Mój ojciec nie jest moim ojcem? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-01, 02:07   #31
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez pandemonium4 Pokaż wiadomość
Jeśli wyszłoby, że nie jest jego biologiczną córką, miałaby jakąś odpowiedź na to dlaczego ojciec ją tak traktuje. Chociaż jakiś powód żeby to zrozumieć. Jeśli tego nie wyjaśni będzie się doszukiwać w każdej dziwnej sytuacji drugiego dna.
Myślę, że autorce jest bardzo trudno być niekochaną córką i szuka powodów.

Zawsze lepiej wiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 06:57   #32
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Może być też tak, że autorka jest biologiczna córka ojca, tylko ten przed jej urodzeniem ubzdural sobie, że urodzi się syn. A tu urodziła się córka i to na dodatek niepodobna do niego. Gdybac sobie możemy. Autorko masz dwa wyjścia zapytać matke/oboje rodziców lub zrobić te badania DNA.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 07:56   #33
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Też się zastanawiam co Ci da odkrycie prawdy. Co to zmieni w Twojej rodzinie? Nic. Jeśli się okaże że Twój ojciec nie jest nim naprawdę to obstawiam że pogarsza się tylko wasze relacje. Ale spytać możesz najpierw mamy jak jest naprawdę a potem ojca czemu Cię tak źle traktuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 11:02   #34
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

A ja mam takie pytanie praktyczne do Autorki i wszystkich Wizażanek ochoczo piszących "zrób testy DNA"- JAK?
Jak wy to sobie wyobrażacie? Przychodzi Autorka pewnego dnia do domu ze świeżo zakupionym testem (są wysyłane na adres nigdzie się po to nie chodzi) i mówi" A teraz drogi tatusiu otwórz szeroko usta, chcę pobrać wymaz do badania na ojcostwo"

A tatuś jakże chętnie dzieli się swoim świeżym nablonkiem wprost z wewnętrznej strony policzka i mówi "Ależ proszę sprawdź sobie moje DNA".

JAK ona miałaby zdobyć tą próbkę do badania?
Naprawdę tego nie robi się tak jak na filmach, że gdzieś trzy stare włosy spod pachy wystarczą.
Testy kosztują sporo (ok tysiaka) i trzeba pobrać próbkę z jamy ustnej. No to jesscze raz- jak ona ma to zrobić?

Autorko co do bycia/nie bycia dzieckiem tego pana, którego masz za ojca- co ci da ewentualna wiedza, że jesteś lub nie jesteś jego biologicznym dzieckiem?


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 11:45   #35
67eve
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Przede wszystkim porozmawiaj z mamą. A jeśli dalej będzie Cię to męczyło, zrób badania.
67eve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 11:59   #36
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie praktyczne do Autorki i wszystkich Wizażanek ochoczo piszących "zrób testy DNA"- JAK?
Jak wy to sobie wyobrażacie? Przychodzi Autorka pewnego dnia do domu ze świeżo zakupionym testem (są wysyłane na adres nigdzie się po to nie chodzi) i mówi" A teraz drogi tatusiu otwórz szeroko usta, chcę pobrać wymaz do badania na ojcostwo"

A tatuś jakże chętnie dzieli się swoim świeżym nablonkiem wprost z wewnętrznej strony policzka i mówi "Ależ proszę sprawdź sobie moje DNA".

JAK ona miałaby zdobyć tą próbkę do badania?
Naprawdę tego nie robi się tak jak na filmach, że gdzieś trzy stare włosy spod pachy wystarczą.
Testy kosztują sporo (ok tysiaka) i trzeba pobrać próbkę z jamy ustnej. No to jesscze raz- jak ona ma to zrobić?

Autorko co do bycia/nie bycia dzieckiem tego pana, którego masz za ojca- co ci da ewentualna wiedza, że jesteś lub nie jesteś jego biologicznym dzieckiem?
Jeśli nie będzie wystarczająco sprytna, żeby pobrać próbkę od ojca, to może zawsze porównać pokrewieństwo ze swoją siostrą.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 15:48   #37
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;82618691]Jeśli nie będzie wystarczająco sprytna, żeby pobrać próbkę od ojca, to może zawsze porównać pokrewieństwo ze swoją siostrą.[/QUOTE]

Poza tym nie wiem skąd info bo znam przypadek gdzie próbką nie był wymaz z jamy ustnej, czytam byle cennik badań dna i cytuję:
"W podstawowej cenie mogą Państwo przebadać każdą próbkę bo każda próbka jest tak samo pewna. Mogą więc Państwo dostarczyć do badania wymaz z policzka ale też włosy z cebulkami, szczoteczkę do zębów, sztućce, szklanki, kubeczki, smoczki i wiele innych takich próbek. Co więcej, każda taka próbka objęta jest gwarancją. A zatem nawet jeśli będzie np. zanieczyszczona, drugą analizę z kolejnej próbki laboratorium wykona za darmo. Tanie badania wykonywane są wyłącznie na wymazach z policzka, a za każdą próbkę inną niż wymaz trzeba dopłacić nawet 400 zł"

to nie jest reklama, nie podam nawet zrodla, to pierwsze lepsze z googli... wedlug mojej wiedzy nie musi to byc patyczek z buzi.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Cytat:
Napisane przez 67eve Pokaż wiadomość
Przede wszystkim porozmawiaj z mamą. A jeśli dalej będzie Cię to męczyło, zrób badania.
Ja bym nie rozmawiała, po co to odgrzebywać?
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-01, 15:53   #38
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Poza tym nie wiem skąd info bo znam przypadek gdzie próbką nie był wymaz z jamy ustnej, czytam byle cennik badań dna i cytuję:
(...)
Zgadza się. Tutaj problemem jest ewentualnie znalezienie laboratorium stosującego wystarczająco czułe metody i oczywiście kasa, a nie samo pobranie próbki
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 15:56   #39
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

No, to i tak jest kwestia 1000-2000 zł, ja wolałabym pożyczyć albo odłożyć żeby dyskretnie pobrać próbkę i mieć z głowy...
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-01, 22:54   #40
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;82621156]Zgadza się. Tutaj problemem jest ewentualnie znalezienie laboratorium stosującego wystarczająco czułe metody i oczywiście kasa, a nie samo pobranie próbki [/QUOTE]W poprzednim poście pisałaś, że tylko wymaz z policzka.

Tak czy siak, kwestia warta swojej ceny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-02, 12:10   #41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
W poprzednim poście pisałaś, że tylko wymaz z policzka.

Tak czy siak, kwestia warta swojej ceny.
Nie pisałam o żadnym wymazie z policzka
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-03, 00:54   #42
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Testy kosztują sporo (ok tysiaka) i trzeba pobrać próbkę z jamy ustnej. No to jesscze raz- jak ona ma to zrobić?
Masz rację, Lisbeth, to nie Ty, mój błąd.

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:54 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;82633526]Nie pisałam o żadnym wymazie z policzka [/QUOTE]...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-03, 07:08   #43
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Autorko a jak traktowali/traktują cię rodzice ojca, czyli twoi dziadkowie? Też źle?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-03, 19:33   #44
archimonde
Raczkowanie
 
Avatar archimonde
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 388
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Autorko a jak traktowali/traktują cię rodzice ojca, czyli twoi dziadkowie? Też źle?
To jest dobre pytanie i wcześniej nie wpadłam na to, żeby to powiązać...

Moja rodzina jest dość podzielona, ale te osoby ze strony matki zawsze były dla mnie bardzo dobre.

Ze strony ojca są dosłownie ze 2 osoby, z jakimi miałam kiedykolwiek jakikolwiek kontakt... (jego matka i brat/wujek - z obydwoma osobami nie mam od kilku lat żadnego kontaktu. wcześniej było tak, że czasem ktoś do kogoś przyjechał na obiad w święta, ale bez zbytnich zażyłości).


Ze strony ojca jest wielu członków rodziny, którzy mieszkają w innym mieście, nie utrzymują kontaktów i obie strony nie chcą mieć ze sobą nic do czynienia. Unika się rozmawiania o tym i nikt mi nigdy nie chciał wytłumaczyć, o co chodzi i dlaczego, tak jest.
archimonde jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-03, 20:14   #45
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Coś może być na rzeczy. Albo rodzina że strony twego ojca nie akceptuje/nie lubi twojej matki i niechęć spływa na jej dzieci. Albo rzeczywiście coś się kiedyś wydarzyło. Tylko wtedy podejrzewam, ze nie trzymaliby tak solidarnie jezyka za zebami i predzej czy pozniej ktos "zyczliwy" by ci doniosl o twoim np. "nieprawym" pochodzeniu. Tak czy siak ja na twoim miejscu probowalabym szczerze porozmawiać z matką. Skoro macie dobry kontakt powinna cię zrozumieć i chociaż spróbować Ci wyjaśnić (o ile jest co wyjaśniać) o co chodzi.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-03, 21:07   #46
Malagenia
Raczkowanie
 
Avatar Malagenia
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 322
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

A sprawdzałaś zgodność grup krwi? To chyba nic pewnego, bo są różne warianty, ale wstępnie chyba można sprawdzić.
Malagenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-04, 16:45   #47
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez Malagenia Pokaż wiadomość
A sprawdzałaś zgodność grup krwi? To chyba nic pewnego, bo są różne warianty, ale wstępnie chyba można sprawdzić.
Ale tak, to wiarygodne źródło, nie potwierdzi w 100% pokrewieństwa, ale je wykluczy na 100%.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

No i sprawdzi prawdopodobieństwo.

Zapytaj delikatnie o grupę krwi rodziców i sobie zbadaj, to 30zł kosztuje, a jeśli wyjdzie ci AB, a oni mają A oboje to po temacie. Albo 0 kiedy jedno z nich ma AB.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-04, 21:14   #48
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Cytat:
Napisane przez archimonde Pokaż wiadomość
Jestem po 20-stce. Mam starszą siostrę, mieszkam z rodzicami, którzy są małżeństwem od kilkudziesięciu lat. Podejrzewam, że mój ojciec może nie być tym biologicznym. Podam Wam moje powody. Napiszcie szczerze, co o tym sądzicie. A może któraś z Was spotkała się z podobną sytuacją?

- traktuje mnie gorzej niż siostrę i się z tym nie kryje
- od zawsze ignoruj mnie i niewerbalnie daje do zrozumienia, że chce mieć ze mną jak najmniej do czynienia
- nie rozmawia ze mną, o ile nie musi (np zapytać, czy dałam psom jeść, albo czy chcę coś ze sklepu, bo jedzie z mamą na zakupy)
- zawsze mówi do mnie/o mnie w formie bezosobowej, w rozmowach określa jako "tamtą". często "zapomina" mojego imienia, albo zwraca się do mnie imieniem siostry
- scenka rodzajowa z przeszłości: stłukłam coś w kuchni. ojciec zaczął się na mnie wydzierać, że wszystko psuje, do niczego się nie nadaję etc. Mama w pewnym momencie nie wytrzymała i powiedziała "nie będziesz się tak wypowiadać o MOIM dziecku". Bardzo mocno podkreśliła zaimek "moim". Po wszystkim wyglądali na bardzo speszonych i szybko zmienili temat. przez lata udało mi się podsłuchać inne rozmowy o podobnym wydźwięku
- swoją drogą, nigdy nie słyszałam, żeby ojciec określił mnie mianem swojego dziecka, czy tam swojej córki
- kiedyś jakaś ciotka zażartowała, że może nie jestem "jego" (zwykły komizm sytuacyjny). rodzice strasznie nerwowo zareagowali
- mam w domu dużo rodzinnych albumów. widziałam masę zdjęć z różnych okresów mojego dzieciństwa, nie widziałam ani jednego zdjęcia mojej Mamy w ciąży. co jest dziwne, bo w tamtym okresie cykali masę fotek i uzbierali 10 albumów po narodzinach, ale nic z czasów ciąży?
moja siostra raz pokazała mi jakiś list, który ojciec pisał do Mamy, jak była ze mną w ciąży i trafiła do szpitala na poród (bo on był w wojsku, czy gdzieś indziej? nie wiem nawet dokładnie, nikt mi nigdy nie powiedział...). z listów wynikało, że moja mama była przez cały czas, również kilka dni po porodzie sama. Siostra powiedziała, że takie były wtedy zasady, że "nie można było odwiedzać" i dlatego go nie było. dla mnie to trochę śmierdzi, ale się w sumie nie znam i nie wiem, co myśleć. Ten list pokazała mi siostra, jak już byłam dorosła. Wcześniej nie wiedziałam w ogóle o istnieniu takiej korespondencji. szpital w dużym mieście, lata 90 - brzmi prawdopodobnie, czy nie?
- ojciec często traktuje mnie w bardzo lekceważący i pogardliwy sposób. Mama to widzi, ale z jakichś powodów nie reaguje. od zawsze była w stosunku do mnie bardzo troskliwa i bardzo ostro reagowała, jeśli widziała, że ktoś robi mi w jakiś sposób krzywdę, ale ojciec jest z jakichś powodów poza kategorią.
- krewni jako dziecko często mi wmawiali, że wyglądam, jak Mama. jako dorosła osoba mogąca spojrzeć na to obiektywnie wcale nie jestem o tym taka przekonana
- a do ojca to już na pewno nie jestem podobna
- jakbyście zobaczyły mnie i moją siostrę stojące obok siebie, to nie przyszłoby Wam do głowy, że mamy tych samych rodziców
- moja rodzina jest bardzo dziwna, o niektórych członkach rodziny i niektórych sytuacjach nic nie wiem i są traktowani jak tematy tabu
- wśród bliskiej rodziny jest kilka bardzo dziwnych sytuacji, które mocno odbiegają od normy, ale nikt mi nigdy nie chciał wytłumaczyć o co tak naprawdę chodzi i dlaczego tak jest
- ale mimo wszystko Mama traktuje mnie bardzo dobrze!
- Podejrzewam, że poza polskimi, mogę mieć też inne "niebiałe" korzenie. Jeżeli zrobiłabym sobie testy DNA na pochodzenie, to wątpię, że zobaczyłabym tam >90% white european, jak większość Polaków... Jako dziecko czułam, że wyglądam trochę inaczej, ale wychowując się w tak homogenicznym kraju z rodzicami, którzy są zamknięcie na wszystko, co zagraniczne nie miałam żadnych podejrzeń. Z wiekiem zaczęłam mieć styczność z innymi kulturami, choćby poprzez media i dopiero wtedy zaczęłam to widzieć.
Nie chcę wstawiać swoich zdjęć, ale żeby dać jakieś wyobrażenie znalazłam w google zdjęcia osób o podobnym typie urody.
https://ibb.co/giqYqS
https://ibb.co/fKvNjn
https://ibb.co/e3JKVS
https://ibb.co/ewNeVS
https://ibb.co/kFJmAS
https://ibb.co/gQaBc7
- Co śmieszne, u mnie w domu rozmowy na temat osób "niebiałych" i ich kultur były z jakichś powodów tematem zakazanym, jako jakieś tabu i zawsze mnie zastanawiało dlaczego. Być może mieli coś do ukrycia i chcieli odciąć mnie od wszystkiego, co mogłoby naprowadzić mnie na jakiś trop...
- No i chyba nie muszę pisać, że mam beznadziejną relację z ojcem....

Ja sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć.

Jedyne, czego jestem pewna na 100%, to że ojciec, który z jakichś powodów nie ma do dziecka uprzedzeń, nigdy by go nie traktował tak, jak mój mnie.

Ostatecznie chciałabym to jakoś zaadresować i uzyskać odpowiedzi na pewne pytania, ale myślę, że poczekam jeszcze kilka lat, aż skończę studia i się wyprowadzę. Boję się, że byłoby to jak otwarcie puszki pandory i ciężko byłoby potem razem mieszkać.

Ogólnie to powinnaś zapytać matkę jak jest z tym wszystkim i powiedz, że oczekujesz szczerej rozmowy, a nie zamiatania problemu pod dywan albo odwracania kota ogonem.
Jesteś dorosła, nie masz 12 lat i masz prawo znać prawdę. Rozumiem, gdybyś miała nie wiem, dajmy na to 8 lat - to oni mogli by uznać, że jesteś za mała i nie zrozumiesz. Ale do diaska jesteś dorosłą młodą kobietą! Co u licha?!

Ja nie wiem na co oni czekają, na jaki moment, żeby Ci o tym powiedzieć? Jestem tego zdania, że powinnaś wiedzieć już dawno. Nie chcę aby to zabrzmiało źle, ale póki jesteś bardzo młoda, powinnaś poznać prawdę jak najszybciej. A myślę, że jest tak jak piszesz.

Nie rozumiem jak można się do dziecka odnosić BEZOSOBOWO. To boli, jest to przykre. To jakby ktoś nie miał do Ciebie szacunku...Wiadomo, że rodzice do dzieci zwracają się po imieniu, nawet jeśli nie są biologicznymi rodzicami dziecka...

I z nim też porozmawiaj (obojętnie czy wyjdzie na Twoje - nie jest Twoim biologicznym ojcem, czy nie), że nie życzysz sobie, nie chcesz aby odnosił się do Ciebie bezosobowo, że czujesz się źle traktowana jak powietrze, ignorowana. To prostackie i zahacza o zwykłego buraka. Taka prawda.

A Twoja siostra uważam, że Cię okłamała z tymi listami ojca do matki w przeszłości. Twoja siostra jest starsza, więc uznała, że tego nie zrozumiesz. Rzuciła ściemę ''x'' lat temu i pewnie obecnie (jeśli do tego wracacie) i tyle.
To musi być podłe i okropne - wszyscy wiedzą i znają prawdę o czymś takim (podaję przykład teraz) a Ty nie. Jeszcze jeśli coś dotyczy centralnie Ciebie to powinnaś absolutnie to wiedzieć bo bije w Twoją osobę.

Zrobisz badania, skończysz studia i i tak się wyprowadzisz z daleka od domu niezależnie jaka będzie prawda.

Uważam, że faktycznie w Twojej rodzinie coś śmierdzi co oznacza, że coś jest na rzeczy i wg mojej subiektywnej oceny facet, który wychowywał Ciebie i wychowuje podejrzewam gdzieś tam nadal - nie jest Twoim biologicznym ojcem. Ale, żeby się o tym przekonać i być 100% pewności to musisz zrobić badania DNA. Na cito najlepiej.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2018-04-04 o 21:18
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-07, 16:46   #49
kalija
Zadomowienie
 
Avatar kalija
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 614
Dot.: Mój ojciec nie jest moim ojcem?

Autorko faktycznie ojciec może nie być Twoim ojcem, a może to tylko masa zbiegów okoliczności? Ja bym nie grzebała w tym temacie. Po co?

Ja wychowywałam się bez ojca. Moi rodzice rozwiedli się, gdy byłam malutka. Ojciec założył nową rodzinę i choć mieszkał w tym samym mieście nigdy się ze mną nie kontaktował. Gdy dorosłam postanowiłam go odwiedzić, zapytać dlaczego nie chciał w życiu swojej córki. Nawet nie wiecie jak bardzo żałuję, że tam poszłam.

Jeśli autorko mama nie wyznała Ci prawdy to znaczy, że ma ku temu powody i pewnie działa w Twoim interesie (np. nie chce narażać Cię na kolejne przykrości).

Natomiast, gdybym była na Twoim miejscu, porozmawiałabym z ojcem, bo nie można godzić się na złe traktowanie.
__________________
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie".
H. Jackson Brown Jr
kalija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-07 17:46:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:33.