2013-01-05, 11:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
nieprzemyślana decyzja
"wczoraj byłam na weselu. z bratem panny młodej od dłuższego czasu miałam świetny kontakt pisaliśmy ze sobą i w ogóle, zawsze mi mówił jaka to ja jestem ładna, jaka fajna, że cieszy się że mnie poznał i w ogóle takie podrywy. na wesele poszłam sama i co zobaczyłam, on był z dziewczyną i to chyba ze swoją bo się tak obściskiwali, a mi nawet cześć nie powiedział kiedy się mijaliśmy, w ogóle jakby mnie tam nie było a jeszcze w czwartek przed weselem do mnie pisał. i tak świetnie się bawiłam i w sumie udawałam, że mnie to nie obchodzi nie zwracałam na niego uwagi chociaż on często się na mnie gapił, mam wrażenie że też z tą dziewczyną to trochę było na pokaz żebym widziała. ale kurcze to po on mi zawraca głowę? co mam mu powiedzieć kiedy znów napisze? co myślicie o tej sytuacji?" pamietacie ten mój wątek? teraz w święta ten chłopak wysłał mi życzenia i przeprosił ja mu to wybaczyłam, ale nie przemyśłałam chyba sytuacji. teraz codziennie do mnie pisze, ostatnio się z nim spotkałam bo uznałam że to nie ma sensu że tak odmawiam i zaprosił mnie na 100 a ja się zgodziłam. czy dobrze zrobiłam bo teraz mam ogromne wątpliwości. w ogóle jak mu po tej 100 powiedzieć że ja nie mam czasu na takie codzienne pisanie bo mam maturę?
|
2013-01-05, 11:54 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
A co my jestesmy jasnowidzkami? Poczekaj, to się okaże czy dobrze zrobiłaś. A tak w ogóle, to już myślałam, że prześladuje mnie straszliwe deja vu
|
2013-01-05, 13:35 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
A nie lepiej powiedzieć wprost?? Po co owijać w bawełnę? Nie znam Twojego poprzedniego wątku ale z obecnej wypowiedzi nie wynika, że byliście razem więc nie rozumiem skąd Twoje oburzenie, że koleś przyszedł z jakąś dziewczyną na wesele siostry...
|
2013-01-05, 14:27 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
z tego co pamietam, udawał że jej w ogóle nie zna, nie widzi, nie powiedział "cześć", czy coś w tym stylu
|
2013-01-05, 15:44 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
A to tym bardziej olać gościa. Nie wart zachodu i uwagi moim zdaniem.
|
2013-01-05, 16:06 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Ja bym mu napisała, żeby "spier..." - oczywiście w bardziej dyplomatyczny sposób. Po co Ci pseudo-znajomość z kimś tak niepoważnym?
|
2013-01-05, 16:20 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
wiem teraz jak o tym myślę to postąpiłabym zupełnie inaczej ale już zgodziłam się na tą pieprzoną studniówkę nie wiem po co
|
2013-01-05, 16:44 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Sko0to nie masz na to ochoty i tyle wątpliwości, to przemyśl to jeszcze z jeden dzień i ewentualnie odwołaj - ale już teraz, dosłownie "na dniach". Towarzystwo na pewno znajdzie. Ale sama musisz się zastanowić czego chcesz.
|
2013-01-05, 17:08 | #9 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2013-01-05, 18:06 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Jeszcze nie wiadomo jaki numer z ta studniówka może wykręcić... Lepiej nie kupuj jakiejś drogiej sukienki czy coś w tym stylu, bo on w ostatniej chwili może to odwołać, skoro jest niepoważny.
|
2013-01-05, 18:14 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
ale ja jestem głupia, po co w ogóle mu odpisałam. ale tak człowiek jest po fakcie mądrzejszy. najgorsze jest to że teraz codziennie do mnie wypisuje
|
2013-01-05, 19:34 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
- a musisz odpisywać? nakręcać się? Opisałaś jakiegoś dupka, który fatalnie cię potraktował, ale ty uparłaś się iść z dupkiem na studniówkę, bo "obiecałaś"- przecież tu to wszystko masz na własne życzenie.
|
2013-01-05, 19:42 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
|
2013-01-05, 20:01 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
dziewczyny wiem, że to wszystko na własne życzenie, ale jak napisał to ucieszyłam się i wszystko zrobiłam pod wpływem emocji, teraz żałuję, ale przyjaciółka mi mówi, że dobrze zrobiłam bo mamy jedną rodzinę i powinniśmy żyć w zgodzie. dopiero teraz jak dzisiaj to przemyślałam zobaczyłam jaka to głupota. wydaje mi się że nie mam już z tego wyjścia, muszę iść na tą 100 i nie robić z siebie idiotki. jak sobie przypomniałam jak bardzo było mi przykro po tym weselu to aż mnie krew zalewa ale co mam teraz zrobić powiedzieć że się rozmyśliłam i zrobić z siebie głupka na całe życie bo przecież jeszcze nie raz się w życiu spotkamy
---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ---------- teraz wiem, że źle zrobiłam bo odpisałam mu pod wpływem emocji wtedy się ucieszyłam że mnie przeprosił, ale teraz jak pomyślę sobie jak przykro mi było po tym weselu to mnie krew zalewa. ale co teraz powiem mu że się rozmyśliłam i mam zrobić z siebie gorszą idiotkę niż on? teraz kiedy o tym pomyślałam to żałuję że nie odpisałam mu że się nie gniewa ale że nasza znajomość nie ma sensu. i to nie jest tak że to pisanie z nim mnie rajcuje bo ono mnie już męczy chciałabym zająć się nauką a wiem że nawet po tej 100 będzie do mnie wypisywał. gdyby czas można było cofnąć Edytowane przez veromoda33 Czas edycji: 2013-01-05 o 20:06 |
2013-01-05, 20:10 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Jak nie zwracał uwagi na weselu, to ja bym ubrała tą samą sukienke. Po co się wykosztować na takiego patafiana.
Jeżeli naprawde nie widzisz jak się wykręcić z tego, to idź, baw się dobrze. Może dobre towarzystwo będzie, wyszalejesz się na parkiecie, pobawisz a potem fru do domu. A jak znowu się odezwie to olać i mieć święty spokój, bo co jak co ale kulturą to on się nie wykazał na tym weselu.
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
|
2013-01-05, 20:12 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
mój ubiór to nie problem bo sama mam w tym roku studniówkę. strasznie żałuję że to dalej ciągnę ale przecież nie powiem ej sorry ale wiesz nie przemyślałam tego ale jednak z tobą nie pójdę i nie chcę utrzymywać z tobą kontaktu, bo nie zapomnę tego co zrobiłeś. nie wiem po co tak postąpiłam, chcę się zająć maturą a on mi ciągle przeszkadza. wiem że uważacie że mam tak na własne życzenie ale ja zdaje sobie z tego sprawę i bardzo żałuję bo to ja się poniżyłam i pokazałam że pozwalam sobie na takie zachowania. z drugiej strony wiem że mu się spodobałam i myślę że po tej cholernej studniówce powiem mu że z kimś jestem i żeby dał mi spokój żeby poczuł się tak jak ja
Edytowane przez veromoda33 Czas edycji: 2013-01-05 o 20:15 |
2013-01-05, 20:14 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Rozwalił mnie ten tekst. A jak nie będziecie żyli w zgodzie to co?? Ktoś Cię do tego zmusi? Jeśli koleś działa Ci na nerwy i masz go dość to wcale nie musisz z nim żyć w zgodzie, tylko dlatego, że macie jedną rodzinę. Ranyyy.... Faktycznie trochę się nakręcasz. A co do studniówki to napisz mu, że sorry ale nie możesz z nim pójść i niech szuka sobie kogoś innego. Prościej nie da się napisać. I na tym zakończ waszą znajomość. Na jego smsy nie odpisuj. Koleś w końcu się zniechęci, jak nie będzie żadnego odzewu z Twojej strony. To zawsze działa.
|
2013-01-05, 20:20 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
wiem dziewczyny wy wszystkie macie rację, ale teraz to chyba jest za późno na takie odkręcanie i taka jest prawda. mam wrażenie że każda decyzja którą podejmuje jest beznadziejna. on już napisał do mnie jakiś miesiąc temu ale wtedy nie przeprosił tylko napisał hej co słychać więc ja nawet mu nie odpisałam, ale teraz ucieszyłam się że mnie przeprosił i o wszystkim zapomniałam. nie zastanowiłam się nad niczym i teraz tak wyszło. wiem że teraz postąpiłabym zupełnie inaczej. a wiecie co jest najlepsze? że ja po tym weselu po prostu ryczałam jakby nie wiem co się stało. dwa tygodnie byłam rozbita tak jakby mnie ukochany facet rzucił. teraz jeszcze jak o tym myślę to nawet dobrym wyjściem było kiedy się s nim spotkałam i mnie zaprosił na ta 100 to wtedy mogłam mu powiedzieć że to jest spotkanie kończące naszą znajomość żeby zobaczył co traci. ale co z tego teraz to już na wszystko za późno. jestem tak bardzo zła na siebie. najchętniej zrobiłabym coś takiego żeby on sam zrezygnował i powiedział mi sorry ale nie chce żebyś szła ze mną na 100
Edytowane przez veromoda33 Czas edycji: 2013-01-05 o 20:28 |
2013-01-05, 20:32 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Strasznie się nakręcasz, a trzeba do tego spokojnie podejść.
Mówisz że już za późno na odkręcenie - czy ta studniówka za tydzień jest? Moja była wieki temu, ale chyba jakoś koniec lutego była organizowana i jak jest to luty to mnóstwo czasu na takie machinacje jest. To tylko potańcówka tak naprawde i nie ma co się tak denerwować. W ostateczności pójdzie sam, co go nie zabije to go wzmocni. Facet jak facet, zlać go i się bawić, przecież do niczego cie nie będzie zmuszał. Jak coś tam zacznie mędzić i podpytywać się to mu powiesz, że nie jesteś zainteresowana i tyle.
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
Edytowane przez Autumn Witch Czas edycji: 2013-01-05 o 20:33 |
2013-01-05, 20:36 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
studniówka jest za 2 tyg więc nie chce zachowywać się jak idiotka. tylko jak ja mam mu powiedzieć że nie chcę z nim codziennie pisać bo nie mam czasu? co zrobić po 100 żeby znowu nie zrobić jakiejś głupoty i nie żałować? jestem zła bo pokazałam mu że mnie to nie ruszyło i że dalej chcę się bawić w takie pisanie a dla mnie to dziecinada ale emocje wzięły górę, jeszcze wiadomo to były święta ta atmosfera i gadki szmatki że się wybacza ludziom ok mogłam wybaczyć ale definitywnie to zakończyć bo to był najlepszy moment bo z jego winy i nikt by nie widział winy we mnie.
Edytowane przez veromoda33 Czas edycji: 2013-01-05 o 20:39 |
2013-01-05, 20:38 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Cytat:
Ty serio masz takie dylematy? Piszesz WPROST: nie pisz, nie chcę kontaktu z tobą. |
|
2013-01-05, 20:41 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Osobiście to nie powiedziałabym nic, podziękowała za zaproszenie i poszła do domu. Jak napisze, odpisać po jakimś czasie i zdawkowo kończąc że teraz nie mam czasu.
Sam w końcu przestanie i zorientuje się że nie jesteś zainteresowana. Piękno tego, że ktoś wybiera smsy zamiast dzwonienia, jest to że można odpisać nawet tydzień później.
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
|
2013-01-05, 20:47 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Cytat:
---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- a nakręcam się bo jestem załamana tym jak się zachowałam i jak daję sobą pomiatać. wiem że nie mogę już tego zmienić bo czasu nie cofnę. koleżanka mi powiedziała żebym go teraz rozkochała i potraktowała tak jak on mnie żeby zobaczył co starcił. to dla mnie śmieszne i dziecinne. wy macie rację dziewczyny ze wszystkim ale nie odmówię mu teraz bo bez przesady. chyba najlepszym rozwiązaniem jest powiedzenie mu że sorry ale nie mogę z tobą ciągle pisać bo nie mam czasu, pójście z nim na 100 to może się chociaż wybawię bo na mojej to raczej nie i po 100 ograniczyć kontakt Edytowane przez veromoda33 Czas edycji: 2013-01-05 o 20:53 |
|
2013-01-05, 20:52 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Cytat:
Facet rzeczywiście nie jest wart jej nerwów i też sądze że może lepiej by było nie iść. Ale jak już naprawde czuje że musi, to niech sie rozluźni i potraktuje go jak kuzyna :P. Pieniądze na taksówke mieć ze sobą i pobawić się i zjeść darmowy posiłek. Przyda się jako trening na studia
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
|
|
2013-01-05, 21:12 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Cytat:
---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ---------- to wszystko jest bez sensu zgotowałam sobie to na własne życzenie |
|
2013-01-05, 21:22 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 379
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
To jest wątek na "Intymnie"
|
2013-01-05, 21:23 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
to będzie dla mnie kolejna nauczka żebym najpierw pomyślała a potem działała. czuję się jak idiotka. tyle przepłakałam a teraz znowu się w to pakuję. kiedy tylko patrzyłam na jego zdjęcie chciało mi się ryczeć a teraz co ja wyprawiam
Edytowane przez veromoda33 Czas edycji: 2013-01-05 o 21:27 |
2013-01-06, 09:53 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
myślicie, że jeśli dzisiaj zapytam go po co mnie przeprosił skoro dopóki miał dziewczynę nawet nie napisał a na weselu udawał że nie znał, tylko napisał po miesiącu kiedy z nią zerwał, ale ja wtedy nie odpisałam, i teraz napisał w święta to po co to zrobił? zapytam go po co to zrobił. i że pójdę z nim na tę studniówkę, ale nie chcę żeby ta znajomość się rozwijała i żeby do mnie nie wypisywał bo tego nie chce. co myślicie?
|
2013-01-06, 10:52 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Lepiej po prostu zapytaj, czy coś by się stało, gdybyś zrezygnowała z tej studniówki. Jak się zapyta o powód, to powiedz, że coś ci wypadło ale jeśli nie da rady inaczej, to zrezygnujesz z tamtego i dotrzymasz słowa i pójdziesz na te studniówkę (daj do zrozumienia że niechetnie, no ale jak mus to mus).
|
2013-01-06, 11:21 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: nieprzemyślana decyzja
Zgadzam się z Ulfrinn. Skup się na temacie studniówki i jak się z niej wykręcić. Nie drąż już tematu jego zachowania na weselu i jego przeprosin, dlaczego to zrobił, co miał na myśli itp. itd. Nie nakręcaj się tym!! Mam wrażenie, że chciałabyś by mu na Tobie bardziej zależało i kręci Cię zabawa w kotka i myszkę - pójdę z tobą na studniówkę ale daj mi spokój. Nie chcę cię ale zabiegaj o mnie... Dziecinne trochę jest takie zachowanie.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.