakiś czas temu też wypadało przy czesaniu ciut więcej włosów co zawsze (czyli więcej jak dosłownie kilka) , ale to przez to że stosowałem
ten sam szampon co rodzice czyli jakiś familijny pokrzywowy z marketu.
Tragedia , moje włosy były po nim matowe i okropnie szybko się przetłuszczały.Zaraz po tym wróciłem do garnier fructis dla włosów tłustych u nasady a przetłuszczających się na końcach i wszystko wróciło do normy i przy czesaniu jak mi wylecą ze 3 -4 włosy to max czyli jest ok.
Także szampon jest wazny i każdy musi sobie jakiś dobry wybrać.Moje włosy są najfajniejsze po serii fructis więc stosuje najczęściej właśnie szampony z tej serii.Dziś kupiłem sobie skrzyp i będę go pić i płukać w nim włosy, mam też pokrzywę i dużo zebranych i zasuszonych liści brzozy, po płukance z wywaru z brzozy włosy się pięknie błyszczą i mniej się przetłuszczają, tyle że jak się stosuje często to włosy potrafią nabrać dziwnego odcienia i jak się patrzy przy mocnym świetle to wydają się lekko zielonkawe, jednak taki kolor znika po kilku myciach i nie jest trwały.
Myślę że włosów nie można zbytnio obciążać więc stosowanie kilku metod na raz może przynieść odwrotne skutki.Ja odpukać włosy doprowadziłem do jako takiego stanu , więc mogę je troszkę zapuścić.Cieszę się z tego gdyż mam włosy grube ale dość rzadkie
i nie jest mi dobrze w b.krótkich fryzurach bo widać mi troszkę
skórę głowy zarówno z tyłu jak i z góry,dlatego od kiedy pamiętam mam włosy przynajmniej długości kilku centymetrów. Zawsze tak miałem od samego urodzenia że mam włosy grube jak druty , ale nie są bardzo gęste, każdy ma inne włosy , ale o każde należy dbać .Polecam tak czy owak płukankę z brzozy , od dłuższego czasu ją stosuję i mogę
myć włosy co 2 dni (lub czasem ale rzadko co 3). , przed tymi płukankami musiałem myć codziennie , a były już lekko przetłuszczone
późnym popołudniem.Mam też cerę tłustą , o dziwo nie miałem nigdy (odpukać) problemu z wypryskami czy trądzikiem.


Ps.Jestem brunetem lub b. ciemnym szatynem a podobno właśnie
osoby o takich kolorach włosów mają ich mniej niż ci z jaśniejszymi włosami ale za to ci co mają ciemne włosy mają ja grubsze.

[Zu2ia]

mi tez zaczely bardziej wypadac wlosy jak zaczelam stosowac waxa, seboradin i nafte. ale po tygodniu przestaly i teraz wypadaja w dozowlonej ilosci (doslownie kilka). takze prawda jest, ze stare oslabione wlosy musza wypasc, zeby zrobic miejsce nowym

[brzoooza88]

Napisane przez ManY?

Zawsze tak miałem od samego urodzenia że mam włosy grube jak druty ,

hehe zaraz przypomniały mi sie włosy mojego brata
on to dopiero ma druty
takie sztywne, ze szok.
jak byłam keidys z nim u frzjera, to patrzylam jak go scinają..
babka wzięła maszynke a te włsoy tak strzelały

Napisane przez ManY?

Ps.Jestem brunetem lub b. ciemnym szatynem a podobno właśnie
osoby o takich kolorach włosów mają ich mniej niż ci z jaśniejszymi włosami ale za to ci co mają ciemne włosy mają ja grubsze.

a ta teoria tez mi pasuje..bo ja tez jestem brunetka i mam ich mało..a kolezanki blondynki maja ich tyle, ze nawet jakby mi oddały połowe to miałyby i tak wiecej ode mnie

[Gosiurek]

Ja juz tez gdzieś napisałam że po waxie włosy mi w strasznych ilościach wypadać zaczęły..próbowałam przeczekać,tłumaczyłam sobie że to normalne,że te słabe muszą wypaść,itd itp. Tym sposobem zużyłam prawie cały duży słoik waxa..Efekty są takie że pozbyłam się chyba z połowy włosów Może jestem jakas inna ale waxowi mowię stanowcze NIE

[truskaffka]

eh.... mi przy jednym myciu wypadaja...przy drugim nie... no nic..poczekam jeszcze mam nadzieje ze sie to wszystko unormuje jakos

za to na wloskach juz widze poprawe (jesli chodzi o ich kondycje)

[ZAZA81]

a ja zachęcona jedną wypowiedzią wizażanki kupiłam tą odżywke do włosów fermony-jantar
i z czystym sumieniem polecam wszystkim którzy chcą poprawic kondycje włosów i skóry głowy-ponad to zauwazyłam że przy lini włosów na czole pojawiaja sie nowe włoski-więc wydaje mi się że odżywka działa stymulująco na porost włosów
używam jej z szamponem seboravit z czarnej rzodkwi,łykam też skrzyp polny i jestem bardzo zadowolona z wyglądu moich włosów-choc myśle że to zasługa jednak tej odżywki,bo wcześniej nie wyrastały mi nowe kłaczki

to ta odżywka
http://www.beautyfly.pl/product_info...ducts_id=23951

[truskaffka]

jak zuzyje caly seboradin to sobie kupie bo widzialam taka w galerii centrum..ale narazie sobie daruje bo za duzo mam juz tych specyfikow

a w jakiej ona jest formie?! w formie toniku ? taka bardzo plynna!? czy taka zwykla w formie balsamu?!

[ZAZA81]

jest bardzo płynna- o konsystencji prawie jak woda(ładnie pachnie)w szklanej butelce-co jest troszke nie poreczne
ja wcieram ją po umyciu w skóre głowy,ale mozna tez wcierac na noc na suche włosy