Depo-Provera i co dalej?

[godessa]

Bardzo proszę o jakąkolwiek informację i pomoc.

Przez okres około 2 lat przyjmowałam zastrzyki i było wszystko w porządku. Ostatni zastrzyk przyjęłam pod koniec października 2006 r. teraz jest maj 2007 roku i ja do dnia dzisiejszego nie dostałam okresu. Strasznie pogorszyła mi się cera, piersi przez 2 miesiące po zastrzyku były jakby nie moje. Czy to normalne? W ciąży nie jestem, a bardzo bym chciała. Na wizytę u ginekologa muszę czekać jeszcze 3 tygodnie, ale może ktokolwiek z was coś mi poradzi.

[paula78]

No niestety po odstawieniu metody hormonalnej moga dziac sie rozne rzeczy,bywa ze okres bedzie wywolywany kolejnymi hormonami.

chyba nie ma na forum dziewczyny ktora stosowalabym zastrzyki tak dlugo.
co poradzic tylko wizyte u gina.

[jaga_2001]

Napisane przez godessa

Bardzo proszę o jakąkolwiek informację i pomoc.

Przez okres około 2 lat przyjmowałam zastrzyki i było wszystko w porządku. Ostatni zastrzyk przyjęłam pod koniec października 2006 r. teraz jest maj 2007 roku i ja do dnia dzisiejszego nie dostałam okresu. Strasznie pogorszyła mi się cera, piersi przez 2 miesiące po zastrzyku były jakby nie moje. Czy to normalne? W ciąży nie jestem, a bardzo bym chciała. Na wizytę u ginekologa muszę czekać jeszcze 3 tygodnie, ale może ktokolwiek z was coś mi poradzi.

no, niestety, ale po odtsawieniu terapii hormonalnej, zwlaszcza po zastrzykach bardzo powoli organizm wraca do "pierwotnego" poziomu hormonow. Plodnosc po zastrzyku nie wraca od razu. Najczesciej czeka sie rok. Niezadko bywa, ze i jeszcze dluzej. To jest minus tego rodzaju antykoncepcji hormonalnej.
Bez wizyty lekarskiej sie nie obedzie. I zapewne dostaniesz skierowanie na badanie poziomu hormonow.

[godessa]

Dzięki za pomoc. No trudno, coś za coś Pod koniec maja do dowcipnego lekarza i jakoś tam będziemy radzić. Zastanawia mnie tylko dlaczego o takiej sytuacji nie piszą w ulotce ani nie mówił o tym lekarz mimo iż pytałam o skutki uboczne? Dziwne. Trzeba chyba zmienić lekarza... Jeszcze raz dziekuję za pomoc

[mimee]

Dopiszę się do wątku, żeby nie rozpoczynać nowego, choć problem mam w inną stronę Miałm zastrzyk 5 lutego - w pierwszy dzień miesiączki i do tej pory ją mam...krwawienie słabe, ale jest. czy któras z was tak miała?wybieram sie do lekarza dopiero za 3 tygodnie, a jestem ciekawa jakie w takiej sytuacji podejmuję się leczenie?Bo niby krwawienie powyżej 10 dni uznaje sie za niepokojąco długie...Dodam,że w 2007 roku urodziłam dziecko i przyjmowałam zastrzyki i wszystko było ok. Potem miałam 4 miesiące przerwy i znów ( właśnie teraz) zastrzyk. Piszcie proszę co w tej sytuacji?

[Kaska86]

Kto wykonuje zastrzyk? Lekarz ginekolog czy obojętnie jaki lekarz?

[Kaska86]

Żadna z Was nie stosuje tego środka antykoncepcyjnego?

[mimee]

Ja stosuję. wszystko się unormowalo i jest ok. Zastrzyk robię sama Pierwszy raz był a teraz już mam wprawę wiem ,że sporo kobiet żle znosi tą formę antykoncepcji, ale dla mnie to strzał w 10!!!

[Deisiii]

Hej wszystkim.
Ostatnio skończyłam brać tabletki Cilest czy jakoś tak. Podczas ostatniego opakowania<drugiego> przed końcem miałam około 1,5 tyg pokrwawiania, myślałam,że to słabszy okres. Skończyły mi sie tabletki, miałam obfitsze krwawienie, myśle,że to okres. Byłam z chłopakiem u ginekologa i postanowiłam wziąźć zastrzyk. Oba opakowania brałam bez przerwy. Pani doktor powiedziała,żeby była ciągłość w zabezpieczeniu kazała mi odrazu w ten sam dzień <bo dzień przed wizytą skończyły mi się tabletki> wziąźć zastrzyk. Niestety nie miałam kasy. Minął już niecały tydzień. Zakupiłam zastrzyk. Mam pytanie,czy zastrzyk moge wziąźć w każdym momencie czy tylko w jakimś szczególnym czasie?

[mimee]

Napisane przez Deisiii

Hej wszystkim.
Ostatnio skończyłam brać tabletki Cilest czy jakoś tak.

Minął już niecały tydzień. Zakupiłam zastrzyk. Mam pytanie,czy zastrzyk moge wziąźć w każdym momencie czy tylko w jakimś szczególnym czasie?

trochę mnie dziwi, ze nie wiesz jakie tabletki brałaśa zastrzyk to na pewno depo-provera????tak dla pewności pytam..teraz powinnaś odczekać do okresu o ile dobrze pamiętam i wziąć najpóźniej do 5 dnia cyklu.

swoją drogą - po co brałaś dwa opakowania bez przerwy??ile masz lat, ze zdecydowałaś się na zastrzyk??to dobra metoda, ale nie dla wszystkich.

[Neciak89]

a co ma do tego branie dwoch opakowan pod rzad? przeciez mozna max 3

[TLU]

Ja z koleji dostalam w sumie 2 zastrzyki. Ostatni w polowie lipca 2008. Na okres czekalam do sierpnia 2009. No i pojawil sie - bardziej to plamienie niz okres, nie obfite ALE trwa juz 6 tygodni non stop! Bylam u ginekologa, ktory mi powiedzial, ze nieregularne krwawienie po depo moze trwac 2-3 miesiace. No i zastanawiam sie czy ktorac z was tak miala? Ja przez nieregularne krwawienia rozumiem co 2 tygodnie, potem za 5, ale zeby non-stopem plamic?! Martwie sie

[Doreksik]

Ja zupełnie z "innej beczki". Mam pytanie do dziewczyn, które podczas brania depo-provery przytyły. Czy po odstawieniu zastrzyku schudłyście ?

[TLU]

Napisane przez Doreksik

Ja zupełnie z "innej beczki". Mam pytanie do dziewczyn, które podczas brania depo-provery przytyły. Czy po odstawieniu zastrzyku schudłyście ?

Tak, ale nie zaraz po. Dopiero jak organizm zaczal sie oczyszczac z dziadostwa, co u mnie np nadal trwa

[anulka1903]

A ja przyjęłam tylko jeden zastrzyk depo w sierpniu 2009, od tamtej pory nie miałam miesiączki aż do lutego tego roku. Ale od marca mam go co tydzień..więc jest to już 6 z rzędu w ciągu dwóch miesięcy. Mam zleconą cytologię i niestety nie mogę dotrzeć do gabinetu ponieważ w wyznaczoną datę dostaję kolejną miesiączke.. a jak raz już mi się udało to pielęgniarka nie mogła zrobić badania ,bo nie znalazła szyjki maciciy!!!!!!! jak to możliwe???? bardzo proszę o odpowiedź lekarza ginekologa.

[Słodkaaa]

Napisane przez anulka1903

A ja przyjęłam tylko jeden zastrzyk depo w sierpniu 2009, od tamtej pory nie miałam miesiączki aż do lutego tego roku. Ale od marca mam go co tydzień..więc jest to już 6 z rzędu w ciągu dwóch miesięcy. Mam zleconą cytologię i niestety nie mogę dotrzeć do gabinetu ponieważ w wyznaczoną datę dostaję kolejną miesiączke.. a jak raz już mi się udało to pielęgniarka nie mogła zrobić badania ,bo nie znalazła szyjki maciciy!!!!!!! jak to możliwe???? bardzo proszę o odpowiedź lekarza ginekologa.

Anulko ale na forum nie ma ginekologa. Moze nie wyczula szyjki bo byla "Wysoko"??

[TLU]

Anulka a w jakim jestes wieku? Ginekologiem nie jestem, ale wiem, ze im wczesniej wezmiesz depo, tym gorzej dla Ciebie. Sa dziewczyny, ktore nie maja skutkow ubocznych, ale to szczesciary. W wielu krajach depo wycofano przez takie jazdy jakie Ty masz. Nie martw sie za bardzo, powrot do plodnosci i regularnych cyklow moze zajac Ci nawet 2 lata. Popros ginekologa o usg raczej niz cytologie, chociaz cytologia nie zaszkodzi. Moze lekarka nie znalazla szyjki macicy bo za duzo krwi bylo? Ja cytologii w czasie miesiaczki nie robie, bo i wyniki nie zawsze wychodza adekwatne do faktycznej sytuacji. Popros lekarza o badanie poziomu hormonow. Mozliwe, ze przepisze naturalny progesteron przez 10 dni cyklu, zeby cykl wyregulowac i przywrocic owulacje. Mierz temperature, zeby zobaczyc, czy owulacje w ogole masz w tej nieregularnosci czy nie.

[anulka1903]

Witam i dziękuje za odpowiedź. Mam 26 lat na szczęście wzięłam depo tylko 1 raz..ale niestety nie wiedziałam o jego skutkach ubocznych. Cytologie miałam robiona nie w czasie miesiączki niestety pielęgniarka jej nie znalazła..gdy umówiłam sie na kolejną cytologię wtedy dostalam ponownie miesiączkę,kolejną...
Mieszkam w Anglii i żeby dostać się tu do ginekologa pierw lekarz rodzinny musi zlecić mi pewne badania, a później stwierdzi czy jest mi potrzebna wizyta u ginekologa!! Chyba jedyny plus tego,że w mojej przychodni jest polski doktor, który bardziej nas rozumie.
Dziekuje i pozdrawiam.

[TLU]

Tez to dziadostwo dostalam w uk. Ja mialam tylko dwa zastrzyki ponad dwa lata temu a nadal probuje z tego wyjsc. Obecnie biore naturalny progesteron na przywrocenie normalnego cyklu. Na pocieszenie Ci powiem, ze sytuacja nie jest az tak grozna jak sie wydaje, ale cykl i tak przeciez chcesz miec regularny. Jak jestes w uk to powiedz ogolnemu, ze masz przekopy po depo, i Ci zleci badania hormonalne (mi zlecil) i skieruje do ginekologa - o takie skierowanie nie musisz prosic za kazdym razem. Co dom nie znaleznienia czegos - nie wiem na ile dobrze wladasz jezykiem, moze po prostu nie masz zadnych zmian - cytologie robia na co innego na zmiany po hpv - to wirus i po nim bedziesz w grupie 0 (tam chcesz byc) CIN 1 lub 2 lub 3, wtedy beda dalsze badania. Cytologia w ogole nie ma zwiazku z depo. Za to po depo chcesz i tak zobaczyc ginekologa zeby zapytac o plan dzialania. Najpewniej karza Ci tak czekac z 6 miesiecy majac nadzieje, ze sie wszystko unormuje ale i tak przycisnij ogolnego - musi Ci zrobic badania hormonow.

[anulka1903]

Dzięki za radę, teraz będe nacierać lekarza o badanie hormonów. Jutro ide na wyniki zobaczymy,czy może tym razem znajdzie moją szyjkę macicy..
Mineło 2 lata od kąd wziełaś depo i dalej nie doszłaś do siebie, a u mnie dopiero 8 miesięcy i myślimy z mężem o drugim dziecku.. chyba na razie nie możliwe.
Myśle, że do tego świństwa nie powinni namawiać, a przeciwnie! wycofać!!!!
Wielki dzięki

[TLU]

No to tym bardziej jak staracie sie o dziecko - napewno bedziesz miec terapie na przywrocenie plodnosci. Swoja droga 8 miesiecy temu nie wiedzieliscie, ze bedziecie chcieli miec dziecko? W UK pytaja czy w najblizszym roku/dwa lata bedziesz chciala zajsc w ciaze, i jesli tak nie daja depo.
W wielu karajach jest juz dawno wycofana. We Francji uwaza sie, ze to lek dla krajow 3-go swiata (a UK takim ponoc nie jest )

[anulka1903]

Wszędzie powinni to wycofać!!
Powiedzieła mi pilęgniarka,że depo działa tak do ośmiu miesięcy,mam na mysli tyle czasu jesteś bezpłodna,a później normalnie możesz starać się o dziecko.Ale jak się okazuje to jest inaczej, gdybym to wcześniej wiedziała to nie wziełabym tego.. Ale cóż, teraz już za późno, poczekam aż wróce do normy.. nie mam wyjścia!
Dzieki za odpowiedzi na moje pytanka!

[Sonya20]

Witam
Dołanczając się do wątku chciałam głównie przestrzec przed tym świństwem. Ja brałam depo 3 lata ostatni zastrzyk wzięłam w październiku 2009 i do tej pory nic nie wróciło do normy. nie ma okresu nie ma płodności nie ma nic...brałam już niezliczoną ilośc leków żeby przywrócić okres, nic nie pomogło teraz (dopiero teraz) gdy zmieniłam lekarza dowiedziałam się że depo podaje się kobietom w psychiatrykach by nie było niechcianych ciąż no i dowiedziałam się też że mój organizm wygląda jak organizm kobiety po 50 (nie urażając oczywiście tu nikogo)w okresie menopauzy dostałam też skierowanie na badania hormonalne..i mam nadzieje że coś w końcu wyjdzie pozytywnego bo uwierzcie mi że nie mam już siły na dalsze trucie się tabletkami choć wiem że prawdopodobnie będzie to konieczne.
No więc kończąć już błagam was dziewczyny nie bierzcie tego świństwa zwłaszcza jeśli planujecie mieć dzieci (ja niestety ich nie mam i długo to potrwa zanim wogóle będe mogła je mieć)i uwarzajcie na siebie.!!!!

[nadiimama]

hej ja jestem teraz na zastryzku po raz drugi bo po pierwszym dziecku sie juz na niego zdecydowalam bralam go 4 razy potem cerazette i na koncu jak skonczylam karmic yasminelle.Któregos dnia jednak postanowilismy ze nasz Maksiu moglby miec rodzenstwo odstawilam tabeltki i po 3 tygodniach udalo mi sie zajsc w ciaze.Teraz po urodzeniu coreczki po pologu na pierwszej wizycie znowu zgodzilam sie na zastrzyk pierwsze 2 tygodnie super potem 3 tygodnie krwawienia i to nie bylo plamienie tylko normalne krwawienie jak przy okresie zaczelam sie juz martwic.Umowilams ie na wizyte i kilka dni przed nia krwawienie ustapilo i jak na razie jest dobrze.

[melka 1]

Wizażanki, czy możecie napisać jakie są wady i zalety przyjmowania zastrzyków.
Niewiele w necie można na ten temat znaleść, głównie same zalety, ale o wadach sie mało słyszy

Czy znacie jakieś inne zastrzyki oprócz słennego DEPO PROVERA???