Mamy wrzesień-październik 2011 :) - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-10, 15:32   #1261
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez godessa Pokaż wiadomość
Na pewno się cieszy tylko nie może uwierzyć, że to już. Albo najzwyczajniej w świecie nie chce zapeszyć, albo sorki - jest głupi. Nie martw się na zapas. Daj mu parę dni i będzie super. Będziesz jeszcze tęsknić za chwilami spokoju i braku uwagi z jego strony Mój gdyby mógł to chodziłby za mną nawet do łazienki!!! Rany boskie jak ja mam go czasami dość!!! Chcesz jak człowiek położyć się i obejrzeć fajny film, a tu nagle słyszysz "No jak tam ti ti ti, tuś tuś tuś, córcia tatusia jesce w bzusiu...." OSZALEJĘ!!!
hehe usmialam sie z twojego TZ widac , ze juz sie doczekzc nie moze malenstwa

Cytat:
Napisane przez godessa Pokaż wiadomość
No i mam małe pytanko. Byłam wczoraj u swojego ginekologa, bo nie wiem co jest. Wyniki mam bardzo dobre tylko strasznie szybko przybrałam na wadze w ciągu ostatnich 3 tygodni - gdzieś około 5 kg! Nie jem więcej niż przed ciążą, nie jem słodkości, bo mi najzwyczajniej nie smakują, na mięso nie dam rady patrzeć, ruchu mi nie brakuje. Kurcze, co jest? Macie jakieś pomysły? Bo jak tak dalej pójdzie to będę wyglądać jak ciężarny waleń!
hmm moze jak gin powiedzial to burza hormonow ?? sprawdzaj jak dalej bedziesz przybierac i jak za duzo zglos to lekarzowi , moze cukrzyca ciazowa , albo cos innego ? moze byc tez woda zatrzymujaca sie plus wzdecia i efekt moze byc te 5 kg plus


Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Wcale niekoniecznie musi tak wariować. Czasem mam wrażenie, że do niego nie dotarło , stąd takie spowolnienie w reakcjach.
faceci ogolnie maja wolniejszy zaplon wiec nie ma co sie przejmowac
urosnie brzuszek ,male bedzie sie ruszac to i dotrze do niego bardziej

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Ja mam aktualnie 75E



Może jak zacznie rosnąć brzuszek to jakoś bardziej to do niego dotrze Mój tż też nie szaleje jakoś specjalnie, kiedyś się nawet o to pokłóciliśmy. Ale on nigdy jakoś specjalnie emocji nie okazuje - chyba, że się wkurzy.

A teraz fota z przed 1,5 tygodnia więc pewnie sporo urosło
jakie slodkie foto i juz calkiem spora fasolka na nim
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 15:35   #1262
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Po wczorajszej popołudniowej wizycie padłam jak mucha, ale dziś zgłaszam się z dobrymi wiadomościami i zdjęciem dla Was
Po obliczeniach nagle cofnęłam się do 9 tygodnia, a lekarz wyznaczył mi termin porodu na 15.09 Mały ma 2,5 cm, serce i coś jakby ręce i nogi
Z uroków ciążowych: mdłości całodniowe, ale całe szczęście bez dalszych konsekwencji, smaki na wszystko po kolei (najbardziej na kwaśne, ale to zawsze lubiłam ). Piersi od dawna mniej bolą i jakby się zmniejszyły, na pewno nowe biustonosze nie będą mi potrzebne (tym bardziej, że mam niewielki biust, więc te staniki co mam tylko ładnie się wypełnią - a przynajmniej na to liczę. Chwaliłam się, że brzuch mam taki sam, a tu klops - od dwóch dni jest wywalony i rzeczy są jakby przyciasne
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg miś.jpg (53,2 KB, 76 załadowań)
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2011-02-10 o 15:40
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 15:39   #1263
mucka21
Rozeznanie
 
Avatar mucka21
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 819
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cześć dziewczyny wiem że długo mnie nie było ale o tym zaraz.
Uwaga, rozpisze się !!!
No więc tak, w sobotę wieczorem leżę sobie na łóżeczku oglądam serial i nagle czuje jakby większa ilość śluzu mi wyleciała i też tak pomyślałam, oglądam dalej ale ta myśl nie dawała mi spokoju, zaglądam w majtki no nic żadnej krwi (bo się o to wystraszyłam), wstałam patrzę na spodnie a miałam jasne niebieskie i patrze że w kroku jest duża różowa plama jakbym popuściła, na majtkach nie zauważyłam może dlatego że były koronkowe i przeleciało po prostu, ale jak wstałam to tej jakby różowej wody zaczęło lecieć więcej jakby się "wylewało" ja od razu w płacz i do tż że krwawię i że trzeba do szpitala jechać, kazałam zadzwonić do siostry ciotecznej żeby się spytał co mamy robić, ona mówi dzwoń na pogotowie, tż zeszedł na dół do telefonu i mówi teściowej co się dzieje, ja się trzęsę ze strachu ryczę, a ona do mnie że może okresu dostałam :padłam: mowie że nie bo jestem w ciąży to ona się pyta czy lekarz to potwierdził :padłam: nie wierzyła że jestem w ciąży a wiedziała od tygodnia o tym, to ona myślała że zaraz po stosunku wiedziałam że jestem w ciąży i jej o tym powiedzieliśmy?! no ale mniejsza o to, karetka miałaby problem z dojazdem do nas i siostra przyjechała żeby mnie zawieźć do szpitala, pojechaliśmy trzęsłam się jak galaretka. byłam pierwszy raz w szpitalu zamiast iść na izbę przyjęć poszłam na oddział ginekologiczny potem musiałam tej izby szukać. doszłam tam z tż no i oczywiście formalności a ja miałam wrażenie że każda minuta jest na wagę złota! jeszcze mi mówią że lekarz będzie za 40 min bo coś tam, ale przyszedł po 5 minutach, wziął mnie do badania i miał pretensje że przyszłam do ich szpitala jak nie mam tu swojego lekarza, po pierwsze z tego co wiedziałam lekarz mów nie pracuje w szpitalu (ten lekarz ze szpitala upierał się inaczej) a po drugie ja na pierwszej wizycie nie myślałam nawet o tym że coś złego może się dziać i żeby się takich rzeczy dowiadywać. wziął się za wypełnianie papierów nic nie mówiąc oprócz pytań podstawowych, wiec pytam się go z płaczem co z dzieckiem bo już zaczęła żywa krew lecieć i myślałam tylko o najgorszym, a on że skąd ma wiedzieć bogiem nie jest! i później powtarzał będzie się pytać co z dzieckiem co z dzieckiem skąd mam wiedzieć co z dzieckiem, zero zrozumienia. potem znowu wypełnianie papierków, pobieranie dużo krwi, kazali mi się przebrać ( nie mogłam w tym stresie znaleźć mojej pidżamy to teściowa spakowała mi swoja taką typowo dla babci! i swój szlafrok bo jej jest nowy i nie używany!) szlafrok i tak tż mi przywiózł swój. Potem trafiłam na sale było już po 20
i byłam w takim stanie że się tylko położyłam na łóżku i wstawałam tylko zmieniać podpaski, bo lało się jakbym miała okres i takie skrzepy były, jeden taki mały jasny i dziwny i byłam pewna że to dzidziuś i dla mnie była straszna perspektywa spuszczenia go w kibelku! ale nic nie miałam a nawet w łazience papieru nie było to był dla mnie koszmar. Byłam pewna że już straciłam swoją fasolką bo przecież tak się ze mnie lało! w weekend wiadomo jak jest w szpitalu nic nie robili więc byłam kłębkiem strachu, dowiedziałam się że leżą ze mną 2 panie, jedna w 31 tyg ciąży leży w szpitalu już 6 tyg i podtrzymują ciąże bo dzidziuś się chciał już rodzić żeby wytrzymał jak najdłużej w brzuchu, ma już jednego synka i 4 razy ciąża jej obumarła w od 5-12tyg ciąży więc teraz chuchała, druga przyszła w piątek wieczorem z plamieniem i była pewna że to nic złego. w poniedziałek powiedzieli że zrobią badanie i usg, na to usg czekałam jak na zbawienie, ze mną czekała ta pani co miała plamienia. ona weszła pierwsza i okazało się (była w 12 tyg ciąży) że serduszko jej dzidzi przestało bić,czyli ciąża obumarła ok tygodnia wcześniej, potem byłam ja, weszłam przerażona, lekarz bada i mówi że jest dzidziuś, normalnie łzy miałam w oczach ze szczęścia! pytam się czy serduszko bije mówi że prawdopodobne tak bo miga czy mruga. ale już się uspokoiłam. wczoraj zrobili mi znów usg z jakimiś dodatkowymi pomiarami, było już wyraźnie widać dzidziusia i śliczne bijące serduszko! byłam prze szczęśliwa. dziś dopiero mnie wypisali jak wszystko było już dobrze mam leki. a i okazało się że był krwiak i on pękł stąd to krwawienie.
Wiem ze się rozpisałam ale chciałam pokazać jak było u mnie, słyszałam że dziewczyny trafiały do szpitala z plamieniami czy też krwawieniem i różnie się kończyło,ale nie pisały o intensywności plamienia czy krwawienia, ze mnie się lało jak w pierwszym dniu okresu i były skrzepy, na szczęście jest dobrze oby tak zostało, ta pani co ze mną leżała trafiła z jak ona mówiła "brudzeniami" i była pewna że z dzidzią wszystko dobrze niestety tak nie było (lekarz powiedział ze prawdopodobnie miało dużo wad i organizm go nie przyjął)
moja siostra cioteczna trafiła z plamieniami też do szpitala ale się skończyło dobrze. mam nadzieję że opis mojej historii komuś być może pomoże chociaż nikomu nie życzę takiej sytuacji oby było wszystko dobrze, po prostu ja nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po takim krwawieniu jeśli nie nazwać tego krwotokiem i byłam pewna najgorszego.
mam nadzieje ze wybaczycie mi to rozpisanie i nieobecność
teraz nadrobię zaległości
__________________
27.11.2006r - mój książę
27.12.2010r - jestem szczęśliwą żonką
21.01.2011r - II kreski
05.02.2011- nasz aniołek jeden bliźniak [*]
Izunia jest już z nami
30.IX.2011 g.17:20, 2790g, 57cm
Kochamy Cię



mucka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 15:40   #1264
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Agnyska, super, bardzo się cieszę

mucka, jejjku ale się strachu najadłaś bardzo się cieszę że jednakw szystko ok a tego lekarza to bym normalnie co za bałwan!

Edytowane przez acelinka
Czas edycji: 2011-02-10 o 15:45
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 15:40   #1265
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez kapka Pokaż wiadomość
śliczne to Twoje maleństwo.
Mój TŻ jak sobie przypomni to okazuje emocje, najczęsciej przy kłótni, jedynie co to stał się troszke potulniejszy-bez gderania robi herbatki czy kanapki do łóżka


dziewczyny podczytuje Was,ale jakos się nie udzielam,ostatnio jestem jakaś taka do d**y

miłego wieczorku uciekam pod kołderke:roza :
Dziękujemy A to mój takie kanapeczki czy coś, jak go poproszę to bez problemu robi

Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość
jakie slodkie foto i juz calkiem spora fasolka na nim
Dziękujemy

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Po wczorajszej popołudniowej wizycie padłam jak mucha, ale dziś zgłaszam się z dobrymi wiadomościami i zdjęciem dla Was
Po obliczeniach nagle cofnęłam się do 9 tygodnia, a lekarz wyznaczył mi termin porodu na 15.09 Mały ma 2,5 cm, serce i coś jakby ręce i nogi
Masz lepsze foto niż ja z tego samego czasu

mucka21 dobrze, że wszystko w porządku
__________________
Szymek

Dominik

Martynka

Edytowane przez 19natka88
Czas edycji: 2011-02-10 o 15:44
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 15:52   #1266
gerda
Zadomowienie
 
Avatar gerda
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

mucka21 ładnie strachu sie najadłaś, ale dobrze, że już wszytko ok

zaskoczył mnie ten 12 tydzień, myślałam że już wtedy nic nie grozi..
__________________

gerda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:16   #1267
OrangeJuice
Raczkowanie
 
Avatar OrangeJuice
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Kurcze dziewczyny jakies pryszcze mi wyskakuja!!! ehhhh....
Pewnie hormony buzują...
OrangeJuice jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-10, 16:22   #1268
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Mucka, straszna historia, dobrze że to już minęło

Cytat:
Napisane przez OrangeJuice Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny jakies pryszcze mi wyskakuja!!! ehhhh....
Pewnie hormony buzują...
No właśnie, o tym zapomniałam wspomnieć W wieku lat nastu miałam super cerę, a teraz

Acelinko, Natko
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2011-02-10 o 16:23
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:25   #1269
godessa
Raczkowanie
 
Avatar godessa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Natka, boska fasolka!!! I faktycznie, takiego "Obcego" też mam i jest nacudniejszy na świecie
godessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:25   #1270
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Jezzuuu wróciłam od ginka
Cała zaryczana ze szczęśćia.
Serduszko bije jak szalone, słyszałam i się rusza, tak jakby tańczyło
ma chyba 2,5 chyba i mówiła że wiek się na podstawie wymiarów określa
a co do herbaty to powiedziała że wszystko poza używkami można w umiarze a jak powiedziałam że mi strasznie herbata smakuje to powiedziała ze organizm kobiety jest mądry i jak smakuje to znaczy że nie szkodzi No i tż ze mną był. Widziałam jego wzrok i zainteresowanie, bosko ale zdjęcie zrobiła mało korzystne bo mało co widać z boku wszystko tak elegancko było
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0210.jpg (39,9 KB, 78 załadowań)
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2011-02-10 o 16:45
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:25   #1271
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez OrangeJuice Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny jakies pryszcze mi wyskakuja!!! ehhhh....
Pewnie hormony buzują...
Hormony Ja wyglądam jakbym dopiero dojrzewała a nie miałam problemu z pryszczami Najgorsze są na szyi ! i na ramionach Pocieszam się, ze może w II trymestrze przejdzie

Cotynato a w którym tygodniu jesteś, że masz takiego giganta?
__________________
Szymek

Dominik

Martynka

Edytowane przez 19natka88
Czas edycji: 2011-02-10 o 16:28
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-10, 16:29   #1272
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Mucka, ale historia! Mnie te obumieranie ciąż strasznie przytłacza, nie mogę czytać o takich rzeczach. Najważniejsze, że u Ciebie wszystko dobrze się kończyło. Lekarze niestety podchodzą do nas jak do"przypadku", a nie jak do człowieka. Są jakby bez emocji, uczuć, po tylu latach pracy empatia to obce słowo. Masakra, ale co zrobić.

OrangeJuice co prawda pryszczy nie mam, ale na brodzie mam plamy czerwone i wokół nosa też. To takie suche, łuszczące się. Nie wiem, od czego to, nawet chciałam iść do dermatologa, ale poczekam już na gina, w końcu wizyta za tydzień.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:30   #1273
gerda
Zadomowienie
 
Avatar gerda
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Ja mam na twarzy, ale to drażniące jest

mama nadzieje, że szybko przejdzie...
__________________

gerda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:30   #1274
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cotynato - ale masz giganta , gratuluję!!!
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:34   #1275
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

jezu tu jest tyle liczb że byłam pewna że to 6,5 to wymiar
w każdym razie to 9tydzień. Tak się ruszało na tym usg , to było bajeczne
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:35   #1276
lewaloff
Rozeznanie
 
Avatar lewaloff
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
Send a message via Skype™ to lewaloff
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez Brida Pokaż wiadomość
Dziewczyny, te w związkach niesformalizowanych - robicie jakieś szybkie akcje ślubne na mniejszą lub większą skalę czy czekacie, czy co?
My dotąd, wiele lat żyliśmy w przekonaniu, że nie ma sensu sklejać czegoś co się nie rozpada. Nie byliśmy też praktykującymi katolikami a ślub "urzędowy" do niczego nie był potrzebny.
Nawet rodziny się przyzwyczaiły i nie naciskają.
Teraz pewnie trzeba będzie od nowa rozważyć kwestie za i przeciw- ubezpieczeniowe i inne.
Niedawno moja koleżanka zrobiła własnie taką szybką akcję ślubną - wszystko zorganizowała w 3 tygodnie i w 10 tyg wzieła ślub - twierdziła, że później z dzieckiem to człowiek ju zupełnie innym rytmem będzie żył i nie będzie czasu na takie rzeczy.
Ja teraz "na szybko" nic nie będę kombinować na pewno.
A jak u Was?
ja w związku sformalizowanym, w tym roku 10 lat będzie, planowałam na czerwiec wielką fetę jubileuszową i będzie, tylko ja będę świętować lemoniadą

Cytat:
Napisane przez Grennie Pokaż wiadomość
archinta co do tych pakietów vision to wejdz na strone inter polska i tam masz wszystko napisane
patrz uważnie, bo w niektórych firmach jest karencja np. min 3 miesiące w temacie ciąży i potem albo Cię nie zapiszą, albo i tak za badania ciążowe będziesz musiała płacić

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Myślałam, że nie można pobierać cytologii, ja już dawno nie robiłam, ale nie wiem, czy mój gin pobiera i robi, zapytam się.
Nawet dostałam wezwanie z NFZ z jakieś pół roku temu do zrobienia cytologii.
mi cytologię zrobiła od razu, ja zresztą robię regularnie i wyniki mam opisowe a nie samo podanie grupy

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Heheh moi też imiona krytykowali . To, że oni powiedzieli jej, że zostanie chrzestną, to jeszcze o niczym nie świadczy. Przecież to Wy musicie o to poprosić . Mam rogatą duszę i na pewno zrobiłabym im na przekór!
A imię wybrałaś cudne , bardzo mi się podoba!
jak czytam Wasze przejścia, to mi się włos na głowie jeży, żeby mi rodzina decydowała o imieniu dla dziecka czy innych ważnych rzeczach, a niech swoim życiem rządzą nie moim. Z chrzestnymi problemu nie mam, bo chrztu nie będzie.

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Ja mam aktualnie 75E

A teraz fota z przed 1,5 tygodnia więc pewnie sporo urosło
fotka piękna a jeśli chodzi o biust, to mi rośnie mega szybko o 2 rozmiary już skoczył z G do H!!!! a to dopiero 8 tygodni...

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Po wczorajszej popołudniowej wizycie padłam jak mucha, ale dziś zgłaszam się z dobrymi wiadomościami i zdjęciem dla Was
piękna foteczka
__________________
płodek
lewaloff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:41   #1277
kasiuleczkakuleczka
Rozeznanie
 
Avatar kasiuleczkakuleczka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cześć dziewczyny ale się rozpisałyście... Wczoraj "rozpętałam wojnę" z tym żywieniem w ciąży i poszłam spać hehe -długa dyskusja się rozwinęła. Chcę tylko sprostować, że nie chciałam żadnej straszyć a tym bardziej nakłaniać na jakieś diety...
cotynato śliczne imię wybrałaś Jagoda. Mi podoba się Amelia (mężusiowi też) dla chłopca nie mamy pewniaka.
mucka ale chwile zgrozy przeżyłaś -współczuję i cieszę się że wszystko dobrze
Co do ślubu... my jesteśmy po cywilnym... jeszcze przed pierwszym dzieckiem wzieliśmy, czyli 4lata. Chciałam nosić nazwisko mężulka ale nie chciałam ślubu kościelnego... szkoda nam było kasy, z resztą jako 20latkowie nie mieliśmy jej zbyt wiele... Po urodzeniu synka nie myśleliśmy o kościelnym ale jeszcze przed planowaniem drugiej ciąży planowaliśmy, że weźmiemy ślub kościelny wraz ze chrzcinami -tak dla nas by zbliżyć się znów do kościoła i by wychowywać nasze dzieci po katolicku. Zatem w święta Bożegonarodzenia chcemy by odbył się malutki -skromniutki ślub i chrzest w kaplicy.
cotynato -nie daj się jak nie chcesz tej babki na chrzestną to jej nie bierz!!! Wiesz na naukach -przygotowaniach do chrztu mówili nam, że dziecko w malutkiej części dziedziczy coś z chrzestnych. Nie wiem czy to prwda???
Ja narazie nie mam nikogo na chrzestnych... mam 9lat młodszego brata, który nie miał jeszcze bierzmowania, więc odpada. Mąż ma 5rodzeństwa ale nie chcę mieć z tymi ludzmi nic wspólnego... siostra -głupia materialistka, która nie chce mieć bachora... (nie może miećz tego co słyszałam) jeden brat alkoholik... drugi kryminalista (siedział w więzieniu...) trzeci nie do końca normalny, czwarty również alkoholik... Matka mojego męża młodo zmarła, kiedy dzieciaki miały po 14, 13, 10,9,8,5 lat. Teść pił i nie zajmował się dziećmi. Aż dziw, że moj mężuś taki cudowny jest -wszyscy z rodziny mówią jakby adoptowany...
Tak więc nikogo z tych ludzi na rodzica chrzestnego mojego dziecka nie wezmę. Od listopada nie utrzymujemy kontaktu z tymi ludzmi... doszło między nami do kłótni, przez którą spowodowałam wypadek -byłam zdenerwowana. Chciałam by mąż spotykał się z nimi -to jego rodzina ale i on ma już ich dość... -to źli ludzie... Poszukam wśród kuzynowstwa
kasiuleczkakuleczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:52   #1278
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez kapka Pokaż wiadomość
dziewczyny podczytuje Was,ale jakos się nie udzielam,ostatnio jestem jakaś taka do d**y
Ja TEŻ jestem jak by do d..y, ale już mnie nie mdli i jeść mi się chce non stop

Cytat:
Napisane przez gerda Pokaż wiadomość
mucka21 ładnie strachu sie najadłaś, ale dobrze, że już wszytko ok

zaskoczył mnie ten 12 tydzień, myślałam że już wtedy nic nie grozi..
Dokładnie strachu się najadłaś, ale wspaniale że wszystko dobrze!
Właśnie ja też tego 12 tyg wyczekuje, a tu nic nie wiadomo
Ale jestem cały czas dobrej myśli inaczej być nie moze!

Cytat:
Napisane przez OrangeJuice Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny jakies pryszcze mi wyskakuja!!! ehhhh....
Pewnie hormony buzują...
Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Hormony Ja wyglądam jakbym dopiero dojrzewała a nie miałam problemu z pryszczami Najgorsze są na szyi ! i na ramionach Pocieszam się, ze może w II trymestrze przejdzie
Myślałam że tylko ja mam problem z prycholami, na szyji mnie strasznie denerwują hormony buzują jak szalone
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 16:53   #1279
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
jezu tu jest tyle liczb że byłam pewna że to 6,5 to wymiar
w każdym razie to 9tydzień. Tak się ruszało na tym usg , to było bajeczne
Moje maleństwo dokładnie w 9 tygodniu miało 2,27 cm
Ale widzę, ze na moim wydruku mam też jakiś wymiar 7 cm, może to ten pęcherzyk, w którym jest maleństwo A długość maleństwa to CRL to wiem na pewno

Zresztą nieważne, ważne jest serducho i że jest wszystko ok
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-10, 16:56   #1280
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Moje maleństwo dokładnie w 9 tygodniu miało 2,27 cm
Ale widzę, ze na moim wydruku mam też jakiś wymiar 7 cm, może to ten pęcherzyk, w którym jest maleństwo A długość maleństwa to CRL to wiem na pewno

Zresztą nieważne, ważne jest serducho i że jest wszystko ok
To moje ma 2,33 , sorki za zmyłkę
Jezu jakie to cudowne uczucie. Jakie to niezwykłe
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:00   #1281
godessa
Raczkowanie
 
Avatar godessa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Pryszcze.... - temat rzeka Już nawet nie patrzę gdzie wyskoczy mi kolejny No ale nic, damy przecież radę!
Właśnie wrócił z pracy ojciec mego dziecka i uroczyście oświadczył, że córcia jego będzie nosić imię Emilia koniec i kropka! A jeśli będzie chłopczyk? A może okaże się, że jednak dwójka? Oj, głowa mała
Drogie przyszłe Mamuśki, udanego wieczoru życzę : roza::r oza: będę kończyć, bo znów zaczyna się rozmowa mego TŻ z moim brzuchem (a jak bardzo inteligentne są to rozmówki, to postarajcie się sobie to wyobrazić... masakra!)
Całuję wszystkie brzuchy!!!!!!
godessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:01   #1282
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
To moje ma 2,33 , sorki za zmyłkę
Jezu jakie to cudowne uczucie. Jakie to niezwykłe
No to też piękny wymiar Zgadzam się, nic tego chyba nie przebije
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:01   #1283
gerda
Zadomowienie
 
Avatar gerda
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
To moje ma 2,33 , sorki za zmyłkę
Jezu jakie to cudowne uczucie. Jakie to niezwykłe
he he gratuluje
__________________

gerda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:09   #1284
kasiuleczkakuleczka
Rozeznanie
 
Avatar kasiuleczkakuleczka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

ALE MACIE FAJNE FOTKI!!! zazdraszczam Wam! Już nie mogę się doczekać mojej wizyty Mój mężuś już żyje walentynkami z raji naszej wizyty u gin. mówi, że będzie to magiczny dzień Na wieść o pierwszej ciąży (również planowanej) nie widziałam z początku takiej radości jak teraz -od momentu ujrzenia II kresek szaleje ze szczęścia
kasiuleczkakuleczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:27   #1285
mucka21
Rozeznanie
 
Avatar mucka21
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 819
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

mój fasolek (jak mówi tż) ma 3 mm i z OM jest to 7tydz a na opisie usg pisze ze ta długość odpowiada 5-6tyg, ale ja owulacje miałam późno, bo 19 dc a przytulanki były 17dc i 20dc ciekawi mnie co znaczy z opisu usg ze w prawym jajniku są 2 pęcherzyki 20mm i 21mm (większe od fasolka) ale mam zalecone takie zakazy tż powiedział że wszystko będzie robił a ja mam tylko leżeć nawet będzie gotować xD ale jutro siostra do mnie przyjedzie na ferie będzie sprzątać xD ja chciałam nie mówić do końca I trymestru rodzinie całej ale teściowa jak byłam w szpitalu (jeszcze nie było wiadomo jak się to skończy) już znajomej powiedziała bo nie mogła się posiadać ze szczęścia że zostanie babcią 12 raz, a dzień wcześniej jak miałam krwawienie to się pytała czy okresu dostałam bo nie wierzyła w ciąże. a ja się boję nie daj bóg i tfu tfu jak ta pani co leżała ze mną wszyscy na wsi i w rodzinie wiedzieli a później musiała wszystkim tłumaczyć a jeszcze u niej na wsi to jak coś takiego się kobiecie przytrafi to zamiast współczuć to ci powiedzą że to kara od boga i ze to nie było obumarcie tylko poronienie bo oni wiedzą lepiej-a to są dwie różne rzeczy. dziwi mnie że ona to maleństwo spuściła w kiblu ja bym nie mogła-chociaż podejrzewałam ze tak się u mnie stało ale ja nie miałam nic żeby to maleństwo zabrać (które się okazało nie maleństwem na szczęście) i na myśl o tym to mi się serce łamało
__________________
27.11.2006r - mój książę
27.12.2010r - jestem szczęśliwą żonką
21.01.2011r - II kreski
05.02.2011- nasz aniołek jeden bliźniak [*]
Izunia jest już z nami
30.IX.2011 g.17:20, 2790g, 57cm
Kochamy Cię



mucka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:43   #1286
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

mucka jejku , ale mialas przejscia dobrze , ze wszystko jest ok z fasolka !! to najwazniejsze



Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Po wczorajszej popołudniowej wizycie padłam jak mucha, ale dziś zgłaszam się z dobrymi wiadomościami i zdjęciem dla Was
Po obliczeniach nagle cofnęłam się do 9 tygodnia, a lekarz wyznaczył mi termin porodu na 15.09 Mały ma 2,5 cm, serce i coś jakby ręce i nogi
Z uroków ciążowych: mdłości całodniowe, ale całe szczęście bez dalszych konsekwencji, smaki na wszystko po kolei (najbardziej na kwaśne, ale to zawsze lubiłam ). Piersi od dawna mniej bolą i jakby się zmniejszyły, na pewno nowe biustonosze nie będą mi potrzebne (tym bardziej, że mam niewielki biust, więc te staniki co mam tylko ładnie się wypełnią - a przynajmniej na to liczę. Chwaliłam się, że brzuch mam taki sam, a tu klops - od dwóch dni jest wywalony i rzeczy są jakby przyciasne
super i jaka juz duza fasolka sliczna !!!


Cytat:
Napisane przez OrangeJuice Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny jakies pryszcze mi wyskakuja!!! ehhhh....
Pewnie hormony buzują...
ja tez mam na razie nie na twarzy , ale plecy , ramiona masakra takie gule bolace ...

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Jezzuuu wróciłam od ginka
Cała zaryczana ze szczęśćia.
Serduszko bije jak szalone, słyszałam i się rusza, tak jakby tańczyło
ma chyba 2,5 chyba i mówiła że wiek się na podstawie wymiarów określa
a co do herbaty to powiedziała że wszystko poza używkami można w umiarze a jak powiedziałam że mi strasznie herbata smakuje to powiedziała ze organizm kobiety jest mądry i jak smakuje to znaczy że nie szkodzi No i tż ze mną był. Widziałam jego wzrok i zainteresowanie, bosko ale zdjęcie zrobiła mało korzystne bo mało co widać z boku wszystko tak elegancko było
super fotka i fasolka

ja juz swojej sie doczekac nie moge ... niby mam wizyte 17 , ale czy juz cos widac bedzie to nie wiem

Kasia e tam burze mala wymiana zdan i tyle
fajnie , ze maz sie tak cieszy z 2 dziecka
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 17:50   #1287
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Pocieszyłyście mnie z tymi pryszczami. Ja to na plecach mam czerwone kropki, jedna koło drugiej jakbym ospę przechodziła hahaha

btw. dzieki za wszystkie miłe słowa
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 18:03   #1288
spray
KWC
 
Avatar spray
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Ja dzisiaj zaczynam 9tc. W pn miałam USG i wielkość zarodka wynosiła - 2,55cm
Fizycznie czuję się fa-ta-lnie, mam nonstop nudności i rzygam dosłownie po wszystkim, nawet wodę zwracam. Dlatego nic nie przytyłam, a pewnie nawet schudłam. Najchętniej tylko bym spała.
Co do związku z TŻ: rok i 8mcy po ślubie. Mamy po 29 lat.

Mucka21 - Twoja historia przerażająca!!!

Edytowane przez spray
Czas edycji: 2011-02-10 o 18:05
spray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 18:18   #1289
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zaczynam 9tc. W pn miałam USG i wielkość zarodka wynosiła - 2,55cm
Fizycznie czuję się fa-ta-lnie, mam nonstop nudności i rzygam dosłownie po wszystkim, nawet wodę zwracam. Dlatego nic nie przytyłam, a pewnie nawet schudłam. Najchętniej tylko bym spała.
Co do związku z TŻ: rok i 8mcy po ślubie. Mamy po 29 lat.

Mucka21 - Twoja historia przerażająca!!!
Dobrze, że maleństwo rośnie. Dawno cię nie było
Co do mdłości to współczuję i słyszałam, że są jakieś czopki przeciwwymiotne, może by Ci to pomogło bo przecież musisz zacząć jeść biedactwo
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-10, 18:23   #1290
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zaczynam 9tc. W pn miałam USG i wielkość zarodka wynosiła - 2,55cm
Fizycznie czuję się fa-ta-lnie, mam nonstop nudności i rzygam dosłownie po wszystkim, nawet wodę zwracam. Dlatego nic nie przytyłam, a pewnie nawet schudłam. Najchętniej tylko bym spała.
Co do związku z TŻ: rok i 8mcy po ślubie. Mamy po 29 lat.

Mucka21 - Twoja historia przerażająca!!!
A to pierwsza dzidzia ? Nie wiem czemu, ale wydawało mi się że widziałam Cię gdzieś na innym mamuśkowym a może na tym a coś mi się pomieszało
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:09.