Przychodzice do domu, ściągacie z siebie ciuchy i co z nimi robicie?

[arrabbiata]

Napisane przez tutmirlajt

To poczytaj fachową literaturę i statystyki o róznych chorobach z powodu częstego mycia sie..

Nie dzięki. Koniec końców wolę zachorować od czystości niż z brudu

[Klarissa]

Napisane przez tutmirlajt

To poczytaj fachową literaturę i statystyki o róznych chorobach z powodu częstego mycia sie..

No był taki pogląd, że częste mycie skraca życie ale to myślałam, że w średniowieczu??? Od lat 50-tych XX wieku licznie lekarze nawołują rodaków Polaków do zwiększenia higieny osobistej, ale i tak marnie im idzie sądząc po zapachach w autobusach, na poczcie itp. O wiele więcej chorób i infekcji człowiek ma z brudu niż z nadmiernej czystości. Owszem wyjaławianie ciała może doprowadzić do zaburzenia naturalnej warstwy ochronnej, ale nikt przecież nie myję się 5 razy dziennie środkami dezynfekującymi - mówimy o normalnym, zdrowym poziomie higieny.

PS
Ty i twoje wątki zadziwiacie mnie coraz bardziej...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

BTW, u mnie pracowała w zeszłym roku taka matematyczka, które spod pach dosłownie waliło. Inaczej nie da się tego nazwać :/ Ładnie się ubierała, czysto z wierzchu - ale niestety, smród koszmarny. Całe szczęście, nie uczyła mojej klasy :/

[tutmirlajt]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14512484]BTW, u mnie pracowała w zeszłym roku taka matematyczka, które spod pach dosłownie waliło. Inaczej nie da się tego nazwać :/ Ładnie się ubierała, czysto z wierzchu - ale niestety, smród koszmarny. Całe szczęście, nie uczyła mojej klasy :/[/QUOTE]

Własnie dorabiasz ideologie ze smierdze, kiedy ja nie smierdze.

[BlueRoses]

Napisane przez tutmirlajt

Jejju pizame zmieniac co noc? W glowie mi sie to nie miesci. Chyba z praniem bym nie nadazyla. Poza tym uwazam to za głupote- pizama co najmniej 2 dni noszenia, a max 3 dni.

a wlasnie mialam o to zapytac jak czesto zmieniasz bielizne nocna skoro przepocone bluzki wietrzysz ?
bylas szybsza i juz mi odpowiedzialas powiem jedno FUUUUUJ jestes po prostu niechlujna , wspolczuje osobom przebywajacym z toba a zwlaszcza z osoba z ktora spisz (jesli taka jest) , co do spodni w chlodne dni nosze je maaax 2 dni w gorace dni tylko zakladam raz, na drugi dzien sa inne czyste i nie wietrzone , bluzki zmieniam codziennie (i nie przesadzajmy ze az tak duzo wody schodzi zeby taka bluzeczke przeprac jesli chcesz ja zalozyc na drugi dzien bez przesady) a co do bielizny nocnej (koszulki) czasami zmieniam nawet w nocy :P powaznie , jesli sie spoce to budze sie bo jest mi zle i zmieniam na inna ale to zdarza sie tylko latem , no i oczywiscie bielizna osobista (ile razy zmieniasz w ciagu tygodnia ?? ) bo ja codziennie :P majtole i bistony koniecznie , a wieczorkiem majtole do kosza a stanik przepieram wraz z bluzka jesli chce zalozyc to samo na drugi dzien a jesli nie to ida tam gdzie majtole
radze ci nie zadawaj wiecej tak glupich pytan albo lepiej nie przyznawaj sie co ile dni masz czyste ubranie na sobie bo to normalnie dla mnie

[tutmirlajt]

Napisane przez BlueRoses

a wlasnie mialam o to zapytac jak czesto zmieniasz bielizne nocna skoro przepocone bluzki wietrzysz ?
bylas szybsza i juz mi odpowiedzialas powiem jedno FUUUUUJ jestes po prostu niechlujna , wspolczuje osobom przebywajacym z toba a zwlaszcza z osoba z ktora spisz (jesli taka jest) , co do spodni w chlodne dni nosze je maaax 2 dni w gorace dni tylko zakladam raz, na drugi dzien sa inne czyste i nie wietrzone , bluzki zmieniam codziennie (i nie przesadzajmy ze az tak duzo wody schodzi zeby taka bluzeczke przeprac jesli chcesz ja zalozyc na drugi dzien bez przesady) a co do bielizny nocnej (koszulki) czasami zmieniam nawet w nocy :P powaznie , jesli sie spoce to budze sie bo jest mi zle i zmieniam na inna ale to zdarza sie tylko latem , no i oczywiscie bielizna osobista (ile razy zmieniasz w ciagu tygodnia ?? ) bo ja codziennie :P majtole i bistony koniecznie , a wieczorkiem majtole do kosza a stanik przepieram wraz z bluzka jesli chce zalozyc to samo na drugi dzien a jesli nie to ida tam gdzie majtole
radze ci nie zadawaj wiecej tak glupich pytan albo lepiej nie przyznawaj sie co ile dni masz czyste ubranie na sobie bo to normalnie dla mnie

Słuchaj kolezanko od siodmej bolesci- słowo niechlujna to ty sobie stosuj do swoich znajomych i krewnych a nie do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna. A zmieniac pizame dwa razy w nocy to sie nazywa FOBIA

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez tutmirlajt

Własnie dorabiasz ideologie ze smierdze, kiedy ja nie smierdze.

Słucham? Nadinterpretujesz Niczego nie dorabiam, skojarzyło mi się i tyle. Aczkolwiek Twoje zdanie w temacie higieny faktycznie może dawać wiele do myślenia.

[Klarissa]

Ja miałam takiego wychowawcę w liceum - też miał wiecznie wypocone plamy pod pachami w koszulach. Chyba też wietrzył zamiast prać bo tak od niego śmierdziało, że ciężko było na lekcji wysiedzieć...

[aniko 23]

Napisane przez tutmirlajt

Słuchaj kolezanko od siodmej bolesci- słowo niechlujna to ty sobie stosuj do swoich znajomych i krewnych a nie do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna. A zmieniac pizame dwa razy w nocy to sie nazywa FOBIA

lęk przed brudna pidzama..mowisz...:cojest :
dam Ci dobra rade...nie pograzaj sie....

[gramwzielone]

Napisane przez tutmirlajt

Słuchaj kolezanko od siodmej bolesci- słowo niechlujna to ty sobie stosuj do swoich znajomych i krewnych a nie do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna. A zmieniac pizame dwa razy w nocy to sie nazywa FOBIA

Sama celowo nakręcasz i ten watek i inne, więc pohamuj język.

[milkNhoney]

wszystko zostało napisane, ja postępuję jak większość
Telefon, pilot tv i rzeczy, które często ktoś dotyka swoimi łapkami przemywam. Ostatnio np. stwierdziłam, że tonik z alkoholem, będzie dobry do przemywania wacikiem klawiatury telefonu Ogólnie mam bzika na punkcie dotykania kranów w miejscach publicznych po myciu rąk, ale to już inny temat i nie można dać się zwariować
Mam pytanie co do jeansów. Używam płynów do płukania, ale przy mniej intensywnych zapachowo po praniu czuję taki specyficzny chemiczny zapach. Nie wiem czy to może barwnik czy to skład jeansów tak reaguje? Szczególnie spodnie z TW.

[zlosliwiec]

Napisane przez BlueRoses

a wlasnie mialam o to zapytac jak czesto zmieniasz bielizne nocna skoro przepocone bluzki wietrzysz ?
bylas szybsza i juz mi odpowiedzialas powiem jedno FUUUUUJ jestes po prostu niechlujna , wspolczuje osobom przebywajacym z toba a zwlaszcza z osoba z ktora spisz (jesli taka jest) , co do spodni w chlodne dni nosze je maaax 2 dni w gorace dni tylko zakladam raz, na drugi dzien sa inne czyste i nie wietrzone , bluzki zmieniam codziennie (i nie przesadzajmy ze az tak duzo wody schodzi zeby taka bluzeczke przeprac jesli chcesz ja zalozyc na drugi dzien bez przesady) a co do bielizny nocnej (koszulki) czasami zmieniam nawet w nocy :P powaznie , jesli sie spoce to budze sie bo jest mi zle i zmieniam na inna ale to zdarza sie tylko latem , no i oczywiscie bielizna osobista (ile razy zmieniasz w ciagu tygodnia ?? ) bo ja codziennie :P majtole i bistony koniecznie , a wieczorkiem majtole do kosza a stanik przepieram wraz z bluzka jesli chce zalozyc to samo na drugi dzien a jesli nie to ida tam gdzie majtole
radze ci nie zadawaj wiecej tak glupich pytan albo lepiej nie przyznawaj sie co ile dni masz czyste ubranie na sobie bo to normalnie dla mnie

Napisane przez tutmirlajt

Słuchaj kolezanko od siodmej bolesci- słowo niechlujna to ty sobie stosuj do swoich znajomych i krewnych a nie do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna. A zmieniac pizame dwa razy w nocy to sie nazywa FOBIA

Przyznałem po punkciku, chcecie jeszcze?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez zlosliwiec

Przyznałem po punkciku, chcecie jeszcze?

I to się nazywa ustawienie do pionu

[BlueRoses]

wole miec "fobie" niz spac w mokrej, przepoconej koszulce , ty sie myjesz raz na dzien i zmieniasz ubrania co 3-4 dni a posciel to juz wogole nie wspomne Żal
zacznij wporwadzac do swego zycia troche wiecej higieny








ps ciekawa jestem jak bedziesz miala dzieci jak czesto bedziesz kazala im przebierac czyste ubrania
moja corka ma 8 lat a sama juz wie ze wracajac ze szkoly przebiera sie w domowe ubrania , szkolne daje do prania , bielizne zmienia codziennie i myje sie rano i wieczorem i to juz wie i robi 8 letnie dziecko a ty masz duzo wiecej lat niz ona i ehhh szkoda slow

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14512862]I to się nazywa ustawienie do pionu [/QUOTE]

ups oberwalo mi sie od szefa

[WhiteCherry]

Napisane przez tutmirlajt

I zaraz jeszcze ktos napisze ze powinno sie kąpać rano i wieczorem bo czlowiek sie poci i jest brudny. A ja uwazam ze czlowiek powinien sie myc raz dziennie, bo zmywa z siebie ochronna warstwe.

no cóż, ja kąpię się - wanna - wieczorem, natomiast szybki prysznic- rano.
włosy myję codziennie wieczorem.
używam codziennie odświeżaczy do stóp i obuwia.
o podstawach w stylu antyperspirant itp. wspominać nie muszę
bluzki nigdy nie ubiorę bez uprzedniego wyprania - nawet jeśli miałam ją na sobie tylko godzinkę. Tak już mam, a i materiały i jakość owych ciuchów nie pogorszyła się przez cały ten czas, więc nie widzę potrzeby zaprzestania
problemów z poceniem się nie mam, nawet po całonocnej imprezie żadnych plam nie można się dopatrzeć.
rano, przed wyjściem z domu muszę mieć minimum półtorej godziny na wybranie się, ale przynajmniej ludzie bez problemów siadają obok mnie w autobusie ...

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

Napisane przez tutmirlajt

Słuchaj kolezanko od siodmej bolesci- słowo niechlujna to ty sobie stosuj do swoich znajomych i krewnych a nie do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna. A zmieniac pizame dwa razy w nocy to sie nazywa FOBIA

no, ale wystarczająco o sobie powiedziałaś żeby nazwać Cie niechlujną. wybacz, ale to się w głowie nie mieści żeby zakładać przepocone bluzki i żeby je jeszcze wkładać do szafy z czystymi ubraniami Tym bardziej, że z tego co czytam jesteś nauczycielką, a więc pracujesz z ludźmi.

I wiesz jak to jest... Ci wszyscy autobusowi śmierdziele penie tez daliby się zabić, że oni nie śmierdzą, bo do swojego smrodku się człowiek przyzwyczaja.

Poza tym nawet jeśli za przeproszeniem nie walisz potem ( w co tak średnio wierzę, biorąc pod uwagę, że poprzedniego dnia miałaś koła pod pachami) , to po prostu jesteś nieświeża, a to jest niechlujne.

[arrabbiata]

Napisane przez tutmirlajt

S do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna.

No ale sama publicznie opisujesz swój stosunek do higieny osobistej, więc nie trzeba cię znać osobiście żeby sobie wyobrazić niektóre rzeczy i ocenić

[zlosliwiec]

Napisane przez BlueRoses

wole miec "fobie" niz spac w mokrej, przepoconej koszulce , ty sie myjesz raz na dzien i zmieniasz ubrania co 3-4 dni a posciel to juz wogole nie wspomne Żal
zacznij wporwadzac do swego zycia troche wiecej higieny








ps ciekawa jestem jak bedziesz miala dzieci jak czesto bedziesz kazala im przebierac czyste ubrania
moja corka ma 8 lat a sama juz wie ze wracajac ze szkoly przebiera sie w domowe ubrania , szkolne daje do prania , bielizne zmienia codziennie i myje sie rano i wieczorem i to juz wie i robi 8 letnie dziecko a ty masz duzo wiecej lat niz ona i ehhh szkoda slow

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



ups oberwalo mi sie od szefa

Jeden punkt mało... okej...

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Jakiś klub Lubiących Punkty tutaj mam, czy po prostu się troszkę zapominacie?

[sweetish]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14511724]Od dłuższego czasu mam teorię spiskową, że Tutmirlajt wcale nie ejst nauczycielką - tylko zakłada mocno kontrowersyjne tematy i prezentuje takie poglądy, by ośmieszyć nauczycieli
.[/QUOTE]
Też mam taką teorię.... swoją drogą ilość zakładanych wątków przez tutmirlajt mnie zadziwia... Nie wiem czy każda z Was tak ma(ale z tego co zauwazylam to chyba nie), ale żeby zakladac po kilka watkow w miesiacu , praktycznie dzień po dniu? Tak, tak, wiem, regulamin tego nie zabrania, co nie zmienia faktu, że troszke mnie to ....zadziwia.

Napisane przez Klarissa

Natomiast po tym wątku widzę, że generalnie każdy ma inne poczucie czystości. W każdym razie wszystkim chodzi o to samo - żeby było czysto i przyjemnie tylko każdy ma inny próg tolerancji na brud

Co widać, slychać i ....... CZUĆ.

Napisane przez gramwzielone

Chyba sobie żartujesz.
TY ZAKŁADASZ TAKIE WĄTKI SPECJALNIE, BO MASZ RADOCHĘ KIEDY DUŻO LUDZI CI ODPISUJE?

No chyba tak właśnie jest.....

Napisane przez tutmirlajt

Własnie dorabiasz ideologie ze smierdze, kiedy ja nie smierdze.

rozbawiłaś mnie teraz

Napisane przez BlueRoses

wspolczuje osobom przebywajacym z toba a zwlaszcza z osoba z ktora spisz (jesli taka jest) ,radze ci nie zadawaj wiecej tak glupich pytan albo lepiej nie przyznawaj sie co ile dni masz czyste ubranie na sobie bo to normalnie dla mnie

Jeśli miałas na mysli to, czy tutmirlajt ma faceta, to z tego, co pisała w innych wątkach -NIE MA. a co do drugiego to... zazwyczaj własnie tak jest, że ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, że coś, co dla nich jest normalne, przez wiekszosc ludzi uważane jest za niechlujstwo, brak higieny itd.

Napisane przez tutmirlajt

Słuchaj kolezanko od siodmej bolesci- słowo niechlujna to ty sobie stosuj do swoich znajomych i krewnych a nie do mnie, ok? Znasz mnie, ze oceniasz? Przebywalas kiedys ze mna? Nie, wiec nie nazywaj mnie niechlujna. A zmieniac pizame dwa razy w nocy to sie nazywa FOBIA

Ocenia(my) cię tylko po tym, co sama o sobie napisałas.... NIe nasza już wina, że sama sobie taką etykietkę przykleiłas.

Napisane przez zlosliwiec

Przyznałem po punkciku, chcecie jeszcze?

SeSeSe

[agabil1]

szczerze-nie wyobrażam sobie suszenia przepoconych bluzek i zakładania ich ponownie bez wyprania. Po prostu nie mieści mi się to w głowie.
Sama się pocę, praktycznie zawsze mam mokrą bluzkę pod pachami po kilku godzinach jej noszenia i to jest dla mnie już okropne, dlatego po powrocie do domu zaraz ściągam ją i wrzucam do prania. Mam w pralce cykl pranie codzienne i wykorzystuję go do takich właśnie ubrań-nie bardzo brudnych ale nieświeżych. Pościel zmieniam co tydzień, dwa. Koszulę nocną czy piżamę maksymalnie dwie noce pod rząd, potem do prania.
Prysznic biorę wieczorem (chciałabym też rano ale mieszkam w kamienicy i niestety jesienią czy zimą ranki są bardzo zimne), tylko latem kilka razy dziennie więc super czyściochem nie jestem ale nie rozumiem zakładania przepoconych ubrań po raz drugi. I to suszenie, wkładanie ich do szafy gdzie są czyste, wyprane rzeczy

[gramwzielone]

Napisane przez zlosliwiec

Jeden punkt mało... okej...

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Jakiś klub Lubiących Punkty tutaj mam, czy po prostu się troszkę zapominacie?

Za co BlueRoses dostała drugi punkt karny? Nie obrażała nikogo i trzymała się tematu. tutmirlajt jest na specjalnych warunkach z tego co widzę.

[nicRu]

Wiecie co, ja umycia się rano i wieczorem wcale nie uwazam za nadmiar higieny, tylko najzwyklejszą rzecz na świecie. Zaraz się okaze, że zęby powinno się myć raz na tydzien, tak samo jak ręce bo inaczej czlowiek straci odporność.
Inaczej ma się sprawa, gdy mowimy o nadgorliwej mamie, która nie pozwoli niczego dotknąć dziecku, zeby przypadkiem nie mialo kontaktu z bakteriami, a gdy mówimy o codziennej higienie

Ja nawet nie piszę teraz o prysznicu rano, ale o zwykłym szybkim umyciu się, bo czesto na prysznic tez nie mam czasu.

[Mojitooo]

Napisane przez tutmirlajt

I zaraz jeszcze ktos napisze ze powinno sie kąpać rano i wieczorem bo czlowiek sie poci i jest brudny. A ja uwazam ze czlowiek powinien sie myc raz dziennie, bo zmywa z siebie ochronna warstwe.

Włosy myje co dwa dni, nie widze potrzeby mycia codziennie. A jak juz tak sie zaglebiamy- to musialybyscie takze czyscic swoje telefony komorkowe, klami, prać buty codziennie i inne rzeczy. NIestety ale przed bakteriami czlowiek nie jest w stanie sie uchronic.

Co do tematu- ciesze sie ze cos sie w koncu dzieje na wizazu. Swoja opinie nadal podtrzymuje- zakladam ubrania dwa razy ( nie pod rzad) i jest git. I nic nie smierdzi- no chyba ze antyperspirant

Tak, biorę prysznic dwa razy dziennie, rano i wieczorem, a nawet częściej jak zajdzie potrzeba. Włosy też myję codziennie.
Tak mam i nie zamierzam tego zmieniać.

A skoro Tobie pasuje, że zakładasz brudne ubrania, myjesz się raz dziennie, a włosy co 2 dni to ok. Może jedynie nie pasować to otoczeniu.
Nie rozumiem jednak po co w takim razie zakładasz o tym wątek, skoro pewnie zdawałaś sobie sprawę, że zdecydowana większość myśli i robi inaczej... A skoro nie zdawałaś sobie sprawy to teraz już wiesz

[tutmirlajt]

Koncze temat bo ide do pracy na 13sta. Oczywiscie w świezej bluzce ubranej po raz drugi

[_vixen_]

Napisane przez WhiteCherry

bluzki nigdy nie ubiorę bez uprzedniego wyprania - nawet jeśli miałam ją na sobie tylko godzinkę.

No to akurat uważam za lekką przesadę
Chyba, że była to godzinka wf-u.

[sweetish]

Napisane przez gramwzielone

Za co BlueRoses dostała drugi punkt karny? Nie obrażała nikogo i trzymała się tematu. tutmirlajt jest na specjalnych warunkach z tego co widzę.

Racja, w jej wypowiedziach padły pewne określenia, ktore wcześniej Wizażanki już używały... też sie zastanawiam dlaczego te punkty (chyba 2) akurat BlueRoses dostała. Za cytowany juz przeze mnie fragment wypowiedzi tutmirlajt, która pewna Wizażanke nazwała 'koleżanką od siedmiu boleści' punktów chyba nie było... a chyba powinny być.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez tutmirlajt

Koncze temat bo ide do pracy na 13sta. Oczywiscie w świezej bluzce ubranej po raz drugi

O nie, dziewczyyyyyyyyyyyyyyyno, prosze cie

[Rena]

Napisane przez tutmirlajt

Zastanawiam sie co robicie z ciuchami, kiedy przyjdziecie z pracy. Bo wiadomo.. wiekszosc osob przebiera sie w dres, a ciuchy ze tak powiem pracownicze ląduja w szafie. Tylko co jesli koszula, bluzka jest pod pachami mokra? Co robicie z takimi ciuchami? Ja codziennie po pracy przebieram sie w ubrania domowe, a te "pracownicze " rozwieszam w calym pokoju do wyschniecia a po paru godzinach wkladam do szafy. Nie mam innego pomyslu na nie. Wkurza mnie bo robi sie maly burdelik w pokoju porzez te porozwieszane ciuchy, a mieszkanka nie mam duzego..
Co wy robicie?

O fajny temat Ja spocone ubrania daje do prania i nie ubieram ich ponownie przed wypraniem. Ale np takie rzeczy jak zakiet czy sweter, ktore sa jeszcze czyste wieszam na wieszaku w szafie. One sa zazwyczaj suche. Jak nie to tez daje do prania.

[kropka75]

Napisane przez tutmirlajt

O tym mówie. Zakładam dwa razy, a nie raz. Nie widze nic w tym złego. Uzywam antyperspirantu który nie zostawia zadnych plam, jakkolwiek pod pachami jestem mokra. Jezeli ide do pracy na cztery godziny to nie widze przeszkody zeby nie ubrac tej rzeczy jeszcze raz nastepnego dnia..

Ja mam pytanie natury technicznej, jeśli wolno...

Jaki zapach mają Twoje bluzki po tym wysuszeniu? Nie czujesz na nich potu?

[Luba]

Napisane przez tutmirlajt

Zastanawiam sie co robicie z ciuchami, kiedy przyjdziecie z pracy. Bo wiadomo.. wiekszosc osob przebiera sie w dres, a ciuchy ze tak powiem pracownicze ląduja w szafie. Tylko co jesli koszula, bluzka jest pod pachami mokra? Co robicie z takimi ciuchami? Ja codziennie po pracy przebieram sie w ubrania domowe, a te "pracownicze " rozwieszam w calym pokoju do wyschniecia a po paru godzinach wkladam do szafy. Nie mam innego pomyslu na nie. Wkurza mnie bo robi sie maly burdelik w pokoju porzez te porozwieszane ciuchy, a mieszkanka nie mam duzego..
Co wy robicie?

A ja mam pytanie techniczne: czy takie wysuszone ciuchy nie są (w tych miejscach wysuszonych) sztywne? no jednak tam się coś nazbierało, w połączeniu z podwójnymi resztkami dezodorantu, to chyba jaks warstwa tam jest?
zainteresowało mnie to od strony technicznej


edycja: ooo, widze, że kropka75 tez techniczne pytanie zadała

[arrabbiata]

Napisane przez tutmirlajt

Koncze temat bo ide do pracy na 13sta. Oczywiscie w świezej bluzce ubranej po raz drugi

a... "przyjdziesz do domu, ściągniesz z siebie ciuchy i co z nimi zrobisz"?