BEZROBOTNI łączmy się. Część IV - Strona 51 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Pokaż wyniki sondy: Jak długo poszukujesz pracy?
od niedawna (mniej niż 3 miesiące) 78 28,89%
3 - 6 miesięcy 64 23,70%
Ponad pół roku 38 14,07%
Ponad rok 49 18,15%
Ponad 2 lata 20 7,41%
Ponad 3 i dłużej 21 7,78%
Głosujący: 270. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-12, 19:51   #1501
Aphrodisyack
Zadomowienie
 
Avatar Aphrodisyack
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Lub.
Wiadomości: 1 144
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez myrcella Pokaż wiadomość
Aphrodisyack, a jest szansa, że po tym bezpłatnym stażu zatrudnią Cię na jakąś umowę chociaż?
...że tak brzydko powiem jest....
przy podpisywaniu obecnej umowy o bezpłatny staż Prezes poinformował mnie, że nie może mi niczego obiecać...
__________________
Homo sum, nihil humani a me alienum esse puto.


Aphrodisyack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-12, 20:05   #1502
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

przepraszam, że pytam, ale kiedyś moja Mama sobie wymyśliła żebym psozła na coś takiego, nie zgodziłam się, bo wiem, że to jest zwykły wyzysk, a o zatdudnienie po tym i tak ciężko, bo najczęściej później znowu biorą darmowego stażystę, poza tym jak spytałam Mamę kto mnie wtedy utrzyma, to nabrała wody w usta jak ten twój prezes.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-12, 20:29   #1503
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cześć dziewczyny! Niestety nic się nie ruszyło z pracą... myślałam,że po nowym roku będę przebierać w ofertach jak w ulęgałkach nic z tego:/
Nie odezwała się do mnie żadna firma, do której wysłałam cv! wysyłałam również do innych miast, ale niestety też się nie odezwali... pisałam nawet,ze jestem skłonna się przeprowadzić... niestety bez odzewu... szkoda gadać..teraz potrzebują ludzi młodych max do 25lat najlepiej z 15latami doświadczenia i 5 językami..... w większości ofert jest jest prawo jazdy B, którego niestety nie mogę zdać;/myślę,żeby może wziąć dotację z UP na jakąś działalność, ale właściwie nie wiem co mogłoby wypalić..... mam już naprawdę dość i trochę mi wstyd,że nie pracuję, bo ludzie tak dziwnie patrzą.....
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-12, 21:23   #1504
dziolcha86
Zadomowienie
 
Avatar dziolcha86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: The World
Wiadomości: 1 215
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Aphrodisyack Pokaż wiadomość
...że tak brzydko powiem jest....
przy podpisywaniu obecnej umowy o bezpłatny staż Prezes poinformował mnie, że nie może mi niczego obiecać...
A jak długo ma trwać twój bezpłatny staż i w jakiej branży jeśli możesz powiedzieć ?
__________________
Marcelinka
Laureńka
dziolcha86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-13, 17:16   #1505
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

U mnie jeden bank tak brał nagminnie stażystów. Przychodzili jedni na pół roku , czy 3 miesiące po nich następni. Nikogo nie zatrudniali. Ale up płacił kasę stażystom. Także dzięki przygotowaniu zawodowemu w tym banku, który po kursie unijnym dostałam, zarobiłam trochę kasy.
U mnie w mieście ostatnio oszuści chyba z zagranicy są próbuj biznes robić. Chodziła kobieta przebrana za babcię , z chustą na twarzy w ręku laska, udaję chorą i prosi o kasę. Zawsze znajdzie się ktoś , kto jej grosza da. Później podchodzi ona do jakiegoś gościa i mu tą kasę niby zarobioną daje. Jak prosi o kasę to ledwo na nogach chodzi, a jak potem z kasą idzie , to śmiga tak szybko, jak by ją noga przestała boleć. Szkoda mi ludzi, którzy na to się nabierają

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-01-13 o 17:17
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-14, 08:08   #1506
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Aphrodisyack Pokaż wiadomość


też mi sie tak kiedyś wydawało... ale jak już jestem PO STUDIACH to oprócz tego, że umieram z braku obowiązków, to jeszcze utwierdzam się w przekonaniu, że straciłam 5 lat na dziennych...mogłam sobie studiować zaocznie i teraz miałabym to wszystko, czego chcą od absolwentów - tytułu i kilku lat doświadczenia

A tak...z tytułem magistra kwitnę na bezpłatnym stażu i zastanawiam się, czy mi go przedłużą, czy też wyląduję znów w fazie "nicnierobienia"

frustracja mnie ogarnia głęboka
Wiesz co, a moim zdaniem to wcale nie jest tak kolorowo z tymi zaocznymi. Ja sama studiuję dziennie, ale doświadczenie mam. Pracuję od początku studiów, robiłam praktyki, wolontariat i tak dalej. Plus nie musiałam płacić za czesne, więc z pensji byłam się w stanie jako tako utrzymać. Pracowałam ze studentami zaocznymi i to, co zarabialiśmy, im nie starczało - bo doliczając 500 zł czesnego jednak ta pensyjka robiła się malutka. Zaoczni mają super doświadczenie, jeśli to wykorzystują, ale często jest tak, że jedyne ich doświadczenie to 5 lat pracy w kinie, jako kelnerka czy coś. Takie samo doświadczenie ma bardzo wielu dziennych studentów. Chociaż przyznaję, że jest wiele ofert, które są super i są pon.-pt., na które ze względu na studia dzienne sobie pozwolić nie mogę (chyba, że to godziny popołudniowe i wieczorne, ale to i tak nie codziennie), no ale ja akurat nie mam wyboru, bo mojego kierunku na mojej uczelni zaocznego nie ma.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-14, 08:59   #1507
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

http://www.sfora.biz/Zobacz-ile-cie-...acujacy-a39556
tak jakby to była nasza wina, u nas w woj. pracodawcy lubują się w studentach, bo nie muszą płacić ZUSu oraz w osobach niepełnosprawnych. Ja chodziłam na studia dzienne, plus, że nie musiałam wyjeżdzać, bo mieszkam w dużym mieście i płacic za stancję-moich Rodziców i tak by nie było na to stać. poza tym jakby miała płacic za takie studia, to bym się chyba na gałęzi powiesiła przed uczelnią. z jednej strony trochę żałuję, że nie wyjechałan studia gdzieś indziej, bo może w innym mieście bym łątwiej znalazła pracę, ale z tego co piszecie, to też raczej nie
http://www.pupszczecin.pl/artykul,458.html
a nasz ,,kochany'' PUP nawet kasy na staże nie ma.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-14, 11:59   #1508
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Z niepełnoprawnością to już plagiat. Wszędzie chcą umiarkowany lub znaczny stopień niepełnosprawności. Lekki już nie starcza. Dużo osób ode mnie ma załatwione takie stopnie, a zdrowi jak rydz. Sama się starałam o taki stopień, ale nie dostałam. Chociaż wg mojego okulisty powinien mi się należeć. U nas w up nawet kursów nie ma. Po za tym głupim co chodzę. A staże tylko dla swoich. W ogóle u nas tylko raz staż dają, swoim bardzo bliskim kilka razy. Kiedyś znalazłam pracodawcę,który by mnie na staż wziął. Ale pani z up powiedziała, że drugi staż mi się nie należy. Chociaż wiem,że mi się na leży. Ale nie dostałam. Dziwię się jak inni w innych miastach dostają po kilka razy staże.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-14, 12:34   #1509
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

http://www.sfora.pl/Zamkna-prawie-ty...-rekord-a39557
Zamkną prawie tysiąc szkół. To rekord
wspołczuje też osobą, które chcą pracować w szkole, bo jak widać nie będzie gdzie, ale ogólnie zatrudnionych w nich teraz nauczycieli mi nie szkoda jakoś, bo dość się nachapali. mam ciotkę nauczycielkę i to na wsi, niezłe kokosy tam kroi. z tą niepełnosprawnością jest tak, że u mnie w bloku co 2gi jest niepełnosprawny i na czarno dorabia.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-14, 14:38   #1510
zollla
Wtajemniczenie
 
Avatar zollla
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez myrcella Pokaż wiadomość
http://www.sfora.pl/Zamkna-prawie-ty...-rekord-a39557
Zamkną prawie tysiąc szkół. To rekord
wspołczuje też osobą, które chcą pracować w szkole, bo jak widać nie będzie gdzie, ale ogólnie zatrudnionych w nich teraz nauczycieli mi nie szkoda jakoś, bo dość się nachapali. mam ciotkę nauczycielkę i to na wsi, niezłe kokosy tam kroi. z tą niepełnosprawnością jest tak, że u mnie w bloku co 2gi jest niepełnosprawny i na czarno dorabia.
mam nadzieję, że nie jesteś realną osobą a trollem

przecież to jest zawiść i chamstwo w tak paskudnej postaci, że powinnaś się żółcią udławić o.0
__________________
"inne usta nie kołyszą światem..."
M. Hillar

zollla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-14, 14:53   #1511
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

W czym ty widzisz zawiść ? Ja tu nie widzę zawiści. Tylko prawdę i fakty. U mnie już parę szkół zamknięto na wsiach. Likwidują np gimnazja na wsi, albo szkoły muszą pracować jako stowarzyszenia, by mogły istnieć. Gminy nie chcą do szkół dopłacać. A do stowarzyszeń gmina z własnego budżetu nie dopłaca . Dają tylko samą subwencje oświatową na dziecko. Reszte sama szkoła jakoś musi wygospodarować. A nauczyciele źle nie mają . Pamiętam jak robiłam w szkole, że nauczyciel ma mnóstwo dodatków do wynagrodzenia. Dodatek funkcyjny, motywacyjny, za wychowawstwo, stażowe, talony, trzynastka, premia, nagroda burmistrza, herbata darmowa itd. Nawet jak we ferie nie pracują to mają za te ferie jakiś dodatek do wynagrodzenia. Talony są od 300 do nawet 500 zł. Za każdą godz zastępstwa ma płacone. Nigdy za darmo nie prowadzi lekcji za kogoś. W firmach prywatnych sklepach itp bardzo mało kto za nadgodziny płaci. No i oczywiście całe wakacje wolne.
Po drugie jest wiele nauczycieli, którzy robią z siebie nie wiadomo kogo i nie wiadomo jak do nie go się odezwać.
A po trzecie rodzi się co raz mniej dzieci. Mojego rocznika w podstawówce było 3 klasy, 90 dzieci. A teraz to szkoła cała liczy może nie wiele ponad 100 dzieci. Dzisiaj kobiety boją się o pracę. Boja się ,że po urodzeniu dziecka nie będą miały dokąd wracać. Kobiety niektóre są zapracowane, myślą o karierze tylko i czasu na dziecko brakuje. Dlatego też zamykają szkoły i nie ma kogo uczyć. A dla nauczycieli nie ma miejsc pracy.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-01-14 o 15:35
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-14, 20:12   #1512
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez myrcella Pokaż wiadomość
http://www.sfora.pl/Zamkna-prawie-ty...-rekord-a39557
Zamkną prawie tysiąc szkół. To rekord
wspołczuje też osobą, które chcą pracować w szkole, bo jak widać nie będzie gdzie, ale ogólnie zatrudnionych w nich teraz nauczycieli mi nie szkoda jakoś, bo dość się nachapali. mam ciotkę nauczycielkę i to na wsi, niezłe kokosy tam kroi.
Chyba nie mówisz poważnie? Chyba nie wiesz, jak ciężką pracą jest bycie nauczycielem i żadnych kokosów się tam nie zarabia.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-14, 23:54   #1513
semantique
Zadomowienie
 
Avatar semantique
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
A nauczyciele źle nie mają . Pamiętam jak robiłam w szkole, że nauczyciel ma mnóstwo dodatków do wynagrodzenia. Dodatek funkcyjny, motywacyjny, za wychowawstwo, stażowe, talony, trzynastka, premia, nagroda burmistrza, herbata darmowa itd. Nawet jak we ferie nie pracują to mają za te ferie jakiś dodatek do wynagrodzenia. Talony są od 300 do nawet 500 zł. Za każdą godz zastępstwa ma płacone.
Chyba sobie żartujesz. Dodatek za wychowawstwo to w moim mieście 50 zł miesięcznie. Talony są albo ich nie ma. Dodatek za wysługę lat to 4 % od pensji podstawowej, powyżej 3 roku pracy. Doprawdy, niezłe kokosy.
__________________
semantique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 00:58   #1514
Sophie24
Zakorzenienie
 
Avatar Sophie24
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Wiecie, moja mama jest nauczycielką i jakby jej spojrzeć w to, ile zarabia to można powiedzieć, że nie jest mało, na kwitku ma tyle, ile średnia krajowa, tyle, że ponad tysiak idzie na wszystkie pierdoły i zostaje już nie wiele aby wyżyć z cenami, które mamy. A utrzymać dom trzeba (moja mama wychowuje nas samotnie więc jedna wypłata to nie wiele). To jest główny problem - zarobki nieadekwatne do cen w sklepach, rachunki itd.
Ale nie o tym... Z nauczycielami jest tak, że to zawód gdzie szybko można się wypalić a w pewnym wieku to już nawet brak sił fizycznych na uczenie dzieci. A robienie do 67 roku życia? Moja mama ma 50 lat (pracuje z maluszkami) i już jej ciężko sprostać wszystkiemu bo nie dość, że full projektów (czyli siedzenie dodatkowe kilka godzin z dzieciakami w szkole) za darmo albo za dodatkowe 50zł to wypisywanie wszelkich papierów, świadectw, kart, skierowań, są też szkolenia, zebrania itd. no i plus nauczanie, wychowanie, przygotowanie się do zajęć i to co zawsze.

A wracając do bezrobocia.
Jestem na bezrobociu od ponad roku a ogólnie byłoby dwa gdyby nie miesiąc przerwy w KFC. Straciłam zupełnie motywację do szukania pracy, zupełnie zaszyłam się w domu i czuję się beznadziejnie bo wiem, że gdzie nie pójdę - tam nie mam szans. Skoro nawet w KFC mnie nie chcieli (tłumaczę sobie, że doskonale wiem, że nie nadaję się do takiej nagonki) to na inne stanowiska nie mam szans.
Składam gdzieś CV od czasu do czasu, szukam przez znajomych pracy ale widzę to wszystko czarno.
Byłam 10go w PUP i Pani była wielce zdziwiona, że z licencjatem (pedagogika) byłam pracownikiem kuchni w KFC - Pani chyba nie wie jak wygląda rynek pracy a pracuje w PUP. Stwierdziła, że z dyplomem to wszystko stoi przede mną otworem (nie dosłownie ale sens był taki). Kazała mi aktywnie szukać pracy, wysyłać CV i list motywacyjny gdzie się da i szukać pracy w zawodzie (choć ze trzy razy mówiłam, że wolałabym coś innego) i powiedziała, że nasz plan to w dwa lata znaleźć pracę. Wow, super, bardzo szybko.
Ze stażem u mnie jest tak, że wszystko odbywa się po cichu, najlepiej mieć znajomości w PUP bo nikt Ci głośno nie powie, że są pieniądze. Wcześniej byłam w PUPie w wojewódzkim mieści i tam było zupełnie inaczej. Ale tu, w mniejszym miasteczku, zasady też są inne.
Daje sobie pół roku, skończę mojego inspektora BHP i wtedy już musowo pracę muszą znaleźć. Planuję zresztą porzucić moją wioskę i mieścinki i wyruszyć do Trójmiasta by może tam spróbować szczęścia.
Teraz będę szukać pracy głównie dlatego, że PUP finansuje studia podyplomowe na które się wybieram ale muszę mieć to aktywne poszukiwanie pracy. Tylko trzeba znaleźć w sobie sporo motywacji, sił i napisać potrzebne dokumenty.
Sophie24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 07:39   #1515
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Dodatek funkcyjny, motywacyjny, za wychowawstwo, stażowe, talony, trzynastka, premia, nagroda burmistrza, herbata darmowa itd. Nawet jak we ferie nie pracują to mają za te ferie jakiś dodatek do wynagrodzenia. Talony są od 300 do nawet 500 zł. Za każdą godz zastępstwa ma płacone. Nigdy za darmo nie prowadzi lekcji za kogoś. W firmach prywatnych sklepach itp bardzo mało kto za nadgodziny płaci. No i oczywiście całe wakacje wolne.
Jak ja uwielbiam takie gadanie To czemu nie wybrałaś kierunku, po którym można być nauczycielem? Przecież to taki boski zawód! Na pewno zaraz wyskoczysz z tym, że praca tylko po znajomości, ale według Ciebie każda taka jest. Gdybyś była nauczycielką, to na pewno zaczęłabyś narzekać - że dodatek za wychowawstwo to tylko 50 zł, że obowiązkiem jest dokształcanie się na własny koszt, że talonów żadnych się w większości nie dostaje, innych nagród tak samo. Całe wakacje nie są wolne - gdybyś nie pamiętała, to w sierpniu są zarówno poprawy matur, jak i innych egzaminów, tak samo przedmiotów. Poza tym w ciągu wakacji odbywają się rady pedagogiczne.

Zawód nauczyciela jest naprawdę ciężki i w więszości niewdzięczny, ale Wy widzicie tylko wolne wakacje i jakieś groszowe dodatki. Ciekawe, czy dałabyś radę użerać się z młodzieżą, dla której obecnie nie ma żadnych zasad? Teraz nauczyciel stawia zasłużoną jedynkę, bo uczeń nic nie umiał - na skargę zaraz przychodzi rodzic, że dziecko przecież mądre, zdolne, ze wszystkiego same piątki, a z tego jedynki i że to wina nauczyciela! Przemów do młodzieży, dla której nie ma teraz żadnych autorytetów. Naucz ich czegoś, przekonuj, że powinni się uczyć, skoro oni mają to gdzieś, bo teraz zdać maturę to łatwizna, a dostać się potem na studia można bezproblemowo - choćby na zaoczne albo i na dzienne na uczelnie prywatne (a często i sporo kierunków na państwowych). Tłumacz się z każdej wystawionej oceny, z każdego zagrożenia, bo to na pewno Twoja wina jako nauczyciela. Jeździj jako wychowawca na wycieczki i pilnuj, żeby 12-latkowe się nie schlali do nieprzytomności i nie zrobili sobie krzywdy. Prowadź jako wychowawca tony papierkowej roboty, chodź na zebrania, na rady pedagogiczne, jako opiekun na dyskoteki, w większości nic za to nie dostając, bo to Twój obowiązek. Zbieraj pieniądze na wycieczki i bój się, żeby żadna złotówka z portfela nie wypadła. Miej mnóstwo pracy w domu - przygotowywanie lekcji, sprawdzanie klasówek i inne takie. Nadal tak cudownie? Ale tak, wiem, Ty na pewno poznałaś samych nauczycieli, którzy uczniów mają gdzieś, nic nie robią, a kasa sama leci.

Jesteś Tajkuno tak narzekającym, marudzącym i wytykającym innym ich jakieś tam sukcesy człowiekiem, że aż się słabo robi. Pewnie dla Ciebie lekarz to nienachapany człowiek, który kosi kokosy w swoim prywatnym gabinecie. Nie pomyślisz zapewne o 6 latach megaciężkiej nauki, o późniejszym zdobywaniu dalszych kwalifikacji, o pracy za grosze przez wiele godzin. Urzędnik - no tak, sama przyjemność, jedyne co robi to pije kawkę i plotkuje, a kasę ma. Na pewno nie załatwia nic, na pewno nie ma obowiązków, na pewno z nikim się nie użera. Zajmij się może wreszcie swoim życiem, bo jedyne, co robisz, to włażenie w życie i do portfela innym, wypominanie, podjudzanie, jak to ktoś ma dobrze i że na pewno po znajomości. Dobrze Ci się tak żyje?

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2012-01-15 o 07:41
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 08:29   #1516
Celebre
Raczkowanie
 
Avatar Celebre
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 468
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez myrcella Pokaż wiadomość
http://www.sfora.pl/Zamkna-prawie-ty...-rekord-a39557
Zamkną prawie tysiąc szkół. To rekord
wspołczuje też osobą, które chcą pracować w szkole, bo jak widać nie będzie gdzie, ale ogólnie zatrudnionych w nich teraz nauczycieli mi nie szkoda jakoś, bo dość się nachapali. mam ciotkę nauczycielkę i to na wsi, niezłe kokosy tam kroi. z tą niepełnosprawnością jest tak, że u mnie w bloku co 2gi jest niepełnosprawny i na czarno dorabia.
Musisz być zapewne nieeezwykle miłą osobą, że ludzie zwierzają gdzie/jak pracują i ze są niepełnosprawni.
Celebre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 08:56   #1517
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Celebre nie rozumiem twojego postu. zollla nie jestem żadnym trollem, na dodatek sama jetem po pedagogice i mogłabym pracować np. w szkole jako pedagog, więc sama sobie też gola do bramki strzelam, ale wiem, że idzie niż i nic na to nie poradzimy. miałam praktyki w gimnazjum przez m-c jako pedagog i widzę jakie fury stoją pod moim gim. każdy sąsiad komentuje.
Sophie24 moja Mama i Tata pracowali całe życie na PKP-obecnie spółka, Mama poszła na wsześniejszą emeryturę. od exs pracodawcy nawet nie ma po tylu latach darmowych biletów na PKP. musi dorabiać, bo z tej emerytury by nie wyżyła. Tata też ma na pasku ponad średnią krajową, a na rękę ma 2,3 i to na nocki pracuje. tyle u nas zarabia pielęgniarka ledwo po studiach albo i nie. i to jest sprawiedliwe? do teg ona dyżurze siedzi i p... w stołek.
a propo mojej wczorajszej rozmowy jako niania. dziwnie było, mama taka sobie, dziecko uważam, że za małe-niecały rok ma. poza tym od autobusu trzeba iśc w 1dna stronę ok. pół godz. z buta. niby chcą legalnie zatrudnić, ale mam dziwne wrażenie, że nie dokońca, no nic, jak się odezwą, to wtedy się zacznę ,,martwić''.

Edytowane przez myrcella
Czas edycji: 2012-01-15 o 08:58
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:09   #1518
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez myrcella Pokaż wiadomość
widzę jakie fury stoją pod moim gim. każdy sąsiad komentuje
A Ty razem z nimi Ja przez całe lata mojej edukacji żadnych wypasionych fur pod szkołami nie widziałam, ale gdyby nawet, to co w tym złego? Moja nauczycielka od fizyki miała męża z własną firmą i to dzięki jego pensji miała piękny dom - na pewno by go nie postawiła z nauczycielskich zarobków. Nie zawsze jak nauczyciel ma piękny samochód to dlatego, że takie kokosy zarabia. Dziewczyny, czy Wy nic innego nie robicie, tylko patrzycie, kto jakim samochodem jeździ, ile zarabia i złorzeczycie, że się nachapał, że po znajomości, że takim to dobrze, nie to co Wam bezrobotnym?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:12   #1519
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jak ja uwielbiam takie gadanie To czemu nie wybrałaś kierunku, po którym można być nauczycielem? Przecież to taki boski zawód! Na pewno zaraz wyskoczysz z tym, że praca tylko po znajomości, ale według Ciebie każda taka jest. Gdybyś była nauczycielką, to na pewno zaczęłabyś narzekać - że dodatek za wychowawstwo to tylko 50 zł, że obowiązkiem jest dokształcanie się na własny koszt, że talonów żadnych się w większości nie dostaje, innych nagród tak samo. Całe wakacje nie są wolne - gdybyś nie pamiętała, to w sierpniu są zarówno poprawy matur, jak i innych egzaminów, tak samo przedmiotów. Poza tym w ciągu wakacji odbywają się rady pedagogiczne.

Zawód nauczyciela jest naprawdę ciężki i w więszości niewdzięczny, ale Wy widzicie tylko wolne wakacje i jakieś groszowe dodatki. Ciekawe, czy dałabyś radę użerać się z młodzieżą, dla której obecnie nie ma żadnych zasad? Teraz nauczyciel stawia zasłużoną jedynkę, bo uczeń nic nie umiał - na skargę zaraz przychodzi rodzic, że dziecko przecież mądre, zdolne, ze wszystkiego same piątki, a z tego jedynki i że to wina nauczyciela! Przemów do młodzieży, dla której nie ma teraz żadnych autorytetów. Naucz ich czegoś, przekonuj, że powinni się uczyć, skoro oni mają to gdzieś, bo teraz zdać maturę to łatwizna, a dostać się potem na studia można bezproblemowo - choćby na zaoczne albo i na dzienne na uczelnie prywatne (a często i sporo kierunków na państwowych). Tłumacz się z każdej wystawionej oceny, z każdego zagrożenia, bo to na pewno Twoja wina jako nauczyciela. Jeździj jako wychowawca na wycieczki i pilnuj, żeby 12-latkowe się nie schlali do nieprzytomności i nie zrobili sobie krzywdy. Prowadź jako wychowawca tony papierkowej roboty, chodź na zebrania, na rady pedagogiczne, jako opiekun na dyskoteki, w większości nic za to nie dostając, bo to Twój obowiązek. Zbieraj pieniądze na wycieczki i bój się, żeby żadna złotówka z portfela nie wypadła. Miej mnóstwo pracy w domu - przygotowywanie lekcji, sprawdzanie klasówek i inne takie. Nadal tak cudownie? Ale tak, wiem, Ty na pewno poznałaś samych nauczycieli, którzy uczniów mają gdzieś, nic nie robią, a kasa sama leci.

Jesteś Tajkuno tak narzekającym, marudzącym i wytykającym innym ich jakieś tam sukcesy człowiekiem, że aż się słabo robi. Pewnie dla Ciebie lekarz to nienachapany człowiek, który kosi kokosy w swoim prywatnym gabinecie. Nie pomyślisz zapewne o 6 latach megaciężkiej nauki, o późniejszym zdobywaniu dalszych kwalifikacji, o pracy za grosze przez wiele godzin. Urzędnik - no tak, sama przyjemność, jedyne co robi to pije kawkę i plotkuje, a kasę ma. Na pewno nie załatwia nic, na pewno nie ma obowiązków, na pewno z nikim się nie użera. Zajmij się może wreszcie swoim życiem, bo jedyne, co robisz, to włażenie w życie i do portfela innym, wypominanie, podjudzanie, jak to ktoś ma dobrze i że na pewno po znajomości. Dobrze Ci się tak żyje?
Podpisuję się rękoma i nogami pod twoim postem!

Jedyne plusy w zawodzie nauczyciela:
-wypłata na czas
-jak jestes nauczycielem dyplomowanym, to jesteś "nie do ruszenia"
-jeżeli dana szkoła zmniejsza ilość godzin twojego przedmiotu to MUSI załatwić ci inny etat w szkole, tak żeby nauczyciel miał pełny etat.
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-15, 09:12   #1520
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez myrcella Pokaż wiadomość
moja Mama i Tata pracowali całe życie na PKP-obecnie spółka, Mama poszła na wsześniejszą emeryturę. od exs pracodawcy nawet nie ma po tylu latach darmowych biletów na PKP. musi dorabiać, bo z tej emerytury by nie wyżyła. Tata też ma na pasku ponad średnią krajową, a na rękę ma 2,3 i to na nocki pracuje. tyle u nas zarabia pielęgniarka ledwo po studiach albo i nie. i to jest sprawiedliwe? do teg ona dyżurze siedzi i p... w stołek.
Dziewczyno, według Ciebie każdy tylko siedzi na tyłku i nic nie robi, a kasa leci Mój tata pracuje na PKP, po 14 latach pracy przeszedł wszystkie szczeble od najniższego i teraz kieruje swoim działem. Nie, nie ma żadnych znajomości, po prostu jest dobry i tyle. I nie, nie siedzi tylko i nie pierdzi w stołek. Ciekawe, co byś mówiła, gdybyś sama była pielęgniarką? Ty chyba nie masz pojęcia, o czym mówisz, bo to bardzo ciężki zawód.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:14   #1521
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wy nic innego nie robicie, tylko patrzycie, kto jakim samochodem jeździ, ile zarabia i złorzeczycie, że się nachapał, że po znajomości, że takim to dobrze, nie to co Wam bezrobotnym?

Idąc tym tropem myślenia muszę zabić wszystkich pracujących
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:20   #1522
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Idąc tym tropem myślenia muszę zabić wszystkich pracujących
Każdy ma dobrze Lekarz z prywatnym gabinetem - ooo, ten to się dopiero nachapie, kasę trzepie za siedzenie na tyłku, co tam że uczył się 6 lat na bardzo trudnym kierunku, co z tego że potem musiał wiele lat się specjalizować, co z tego że wiele lat pracował za grosze, wszystko nieważne, to na pewno leń i nierób, a kasa sama mu do kieszeni wpada, a jakie fury mu przed jego willą stoją, wszyscy sąsiedzi widzą i gadają! A urzędnik? No ten to ma dopiero życie! Nikt go nie ruszy, trzynastki, tylko siedzi i kawkę pije, zero pracy, no i oczywiście po znajomości pracę dostał i po znajomości całej rodzinie załatwia! A pielęgniarka? Żyć nie umierać! Siedzi cały dyżur na tyłki, gazetkę czyta, pacjentów nie odwiedza, nic się nie uczyła na studiach (bo co to za studia jakieś tam pielęgniarstwo?!), pacjenci jej jeszcze kasiorę do kieszeni wkładają, no po prostu cud miód. A te plotki o pacjentach, których trzeba wykąpać, podnosić, przekładać, smarować, do których się lata co chwilę całą noc, wielka odpowiedzialność - to wszystko nieprawda, ja wiem dobrze, bo kuzynka mojej koleżanki ze szkoły miała praktyki w szpitalu i wszystko widziała!
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:29   #1523
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

U mnie nauczyciel za wychowawstwo miał 80 zł, nie żadne 50 zł jak piszecie. Liczyłam z drugą osobą angaże nauczycielom, więc dokładnie wiem ile nauczyciel zarabiał wtedy. Widziałam ich zarobki. Talony zawsze mieli. Na każde święta. Trzynastka co roku na przełomie marca. Dopłaty do studiów też są. Nauczyciel który miał licencjat i robił magistra , dostawałam do studiów magisterskich dopłaty. W sierpniu nauczyciele byli w szkole może ze 3 razy tylko. Byli tacy co nawet na konferencję w sierpniu nie przyszli, bo akurat byli na wakacjach w Egipcie. I nic im nikt za to nie robił. Do tego w lipcu przypomniało mi się, mają wczasy pod gruszą. Dopłaty do kolonii dzieci. A stażowe uzależnione jest od lat pracy. Im więcej lat pracy tym większy ten procent. Maksymalnie chyba 5 %. Widziałam ich kwitki za wynagrodzenie podczas pracy w sekretariacie. Więc nie wmówicie mi , że mają małe zarobki. Pomagałam zajmować się ich sprawami kadrowymi. Za każdym stopień mają wyższą pensją. Na początku jest stażowy, za rok może być już nauczycielem kontraktowym i już ma wyższą pensję. Potem mianowany i dyplomowany. Jak ja robiłam w szkole, to mieli super zarobki. Teraz może mają niższe te dodatki. Jedna nauczycielka na świetlicy, jak nie było dzieci to z nudów pół dnia czytała gazetę i miała za to płacone. Ja nie pisałam, że zazdroszczę nauczycielom . Ale taka jest prawda. Akurat dla mnie nie było by fajnie pracować z nieznośnymi dziećmi.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:33   #1524
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Super zarobki to znaczy? Ile zarabiali? Akurat te wszystkie plusy, które wymieniłaś (dofinansowanie do studiów, do kolonii, do wczasów, talony, premie) obecne są w naprawdę wielu firmach - to wszystko mają choćby moi rodzice. Wiele firm daje też kupony do kin czy inne takie, w firmie mojego TŻ-ta są karnety na siłownię.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:37   #1525
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

invisible_01 no widzisz, a mój Tata nie ma szans być naczelnikiem i już, a robi tam za 3je i to On ma cięzką pracę, a nie np. kuzyna żona, która jest pielęgniarką i to są jej słowa, że siedzi na dyżurze, śpi prawie całą nockę i ma 3 pacjentów na krzyż. oczywiście nie każda pielęgniarka tak się obija. do Taty pracy nikt z młodych nie chce przyjść, bo jest cięzka, odpowiezialna i bardzo mało płacą. duż osób się do niej tez po prostu nie nadaje. wczoraj na tej rozmowie byłam u profesora i On też widzi, że teraz studenci są coraz bardziej leniwi, mówił, że np. 1szy wykład mają na 12 i to się spoźniają, jak dali ogłoszenie do pracy u dziecka na pedagogice na róznych uczelniach, to żadna się chętna nie zgłosiła, a kasa niezła. mówił, że się studenci coraz bardziej leniwi robią i starch pomyśleć co by zrobili jakby mieli na 7 rano do pracy dojeżdżać ze 30 km.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:38   #1526
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Ludzie są źli na służbę zdrowia, akurat z innego powodu. Żeby państwowo dostać się do specjalisty okulisty u mnie trzeba pół roku czekać od zarejestrowania się do wizyty. Wiadomo, że nauka ciężka, nie samowicie trudny kierunek, nie jest łatwo i za tą naukę kasa dobra im się teraz należy. Powinni dobrze zarabiać. Tylko ludzi wkurza to czekanie do specjalisty. Mój tata ,żeby państwowo dostać się do kardiologa w przychodni nie raz od 4 czy 5 rano musiał już stać pod przychodnią. Inaczej by się już nie dostał. A leczenie powinno być darmowe.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:42   #1527
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Ludzie są źli na służbę zdrowia, akurat z innego powodu. Żeby państwowo dostać się do specjalisty okulisty u mnie trzeba pół roku czekać od zarejestrowania się do wizyty. Wiadomo, że nauka ciężka, nie samowicie trudny kierunek, nie jest łatwo i za tą naukę kasa dobra im się teraz należy. Powinni dobrze zarabiać. Tylko ludzi wkurza to czekanie do specjalisty. Mój tata ,żeby państwowo dostać się do kardiologa w przychodni nie raz od 4 czy 5 rano musiał już stać pod przychodnią. Inaczej by się już nie dostał. A leczenie powinno być darmowe.
Mnie też szlag trafiał nieraz, że do okulisty z pilną sprawą musiałam chodzić prywatnie, tak samo jak do wielu specjalistów, bo na NFZ się czeka miesiącami, a często latami. Ale to też po części wina samych pacjentów. Kiedyś w okienku przede mną stała starsza kobieta i pytała o termin do okulisty. Pani recepcjonistka zaproponowała jej najbliższy za 3 miesiące i pyta: "Ale zapamięta pani?". A ta kobieta: "Jak nie zapamiętam to nie przyjdę i już". Bardzo często starsze osoby (i nie tylko) rezerwują terminy, a potem nie przychodzą. To jest plaga niemalże. Raz mojego TŻ-ta strasznie rozbolał ząb, w okienku powiedzieli, że za 4 miesiące najszybciej. Podreptał jednak pod gabinet dentysty, a tam wszyscy zapisani na późniejsze godziny. Okazało się, że 3 osoby nie przyszły w ogóle, mimo że miały zapisany termin i dentysta go przyjął.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:46   #1528
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Moja mama jest nauczycielem dyplomowanym i nie wiem skąd te rewelacje na temat zarobków - ja mam informacje z pierwszej ręki, nie "zasłyszane od ciotek i sąsiadów":

- Pensja nauczyciela dypl. po 30 latach pracy i studia podyplomowe to 2,5 - 3 K z nadliczbówkami - jak z tego można się "nachapać" czy dorobić??? Chyba z pensji męża
- Pensum to teoretycznie 20 h tak naprawdę niezliczone konferencje, godziny darmowe dodatkowej nauki i zajęć wyrównawczych, poprawiania klasówek etc.
- Idąc tropem że powinno być sprawiedliwie, jak powinna się czuć moja mama z faktem że nie tylko mój ojciec ma znacznie lepsze zarobki, mimo takich samych kwalifikacji, ale nawet ja kilka lat po studiach zarabiam lepiej niż ona po prawie 30 latach??
- Studia podyplomowe wymagane przez szkołę na własny koszt. Nikogo nie obchodzi czy akurat masz wolne 2 K na czesne.
- Najgorsze jak dla mnie: każda godzina w szkole jest na pełnych obrotach, pełne skupienie, odpowiedzialność na uczniów, nie tak jak w biurze gdzie powiedzmy 2 h zasuwasz na pełnych obrotach a trzecią możesz się trochę zrelaksować.
- Talony, to żaden plus. Normalne firmy dają po prostu premię.

Mój ojciec kiedyś chciał być nauczycielem, odradzono mu to i błogosławię tę osobę, bo z 3 dzieci....chybabyśmy ścianę gryźli.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2012-01-15 o 09:48
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:47   #1529
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Super zarobki to znaczy? Ile zarabiali? Akurat te wszystkie plusy, które wymieniłaś (dofinansowanie do studiów, do kolonii, do wczasów, talony, premie) obecne są w naprawdę wielu firmach - to wszystko mają choćby moi rodzice. Wiele firm daje też kupony do kin czy inne takie, w firmie mojego TŻ-ta są karnety na siłownię.
U mnie żadna firma nie daje takich dodatków swoim pracownikom. Tylko w państwówce mają takie dodatki. W jednej firmie robiącej mebla ludzie harują fizycznie od świątku do niedzieli, ciężka nie samowicie praca i zarabiają najniższą. Dawniej były takie dodatki, a teraz którą firmę na to stać. Tylko w przypadku nauczycieli jest plus ten jeszcze, że ferie wolne, tydz wolny jak są święta jedne i drugie, od 25 czerwca wolne bo wakacje. Trzeba to wziąść pod uwagę, ile mają wolnego. Więc 4000 zł nie mogą zarabiać. Za tyle wolnego I nie pracują po 8 h ani dłużej w dniu.
Dla mnie 3000 to bardzo dużo, gdyby dwoje osób tyle zarabiało to jest super dochód dla rodziny nawet dwu czy 3 osobowej. Moja mama całe życie zarabiała najniższą i jakoś nie głodowaliśmy. Moja ciotka była sprzątaczką też miała najniższą , wujek nie wiele więcej, dwoje dzieci i też nie głodowali . Jakoś ubrani byli. Ale trzeba umieć żyć oszczędnie. Ja nigdy orginalnych ciuchów nie kupowałam , drogich. Swetrów za 100 parę złotych, butów za 200 zł. Nawet jak pracowałam to oszczędzałam i kupowałam fajne ale tańsze rzeczy. Moja mama jakby miała co miesiąc 3000 to by powiedziała,że jest bogata. Ale to zależy na jakim poziomie żyje rodzina, ile kasy daje na dzieci, czy kupuje im orginalne rzeczy, buty itp. Z tą ścianą to przesadziłaś chyba. Można taniej gotować. Nie jakieś drogie potrawy wymyślane.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-01-15 o 10:00
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-15, 09:51   #1530
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Ja na studiach przerabiam (niestety obowiązkowo) blok pedagogiczny i musiałam hospitować 90 godz. lekcyjnych, czeka mnie jeszcze 90 godz. praktyk. Siedząc i przyglądając się lekcji byłam w pewnym momencie tak zmęczona, że nie wiem, jak ta nauczycielka dała radę. Zająć się każdym uczniem, zaciekawić, uspokajać, tłumaczyć setny raz to samo, skakać wokół nich, każdemu sprawdzić zadanie, skoncentrować, sprawdzić i zadać pracę domową, poprawiać błędy, NAUCZYĆ czegoś - to jest tak ciężka praca, że nie mieści mi się w głowie, że ktoś może powiedzieć, że nauczyciel ma cudne życie, świetnie zarabia i się "nachapał".

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
U mnie żadna firma nie daje takich dodatków swoim pracownikom. Tylko w państwówce mają takie dodatki.
Zawiodę Cię - mój TŻ w państwówce nie pracuje, moja mama też nie, moi znajomi też nie, a wszyscy takie dodatki mają. Mój kolega nawet dostał 2 tys. zł od tak od firmy, jak mu się dziecko urodziło. Ale Ty oczywiście masz swoje teorie. I nie - nikt pracy po znajomości nie dostał, niektóre z tych firm to zakłady z pracą wyłącznie fizyczną, ale dodatki są. Ale oczywiście u Ciebie nie ma.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-28 11:38:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:24.