Wytrysk= Orgazm??

[hdgasjdgasidgcbkjuasf]

Ciekawi mnie pewnien fakt. Czy wytrysk u chłopaka zawsze oznacza orgazm??

[viki1988]

z tego co wiem to tak mój czasem ma na odwrót tzn. ma orgazm a wytrysku nie

[imago84]

no wlasnie tez chcialam zadac to pytanie
teraz jzu wiem

[hdgasjdgasidgcbkjuasf]

No własnie ja nie jestem poewna.. to znaczy że jak mężczyźni czasem maja niekontrolowane wytryski to maja orgazm?? oj mógły sie jakis pan wypoiwedzieć:P

[Klarissa]

Napisane przez hdgasjdgasidgcbkjuasf

Ciekawi mnie pewnien fakt. Czy wytrysk u chłopaka zawsze oznacza orgazm??

Mój twierdzi, że podobno nie. Mnie trudno się wypowiedzieć, ale większość pism i prasy pseudomedycznej do jakiej dostęp przez internet jest łatwy głosi pogląd, że u mężczyzny to jedno i to samo.

No własnie ja nie jestem poewna.. to znaczy że jak mężczyźni czasem maja niekontrolowane wytryski to maja orgazm??

Co masz na myśli? Jeśli chodzi ci o nocne zmazy to jest to coś nieco innego niż wytrysk podczas stosunku czy onanizmu i nie łączą się z orgazmem.
http://portalwiedzy.onet.pl/56820,,,...cne,haslo.html

[Hammond]

nie zawsze
przynajmniej u mnie..

[lain]

z ciekawosci wyslalam TZowi smsa do pracy
odpisal, ze owszem - wytrysk=orgazm, zawsze. przynajmniej w jego przypadku

[pink69]

ale ponoć nie zawsze orgazm = wytrysk.

[adusik]

mój twierdzi że nie zawsze

[pink69]

Napisane przez lain

z ciekawosci wyslalam TZowi smsa do pracy
odpisal, ze owszem - wytrysk=orgazm, zawsze. przynajmniej w jego przypadku

Mój mówi,że za 2 lub 3 razem pod rząd możliwy jest sam wytrysk bez przyjemności.
I potwierdził,że orgazm bez wytrysku może być

[blue _eyes]

nie zawsze

[lain]

Napisane przez pink69

I potwierdził,że orgazm bez wytrysku może być

a to moj tez potwierdza tyle, ze stwierdzil, ze w sytuacji, gdy juz za bardzo nie ma czym wytrysnac, bo sie jeszcze nie zdazylo wyprodukowac

[blue _eyes]

A ja byłam w takiej sytuacji.Lekko zdezorientowałam tezeta. Z bardzo skupił sie na mojej przyjemnnosci

[martinka_m]

ja slyszalam, ze tak. tylko ze oczywiscie jego sila moze byc rozna, raz moze byc slabiutki, raz mocny...


jak widac chyba to zalezy od spraw indywidualnych...

[ardnaskela609]

Mój również twierdzi, że niezawsze wytrysk = orgazm. Głównie wpływ ma na to stres, tak twierdzi.

[patusia1230]

Mężczyźni się kłócą, że orgazm a wytrysk to jest to samo.. otóż nie..
Orgazm może wystąpić a wytrysk wcale nie musi.. mówią, że orgazm to tak jakby podniecenie a wytrysk sedno podniecenia My kobiety mamy to mniej urozmaicone bo mamy w sumie tylko orgazm haha

jak to niektórzy powiadają "wytrysk nie równa się orgazmowi i nie zawsze idą razem w parze"

a oto lekturka:

"Wielokrotny orgazm u mężczyzn

Podstawa wielokrotnego orgazmu u mężczyzn leży w uzmysłowieniu sobie faktu, że orgazm nie jest tożsamy z wytryskiem. Gdy mężczyzna nauczy się rozdzielać te dwa procesy, będzie on zdolny do przeżywania wielokrotnego orgazmu i odbieraniu bodźców całym swoim ciałem. Ejakulacja sprawia, że mężczyzna nie może powrócić do całkowitej gotowości seksualnej jest dość duży zasób orgazmów, ale nasienie i energia przeznaczona na wytrysk może zadziałać tylko raz.

Odczucia doznawane podczas wielokrotnego orgazmu u mężczyzn różnią się od odczuć związanych z wytryskiem, mogą objawiać się one niezliczonymi szczytowaniami całego ciała, kiedy to jest ono przeładowane głęboką erotyczną energią. Energia ta porusza się między mężczyzną i jego partnerką, tak więc seks staje się czymś więcej niż tylko 'zwykłym seksem', nawet w przypadku kochających się i oddanych par. Tradycja hinduska uważa, że energia seksualna jest tak potężna, iż może ona być drogą do oświecenia duchowego.

Większość mężczyzn uważa orgazm za coś, co ma miejsce w ich genitaliach. Jest tak, ponieważ łączą oni orgazm z wytryskiem - odruchowej reakcji, którą zapoczątkowują mięśnie znajdujące na około podstawy penisa. Odejdź od genitaliów i skup się na energii orgazmu powstającej w mózgu, a obraz stanie się zupełnie inny.

Prostata jest niezwykle ważnym gruczołem męskim, który jest odpowiedzialny za większość reakcji na bodźce seksualne, będąc wysoce wrażliwym na stymulację. Jej najbardziej oczywista funkcją jest produkowanie spermy, a w szczególności składników odżywczych dla spermy, ale niewielu mężczyzn zdaje sobie sprawę z jej seksualnej funkcji. Stymulacja prostaty może odbywać się z zewnątrz poprzez krocze, obszar skóry leżący pomiędzy odbytem a moszną, lub też od wewnątrz, za pomocą dobrze nasmarowanego palca wkładanego przez odbyt. Prostata odczuwana jest jako guz wielkości i kształtu kasztana, znajdujący się od 3-5cm w głąb odbytu. Możliwe jest osiągnięcie orgazmu poprzez delikatne masowanie prostaty, która staje się coraz bardziej wrażliwa w miarę wzrostu podniecenia."

[Imperfecta]

Mój TŻ zdecydowanie mówi temu twierdzeniu nie, wytrysk bez orgazmu, zdarza się nierzadko, odwrotnie też, zwłaszcza przy wielokrotnym, kiedy nie ma już czym.

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Orgazm to nie to samo co wytrysk.

[Dinulka]

wybaczcie, że odkopię. Chciałam spytać o pewną rzecz - jeśli chłopak po wytrysku od razu "normalnie funkcjonuje", dajmy na to wyciera się,idzie myć czy cokolwiek, to znaczy, że nie miał orgazmu? Kobieta chyba musi chwile "odsapnąć", mężczyzna nie? Czy po prostu to sam wytrysk bez przyjemności?

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez Dinulka

wybaczcie, że odkopię. Chciałam spytać o pewną rzecz - jeśli chłopak po wytrysku od razu "normalnie funkcjonuje", dajmy na to wyciera się,idzie myć czy cokolwiek, to znaczy, że nie miał orgazmu? Kobieta chyba musi chwile "odsapnąć", mężczyzna nie? Czy po prostu to sam wytrysk bez przyjemności?

Nie, to nic nie znaczy.
Ja po orgazmie też z reguły od razu "normalnie funkcjonuję", mój facet z resztą też.

[tekila901]

Napisane przez Dinulka

wybaczcie, że odkopię. Chciałam spytać o pewną rzecz - jeśli chłopak po wytrysku od razu "normalnie funkcjonuje", dajmy na to wyciera się,idzie myć czy cokolwiek, to znaczy, że nie miał orgazmu? Kobieta chyba musi chwile "odsapnąć", mężczyzna nie? Czy po prostu to sam wytrysk bez przyjemności?

a może ma w sobie tyle energii, że nie potrzebuje czasu na regenerację? :P

[Poseidon]

Napisane przez Dinulka

wybaczcie, że odkopię. Chciałam spytać o pewną rzecz - jeśli chłopak po wytrysku od razu "normalnie funkcjonuje", dajmy na to wyciera się,idzie myć czy cokolwiek, to znaczy, że nie miał orgazmu? Kobieta chyba musi chwile "odsapnąć", mężczyzna nie? Czy po prostu to sam wytrysk bez przyjemności?

Facetowi po wytrysku (orgaźmie) biegunowo zmienia się libido i przechodzi on automatycznie i w ciągu chwili ze stanu "bardzo chcę" do stanu "o kuźwa - mam dość!". I oprócz pewnego zmęczenia związanego ze stosunkiem nie odczuwa on żadnych dysfunkcji - jest gotów po jakimś czasie do kolejnego zbliżenia, ale chyba częściej do walnięcia w kimono...
Wytrysk bez przyjemności to jakiś mit. Pierwszy wytrysk MUSI być połączony ze szczytowaniem. To jest u nas mechaniczne. Kolejne orgazmy w wyniku zmęczenia mogą być dużo słabsze, ale czasem bywają dużo mocniejsze.
Można też osiągnąć taki stan przed wytryskiem, kiedy w odpowiednim momencie przerwie się stosunek lub pieszczoty, że mamy taki mikro-orgazm ale bez wytrysku. Są skurcze, ale na sucho, jednak jest to nieporównywalne z pełnym zakończeniem. No i trzecia możliwość - nasze worki nie są bez dna - za 4-5 razem po prostu brakuje już amunicji. Dlatego w tym przypadku może być orgazm bezwytryskowy.

[Dinulka]

czyli to, że od razu wstaje, myje się/pali papierosa/ogląda film/idzie spać, zamiast np. przytulić się czy chociaż poleżeć, nie znaczy, że nie było mu dobrze? Nie wiem czy "po" jest taki "olewczy", bo niezadowolony czy co...

[Poseidon]

Napisane przez Dinulka

czyli to, że od razu wstaje, myje się/pali papierosa/ogląda film/idzie spać, zamiast np. przytulić się czy chociaż poleżeć, nie znaczy, że nie było mu dobrze? Nie wiem czy "po" jest taki "olewczy", bo niezadowolony czy co...

Dinulka, to paskudny nawyk o którym powinnaś mu powiedzieć. Nie bój się tego - on musi wiedzieć, że potrzebujesz aby po wszystkim cię przytulił. Tak jak pisałem - diametralna zmiana naszego libido powoduje że zaraz po orgaźmie odechciewa nam się wszystkiego. To paskudny psikus fizjologii, ale tak mamy i koniec. Nie obwiniaj się bo nie ma tu żadnej twojej winy - twój tż jest zadowolony, ale przez kilkanaście minut ma ochotę na wszystko tylko nie na seks.

[zzzielona]

Mój też uważa, że nie zawsze tak jest.

[normalnyFacet]

Napisane przez hdgasjdgasidgcbkjuasf

No własnie ja nie jestem poewna.. to znaczy że jak mężczyźni czasem maja niekontrolowane wytryski to maja orgazm?? oj mógły sie jakis pan wypoiwedzieć:P

Pompowanie nasienia do cewki moczowej (rurki biegnącej wzdłuż penisa) wywołuje wrażenie ciepła i pulsowania członka oraz prostaty. Następnie cewka rozszerza się i mężczyzna czuje przepływające przez członek nasienie, co jest dla niego zwykle najprzyjemniejszą fazą orgazmu. Na koniec odczuwa wytrysk nasienia na zewnątrz.

z wikipedii i zgadzam się z tym w 100%

---------- Dopisano o 02:26 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ----------

[1=1c3a9668cb473eb00ec0f3d ce65be5361e74cda4_63d1c28 200398;23877863]Orgazm to nie to samo co wytrysk. [/QUOTE]

Z REGUŁY u faceta orgazm = wytrysk.. ZAWSZE !!!!!!!!!!!!!!

orgazmu od samego pocierania się nie ma ;/ to nie jest logiczne ;/

Na orgazm składają się poszczególne czynniki... owszem samo ZBLIŻENIE też jest przyjemne ale nie należy utożsamiać jego z orgazmem... orgazm to konkretna czynność jaką jest wytrysk

---------- Dopisano o 02:31 ---------- Poprzedni post napisano o 02:26 ----------

Napisane przez wisienka_na_torcie

Nie, to nic nie znaczy.
Ja po orgazmie też z reguły od razu "normalnie funkcjonuję", mój facet z resztą też.

Wisienka kobiety mają inaczej... one mogą na okrągło dopóki je zmęczenie fizycznie nie dopadnie a u facetów....

znów posłużę się wikipedią

Po orgazmie u mężczyzny występuje tzw. okres refrakcji (niewrażliwości na bodźce), w którym jest niezdolny do osiągnięcia kolejnej erekcji i szczytowania. Może on trwać od kilku minut do nawet całego dnia.

---------- Dopisano o 02:32 ---------- Poprzedni post napisano o 02:31 ----------

Napisane przez Dinulka

Czy po prostu to sam wytrysk bez przyjemności?

Każdy wytrysk = przyjemność. (chcąc nie chcąc sprawia przyjemność)

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez normalnyFacet

Wisienka kobiety mają inaczej... one mogą na okrągło dopóki je zmęczenie fizycznie nie dopadnie a u facetów....

Oj, to wieeele moich koleżanek widocznie nie jest kobietami Z resztą, na Wizażu też wielokrotnie czytałam wypowiedzi kobiet, że po orgaźmie nawet kijem ich nie ruszysz, bo na nic już nie mają ochoty, a dotyk bardziej drażni niż podnieca.

Z REGUŁY u faceta orgazm = wytrysk.. ZAWSZE !!!!!!!!!!!!!!

Z tym też się nie zgodzę... Mój facet przez pierwszy miesiąc, od kiedy zaczęliśmy się kochać, miewał właśnie orgazm bez wytrysku. Lekarz powiedział, że to nic nienormalnego i zdarza się dość często.

[otoMati]

Napisane przez normalnyFacet

Z REGUŁY u faceta orgazm = wytrysk.. ZAWSZE !!!!!!!!!!!!!!

to z reguly czy zawsze ?

zdarza sie mechanizm ala polucje - nie ma orgazmu, jest wytrysk

[Poseidon]

Napisane przez wisienka_na_torcie

z tym też się nie zgodzę... Mój facet przez pierwszy miesiąc, od kiedy zaczęliśmy się kochać, miewał właśnie orgazm bez wytrysku. Lekarz powiedział, że to nic nienormalnego i zdarza się dość często.

chłop i orgazm udawał?!:d

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez Poseidon

chłop i orgazm udawał?!:d

Nooo... przez długi czas A jak autentycznie...