Poprawiamy samoocenę, czas zrobić coś dla siebie ;)

[modzianka]

egzamin mam nadzieje ze zdany hihi sciaglam prawie wszystko no to super-takie malenstwo daje wiele radosci no a ja znow siedzialam prawie 3h na watkach pielegnacyjnych- chce zrobic cos dla siebie, od poniedziałku czuli pojurze ide na fitnes definitywnie i na pewno wiec oprocz fitnesu przyda mi sie tez jakas pielegnacja kurde juz prawie2 czas spac spijcie slodko

[zielona87]

Wczoraj siłownia i sauna, a wieczorem drapanie syreną i balsamik Dzisiaj będzie dzień dla wlosow - przy nauce mi nie przeszkadza oliwka spływająca po karku
No i ocet dalej piję... Bleeeee

[modzianka]

Napisane przez zielona87

No i ocet dalej piję... Bleeeee

ocet jabłkowy? nie potrafie sie zmusic zeby wypic....to dla mnie zbyt wiele a u mnie dzis znow malo dietkowy dzien bo tz wieczorkiem przyjezdza i kuilam ciacho, a na kolacje bedziemy fryty smazyc...ale za to jeszcze troszke i bedziey wspolnie spalac milego dnia dziewczyny

[feVer87]

Cześć dziewczyny tak sobie przeczytałam Wasz wątek od deski do deski i odrazu mi się jakoś humor poprawił Wprawdzie powinnam się brać za naukę, ale chyba najpierw ogarnę mieszkanie, bo i tak najlepiej nauka wychodzi mi wieczorną porą. W ogole naprawdę Was podziwiam- sama też planuję sporo zmienić, więc będe tu wpadała Was dopingować i siebie również. Przede wszystkim chciałabym schudnąć jakieś 12 kg conajmniej- tak więc dużo pracy przede mną. a niestety szybko się zniechęcam.

[Czarnulka19]

Najlepszym sposobem na polepszenie samopoczucia aczkolwiek niezdrowym jest sesja w solarium Samoocena w mgnieniu oka się poprawia
Również myślę nad tym abyy pozbyć się kilka zbędnych kilogramów ....Zrzucenie 3 kg w pełni by mnie usatysfakcjonowało .Zresztą więcej bym nie mogła , gdyż przy wzroście 167 cm
ważę 53 kg. . 50 kg uważam ,że byłoby w sam raz jak na mój wzrost.
Tzw. "wieszaki" mi się nie podobają i w życiu nie chciałabym tak wyglądać.Zero kobiecości
Także i Wy Drogie Wizażankiiii nie przesadzajcie z tym odchudzaniem

[modzianka]

Napisane przez Czarnulka19

przy wzroście 167 cm
ważę 53 kg. .
Także i Wy Drogie Wizażankiiii nie przesadzajcie z tym odchudzaniem

u mnie nie ma mowy z przesadzaniem bo przy 170cm waże 30kg więcej niż Ty, więc mam z czego zrzucać

[numb05]

Napisane przez Czarnulka19

Najlepszym sposobem na polepszenie samopoczucia aczkolwiek niezdrowym jest sesja w solarium Samoocena w mgnieniu oka się poprawia
Również myślę nad tym abyy pozbyć się kilka zbędnych kilogramów ....Zrzucenie 3 kg w pełni by mnie usatysfakcjonowało .Zresztą więcej bym nie mogła , gdyż przy wzroście 167 cm
ważę 53 kg. . 50 kg uważam ,że byłoby w sam raz jak na mój wzrost.
Tzw. "wieszaki" mi się nie podobają i w życiu nie chciałabym tak wyglądać.Zero kobiecości
Także i Wy Drogie Wizażankiiii nie przesadzajcie z tym odchudzaniem

a to według Ciebie nie jest mało i "wieszak" ? ja mam 163 cm wzrostu i ważę 54 kg i zawsze uważałam że jest dosyć ok...

swoją drogą mogłabym się dołączyć do wątku? hm, postanowiłam podbudować swoją samoocenę tak PO PROSTU. nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale przejrzałam na oczy i dotarła do mnie brutalna prawda - nie jestem bardzo brzydka, nie jestem w sumie gruba, a nie umiem na siebie ani trochę pozytywnie spojrzeć, i wszelkie diety i ćwiczenia tylko wzmacniają mnie w tym przekonaniu... ahh. a podobno nikt cię nie pokocha, jeśli nie pokochasz się sama. no cóż. zaczynam od dziś miłość do siebie samej.

[Monorola]

hej dziewczęta czy ja tez mogę się dołączyć?
Mam niska bardzo niską samoocenę, mam prawie 18 lat, kiedyś byłam ładna szczupła(schudłam, bo zawsze byłam grubaskiem) miałam chłopaka i czesto wychodziłam z domu, ale kiedy zerwaliśmy ze sobą, wszystko się zepsuło, nawet moje oceny w szkole! Teraz zmieniam wszystko zaczynam o siebie dbać i fajnie byłoby to robić wspólnie

[Czarna Orchidea]

to ja sie chyba tez przylącze...
moja samoocena jest dośc paskudna,zle widzę siebie wewnetrznie i zewnetrznie,nie wiadomo co gorsze...

[zielona87]

Napisane przez modzianka

ocet jabłkowy? nie potrafie sie zmusic zeby wypic....to dla mnie zbyt wiele a u mnie dzis znow malo dietkowy dzien bo tz wieczorkiem przyjezdza i kuilam ciacho, a na kolacje bedziemy fryty smazyc...ale za to jeszcze troszke i bedziey wspolnie spalac milego dnia dziewczyny

No jabłkowy piję juz chyba z tydzień. Można się przyzwyczaić, super dziala na ... yyy... wypróżnianie Czuje sie po nim lekko i dzieki temu dzialaniu mam plaski brzuch(o ile mozna cos takiego o nim powiedziec)... Właśnie zastanawiam sie co nałożyc na głowę... oliwę z naftą i ekstraktem z jedwabiu? a może oliwe z żółtkiem i cytryna i naftą?? hmmm musze to przemyśleć

[Monorola]

ja własnie siedze z olejkiem rycynowym i 2 żółtkami na to czepek folia i czapka welniana Dietetycznie u mnie dzisiaj tez nie było;/;/;/

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Monorola

ja własnie siedze z olejkiem rycynowym i 2 żółtkami na to czepek folia i czapka welniana Dietetycznie u mnie dzisiaj tez nie było;/;/;/

ja zapomnialam przywiezc czepka do domu
wiec musze zadowolic sie sama odzywka herbal essences nawilzajaca,na mikstury dzisiaj nie mam ochoty,zle sie czuje

[zielona87]

Napisane przez Monorola

ja własnie siedze z olejkiem rycynowym i 2 żółtkami na to czepek folia i czapka welniana Dietetycznie u mnie dzisiaj tez nie było;/;/;/

Zapomniałam o czepku
Siedzę z oliwą, naftą, cytryną i ekstraktem z jedwabiu - podgrzane (a w skorę głowy wtarlam samą naftę) na to czepek, na to ręcznik Juz mi ścieka po karku:/
Kupiłam sobie nową herbatkę Uwielbiam herbatki

Widzę że większość z was się odchudza Nie popadajcie w paranoję, traktujcie to raczej jak współpracę ze swoim ciałem a nie walkę... Ja schudłam 12 kg i walczę dalej,ale nie torturuję się jakoś specjalnie

[Czarnulka19]

Napisane przez numb05

a to według Ciebie nie jest mało i "wieszak" ? ja mam 163 cm wzrostu i ważę 54 kg i zawsze uważałam że jest dosyć ok...

swoją drogą mogłabym się dołączyć do wątku? hm, postanowiłam podbudować swoją samoocenę tak PO PROSTU. nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale przejrzałam na oczy i dotarła do mnie brutalna prawda - nie jestem bardzo brzydka, nie jestem w sumie gruba, a nie umiem na siebie ani trochę pozytywnie spojrzeć, i wszelkie diety i ćwiczenia tylko wzmacniają mnie w tym przekonaniu... ahh. a podobno nikt cię nie pokocha, jeśli nie pokochasz się sama. no cóż. zaczynam od dziś miłość do siebie samej.

W sumie masz rację ...

[vaurienne]

A ja teraz tak ostro się odchudzam, że aż zjadłam dzisiaj tabliczkę czekolady, brawo! Śmieciowo dzisiaj z tym jedzeniem u mnie, bo wczoraj jadłam jak na mnie dość mało. Sama nie wiem już czy potrzebuję diety redukcyjnej czy nie. Wczoraj trochę mi wpadło procentów do głowy i ciągle płakałam, że jestem gruba. Mówię Wam - masakra . Przyjaciółki ciągle mówiły, że to nie prawda. Ufam im, ale nie wiem czy w takich chwilach nie mówią tak, żeby człowieka nie załamać . W każdym razie - wracam do pozytywnego myślenia i prób pokochania siebie, trochę mi mija ta dolina...

[numb05]

Napisane przez vaurienne

A ja teraz tak ostro się odchudzam, że aż zjadłam dzisiaj tabliczkę czekolady, brawo! Śmieciowo dzisiaj z tym jedzeniem u mnie, bo wczoraj jadłam jak na mnie dość mało. Sama nie wiem już czy potrzebuję diety redukcyjnej czy nie. Wczoraj trochę mi wpadło procentów do głowy i ciągle płakałam, że jestem gruba. Mówię Wam - masakra . Przyjaciółki ciągle mówiły, że to nie prawda. Ufam im, ale nie wiem czy w takich chwilach nie mówią tak, żeby człowieka nie załamać . W każdym razie - wracam do pozytywnego myślenia i prób pokochania siebie, trochę mi mija ta dolina...

hm, skąd ja to znam. diety u mnie wyglądają tak że trzymam się jadłospisu przez powiedzmy tydzień, do tego ćwiczenia itd, aż w pewnym pięknym momencie dochodzę do wniosku że nie będę się zmuszać i tak ze mną nic nie da się zrobić () ii właśnie ostatnio po raz pierwszy w życiu zjadłam NA RAZ całą tabliczkę czekolady. hm. ostatnio po %% też zamiast być uhahana ryczałam przez godzinę nad tym jaka ja jestem beznadziejna i to nie fair że otaczają mnie mimo to tacy cudowni ludzie... (chociaż to akurat na dobre mi wyszło, mam taką nadzieję...) w każdym razie dzisiaj zjadłam normalnie, wznowiłam ćwiczenia (połowę mniej niż zwykle, ale to i tak postęp ) iii zaraz idę się "bejcować" wszystkim co znajdę w łazience.
a tak poważnie dziewczyny - wygląd wyglądem - jakie macie sposoby na CZUCIE się dobrze nie tylko ze swoim ciałem, ale też uważanie się za wartościową jednostkę? bo ostatnio coraz gorzej u mnie z tym...

[vaurienne]

Wiesz, ja mam tak, że nie znam umiaru. Jeśli powiem - "jem mało od dziś" to skończy się na niejedzeniu niczego (m.in. dlatego teraz mam więcej ciałka niż rówieśniczki -yoyo ). A jak powiem "koniec z odchudzaniem!" to będę jadła i jadła . Grunt, że cały czas regularnie ćwiczę. Czuję się ze sobą dobrze tylko wtedy, gdy czuję się potrzebna więc to w sumie żaden sposób, bo nie zależy w stu procentach ode mnie.

[zielona87]

Napisane przez numb05

a tak poważnie dziewczyny - wygląd wyglądem - jakie macie sposoby na CZUCIE się dobrze nie tylko ze swoim ciałem, ale też uważanie się za wartościową jednostkę? bo ostatnio coraz gorzej u mnie z tym...

Heh... wlasnie ostatnio o tym myślałam. Z tygodnia na tydzien czuję sie coraz bardziej beznadziejna, brzydka, gruba i do tego skrajnie glupia i nieudana:/ Sposobów nie mam Nafta kapie mi na nos... jak ona sie wydostała spod ręcznika??

[vaurienne]

Uroki tych cudów na włosy, też zawsze się cała upaćkam - kark, szyja, twarz, masakra . Powiedzcie mi - jak to jest, że wystarcza rozmowa z jedną osobą a znowu czuję się coś warta i na swój sposób atrakcyjna? Aż chce się żyć . Szkoda tylko, że mam tego człowieczka dosyć daleko od siebie, ale kiedyś muszę to nadrobić .

[zielona87]

Napisane przez vaurienne

Uroki tych cudów na włosy, też zawsze się cała upaćkam - kark, szyja, twarz, masakra . Powiedzcie mi - jak to jest, że wystarcza rozmowa z jedną osobą a znowu czuję się coś warta i na swój sposób atrakcyjna? Aż chce się żyć . Szkoda tylko, że mam tego człowieczka dosyć daleko od siebie, ale kiedyś muszę to nadrobić .

dopiero teraz spłukałam wszystko, mam nadzieje ze bedą ladne Mazidła są męczące,ale mi to daje fajne poczucie że cos dla siebie zrobiłam... zastanawiam sie nad zmianą koloru włosów. Znaczy jestem pewna ze trzeba go zmienic,ale nie jetem jeszcze pewna na jaki:/
A co do tej rozmowy to... fajnie że masz kogoś takiego. Wiem jakie to uczucie i dobrze ci radzę, trzymaj sie tej osoby!! i szanuj tą znajomość.

[vaurienne]

Staram się. Zwłaszcza, że dostarcza mi tyle radości a tak na prawdę to nie była tego typu rozmowa. Żadnego żalenia się i wspierania, tylko ot tak, pozytywny zastrzyk energii .

Wahasz się między konkretnymi kolorami czy cała paleta wchodzi w grę?

[numb05]

idę się mazać, zmotywowałyście mnie - dzisiaj dopiero - bo wczoraj, uwaga uwaga - po 2 dniach przerwy trochę poćwiczyłam
też mam pewną osobę, która jeszcze teoretycznie nikim "ważnym" nie jest a każda rozmowa z Nią takie pokłady entuzjazmu we mnie wyzwala... tylko chyba naprawdę jest ze mną ZNACZNIE gorzej bo z Tą Osobą rozmawiałam ostatnio pewnie ze 30h temu, a już wczoraj czułam się OKROPNIE. Ale dzisiaj babski wieczorek, do tego za chwilę coś w siebie wklepię iii będziemy trenować wiarę w siebie. tak strasznie nie wiem od czego zacząć, że szok.

w ogóle to dzieje się coś bardzo bardzo dziwnego i złego - jestem zakochana/podoba mi się ktoś bardzo bardzo cudowny, no trudno mi inaczej to opisać, ale nawet Jego wady tworzą w pewnym sensie zalety, na dodatek jest tak powszechnie lubiany, wszyscy mają go za kogoś w porządku, że czuję się taka mała głupia nic nie warta i strasznie mi źle, że on może mieć każdego i niby czemu miałby chcieć MNIE. a ostatnimi czasy chyba powoli okazuje się, że właśnie chce. i zamiast działać to na mnie jak największy komplement, to tylko myślę jaki on BIEDNY że jest tyle fajnych dziewczyn a ja taka głupia i w sumie sam siebie skrzywdzi ale KONIEC. to, że zapisałam się do Was (oj jak to zabrzmiało ) jest początkiem WIELKICH ZMIAN!

I zmiana koloru włosów się do nich zalicza, nie wiesz jak Ci zazdroszczę że masz taką możliwość, ja muszę czekać do wakacji (chybaby mnie ze szkoły wywalili jakbym z dnia na dzień zmieniła kolor...).

[modzianka]

hej dziewczyny mysmy sie wczoraj nawpieprzali wszystkiego co ma kalorie tluszcz i te wszystkie fuj czyli frytki i ciacho i slodka kawa ale za to jak sie do siebie przytulalismy to bylo tak milutko ze nie wazne ile kcal zladlam co nie zmienia faktu ze bede sie odchudzac a rzynajmniej ilnowac widze ze duzo nowych laseczek jest wsrod nas- witam witam ja dzis wieczorkiem jak przyjde ze sacerku to wymocze sobie stopki w takim urzadzeniu do masazu stóp nasypie soli oliwkowej mmm swietnie nawilza skóre, potem nożykiem zetrę naskórek bo mam wstrene stopy, popekane i w ogole fuj a potem kremik i skarpetki moze i cos na wloski zrobie kurde nie potrafie byc systematyczna zeby dziennie wieczorem pic napoj drozdzowy ide do kosciolka milego dnia dziewczynki

[anCcik]

to i JA się dołączę.

numb05 - trzymam kciuki .

u mnie w szkole na szczęście nikt nie patrzy na wygląd uczniów. przykład: dziewczyna z fryzurą a'la rihanna ;>

[zielona87]

Napisane przez vaurienne

Staram się. Zwłaszcza, że dostarcza mi tyle radości a tak na prawdę to nie była tego typu rozmowa. Żadnego żalenia się i wspierania, tylko ot tak, pozytywny zastrzyk energii .

Wahasz się między konkretnymi kolorami czy cała paleta wchodzi w grę?

Wiem jakie to rozmowy takie są najlepsze!!!! Serdecznie gratuluję takiej więzi

A kolor... no teraz mam bardzo jasny zloty blond. I chce albo taką samą jasność tylko jakiś popiel np loreal viking, albo ciemniejszy np loreal copenhague, albo wogóle coś innego... kompletnie jestem niezdecydowana:/

Włosy po wczoraj jak nie moje - błyszczą, miękkie, pachną

[Monorola]

Napisane przez zielona87

Zapomniałam o czepku
Siedzę z oliwą, naftą, cytryną i ekstraktem z jedwabiu - podgrzane (a w skorę głowy wtarlam samą naftę) na to czepek, na to ręcznik Juz mi ścieka po karku:/
Kupiłam sobie nową herbatkę Uwielbiam herbatki

Widzę że większość z was się odchudza Nie popadajcie w paranoję, traktujcie to raczej jak współpracę ze swoim ciałem a nie walkę... Ja schudłam 12 kg i walczę dalej,ale nie torturuję się jakoś specjalnie

Czepek jest bardzo bardzo dobry, najpierw on potem łatwo go wyprać, nast zakładam woreczek foliowy bo tak tez łatwiej i na to wełniana czapka a nie ręcznik bo tez da ciepło a łatwiej się z nią chodzi na głowie. Ja się odchudzam i bardzo poważnie do tego podchodzę, może własnie dlatego mi nie wychodzi... Chyba czas trochę wyluzować

Napisane przez vaurienne

A ja teraz tak ostro się odchudzam, że aż zjadłam dzisiaj tabliczkę czekolady, brawo! Śmieciowo dzisiaj z tym jedzeniem u mnie, bo wczoraj jadłam jak na mnie dość mało. Sama nie wiem już czy potrzebuję diety redukcyjnej czy nie. Wczoraj trochę mi wpadło procentów do głowy i ciągle płakałam, że jestem gruba. Mówię Wam - masakra . (...)

Ja też tak mam... dwa dni ok kolejne rzucam się... nawet na to czego nie lubię.. jeszcze trochę i będę z kosza wyżerać. Ale Dzisiaj sobie postanowiłam jeśli wytrzymam do soboty to w sobote zrobie sobie jakiś megaśny prezent
Ja się staram nad sobą nie użalać przy ludziach.. o moich kompleksach wie tylko siostra

Napisane przez vaurienne

Uroki tych cudów na włosy, też zawsze się cała upaćkam - kark, szyja, twarz, masakra . Powiedzcie mi - jak to jest, że wystarcza rozmowa z jedną osobą a znowu czuję się coś warta i na swój sposób atrakcyjna? Aż chce się żyć . Szkoda tylko, że mam tego człowieczka dosyć daleko od siebie, ale kiedyś muszę to nadrobić .

Oj tak wystarczy że się z kimś pogada i ma się powera, trzeba to wykorzystać i o tym pamiętać!
Z kolei jeśli ktoś mnie skrytykuje wpadam w dół i jest jeszcze gorzej...


A ja dzisiaj już rano biegałam 40 minut i 8 min ABS zrobiłam, wstałam o 9, zrobiłam tez porządki, teraz idę się uczyć biologi, i geografii.... Ehh jeszcze dwa tygodnie i ferie

[zielona87]

Napisane przez Monorola

Czepek jest bardzo bardzo dobry, najpierw on potem łatwo go wyprać, nast zakładam woreczek foliowy bo tak tez łatwiej i na to wełniana czapka a nie ręcznik bo tez da ciepło a łatwiej się z nią chodzi na głowie. Ja się odchudzam i bardzo poważnie do tego podchodzę, może własnie dlatego mi nie wychodzi... Chyba czas trochę wyluzować

Ja też tak mam... dwa dni ok kolejne rzucam się... nawet na to czego nie lubię.. jeszcze trochę i będę z kosza wyżerać. Ale Dzisiaj sobie postanowiłam jeśli wytrzymam do soboty to w sobote zrobie sobie jakiś megaśny prezent
Ja się staram nad sobą nie użalać przy ludziach.. o moich kompleksach wie tylko siostra



Oj tak wystarczy że się z kimś pogada i ma się powera, trzeba to wykorzystać i o tym pamiętać!
Z kolei jeśli ktoś mnie skrytykuje wpadam w dół i jest jeszcze gorzej...


A ja dzisiaj już rano biegałam 40 minut i 8 min ABS zrobiłam, wstałam o 9, zrobiłam tez porządki, teraz idę się uczyć biologi, i geografii.... Ehh jeszcze dwa tygodnie i ferie

Wiem że czepek jest dobry, zawsze uzywam a wczoraj jakos zapomnialam:/
Co do odchudzania to serio, trzeba do tego podejść bardziej na luzie. Jak ci się zdarzy zjeść cos słodkiego to nie myśl "i tak juz przepadło, wszystko zepsulam" i nie zjadaj 10 razy tyle, tylko do konca dnia trzymaj juz diete. Każdemu sie zdarzają wpadki Ja podchodziłam do tego tak że skoro wogóle się nie ruszałam przez dłuuugi czas i jadłam straszne ilości wszystkiego i koszmarne ilości słodyczy to jak teraz się ruszam i raz na jakiś czas zjem cos zlego to i tak bedzie duuuuzo lepiej
I tak się stało


A co do wyżerania wszystkiego - na mnie dziala szklanka ciepłej wody z cytryną (lepiej octem jablkowym ale nie wiem czy tolerujesz), odczekac trochę i zjeśc coś małego, np łyżkę musli,albo kilka orzechów, albo jabłko. Jak nie przechodzi to idę na fajkę;P

[anCcik]

Napisane przez Monorola

Oj tak wystarczy że się z kimś pogada i ma się powera, trzeba to wykorzystać i o tym pamiętać!
Z kolei jeśli ktoś mnie skrytykuje wpadam w dół i jest jeszcze gorzej...

no ja mam dokładnie tak samo
a jak mam juz na prawdę gorszy dzien to staram sobie przypomniec jak najwiecej plusów z dni poprzednich :P.


ja juz od jakiegos czasu pije ziele skrzypu - herbatka. smakuje jak trawa :< blee

[zielona87]

Ja też piję skrzyp, pokrzywę, zieloną herbate, czerwoną, białą, melisę, miętę, cos tam na oczyszczanie z jakimś mnichem na opakowaniu,... bratka kupilam,ale nie jestem w stanei przezyc tego smaku, wiec kupilam w tabletkach.


Mam maniakalna potrzebę zmienienia czegokolwiek w wyglądzie!!!!

[vaurienne]

Ja teeeż! Mam ochotę zrobić sobie prostą grzywkę, ale boję się, że pogrubi mi mordkę .