2008-05-31, 17:10 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
I jak wyobraża je sobie obecnie Kościół?
|
2008-05-31, 17:17 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 321
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
mi sie podobała wizja piekła przedstawiona przez J. Carrolla w "Pokoju Jane Fondy", taka przewrotna. Ja osobiście w piekło nie wierzę, bom niewierząca. I szczerze mówiąc nie wiem, jak wyobraża je sobie obecnie \kościół - czy jest to wizja dusz potępionych smażących się w kotłach rodem ze średniowiecznych obrazów? (od razu zaznaczam, że nie jest to z mojej strony pyt.ironiczne )
|
2008-05-31, 17:24 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Planeta Ziemia, Polska
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Ja piekło wyobrażam sobie jako wieczny stan nieszczęścia, smutku, cierpienia itp, ale czy takowe istnieje w ogóle to sama nie wiem W żadnym wypadku to nie są dla mnie gorące kotły. ;P
|
2008-05-31, 17:28 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Kiedys myslalam,ze piekło jest pod ziemią gdzie diabeł w piecu smazy ludzi...nawet z dzieciakami piaskownice rozkopywalismy,bo do piekła chcielismy sie dokopac..
Teraz? Dla mnie jest tułaczką po innym swiecie,gdzie potępieni doswiadczają tylko cierpienia i potwornych wyrzutów sumienia..
__________________
|
2008-05-31, 17:33 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Czy istnieje piekło?
Osobiście w istnienie tego jakże gorącego miejsca nie wierzę, ale wolę tego nie uzasadniać, bo jeszcze rozpętam je tutaj. Załóżmy, że na dzień dzisiejszy bardziej przemawiają do mnie fakty naukowe. Za dużo "Science" czytam... Jak sobie wyobraża je obecnie Kościół? Tak, żeby nikt się tam specjalnie nie wybierał. By wszystkie owieczki działały zgodnie z wolą i zaleceniem Kościoła. Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 Czas edycji: 2008-05-31 o 17:56 |
2008-05-31, 17:46 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Miejsce bez książek i bez możliwości robienia czegokolwiek - rozwijania się Koszmar i tyle.
|
2008-05-31, 17:53 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;7736692]Miejsce bez książek i bez możliwości robienia czegokolwiek - rozwijania się Koszmar i tyle.[/quote]
Zdecydowanie tak. Stan permanentnej nudy,stan oczekiwania na coś. Niekończące zawieszenie. Miejsce gdzie nie ma nic. Nie można iść-bo nie ma dokąd dojść. Nie można nikogo spotkać -bo nikogo nie ma. Nie można zrobić nic-bo nic nie ma. Gdybym wierzyła w piekło A tak "wogle" to fajny wątek Hultaju |
2008-05-31, 18:21 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Cytat:
Uważam tak samo. Jak sobie wyobraża je obecnie Kościół? Zadałam kiedyś takie pytanie jednej katechetce i wg niej piekło to stan w którym dusza ludzka jest oddzielona od Boga. |
|
2008-05-31, 18:24 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
wierzę ale wyobrazić to sobie za bardzo nie potrafię choć czytałam dzienniczek św. Faustyny Kowalskiej - ona widziała ale nie potrafiła takze opisać dokładnie bo jest takie przerażające że opisać słowami go trudno, może ktoś zamieści cytat dokładniejszy, ja tyle zapamiętałam.
Kilka innych św. osób widziało piekło m.in. św. Hiacynta, Franciszek i Łucja - za każdym razem opisy są przerażające ... Dodam że jestem osobą wierzącą i w niebo też wierzę, które dla odmiany jest wg opisów świętych wspaniałe, przecudne i Ci którzy je widzieli także nie potrafią opisać dokładnie jak jest tam przepięknie. Tu dla odmiany rozmawiałam osobiście z osobą, która w stanie śmierci klinicznej była "tam" i nie może się doczekać kiedy w końcu umrze żeby mogła "tam" wrócić - ale to chyba nie na temat teraz
__________________
|
2008-05-31, 18:26 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Cytat:
A jeśli dusza wcześniej była oddzielona? To w ramach kary piekielnej zostaje przyłączona do Boga? W sumie idąc tym tropem mogę się zgodzić... Piekło to wizja mszy w kościele,która trwa...i trwa....i trwa...i nigdy się nie kończy. Nigdy nie pada..."Idźcie w pokoju Chrystusa" I pełna ulgi odpowiedź wiernych...."Bogu niech będą dzięki". |
|
2008-05-31, 18:31 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
No właśnie , mógłby sie rozbujać, nie obraziłabym się.
Jeśli chodzi o Kościół, to po prostu chętnie poczytam, jaką wizję preferuje , nie brak oczytanych wizażanek, w tym wizażanek z teologicznym zamiłowaniem. Kiedyś spotkałam się z czyjąś fantazją, że piekło jest zindywidualizowane, każdemu wedle potrzeb. Zatem mój obraz piekła to chyba kiedyś będzie niekończąca się autodestrukcja; dręczenie się budowaniem doskonałego obrazu siebie (nie potrafię niestety wrzucać na luz /bo nie chcę :P/, wszystko co dotyczy mnie musi być takie, jak chcę, aby było, a to potrafi wypalić) zestawione z brakiem wiary we własne możliwości (czytaj: nadmiar /?/ planów i ambicja /do tego dochodzi niekiedy myślenie, czy aby nie przesadna/, za to czasu niekoniecznie nadmiar ) i tym samym odwlekanie (siłą rzeczy, zniechęcenie już na wstępie przez - patrz wcześniejsze) wszystkiego, co powinno się robić, do tego momentu, kiedy zaczyna być, ekhm, gorąco. Jeśli chodzi o ludzi, to ja ma jakieś takieś przekonanie, że towarzystwo to akurat zawsze się znajdzie. :P |
2008-05-31, 18:33 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Cytat:
|
|
2008-05-31, 18:39 | #13 |
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Ktoś kiedyś powiedział, że "Ziemia to piekło innej planety".
I coś w tym jest. Niezłe piekło mają niektórzy tu i teraz i to mnie bardziej martwi, niż moje późniejsze (w sensie pośmiertne) losy. |
2008-05-31, 18:45 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
szczerze powiedziawszy, to nie zastanawiam się nad tym, ale piekło pewnie wygląda tak jak w Roku 1984 Orwella - pamiętacie tę scenę, kiedy Winston był torturowany szczurami? a to szczurów najbardziej się bał. no, więc dla mnie piekło - o ile istnieje - to musi być miejsce, gdzie spotykamy się ze swoim największym lękiem twarzą w twarz.
trochę pomieszałam ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie.
__________________
aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze. |
2008-05-31, 19:21 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 43
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Cytat:
Wlasnie chcialam to napisac:P "Pierd** ten świat bo on jest właśnie piekłem" |
|
2008-05-31, 19:29 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Piekło? Wszechobecne.
Środkowa Afryka, Azja. slumsy głód, choroby, skrajne ubóstwo. Wojny i bomby atomowe. Nic gorszego dla czlowieka być nie moze. Cierpienie przedstawione gdzies tam w bibli w sumie sie niczym nie rozni, no bo czym w porównaniu z tym są wieczne męki duszy? Biblia mówi o wiecznie palącym ognoiu. Wypisz wymaluj słońce Afryki. Cos takiego znalazlam w necie: Cytat:
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
2008-05-31, 19:44 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Jestem zwolenniczką teorii, ze jesli piekło istnieje, to każdy ma swoje własne... A jeszcze zależnie od tego w jakim punkcie życia jestesmy to wyobrażenie piekła nam się zmienia.
Moje osobiste piekło? Jak sobie je wyobrażam? Coś złego dzieje sie moim dzieciom, ja o tym wiem i nic nie mogę zrobić i nie mogę im pomóc. To jest/tak sobie wyobrażam piekło.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-05-31, 19:45 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 779
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Nie wierze w piekło, ale pamiętam jak opisała je katechetka w podstawówce:
"Wyobraźcie sobie że boli was głowa. Tak strasznie boli,a aspiryna jest na szafce. Próbujecie ją dosięgnąć i się nie udaje. I tak całe wieki".
__________________
zdrowe odżywianie → ładna cera → nauka, nauka - LO czeka! Ograniczamy kupowanie mazideł do ust i zużywamy stare! kupionych - 1 zużytych - 1 House Addict. Poniedziałek, wtorek, środa, House, piątek, sobota, niedziela. |
2008-05-31, 19:49 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Nie wiem,jak wygląda piekło i wole sobie nie wyobrażać..ale ktoś kiedyś powiedział,nie pamiętam tylko teraz czy nie Jan Paweł II( a może któryś ze świętych), że piekło jest,ale jest puste, ponieważ Bóg jest tak miłosierny...
|
2008-05-31, 20:05 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
|
2008-05-31, 20:25 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 085
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Nie wierzę w piekło. chyba, że to na ziemi
Na pewno nie jest to jakaś czara pełna ognia i upału, ale raczej miejsce każdemu przebywąjacemu tam spełniają sie najgorsze koszmary.
__________________
gdy chcę się napić to piję
a kiedy senna to leżę świętem radości jest życie kiedy chcę grzeszyć to grzeszę |
2008-05-31, 20:37 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 779
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Tiaa... Kobieta konkretna.
__________________
zdrowe odżywianie → ładna cera → nauka, nauka - LO czeka! Ograniczamy kupowanie mazideł do ust i zużywamy stare! kupionych - 1 zużytych - 1 House Addict. Poniedziałek, wtorek, środa, House, piątek, sobota, niedziela. |
2008-05-31, 20:42 | #23 |
ćwir ćwir
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 10 483
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Może to jest przebywanie w ciemnym, osamotnionym miejscu, gdzie nikogo nie ma oprócz nas i naszych wspomnień a żeby nam było jeszcze gorzej możemy obserwować przez szklaną ścianę bliskich, którzy są "w niebie",są szczęśliwi, możemy obserwować ich życie i wiemy, że nigdy nie będziemy w nim uczestniczyć,są tak blisko a już nigdy nie zamienimy z nimi ani słowa.
__________________
Moje książki na wymianę: KLIK! |
2008-05-31, 21:24 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Nie wiem czy istnieje pieklo. Jesli tak to pewnie jest to miejsce gdzie sie bardzo cierpi. Byc moze przezywa sie wszystko co sie zlego zrobilo w zyciu na nowo.
Wszystko zalezy od punktu widzenia. Rownie dobrze moge powiedziec ze pieklo to ja przezylam 5lat temu.
__________________
|
2008-05-31, 21:25 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Ja jestem niewierzaca
a na slowo pieklo moje pierwsze skojarzenie to ogien, okropny zar, mnostwo plomieni, wizja w kolorach czerwieni, pomaranczowego i ostrego zoltego koloru niczym jakis obraz ekspresjonistyczny
__________________
Tak to rozwaga czyni nas tchórzami. |
2008-05-31, 21:33 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Chyba sobie nie potrafię zwizualizować piekła ani nieba.
Tzw kotły i rogate diabły czy chóry anielskie. Raczej z odczuciami ktore będą siedzieć w mej głowie. Czyli albo będę szczęsliwa albo nie.Porównać to chyba mogłabym do ziemskiej depresji lub niewytłumaczalnej euforii. Nie ma znaczenia co się dzieje obok,zadnych obrazów czy sylwetek to coś siedzi w nas. ps .kilka razy zdażyło mi się czuć niewytłumaczalny wewn.niepokój. Nic się nie stało/przynajmniej o tym nie wiem/ a on trwał. Sam z siebie przyszedl i sam..poszedł. W piekle nie pójdzie.Coś w tym stylu. ---------------- pozwole sobie wcisnąć Fasolę w innej dla niego odsłonie :udanej http://www.smog.pl/wideo/14518/jas_fasola_jako_diabel/ |
2008-05-31, 21:47 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Jak je tak poważniej Kościół przedstawia też nie wiem, a chętnie bym sie dowiedziała.
Jeśli miałoby istnieć to moim zdaniem byłoby Nieskończonością. Nie ma końca niczego. Wszystko trwa , trwa bez końca, bez sensu i bez szans na odmianę. Nigdy nie spotka cię żaden koniec, bo koniec nie istnieje. Nie wyobrażam sobie trwania wiecznie.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
2008-05-31, 21:58 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Cytuję za Romanem zającem,biblistą i demonologiem:
"Idea piekła znana jest wielu religiom świata. Ale tylko zachodnie chrześcijaństwo wypracowało przez wieki obezwładniającą pedagogikę strachu przed piekłem. Można wręcz powiedzieć, że w pewnym momencie stało się to obsesją dla wielu kaznodziejów. [...] Ks. Wacław Hryniewicz w książce "Dramat nadziei zbawienia" napisał, że "miłość i piekło wykluczają się wzajemnie". Tymczasem, jak pisze autor, nie ma takiej tortury czy perwersji, której nie wymyśliłaby jakaś pobożna dusza w trosce o innych. Inspiracją do wyobrażeń piekła był oczywiście starożytny i średniowieczny wymiar sprawiedliwości, w którym nie brakowało wymyślnych tortur. Najwięksi asceci potrafili wyobrażać sobie najbardziej wyszukane katusze dla grzeszników. "Być może pobożni potrzebowali piekła dla innych jako psychologicznej rekompensaty za podświadome uczucie zazdrości czy własnej frustracji" - pisze ks. Hryniewicz. "Ojcem" tak właśnie wyobrażanego piekła jest w znacznej mierze św. Augustyn, subtelny analityk zła we własnej duszy, który jednak nie poznał mocy współczucia. Wydaje się, że osobiste problemy św. Augustyna, które psychoanalityk określiłby jako projekcję własnego zła na innych, utrwaliły na wieki dualistyczne oblicze chrześcijaństwa. Jego radykalny dualizm ostatecznych rozwiązań wywodził się z terminowania u manichejczyków, jak i z wyjątkowo ostrego wglądu w inferalną rzeczywistość ludzkiego "ja". Św. Augustyn wierzył, że Bóg w swojej wszechwiedzy zna możliwości ludzkiego zła i dlatego uważał większość rodzaju ludzkiego za potępionych jeszcze przed poczęciem. Dlatego w opinii biskupa Hippony większość rodzaju ludzkiego to massa damnata. Św. Bonawentura twierdził, że sprawiedliwi nie mają prawa współczuć grzesznikom, bo współczucie jest współuczestnictwem w cierpieniu. Nie zabrakło nawet kuriozalnego pomysłu, że potępieńcy są po to, by widokiem ich mąk napawały się dusze w niebie. Jest to absurdalne i przerazające, ze mozna wyobrazić sobie niebo, jako miejsce sadystów, lubujacych się w obserwowaniu torturowania innych, chociażby nawet ci inni, byli grzesznikami. Taki pogląd mógł narodzić sie tylko w chorym umyśle. A jednak znajdujemy go u różnych kaznodziejów średniowiecznych. W ten sposób ignoruje się prawdę o tym, że Bóg pragnie przecież zbawienia każdego człowieka, a Niebo jest wspólnotą miłości. Wiadomo też, że "w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych" (Łk 15,7). Oczywiście nauka o piekle znajduje się w NT. Jezus używa tej kategorii, jako realnej możliwości, jaką otwiera przed człowiekiem ludzka wolność, i posługuje się obrazami jerozolimskiego wysypiska śmieci z doliny Gehinnom, gdzie ciągle tlił się ogień. Warto jednak zauważyć, że przez cały czas istnienia chrześcijaństwa, nigdy oficjalnie nie ogłoszono, że ktoś jest piekle. W gruncie rzeczy o nikim nie możemy tego powiedzieć. Jeśli Kościół Katolicki ogłasza kogoś świętym, stwierdza, że ten człowiek osiągnął niebo. Nikt jednak nie ma władzy, aby ogłosić, że ktoś, choćby dokonał największych nawet zbrodni, znalazł się w piekle. Jan Paweł II na audiencji generalnej 28 lipca 1999 r. powiedział: "Należy poprawnie interpretować obrazy, w których Pismo Święte przedstawia nam piekło. Wskazują one na całkowitą beznadziejność i pustkę życia bez Boga. Piekło oznacza nie tyle miejsce, co raczej wskazuje na sytuację, w jakiej znajduje się człowiek, który w sposób wolny i ostateczny oddala się od Boga, źródła życia i radości. Katechizm Kościoła katolickiego tak streszcza prawdy wiary na ten temat: "Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem piekło" (punkt 1033)". [...] Jak widać, kwestia wolności jest bardzo istotna dla całej sprawy. Obrońcy nauki o wieczności piekła wynoszą wręcz ideał ludzkiej, stworzonej wolności tak wysoko, że paradoksalnie sam Bóg jest wobec niego bezradny. Bóg chce zbawić każdego człowieka, ale szanuje do końca jego wybór. Dlatego nie ma wyjścia z sytuacji, bo w momencie śmierci następuje krystalizacja woli człowieka. Św. Bernard z Clairvoux powiedział, ze piekło nie jest czymś, na co Bóg nas skazuje. To sam człowiek wybiera piekło, odrzucając Boga. Człowiek, odrzucając Boga poprzez pograżenie się w złu, postępuje tak, jakby wybił sobie oczy. Jeśli tak postąpi, nie może winić słońca za to, że będzie żył w ciemności. Dlatego w piekle nikt nikogo nie toruruje. Nie ma strażników, ani oprawców. Nie ma żadnego nadzoru. Piekło to nie jest żadne miejsce, ale stan świadomości duszy, która odrzuciła Boga. Na tym polega właśnie cierpienie piekła, że poprzez radykalne zło czynione w życiu, odrzuciło się możliwość bycia z Bogiem, który stanowi źródło naszego szczęścia i spełnienie naszych losów. Według teologii katolickiej momentem decydującym jest nasza śmierć. Dopóki żyjemy mamy zawsze możliwość, aby powiedzieć Bogu "tak". Piekło to stan oddalenia od Boga. Jest ono rezultatem grzechu, który niszczy jedność z Bogiem. Kto umiera pogrążony w grzechach śmiertelnych, za które nie żałuje, ten będzie na zawsze oddalony od Boga, ponieważ przez swoje w pełni świadome i dobrowolne upadki zniszczył w sobie łaskę miłości Bożej, łaskę zjednoczenia z Nim. Kto w swoim życiu odrzucał łaskę Bożą, nie chciał się nawrócić i pokochać Go, ten będzie pozbawiony tej łaski także po śmierci; ten skostnieje na zawsze w swym egoizmie i nienawiści, która osiągnie swoją pełną dojrzałość. Tak przynajmniej mówi katechizm Koscioła Katolickiego. [...] Inną kwestią jest zwiazek piekła z Szatanem, który wcale nie musi być taki oczywisty. Na ogół przyjmuje się, że piekło to siedziba upadłych aniołów. Podkreślam jednak raz jeszcze, że piekło nie jest żadnym miejscem. Teksty biblijne, które mówią o spętaniu upadłych aniołów i wrzuceniu ich do ognistego jeziora przy końcu czasów, bazują na apokaliptyce żydowskiej, która posługuje się obrazami symbolicznymi i metaforyką. Dopiero w późniejszym czasie nastąpiło utożsamienie "miejsca" ich pobytu ze stanem dusz potępionych." |
2008-05-31, 22:20 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
szczerze mówiąc to zza życia ciekawsze rzeczy mnie zastanawiają.
hmm piekło jak byłam młodsza, wyobrazalam je sobie jako miejsce pod ziemia gdzie siedza diably i torturuja ludzi to zapewne po obejrzeniu jakiegos filmu a teraz nie wiem, jesli istnieje to nie mam pojecia. poza tym jesli 'pieklo' trwaloby w nieskonczonosc, a 'niebo' rowniez to dla mnie niebo także bylo by kara. ok rozumiem, jest raj, wszyscy się cieszą etc. ale co można robić w nieskończoność w tym raju? dla mnie to nie ma sensu, tak samo jak piekło.
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ... |
2008-05-31, 22:26 | #30 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?
Ja piekło wyobrażam sobie jako taki niebyt... myślę, że coś jest w tej teorii, że każdy ma takie piekło na jakie zasłużył.
Nie wiem czy istnieje, czy nie, ale jeśli tak to mam nadzieję, ze nigdy tam nie trafię.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:23.