nie jesteśmy święte

[TmargoT]

Napisane przez lapus

ee, to prawo ochrony środowiska to bym musiała mieć 5km tych ściąg kurde, ale z kolei nie mam dobrej wymówki dlaczego niby nie przyszłam.
no nic, może coś jeszcze się nauczę do jutra do 18

powinni dodać słupek win-oszustwo.dołożyłabym trochę swoich win.
jakbym połaczyła moje wszystkie ściągi rozłożyłabym dywan ze śląska nad morze

[kristinE]

W sprawach kosciola jestem tego smego zdania,wierze w Boga ale jak mam isc do kosciola(TZ mnie sie pyta czy ide)to mnie skreca na samä mysl o tym ,wiecznie rewia mody i obcinanie innych-niecierpie tego

[Latoya]

Napisane przez TmargoT

powinni dodać słupek win-oszustwo.dołożyłabym trochę swoich win.
jakbym połaczyła moje wszystkie ściągi rozłożyłabym dywan ze śląska nad morze

Najlepsza metoda nauki to pisanie sciagi... zawsze zostanie cos w glowie

[cerisecerise]

tak sie wlasnie zastanawialam pod co podciagnac oszustwo. widocznie w grzechach glownych ktore umiescilam w sondzie oszustwo nie bylo wazne

ale moze pod nieczystosc?

[Alexandraa]

Napisane przez kristinE

W sprawach kosciola jestem tego smego zdania,wierze w Boga ale jak mam isc do kosciola(TZ mnie sie pyta czy ide)to mnie skreca na samä mysl o tym ,wiecznie rewia mody i obcinanie innych-niecierpie tego

Przecież Ty możesz iść do Kościoła modlić się i uczestniczyć w mszy a co Ci przeszkadzają inni?
Tak samo masz ich na ulicy czy u lekarza albo w spożywczaku - ploty i zawsze się jest oblukanym od góry do dołu.
A nie daj Boże spotka Cię jakaś kretyńska starucha, która jest Twoją sąsiadką jak siedzisz u ginekologa to albo jesteś w ciąży albo usunęłaś.

[TmargoT]

lapus mow szybko jak ci poszło

[Cześka]

a ja własnie smaruję się maściami zeby ta opryszczka mi nie wylazła, bo coś mnie swedzi przy ustach. Mam 4 dni by ją wyleczyć w razie czego, bo w sobotę kolacja ze śniadaniem...

[cerisecerise]

lapus jak ci poszlo na ochronie?
margo - kogo znowu oszukalas ze sobie chcesz az dywan scielic??
czeska, a to z tz masz to sniadanie? eh, fajnie.

grzesznice moje grzechu warte - termin na 19 listopada mamy. ot co
dalej mdli, dalej rzygam jak kocica i generalnie nic nie dziala

[TmargoT]

Napisane przez Cześka

a ja własnie smaruję się maściami zeby ta opryszczka mi nie wylazła, bo coś mnie swedzi przy ustach. Mam 4 dni by ją wyleczyć w razie czego, bo w sobotę kolacja ze śniadaniem...

cześka kup sobie tabletki ziołowe LYPHOZIL -H w aptece na odpornosć-opryszczkę,kurzajki,jęczm ien.wszystkie przypadki bakteryjne
ja mialam problem z opryszczką i zaleczylam ją tymi tabletami.trzeba je ssac pod jezykiem."zimno" ci nie wyskoczy.ja biore wtedy kiedy czuje swędzenie i przechodzi.

[TmargoT]

Napisane przez cerisecerise

lapus jak ci poszlo na ochronie?
margo - kogo znowu oszukalas ze sobie chcesz az dywan scielic??
czeska, a to z tz masz to sniadanie? eh, fajnie.

grzesznice moje grzechu warte - termin na 19 listopada mamy. ot co
dalej mdli, dalej rzygam jak kocica i generalnie nic nie dziala

dzisiaj oszukałam klientkę mowiąc jej ,że pięknie wygląda.no cooo
chciała tego,po co się pytała?CZY PIEKNIE WYGLĄDAM?
mam nos długi jak pinokio
ceri prosimy o szczegółowy przebieg twojego grzechu.relacja na żywo zakończy sie 19 listopada.o jeju to bedzie SKORPION jak moj syn!!!

[Cześka]

Napisane przez TmargoT

cześka kup sobie tabletki ziołowe LYPHOZIL -H w aptece na odpornosć-opryszczkę,kurzajki,jęczm ien.wszystkie przypadki bakteryjne
ja mialam problem z opryszczką i zaleczylam ją tymi tabletami.trzeba je ssac pod jezykiem."zimno" ci nie wyskoczy.ja biore wtedy kiedy czuje swędzenie i przechodzi.

Mam posmarowane wargi Tribiotkiem, wieczorem będe jeszcze miała maść Hascovir, na noc sobie zakleję plastrem. Ale chyba nic nie wyjdzie. Szybko zareagowałam

A jak wyjdzie... no cóż, przecież nie odmówię sobie namietnej nocy, zakleję oprychę plastrem i już. Tak się TŻ nie zarazi ?

[TmargoT]

Napisane przez Cześka

Mam posmarowane wargi Tribiotkiem, wieczorem będe jeszcze miała maść Hascovir, na noc sobie zakleję plastrem. Ale chyba nic nie wyjdzie. Szybko zareagowałam

A jak wyjdzie... no cóż, przecież nie odmówię sobie namietnej nocy, zakleję oprychę plastrem i już. Tak się TŻ nie zarazi ?

opryszczką można sie zarazic do 7 roku zycia.jesli nie ma twoj tz wirusa nic mu nie bedzie.
co do masci to sa ok,ale tabletki dzialają lepiej i szybciej.spróbuj

[Cześka]

Napisane przez TmargoT

opryszczką można sie zarazic do 7 roku zycia.jesli nie ma twoj tz wirusa nic mu nie bedzie.
co do masci to sa ok,ale tabletki dzialają lepiej i szybciej.spróbuj

NA dniach zakupię Teraz nie mam możliwości pójści ado apteki, śnieg spadł, a i mi jakoś się wyjść nie chce z domu
Zobaczymy jak to będzie. Skoro nic nie wylazło to i nie wylezie już chyba? Szybko zareagowałam i od razu przystąpiłam do ataku. Kurde się przejmuję ta oprychą. Ale tak się nastawiłam na tą sobotę

[TmargoT]

Napisane przez Cześka

NA dniach zakupię Teraz nie mam możliwości pójści ado apteki, śnieg spadł, a i mi jakoś się wyjść nie chce z domu
Zobaczymy jak to będzie. Skoro nic nie wylazło to i nie wylezie już chyba? Szybko zareagowałam i od razu przystąpiłam do ataku. Kurde się przejmuję ta oprychą. Ale tak się nastawiłam na tą sobotę

nu,nu,nu (tu grozę ci paluszkiem)to grzech lenistwa

[Cześka]

Napisane przez TmargoT

nu,nu,nu (tu grozę ci paluszkiem)to grzech lenistwa

Och pogroziłaś mi paluskziem Jeszcze daj klapsa to bede w pełni zadowolona

[TmargoT]

Napisane przez Cześka

Och pogroziłaś mi paluskziem Jeszcze daj klapsa to bede w pełni zadowolona

posmyrać?czy z sercem

[Cześka]

Napisane przez TmargoT

posmyrać?czy z sercem

Z sercem

[TmargoT]

no,no,no pomyslec,że ty diablica jesteś

[Cześka]

Dobra, mam Hascovir, posmarowałam warę i teraz trzymajta kciuki żeby nie wylizło nic.

[cerisecerise]

Napisane przez TmargoT

opryszczką można sie zarazic do 7 roku zycia.jesli nie ma twoj tz wirusa nic mu nie bedzie.
co do masci to sa ok,ale tabletki dzialają lepiej i szybciej.spróbuj

sie czlowiek uczy cale zycie. nie wiedzialam. ciekawe czy robia badania na to czy ma sie wirusa czy nie?

oczywiscie ze wam bede opisywac przebieg mojego pologu, noszenia dzieciora i takie tam
na razie regularnie mnie mdli, ale rozrywki w postaci rzygania dzis nie bylo
za to spalam 3 godziny

margo, zawsze mowimy ludziom co chca uslyszec, bo wtedy sa szczesliwi a w konsekwencji my tez jestesmy. ot cala filozofia

[TmargoT]

wirus potrafi byc w ukryciu.trzeba się poprostu pilnowac.jeśli nie pokazal ci sie jeszcze możesz byc spokojna.
lubię cieszys się szczęściem innych ,to dodaje mi wiary,`ze ja tez mogę.to moja filozofia zyciowa

[Cześka]

Napisane przez cerisecerise

sie czlowiek uczy cale zycie. nie wiedzialam. ciekawe czy robia badania na to czy ma sie wirusa czy nie?

oczywiscie ze wam bede opisywac przebieg mojego pologu, noszenia dzieciora i takie tam
na razie regularnie mnie mdli, ale rozrywki w postaci rzygania dzis nie bylo
za to spalam 3 godziny

margo, zawsze mowimy ludziom co chca uslyszec, bo wtedy sa szczesliwi a w konsekwencji my tez jestesmy. ot cala filozofia

Pisz pisz Te mdłości przejdą, jeszcze troche a potem będzie Ci rósł brzuuuuch i będzie taaaki duży.

Napisane przez TmargoT

wirus potrafi byc w ukryciu.trzeba się poprostu pilnowac.jeśli nie pokazal ci sie jeszcze możesz byc spokojna.
lubię cieszys się szczęściem innych ,to dodaje mi wiary,`ze ja tez mogę.to moja filozofia zyciowa

Miałam lekko zaczerwienione i swędziało mnie. Ale mam nadzieję, ze przejdzie.

[Beau]

Jestem bardzo pewna siebie, az za bardzo. Jestem super, najlepsza, nikt nie moze sie ze mna rownac Wszystko wiem najlepiej i robie najlepiej.
Nie ufam nikomu w 100%, tylko sobie.
Jestem strasznym snobem i nie cierpie tzw. "prostych ludzi", mniej zamoznych
Klamie, by postawic na swiom
Zmuszam ludzi do spelniania swoich zachcianek
kombinuje by robiac jak najmniej zyskiwac jak najwiecej
jestem straszna wyliczona materialistka, skapcem i nienawidze sie dzielic, jesli mam sie dokladac np do wspolnego rachunku to zawsze co do grosza, nigdy z gorka
wykorzystuje swoja urode by dostac to co chce, flirtuje z facetami, ktorzy mysla ze to dlatego ze ich lubie lub mi sie podobaja, a tak na prawde to nic z tych rzeczy jednak oni mnie bardzo lubia
jestem bardzo zdystansowana do wszystkiego i podchodze do wszystkiego bardzo ironicznie
olewam wszystko totalnie, nawet b. wazne sprawy
wszystko zostawiam na ost chwile
gdy nie chce mi sie czegos robic wyreczam sie innymi
obgaduje rzadko, nie lubie tego
patrze z pogarda na zle ubranych ludzi i na tych, ktorzy mi zazdroszcza (np. chcieliby miec taka prace, podoba im sie moj chlopak, chcieliby byc tacy jak ja itp)
jak ktos mi zalezie za skore jestem bezwzgledna w slowach i czynach czasem nawet udajac milusia i wybaczajaca
nienawidze jak ktos mi mowi co mam robic, od razu sie denerwuje i krzycze
po klotni zawsze wmawiam drugiej osobie ze to jej wina, zawsze jestem spokojna i opanowana i pewnie wyglaszam swoje wymyslne argumenty az ktos zmieknie i sie podda zacznie przepraszac itp NIGDY nie przeklinam ale wymyslnie dobieram slowa i nie sa to bynajmniej lagodne wypowiedzi, potrafie niezle komus dogadac i wytknac wszstkie nawet najmniejsze wady
mam zawsze "racjonalne, rozsadne" wytlumaczenie na wszystko co zrobilam nie tak itp
nienawidze osob nerwowych ktore na mnie krzycza wtedy tez staje sie bardzo nerwowa i nie recze za siebie
nienawidze starych babc i dziadkow w tramwaju lub autobusie szczegolnie siadajacych kolo mnie, od razu sie odsuwam
bezczelnie nigdy nie ustepuje miejsca w srodkach komunikacji
wszystko musi byc zawsze tak jak ja chce nawet jesli mialoby mnie to kosztowac duzo trudu i gadania
zaczynam i nie koncze, mam wielkie plany ale od realizacji to juz sa inni, mi sie nie chce

oj duzo jeszcze moglabym wymieniac moich grzeszkow ogolnie bardzo wredna ze mnie osoba i nie lubie ludzi, na wszystkich patrze krytycznie i widze same wady

[cerisecerise]

o retyyyyyy. moje dziecko bedzie pewnie takie samo

[TmargoT]

Napisane przez Beau

Jestem bardzo pewna siebie, az za bardzo. Jestem super, najlepsza, nikt nie moze sie ze mna rownac Wszystko wiem najlepiej i robie najlepiej.
Nie ufam nikomu w 100%, tylko sobie.
Jestem strasznym snobem i nie cierpie tzw. "prostych ludzi", mniej zamoznych
Klamie, by postawic na swiom
Zmuszam ludzi do spelniania swoich zachcianek
kombinuje by robiac jak najmniej zyskiwac jak najwiecej
jestem straszna wyliczona materialistka, skapcem i nienawidze sie dzielic, jesli mam sie dokladac np do wspolnego rachunku to zawsze co do grosza, nigdy z gorka
wykorzystuje swoja urode by dostac to co chce, flirtuje z facetami, ktorzy mysla ze to dlatego ze ich lubie lub mi sie podobaja, a tak na prawde to nic z tych rzeczy jednak oni mnie bardzo lubia
jestem bardzo zdystansowana do wszystkiego i podchodze do wszystkiego bardzo ironicznie
olewam wszystko totalnie, nawet b. wazne sprawy
wszystko zostawiam na ost chwile
gdy nie chce mi sie czegos robic wyreczam sie innymi
obgaduje rzadko, nie lubie tego
patrze z pogarda na zle ubranych ludzi i na tych, ktorzy mi zazdroszcza (np. chcieliby miec taka prace, podoba im sie moj chlopak, chcieliby byc tacy jak ja itp)
jak ktos mi zalezie za skore jestem bezwzgledna w slowach i czynach czasem nawet udajac milusia i wybaczajaca
nienawidze jak ktos mi mowi co mam robic, od razu sie denerwuje i krzycze
po klotni zawsze wmawiam drugiej osobie ze to jej wina, zawsze jestem spokojna i opanowana i pewnie wyglaszam swoje wymyslne argumenty az ktos zmieknie i sie podda zacznie przepraszac itp NIGDY nie przeklinam ale wymyslnie dobieram slowa i nie sa to bynajmniej lagodne wypowiedzi, potrafie niezle komus dogadac i wytknac wszstkie nawet najmniejsze wady
mam zawsze "racjonalne, rozsadne" wytlumaczenie na wszystko co zrobilam nie tak itp
nienawidze osob nerwowych ktore na mnie krzycza wtedy tez staje sie bardzo nerwowa i nie recze za siebie
nienawidze starych babc i dziadkow w tramwaju lub autobusie szczegolnie siadajacych kolo mnie, od razu sie odsuwam
bezczelnie nigdy nie ustepuje miejsca w srodkach komunikacji
wszystko musi byc zawsze tak jak ja chce nawet jesli mialoby mnie to kosztowac duzo trudu i gadania
zaczynam i nie koncze, mam wielkie plany ale od realizacji to juz sa inni, mi sie nie chce

oj duzo jeszcze moglabym wymieniac moich grzeszkow ogolnie bardzo wredna ze mnie osoba i nie lubie ludzi, na wszystkich patrze krytycznie i widze same wady

SWIETNA PROWOKACJA.NIESTETY JA SIE NIE NABRALAM

[Cześka]

Ouu jaka zła Pani z tej Beau... Aż strach się bać!

[aleksandra999]

Napisane przez Beau

Jestem bardzo pewna siebie, az za bardzo. Jestem super, najlepsza, nikt nie moze sie ze mna rownac Wszystko wiem najlepiej i robie najlepiej.
Nie ufam nikomu w 100%, tylko sobie.
Jestem strasznym snobem i nie cierpie tzw. "prostych ludzi", mniej zamoznych
Klamie, by postawic na swiom
Zmuszam ludzi do spelniania swoich zachcianek
kombinuje by robiac jak najmniej zyskiwac jak najwiecej
jestem straszna wyliczona materialistka, skapcem i nienawidze sie dzielic, jesli mam sie dokladac np do wspolnego rachunku to zawsze co do grosza, nigdy z gorka
wykorzystuje swoja urode by dostac to co chce, flirtuje z facetami, ktorzy mysla ze to dlatego ze ich lubie lub mi sie podobaja, a tak na prawde to nic z tych rzeczy jednak oni mnie bardzo lubia
jestem bardzo zdystansowana do wszystkiego i podchodze do wszystkiego bardzo ironicznie
olewam wszystko totalnie, nawet b. wazne sprawy
wszystko zostawiam na ost chwile
gdy nie chce mi sie czegos robic wyreczam sie innymi
obgaduje rzadko, nie lubie tego
patrze z pogarda na zle ubranych ludzi i na tych, ktorzy mi zazdroszcza (np. chcieliby miec taka prace, podoba im sie moj chlopak, chcieliby byc tacy jak ja itp)
jak ktos mi zalezie za skore jestem bezwzgledna w slowach i czynach czasem nawet udajac milusia i wybaczajaca
nienawidze jak ktos mi mowi co mam robic, od razu sie denerwuje i krzycze
po klotni zawsze wmawiam drugiej osobie ze to jej wina, zawsze jestem spokojna i opanowana i pewnie wyglaszam swoje wymyslne argumenty az ktos zmieknie i sie podda zacznie przepraszac itp NIGDY nie przeklinam ale wymyslnie dobieram slowa i nie sa to bynajmniej lagodne wypowiedzi, potrafie niezle komus dogadac i wytknac wszstkie nawet najmniejsze wady
mam zawsze "racjonalne, rozsadne" wytlumaczenie na wszystko co zrobilam nie tak itp
nienawidze osob nerwowych ktore na mnie krzycza wtedy tez staje sie bardzo nerwowa i nie recze za siebie
nienawidze starych babc i dziadkow w tramwaju lub autobusie szczegolnie siadajacych kolo mnie, od razu sie odsuwam
bezczelnie nigdy nie ustepuje miejsca w srodkach komunikacji
wszystko musi byc zawsze tak jak ja chce nawet jesli mialoby mnie to kosztowac duzo trudu i gadania
zaczynam i nie koncze, mam wielkie plany ale od realizacji to juz sa inni, mi sie nie chce

oj duzo jeszcze moglabym wymieniac moich grzeszkow ogolnie bardzo wredna ze mnie osoba i nie lubie ludzi, na wszystkich patrze krytycznie i widze same wady

Rany,co za przerażająca litania.

Mam nadzieję,że los nie postawi Cię na mojej drodze...

[kristinE]

Napisane przez Alexandraa

Przecież Ty możesz iść do Kościoła modlić się i uczestniczyć w mszy a co Ci przeszkadzają inni?
Tak samo masz ich na ulicy czy u lekarza albo w spożywczaku - ploty i zawsze się jest oblukanym od góry do dołu.
A nie daj Boże spotka Cię jakaś kretyńska starucha, która jest Twoją sąsiadką jak siedzisz u ginekologa to albo jesteś w ciąży albo usunęłaś.

Ja jezeli juz ide do Kosciola to wlasnie zeby sie pomodlic a nie poto zeby sie spotkac ze znajomymi i sobie pogadac.Nie wiem jak TY

[lapus]

dziewczyny już jestem wśród żywych, wczoraj miałam problemy z netem.

kolos mi poszedł dosyć dziwnie, bo najwięcej napisałam na pytanie, na które nie miałam pojęcia co napisać. jeżeli facet lubi lanie wody to może zaliczę

[TmargoT]

gratulacje lapus.
lanie wody to moja specjalosć.na którym roku jesteś?pytam,bo moj brat też chodzi na ochronę środowiska w raciborzu