..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..

[Anetka1974]

Witajcie kochane Plażowiczki, kiedyś się częściej udzielałam na tym forum, więc nie wiem czy mnie ktoś jeszcze tu pamięta. Z dietką u mnie ok., chociaż grzeszki się zdarzają( ale to chyba jak każdej z nas), teraz jak jest chłodniej to częściej kuszę się na coś słodkiego. Przy wzroście 166 ważę obecnie 58 kg., więc nie jest żle( ale chciałabym 4 kg stracić), od poniedziałku kupuję karnet na basen i będę pływała. PAPRAK ja len mielony odtłuszczony spożywam codziennie, ale nie mieszam go z wodą tylko co rano dodaję do omleta, mi bardzo służy. Pozdrawiam i obiecuję częściej się odzywać.

[Ahcak]

Dzień dobry wszystkim, a szczególnie Olya, Kocimietka i Anetka witam 13 listopada dla nas wielki powrót oby znowu tak pomyślny okres się zaczął jak przed wakacjami

Wczoraj podczas podroży 3 jajka mi pękły, więc musiałam coś zrobić, to na śniadanie był mini omlet z 1 jajka z serkiem amaretto, do pracy omlet nadziewany zrobiony. Na II śn wieśniak z dynią, wieczorkiem sałatka grecka i pierwszy dzień poleci. Jeszcze tylko się ubrać i pracowity czwartek czas zacząć!

Napisane przez paprak

Ponawiam pytanie o mielony len light na SB?

Pewnie, że można. Ja tez tak jak Anetka codziennie dodaje do omleta, ale ziarenka siemienia. To profilaktyczne działanie przeciwko zaparciom
W takich ilościach nie jest tuczący, ale w dużych może zaszkodzić jak wszystko i jak wiadomo cielaki karmi się siemieniem żeby lepiej rosły

Miłego dnia

[natalaplo]

Witajcie plażowiczki raniutko, właśnie wypiłam kawke brzydką i zjadłam sałatke z ogórków, sera 9% tłuszczu, jajka na twardo, jogurtu naturalnego i ketchupu kotlina bez cukru i łyżeczki majonezu dla smaku i nawet ta mieszankia smaczna...

Wczoraj jadłam zapiekanego szczupaka (filet) z tabasco, cebulą i serem chudym na oliwie... myślałam ze oszaleje, mam przezdolną mamusie jeżeli chodzi o gotowanie zaprosiła mnie wczoraj na obiad i uraczyła taką potrawą a do tego jej własnorobiona kapusta kiszona pyyyycha

Dziewczynki zmobilizujcie mnie cobym naniosła ostatnie poprawki na prace dyplomową i wreszcie sie obroniła... mam czas do konca listopada i nie moge sie zmusić po pierwszym grudnia bede musiała powtarzac semestr i płacić za to niby wiem ze musze sie zmobilizowac ale mam ostatnio tyle na głowie... w przyszły weekend sie wyprowadzam, nie dostane na 100% urlopu, mam remont na nowym mieszkaniu, robie prawko a do tego i wogóle wszystko naraz

[kliwia]

Wczoraj jedząć prawie ostatnie łyżki zupy z pora, przypomniało mi się że miałam zrobić zdjęcie.
Zrobiłam, ale na szybko i telefon, więc i nawet ekspozycji brak.
Dodatkowo zupka nie wygląda tak jak smakowała. No ale jak obiecałam to wklejam.

To co w niej pływa to kawałki chudej golonki kupnej gotowej. Te żyły tłuszczu, to taka chrząstka jakby bo za chiny nie mogłam tego pogryść.
Oto ona:
http://czarywkuchni.blox.pl

[85stokrotka]

witam przyłączam sie, zaczynam od dzis!!!

[czarnulaa3]

Witam wszystkich piszę z pracy więc tak tylko na chwilkę wpadłam zobaczyc co tu słychać u Was... za mną pierwszy dzień bezgrzeszny....i duzo motywacji i nawet to ze dzis urodziinki w pracy mamy!!!!!! i bedzie mega pyszne ciasto zapewne mnie nie zlamie specjalnie przynioslam sobie pojemniczek zeby zapakowac swoja porcje i do domku mamie zaniesc na podwieczorek a dziś na razie jestem po wieśniaczku z pomidorkiem...który to zresztą już od dłuższego czasu jest moim numerem 1
a zaraz będzie pyszna kawka z chudym mlekiem i cynamonem miłego dnia dla wszystkich

[pysiamn]

Witam wszystkie plażowiczki

Wszystkim gratuluję spadku kg dla Was specjalne

paprak dziekuje za miłe słowa Co do fotek to jak dodaje się załącznik i wysyła post to wlaśnie wtedy jest jako mały kwadracik pod postem, duży jest wtedy kiedy wstawia się jako obraz w poście

Dziś miały być kapapeczki na śniadanie, ale zachciało mi się jajek
Więc kanapeczki będą na przekąske dziś faza II


p.s Śniadanko omlet z szynką

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Czesc dziewczyny

Pysiamn omlet wyglada smakowicie, powiedz mi co to za pomidorki, bo na pary zdjeciach juz je u Ciebie widze To zwykle koktajlowki, czy jkies puszkowe

Kliwia, zycze powodzenia w rozkrecaniu bloga

A u mnie dzis na sniadanie spagetti z chudym twarogiem i jagodowa jogobella light
Za chwile zbieram sie do Krk, wiec reszta dan bedzie w drodze

Milego dnia

[Ska]

dagirll jest na początku wątku link do przepisów SB dla każdej fazy poszukaj jakiejś sałatki, a jest tego mnóstwo

Anetka1974 ja pamiętam, ja! a grzeszki to się każdemu zdarzają.

pysiamn a Ty nie masz żadnego bloga kulinarnego? powinnaś o tym pomyśleć, bo Twoje kucharzenie to prawdziwa sztuka! gdybym nie była po pysznym śniadaniu to ten omlet by mnie wprawił o zawrót głowy

85stokrotka powodzenia! i witaj na plaży

PS: wrzuciłam przepis na dietetycznego murzynka ze śliwkami na bloga, jeśli któraś ma ochotę

[pysiamn]

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;9697368]Czesc dziewczyny

Pysiamn omlet wyglada smakowicie, powiedz mi co to za pomidorki, bo na pary zdjeciach juz je u Ciebie widze To zwykle koktajlowki, czy jkies puszkowe

Kliwia, zycze powodzenia w rozkrecaniu bloga

A u mnie dzis na sniadanie spagetti z chudym twarogiem i jagodowa jogobella light
Za chwile zbieram sie do Krk, wiec reszta dan bedzie w drodze

Milego dnia[/quote]

Witamy

Tak to mieszanak pomidorków koktajlowych są w różcych kolorach sąsłodziutkie i pyszniutkie

Śniadaniowe spagetti brzmi smakowicie

Miłego podrozowania

Napisane przez Ska

pysiamn a Ty nie masz żadnego bloga kulinarnego? powinnaś o tym pomyśleć, bo Twoje kucharzenie to prawdziwa sztuka! gdybym nie była po pysznym śniadaniu to ten omlet, by mnie wprawił o zawrót głowy

Dziękuję Bloga nie mam

PS: wrzuciłam przepis na dietetycznego murzynka ze śliwkami na bloga, jeśli któraś ma ochotę

To i dę powęszyć

ps Zaraz potem jak przyjdęz kawusią

[~Olya~]

Witam dziewczyny

pysiamn... patrze tak na Twojego omlecika... i nie mogę sie nadziwić, tak ślicznie wygląda


ja dzisiaj na śniadanie serek homo naturalny, na drugie zjem pewnie wieśniaka z jakimiś warzywkami....
i mam pytanie...


mogłybyście podać mi przepis na zupkę kalafiorową SB? Bo w lodówce patrzy na mnie biedny kalafior i nie wiem co mogę z nim zrobić... a na samego jakoś nie mam ochoty Byłabym wdzięczna


pozdrawiam i miłego dnia życzę

[pysiamn]

Napisane przez ~Olya~

Witam dziewczyny

pysiamn... patrze tak na Twojego omlecika... i nie mogę sie nadziwić, tak ślicznie wygląda

Dziękuję

mogłybyście podać mi przepis na zupkę kalafiorową SB? Bo w lodówce patrzy na mnie biedny kalafior i nie wiem co mogę z nim zrobić... a na samego jakoś nie mam ochoty Byłabym wdzięczna

Ja robiłam tak:
Zupa kalafiorowa
Ugotowałam na kurczaczku i włoszczyźznie(bez marchewki) rosołek, dodaam sól, pieprz odrobinę bulionu bez cukru, kalafior pocięty w małe różyczki,jak był już miękki dodałam do smaku odrobinkę mleka 0,5% i pietruszki zielonej...

Gotowe

[effa79]

W pracy juz. PO koszmarnej nocy, bo starszak ma mega kaszel,a ja jako matka wyrodna megaprzeciwniczka antybiotyku pozwalam mu zdrowiec powoli, ale tez przez to nie spie...
Takze z porannego basenu nici, na jutro go przekladam
Ja po sniadanku - jajecznicy ze szczypiorkiem, pomidorku i papryki czerwonej po kawalku.
II sniadanie wczorajsza salatka z makreli z soczewica.
A na obiad zrobioan fasolka po bretonsku
CHyba dzis schab zakupie i zrobie zawijany z pieczarkami na jutro...
No i stronie od nabialu...

Morelko mi sie wydaje, ze Ty strasznie malo jesz, wiesniak plus jogurt i warzywka? Moze stad te napady glodu jak wracasz do domku???

Paprak ja mam swietny mlynek do kawy i siedze i sie glowie i za diabla nie moge sobie przypomniec nazwy Jak wroce do domu, to wrzuce ci linka.

Anetka, Olya i Stokrotka witajcie

Gratulacje dla tracacych kilogramy Ja dzis nie wyciagnelam wagi, czekam na poniedzialek

Pysiamn tez uwazam, ze normalnie bloga powinnas miec z tymi Twoimi pysznosciami!!!

Aha i zaczelam pic herbate zielona i zdecydowanie latwiej mi poszedl wczorajszy wieczor. Paprak moze cieply napoj to bylo to niewiadomoco

[paprak]

Witam

Jak zwykle pozny poranek u mnie ale za to na dworze jesienny melancholijny nastroj Uwielbiam takie szare poranki Zaraz wypije len i zrobie kawke

Dziewczyny bardzo dziekuje za odpowiedz dot. lnu. Czyli moge sie nim spokojnie raczyc w niewielkich ilosciach Wole go pic bo nie przepadam za omletami.

effa79 Juz wybralismy z mezem, wczoraj do 3-ciej w nocy , mlynek i teraz pozostaje mi tylko negocjacja ceny. Pochwal sie swoim mlynkiem Moze to taki sam I byc moze rzeczywiscie brakowalo ci cieplego napoju zamiast przekasek

pysiamn omlet wyglada pysznie nawet dla mnie choc nie lubie omletow Posrod pomidorkow o ktore pytala Cykada widze i czarne pomidory. Gdzie ty je kupujesz w Polsce? Uwielbiam je ale mieszkam w malym miasteczku i niestety nie moge tu ich nabyc
Co do zdjec to juz wiem gdzie pies pogrzebany i widze, ze bede sie musiala przyzwyczaic do ich rozmiaru Na szczescie sa smakowite wiec jakos pewnie przeboleje

Anetka1974 Ja rowniez ciebie pamietam, nawet jeszcze z kafeterii Czasem widze, ze podczytujesz nas tylko sie nie udzielasz. Powodzenia w dietce

Zmykam robic len bo mi kiszki marsza graja juz A przynajmniej sie rozgrzewaja przed generalnym wystapieniem

[paooolka23]

pysiamn powinnaś założyć jakąś knajpkę z dietetycznym jedzeniem naprawde, sama o tym kiedys myslalam. tylko ze ja nie lubie gotowac nawet dla siebie a co dopiero dla ludzie podziwiam Cie naprawde dziewczyny, dzis zjadłam (hmmm w sumie 2 kawalki) ostatni omlet mojego zycia. nigdy wiecej!! juz nie moge teraz pomecze cos innego hmm wiesniaczka lub zawijasy

[effa79]

Pysiamn a jesz dzis cos II fazowego????

[pysiamn]

Dzięki dziewczynki za miłe slowa

Paprak co do czarnych pomidorków to ja kupuję je w markecie

effa jem mam zamiar wszamać 2 kanapeczki z pieczywa pełnoziarnistego,
na obiad jeszcze mam kalafiorową
Jutro może dodam jakiś owoc Mam ochotę na brzoskwinie

teraz popijam espresso z mleczkiem

[fruity]

Hej!
U mnie kiepsko, i z dieta i samopoczuciem. @ spoznia mi sie juz tydzien, jeszcze nigdy tak nie bylo. Zaczynam panikowac i zrobilam juz 2 testy ciazowe-z negatywnym wynikiem.
Jak za tydzien dalej nic, to polece do ginekologa.
Wczoraj TZ caly dzien przelezal strasznie chory, wiec caly dzien mu nadskakiwalam.
Zrobilam chlebek, ktorego polowe zjedlismy na kolacje. Zrobilam lody smietanowo-bananowe i tez zjedlismy. Zjadlam cala tabliczke czekolady. W sumie lista nie ma prawie konca, bo przez caly dzien jadlam bez 30 minutowej przerwy.
Wiec zeby nie przytyc dopoki nie dostane @, bo to pewnie jej spoznianie powoduje u mnie taki apetyt, bo normalnie slodycze itp mnie nie ruszaja, odrzucam na pare dni chleb, makaron, ryz. Czyli robie faze 1,5 - faze I plus owoce i pewnie gdzieniegdzie slodycze (lody jeszcze czekaja w zamrazalniku).
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nie robie czystej fazy I, bo boje sie, ze bede chora, wiec jem duzo witamin.
Jutro i pojutrze jeszcze mielismy zamiar szlifowac podlogi w nowym mieszkaniu, zobaczymy co z tego bedzie, bo Tz jeszcze nie jest zdrowy a i ja nie czuje sie najlepiej.

Na sniadanko mialam: kawalek 68% tlustego sera z czerwona plesnia, plaster wedliny z kurczaka, kapke wiesniaka, troche zoltej papryki, ogorka kiszonego i calego grejpfruta


EDIT: Patrzylam wczoraj w sklepie na ketchup Kotlin 0% cukru i ma niestety srodki konserwujace, wiec odlozylam. Mam ketchup niemiecki ze slodzikiem i bez konserwantow, ale jest niedobry w smaku.
Wiec bede uzywala moj ulubiony ketchup z normalnym cukrem, ale za to bez chemi.

[Djana]

Czesc palzowiczki

Ale naskrobalyscie ale wszystko przeczytalam

1. Witam wszystkie doświadczone Bikiniary wasz wklad w watek jest nieoceniony

2. Wszystkim gratuluje spadku wagi/centymetrów* :kwiat: (*niepotrzebne skreślić )

3. Pysiam - gratuluje oficerek Pozatym strasznie zazdroszcze Ci 2F wiec prosze mi tu nie marudzic

4. Co do białka - ja tez ostatnio zastanawialam sie czy ja tego nie jem za duzo, bo naprawde, w kazdym posilku mam go sporo. Wasze wypowiedzi potwierdzily moje obserwacje, mianowicei brzuchol mi urusł, a od ostatniego tygodnia o cale 2,5 cm, a pozatym dzwiwi mnie ze mi wlasnie brzuszek nie spada(a wczesniej zawsze mialam super sexy berzuch, nawet jak juz mialam kilka kilo), zaczyna mnie to martwic.

5. Fruktoza - od fruktozy sie tyje, najleszym dowodem na to jest nadmierne spozywanie bardzo slodkich owocow, w tym szczegolnie winogrona, sliw i bananow. W kazedj diecie "watrobowej" unika sie slodkich owocow. Co prawda ma nizsze IG, i dlatego moga spozywac go DIABETYCY(cukrzycy), jest podstawowym slodziwem w produktach diabetycznych. Niemniej z fruktozy organizm NIE CZERPIE ENERGII, w watrobie fruktoza zamieniana jest w glikogen, ktory nie uzupelnia jego poziomu w miesniach(nie dostarcza miesniom 'paliwa'). Watrobowy glikogen zamieniany jest w TLUSZCZ, ktory nam sie potem pienie odklada. Synettyczna fruktoza(sklepowa) zazwyczaj uzyskiwana jest z kukurydzy.

Osobiscie slodze slodzikiem, znalazlam takie ktore nie maja aspartanu w skladzie chyba zazwyczaj nie widze roznicy , ale w niektorych przypadkach nie smakuje mi to najlepiej(np herbata Earl Gray - lubie sie nia delektowac ). Nie mniej nie daje sie zwariwac, jesli potrzebuje juz cos poslodzic cukrem to slodze(w sumie to w wiekszosci ciasta). Miod tez jem, bo zdrowy, szczegolnie jak chora jestem

a wszoraj w takiej prozdrowotnej rozmowie, ktos sprzedal mi info: porcja grilowanego miesa, takiego najprawdziwiej grilowanego, na dymku, bez folii, z przypieczonym do chrupkosci fragmentami dostarcza nam do rganizmu tyle TOKSYN co 200 PAPIEROSOW to samo odnosi sie do przypieczonych("zweglonyc h") miesiw i warzyw(w tym przypraw) na patelni...
ale nie zmienia to faktu ze chetnie wszamalabym kielbaske z grila

to narazie na tyle, pozniej sie do was odezwe

Edit:7. Co do weekendowego grzeszenia - nie wylamalama sie, tez grzeszylam co dziennie czyms, co prawda jednym lub dwoma naraz, i w niewielkich ilosciach
w sobote 2 male kanapeczki zwyklego chlebka, na chlebku bylo SB i kilka chipsow i odrobinka winka i sok owocowy (parapetowka u kumpla - okazalo sie ze on kupil to mieszkanie - ja tez tak chce )
w niedziele kilka chipsow i sok pomaranczowy bez cukru, z kumpela ktora na dlugo wyjezdza :placze:
w poniedzialek popkron i budyn(nie slodzony, no ale ta skrobia..)
we wtorek popkron i cola - bylam na Bondzie
A tak pozatym to Plazowo wzorowo

[Anetka1974]

PAPRAK ja cały czas czytam i kafeterię i to forum, to jest dla mnie prawie jak narkotyk, lubię czytać jak dziewczyny dzielnie się trzymają, pojawiają się też nowe przepisiki, no i jest tu bardzo miła atmosfera. Każda z nas ma jakieś problemy, a mimo , że się nie znamy, to jednak sobie doradzamy i to jest bardzo miłe. SKA Twój murzynek wygląda smakowicie i pewnie jeszcze lepiej smakuje , miło,że mnie pamiętasz. A myślisz, że gdybym zamiast śliwek dodała powidła śliwkowe(sama robiłam, są bez cukru)to też wyszłoby pyszniutkie ciasto? PYSIAM piękne te Twoje kawki, a jedzono wygląda zawsze smakowicie, całuski dla Kubusia jest śliczny. FRUITI trzymam kciuki za Twoje samopoczucie, musi być lepiej, nie ma innej opcji. AHCAK, witam Cię serdecznie, ja też kiedyś dawałam ziarenka lnu do omleta, były to prażone ziarenka i omlet też był pyszny. EFFA 79 fajne masz dzisiaj jedzonko, a Twoi chlopcy są super. CYKADO , a co porabiasz w Krakowie, ja mam 34 lata , a nigdy tam nie byłam ,bardzo żałuję, bo przecież to takie piękne miasto. PAOOOLKA a ja kocham omleciki, jem je codziennie i chyba nigdy mi się nie znudzą. Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE .

[DarkChocolateWithChilli]

Dzień dobry

Napisane przez pysiamn

effa jem mam zamiar wszamać 2 kanapeczki z pieczywa pełnoziarnistego,
na obiad jeszcze mam kalafiorową
Jutro może dodam jakiś owoc Mam ochotę na brzoskwinie

Gratuluję II fazy Ja dołączam do Ciebie w sobotę, ale szczerze mówiąc tak mam już ochotę na nią... Powtarzam sobie cały czas, że jeszcze tylko 1,5 dnia Strasznie mi sie owsianki chce

Napisane przez fruity

Hej!
U mnie kiepsko, i z dieta i samopoczuciem. @ spoznia mi sie juz tydzien, jeszcze nigdy tak nie bylo. Zaczynam panikowac i zrobilam juz 2 testy ciazowe-z negatywnym wynikiem.

Trzymaj sie Fruity Może ostatnio się dużo stresowałaś, albo zmieniłaś otoczenie i to dla tego ?
A z tym @ to same problemy... Ja właśnie przed, i sie fatalnie czuję. Chodzę jak balon. Aż się boje wejść na wagę w sobotę, bo pewnie tyle wody mam w organizmie, że dramat

[~Olya~]

mam własnie dłuuuugie okienko między zajęciami. Zrobiłam zakupy, same plażowe produkty

pysiamn... a ta kawa.... mmm.... coffeheaven wymięka hehehe....
aleź Twój TŻ (nie wiem czy masz czy nie ) jest/będzie dumny z takiej żonki ahhh



ja póki co:

-śniadanie: serek homo
-śniadanie II: wieśniak z kakao + kawka z mlekiem
(podjadłam 3 kuleczki z mozzarelli ehhh)


i planuje:

-obiad: pulpeciki z indyka + sałatka
-podwieczorek: ptasie mleczko SB
-kolacja: hm... napewno coś białkowego

[bambi1311]

Czesc Dziewczynki,
dzisiaj dopiero teraz dorwalam sie do Wizazu, tyle robotyale jak duzo roboty jest to dietka idzie mi latwiej, bo mam mniej rozmyslania o pokusachtakze jedynym odstepstwem od normy dzisiaj jest woda mineralna Mattoni, o smaku MOJITO, ktora tatus przywiozł mi z Czech, ma w skladzie cukier, ale jest tak nieziemsko dobra, ze popijam ja od rana, czuej sie jakbym delektowala sie drineczkami w pracy
a zeby bylo smiesznie wczoraj byl u nas maly rozrabiaka w gosciah i popsuł mi wage, PYSIAM, tak ja zaczarowalas ze dzisiaj nei wazy mnie w ogole, heheh, od arzu jak to zobaczylam to o Tobie pomyslalam
SKA , cuny przepisik na ciasto, cos czuje ze nastepny tydzien bedzie pod znakiem Twojego ciasta murzynka, zreszta czesto zagladam do Twojego bloga, i zgadzam sie ze PYSIAM, powinna założyć swojego , taki talent nei powinien sie marnowac, niech świat z niego korzysta
i witam DJanke, dawno Cie tu nie bylo, ale widze ze nadrobilas zaległości
FRUITY, glowa do gory piekna czarnulko,jutro bedzie lepiej, ja wlasnie wczoraj cierpialam straszliwie przez 1 dzien @ i tez ciagnelo mnei do slodkiego, stad te wczorajsze ciacha, dzis juz lepiej, ciagoty minely

poza tym chcialabym przywitac "stare nowe twarze", mnozymy sie pieknie, mnożymy

[pysiamn]

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

Gratuluję II fazy Ja dołączam do Ciebie w sobotę, ale szczerze mówiąc tak mam już ochotę na nią... Powtarzam sobie cały czas, że jeszcze tylko 1,5 dnia Strasznie mi sie owsianki chce

Dołączaj ja właśnie przekąsiłam 2 kanapeczki z chudą szyneczką pomidorkiem i kiełkami.........jeju ja już ze 3 miesiące nie miałam pieczywka w ustach Fajnie uczucie

Napisane przez ~Olya~

pysiamn... a ta kawa.... mmm.... coffeheaven wymięka hehehe....
aleź Twój TŻ (nie wiem czy masz czy nie ) jest/będzie dumny z takiej żonki ahhh

Olya Dziękuje mój mężuś jest ze mnie dumny, bardzo lubi i moją kawkę i potrawy, wczoraj chetnie zjadł zupkę, która mu bardzo smakowała, a co do pianki czekoladowej to powiedział że przypomina mu czekoladowe ptasie mleczko

[kliwia]

Wy tu o jedzeniu a ja głodna! ech
a jeszcze godzinę w pracy :| padnę tu chyba.

[effa79]

Napisane przez pysiamn

Dzięki dziewczynki za miłe slowa

Paprak co do czarnych pomidorków to ja kupuję je w markecie

effa jem mam zamiar wszamać 2 kanapeczki z pieczywa pełnoziarnistego,
na obiad jeszcze mam kalafiorową
Jutro może dodam jakiś owoc Mam ochotę na brzoskwinie

teraz popijam espresso z mleczkiem

Mhmm taka kromeczke chleba tez bym zjadla, choc z drugiej strony daje sie zyc bez chleba - ja juz trzy tygodnie ponad
MI to zielony grejfrut i jablko po glowie chodza

Anetko dzieki Chlopaki boskie, to fakt

Djana no wlasnie z tym bialkiem, ja dzis tylko troche fety w salatce - chociaz w sumie, jak sie czepiac, to jogurtu, bo mleka raczej unikam...
Fruktoza tez do mnie nie przemawia, slodziki nie za bardzo, poczekam az miodem bede mogla cos doslodzic i zgadzam sie, ze pewnie bede slodzic ciasta zwyklym cukrem... wszystko z umiarem
A kielbaske z grilla - mniami

Dziewczyny, bo ja juz zaczynam wpadac w klimat swiateczny powoli. Co bedziecie jesc w Święta??? Ja mysle o pierogach na mace razowej, no a ryby w occie bede wcinac, bo kocham, tylko musze mame przyplinowac, zeby zobaczyc na czym je smazy.
U nas tradycja sa spotkania z dzieciakami znajomych i robimy ciasteczka - i tu chyba tez maka razowa i miod... Macie jakies pomysly???

[pysiamn]

Napisane przez bambi1311

a zeby bylo smiesznie wczoraj byl u nas maly rozrabiaka w gosciah i popsuł mi wage, PYSIAM, tak ja zaczarowalas ze dzisiaj nei wazy mnie w ogole, heheh, od arzu jak to zobaczylam to o Tobie pomyslalam

Do usług
Co jeszcze mam zaczarować ?

i zgadzam sie ze PYSIAM, powinna założyć swojego , taki talent nei powinien sie marnowac, niech świat z niego korzysta

Chyba nie będę miała na niego czasu, zwłaszcza że niedługo wracam do pracy

i

[paprak]

effa79 Tobie juz swieta po glowie chodza? Ja kompletnie o nich nie mysle. To ponad miesiac jeszcze a jedzenie tonajmniejszy problem w tym wszystkim. Zazwyczaj niewiele gotuje bo wiekszosc czasu spedzam z rodzina i cos sie przekasi. Od lat juz nie wyprawiamy wesel w swieta i raczej jada sie skromnie A poza tym jedzonko wigilijne jest calkiem zgodne z SB

Ja kupilam nalesniki w proszku z Delecty z pelnego ziarna. Wszyscy mowia, ze nalesnik to najlatwiejsze danie a mi nigdy nie wychodza, nawet pomimo zakupu specjalnej patelni. Wyprobuje te gotowe. Tylko dumam tylko jakby je tu z lekka po meksykansku przyrzadzic. W gre wchodza drobiowe parowki, czerwona fasola, cebulka, pomidory i czosnek ale nie mam pomyslu co jeszcze dodac. Moze macie jakies pomysly?

[pysiamn]

Napisane przez kliwia

Wy tu o jedzeniu a ja głodna! ech
a jeszcze godzinę w pracy :| padnę tu chyba.

Nie padaj Dlaczego nic sobie nie zabrałaś...czy już wszystko zjadłaś

Napisane przez effa79

Dziewczyny, bo ja juz zaczynam wpadac w klimat swiateczny powoli. Co bedziecie jesc w Święta??? Ja mysle o pierogach na mace razowej, no a ryby w occie bede wcinac, bo kocham, tylko musze mame przyplinowac, zeby zobaczyc na czym je smazy.
U nas tradycja sa spotkania z dzieciakami znajomych i robimy ciasteczka - i tu chyba tez maka razowa i miod... Macie jakies pomysly???

OMG święta i potrawy wigilijne
Jeszcze nie myślałam Z pewnoscią śledzie Rybę bez ości i w tym roku bez panierki
Perogi uwielbiam ale z mąki razowej to nigdy nie jadłam

Ja zawsze na święta piekę pierniczki, podpisuję imieniem z lukru i wieszam do prezentu O tak to wygląda....



Edit : paprak ja dodałabym może papryczkę np pikantna piri piri może i pieczarkę :/

[effa79]

Napisane przez paprak

effa79 Tobie juz swieta po glowie chodza? Ja kompletnie o nich nie mysle. To ponad miesiac jeszcze a jedzenie tonajmniejszy problem w tym wszystkim. Zazwyczaj niewiele gotuje bo wiekszosc czasu spedzam z rodzina i cos sie przekasi. Od lat juz nie wyprawiamy wesel w swieta i raczej jada sie skromnie A poza tym jedzonko wigilijne jest calkiem zgodne z SB

Ja kupilam nalesniki w proszku z Delecty z pelnego ziarna. Wszyscy mowia, ze nalesnik to najlatwiejsze danie a mi nigdy nie wychodza, nawet pomimo zakupu specjalnej patelni. Wyprobuje te gotowe. Tylko dumam tylko jakby je tu z lekka po meksykansku przyrzadzic. W gre wchodza drobiowe parowki, czerwona fasola, cebulka, pomidory i czosnek ale nie mam pomyslu co jeszcze dodac. Moze macie jakies pomysly?

Ja bym jeszcze ser dorzucila, zeby skleic wszystko i przyprawila na ostro aaa i jeszcze papryke, jak masz pod reka - ja uwielbiam
Co do Świąt - w klimat dzieci mnie wpychaja. Borys juz przez okno wyglada Mikolaja, ksiazki świateczne powyciagal I o prezentach dla lobuziakow mysle, a Borys 1 stycznia ma urodziny, wiec sobie juz glowe tym wszystkim zajmuje A WIktora to pierwsze Świeta
Co do Świąt masz racje - duzo w nich SB, tylko te pierogi...