Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009 - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-07, 21:04   #4051
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

morska synus sliczny


moje dziecie przed chwila zasnelo - pewnie obudzi sie za pol godziny albo godzine na jedzenie jeszcze jak zawsze


tak sobie mysle, ze z drugiej strony chyba wole zeby zasypial pozno ale dluzej spal, bo jakby mial wstawac o 6 to bym umarla
a Marci potrafi nawet do 11 przylulac
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-07, 21:12   #4052
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
morska synus sliczny


moje dziecie przed chwila zasnelo - pewnie obudzi sie za pol godziny albo godzine na jedzenie jeszcze jak zawsze


tak sobie mysle, ze z drugiej strony chyba wole zeby zasypial pozno ale dluzej spal, bo jakby mial wstawac o 6 to bym umarla
a Marci potrafi nawet do 11 przylulac
widzisz - nie ma tego złego...

mój wstaje ok 6 potem drzemka między 9 a 10,a ok 12 to się szykuje na drugą drzemkę na spacerku

dobranoc mamusie
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-07, 21:20   #4053
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

rozbolal mnie zab ekstra

ide sie myc i na gotowe na wszystko - jak wytrzymam eh
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-07, 21:39   #4054
Cassandra 23
Zakorzenienie
 
Avatar Cassandra 23
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 488
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
widzisz - nie ma tego złego...

mój wstaje ok 6 potem drzemka między 9 a 10,a ok 12 to się szykuje na drugą drzemkę na spacerku

dobranoc mamusie
U nas jest bardzo podobnie. Mały wstaje o 6 (czasami wczesniej), bawi sie ok 3 godzinki i między 9 a 10 robi drzemkę (30 min. do 60 min.). Potem znow jest zabawa i ok 12-13 kolejna drzemka, tym razem nieco dluzsza. Dzisiaj np. spał ok 3 godz.

Tez juz uciekam - myc sie i spać.

dobranoc
__________________
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze
^^^Moje skarby^^^

Jakub 20 czerwca 2009 r.
Blanka
15 września 2011 r
.

Cassandra 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-07, 22:10   #4055
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

no widzicie takze tak czy inaczej nasze dzieci spia po 12 godzin

Wasze od 6 do 6
a moje od 10 do 10

pewnie jakbym wstawala skoro swit o 6 i malego budzila przy okazli to moze by sie przestawil i tez tak wstawal i usypial wieczorem wczesniej, ale ja juz wole spac do 10

a jakby zasypial 18 to przeciez i tak bym sie nie kladla o tej porze a rano bym byla nie wyspana jakby wstal


ojjjjjjjjj boli zab
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-07, 22:55   #4056
morska
Zadomowienie
 
Avatar morska
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 634
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
Tymku Marudo z jakiej czesci Polski jestes?
Mieszkamy na Dolnym Śląsku

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o usypianie - smoka wypluwa, pieluchę tarmosi i wkłada ją sobie na buźkę i jest jeszcze bardziej pobudzony, przy muzyce usnął chyba raz, ale na rękach, więc się chyba nie liczy...
Mam dokładnie to samo Mój bez cyca zasypia tylko na spacerze, ale w wózku w domu już nie chce. A wieczorem zanim zaśnie na dobre muszę być obok z cycem w gotowości ze 2h, bo potrafi co chwilę się budzić i robić wiele rabanu o kilka cmoknięć. I nie mam pomysłu co zrobić, na razie nic nie skutkuje.

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
morska synus sliczny
morska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-07, 23:34   #4057
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Mam dokładnie to samo Mój bez cyca zasypia tylko na spacerze, ale w wózku w domu już nie chce. A wieczorem zanim zaśnie na dobre muszę być obok z cycem w gotowości ze 2h, bo potrafi co chwilę się budzić i robić wiele rabanu o kilka cmoknięć. I nie mam pomysłu co zrobić, na razie nic nie skutkuje.
mam to samo
wczoraj poszlam do kina i 15 min przed seansem musialam pedzic do domu bo maly sie obudzil i cyca szukal i gnalam ze srodka miasta na dwa cmokniecia - potem wyruszylam pedem z powrotem do kina, juz byla godzina, na ktora sie zaczynalo ale zdazylam przed koncem reklam
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-08, 01:06   #4058
gosiek1500
Rozeznanie
 
Avatar gosiek1500
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 913
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
a prosze bardzoto jest tiramisu karmelowe
z tego co się orientuję Ty chyba nie jesz słodyczy , a tak poważnie to zazdroszczę spadku kg, u mnie wciąż 6kg na plusie
Cytat:
Napisane przez mayaha Pokaż wiadomość
A i zapomniałam napisac, ze zis Zuzinka 3 m-ce konczy
dla Zuzi

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
aa jeszcze ziemie ma kupic i przesadzic palme do mojej NOWEJ CUDOWNEJ DONICY nie zebym sie chwalila czy cus
no to nie chwal się nadal i pokaż jakies zdjecie
Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Własnie nie wiem jak to mozliwe. Mój tak spi chyba odkąd skonczył miesiac. Nawet jak chce go dluzej przetrzymac to na siedząco kima
Dzisiaj juz o 18 prawie spał jak go rozbierałam do kapieli.
Przesypia całą noc, raz lub dwa budzi sie na mleko. Nie płacze, nie jeczy tylko sie wierci, wiec to znak, że by cos zjadł daje mu butle, zjada i dalej spi.
Mój też zasypia wcześnie, z tym, że o 19, z wieczornym spaniem nie mam problemu, za to w dzień

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Hej, wpadam tylko na chwilkę
Mam doła, chyba rzuce tego mojego meza....

Załączam fotę mojego fryza, wiem słabo wyszła...

Pa...
podoba mi się ten fryz
Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Dziękuję za miłe powitanie


Synek ma na imię Tymoteusz i za tydzień skończy 4 miesiące. Jesteśmy na razie wyłącznie na piersi, dlatego też czytam uważnie Wasze wpisy na temat rozszerzania diety.
Śliczny Tymuś
Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Jak jeszcze karmiłam mała piersią to też przy cycu zazwyczaj zasypiała ale odkąd zaczełam odciągać pokarm laktatorem trzeba było znaleźć nowy sposób. Najpierw usypialiśmy ja na poduszce kołyszac az pewnego dnia powiedzialam dosc i polozylam ja do lozeczka, dostala smoka pieluche i zasnela. Pierwszy raz sama. Od tamtej pory zawsze tak robie, czasem musze wlaczyc jej muzyczke a czasem pospiewac i potrzymac za raczke.
Też bym tak chciała ze smoczkiem, niestety Piotruś pluje smoczkiem dalej niż widzi

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
dobrze Ci naprawde......ale musze Cie zmartwic - we wszystkich przypadkach jakie znam a jest ich sporo, drugie dziecko jako niemowle jest zupelnie inne niz pierwsze - jak pierwsze ma kolki to drugie nie i na odwrot, jak pierwsze jest marudne to drugie nie i na odwrot, nawet u mnie sie to sprawdzilo, mimo ze z roznych ojcow
aczkolwiek nie jest powiedziane, ze wszyscy tak maja, napewno sa inne przypadki, tylko akurat te co ja znam tak maja
no nie wiem, ja na to liczyłam począwszy od tego, że chciałam lżejszego porodu niż przy Pati, a był dużo gorszy, a potem chciałam by mi w dzień spał dłużej, tak jak inne dzieciaki, a on śpi jak Patrycja pół godzinki, jak się mu zdarzy godzina to jestem mega szczęśliwa
Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
no widzicie takze tak czy inaczej nasze dzieci spia po 12 godzin

Wasze od 6 do 6
a moje od 10 do 10
no mój też śpi 12h - tyle ze w sumie z dziennymi drzemkami

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 02:51 ----------

Cytat:
Napisane przez syla39 Pokaż wiadomość

Piekne masz dzieciaczki
dziękuję

Cytat:
Napisane przez mayaha Pokaż wiadomość

A dzieciaczki masz fajowe. I jak Piotrus slicznie stoi
dziękuję

Cytat:
Napisane przez skierka1981 Pokaż wiadomość
gosiek, moja Amelka też tak staje tylko ja pod paszki trzymam ale ona silnie na nóżkach stoi a dzieciaczki słodkie
dziękuję
Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
yyyyyyyyyyyy no w szoku jestem!
ale pieknie stoi!!!
A jaką ma śliczną siostrzyczke
Album zakłada sie w swoim profilu ... wchodzisz na swój profil i po lewej stronie są "Albumy"
dziękuję, a te albumy muszę rozpracować

Cytat:
Napisane przez skierka1981 Pokaż wiadomość
coś ślicznego znalazłam, aż mi się łezka w oku zakręciła
super to opowiadanie, tez czytałam jeszcze na poczekalni
Cytat:
Napisane przez monika_net Pokaż wiadomość

Aktualne fotki Gabrysia:
ale ma bajera włoski, szok, mój łysolek niestety jest...

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
mam to samo
wczoraj poszlam do kina i 15 min przed seansem musialam pedzic do domu bo maly sie obudzil i cyca szukal i gnalam ze srodka miasta na dwa cmokniecia - potem wyruszylam pedem z powrotem do kina, juz byla godzina, na ktora sie zaczynalo ale zdazylam przed koncem reklam
__________________
moje dzieciaczki:
PATRYCJA ur.30.06.2006
PIOTRUŚ ur.31.07.2009
gosiek1500 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 07:28   #4059
Tulipfever
Rozeznanie
 
Avatar Tulipfever
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez viki_22_83 Pokaż wiadomość

Mam pytanie jak bawicie sie ze swoimi maluchami (ja jestem wypalona brak mi pomysłów)? Jak walczycie z suchą skórą ( sucha skora na nózkach i policzkach- do tego chropowata-kaszka??)?
Czy walczycie z kg ? jak znajdujecie czas? ja nie umiem sie wyspac i niemam mobilizacji chęci i sil na te walkę.
Ja bardzo duzo mowie do Aneczki, spiewam Jej, robie "kominiarza", masuje, czytam ksiazeczki, pokazuje zabawki, laskocze w stopki (uwielbia to ), gram pozytywki.
Na sucha skorke- oliwka po kapieli.
Walcze. W ciazy przytylam jakies 15 kg, zostaly mi jeszcze 2...
Marze o wyspaniu sie

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
ale bomba kaloryczna
odpada u mnie,choc brzmi przeapetycznie
No co Ty, na zime trzeba troche sadelka skumulowac, aby cieplo bylo

Cytat:
Napisane przez mayaha Pokaż wiadomość
wuem wiem
a ja chyba jednak nie zazdroszcze. moja mała chodzi kiomac 21/22 dopiero ale za to spi albo do 7 bez przerwy albo do 9tej (wtedy je ok.5:30/6:00)
jak by szła spac o 18tej to pewnie w nocy by buszowała


Moja identycznie. Nie moge Ani klasc spac o 18, bo maz wraca z pracy przed 19 i by Jej w ogole w tygodniu nie widzial. A tak maja jeszcze wieczor, zeby sie razem pobawic, potem 20:30 jedna piers, o 21:00 kapiel, 21:30 druga piers i idziemy lulu. Spi do mniej wiecej 9:00 z 2 przerwami na mleko. I tak nam wszystkim pasuje

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Hej, wpadam tylko na chwilkę
Mam doła, chyba rzuce tego mojego meza....

Załączam fotę mojego fryza, wiem słabo wyszła...

Pa...
Sliczna fryzurka!

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
d


a ja tak zawsze chcialam miec corke a mam dwoch synow
oczywiscie kocham ich najbardziej na swiecie ale czasem mi zal
Eee, jeszcze nic straconego

Czesc kobietki!

witam wszystkie zblakane mamusie, ktore do nas dolaczyly
Alescie naplodzily, az milo. Ja zauwazylam, ze zawsze sie nastawiam na weekendy, ze taaak duzo mi sie uda zrobic, bo przeciez maz jest w domu to pomoze. A potem bardziej latam, niz gdy jestem sama z Ania w tygodniu. No jak to mozliwe?
Wczoraj maz pojechal po obiedzie na urodziny do szwagra, my z Ania zostalysmy w domu. Pierwszy raz musialam wieczorem wszystko sama zrobic- kapiel, usypianie. Poszlo mi tak dobrze (tfu tfu), ze Ania przespala cala noc, bez budzenia sie na mleko
Ania przez ostatni tydzien chyba codziennie uczyla sie nowej umiejetnosci. Nagle zaczela podnosic glowke, jeszcze powoli i sie kolysze na boki, ale zawsze cos. Poza tym probuje zrobic mostek Czasem tez wypina sie to na jedna , to na druga strone, potrafi to powtorzyc 20 razy, po czym irytuje sie, bo jest zmeczona Wczoraj tez gdy sie nad Nia pochylilam, pierwszy raz zaczela dotykac mojej twarzy. Moje slonko
__________________
Kocham mojego Meza
Kocham moja Coreczke
Ania 28.08.2009
Tulipfever jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 07:29   #4060
frida110
Zakorzenienie
 
Avatar frida110
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Dzień dobry Miałam dzisiaj dołączyć do mam narzekających na tż, ale po wczorajszym spięciu tż przed chwilą przyszedł i mnie przeprosił. Siedzi teraz grzecznie i bawi się z Kingą.

Edytowane przez frida110
Czas edycji: 2009-11-08 o 07:30
frida110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 08:10   #4061
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez frida110 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Miałam dzisiaj dołączyć do mam narzekających na tż, ale po wczorajszym spięciu tż przed chwilą przyszedł i mnie przeprosił. Siedzi teraz grzecznie i bawi się z Kingą.
no wlasnie zaden nie zostal nominowany do brazu a myslalam ze tlok na podium sie zrobi


No i mam nowy telefonik.Sliczna nokie 6700

Ze smutnych rzeczy pies o 4:30 dostal ataku padaczki...Obudzil mnie hałas mimo ze spał w innym pokoju za zamknietymi drzwiami.
Piana z pyszczka mu szla, zwieracze przestaly trzymac...Bardzo sie zestresowal.Nie mogl sie podniescTeraz odsypia.Taki atak jest wycieńczajacy dla organizmu...


Svinecko- wspolczuje bolu zeba.Zaznajom sie bardziej z doktorkiem i niech ci poleczy te kiełki np. 2 rzeczy na jednej wizycie.
Mi zostalo sciagniecie kamienia za 2tyg i znow mam wszystkie zdrowe

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Wracam do lozka na drzemke z mala.
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-08, 08:10   #4062
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 591
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

witam niedzielnie

Moje dziecko znów spało do 7.30 tym razem miała przerwę na jedzenie z czego cieszę się bo znów by wyszło że zje w ciągu dnia tylko 4 razy mleczko. Je co 4 godz czasem co 5. Nie próbuje nawet wmuszać w nią częściej bo by ledwo trąciła. Urodziła się z waga 3750g a dziś wazy ok 6,5kg i ma skończone 4 msce. Staram się tym nie martwić. Widocznie taki jej urok.

Teraz leży w łóżeczku i gada do karuzeli to byl chyba nasz najlepszy zakup a co ona z nią wyprawia dziwne że karuzela jeszcze cała (mamy identyczna jak czekoladka). Chociaz mate i hustawke tez lubi.

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
no wlasnie zaden nie zostal nominowany do brazu a myslalam ze tlok na podium sie zrobi


No i mam nowy telefonik.Sliczna nokie 6700

Ze smutnych rzeczy pies o 4:30 dostal ataku padaczki...Obudzil mnie hałas mimo ze spał w innym pokoju za zamknietymi drzwiami.
Piana z pyszczka mu szla, zwieracze przestaly trzymac...Bardzo sie zestresowal.Nie mogl sie podniescTeraz odsypia.Taki atak jest wycieńczajacy dla organizmu...
Ja na swojego TŻ nie mogę narzekać bo dużo mi pomaga w domu i przy małej.
katarzynko współczuje z powodu psa

Miłego dnia

Edytowane przez gorgulek
Czas edycji: 2009-11-08 o 08:20
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 08:30   #4063
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
no widzicie takze tak czy inaczej nasze dzieci spia po 12 godzin

Wasze od 6 do 6
a moje od 10 do 10

pewnie jakbym wstawala skoro swit o 6 i malego budzila przy okazli to moze by sie przestawil i tez tak wstawal i usypial wieczorem wczesniej, ale ja juz wole spac do 10

a jakby zasypial 18 to przeciez i tak bym sie nie kladla o tej porze a rano bym byla nie wyspana jakby wstal


ojjjjjjjjj boli zab
mój śpi od 20-21 do 6, a potem drzemki w porywach do 30 min, więc 12 godzin sie raczej nie uzbiera

Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Mieszkamy na Dolnym Śląsku



Mam dokładnie to samo Mój bez cyca zasypia tylko na spacerze, ale w wózku w domu już nie chce. A wieczorem zanim zaśnie na dobre muszę być obok z cycem w gotowości ze 2h, bo potrafi co chwilę się budzić i robić wiele rabanu o kilka cmoknięć. I nie mam pomysłu co zrobić, na razie nic nie skutkuje.


jak coś wymyślisz daj znać - wczoraj próbowałam go takiego rozluźnionego oderwać od cyca, żeby jednak finalnie sam usnął - niestety rozbudził i po 15 min całą akcje musiałam rozpocząć od początku

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
mam to samo
wczoraj poszlam do kina i 15 min przed seansem musialam pedzic do domu bo maly sie obudzil i cyca szukal i gnalam ze srodka miasta na dwa cmokniecia - potem wyruszylam pedem z powrotem do kina, juz byla godzina, na ktora sie zaczynalo ale zdazylam przed koncem reklam
i jak film?
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 10:20   #4064
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
a ja mam tylko wodke w domu a biszkopty mam takie zwykle okragle?
mogą

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
ale bomba kaloryczna
odpada u mnie,choc brzmi przeapetycznie
a tam raz za jakis czas mozna zjesc

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość


a tak mam wieczor dla siebie dopiero o 22, z tym ze o tej porze to zazwyczaj juz nawet mi sie pierdnac nie chce
ja mam to samo Weronika zasypia kolo 21-22

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Hej, wpadam tylko na chwilkę
Mam doła, chyba rzuce tego mojego meza....

Załączam fotę mojego fryza, wiem słabo wyszła...

Pa...
cudnieeee

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
z tego co się orientuję Ty chyba nie jesz słodyczy , a tak poważnie to zazdroszczę spadku kg, u mnie wciąż 6kg na plusie


nie jem ale na tiramisu zawsze mam smaka
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 11:09   #4065
UnholyOne
Ola-Unhola
 
Avatar UnholyOne
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 13 322
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Witam niedzielnie
Ja dzisiaj nie wyspana, z boląca głową i szykująca się na imieniny brata.

Bartuś dzisiaj u rodziców moich na noc, także troszkę mniej mam obowiązków. I dobrze, bo wcale mi się nie chce gotować. Ja mam o tyle gorzej od Was (Mam jednego dziecka), że nawet jak się obraże na Tż-ta, to muszę coś ugotować, bo starszak w domu - sama wiadomo, jakoś bym sobie poradziła. A gotuję troszkę więcej, bo co za sens smażyć jednego kotleta...więc i Małż się załapie...
Ale już mu nie piorę, ma stertę rzeczy, żadnych czystych skarpet i gaci...jego problem.
Dzisiaj na imieniny też idę sama, tzn z dziecmi i rodzicami. Niech sobie siedzi mruk jeden...

Wkurzył mnie wieloma rzeczami, to już się zbiera jakiś czas....
Ogólnie jest egoistą, wszystko robi pod siebie, Rodzice go tak wychowali, że NIC nie pomaga, bo on przecież pracuje. Teraz siedzi w domu na urlopie - wstaje o 12-13, nic nie robi (nie pomaga, nie odkurzył - zuuuupełnie nic). Nawet na spacer z nami nie wyszedl ani razu. Od samego początku jak Antoś się urodził był tylko raz przy kapieli - robił fotę, bo go zawołałam....
Popsuła się suszarka i kazał mi sam jechac na drugi koniec W-wy do serwisu, bo to ja zepsułam.....(przepaliła się jak akurat ja ją używałam). Do reala powiedział, że po nową nie pojedzie, moze kiedyś po drodze...Czyli co, mam nie myc głowy przez miesiąc...
Oj duuużo tego jest. Wczoraj szalę przechylił fakt, że na 11 nie chciało mu się zawieźć Bartka na zajęcia logopedyczne, nie ma sily wstać (nierób na urlopie siedzący tylko przy kompie...)
Zadzwoniłam po mojego tatę, żeby wziął małego i zawiózł. Narobiłam mu wstydu, ale się nie przejął....

Reasumując powiedziałam spokojnym tonem, ze jak do końca roku nic się nie poprawi z jego strony wyprowadzam się do rodziców po Nowym Roku. Jego reakcja: "to spieprz..."
No Comments....

Więc jest ciężko, bo to nie typ, który przeprasza jak u Was. Jak kiedyś przeprosił, to powiedział, że przeprasza za to co teraz powiedział, ale wie, że zrobi to jeszcze na pewno nie raz. Nie ma zamiaru tego przemyśleć i zmieniać. Taki jest robi, przeprasza (co nic nie znaczy) i za jakiś czas znowu. No to powiedzialam, że nie przyjmuję takich przeprosin dla picu, tak żeby pogadać. No i teraz nie przeprasza, tylko robi swoje....

A to kropla w morzu jego zachowań

Ale co Wam psuję niedzielę....

Idę dzisiaj na imieninki, objem się ciasta, wypiję łyk szampana
Antoś pobawi się z córką brata (dzien młodszą)
i będzie fajnie

Dziękuję za komentarze odnośnie fryzurki, taka grzeczna mamusia w niej jestem

Idę myć główkę (pożyczyłam suszarę od rodziców, zepsutą jutro tata mi zawiezie do serwisu ooo )
__________________
UnholyOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 11:56   #4066
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Moja Zuzia 30.10 skończyła 4 msce a kolki nadal ma, bardzo rzadko ale jeszcze są. Stosujemy teraz jedynie calcium carbonicum jak dopadnie nas kolka i działa bo po 10 min już nie krzyczy. Dr mówiła że od momentu kiedy się zaczną mogą trwać 3 msce, u niej zaczęły się ok 2 miesąca. Ile z tego prawdy?
Mam nadzieję że już więcej ich nie będzie
U nas zaczęły się koło 3tyg właśnie.
Mnie tak szczerze powiedziawszy sen spędza z oczu karmienie, bo gdy dochodzi do końca karmienia, pręży się niemiłosiernie i płacze. Przez co spokojnie nie może zjeść.Czasem mnie to już denerwuje i wyczekuje dnia, kiedy w końcu to wszystko minie.

Cytat:
Napisane przez monika_net Pokaż wiadomość
Witam mamuśki
Mój maluszek dzisiaj cały dzień śpi z przerwami na jedzenie oczywiście.
Odstawiłam Gabrysia od cyca, a właściwie sam to zrobił, odkąd miałam go dokarmiać butelką che tylko i wyłącznie butelkę, jak tylko go przykładam do piersi jest jeden wielki wrzask, nawet nie próbuje raz pociągnąć, no i zrezygnowałam, nie bede go męczyć. Poza tym pokarm zanika, bo od tygodnia go nie karmie a piersi są miękkie. Ale mały przybiera na wadze strasznie, ide w pon go zważyć, pewnie 5,5 bedzie, jak nie więcej.
Kupiłam Gabrysiowi wczoraj karuzelę nad łóżeczko, jest zachwycony, i ma nowych przyjaciół z którymi rozmawia mogłabym wpatrywać się w niego godzinami. Nie wiedziałam że można tak bardzo kochać, miłości do dziecka nie da się opisać
Aktualne fotki Gabrysia:
Słodki I czuprynka boska
Z moim podobnie, karmię piersią i butelką, ale po przystawieniu do cyca już mu się nie chce ssać, po chwili się denerwuje i bije pierś rączkami Albo zagryza dziąsłami i puszcza.Czasem w nocy zdarzy mu się zjeść spokojnie, ale to pewnie dlatego, że zaspany.
Dlatego zaczęłam odciągać laktatorem, ale pokarmu już mam niewiele.

Cytat:
Napisane przez viki_22_83 Pokaż wiadomość
ja tez podpisuje sie pod tym co napisała skierka, ja dzis wiele żałuje swojego krzyku i nerwow ale zastanawiam sie czy jest recepta na grzeczne dziecko, bo niewszystki nasze watkowe dzieci sa marudne. Jak zamienic diabelka na aniołka??
Oj, chyba dziecię same musi chcieć przejść taką przemianę

Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Dziękuję za miłe powitanie


Synek ma na imię Tymoteusz i za tydzień skończy 4 miesiące. Jesteśmy na razie wyłącznie na piersi, dlatego też czytam uważnie Wasze wpisy na temat rozszerzania diety.
Młody jest z serii marud życiowych - mało śpi, dużo jojczy i lubi wysiadywać przy cycu niestety. Na szczęście mąż dużo mi pomaga, inaczej pewnie nie miałabym czasu nawet jeść.
Też zazdroszczę tym mamusiom, których dziecko śpi od 18, raj normalnie

Oto moja Maruda
Maruda cudna

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
mój synuś już śpi, oczywiście uśpiony przy cycu
próbowałam go już wyciszać z ciemnym pokoju, przy Mozarcie tatuś głaskał i sam przy tym usnął, zostawianie przy karuzeli...

nic nie działa - może macie jakieś sposoby na usypianie, bo już się boję co będzie jak cyca zabraknie
Jak karmiłam samą piersią miałam to samo, tylko przy cycu zasypiał, po odłożeniu do łóżeczka nawet najdelikatniej jak potrafiłam po kilku minutach znowu szukał cyca i się wiercił.Nie raz było tych podejść kilka.
A może 'oszukaj' go smoczkiem? Po wyjęciu cyca podaj cymelka?
Ja mojemu śpiewam kołysanki, głaszczę po główce, dzieci uspokajają się gdy posmera się je między brewkami w dół noska.Mój np bardzo to lubi i szybciej przy tym zasypia.Hm....albo mu tak 'szumie' za uszkiem, mówię śśśśśś


Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
mój usypia między 20 a 21 i też ok 6 jest już aktywny, zwykle biorę go jeszcze do siebie i trochę possie cycusia, trochę przyśnie, trochę gada do siebie i udaje mi się go przeciągnąć max do 8

jeśli chodzi o usypianie - smoka wypluwa, pieluchę tarmosi i wkłada ją sobie na buźkę i jest jeszcze bardziej pobudzony, przy muzyce usnął chyba raz, ale na rękach, więc się chyba nie liczy...

ktoś ma jeszcze jakieś patenty to poproszę
Aha, czyli ze smoczkiem odpada.
Cwana bestia

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
dobrze Ci naprawde......ale musze Cie zmartwic - we wszystkich przypadkach jakie znam a jest ich sporo, drugie dziecko jako niemowle jest zupelnie inne niz pierwsze - jak pierwsze ma kolki to drugie nie i na odwrot, jak pierwsze jest marudne to drugie nie i na odwrot, nawet u mnie sie to sprawdzilo, mimo ze z roznych ojcow
aczkolwiek nie jest powiedziane, ze wszyscy tak maja, napewno sa inne przypadki, tylko akurat te co ja znam tak maja
U mnie tak właśnie jest.Ja podobno grzeczna, a brat oderwany od diabełka dosłownie.Płakał non stop, marudny, niczym, dosłownie niczym nie szło do uspokoić.Niestety to niedobrzelstwo zostało mu po dziś dzień.

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
rozbolal mnie zab ekstra
Ale Ty masz z tymi zębolami

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość


No i mam nowy telefonik.Sliczna nokie 6700

Ze smutnych rzeczy pies o 4:30 dostal ataku padaczki...Obudzil mnie hałas mimo ze spał w innym pokoju za zamknietymi drzwiami.
Piana z pyszczka mu szla, zwieracze przestaly trzymac...Bardzo sie zestresowal.Nie mogl sie podniescTeraz odsypia.Taki atak jest wycieńczajacy dla organizmu...
Gratuluje telefonu
Oj.. biedny piesio

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Witam niedzielnie
Ja dzisiaj nie wyspana, z boląca głową i szykująca się na imieniny brata.

Bartuś dzisiaj u rodziców moich na noc, także troszkę mniej mam obowiązków. I dobrze, bo wcale mi się nie chce gotować. Ja mam o tyle gorzej od Was (Mam jednego dziecka), że nawet jak się obraże na Tż-ta, to muszę coś ugotować, bo starszak w domu - sama wiadomo, jakoś bym sobie poradziła. A gotuję troszkę więcej, bo co za sens smażyć jednego kotleta...więc i Małż się załapie...
Ale już mu nie piorę, ma stertę rzeczy, żadnych czystych skarpet i gaci...jego problem.
Dzisiaj na imieniny też idę sama, tzn z dziecmi i rodzicami. Niech sobie siedzi mruk jeden...

Wkurzył mnie wieloma rzeczami, to już się zbiera jakiś czas....
Ogólnie jest egoistą, wszystko robi pod siebie, Rodzice go tak wychowali, że NIC nie pomaga, bo on przecież pracuje. Teraz siedzi w domu na urlopie - wstaje o 12-13, nic nie robi (nie pomaga, nie odkurzył - zuuuupełnie nic). Nawet na spacer z nami nie wyszedl ani razu. Od samego początku jak Antoś się urodził był tylko raz przy kapieli - robił fotę, bo go zawołałam....
Popsuła się suszarka i kazał mi sam jechac na drugi koniec W-wy do serwisu, bo to ja zepsułam.....(przepaliła się jak akurat ja ją używałam). Do reala powiedział, że po nową nie pojedzie, moze kiedyś po drodze...Czyli co, mam nie myc głowy przez miesiąc...
Oj duuużo tego jest. Wczoraj szalę przechylił fakt, że na 11 nie chciało mu się zawieźć Bartka na zajęcia logopedyczne, nie ma sily wstać (nierób na urlopie siedzący tylko przy kompie...)
Zadzwoniłam po mojego tatę, żeby wziął małego i zawiózł. Narobiłam mu wstydu, ale się nie przejął....

Reasumując powiedziałam spokojnym tonem, ze jak do końca roku nic się nie poprawi z jego strony wyprowadzam się do rodziców po Nowym Roku. Jego reakcja: "to spieprz..."
No Comments....

Więc jest ciężko, bo to nie typ, który przeprasza jak u Was. Jak kiedyś przeprosił, to powiedział, że przeprasza za to co teraz powiedział, ale wie, że zrobi to jeszcze na pewno nie raz. Nie ma zamiaru tego przemyśleć i zmieniać. Taki jest robi, przeprasza (co nic nie znaczy) i za jakiś czas znowu. No to powiedzialam, że nie przyjmuję takich przeprosin dla picu, tak żeby pogadać. No i teraz nie przeprasza, tylko robi swoje....

A to kropla w morzu jego zachowań

Ale co Wam psuję niedzielę....

Idę dzisiaj na imieninki, objem się ciasta, wypiję łyk szampana
Antoś pobawi się z córką brata (dzien młodszą)
i będzie fajnie

Dziękuję za komentarze odnośnie fryzurki, taka grzeczna mamusia w niej jestem

Idę myć główkę (pożyczyłam suszarę od rodziców, zepsutą jutro tata mi zawiezie do serwisu ooo )
Fryzurka bardzo ładna W ogóle ładna z Ciebie kobietka
A co do męża to...no comments
Współczuję naprawdę
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 12:00   #4067
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

co za noc skakalam po scianach z bolu i dalej boli ehhh nie mam juz sily

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
no to nie chwal się nadal i pokaż jakies zdjecie
podladuje aparat to cykne
oczywiscie zdjecie pustej bo TZ nie przesadzil - udalo mu sie tylko powiesic karnisz
Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
Eee, jeszcze nic straconego
o nie nie, ja juz podziekuje, niech inni robia sobie dzieci
Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
No i mam nowy telefonik.Sliczna nokie 6700

Ze smutnych rzeczy pies o 4:30 dostal ataku padaczki...Obudzil mnie hałas mimo ze spał w innym pokoju za zamknietymi drzwiami.
Piana z pyszczka mu szla, zwieracze przestaly trzymac...Bardzo sie zestresowal.Nie mogl sie podniescTeraz odsypia.Taki atak jest wycieńczajacy dla organizmu...


Svinecko- wspolczuje bolu zeba.Zaznajom sie bardziej z doktorkiem i niech ci poleczy te kiełki np. 2 rzeczy na jednej wizycie.
Mi zostalo sciagniecie kamienia za 2tyg i znow mam wszystkie zdrowe
.
gratuluje telefoniku

i wspolczuje z poeodu pieska to musi byc straszne, przezylam kilka chorych psow i wiem jaki to bol, a jaka meczarnia dla psiny

co do dentysty......o to chodzi, ze to jest ten zab leczony, ten co z nim walcze od ciazy, teraz wypelnil mi kanal na stale i na nastepnej wizycie mial plombowac a on znowu rozbolal
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
i jak film?
jak dla mnie bzdura totalna

ale opinie sa rozne
Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Witam niedzielnie
Ja dzisiaj nie wyspana, z boląca głową i szykująca się na imieniny brata.

Bartuś dzisiaj u rodziców moich na noc, także troszkę mniej mam obowiązków. I dobrze, bo wcale mi się nie chce gotować. Ja mam o tyle gorzej od Was (Mam jednego dziecka), że nawet jak się obraże na Tż-ta, to muszę coś ugotować, bo starszak w domu - sama wiadomo, jakoś bym sobie poradziła. A gotuję troszkę więcej, bo co za sens smażyć jednego kotleta...więc i Małż się załapie...
Ale już mu nie piorę, ma stertę rzeczy, żadnych czystych skarpet i gaci...jego problem.
Dzisiaj na imieniny też idę sama, tzn z dziecmi i rodzicami. Niech sobie siedzi mruk jeden...

Wkurzył mnie wieloma rzeczami, to już się zbiera jakiś czas....
Ogólnie jest egoistą, wszystko robi pod siebie, Rodzice go tak wychowali, że NIC nie pomaga, bo on przecież pracuje. Teraz siedzi w domu na urlopie - wstaje o 12-13, nic nie robi (nie pomaga, nie odkurzył - zuuuupełnie nic). Nawet na spacer z nami nie wyszedl ani razu. Od samego początku jak Antoś się urodził był tylko raz przy kapieli - robił fotę, bo go zawołałam....
Popsuła się suszarka i kazał mi sam jechac na drugi koniec W-wy do serwisu, bo to ja zepsułam.....(przepaliła się jak akurat ja ją używałam). Do reala powiedział, że po nową nie pojedzie, moze kiedyś po drodze...Czyli co, mam nie myc głowy przez miesiąc...
Oj duuużo tego jest. Wczoraj szalę przechylił fakt, że na 11 nie chciało mu się zawieźć Bartka na zajęcia logopedyczne, nie ma sily wstać (nierób na urlopie siedzący tylko przy kompie...)
Zadzwoniłam po mojego tatę, żeby wziął małego i zawiózł. Narobiłam mu wstydu, ale się nie przejął....

Reasumując powiedziałam spokojnym tonem, ze jak do końca roku nic się nie poprawi z jego strony wyprowadzam się do rodziców po Nowym Roku. Jego reakcja: "to spieprz..."
No Comments....

Więc jest ciężko, bo to nie typ, który przeprasza jak u Was. Jak kiedyś przeprosił, to powiedział, że przeprasza za to co teraz powiedział, ale wie, że zrobi to jeszcze na pewno nie raz. Nie ma zamiaru tego przemyśleć i zmieniać. Taki jest robi, przeprasza (co nic nie znaczy) i za jakiś czas znowu. No to powiedzialam, że nie przyjmuję takich przeprosin dla picu, tak żeby pogadać. No i teraz nie przeprasza, tylko robi swoje....

A to kropla w morzu jego zachowań

Ale co Wam psuję niedzielę....

Idę dzisiaj na imieninki, objem się ciasta, wypiję łyk szampana
Antoś pobawi się z córką brata (dzien młodszą)
i będzie fajnie

Dziękuję za komentarze odnośnie fryzurki, taka grzeczna mamusia w niej jestem

Idę myć główkę (pożyczyłam suszarę od rodziców, zepsutą jutro tata mi zawiezie do serwisu ooo )
o matko Unholy wspolczuje Ci bardzo Twoj maz to naprawde ciezki typ, podziwiam Cie, ze zdecydowalas sie na kolejne dziecko skoro nie masz w ogole pomocy, i w ogole Cie podziwiam bo sobie tak swietnie radzisz ze wszystkim - ja bez pomocy TZ chyba bym padla na pysk

ale zeby az taki byl? kurcze no.....nawet na spacer nie moze wyjsc? moj to sam bierze malego i wychodzi

ale jestes biedna trzymam zeby jednak ten Twoj maz sie zmienil bo tak sie nie da zyc
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 12:02   #4068
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Noc przeszła spokojnie, zasnął koło 21 po wielkich walkach, chyba chciał obejrzeć Mam talent, bo jak tz go trzymał na rękach, to ten się ciągle odwracał w stronę tv i patrzył, a jak MT się skończyło, to zasnął.
Obudził się w nocy tylko raz o 1, a potem to już rano o 5 i spał do 8.30.
Teraz zasnął na balkonie.
A mi się nic nie chce.Posprzątałam, poukładałam w szafie ciuszki małego, swoje i zaraz może się ogarnę i po obiedzie wyjdziemy na spacer.Słonko świeci, więc trzeba wykorzystać.

Mam pytanie do dziewczyn, które przepajają, nie mam aktualnie w domu glukozy, a mały chyba ma problemy z kupką, czy mogę normalnie podać samą wodę czy zagotować wodę z niewielką ilością cukru i dopiero wtedy podać?Jak lepiej?



Zgadzam się ze Svinecką, ja bym nie dała rady tak żyć.Ciekawe, jak Ty poszłabyś do pracy to tez nie musiałabyś się dziećmi zajmować bo przecież pracujesz, prawda? Takie głupie myślenie..
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/

Edytowane przez Sweet_21
Czas edycji: 2009-11-08 o 12:28
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 12:06   #4069
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Sweet sama wode najlepiej

w ogole dobrze jest nauczyc dziecko pic wode zamiast soczkow itp bo potem jak jest starsze to np w nocy pije wode a nie soki od ktorych sie zeby psuja i dzieci apetytu nie maja od slodkiego

moj Eryk ma na maksa zebyt popsute, jak bylam z nim pierwszy raz u dentysty to powiedzial, ze to typowo butelkowe ubytki, Eryk duzo pil w nocy sokow wlasnie itp - jakby pil wode to by tego nie bylo
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-08, 12:15   #4070
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cześć

Antonio ma swoje weekendowe manewry, zaczynam juz podejrzewać, że to za sprawą całodniowej obecności męża. W tygodniu tak nie jest. Głównie objawia się to marudzeniem i wydziwianiem z jedzieniem.

Wczoraj wyszłam na godzinę z zegarkiem w ręku, przed wyjściem polożyłam Antosia spać, po powrocie pytam męża:
- Długo Antonio spał?
- Nie, niedługo, jakieś dwie godziny.
-

Ciekawe, czy on zawsze opowiada mi takie zmyślone historie,jak zostaje z synem?

Dziś ubierał go rano. Przy zakładaniu bluzy Antoś bardzo marudził, więc mąż wołał o pomoc, na co powiedziałam mu, że ma sobie wyobrazić, że mnie nie ma. I co? zostawił go w spodniach i body z krótkim rękawem, bo przecież synek nie lubi się ubierać

Wczoraj Antonio zrobił numer i spał jak zwykle o 16.00, z tym, że nei obudził się wcale. Dopiero przed 21 go obudziłam na kąpiel i mleko. Jak zwykle wstał z uśmiechem na twarzy. Spał do 6, dostał herbatki i spał do 9 rano.

Później was nadrobię, bo jestem w trakcie gotowania, a tymczasem życzę miłej niedzieli!
__________________
O książkach

Edytowane przez mariolasl
Czas edycji: 2009-11-08 o 12:37
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 12:35   #4071
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 591
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Witam niedzielnie
Ja dzisiaj nie wyspana, z boląca głową i szykująca się na imieniny brata.

Bartuś dzisiaj u rodziców moich na noc, także troszkę mniej mam obowiązków. I dobrze, bo wcale mi się nie chce gotować. Ja mam o tyle gorzej od Was (Mam jednego dziecka), że nawet jak się obraże na Tż-ta, to muszę coś ugotować, bo starszak w domu - sama wiadomo, jakoś bym sobie poradziła. A gotuję troszkę więcej, bo co za sens smażyć jednego kotleta...więc i Małż się załapie...
Ale już mu nie piorę, ma stertę rzeczy, żadnych czystych skarpet i gaci...jego problem.
Dzisiaj na imieniny też idę sama, tzn z dziecmi i rodzicami. Niech sobie siedzi mruk jeden...

Wkurzył mnie wieloma rzeczami, to już się zbiera jakiś czas....
Ogólnie jest egoistą, wszystko robi pod siebie, Rodzice go tak wychowali, że NIC nie pomaga, bo on przecież pracuje. Teraz siedzi w domu na urlopie - wstaje o 12-13, nic nie robi (nie pomaga, nie odkurzył - zuuuupełnie nic). Nawet na spacer z nami nie wyszedl ani razu. Od samego początku jak Antoś się urodził był tylko raz przy kapieli - robił fotę, bo go zawołałam....
Popsuła się suszarka i kazał mi sam jechac na drugi koniec W-wy do serwisu, bo to ja zepsułam.....(przepaliła się jak akurat ja ją używałam). Do reala powiedział, że po nową nie pojedzie, moze kiedyś po drodze...Czyli co, mam nie myc głowy przez miesiąc...
Oj duuużo tego jest. Wczoraj szalę przechylił fakt, że na 11 nie chciało mu się zawieźć Bartka na zajęcia logopedyczne, nie ma sily wstać (nierób na urlopie siedzący tylko przy kompie...)
Zadzwoniłam po mojego tatę, żeby wziął małego i zawiózł. Narobiłam mu wstydu, ale się nie przejął....

Reasumując powiedziałam spokojnym tonem, ze jak do końca roku nic się nie poprawi z jego strony wyprowadzam się do rodziców po Nowym Roku. Jego reakcja: "to spieprz..."
No Comments....

Więc jest ciężko, bo to nie typ, który przeprasza jak u Was. Jak kiedyś przeprosił, to powiedział, że przeprasza za to co teraz powiedział, ale wie, że zrobi to jeszcze na pewno nie raz. Nie ma zamiaru tego przemyśleć i zmieniać. Taki jest robi, przeprasza (co nic nie znaczy) i za jakiś czas znowu. No to powiedzialam, że nie przyjmuję takich przeprosin dla picu, tak żeby pogadać. No i teraz nie przeprasza, tylko robi swoje....

A to kropla w morzu jego zachowań

Ale co Wam psuję niedzielę....

Idę dzisiaj na imieninki, objem się ciasta, wypiję łyk szampana
Antoś pobawi się z córką brata (dzien młodszą)
i będzie fajnie

Dziękuję za komentarze odnośnie fryzurki, taka grzeczna mamusia w niej jestem

Idę myć główkę (pożyczyłam suszarę od rodziców, zepsutą jutro tata mi zawiezie do serwisu ooo )
nie zazdroszcze takiego meza, naprawde musi byc Ci ciezko a jednoczesnie podziwiam ze tak swietnie dajesz sobie rade
fryzurka naprawde fajnia i ladnie Ci w niej

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
Sweet sama wode najlepiej

w ogole dobrze jest nauczyc dziecko pic wode zamiast soczkow itp bo potem jak jest starsze to np w nocy pije wode a nie soki od ktorych sie zeby psuja i dzieci apetytu nie maja od slodkiego

moj Eryk ma na maksa zebyt popsute, jak bylam z nim pierwszy raz u dentysty to powiedzial, ze to typowo butelkowe ubytki, Eryk duzo pil w nocy sokow wlasnie itp - jakby pil wode to by tego nie bylo
Chciałam to samo napisac ze lepiej sama wode, lepiej dziecka nie przyzwyczajac tylko do slodkiego. Moja mala mimo ze je tylko moje mleko to dopajam ja bo piersi nie dostaje, tylko butle.
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 12:50   #4072
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
Sweet sama wode najlepiej

w ogole dobrze jest nauczyc dziecko pic wode zamiast soczkow itp bo potem jak jest starsze to np w nocy pije wode a nie soki od ktorych sie zeby psuja i dzieci apetytu nie maja od slodkiego

moj Eryk ma na maksa zebyt popsute, jak bylam z nim pierwszy raz u dentysty to powiedzial, ze to typowo butelkowe ubytki, Eryk duzo pil w nocy sokow wlasnie itp - jakby pil wode to by tego nie bylo
Dzięki
Tak właśnie myślałam, do tej pory podawałam mu samą wodę,bo nie chcę małego przyzwyczaić do słodkiego ale teściówka coś tam brzdęgoliła, żeby podać z cukrem, bo ONA tak robiła (w ogóle uwielbiam te jej 'złote' rady,ale to już temat na inny wątek)
No, ale że ona tak robiła i (własnie dawała w nocy wodę z cukrem) to mnie akurat to nie interesuje, to właśnie przez to jej robienie tz ma teraz ciągle problemy z zębami.

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Cześć

Antonio ma swoje weekendowe manewry, zaczynam juz podejrzewać, że to za sprawą całodniowej obecności męża. W tygodniu tak nie jest. Głównie objawia się to marudzeniem i wydziwianiem z jedzieniem.

Wczoraj wyszłam na godzinę z zegarkiem w ręku, przed wyjściem polożyłam Antosia spać, po powrocie pytam męża:
- Długo Antonio spał?
- Nie, niedługo, jakieś dwie godziny.

-

Ciekawe, czy on zawsze opowiada mi takie zmyślone historie,jak zostaje z synem?

Dziś ubierał go rano. Przy zakładaniu bluzy Antoś bardzo marudził, więc mąż wołał o pomoc, na co powiedziałam mu, że ma sobie wyobrazić, że mnie nie ma. I co? zostawił go w spodniach i body z krótkim rękawem, bo przecież synek nie lubi się ubierać

Wczoraj Antonio zrobił numer i spał jak zwykle o 16.00, z tym, że nei obudził się wcale. Dopiero przed 21 go obudziłam na kąpiel i mleko. Jak zwykle wstał z uśmiechem na twarzy. Spał do 6, dostał herbatki i spał do 9 rano.

Później was nadrobię, bo jestem w trakcie gotowania, a tymczasem życzę miłej niedzieli!
Witaj

No to rzeczywiście niedługo Mógł się synus postarać i przeciągnąc jeszcze z pól godzinki!!
I również życzę miłej niedzieli!

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Ciekawe co z eleeri, jeszcze się nie odzywała, mam nadzieję, że tej nocy Mateusz dał mamie pospać
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/

Edytowane przez Sweet_21
Czas edycji: 2009-11-08 o 12:43
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 13:16   #4073
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

dzień dobry

nie nadrobiłam Was, bo Bartosz zrobił sobie drzemkę pół godzinną i tyle ... teraz lezy na łóżku i gada z tatusiem, ale nie wiem jak długo

Idę podać obiadek ... małż zrobił na śniadanie jajecznice ... hmmm dobraa była

Ale mi sie nic nie chce ta pogoda mnie dpbija!
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 13:25   #4074
skierka1981
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

hej mamusie u nas ok Amelka wczoraj zasnęła ok 21 ja zaraz po niej i dziś do 9 spałyśmy z tatusiem. teraz zostałam sama bo mąż pojechał motorkiem pojeździć z kumplami. Kasiu pisałaś coś że nie wiesz jaki prezzent mężowi kupić, ja na rocznicę kupiłam mojemu podgrzewane manetki jak nie ma a lubi pojeździć i w taką pogodę jak teraz jak jest trochę zimniej to polecam. to jeżeli chodzi o motorowe rzeczy. a z innych to może jakąś fajną koszulkę??
Unholy nie za ciekawie... skoro nie przeraża go wizja straty Ciebie...albo ma gdzieś albo tylko udaje. przytulam mocno a fryzurka super

mi się jak zwykle nic nie chce a ok 17 przyjedie męża brat z żoną - rodzi w kwietniu ale strasznie się ze soą pieści jaka to ona biedna w tej cąży i w ogóle...chyba chce zwrócić na siebie uwagę...

oki na razie uciekam bo Amelka jerczy to może pośpi troszkę
a i dziś wykąpałam Amelę i wygrzebałam z szafki taką bluzeczkę z kubusiem puchatkiem - myślałam że za duża jest a ledwo na nią wcisnęłam - rozm. 68 ale pewnie już 70 ma

Edytowane przez skierka1981
Czas edycji: 2009-11-08 o 13:29
skierka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 13:45   #4075
WrednaAfrodyta
Zadomowienie
 
Avatar WrednaAfrodyta
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 438
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Dziewczyny normalnie nie moge...Mały tak placze i marudzi , uspokaja sie tylko na spacerze , juz psychicznie nie daje rady Ide na spacer zeby nie sluchac rykow...
__________________
Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami
WrednaAfrodyta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 13:49   #4076
gosiek1500
Rozeznanie
 
Avatar gosiek1500
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 913
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Witam niedzielnie

Wkurzył mnie wieloma rzeczami, to już się zbiera jakiś czas....
Ogólnie jest egoistą, wszystko robi pod siebie, Rodzice go tak wychowali, że NIC nie pomaga, bo on przecież pracuje. Teraz siedzi w domu na urlopie - wstaje o 12-13, nic nie robi (nie pomaga, nie odkurzył - zuuuupełnie nic). Nawet na spacer z nami nie wyszedl ani razu. Od samego początku jak Antoś się urodził był tylko raz przy kapieli - robił fotę, bo go zawołałam....
Popsuła się suszarka i kazał mi sam jechac na drugi koniec W-wy do serwisu, bo to ja zepsułam.....(przepaliła się jak akurat ja ją używałam). Do reala powiedział, że po nową nie pojedzie, moze kiedyś po drodze...Czyli co, mam nie myc głowy przez miesiąc...
Oj duuużo tego jest. Wczoraj szalę przechylił fakt, że na 11 nie chciało mu się zawieźć Bartka na zajęcia logopedyczne, nie ma sily wstać (nierób na urlopie siedzący tylko przy kompie...)
Zadzwoniłam po mojego tatę, żeby wziął małego i zawiózł. Narobiłam mu wstydu, ale się nie przejął....
Unholy jestem w szoku, żeby AŻ TAK?? A on od zawsze taki był, czy coś go zmieniło? To on wcale nie spędza czasu z dziećmi?
Dzeilna z Ciebie kobitka, że tak sobie radzisz zupełnie sama

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Ja na swojego TŻ nie mogę narzekać bo dużo mi pomaga w domu i przy małej.
No ja też nie narzekam, bo jak wraca z pracy to ZAWSZE pomaga mi przy dzieciach, ja zajmuje sie jednym a on drugim
Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
No i mam nowy telefonik.Sliczna nokie 6700

Ze smutnych rzeczy pies o 4:30 dostal ataku padaczki...Obudzil mnie hałas mimo ze spał w innym pokoju za zamknietymi drzwiami.
Piana z pyszczka mu szla, zwieracze przestaly trzymac...Bardzo sie zestresowal.Nie mogl sie podniescTeraz odsypia.Taki atak jest wycieńczajacy dla organizmu...
No to jest jakiś pozytyw z tego boczenia na TŻ-ta
a pieska mi strasznie żal, ja kiedyś uśpiłam mojego, bo był chory, więc wiem jak cierpienie pupilka boli
Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
Wczoraj maz pojechal po obiedzie na urodziny do szwagra, my z Ania zostalysmy w domu. Pierwszy raz musialam wieczorem wszystko sama zrobic- kapiel, usypianie. Poszlo mi tak dobrze (tfu tfu), ze Ania przespala cala noc, bez budzenia sie na mleko
Ania przez ostatni tydzien chyba codziennie uczyla sie nowej umiejetnosci. Nagle zaczela podnosic glowke, jeszcze powoli i sie kolysze na boki, ale zawsze cos. Poza tym probuje zrobic mostek Czasem tez wypina sie to na jedna , to na druga strone, potrafi to powtorzyc 20 razy, po czym irytuje sie, bo jest zmeczona Wczoraj tez gdy sie nad Nia pochylilam, pierwszy raz zaczela dotykac mojej twarzy. Moje slonko
pierwszy raz jest najgorszy, potem już z górki

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Cześć

Wczoraj wyszłam na godzinę z zegarkiem w ręku, przed wyjściem polożyłam Antosia spać, po powrocie pytam męża:
- Długo Antonio spał?
- Nie, niedługo, jakieś dwie godziny.
-
ale mnie ubawiłaś a uświadomiłaś go w końcu, że nie było Cię tylko godzinę, czy żyje w błogiej nieświadomości?
Cytat:
Napisane przez Sweet_21 Pokaż wiadomość
Dzięki
Tak właśnie myślałam, do tej pory podawałam mu samą wodę,bo nie chcę małego przyzwyczaić do słodkiego ale teściówka coś tam brzdęgoliła, żeby podać z cukrem, bo ONA tak robiła (w ogóle uwielbiam te jej 'złote' rady,ale to już temat na inny wątek)
No, ale że ona tak robiła i (własnie dawała w nocy wodę z cukrem) to mnie akurat to nie interesuje, to właśnie przez to jej robienie tz ma teraz ciągle problemy z zębami.
ja daję Piotrusiowi do picia herbatki z kopru i rumiankową, a pic mu się chce dość często, szczególnie że jest ciepło

U nas niedziela minęła jak zwykle męcząco, jednak dzień z dwójką dzieci to nie odpoczynek, a praca. Ale chyba Piotruś w nagrodę za wczoraj dziś nadrobił spanie i spał w ciągu dnia 3,5h w 3 podejściach - to jak dla niego bardzo dużo. Niestety Pati jest z tych dzieci nadaktywnych - w rodzinie nazywają ją ADHD - nie potrafi usiąść na 1min i skupić sie na robieniu jednej rzeczy, jest ciągle w ruchu i robi 100 rzeczy na raz. Żeby ją pilnować trzeba mieć naprawdę święte nerwy, a pinować trzeba bo jak nie to szkoda gadać, jak wyglądałby dom i jej ubranie. Tak więc z wiecznie brojącą Pati i ciągle nieśpiącym Piotrusiem w weekendy czekamy niecierpliwie na wieczór, gdy brzdące idą spać i mamy ciszę i spokój i trochę czasu dla siebie
__________________
moje dzieciaczki:
PATRYCJA ur.30.06.2006
PIOTRUŚ ur.31.07.2009
gosiek1500 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 14:01   #4077
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Dla równowagi musze pochwalić męża, bo wczoraj wszystko posprzątał i poprasował
Ja mogłam nadrobić różne swoje osobiste zaległości. Antosiem tez jakby chętniej się zajmuje, widać dotarło do niego to, co mówiłam. Ciekawe tylko, czy to stan stały, czy przejściowy?

Ja ciągle w trakcie gotowania, a jeszcze później muszę chleb upiec, bo to jedyny, jaki przechodzi nam przez gardlo, nie kruszy się i można go pokroić i jest zjadliwy dłużej niż jeden dzień.

Gosiek, mój mąż ma taką predyspozycję do głupich kłamstewek Zamiast powiedzieć "nie wiem, nie patrzyłem na zegarek" - zmyśla. W dodatku chce Antosia dostosować do siebie, bo powiedziałam mu, aby nie dawał mu nic do jedzenia przed drugą, bo i tak nie będzie jadł, to gdy wróciłam do domu o 13.15 wmuszał w niego mleko i był zdziwiony, że nie chce
__________________
O książkach

Edytowane przez mariolasl
Czas edycji: 2009-11-08 o 14:04
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 14:04   #4078
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Bry,
nadrobiłam


Cytat:
Napisane przez Sweet_21 Pokaż wiadomość
Ciekawe co z eleeri, jeszcze się nie odzywała, mam nadzieję, że tej nocy Mateusz dał mamie pospać
he, he moje dziecko dostało wczoraj jeść na "mam talent" bo chciałam obejrzeć, dostało jednego cyca, a żeby zamknąć mu dzioba bo jojczał dostał drugiego cyca, zasnął przy TV około 22.30 i spał do 2
tylko że ja spałam od 23 do 1, bo musiałam sie umyć, nasmarować swe stare ciało i tak mi jakoś zeszło.
o 2 dałam mu znowu 2 cycie w nadziei że prześpi do rana, ale nic z tego, dzidź zbudził się o 5, a potem klasycznie co godzinę do 8.30 kiedy to rozbudził się całkowicie.
Także niestety nie wstałam w dobrym humorze

potem zasnął o 11 i spał godzinkę, a ja z nim, teraz też śpi od 14 i pewnie zaraz się obudzi, bo spanie po godzinie to dla niego chyba najlepsza regeneracja

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ja chyba naprawde jestem niewyspana - 3 razy czytalam to zdanie i sie glowilam o co chodzi z ta szmata, ze oczka otwiera i jak w ogole szmata moze otwierac oczka skoro ich nie ma
i dopiero zaczailam, ze oczka otwiera Twoja cora

nie no, zupełny odjazd

z niewyspania różne rzeczy się myśli i robi
(np. chowanie brudnego pampresa do ldówki itp)

Cytat:
Napisane przez mayaha Pokaż wiadomość
A i zapomniałam napisac, ze zis Zuzinka 3 m-ce konczy
to pijemy, lepiej późno niz wcale

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
aa jeszcze ziemie ma kupic i przesadzic palme do mojej NOWEJ CUDOWNEJ DONICY nie zebym sie chwalila czy cus
no pochwal sie
daj fotkę

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Hej, wpadam tylko na chwilkę
Mam doła, chyba rzuce tego mojego meza....

Załączam fotę mojego fryza, wiem słabo wyszła...
Fryzurka super i ładnie Ci w niej
a co do męża, to nieraz też mi to przechodzi przez myśl

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
No i mam nowy telefonik.Sliczna nokie 6700

Ze smutnych rzeczy pies o 4:30 dostal ataku padaczki...Obudzil mnie hałas mimo ze spał w innym pokoju za zamknietymi drzwiami.
Piana z pyszczka mu szla, zwieracze przestaly trzymac...Bardzo sie zestresowal.Nie mogl sie podniescTeraz odsypia.Taki atak jest wycieńczajacy dla organizmu...


współczuję chorego pieska
ja też to przechodziłam włącznie z uśpieniem go w domu na moich rękach

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj nie wyspana, z boląca głową i szykująca się na imieniny brata.

Bartuś dzisiaj u rodziców moich na noc, także troszkę mniej mam obowiązków. I dobrze, bo wcale mi się nie chce gotować. Ja mam o tyle gorzej od Was (Mam jednego dziecka), że nawet jak się obraże na Tż-ta, to muszę coś ugotować, bo starszak w domu - sama wiadomo, jakoś bym sobie poradziła. A gotuję troszkę więcej, bo co za sens smażyć jednego kotleta...więc i Małż się załapie...
Ale już mu nie piorę, ma stertę rzeczy, żadnych czystych skarpet i gaci...jego problem.
Dzisiaj na imieniny też idę sama, tzn z dziecmi i rodzicami. Niech sobie siedzi mruk jeden...

Wkurzył mnie wieloma rzeczami, to już się zbiera jakiś czas....
Ogólnie jest egoistą, wszystko robi pod siebie, Rodzice go tak wychowali, że NIC nie pomaga, bo on przecież pracuje. Teraz siedzi w domu na urlopie - wstaje o 12-13, nic nie robi (nie pomaga, nie odkurzył - zuuuupełnie nic). Nawet na spacer z nami nie wyszedl ani razu. Od samego początku jak Antoś się urodził był tylko raz przy kapieli - robił fotę, bo go zawołałam....
Popsuła się suszarka i kazał mi sam jechac na drugi koniec W-wy do serwisu, bo to ja zepsułam.....(przepaliła się jak akurat ja ją używałam). Do reala powiedział, że po nową nie pojedzie, moze kiedyś po drodze...Czyli co, mam nie myc głowy przez miesiąc...
Oj duuużo tego jest. Wczoraj szalę przechylił fakt, że na 11 nie chciało mu się zawieźć Bartka na zajęcia logopedyczne, nie ma sily wstać (nierób na urlopie siedzący tylko przy kompie...)
Zadzwoniłam po mojego tatę, żeby wziął małego i zawiózł. Narobiłam mu wstydu, ale się nie przejął....

Reasumując powiedziałam spokojnym tonem, ze jak do końca roku nic się nie poprawi z jego strony wyprowadzam się do rodziców po Nowym Roku. Jego reakcja: "to spieprz..."
No Comments....

Więc jest ciężko, bo to nie typ, który przeprasza jak u Was. Jak kiedyś przeprosił, to powiedział, że przeprasza za to co teraz powiedział, ale wie, że zrobi to jeszcze na pewno nie raz. Nie ma zamiaru tego przemyśleć i zmieniać. Taki jest robi, przeprasza (co nic nie znaczy) i za jakiś czas znowu. No to powiedzialam, że nie przyjmuję takich przeprosin dla picu, tak żeby pogadać. No i teraz nie przeprasza, tylko robi swoje....

A to kropla w morzu jego zachowań

Ale co Wam psuję niedzielę....

Idę dzisiaj na imieninki, objem się ciasta, wypiję łyk szampana
Antoś pobawi się z córką brata (dzien młodszą)
i będzie fajnie

Idę myć główkę (pożyczyłam suszarę od rodziców, zepsutą jutro tata mi zawiezie do serwisu ooo )
dobrej zabawy życzę,
co do męża to nie wiem jak Cie pocieszyć i co napisać
współczuję Ci serdecznie
mój to dziad, ale nie az taki, za taki tekst to miałby rzeczy już na klatce schodowej - ja za bardzo nerwowa jestem, potrafię rzucić np kubkiem o podłogę i takie tam , także małz mnie prowokuje ale do pewnych granic

teraz np. myje lodówke

Cytat:
Napisane przez Sweet_21 Pokaż wiadomość
Dzięki
Tak właśnie myślałam, do tej pory podawałam mu samą wodę,bo nie chcę małego przyzwyczaić do słodkiego ale teściówka coś tam brzdęgoliła, żeby podać z cukrem, bo ONA tak robiła (w ogóle uwielbiam te jej 'złote' rady,ale to już temat na inny wątek)
No, ale że ona tak robiła i (własnie dawała w nocy wodę z cukrem) to mnie akurat to nie interesuje, to właśnie przez to jej robienie tz ma teraz ciągle problemy z zębami.
moja mama też tak robiła - cóż chyba taka stara szkoła
lepiej, ona dawała np. jabłko przed spaniem zamiast mycia zębów
efekt, cała nasza trójka ma połatane na maksa zęby
brat ma żonę stomatologa to się mu udało
a ja zamiast do szkoły w podstawówce to na wagary chodziłam do dentysty i miałam dzień usprawiedliwiony i wolne od szkoły - przyjemne z pożytecznym także mam komplet, najgorzej ma siora
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 14:08   #4079
gosiek1500
Rozeznanie
 
Avatar gosiek1500
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 913
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez WrednaAfrodyta Pokaż wiadomość
Dziewczyny normalnie nie moge...Mały tak placze i marudzi , uspokaja sie tylko na spacerze , juz psychicznie nie daje rady Ide na spacer zeby nie sluchac rykow...
A może w wózku w domu się uspokoi? Ja często zasuwam wózkiem po domu jeśli mi w nim nie ryczy i chwile nie musze go nosic
Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Dla równowagi musze pochwalić męża, bo wczoraj wszystko posprzątał i poprasował
Ja mogłam nadrobić różne swoje osobiste zaległości. Antosiem tez jakby chętniej się zajmuje, widać dotarło do niego to, co mówiłam. Ciekawe tylko, czy to stan stały, czy przejściowy?

Ja ciągle w trakcie gotowania, a jeszcze później muszę chleb upiec, bo to jedyny, jaki przechodzi nam przez gardlo, nie kruszy się i można go pokroić i jest zjadliwy dłużej niż jeden dzień.
Trzymam kciuki by to było na stałe.
Pieczesz w piekarniku, czy w automacie do chleba? Bo ja mam tu automat, ale mieszanki mi sie juz kończą i musze jakis przepis znaleźć na dobry chleb ze zwykłej białej mąki

Wrzuciłam trochę fotek do albumu, jak macie ochotę pooglądac to zapraszam
Ja już uciekam do wyrka, jeszcze tylko przygotuję plecak Pati na jutro, co by rano było mniej do zrobienia
__________________
moje dzieciaczki:
PATRYCJA ur.30.06.2006
PIOTRUŚ ur.31.07.2009

Edytowane przez gosiek1500
Czas edycji: 2009-11-08 o 14:12
gosiek1500 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-08, 14:13   #4080
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka

Cytat:
Napisane przez WrednaAfrodyta Pokaż wiadomość
Dziewczyny normalnie nie moge...Mały tak placze i marudzi , uspokaja sie tylko na spacerze , juz psychicznie nie daje rady Ide na spacer zeby nie sluchac rykow...
Sorki ale nie pamiętam, czy Ty karmisz cycem ?
ja jak już nie mogę słuchać tych wrzasków, to daję cycia, a jak młody się uspokoi to szybko mu go wyciągam i jak młody go szuka to wkładam mu smoczek
przyznam czasem młody nie daje się oszukać i jest wtedy z reguły mega krzyk i płacz, ale najczęściej to działa

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Dla równowagi musze pochwalić męża, bo wczoraj wszystko posprzątał i poprasował
Ja mogłam nadrobić różne swoje osobiste zaległości. Antosiem tez jakby chętniej się zajmuje, widać dotarło do niego to, co mówiłam. Ciekawe tylko, czy to stan stały, czy przejściowy?

Ja ciągle w trakcie gotowania, a jeszcze później muszę chleb upiec, bo to jedyny, jaki przechodzi nam przez gardlo, nie kruszy się i można go pokroić i jest zjadliwy dłużej niż jeden dzień.


a pieczesz w piekarniku, czy w maszynie, na drożdżach czy zakwasie ?
pytam bo ja dawniej też piekłam


minęła godzina, Mati otworzył oczy
ale na razie na mnie tylko spogląda i nie marudzi
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:48.