..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..

[fruity]

paprak to jak czesto sie z mezem widzicie? Wyobrazam sobie, ze to bardzo trudne. Poznaliscie sie tam czy w Polsce?

Ja mam od wczorajszego wieczora fatalne samopoczucie...ale przynajmniej zamiast isc na pokera to sie w koncu porzadnie wyryczalam, a tego jakos nie moglam od tygodni i roslo we mnie i roslo..dzisiaj jest juz ciut "lzej".

Jestem akurat po obiadku, zrobilam takie danie na patelni z cukini, marchwi, papryki, czerwonej cebuli i pieczarek plus schab i ryz pelnoziarnisty. Pycha! Hmmm muffinki piernikowe wczoraj o 22 czy 23 skonczylam i teraz brakuje mi czegos slodkiego..musze sobie cos zrobic.

[zielonamorelka]

Napisane przez paooolka23

dziewczyny pomóżcie!! od poniedziałku do was wracam i mam zamiar trzymac sie jak najdłuzej! stwierdzam ze forum mnie mobilizuje i bede siedziala i pisała jak najwiecej mam nadzieje ze to juz moje ost podejscie (hmmm 3) mam nadzieje ze moge sie podczepic?

witaj bede trzymala kciuki zeby ci sie udalo

Napisane przez dygotka8

niestety czasu nie mam a ni tez brak jakichkolwiek jogurtów w lodówce,rzadko je kupuję... .niestety nie jest tak lajtowo gdy mieszkałam z rodzicami...
to nie jest tak,że specjalnie jem źle czy coś ,po prostu z braku kasy jadam to co mam.a najczęściej to jadam warzywa baardzo często w ciągu dnia,ale jak uch w domu nie mam to nie jem
a za chwilę zjem sobie pyszny budyń malinowy

rozumiem cie.mi juz babcia marudzi ze ta moja dieta to troche droga jest...no coz

chlebek wyglada swietnie mniam

a ja wlasnie pieke pizze a juz z pieca wyjelam ciasteczka owsiane.pozniej poleje je troche czekolada.

pozniej powklejam fotkiale juz moge powiedziec ze ciasteczka sa pycha

[paprak]

fruity Czasem taki oczyszczajacy placz bardzo pomaga. Jakos trzeba z siebie wszystko zle co sie nagromadzilo wyrzucic Oby bylo juz tylko lepiej

A z mezem widuje sie co wieczor na komunikatorze. Chodze spac o czwartej bo nie mozemy sie rozstac A fizycznie widujemy sie regularnych interwalach: 3 miesiace jestem z nim i 2-3 miesiace w Polsce. Czasem czesciej bo ja jestem u niego 3miesiace a on przyjezdza na miesiac czy na tydzien-dwa do mnie Ale zmierzamy juz do unormowania sytuacji Choc powiem ci, ze znam wiele osob, ktore pomimo tego, ze sa ze soba kazdego dnia to w ogole nie rozmawiaja ze soba. Wole to co mam niz wspolne przebywanie razem ale kazdy sobie A poznalismy sie 17 lat temu w szkole

[Justyna Halicky]

spam

[fruity]

A jak dlugo zyjecie tak na odleglosc? Od samego poczatku malzenstwa? I teraz on zamierza wrocic do PL tak? Podziwiam Ciebie/Was za utrzymanie takiego zwiazku, to skarb. To cudowne tak sie kochac, ze te 6000km nie stoi na drodze.
Masz racje, nie ma nic gorszego niz byc razem na codzien, a jednak kazdy osobno w swoim pojoku, ze swoimi myslami...

Ide zrobic sobie kawke, bo mnie lepetyna boli.

[dygotka8]

Napisane przez zielonamorelka

witaj bede trzymala kciuki zeby ci sie udalo

rozumiem cie.mi juz babcia marudzi ze ta moja dieta to troche droga jest...no coz

chlebek wyglada swietnie mniam

a ja wlasnie pieke pizze a juz z pieca wyjelam ciasteczka owsiane.pozniej poleje je troche czekolada.

pozniej powklejam fotkiale juz moge powiedziec ze ciasteczka sa pycha

fajnie,że mnie rozumiesz
a mozesz mi powiedzieć wg jakiego przepisu robisz ciasteczka owsiane??bo ja zaraz bedę się zabierała za robienie ciasteczek owsianych....czy robisz wg tego przepisu
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ne#post9285532

[paprak]

Malzenstwem jestesmy od 4 lat. A troche tu troche tam zyjemy od poczatku znajomosci. Z wiekiem coraz bardziej zaczyna nam to przeszkadzac wiec poczynilismy juz pewne kroki zeby byc razem stale A jak ma sie sprecyzowane plany to realizacja przebiega szybciej niz czlowiek sie tego spodziewa Pod warunkiem, ze obie strony chca tego bardzo mocno Wiele osob dziwi taki zwiazek. Ja wiem, ze warto czekac jak i rozum i serce mowia ci, ze to twoja polowka jabluszka czy pomaranczy. I nie jest to wcale takie straszne. Dla mnie jest straszne jak czasem widze ludzi, ktorzy maja to szczescie cieszyc sie soba do woli kazdego dnia i nie wiedza o czym ze soba rozmawiac.

[zielonamorelka]

nie.
ja wzorowalam sie na przepisie tez z tego watku chyba tylko troche zmienilam
wzielam
szklanke maki razowej zytniej
szklanke platkow owsianych
1/3 szklanki otrebow[otrab??]owsianych
1/3 otr.zytnich
1/3 otr.pszennych
lyzke miodu
1/4 szklanki oliwy z oliwek
pol szklanki suszonych sliwek pokrojonych
pol szklanki suszonych pokrojonych moreli
szklanke mleka 0,5%
to wszystko razem wymieszalam powstala fajna klejaca sie masa uformowalam ciasteczka i do pieca
rozgrzany do 200 pozniej w 170 pieklam ok 15 minut dokladnie nie pamietam ile

[dygotka8]

Napisane przez zielonamorelka

nie.
ja wzorowalam sie na przepisie tez z tego watku chyba tylko troche zmienilam
wzielam
szklanke maki razowej zytniej
szklanke platkow owsianych
1/3 szklanki otrebow[otrab??]owsianych
1/3 otr.zytnich
1/3 otr.pszennych
lyzke miodu
1/4 szklanki oliwy z oliwek
pol szklanki suszonych sliwek pokrojonych
pol szklanki suszonych pokrojonych moreli
szklanke mleka 0,5%
to wszystko razem wymieszalam powstala fajna klejaca sie masa uformowalam ciasteczka i do pieca
rozgrzany do 200 pozniej w 170 pieklam ok 15 minut dokladnie nie pamietam ile

fajny przepis,ale niestety brak u mnie mąki razowej,mam tylko zwykłą pszenną...a przepis znalazłam gdzieś w necie:
0.5 kg płatków owsianych,125 g masła,250 g cukru,pół łyżeczki proszku do pieczenia(ale też nie mam aktualnie w domu), cynamon lub kakao,bakalie(też nie mam ) wszystko byłoby ok,ale tego cukru to chyba jest za dużo....może uda sie kupic morele suszone chociaż....albo może jutro upiekę,ale i tak mam dziś ochote na słodkości....coś pokombinuję

[zielonamorelka]

to ja pokaze moje ciasteczka.5 jest z czekolada znaczy bylo bo jednego juz musialam sprobowaci pizza ktora jak pizza nei wyglada hehe bo sie troszke do blachy przypalila i brzegi odpadly.[no i nastepnym razem zrobie ciensze ciasto bo dlugo sie peiklo a zrobilam jeszcze 2 mini i byly swietnie wypieczone]

w ogole to dzisiaj co chwile cos jem.no ale trudno dzis mam dzien"grzeszkow"wiec jest ok.


na noc ide na parapetowke to zabiore sobie ze 3 ciasteczka[bo tam to tylko chipsy czy podobne smieci beda]a nie bede pewnie spac cala noc to moge zglodniecale to chyba nie bedzie nic zlego hm

[dygotka8]

Napisane przez zielonamorelka

to ja pokaze moje ciasteczka.5 jest z czekolada znaczy bylo bo jednego juz musialam sprobowaci pizza ktora jak pizza nei wyglada hehe bo sie troszke do blachy przypalila i brzegi odpadly.[no i nastepnym razem zrobie ciensze ciasto bo dlugo sie peiklo a zrobilam jeszcze 2 mini i byly swietnie wypieczone]

w ogole to dzisiaj co chwile cos jem.no ale trudno dzis mam dzien"grzeszkow"wiec jest ok.


na noc ide na parapetowke to zabiore sobie ze 3 ciasteczka[bo tam to tylko chipsy czy podobne smieci beda]a nie bede pewnie spac cala noc to moge zglodniecale to chyba nie bedzie nic zlego hm

cudownie pysznie wyglądają te Twoje ciasteczka...ja chyba zrobię tych składników co mam a jutro zrobię z suszonymi owocami bo takiego smaka mi narobiłas,że nie wytrzymam do jutra
udanej imprezy!!!
a ja zaraz warzywa z patelni z piersią z kurczaka będę wcinać

[zielonamorelka]

wkleje swoj jadlospis ae wiem ze jest zly be i w ogole niedobry okropny koszmar...
1-jajecznica z 2 jaj na dymce i 3 ogorki kiszone
2-jablko..................c iasteczko owsiane
3-pizza razowa zytnia z pieczarkami piersia z kurczaka brukselkami serem i ketchupem
4-ciasteczko owsiane z czekolada gorzka......mini izza z pieczarkami serem i ketchupem
5-100g twarogu chudego z serem zoltym
a na parapetowe wezme ze soba jeszcze 2 ciasteczka owsiane [1 z czekolada 2 bez]iu jablko.pewnie nie bede spala do rana wiec trzeba cos bedzie zjesc.

wiem wiem brak warzyw malo bialka za duzo wegli.ale to "ten jeden dzien bardzo grzeszny w tygodniu"

no to lece na jampre do jutra

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Hej dziewczynki Pozno tu wchodze, w dodatku sobota wiec wszyscy pewnie na andrzejkach My zrobilysmy sobie z siostrą babski wieczór

Usiluje nadrobić to co opuscilam podczas dlugiej nieobecnosci, tak zeby calkiem nie wypasc z tematu
Widze ze rowija nam sie watek zdjeciowo - wypiekowy, ja dzis usmazylam na obiad placki selerowe z sosem pieczarkowo serowym, wyszly pycha Zdjecia zrzuce pewnie dopiero jutro wiec i przepis bedzie na blogu.

W ogole to skacze z radosci bo dostalam okres po 60 dniach ale bez wywoływania lekami

Marzeniatko
Fruity
Paparak
Morelko
i wszystki pozostale plazowiczki

[fruity]

Hej Cykado!

Ja nawet zapomnialam, ze to Andrzejki. Nigdy jeszcze nawet nie imprezowalam w ten dzien.
Siedze caly dzien sama i czekam az bede mogla TZ z pracy o 23 odebrac autkiem, bo juz tramwaje nie jezdza o tej porze.
Koniecznie wstaw przepis i zdjecia.

Milego wieczoru wszystkim!

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Wstawie gdy tylko uporam sie z aparatem
Miłego

[Rosalyn]

Witam w kolejnym dniu diety!
Bardzo wczoraj nagrzeszyłyście andrzejkowo?
Ja nic, bo zostałam w domu bo miałam jakieś dziwne uczulenie i spuchnięte i zaczrwienione oczy. Ale dzis jest ok!
Miłego dnia!

[zielonamorelka]

witam
ja wlasnie wrocilam do domku po domowce
i jem sniadanko[bardzo ladne sniadanko]
myslalam zeby isc spac ale weszlam na wizaz i jakos wyjsc z niego nie moge hehe ah to uzaleznienie
milej niedzieli

[DarkChocolateWithChilli]

Dzień dobry

Niedawno dopiero wstałam i teraz sobie jem owsiankę No dobra, to teraz andrzejkowa spowiedź:

- Naleśniki z serem
- 30 pistacji
- Gotowany kurczak i surówka z pekinki
- Wieśniak
No i wieczorem:
- kilka kawałków czekolady (były różne różniste, musiałam spróbować )
- 2-3 jeżyki, ze 3 delicje
- 2 porcje sałatki owocowej z odrobiną bitej śmietanki
- 2 kieliszki wina czerwonego
No i jeszcze jak wróciłam to wszamałam 2 naleśniki z serem, które miały mi zostać na dzisiaj na śniadanie, jednak głód wielki mnie dopadł

Dzisiaj wybieram się do babci na obiad, na pewno też bez grzeszków się nie obędzie, bo babcia robi zabójczą szarlotkę Nie będę jadła zupy, bo będzie z białym makaronem zapewne, to szarlotkę sobie pozwolę. Jeden kawałek

Miłego dnia !

[Rosalyn]

No to fajnie DarkChocolote! Fajne pyszności jadłaś. Tylko pamiętaj żeby od poniedziałku było już grzecznie...

[DarkChocolateWithChilli]

Napisane przez Rosalyn

No to fajnie DarkChocolote! Fajne pyszności jadłaś. Tylko pamiętaj żeby od poniedziałku było już grzecznie...

Tak, tak pamiętam Bo te weekendy tak wodzą na pokuszenie...

[RosesAreRed]

Napisane przez Rosalyn

No to fajnie DarkChocolote! Fajne pyszności jadłaś. Tylko pamiętaj żeby od poniedziałku było już grzecznie...

no ja tez troszke pogrzeszylam dlatego od jutra bedzie grzeczniutko

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

Tak, tak pamiętam Bo te weekendy tak wodzą na pokuszenie...

W moim wypadku to nie tylko weekendy

Witam wszystkie w leniwe niedzielne południe
Z siostrą miałyśmy dziś bardzo późne i leniwe śniadanie. Była pizza na ciescie twarogowym , Nie dość ze wczoraj babski wieczór z kreskówkami i maseczkami to dziś poranne pieczenie. Jak ja kocham moją kuchnie i jak bardzo mi jej brakowało w UK
Za sobą mam już poranne ćwiczenia, moze uda mi się wyciągnąć kogoś na spacer jeszcze, moze TZ się ruszy

Przepis na wczorajsze placki jest juz na blogu --> http://zicade.blogspot.com/2008/11/p...em-serowo.html ,
Pizza bedzie pewnie wieczorem Obecnie dysponuje porzyczonym nikonem, który nie chce sie instalować u mnie na kompie, robie więc rózne sztuki zanim zrzuce zdjecia

Miłego dnia

[zielonamorelka]

a ja na 2 sniadanie mialam mnustwo slodyczy[takich zwyklych niedietowych pierwszy raz od 3 tygodni]
no ale to nie tylko dlatego ze "mi sie chcialo" tylko postanowilam sie troche podreperowac.zaczelam sobie skakac i tanczyc i zakrecilo mi sie w glowie...wiec zjadlam te slodycze i odrazu lepiej[to przez to moje marne jedzenie i nieprzespana noc]
i mam postanowienie adwentowe hihi
od dzis jem ladne pelnowartosciowe posilki,a nie takie"glodowkowe"porcje bez bialka i warzyw
sniadanie jjuz bylo ladne.2 sniadanie no to jakies szalenstwo[bez komentarza]a niedlugo ide zjesc tez duzy i ladny obiad[tak mi sie przynajmniej wydaje.]wieczorem wkleje jadlospis to mi powiecie czy sie poprawilam

[pysiamn]

Hey dziewczynki

Wczoraj byliśmy z chlopakami na mega zakupacha swiątecznych, dlatego nas nie bylo
Mamy już prezenty dla calej rodzinki łącznie z wujkami, ciociami i dizdkami Miło było wczoraj spacerować w świątecznej atmosferze po sklepach wszędzie już czuć święta wszystkimi zmysłami


Nie wiem dlaczego nie wyświetlają mi się wszystkie posty na stronie

Chyba muszę spytać złosia


************************* ****************
Widziałam pychaaaaaa wypieki

brawa dla wszystkich kuchareczek ja wczoraj zakupiłam silikonową foremkę keksową i wczoraj piekłam w niej pierniczek

Mąż powiedział że to jego najlepsze ciasto, przebija karpatkę i te inne... dziś już zjadł 4 kawałki ja tylko 1

[Rosalyn]

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;9914687]W moim wypadku to nie tylko weekendy

Witam wszystkie w leniwe niedzielne południe
Z siostrą miałyśmy dziś bardzo późne i leniwe śniadanie. Była pizza na ciescie twarogowym , Nie dość ze wczoraj babski wieczór z kreskówkami i maseczkami to dziś poranne pieczenie. Jak ja kocham moją kuchnie i jak bardzo mi jej brakowało w UK
Za sobą mam już poranne ćwiczenia, moze uda mi się wyciągnąć kogoś na spacer jeszcze, moze TZ się ruszy

Przepis na wczorajsze placki jest juz na blogu --> http://zicade.blogspot.com/2008/11/p...em-serowo.html ,
Pizza bedzie pewnie wieczorem Obecnie dysponuje porzyczonym nikonem, który nie chce sie instalować u mnie na kompie, robie więc rózne sztuki zanim zrzuce zdjecia

Miłego dnia[/quote]

Cykada, Twojego bloga to ja odwiedzam codziennie, i sobie myślę o tym jakie pyszności będę mogła jeść jak już będę na 2 lub 3 fazie. Na razie 1 i też założyłam bloga - przepisy pierwszofazowe!

Skończyłam czytać książkę o diecie i mam niedosyt, jeszcze bym poczytała.

Dziś na obiad: klops z indyka, purre kalafiorowe i suróweczka.
Pyszne było!

[DarkChocolateWithChilli]

Hej
Właśnie wróciłam od babci... Grzesznie było, oj grzesznie. Babcia mistrzyni kuchni i gdzie tutaj na diecie wytrwać . Rosołu nie jadłam, na drugie danie był schab pieczony, indyk faszerowany, warzywa, surówka... No i deser oczywiście... pycha keks. No i zjadłam keks i kilka kawałków czekolady gorzkiej. Była przepyszna, nie wiem gdzie babcia ją kupuje.

Ale już grzeszny weekend przechodzi w nie pamięć, od jutra, a właściwe od teraz wracam na tory SB. Kiedyś na tygodniu sobie zrobię pierwszofazowy dzień za te grzeszki

Pysiamn : Faktycznie, w sklepach już miło i świątecznie. Uwielbiam taką atmosferę, aż się ciepło na serduchu robi

Morelko : Nie przejmuj się, czasem trzeba sobie życie osłodzić. I trzymam za Twoje postanowienie

Miłego wieczoru =)

[dygotka8]

hejka
a u mnie dziś dziń w ogóle nie przypominający SB...wczoraj upiekłam ciacha owsiane- i dziś zjadłam z5-6,na szczęście były małe poza tym zjadłam jeszcze trochę pasztetu a teraz po powrocie zjadłam kilkanaście oliwek,mandarynkę i to tyle co dziś zjadłam...nie mam dziś w ogóle weny na jedzenie wg diety...dlatego pewnie zjem sobie tościka z keczupem albo fetą...no i dziś znowu upieke ciasteczka z reszta margaryny,tylko nie wiem jak je zrobić bo po wystygnięciu wyszły mi baaardzo twarde,a wolałbym by były choć trochę miękciejsze

[zielonamorelka]

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

Hej
Właśnie wróciłam od babci... Grzesznie było, oj grzesznie. Babcia mistrzyni kuchni i gdzie tutaj na diecie wytrwać . Rosołu nie jadłam, na drugie danie był schab pieczony, indyk faszerowany, warzywa, surówka... No i deser oczywiście... pycha keks. No i zjadłam keks i kilka kawałków czekolady gorzkiej. Była przepyszna, nie wiem gdzie babcia ją kupuje.

Ale już grzeszny weekend przechodzi w nie pamięć, od jutra, a właściwe od teraz wracam na tory SB. Kiedyś na tygodniu sobie zrobię pierwszofazowy dzień za te grzeszki

Pysiamn : Faktycznie, w sklepach już miło i świątecznie. Uwielbiam taką atmosferę, aż się ciepło na serduchu robi

Morelko : Nie przejmuj się, czasem trzeba sobie życie osłodzić. I trzymam za Twoje postanowienie

Miłego wieczoru =)

a dziekuje hihi napewno sie przydadza.ale dopiero od jutra to postanowienie bedzie na 100%[znaczy jak bede miala co jesc bo pusta lodowka a ja caly dzien poza domem]a zaraz zjem sobie jabluszko jeszcze bo mam taki niedosyt owocow[a babcia mi jeszcze kilka ciasteczek owsianych wcisnela ale nie dalam wszystkich rady bo czekolada z powidlami za slodka byla]

dygotko a dodawalas oliwy z oliwek do ciastekbo ja dodalam i sa fajne niue zbyt miekkie ale tez nie twarde takie w samn raz[nawet babcia je jadla a ona raczej miekkie rzeczy tylko jada hehe]

[dygotka8]

Napisane przez zielonamorelka

a dziekuje hihi napewno sie przydadza.ale dopiero od jutra to postanowienie bedzie na 100%[znaczy jak bede miala co jesc bo pusta lodowka a ja caly dzien poza domem]a zaraz zjem sobie jabluszko jeszcze bo mam taki niedosyt owocow[a babcia mi jeszcze kilka ciasteczek owsianych wcisnela ale nie dalam wszystkich rady bo czekolada z powidlami za slodka byla]

dygotko a dodawalas oliwy z oliwek do ciastekbo ja dodalam i sa fajne niue zbyt miekkie ale tez nie twarde takie w samn raz[nawet babcia je jadla a ona raczej miekkie rzeczy tylko jada hehe]

ja dodoałam 100 g margaryny więc juz oliwy nie dodawałam
dzis znowu upiekę tylko mąkę pszenną dodam(bo innej nie mam0 no i szkoda,że nie mam żadnych bakalii w domu

[DarkChocolateWithChilli]

Napisane przez zielonamorelka

a dziekuje hihi napewno sie przydadza.ale dopiero od jutra to postanowienie bedzie na 100%[znaczy jak bede miala co jesc bo pusta lodowka a ja caly dzien poza domem]a zaraz zjem sobie jabluszko jeszcze bo mam taki niedosyt owocow[a babcia mi jeszcze kilka ciasteczek owsianych wcisnela ale nie dalam wszystkich rady bo czekolada z powidlami za slodka byla]

Ja jabłuszko, a nawet dwa też właśnie zjadłam.

Dzisiaj spotkałam się z ciocią, która mnie dawno nie widziała i powiedziała, że bardzo ładnie wyglądam i że sporo schudłam Babcia to już w ogóle marudzi, że chuda jestem, i że już bym mogła sobie tą dietkę odpuścić. Czyli mimo grzeszków, efekty diety widać, z czego się strasznie cieszę

Dziewczyny, jak myślicie, czy przy wzroście 172 cm i mojej wymarzonej wadze 58 kg będę wyglądać ok ? Teraz, kiedy ważę 60,7 mama mi mówi, że wyglądam dobrze, a jak jeszcze mi zleci trochę waga to będę za chuda... Już sama nie wiem. Bądź co bądź chciałabym mieć 5 z przodu na wadze