Jak długo sie żegnacie? - sonda

[majkel09]

Jak długo sie żegnacie z waszym TŻ (wiedząc że na drugi dzień napewno znów sie spotkacie). Chodzi mi o czas gdy już jesteście przy drzwiach...
Dla mnie nie są to zbyt przyjemne chwile, bo moja dziewczyna ma pretensje że już chce sie rozstać. Ja jednak uważam że godzina 12-1 w nocy to rozsądna godzina żeby iść spać...

[m.a.r.t.a]

Szczerze mówiąc niewiem , nigdy nie licze czasu strzeliłam, że około 5 minut...kiedy wychodzi do pracy i razem stoimy przy drzwiach, zawsze wtulamy sie w siebie, wycmokujemy ile sie da, chwile pogadamy, mówie, żeby uważał na siebie jak bedzie jechał itp..potem biegne do balkonu (przed 6.00 ) i macham, wpatruje się jak wsiada do auto i odjeżdzaaaaa. Przez pierwsze kilka minut zawsze robi mi sie tak smutno, że zostaje rano sama, zaczynam juz tesknić...ech...

[kuki9]

Nigdy tego nie liczyłam.Kiedyś pożegnania były baardzo długie i ciągnęły się godzinami(ale rozstawaliśmy się na kilka tygodni to wiadomo).
Teraz jak mieszkamy razem to trwa chwile.A czasem wogóle tego nie pamiętam bo czasem tż wychodzi jak śpie i tylko mnie cmoka w głowe.
Troche rozumiem Twoją dziewczyne bo ja też lamentowałam i nie chciałam się rozstawać na noc.Ale facet jak to facet zawsze wykazywal się zdrowym rozsadkiem.
Zapewne kiedyś jej przejdzie

[Kurczeeli]

cmok, pa i tyle

[nutella.a]

Cmok i na razie - jutro w końcu i tak się zobaczymy!

[novakia]

do 5minut. kiedys chyba bylo dluzej ale to zalezy bo jak wychodzi ode mnie to szybciutko papa. a jak mnie odprowadza pod drzwi wieczorem to mozemy i pol godziny stac

[tripka]

góra 2 minutki,tylko cmok i papa

[winner]

.

[Voodia]

Mieszkamy razem, więc nie widze sensu żegnać się przez 10 minut, skoro i tak zobaczymy się za parę godzin, a usłyszymy jeszcze wcześniej. Często wcale się nie żegnamy, bo kiedy TŻ wychodzi do pracy, ja jeszcze śpię

[Adkara]

Około 5 minutek Przytulamy się, całujemy i tyle

[Cdz]

na początku zegnalismy się ok 40 minut do godziny.. teraz jakies 5-10 minut

[ahinsa]

[sugar_kitty]

hmm jak wychodzi ode mnie to sie przystulimy, cmok i idzie. czasem jeszcze poczekam z nim na klatce na winde i juz bo wiemy, ze jutro sie spotkamy. jak sie nie bedziemy widziec przez kilka dni to lubie sie do niego na troszke przytulic

[agutek1984]

Zależy jakie to pożegnanie.
Na dłużej(np.wyjazd do domu na wakacje)-schodziło długo, badzo długo
Na chwilę(na zajęcia)-chwilę. dziuk i papa

[Jula]

Kilka minut - a widujemy się 2 razy w tygodniu przeciętnie, nie częściej.

[Little Angel]

-Pa misiaczku
-Pa tygrysie

i tyle.

[szaaaalona]

My zawsze jak się żeganmy dziwnym trafem mamy sobie niespodziewanie wiele rzeczy do powiedzenia Dodatkowo musimy się powycałowywać i powytulać:p Może to dlatego, że to dopiuero poczatek naszego związku?

[lain]

hm przy drzwiach to tak z 2 minutki (tyle zaklada buty, daje buzi i mowi papa), bo zazwyczaj leci na tramwaj

[aprzybyla]

nie mumiem sie rozstawać wiec mi na ogół długo schodzi.. a pozatym od niego trudono sie oderwać
ale staram sie w 5min sprężyc

[kaarolciaa]

hmmm.. u mnie to trwa różnie.. czasem potrafie sie żegnać nawet z godzine.. a czasem tylko cmok i zmykam..

[silence18]

Pożegnania z reguły u nas są krotkie, buziak, papa i to by było na tyle

[spray]

Mhmm, raczej nie wiszę w drzwiach i nie żegnam TŻ przez pół nocy. Po prostu czekam aż przyjedzie winda, a wtedy mówię mu "dobranoc" i tyle. Podobnie jest gdy on odwozi mnie do domu. Podjeżdża pod klatkę, daje mi całusa, a ja zmykam.

Jeśli się na zbierze na gorące czułości to po prostu TŻ zostaje na noc

[sylwusiaczek]

nie liczyłam tego ale wydaje mi się że ok 5 minut, ale to jeszcze zależy jaka jest sytuacja

[olietta0256]

ja najchętniej swojego TŻ bym nie wypuszczała z ramion.. !! ))

[Honey_Girl]

Krótko do 5 minutek Ubierze się, mówi, że mnie kocha ja mówię to samo potem buziaczek a jak schodzi to krzyczę żeby na siebie uważał i tyle

[Savathus]

_____