Tandetny Twój Styl

[Gosiabie]

Coż za obrzydliwe świecidełka dołączane są teraz do TS!!
Żałosne - jak stwierdxił mój Facet , gdy tylko rzucił okiem. Pismo skierowane do Pań z naaaaaaaaader przepastnymi portfelami, a dodatki , jak dla piętnastoletnich,pozbawio nych gustu smarkul(choć nie wiem czy moja 15-letnia bratanica, by coś takiego chciała..). Coś tu chyba nie gra. I to nie pierwszy raz...
Tandeta, tandeta, tandeta...

[Skakanka]

Ale oni sie ciesza, ze maja coraz wiecej czytelniczek
Ja sie zgadzam. Nie dosc ze tandeta, to jeszcze panie redaktorki sa mooocno niedouczone.
Kiedy w jakims jesiennym numerze przeczytalam ze biotechnologia to jakies tam sposob obrobki jedwabiu (nie pamietam dokladnie, ale dosc kuriozalne stwierdzenie) prawie sie przewrocilam. Bo jestem biotechnologiem. I zredukowano wszystko co wiem do jakiegos bzdurnego, marginalnego procesiku. Takie przyjklady moglabym mnozyc, ale Twojego Stylu sie od tamtego czasu wrecz brzydze. Nie kupie ani nie pozycze od nikogo i kij im w beret

[guest]

Gosiu, masz rację. Chociaż lubię Twój Styl, to czasami szlag mnie trafia, gdy widze dołaczone do niego prezenciki. A to jakis tandetny różowy notatniczek z mini ołeweczkiem, to inne gówno w postaci np. tego czegoś na szyję. Wolałabym już jakąś próbke więcej, ewentualnie jakis artykuł z różnym pomysłami do samodzielnego wykonania. Ta tasiemka z tym koralikiem nie jest taka zła, jeżeli chodzi o ideę, ale każda z nas mogłaby to zrobić lepiej. [img]icons/icon41.gif[/img]
Gosiu, trafiłas w samo sedno. Twój Styl nie jest gazetą skierowaną do kobiet o przeciętnej zasobności portfela (świadcza o tym klasa proponowanych przez niego kosmetyków)i proponowanie im nałożenia czegoś takiego na szyję jest po prostu śmieszne. [img]icons/kill.gif[/img]

[guest]

Ojejku, narobiłam mnóstwo błędów językowych, ale nie mogę ich poprawić, bo ciągle pokazuje mi sie komunikat :Złe hasło [img]icons/1nie.gif[/img]
Sorki

Jak czytam takie watki, to nagle zdaje sobie sprawe, ze taki TS to byl kiedys niemal kobiecym modlitewnikiem...

p.s. A kto sie nie loguje, ten nie edytuje.
p.s.2. A Zlo potem rymuje [img]icons/icon12.gif[/img]

[guest]

[img]icons/icon7.gif[/img]
Dobrze,że napisałeś, bo klawiatura miała już iść na przemiał [img]icons/icon12.gif[/img]
A co do tego modlitewnika [img]icons/icon12.gif[/img], miałam 11, czy 12 lat, kiedy Twój Styl wprowadzono na rynek, ale pamiętam, jak moja mama co miesiąc oczekiwała go w kiosku. Nie pamiętam za bardzo pierwszych wydań, chociaż wszystkie mam w domu,ale pojawienie sie tej gazety w kioskach było jak wylądowanie kosmitów na Ziemi. [img]icons/icon12.gif[/img]

[guest]

Ja czasami kupuje TS i inne gazety, bo na emigracji nie ma wielkiego wyboru.. a czasem teskno do polskich gazet i nie tylko [img]icons/icon7.gif[/img]. U mnie zawsze TS kosztuje $5 bez wzgledu na prezenty (a wlasciwie, to chyba prezenty powinno dostawac sie za darmo, czy sie myle?).. ale to co oni dolaczaja to smiechu warte, tymbardziej jesli porowna sie to z tym co lansuja wewnatrz pisma. Niby takie odlotowe (bardzo drogie)ciuchy a do tego proponuja swoj niezwykle elegancki wisiorek, albo torebke [img]icons/icon7.gif[/img] . I te kremy za niebotyczne ceny.
Najgorsze jest jednak to, ze w kazdej gazecie pojawia sie to samo..ten sam (albo wrecz bardzo podobny)wywiad z gwiazda.. Oni chyba zalatwiaja to hurtowo. Jeden wywiad tylko troche zmodyfikowany do wszystkich gazet.

[guest]

A moim zdaniem reportaże z TS są rozwlekłe, nudne i za długie..., dlatego przeżuciłam się na Cosmopolitan-krótko , zwięźle i na temat ! [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]

[guest]

Kiedys czytalam Cosmo..ale teraz juz z tego wyroslam [img]icons/icon7.gif[/img]. Dla mnie nie jest to ciekawe pismo.. No i poczulam sie oszukana gdy przylecialam do Stanow, kupilam w polskim sklepie Cosmo i Cosmo w sklepie amerykanskim. Zdjecia te same, artykuly te same.. tylko, ze tutaj Cosmo jest duzo grubsze a w Polsce juz im brakuje sil na kopiowanie wszystkich artykulow.
Niby na www.gazeta.pl na forum Cosmo, redakcja twierdzi, ze oni tylko biora wzor a pisza o polkich realiach. Tylko aby sie przekonac czy tak jest naprawde, wystarczy porownac te dwa pisma..a ja mam taka mozliwosc. I to, ze oni zmieniaja John na Jan, czy tym podobne, to dla mnie nie jest zmiana reali tylko zmiana imion i nic wiecej.
Kurcze co te redaktorki robia w tych pismach?
I jeszcze jedno, makijaz. To sama zdjecie modelki, tylko, ze w USA podpisane, ze makijaz zostal zrobiony takimi a takimi kosmetykami a w Polsce, pod tym samym zdjeciem wymienione inne kosmetyki, wiec jak tu wierzyc? Owszem, byloby ok. gdyby napisali, ze taki makijaz mozna wykonac przy pomocy takich a takich kosmetykow ale modelka umalowana jest innymi.

[guest]

Nineczko ! Nawet jeżeli to pradwa,to myślisz że tak jest tylko w przypadku Cosmo?? Wydaje mi się, że więcej pism posuwa się do takich rzeczy.Dla mnie liczy się to, co jest napisane w moim Cosmo a nie amerykańskim. Czy pisze to redaktor ze stanów, czy z Polski nie ma większego znaczenia, liczy się sens artykułów.
[img]icons/icon40.gif[/img]

[palomino]

Dołączam się - też przestałam się męczyć "Twoim Stylem", który jakoś przestał być moim [img]icons/icon12.gif[/img] Po prostu wydawało mi się, że im zabrakło tematów, lub po prostu inwencji.
Nie mówiąc już o tym, że jak kupiłam w wakacje TS, Sukces i "pochodne" z tego samego miesiąca, to temat miesiąca był w każdym ... taki sam [img]icons/icon9.gif[/img]
A co do konkretów to hehe [img]icons/icon10.gif[/img] czytam Businessman i Gentleman [img]icons/icon7.gif[/img] (to odpowiednik żeńskiego TS) Pomijając rubrykę "samochody", są tam naprawdę ciekawe artykuły, felietony i wywiady i to z ludźmi, którzy się nie muszą "podpierać" cudzym nazwiskiem.
Acha - i nawet część kosmetyczna też jest [img]icons/icon7.gif[/img] (w tym dla kobiet więc nie narzekam [img]icons/icon10.gif[/img] )

pozdrówka [img]icons/icon7.gif[/img]

A swoją drogą - szkoda że TS się "starzeje"

[Entuzjastka]

[img]icons/icon40.gif[/img] Ja swego czasu lubiłam czytać CKM. Nie,żeby pismo to zadziwiało mnie swoimi mądrościami, ale podobało mi się,że jest takie na luzie i większośc pomysłów panów z redakcji można było traktować z "przymrużeniem oka".[img]icons/icon41.gif[/img] Pamiętam do dziś rubrykę z listami od czytelników, w której to jeden z nich niezbyt przychylnie wyraził sie o Agacie Wróbel zarzucając jej monumentalną postać bez odrobiny kobiecości. Odpowiedx redakcji na list brzmiała mniej wiecej tak: "Jeśli jeszcze raz wyrazi sie pan brzydko o Agatce, to osobiście do pana przyjedziemy i wytłumaczymy, co w pana toku rozumowania jest nie tak" [img]icons/icon10.gif[/img]

[alfika]

Szczerze mówiąc nie mam takiego problemu, bo po przeczytaniu paru numerów odpuściłam sobie tę prostą lekturę całkowicie.
Podobnie z Cosmopolitan (wystarczył jeden numer - nie cierpię tego typowego agresywnego tonu wojujących feministek, a tam miałam tego aż nadto).
Zostaję od lat ze starym, dobrym Zwierciadłem - i wspaniałym dreszczykiem, gdy ulubione pismo pojawia się w kiosku [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Kiedyś namiętnie czytałam TS, ELLE i Cosmo, zostałam tylko przy Cosmo. TS i ELLE odpuściłam sobie bo zaczęły mnie nudzić - podobienstwo tematów, jakieś dziwne teorie an różne tematy itp. Cosmo czytam bo odpowiada mi ten styl i wcale nie uważam aby był to "styl wojujących feministek". Lubię także CKM i Playboy'a - dobrze, że mój facet kupuje to mu podbieram ale on moje gazetki też podczytuje. Z typowo babskich kupuję jeszcze nieraz Urodę. Za to Pani i Zwierciadło to już pisma dla babć. Ogólnie to kupuję dużo prasy (Wyborcza i Rzeczpospolita to podstawa), żyć nie mogę bez Wprost, lubię też Newsweeka. A wy co jeszcze czytacie.

[guest]

Zgadzam sie z Asinką !!
OlaD napisała o Cosmo:"nie cierpię tego typowego agresywnego tonu wojujących feministek, a tam miałam tego aż nadto)."
ciekawe... bo ja czytam Cosmo a nie jestem wojującą feministką, co więcej nawet się tam tego nie dopatruję !
[img]icons/icon40.gif[/img]

[guest]

Nigdzie nie jest napisane, że pisemko tworzone językiem wojujacych feministek czytają tylko wojujące feministki. Chociaż - kto wie [img]icons/icon12.gif[/img]
Ja się tam dopatrzyłam takich akcentów, a że takowych nie lubię - trudno.
Pani dawno nie czytałam, ale kiedyś była prosta i bezpłciowa (tu też wypowiadam tylko swoją opinię). Podobnie jak stara szata Zwierciadła.
Poza tym najczęściej sięgam po Wyborczą i Wprost - i to też jest tylko mój wybór, którego nikomu nie narzucam [img]icons/icon7.gif[/img]
Czasem jeszcze Reader's Digest, a w porywach masochizmu (to takie upodobanie do samoudręczania) wchodzę na stronę Polityki. Ale to też tylko moje odczucia [img]icons/icon7.gif[/img]

[cionieczka]

Witam wszystkie czytelniczki Twojego Stylu. Widzę, że wątek juz trochę opuszczony i nie za świeży, ale pisze z nadzieją, że ktos tu jeszcze zajrzy, Mianowicie zwracam się z prośbą do pań, które posiadaja kolekcje roczników Twojego Stylu. jeżeli jest taka możliwość chciałabym zakupić kilka roczników, mianowicie potrzebuje 2002, 2004, 2005, 2006, 2009
Jeżeli jest ktoś, kto posiada bardzo prosze o kontakt. Podam gg: 5825961
Piszę prace magisterska nt TS i potrzebuje troche wiadomości.