Ostatnio testowałam... - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-29, 09:07   #2041
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ja wczoraj testowalam

Paco Rabanne nie pamietam dokladnej nazwy, ale to w takim ciemnym flakonie z rozyczka bodajze. Zapach wstretny jakd la mnie, troche meski, ostry, meczacy, dziwaczny.

Versace edp - opisalam w innym watku, ale co mi tam, napisze jeszcze raz Zapach jest bardzo lekki, kwiatowy, w klimacie Romance albo Pure white linen. Jets dosc trwaly, ale brakuje mi w nim slodyczy, poniewaz samz apach zlamany jest czyms lekko ostrym, pieprznym, wcina sie w nozdrza Ale oglolne wrazenie pozytywne, z tym, ze zero odkrywczosci w tym zapachu jest. Za to flakon rekompensuje wszystko
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-29, 17:56   #2042
Nevada87
Wtajemniczenie
 
Avatar Nevada87
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 081
GG do Nevada87
Smile Dot.: Ostatnio testowałam...

Ambre Precieux MPG

Nutki: myrtle, lavender, amber, vanilla, nutmeg, ambergris, peru balsam, tolu

Cechy: słodki, zdecydowanie ambrowy, z początku pikantny ,a nawet narkotyczny

Zapach trudno mi porównać do jakiegokolwiek z zapachów mi znanych (może byłby to zapach suchego papieru - pergaminu, jakiejś starej księgi ,której dzieje zapisały się w postaci zapachu stron...), czuje dużo ambry z której wybija się słodka waniliowa nutka, wszystkiemu towarzyszy jakaś ,,mistyczna'' balsamiczna nuta

Zapach może wywołać migrenę (mnie od jednej kropelki na nadgarstku zrobiło się nieco niedobrze)

Bahiana MPG

Nutki:Brazilian orange, caipirinha limon, mandarin, tagette, green leaf, rosewood, gaiac wood, elemi, amber, musk, coconut

Cechy: orzeźwiający, cierpki (gorzki) z minimalną wręcz nutą słodyczy, optymistyczny.

Przypomina mi połączenie lemoniady z zapachem Couer de Vahine Csp
Zapach tak jak nuty czyli lemonka, mandarynka, zielone liście, innych nut kompletnie nie czuje (gdzie ten gaiac i coconut )
Całkiem prosty zapach ,ale przyjemny, nadaje się do użytku codziennego - nieinwazyjny


MPG Magnolia Pourpure

Nutki:Magnolia, Lavender, Jasmin, Rose, and White Orchid

Cechy: kwiatowy, cierpki, nieco kwiaciarniany;-) (tak jakby połączyć zapach kwiaciarni z zapachem kadzidła)


Zapach może się podobać, ujmujący, elegancki, bardzo wyszukany( nie znajdziemy takiego cudaka w Sephorze), myślę ,że z dodatkiem świeżego powietrzna można odpłynąć ,,wwąchując'' się w ten cudny zapach )

Zapach dla indywidualistów (na codzień) lub na specjalne okazje.

MPG Vocalise

Nutki:Red Fruits, Precious Woods, Vanilla, Blackcurrant and Rose

Cechy: kwiatowo-owocowy, osłodzony poprzez nutkę wanilii, głęboki jak prawie;-) każdy zapach MPG, jakbym miała opisać jego konsystencje to byłaby na pewno lepka, kleista ( taką lepkość ma też miel de bois SL )

Generalnie łatwo go oswoić pomimo iż nie jest to tak zwany ,,świeżak'' to przyjemny dla nosa , aczkolwiek przeciętna nastolatka zapewne powiedziałaby ,,a feee...'' , bardzo elegancki - do eleganckiej sukienki .

Podsumowując zapachy MPG - wszystkie, które miałam przyjemność poznać wydają mi się nieco ,,mistyczne'' - niejednoznaczne (może prócz Bahiany), myślę ,że fanom ,,Lutków'' taka ,,elegancja'' bardzo się spodoba
__________________
Nevada87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-29, 18:00   #2043
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

13ryjek: mozesz tlyko pwoiedziec czy M.Poison jest choc troszke slodki? Jesli tak to chyba sobie kupie A juz nie moge tak dlugo czekac, bo mnie skreci z tej ciekawosci
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-29, 19:40   #2044
maja79
Wtajemniczenie
 
Avatar maja79
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
Dot.: Ostatnio testowałam...

dziś pobieżnie i raczej frywolnie testowałam na skórze:

Nuix de Coco YR - całkiem fajne. Na początku malibu, potem śliczny, delikatny, aptyczny kokos. Zapach przypomina o sobie i jest dość trwały - choć potem trzyma się dość blisko skóry. zastanawiam się czy sobie nie kupić. W końcu cena jest bardzo zachęcajca, a mnie ostatnio bardzo do słodkiego kokosa ciągnie...

Malina YR - jedyne co w tym zapachu jest malinowe to początek. Tuż po psiknięciu. Potem w tempie błyskawicznym zapach zmienia się w sztuczną jagodo-jeżynę i zaczyna przypominać Ultraviolet . Sama nie wiem, czy to świadczy dobrze o Malinie, czy źle o Paco Rabanne . W każdym razie ta Malina nie ma prócz początku nic wpsólnego z maliną.

na blotterku:

Coco Chanel - zapach tak zwany "klasyczny". Pasowałby do mojej eleganckiej ciotki business woman w klasycznych ciuchach po czterdziestce (takie nosi, więc tak mi się kojarzy ). Początek ma przytulny, sweterkowy - nic odkrywczego ale bardzo miły. Niestety właśnie wylazł z niego kwiat pomarańczy więc został zdyskwalifikowany - kwiat pomarańczy w 99% gdy czuję go w kompozycji (bo bywa i ukryty jak wiadomo ) wywołuje u mnie mdłości i migrenę. Tak jest i tym razem. Nie dla mnie...

Feminite du Bois - to jest coś ciekawego. Zapach który zdążyłam zarejestrować, to piękne nuty drzewne, mój ulubiony cedr. Początek zapachu wydał mi sie zblożony w klimacie do Black Cashmere i Nu EDP - suchy, drzewny, drapiący. Teraz natomiast wąchają papierek wyczuwam jakby nuty podobne do Dolce vita - ale może to złudzenie. Niestety zapach nie grzeszy trwałością . Na papierku jest już prawie niewyczuwalny, miesza sie z zapachem papieru - a psikałam go jakieś 3 godziny temu... Ale na pewno przy najbliższej okazji przetestuję go na własnej skórze - bo choć nie jestem przekonana, czy na taki zapach mam teaz ochotę, chcę go poczuc w pełnej krasie, bo mam wrażenie, że jest bardzo wart poznania
maja79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-29, 20:56   #2045
13ryjek
Rozeznanie
 
Avatar 13ryjek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 926
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
13ryjek: mozesz tlyko pwoiedziec czy M.Poison jest choc troszke slodki? Jesli tak to chyba sobie kupie A juz nie moge tak dlugo czekac, bo mnie skreci z tej ciekawosci

Ropuszko na początku bardzo przypomina mi Madness Choparda ,to co pozostaje na skórze jest kwiatowe lekko słodkie, przyjemne. Nie jest to słodzik typu Flowerbombka, L LL czy Księżniczka
13ryjek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-29, 21:21   #2046
zapalka
Zadomowienie
 
Avatar zapalka
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Koło
Wiadomości: 1 027
GG do zapalka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ja wczoraj testowałam Narcisco Redrigueza Edp, i Baby Doll YSL.
Narcisco - zmysłowy, bardzo piżmowy, jakby podbity jaśminem czy innym kwieciem, ciepły, ale taki jakby szorstki, lekko "gorzkawy", bardzo "przy skórze". Podobał mi się, nawet bardzo, bo intrygujący, ale miałam wrażenie, że piżmo zbyt nad tym wszystkim góruję i że zapach wcale nie ewoluuje, więc jak dla mnie trochę "na jedno kopyto", ale zainteresował mnie .
Baby - Na początku bardzo słodki, ale nie przesłodzony, lekko świeży, musujący, jakby "szapmański" ; czuję jeżyny, maliny i czarną porzeczkę. Mi sie bardoz spodobał, nie jest banalny, bardzo dziewczęcy, moze ciut cukierowy, ale interesująca alternatywa dla banalnych świeżaków na lato. Chyba znajdzie się na mojej liście "must - have" .
__________________
Ten more reasons that I need somebody new, just like Fru!
zapalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-29, 21:56   #2047
eiri
Wtajemniczenie
 
Avatar eiri
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
GG do eiri
Dot.: Ostatnio testowałam...

Testuję Tea for Two - początek jakby wędzony, może i faktycznie herbaciany za to potem ewoluuje w kierunku przepysznego, maślanego herbatnika. Ogromnie mi się podoba! To zapach wczesnojesiennego podwieczorku.
Będą kolejne testy ale już teraz obawiam się, że skończy się na zakupie flaszki...


Desnuda - jejku, jaka ona podobna do Rose de Feu Wspólne nuty: cynamon, kardamon, róża. Nie jest tylko tak sucha i ognista jak zapach Rosine. No i przyprawy żyją w niej dłużej a róża kryje się w cieniu, nie wybija na pierwszy plan. Śliczny, dystyngowany zapach
__________________

Edytowane przez eiri
Czas edycji: 2007-08-29 o 22:17
eiri jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-29, 22:46   #2048
neonka28
Zakorzenienie
 
Avatar neonka28
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cinema edp- mialam okazje pierwszy raz poznać. Pachniala nimi moja klientka, pieknie. Flakonik wyladował w mojej dłoni a dalej domyślicie się co było...
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie
Mieszkam w Elfolandii
neonka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 08:07   #2049
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez neonka28 Pokaż wiadomość
Cinema edp- mialam okazje pierwszy raz poznać. Pachniala nimi moja klientka, pieknie. Flakonik wyladował w mojej dłoni a dalej domyślicie się co było...
Ja też ostatnio przy okazji bytności w perfumerii podeszłam do tego zapachu i mam mieszane uczucia - mam wrażenie, że to trochę taki zapach z gatunku "dla wszystkich", stąd mam wrażenie, że jest tak naprawdę dla nikogo.
Niby wszystko ok - herbata, migdały, kwiaty, na końcu piękna kremowa nuta, trwałość powalająca, ale na mojej skórze i dla mojego nosa ten zapach jest wybitnie bezpłciowy, nie wywołuje żadnych emocji, skojarzeń, po prostu sobie jest i niewiele z tego wynika - równie dobrze mogłoby go nie być.
__________________


joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 09:03   #2050
Basia39
Zakorzenienie
 
Avatar Basia39
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 472
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ja z kolei przeżywam kolejne zauroczenia Cinema (EDP), właśnie wykańczam próbkę i zapach jest już na mojej liście marzeń
Na mnie pięknie się rozwija!. To połączenie herbaciano-gazecianej nuty (o której wspominała w recenzji ishtar) zmiksowane z zapachem maślanych herbatników jest po prostu genialne. Dawno tak dobrze nie czułam się w żadnym zapachu, ma w tyle uroku i ciepła, że ehhh no musi być mój i już!
Basia39 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 12:23   #2051
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

13ryjku, nie znam Madness, choc zawsze chcialam powachac, to nigdy nie bylo nigdzie tesrea. Ale juz mi przeszlo Cieszy mnie to co napisalaas, mianowicie, ze nie jest to slodziak w typie LL czy Flowerbomb, bo tego akurat nie chce Oj, czuje, ze MP bedzie moje

Ja dzis testuje Bright crystal - porzadny psik an dekolt z flachy 50 ml, ktora przypadkowo kupila moja mama. Slyszala ode mnie, ze jest nowy zapach versace, poszla do perfumerii, pani jej pokazala BC wlasnie, powachala i uznala, ze ladny, no to wziela od razu cala 50-ke. Jak wczesniej uwazalam zapach za ladny, ale przecietny, tak teraz bardzo mi sie podoba

Poza tym testuje Soir de lune... Kurcze, dla mnie to pachnie jak Eau de soir... Moze lekko odswiezone., ale roznica niewielka. Na tym pracowali kilka lat? Dziwne. Klasyk, szypry, jakies kwiaty, minimalna owocowa swiezosc od czasu do czasu.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 13:05   #2052
_gdama_
Przyczajenie
 
Avatar _gdama_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 5
GG do _gdama_
Dot.: Ostatnio testowałam...

ja ostanio sprawdzalam jak pachnie ten ponoc smierdzacy nowy zapach z avonu christian lacroix rouge. i kurcze jakos mi sie podoba, chyba mam wypaczony gust
_gdama_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 21:06   #2053
homyk
Zakorzenienie
 
Avatar homyk
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Nevada87 Pokaż wiadomość
Z dedykacją dla Racheli i innych kochanych duszyczek

Po obwąchaniu Menard L'eau Kasaneka i Feminite du Bois zdecydowałam się opisać oba zapachy w charakterze porównawczym...
Otóż zapachy te nie tylko przywołują podobne odczucia zapachowe ,ale też mają bardzo podobne nutki

L'eau Kasaneka Menard:
Nuty głowy: Hamanasu (japońska róża), świeża bazylia, przyprawy (imbir, kardamon, gałka muszkatołowa), cytrusy (bergamotka, pomarańcza)
Nuty serca: YlangYlang, róża, heliotrop, jaśmin
Nuty bazy: sandałowiec, wetiwer, cedr, wanilia, piżmo



i



Nuta dominująca: czyste drzewo cedru z gór atlas: miodowa, owocowa, nadaje charakter perfum. Jedna kropla i drzewo się rysuje. Otoczenie: świeże kwiaty pomarańczy marokańskich, tureckie róże, esencja z miodu i wosku pszczelego, fiołek, kompleks owocowy, kardamon indonezyjski, cynamon chiński, gożdzik indonezyjski, piżmo, wanilia.

Jeżeli miałabym określić różnice to wyglądałyby one tak:

Generalnie:
- Menard to zapach z wybijającą się nutą przypraw: bazyli, imbiru, kardamonu i gałki muszkatałowej
- Feminite to zapach bardziej subtelny, miękki, kobiecy... jak mikstura stworzona z kwiatów (róże i fiołek) z nutą cynamonu, goździków...

Trwałość:
- Menard edp - bardzo mocny zapach, trwałość nienaganna - zapach nie traci dużo na mocy nawet do dwóch godzin czasu
- Feminite edp - niestety już po 15 minutach pozostaje mgiełka wyczuwalna jedynie przy skórze

Nieco odmienny charakter:
- Menard - zapach zdecydowany, powiedziałabym nawet ,że przez dodatek przypraw i wetiweru nieco męski agresywny, troszkę drażliwy dla nosa - zaczepny nie mniej jednak również ciepły...
- Feminite - bardzo kobiecy, miękki zapach z wyczuwalną ciepłą nutką cynamonu ,który służy zarówno dobrej atmosferze w czasie nocnych zabaw jak i podczas spokojnego zasypiania

Co do podobieństw to pierwsze wrażenie jest praktycznie identyczne, jakby te zapachy były stworzone z pod tego samego ,,nosa''
Natomiast przy dłuższym ,,badaniu'' polegającym na wwąchiwaniu się w nadgarstek można wyczuć tą ,,subtelną'' różnicę w nutkach...
Nie mniej jednak fani FdB na pewno nie rozczarują się Kasaneką także proponuję ,a nawet zalecam nabycie próbek lub od razu całych flakoników
Agatko, moja edt L'eau de Kasaneka nie przypomina Feminite du Bois.
Te zapachy - na mój nos - leżą na przeciwnych biegunach.

FdB są wyraźnie drzewne, czuć w nich moc natury, jej potęgę i łagodność zarazem. Odbieram je jako zapach bez żadnych zgrzytów, przepełniony harmonią, pachnący naturalnymi składnikami.
Kasaneka to głównie kwiaty. Przyprawy są w tu nieco syntetyczne. Poza tym to zapach z taką jakby pudrową, duszną aurą.
A jeśli chodzi o nutę owocową - Kasaneka to cytrusy, Fdb piękna śliwka.

Ja z kolei w Kasaneka wyczułam akord znany mi z Armani Mania, tej zamkniętej w buteleczce z czarnym korkiem.

Przypuszczam Agatko, że Twoja edp, aż tak bardzo od edt się nie różni. Jest zapewne miększa i cieplejsza Chętnie bym je sobie porównała. Nasze sobotnie spotkanie będzie do tego doskonałą okazją


Dodam jeszcze, że flakon jest przepiękny Szyjkę buteleczki oplata fikuśny gadżecik.
homyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 21:52   #2054
tornado
Zadomowienie
 
Avatar tornado
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dzis wybralam sie do perfumerii na testy. Na skorze testowalam cztery zapachy:

Eau d'Hadrien A. Goutal - cytrynka. Zapach orzezwiajacy, czysty , dobry na upalne dni.

Petite Cherie A. Goutal - slodka gruszka. Zapach mnie nie porwal, jak dla mnie za duzo gruszki w gruszce

Shi A. Sung - musze przyznac, ze nie przepadam za bialymi kwiatami w perfumach, ale ten zapach cos w sobie ma. Niebanalny, mnie kojarzy sie z czystoscia i zrodlana woda. Nie musze jednak go miec.

I last but not least Organza Indecence - zapach ten uwiodl mnie od pierwszych nutek. Musze go miec . Kojarzy mi sie z dziecinstwem, szarlotka z mnostwem cynamonu i ciepla waniliowa polewa, szczesciem. Jest slodki, cieply, otulajacy. Nie pamietam kiedy zapach zrobil na mnie tak wielkie wrazenie. Musze przyznac, ze nie przepadam za klasyczna organza i po paru minutach przestaje ja czuc. Z Indecence jest na szczescie inaczej. Dla mnie to prawdziwe dzielo sztuki perfumiarskiej. Jak dobrze, ze wraca.
tornado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-30, 23:41   #2055
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Ostatnio testowałam...

Sicily D&G: miodowo - mleczny, słodki, otulający. Dramatyczna reklama w ogóle do niego nie pasuje. Kojarzy mi się ze słodkim nieróbstwem w śródziemnomorskim słońcu. Generalnie: może nie wyjątkowy, ale podoba mi się

Eau Ressourcante Clarins: cytrusowy, odświeżający z jakimiś cieplejszymi nutkami w tle. Taki na codzień. Przyjemny, cena również, zyskał aprobatę mojego chłopaka. Pewnie prędzej czy później będzie mój.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 08:51   #2056
soleil_83
Przyczajenie
 
Avatar soleil_83
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 23
Dot.: Ostatnio testowałam...

Jak tak sobie poczytałam ten wątek o perfumkach to zaraz pobiegłam do perfumerii i przetestowałam parę zapaszków i tak:
Dior Hypnotic poisen(chyba tak to sie pisze)- zdecydowanie nie dla mnie . zapach cieżki, słodko gorzki, kojarzy mi się z paniami po 60-ce bo chyba do takich tylko on pasuje ..może sie mylę ale to takie moje odczucie

Lolita Lempicka- za dużo słodyczy, oj zdecydowanie za dużo chociaż zapach sam w sobie nie jest zły, świetny na zimę i mroźne dni


Atraction Lancom- duszący ale ma coś w sobie...nuta zapachowa przypomina antyperspirant dove hie hie przynajmniej mi tak się kojarzy


Obsession Night Calvin Klein - specjalnie zostawiłam go na koniec bo po prostu mnie zniewolił!! ale nie zapierwszym razem- na papierku nie zachwycił mnie tak bardzo ale jak go poczułam na swojej skórze to az mi się zakręciło w głowie, nie umiem opisywać zapachów dlatego nie napiszę co tam wyczułam moge tylko wspomniec że jest( jak dla mnie) bardzo świeży i jednocześnie tajemniczy i pełen elegancji i co ważne BARDZO TRWAŁY!! w perfumerii byłam ok 18 a zapach utrzymuje mi się do dzisiaj a jest prawie 10!! być moze tak powinno być ale szczerze powiedziawszy nie miałam jeszcze na sobie tak trwałych perfum
aha i dodam że nutka zapachowa tych perfum jest łudząco podobna do moich ukochanych Gucci EDP II ale w mocniejszej wersji

w przyszłym tyg. biegnę po nie!!
soleil_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 11:06   #2057
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ostatnio testowałam...

Właśnie testuje otrzymane w drodze wymiany "w ciemno" Lady Caron - nie, nie i jeszcze raz nie
Zapach kompletnie nie mój, na szczęscie psiknęłam tylko delikatnie na nadgarstek, a i tak już czuję, że zaraz mnie głowa rozboli. Lubie jaśmin w perfumach, kwiat pomarańczy również, ale nie w takim stężeniu i nie razem! Słonia by to zabiło! Generalnie zapach przypomina mi klasyczną Organzę, której nie cierpię (w przeciwieństwie do uwielbianej OI ), w każdym razie jeśli ktoś to lubi to chętnie oddam

Natomiast wczoraj wędrując po perfumeriach przetestowałam sobie jeszcze Ange ou Demon i Soir de Lune
Jeśli chodzi o pierwsze perfumy to raczej jestem na "nie", coś mi w nich przeszkadza na samym początku, pieprz?
A Soir de Lune testowałam jedynie z blotterka i "w biegu" ale coś w nich mnie ciągnie przeprowadzenia głębszych testów
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 12:18   #2058
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dotarły próbeczki od Taki

Taka jestem ciekawa Harlemu, że aplikuję go natychmiast

New Harlem, Bond No. 9 - Ktoś na Forum zasugerował podobieństwo do zapachu unoszącego się w nowojorskiej taksówce (Jeszcze) Nie miałam przyjemności nią jechać, ale przypominam sobie obrazowy opis woni wewnątrz nowojorskiej taksówki zamieszczony na pierwszej stronie "Buszującego w zbożu". O ile dobrze pamiętam dominującą nutą przywołaną przez głównego bohatera, uznaną za charektyrystyczną dla nowojorskich taksówek był zapach przypominący zwymiotowane ciastka Tutaj tego nie czuję

Harlem jest piękny. Aż brak mi słów żeby należycie go opisać W pierwszej chwili pachnie jak droga męska woda kolońska z dodatkiem świeżych łupinek orzecha włoskiego. Czuje wyraźnie jak pod jego wpływem skóra się "rozgrzewa". Następuje mała zmiana i czuję środkowe nuty z L Lolity Lempickiej bez dodatku ogromniastej porcji wanilii. Słoność, gorzka pomarańcza plus dodatkowo szczypta kurzu. W nutach bazowych ujawnia się na mnie ukochana paczula oraz ambra i ... słodki kurz Piękne...

Ja chcę odwiedzić Harlem

Edytowane przez your Angel
Czas edycji: 2007-08-31 o 13:52 Powód: poprawka z nazwie
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 13:12   #2059
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ja dzis niestety mialam bliska stycznosc z Eau de Kocia Kaka .... Rudy ma jakies przeziebienie i po antybiotykach nie zdaza do kuwety....

Z przyjemniejszych zapachow - New Harlem cudna kawa z cieniem lawendy, na mnie przerazajaco ulotne (30 min max) i Aoud (nie wiem czy Micallef i ktore...) - moglabym sie nimi upic, maja nutke takiej szlachetnej brandy z owocowym posmakiem.

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 13:28   #2060
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Ja dzis niestety mialam bliska stycznosc z Eau de Kocia Kaka .... Rudy ma jakies przeziebienie i po antybiotykach nie zdaza do kuwety....

Z przyjemniejszych zapachow - New Harlem cudna kawa z cieniem lawendy, na mnie przerazajaco ulotne (30 min max) i Aoud (nie wiem czy Micallef i ktore...) - moglabym sie nimi upic, maja nutke takiej szlachetnej brandy z owocowym posmakiem.

Nat
jejku, tak sie zastanwiałam co to ta Eau de Kocia.... i dopiero dalej przeczytałam, a mysłałam, ze znów cos nowego dla mnie.
Choc ja kaki to psie, królicze lub świnkowe
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 13:30   #2061
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Ja dzis niestety mialam bliska stycznosc z Eau de Kocia Kaka .... Rudy ma jakies przeziebienie i po antybiotykach nie zdaza do kuwety....

Z przyjemniejszych zapachow - New Harlem cudna kawa z cieniem lawendy, na mnie przerazajaco ulotne (30 min max) i Aoud (nie wiem czy Micallef i ktore...) - moglabym sie nimi upic, maja nutke takiej szlachetnej brandy z owocowym posmakiem.

Nat
Ojej, Nat - żal mi Twojego kociaka Mam nadzieję, że szybciutko mu się polepszy

Ze mnie już ucieka New Harlem - po około godzince To chyba dobrze, bo nie będę go tak bardzo chciała

Lawenda i kawa? Gdzie? Ja się pytam gdzie ?
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 13:51   #2062
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

W imieniu Dantego (rudego kocura) dziekuje za zyczenia. Mam nadzieje ze wszybko mu przejdzie

Haarlem jest na mnie baaaardzo kawowy cudnosc po prostu ale ulotny straszliwie. Potem tylko wyczuwam go troche na skorze. Lawendy jest doslownie blysk

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 13:55   #2063
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

To prawda, że trwałość i intensywność jest mierna Minęło półtora godziny od aplikacji a ja wyczuwam bazowe nutki dopiero po baaardzo intensywnym wwąchiwaniu się w nadgarstek

Kawy i lawendy na mnie nie ujawnił Ale moja skóra to ciekawy organ Kattarinowy Dzing pachniał na mnie męską szatnią po w-fie tak więc wszystko jest możliwe

Nutki New Harlem:
NEW HAARLEM – dla kobiet i mężczyzn
Nuty głowy: LAWENDA, BERGAMOTKA, ZIELONE LIŚCIE
Nuty serca: KAWA, DRZEWO CEDROWE
Nuty bazy: AMBRA, WANILIA, PACZULA, TONKA
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 13:58   #2064
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
W imieniu Dantego (rudego kocura) dziekuje za zyczenia. Mam nadzieje ze wszybko mu przejdzie


Nat
Ja również dołączam się do życzeń powrotu kotka do zdrowia. A skąd to imię? Czyżby ktoś tu był wielbicielem włoskiej literatury?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 14:09   #2065
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

Bingo - kocur z piekla rodem o ogniscie ruydym futrze

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 14:44   #2066
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Właśnie testuje otrzymane w drodze wymiany "w ciemno" Lady Caron - nie, nie i jeszcze raz nie
Zapach kompletnie nie mój, na szczęscie psiknęłam tylko delikatnie na nadgarstek, a i tak już czuję, że zaraz mnie głowa rozboli. Lubie jaśmin w perfumach, kwiat pomarańczy również, ale nie w takim stężeniu i nie razem! Słonia by to zabiło! Generalnie zapach przypomina mi klasyczną Organzę, której nie cierpię (w przeciwieństwie do uwielbianej OI ), w każdym razie jeśli ktoś to lubi to chętnie oddam

Natomiast wczoraj wędrując po perfumeriach przetestowałam sobie jeszcze Ange ou Demon i Soir de Lune
Jeśli chodzi o pierwsze perfumy to raczej jestem na "nie", coś mi w nich przeszkadza na samym początku, pieprz?
A Soir de Lune testowałam jedynie z blotterka i "w biegu" ale coś w nich mnie ciągnie przeprowadzenia głębszych testów
Gdzie dorwalas Ange ou demon?
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 15:49   #2067
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Ja dzis niestety mialam bliska stycznosc z Eau de Kocia Kaka .... Rudy ma jakies przeziebienie i po antybiotykach nie zdaza do kuwety....

Z przyjemniejszych zapachow - New Harlem cudna kawa z cieniem lawendy, na mnie przerazajaco ulotne (30 min max) i Aoud (nie wiem czy Micallef i ktore...) - moglabym sie nimi upic, maja nutke takiej szlachetnej brandy z owocowym posmakiem.

Nat
Aoud Micallef w wersji podstawowej
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 16:29   #2068
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
Gdzie dorwalas Ange ou demon?

Od wczoraj są w Sephora ... U mnie też dziś boskie Soir de Lune i Ange ou Demon - i tego i tego na dziś chciałabym mieć 30, ale pamiętam jak się z Demonem męczyłam rok temu kończąc flaszkę więc ... nie wiem
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 16:59   #2069
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

Są już w Sephorze mowisz...
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-31, 17:22   #2070
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Super! To ja jutro lece do Sephory
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:32.