Zarabianie na seks kamerkach

[goldennight]

Witam chciałam poruszyć temat zarabiania na sex kamerkach co raz bardziej popularny.

Co o tym sądzicie dziewczyny co raz chętniej rozbierają się i nie tylko jak czują że można zarobić bez wychodzenia z domu dobre pieniądze.
Kiedyś oglądałam na ten temat reportaż, że są to głownie studentki czyli młode dziewczyny zarabiające na studia i życie.

Nazywane jest, to formą prostytucji, kasa za seks pokaz czy udzielenie widoku swojego nagiego ciała za żetony.

Waszym zdaniem jest to dobrze, że takie coś istnieje , czy oceniacie takie obnażanie swojego ciała dla wielu obcych facetów negatywnie.?

[ruda_beksa]

Niech każdy ze swoim ciałem i jego wizerunkiem robi co chce, jeśli nie krzywdzi tym innych. Nie oceniam tego negatywnie, bo nie rozumiem co w tym złego. Nie jest to coś co osobiście bym zrobiła, ale nie każdy musi mieć takie samo podejście jak ja. W sumie dobrze że to istnieje, bo dziewczyny mogą sobie dorobić w domu, zawsze to bezpieczniejsze od strip klubów czy kręcenia pornosów.

[Mijanou]

Napisane przez goldennight

Witam chciałam poruszyć temat zarabiania na sex kamerkach co raz bardziej popularny.

Co o tym sądzicie dziewczyny co raz chętniej rozbierają się i nie tylko jak czują że można zarobić bez wychodzenia z domu dobre pieniądze.
Kiedyś oglądałam na ten temat reportaż, że są to głownie studentki czyli młode dziewczyny zarabiające na studia i życie.

Nazywane jest, to formą prostytucji, kasa za seks pokaz czy udzielenie widoku swojego nagiego ciała za żetony.

Waszym zdaniem jest to dobrze, że takie coś istnieje , czy oceniacie takie obnażanie swojego ciała dla wielu obcych facetów negatywnie.?

Co sądzę? Nic nie sądzę bo każdy sam decyduje o swoim ciele. Sama bym się na to nie zdecydowała, ale to mój wybór. Ktoś może wybrać przecież inaczej. Zależy, jakie kto ma podejście do swojej nagości.

Nie nazwałabym tego formą prostytucji. W końcu inne dziewczyny pracują jako tancerki go-go, występują w peep roomach, robią striptease i nie zajmują się prostytucją.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez Mijanou

Co sądzę? Nic nie sądzę bo każdy sam decyduje o swoim ciele. Sama bym się na to nie zdecydowała, ale to mój wybór. Ktoś może wybrać przecież inaczej. Zależy, jakie kto ma podejście do swojej nagości.

Nie nazwałabym tego formą prostytucji. W końcu inne dziewczyny pracują jako tancerki go-go, występują w peep roomach, robią striptease i nie zajmują się prostytucją.

To jest forma prostytucji nie tylko odbywanie stosunków za pieniądze się nią nazywa.

Osobiście jak mnie to nie dotyczy niech każdy robi co chce aczkolwiek daleko mi do bicia brawa za takie rzeczy jak i kupującemu takie usługi a tym bardziej dziewczynom w ten sposób zarabiającym.

Myślę, że moim otoczeniu jeśli by ktoś tak zarabiał, czy to koleżanka, czy siostra raczej bym sceptyczna była.

[Agataa_S]

Ja też uważam, że jak ktoś chce tak żyć to niech żyje. Nigdy bym nie wyzwała od prostytutek takich osób. Mi nic do tego. Tyle, że ja nie szanuje takich kobiet i mam do tego prawo tak jak one maja prawo zarabiać jak chcą. Wg mnie to sprzedawanie własnego ciała. Nie wydaje mi się żeby inteligentna lub/i szanująca siebie dziewczyna to robiła. Cóż, praca np. na kasie jest mniej opłacalna i cięższa więc takie kamerki to wg mnie pójście na łatwiznę ale bardzo krótko perspektywiczne. Wydaje mi się, że te dziewczyny co teraz sobie tak życie ułatwiają później je sobie bardzo utrudnią taką przeszłością. W Internecie nic nie ginie.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez Agataa_S

Ja też uważam, że jak ktoś chce tak żyć to niech żyje. Nigdy bym nie wyzwała od prostytutek takich osób. Mi nic do tego. Tyle, że ja nie szanuje takich kobiet i mam do tego prawo tak jak one maja prawo zarabiać jak chcą. Wg mnie to sprzedawanie własnego ciała. Nie wydaje mi się żeby inteligentna lub/i szanująca siebie dziewczyna to robiła. Cóż, praca np. na kasie jest mniej opłacalna i cięższa więc takie kamerki to wg mnie pójście na łatwiznę ale bardzo krótko perspektywiczne. Wydaje mi się, że te dziewczyny co teraz sobie tak życie ułatwiają później je sobie bardzo utrudnią taką przeszłością. W Internecie nic nie ginie.

Oczywiście, że nie należy wyzywać, też mam taką zasadę póki nikt mnie nie krzywdzi ale jeśli bym napisała, że to akceptuje i toleruje to bym skłamała.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez kwiat_pustyni92

To jest forma prostytucji nie tylko odbywanie stosunków za pieniądze się nią nazywa.

"Prostytucja – działalność lub praktyka świadczenia usług seksualnych, polegających zwykle na odbywaniu stosunku płciowego w zamian za zapłatę pieniężną lub inne korzyści.

(...)

Prostytucja jest, obok pornografii, striptizu i tańca erotycznego, jedną z gałęzi przemysłu seksualnego."

Kamerki więc nie są prostytucją, a striptizem/pornografią. I zanim powiesz że przecież zarabiają na kamerkach. Tak, tak samo jak na filmach porno, ale prostytucja to usługa seksualna. Dziewczyna z kamerki jej nie wykona przez monitor.

[kwiat_pustyni92]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86542789]"Prostytucja – działalność lub praktyka świadczenia usług seksualnych, polegających zwykle na odbywaniu stosunku płciowego w zamian za zapłatę pieniężną lub inne korzyści.

(...)

Prostytucja jest, obok pornografii, striptizu i tańca erotycznego, jedną z gałęzi przemysłu seksualnego."

Kamerki więc nie są prostytucją, a striptizem/pornografią. I zanim powiesz że przecież zarabiają na kamerkach. Tak, tak samo jak na filmach porno, ale prostytucja to usługa seksualna. Dziewczyna z kamerki jej nie wykona przez monitor.[/QUOTE]

Nie będziemy się kłócić czy nią jest czy nie, zależy jak ktoś interpretuje.

[ruda_beksa]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86542789]
Kamerki więc nie są prostytucją, a striptizem/pornografią. I zanim powiesz że przecież zarabiają na kamerkach. Tak, tak samo jak na filmach porno, ale prostytucja to usługa seksualna. Dziewczyna z kamerki jej nie wykona przez monitor.[/QUOTE]

Czekaj, czekaj, VR się rozwija

A ja nie rozumiem w imię czego ktoś miałby siedzieć na kasie jeśli może pokazać w necie to i owo i zarobić w kilka dni tyle co w miesiąc. Bo niby siedzenie na kasie tak rozwinie ducha i charakter? No... wąąąątpię

Są zawody które mi się nie podobają, ale nie wyobrażam sobie mówić że "nie szanuję" drugiego człowieka dlatego że wykonuje zawód który mi osobiście nie odpowiada, a nikogo nie krzywdzi.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Nie będziemy się kłócić czy nią jest czy nie, zależy jak ktoś interpretuje.

Wybacz, ale Twoja interpretacja nie zmienia definicji. Możesz sobie uważać co chcesz, ale prawda jest taka że w Polsce za prostytucję uważa się stosunek płciowy w celach zarobkowych. Wikipedia tak mówi oraz Encyklopedia PWN (więcej nie sprawdzałem). Interpretacja nie ma tutaj nic do rzeczy.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Czekaj, czekaj, VR się rozwija

Owszem, ale nadal nie ma mowy o stosunku płciowym. Nawet jak weźmiemy filmy interaktywne i gadżety, to wciąż jest to tylko pornografia

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Czekaj, czekaj, VR się rozwija

A ja nie rozumiem w imię czego ktoś miałby siedzieć na kasie jeśli może pokazać w necie to i owo i zarobić w kilka dni tyle co w miesiąc. Bo niby siedzenie na kasie tak rozwinie ducha i charakter? No... wąąąątpię

Są zawody które mi się nie podobają, ale nie wyobrażam sobie mówić że "nie szanuję" drugiego człowieka dlatego że wykonuje zawód który mi osobiście nie odpowiada, a nikogo nie krzywdzi.

Kwestia wartości i światopoglądu, prostytutki nikogo nie krzywdzą a jednak daleko nam do akceptacji społecznej tej profesji.

[Kelecka]

Napisane przez kwiat_pustyni92

ale jeśli bym napisała, że to akceptuje i toleruje to bym skłamała.

Doprawdy nie sadze, zeby jakiejkolwiek dziewczynie pracujacaj na kamwerkach, zalezalo na Towjej akceptacji

Praca jak kazda inna, z tego co wiem, czasochlonna i wcale nie przynoszaca kokosow. Znam kilka dziewczyn pracujacych w tym, zazwyczaj oprocz tego pracuja jeszcze jako fetish models / escort girls / professional dominatrix etc.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Nie będziemy się kłócić czy nią jest czy nie, zależy jak ktoś interpretuje.

Po to są ogólnoprzyjęte definicje, żebyś nie musiała sobie interpretować sama

Co do samego tematu to nie oceniam osób, które wybierają taki sposób zarobku. Różne są sytuacji w życiu. Ich sprawa co robią ze swoim ciałem i wizerunkiem. Większy problemem według mnie jest rozwijanie się branży usług seksualnych w podziemiu. Brak kontroli zwykle prowadzi do nadużyć.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez Kelecka

Doprawdy nie sadze, zeby jakiejkolwiek dziewczynie pracujacaj na kamwerkach, zalezalo na Towjej akceptacji

Praca jak kazda inna, z tego co wiem, czasochlonna i wcale nie przynoszaca kokosow. Znam kilka dziewczyn pracujacych w tym, zazwyczaj oprocz tego pracuja jeszcze jako fetish models / escort girls / professional dominatrix etc.

A co mnie to obchodzi ,czy im na tym zależy pewnie nie, same wiedzą jaki jest stosunek do takich spraw.

[MATRIX266]

Nigdy bym nie chciał dziewczyny, która za kasę wkładała sobie wibrator dla kilkuset panów, którzy się masturbują do tego.

Więc tak negatywnie to oceniam ale nie moja sprawa każdy niech odpowiada za siebie.[COLOR="Silver"]

[Kelecka]

Napisane przez kwiat_pustyni92

same wiedzą jaki jest stosunek do takich spraw.

Znaczy czyj stosunek? Bo moj jest na przyklad kompletnie neutralny.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez kwiat_pustyni92

A co mnie to obchodzi ,czy im na tym zależy pewnie nie, same wiedzą jaki jest stosunek do takich spraw.

A jaki jest stosunek? Bo mi to powiewa osobiście co robią ze swoim życiem. Szkodzą mi tym? Niby jak? Złodzieje samochodów - o, Ci mogą mi zaszkodzić.

Byłaś kiedyś na zachodzie? Widziałaś Red Light District? Kurcze, tak gardzą tymi dziewczynami że mają własne lokum i nie muszą się kryć po piwnicach, a jak ktoś robi zdjęcia czy nagrywa filmy z ulicy (tak, stoją za szybą na ulicy, szok) to szybko obrywa

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez MATRIX266

Nigdy bym nie chciał dziewczyny, która za kasę wkładała sobie wibrator dla kilkuset panów, którzy się masturbują do tego.

Też bym nie chciał, co nie zmienia faktu że nie oceniam ich negatywnie. To się nie łączy.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez Kelecka

Znaczy czyj stosunek? Bo moj jest na przyklad kompletnie neutralny.

To twój ale takie rzeczy nie są ogólnie tolerowanie w społeczeństwie przynajmniej Polskim.

[MATRIX266]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86542885]A jaki jest stosunek? Bo mi to powiewa osobiście co robią ze swoim życiem. Szkodzą mi tym? Niby jak? Złodzieje samochodów - o, Ci mogą mi zaszkodzić.

Byłaś kiedyś na zachodzie? Widziałaś Red Light District? Kurcze, tak gardzą tymi dziewczynami że mają własne lokum i nie muszą się kryć po piwnicach, a jak ktoś robi zdjęcia czy nagrywa filmy z ulicy (tak, stoją za szybą na ulicy, szok) to szybko obrywa

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------



Też bym nie chciał, co nie zmienia faktu że nie oceniam ich negatywnie. To się nie łączy.[/QUOTE]

Nie chciał byś takiej dziewczyny ale nie oceniasz negatywnie, czy to się nie wyklucza!?

[farmaceutka88]

Jest mi to obojętne. Ale nie chciałabym, żeby moja córka czy siostra zarabiały w ten sposób :P.

[goldennight]

Napisane przez farmaceutka88

Jest mi to obojętne. Ale nie chciałabym, żeby moja córka czy siostra zarabiały w ten sposób :P.

Powiem szczerze, że chyba by mi też włosy zdębiały jak bym się dowiedziała, że moja córka takie usługi świadczy w necie.

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez Kelecka

Doprawdy nie sadze, zeby jakiejkolwiek dziewczynie pracujacaj na kamwerkach, zalezalo na Towjej akceptacji

Praca jak kazda inna, z tego co wiem, czasochlonna i wcale nie przynoszaca kokosow. Znam kilka dziewczyn pracujacych w tym, zazwyczaj oprocz tego pracuja jeszcze jako fetish models / escort girls / professional dominatrix etc.

Nie wiem czy masturbowanie się na wizji za kasę, to praca jak każda inna ale skoro tak uważasz masz takie prawo.

[MATRIX266]

Napisane przez Mijanou

Co sądzę? Nic nie sądzę bo każdy sam decyduje o swoim ciele. Sama bym się na to nie zdecydowała, ale to mój wybór. Ktoś może wybrać przecież inaczej. Zależy, jakie kto ma podejście do swojej nagości.

Nie nazwałabym tego formą prostytucji. W końcu inne dziewczyny pracują jako tancerki go-go, występują w peep roomach, robią striptease i nie zajmują się prostytucją.

Dlaczego sama byś się nie zdecydowała?

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

To twój ale takie rzeczy nie są ogólnie tolerowanie w społeczeństwie przynajmniej Polskim.

Tak są "nietolerowane" że ok. 11 milionów Polaków ogląda pornosy, a "w 2018 r. Polacy zajęli 14. miejsce na świecie w rankingu nacji najczęściej odwiedzających największy pornograficzny serwis internetowy".

Ciekawa hipokryzja - miliony - tworzące to "polskie społeczeństwo" oglądają seks w necie, ale jak się zacznie mówić o kobietach które te filmiki robią, to zaczyna się plucie jadem i brak szacunku. Przedziwne.

Tak jakby konsumpcja piwa jest akceptowana i piją miliony, ale jak ktoś powie że jest piwowarem, to tfu tfu tfu, ić stont, to nie nasze narodowe wartości

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Tak są "nietolerowane" że ok. 11 milionów Polaków ogląda pornosy, a "w 2018 r. Polacy zajęli 14. miejsce na świecie w rankingu nacji najczęściej odwiedzających największy pornograficzny serwis internetowy".

Ciekawa hipokryzja - miliony - tworzące to "polskie społeczeństwo" oglądają seks w necie, ale jak się zacznie mówić o kobietach które te filmiki robią, to zaczyna się plucie jadem i brak szacunku. Przedziwne.

Tak jakby konsumpcja piwa jest akceptowana i piją miliony, ale jak ktoś powie że jest piwowarem, to tfu tfu tfu, ić stont, to nie nasze narodowe wartości

Taka mentalność, ja nie oglądam porno bo dla mnie jest przedstawione w większości przypadków w taki sposób, że mnie obrzydza.

Natomiast nie o porno tu mowa.

[Mijanou]

Napisane przez MATRIX266

Dlaczego sama byś się nie zdecydowała?

Dlatego, że wybrałam inny sposób zarabiania na życie i swoje przyjemności. Po prostu.
Nie lubię też dzielić się swoją intymnością z nieznajomymi ludźmi, obojetnie, za kasę czy gratis. Co NIE znaczy, że jeśli pani X wybrała inaczej to mam prawo krytykować ten fakt. Nie moja sprawa, co kto robi ze swoim ciałem i nie mi to oceniać. Jeśli ktos chce zarabiać eksponując swoje ciało na seks kamerach to jego sprawa. Mi to absolutnie nie wadzi i w niczym nie jest sprzeczne z moimi interesami ani nie szkodzi mi w żaden sposób.

---------- Dopisano o 05:04 ---------- Poprzedni post napisano o 04:50 ----------

Napisane przez kwiat_pustyni92

To twój ale takie rzeczy nie są ogólnie tolerowanie w społeczeństwie przynajmniej Polskim.

Może pozornie.
Polacy kochają szybkie, łatwe zarabianie kasy i darmoszki, oszukiwanie systemu, więc nie rozumiem tego powoływania się na ogół społeczeństwa. Potępianie tego sposobu zarabiania kasy jest hipokryzją. Albo też próbą wybielenia się z własnych grzeszków: " Ja TYLKO pobieram kasę, która mi się nie należy (wyłudzanie wszelkiej maści zasiłków bo nie chce się pracować) ale ta na sekskamerce przecież jest gorsza ode mnie. Ja TYLKO oszukuję system i podatników ale ta na kamerce to dz....a, więc relatywnie jestem lepsza/y niż ona".

Tak więc, jestem za tym, żeby każdy pilnował własnego nosa i własnych spraw zamiast oburzać się na to, co mu szkody nie wyrządza. Nikt nikomu nie każe płacić za oglądanie kogoś na seks kamerkach a jeśli ktoś w ten sposób chce tracić swoje pieniądze to też niczyja strata, tylko tej osoby.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez MATRIX266

Nie chciał byś takiej dziewczyny ale nie oceniasz negatywnie, czy to się nie wyklucza!?

Nie wyklucza się. Ja bym nie chciała za faceta historyka, ale nie znaczy to, że nie szanuję humanistów albo że ich wkład w życie społeczne jest zbędny. Po prostu mam inne preferencje co do partnera, a inne co do zwykłych znajomych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez MATRIX266

Nigdy bym nie chciał dziewczyny, która za kasę wkładała sobie wibrator dla kilkuset panów, którzy się masturbują do tego.

I na pewno dziesiątki pan pracujących na kamerkach właśnie wybuchło płaczem.

Praca jak każda inna. Ktoś napisał, ze to prostytucja, bo sprzedaje swoje ciało. Czyli modelka to prostytutka? Czyli hostessy to prostytutki?
Czyli w końcu pracownik na budowie to żigolak?

Kazdy w pewien sposób udostępnia swoje ciało i za to pobiera pieniądze kiedy decyduje się na pracę.

Śmieszy mnie to kiedy taki jeden z drugim brzydzi się jakaś osoba, bo właśnie dajmy na to, dziewczyna pracuje na kamerkach. A gdyby pracowało w Różowej Landrynce? Albo robiła striptease w klubie? Nadal obrzydza? Dlaczego? Bo sobie wkłada wibrator? A jakby to robiła po kryjomu pod kocykiem to już jest ok? A co to za różnica? Nadal ona tylko sobie wkłada wibrator, tylko ze przy okazji dorabia do tego aby mogła zaplacic za prąd.
A może jest problem, bo jakiś pan już ją widział nago? Widział pewnie ją i dziesiątki jak nie setki innych.
Ergo, taki kolega Matrix, zaakceptuje tylko dziewczyne której żaden inny mężczyzna nie widział nagiej, bo inaczej taka dla niego nie jest godna bycia jego partnerka.
Zatem w większości będzie musiała to być dziewica. Chyba ze udostępnialaby się za pomocą tzw glory hole.

[Atavish]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Kwestia wartości i światopoglądu, prostytutki nikogo nie krzywdzą a jednak daleko nam do akceptacji społecznej tej profesji.

Może nie wypowiadaj się za ogół?
Bo ja np uważam, że kwestia prostytucji powinna zostać prawnie uregulowana. A sexworkerki różnej maści powinny odprowadzać podatki, mieć prawo do emerytury i nie być spychane w szarą strefę, bo tam się robi niebezpiecznie i jest to pole do nadużyć.
A sama praca na kamerkach - praca jak praca. Osobiście mam za mało ekshibicjonizmu w sobie aby rozważać taką pracę. Ale niech inni robią co chcą ze swoim ciałem.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[srebrnykot]

Obojętne mi, czy ktoś pracuje na kamerkach, czy nie. Podobnie jak to, czy prostytuuje się w bardziej klasyczny sposób.

Natomiast uważam, że to tak samo, jak inna forma prostytucji, może niszczyć psychicznie i w perspektywie powodować problemy z samooceną i w relacjach. Nie chciałabym tak zarabiać, nie chciałabym, żeby tak zarabiała moja córka, odradzałabym znajomej, gdyby pytała.

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86542789]"Prostytucja – działalność lub praktyka świadczenia usług seksualnych, polegających zwykle na odbywaniu stosunku płciowego w zamian za zapłatę pieniężną lub inne korzyści.[/quote]
I co w tej definicji wyklucza się z przyjęciem, że rozbieranie się i masturbacja na seks kamerkach nie jest formą prostytucji?

Zresztą, idźmy dalej Twoją definicją z wikipedii:

W opisie zjawiska prostytucji można przyjąć następujące założenia definicyjne:

założenie o kontaktach z większą liczbą osób

założenie o pobieraniu przez prostytutkę wynagrodzenia w pewnej formie (niekoniecznie pieniężnej)

założenie o oddaniu własnego ciała do dyspozycji

to założenie pozostawia niejasności – przyjmuje się czasami, że aby mówić o prostytucji musi dojść do stosunku płciowego. Z drugiej strony w wielu przypadkach usługi seksualne nie mają takiej formy (na przykład dochodzi do zbliżenia ale bez stosunku lub usługa sprowadza się do swego rodzaju striptizu).

założenie o beznamiętności.

Akurat w tym kontekście tego, że seks kamerki to forma prostytucji, ja się z Kwiatem Pustyni jak najbardziej zgadzam, a przytoczona definicja spokojnie pozostawia na to miejsce.

[patusiaa23]

Napisane przez MATRIX266

Nie chciał byś takiej dziewczyny ale nie oceniasz negatywnie, czy to się nie wyklucza!?

Oczywiście, że nie. Już Ci to zostało tłumaczone w stu innych wątkach. Ja bym nie chciała faceta policjanta, żołnierza albo kierowcy tira. Czy to oznacza, że mam jakiś problem z policją, wojskiem i ciężarówkami?