Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

[Svinecka]

my kupilismy swoje 65metrow za 280tys

przyszly dzis zdjecia Marcelka z tej strony co podala Unholy jestem zadowolona - album juz zrobiony

[Wojtusia]

Widze ze temat mieszkan na tapecie i świat, co do mieszkania, to my chyba wolimy wybudowac dom niz kupic mieszkanie, taniej wyjdzie i jakos wole miec domek z ogrodkiem

Co do świąt, to u nas są uszka z grzybami, barszczyk, karp na rozne sposoby, śledzie, racuszki, kluski z makiem, kompocik, zmazone ziemniaczki na oleju rzepakowym i nie pamietam co jeszcze, ale zawsze to mama robi razem ze mną, sama nigdy nie przygotowywałam Wigilii I spedzamy ją z moimi rodzicami a czasem jeszcze do tesciow jedziemy jak sie wyrobimy, a jak sie nie wyrabiamy to do tesciów na Boze Narodzenie wtedy jedziemy. Tak było do tej pory, a teraz z Oliwką to jeszcze nie wiem jak zrobimy

[majka versace]

Napisane przez mariolasl

o 00:06 ----------

Majko..... Masz monitor oddechu, czy taką elektorniczną nianię w razie czego?

Toteż ja na razie nie chcę wyprowadzać Antosia z sypialni, dam mu jeszcze kilka miesięcy (sobie). Taką nianię to bym sobie kupiła, bo jak będę pracować, to mogę się nie obudzić na jego jęczenie dochodzące z drugiego pokoju.

Mam Angelcare w wersji monitor oddechu + niania elektroniczna. Niani używam jak kłade małego spać na noc, wtedy spokojnie moge coś porobić na dole i nie musze go sprawdzać bo mam nasłuch.

Napisane przez gosiek1500

tak tylko informacyjnie dodam, że chrzestni nie muszą byc obecni na chrzcie, tez się tym martwiłam, ale okazało sie że to wykonalne i chrzestnymi Piotrusia są mój brat i kuzynka, choć wcale tu nie byli

A tego to nie wiedziałam Ale nie chciałabym pozbawiać chrzestnych możliwości bycia z nami w tym dniu. Zwłaszcza że go nie widzieli jeszcze na żywo.

Napisane przez p4w

jeśli chodzi o chrzestnych to ja tez się nad tym zastanawiałam...
ale moja i małża historia jest następująca - zarówno ja jak i małż mamy chrzestnych z rodziny i ani moi (oboje rodzice chrzestni) ani Łukasza (oboje też z rodziny) nie utrzymują z nami kontaktów - mój chrzestny odzywa się czasem, ale na komunii i slubie nie był, a chrzestna moja i łukasza jest skłócona z całą rodziną , więc też się nie odzywają

także nawet rodzic z rodziny nie gwarantuje, ze będą spełniać swoją rolę

Ja to wiem, moja chrzestna też ma mnie delikatnie mówiąc "gdzieś". Pozatym nie oczekuje od rodziców chrzestnych niczego specjalnego. Dobrze jak się czasem zainteresują


........

Witam Pogoda dziś znowu do bani, ale może się uda spacer.... Moje dziecko dziś spało znowu do 5.00 a po nakarmieniu aż do 9.00 co się jeszcze nie zdarzyło Dlatego jestem wyspana ach jak fajnie.......

[skierka1981]

ej mamuśki co porabiacie że was nie ma????
ja dalej po all buszuję. taki dywan chcę Amelce kupić
http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=6922209

[majka versace]

Zapomniałam napisać co mi się dzisiaj śniło.....

Otóż śniło mi się że urodziłam kolejne dziecko i pisałam o tym na wizażu. Okazało się że Unholy urodziła tego samego dnia Niestety płci nie pamiętam.

[Wojtusia]

z dywanikow to mi sie podoba z tej aukcji pierwszy kubus i tweety o i myszka miki tez fajna http://www.allegro.pl/item815496011_...supercena.html

[Svinecka]

ja sie zbieram powoli i jedziemy po Eryka
milego dnia mamuski

[syla39]

Ale plodne jestescie. Lece nadrabiac chcialam sie tylko spytac bo podawalyscie linka do strony siatki centylowej i wyszlo mi troche dziwnie Waga miedzy 10 a 25 a wzrost na, a nawet powyzej 97. Zastanawiam sie czy mam sie martwic?
Czy jest jedna siatka centylowa czy sa moze rozne? Jak bylam tutaj na kontroli u lekarza ( niecaly tydzien temu) pokazywala mi siatke i Lena znajdowala sie po srodku wzrostem i waga. Dodam ze wazy 5240 i ma 65,5cm.

[marica5]

wybaczcie ale nie dam rady nadrobić zaleglości chyba jednak grypa mnie rozbiera, strasznie słabo się czuję, postaram się tylko na bierząco ponadrabiać, jeszcze mala mi dzis tak marudzi chyba na ta pogode.
u was też tak strasznie wieje??? u nas ulewa wiatr okropny az strach nos za drzwi wystawić, do tego glowa mnie boli, brzuch i jakoś mi slabo

[gorgulek]

ale tu pusto

my po spacerku, mala spi a ja zaraz biore sie za obiad

Napisane przez majka versace

Zapomniałam napisać co mi się dzisiaj śniło.....

Otóż śniło mi się że urodziłam kolejne dziecko i pisałam o tym na wizażu. Okazało się że Unholy urodziła tego samego dnia Niestety płci nie pamiętam.

Napisane przez syla39

Ale plodne jestescie. Lece nadrabiac chcialam sie tylko spytac bo podawalyscie linka do strony siatki centylowej i wyszlo mi troche dziwnie Waga miedzy 10 a 25 a wzrost na, a nawet powyzej 97. Zastanawiam sie czy mam sie martwic?
Czy jest jedna siatka centylowa czy sa moze rozne? Jak bylam tutaj na kontroli u lekarza ( niecaly tydzien temu) pokazywala mi siatke i Lena znajdowala sie po srodku wzrostem i waga. Dodam ze wazy 5240 i ma 65,5cm.

mala modelka Ci rosnie

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez marica5

wybaczcie ale nie dam rady nadrobić zaleglości chyba jednak grypa mnie rozbiera, strasznie słabo się czuję, postaram się tylko na bierząco ponadrabiać, jeszcze mala mi dzis tak marudzi chyba na ta pogode.
u was też tak strasznie wieje??? u nas ulewa wiatr okropny az strach nos za drzwi wystawić, do tego glowa mnie boli, brzuch i jakoś mi slabo

u nas tez wieje ale jakos dalysmy rade na spacerze, mala zakrylam ze nawet czubka noska nie bylo widac


lepiej nie nadrabiaj tylko wskakuj do lozka i wypij cos cieplego
i uwazaj na Martynke, narazie jej nie caluj i nie przytulaj

[marica5]

ja mam pytanko kiedy mozna dac dziecku flipsa??? bo moja koleżanka mi mówiła, że jak jej maly 4,5 skończył to juz dawala ale to mi się chyba za szybko wydaje??
masz rację gorgulku lepiej ide cos cieplego wypic i sie walnąć lepiej zapobiec i małej nie zarazic.
buziaczki i miłego dzionka

[gosiek1500]

Napisane przez Svinecka

wrzucam fotki sypialni - firana jak juz mowilam, nie podoba mi sie, a narzute ciesze sie, ze wzielam lasniejsza bo ciemniejsza tez by sie zlala

fajnie to wygląda, tylko czemu narzuta nie sięga do ziemi w czole łóżka?

Napisane przez Miramej

Serio?

oczywiście, że serio, dokładnie o to wypytałam księży w swoje parafii i każdy jeden mi to potwierdził, a to że nie ma chrzestnych na chrzcie to fakt, trochę smutno, ale jak sie nie ma co sie lubi, to się lubi co sie ma

Napisane przez Tulipfever

Witam kobietki!
Wczoraj byl tu jakis zastoj- mam nadzieje, ze forma nam wroci
Szykujecie, planujecie juz cos przed Swietami? Zagniatacie ciasto na pierniki? Planujecie menu? Zaczynacie sprzatac? Rozgladacie sie za prezentami?
Strasznie sie ekscytuje, bo w tym roku nasza pierwsza Wigilia w trojke. W zeszlym roku bylismy w Polsce, wiec tym razem przypada na Holandie. Poniewaz rodzina meza Wigilii nie obchodzi, wiec bedziemy w domu tylko we trojke. Nie moge sie doczekac dekorowania choinki- znajac milosc Ani do swiatelek- choinka to bedzie dla niej hit. Juz zostal tylko miesiac

dla nas tez bedą to pierwsze swięta bez rodziny, zawsze dotąd bylismy u rodziców, smutno mi troche

Napisane przez gorgulek

my juz po sniadnaku, Zuzka spala od 20.30 do 7.30 bez zadnej przerwy na jedzonko

teraz lezy w lozeczku a ja chyba zabiore sie za sprzatanie
milego dnia

Napisane przez Miramej

Super Zuzia pospała , Kubuś dziś też nienajgorzej - od 20.30 do 5.30, zjadł i śpi do teraz. Pewnie pogoda Mu w tym pomaga - pada, wieje, brrr... Nawet na balkon nie pójdziemy, bo jest okropnie

żyć nie umierać

Napisane przez skierka1981

u nas standardowo na wigilii karp w galarecie, smażony, jakaś ryba po grecku, śledź w oleju, łamańce z makiem ( ciasto to chyba woda z mąką i rozwałkowane bardzo cienko i upieczone w piekarniku a po wystudzeniu połamane i zalane zmielinym makiem z cukrem), u mojej mamy to jest kisiel, budyń, kasza manna, ryż...nie pamiętam więcej. ja robiłam kutię ale w tamtym roku. i jeszcze taką sałatkę śledziową z sosem czosnkowym...no ale w tym roku to trochę potraw odpadnie albo tylko ciutkę. mak to nie wiem czy można....trochę pewnie tak...
zresztą co dom to inne potrawy u nas np barszczu się nie robi a to danie wigilijne. każda z nas napisze co u siebie ma i coś się wybierze

nie dobijajcie nie tymi menu wigilijnymi, bo mi slinka cieknie

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez marica5

ja mam pytanko kiedy mozna dac dziecku flipsa??? bo moja koleżanka mi mówiła, że jak jej maly 4,5 skończył to juz dawala ale to mi się chyba za szybko wydaje??
masz rację gorgulku lepiej ide cos cieplego wypic i sie walnąć lepiej zapobiec i małej nie zarazic.
buziaczki i miłego dzionka

co to jest flips?

[aannuullaa]

Napisane przez syla39

Ale plodne jestescie. Lece nadrabiac chcialam sie tylko spytac bo podawalyscie linka do strony siatki centylowej i wyszlo mi troche dziwnie Waga miedzy 10 a 25 a wzrost na, a nawet powyzej 97. Zastanawiam sie czy mam sie martwic?
Czy jest jedna siatka centylowa czy sa moze rozne? Jak bylam tutaj na kontroli u lekarza ( niecaly tydzien temu) pokazywala mi siatke i Lena znajdowala sie po srodku wzrostem i waga. Dodam ze wazy 5240 i ma 65,5cm.

Ja podawałam, siatki są różne, bo taka siatka powstaje na podstawie danych dotyczacych wzrostu i wagi określonej grupy dzieci Na tej stronce pisze tak:

Co to są siatki centylowe?

To wykresy opracowane na podstawie ogólnopolskich danych statystycznych. Pomogą Ci dowiedzieć się, czy twoje dziecko rozwija się prawidłowo w porównaniu z innymi.


i pisze jeszcze, ze to są siatki centylowe dziewcząt warszawskich (jak to brzmi ) więc na pewno u was te normy są troszkę inne bo i dzieciaczki inne "gabaryty" mają Twoja córcia jest po prostu wysoka i szczupła, modelka

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez gosiek1500

co to jest flips?

no Flipsy, takie chrupki

http://a.pl/Zdjecie-17126/Flips-chrupki-toffi-Full.jpg

[skierka1981]

Amelka dziś strasznie marudna co zaśnie to dosłownie 5 minut i ryk. teraz śpi na rękach.....

[Tulipfever]

Napisane przez kasiuuulka

a z lepszych wiesci to idziemy dzisiaj z mezem ogladac mieszkanie do kupienia, moze w koncu by sie udalo juz wyjsc na swojea nie ciagle wynajmowac.ale zalamalam sie jak zobaczylam jakie fajne duze mieszkania mozna kupic np w szczecinie za jaka cene.a w warszawie to tragedia-idziemy ogladac 45metrow za 370tys..eh
ide posprzatac troche, milego dnia

Och to trzymam kciuki, aby poszukiwania byly owocne

Napisane przez skierka1981

ej mamuśki co porabiacie że was nie ma????
ja dalej po all buszuję. taki dywan chcę Amelce kupić
http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=6922209

to znaczy ktory?

Napisane przez syla39

Ale plodne jestescie. Lece nadrabiac chcialam sie tylko spytac bo podawalyscie linka do strony siatki centylowej i wyszlo mi troche dziwnie Waga miedzy 10 a 25 a wzrost na, a nawet powyzej 97. Zastanawiam sie czy mam sie martwic?
Czy jest jedna siatka centylowa czy sa moze rozne? Jak bylam tutaj na kontroli u lekarza ( niecaly tydzien temu) pokazywala mi siatke i Lena znajdowala sie po srodku wzrostem i waga. Dodam ze wazy 5240 i ma 65,5cm.

Widze, ze mamy obie dlugie drobinki- moja Ania wazyla 5310 w zeszlym tygodniu, a wzrost przypuszczam juz kolo 64cm. Nie martwic sie!

Napisane przez marica5

wybaczcie ale nie dam rady nadrobić zaleglości chyba jednak grypa mnie rozbiera, strasznie słabo się czuję, postaram się tylko na bierząco ponadrabiać, jeszcze mala mi dzis tak marudzi chyba na ta pogode.
u was też tak strasznie wieje??? u nas ulewa wiatr okropny az strach nos za drzwi wystawić, do tego glowa mnie boli, brzuch i jakoś mi slabo

Kuruje sie! Moja mama tez chora- ta pogoda jest okropna.

Napisane przez marica5

ja mam pytanko kiedy mozna dac dziecku flipsa???

moze tu znajdziesz odpowiedz?
http://www.babyboom.pl/forum/jedzeni...urydziane-985/

Moja corenka dzisiaj nie spi. Raptem przespala godzine podczas spaceru. Podczas karmienia szaleje, chwyta piers i puszcza, chwyta i puszcza, po czym daje mi ten szelmowski usmieszek Teraz lezy w lozeczku i rozmawia z karuzela.

katarzynki tez dzisiaj nie bylo...

[skierka1981]

ten dywan
http://www.allegro.pl/item815517157_...ci_nowosc.html

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

Widze ze temat mieszkan na tapecie i świat, co do mieszkania, to my chyba wolimy wybudowac dom niz kupic mieszkanie, taniej wyjdzie i jakos wole miec domek z ogrodkiem

Co do świąt, to u nas są uszka z grzybami, barszczyk, karp na rozne sposoby, śledzie, racuszki, kluski z makiem, kompocik, zmazone ziemniaczki na oleju rzepakowym i nie pamietam co jeszcze, ale zawsze to mama robi razem ze mną, sama nigdy nie przygotowywałam Wigilii I spedzamy ją z moimi rodzicami a czasem jeszcze do tesciow jedziemy jak sie wyrobimy, a jak sie nie wyrabiamy to do tesciów na Boze Narodzenie wtedy jedziemy. Tak było do tej pory, a teraz z Oliwką to jeszcze nie wiem jak zrobimy

no wiesz ja też bym wolała
ale u nas dzialka kosztuje tyle co mieszkanie, chyba, że ktoś kupuje od dewelopera jakis szeregowiec wtedy działka jest w cenie
jak ktoś ma swoją działkę to faktycznie bardziej się opłaca wybudowac dom
my za swoje 45 metrów płaciliśmy 250 tys, ale my mamy "strzeżone" osiedle (w cudzysłowiu, bo się kłóca o bramę i jest na razie tylko ogrodzone) i wśród domków jednorodzinnych, na klatce mam jedno mieszkanie i po jednym sąsiedzie na górze i na dole, pod domem sad, więc "jakby luksusowo" - na duzym osiedlu i w bloku byłoby taniej...

więc ceny też są zróżnicowane w zależności lokalizacji

-------------
ja mam wciąż nieustający problem z nianią, już było lepiej i teraz od dwóch dni znów krzyczy jak opętany jak z nią zostaje - ja wchodzę i od razu uśmiech na jego twarzy
chyba supernianię zapytam...
zmiana niani też nie jest rozwiązaniem, bo na moją mamę i każdego "obcego" też tak reaguje
RATUJCIE, bo jest mi go tak szkoda, a musze chodzić do pracy

[frida110]

Napisane przez skierka1981

ten dywan
http://www.allegro.pl/item815517157_...ci_nowosc.html

Śliczne te dywany. Chyba wiem, co kupię za jakiś czas do pokoju Kingi.

[aannuullaa]

Napisane przez p4w

-------------
ja mam wciąż nieustający problem z nianią, już było lepiej i teraz od dwóch dni znów krzyczy jak opętany jak z nią zostaje - ja wchodzę i od razu uśmiech na jego twarzy
chyba supernianię zapytam...
zmiana niani też nie jest rozwiązaniem, bo na moją mamę i każdego "obcego" też tak reaguje
RATUJCIE, bo jest mi go tak szkoda, a musze chodzić do pracy

A może poświeć trochę kasy i spędzajcie czas we trojkę? Może powolutku ten twój wybredny kawaler się przekona? Kiedy jest z nią sam na sam to cały czas płacze? Czy tylko zaraz po twoim wyjściu? Co na to w ogóle niania?

[p4w]

Napisane przez aannuullaa

A może poświeć trochę kasy i spędzajcie czas we trojkę? Może powolutku ten twój wybredny kawaler się przekona? Kiedy jest z nią sam na sam to cały czas płacze? Czy tylko zaraz po twoim wyjściu? Co na to w ogóle niania?

już próbowałam tak i jak jest u mnie na rękach, a niania obok to się śmieje i jest super
jak ja jestem obok, a on u niani na rękach to jest płacz i niania twierdzi, że jak Tomasz mnie widzi to bardziej płacze, a jak mnie nie ma jest lepiej tzn. płacze ok 20 min, patrzy na drzwi, a potem jest lepiej

ale ostatnio, a najbardziej wczoraj i dzisiaj płakał podobno cały czas - nawet nie jadł

[aannuullaa]

Napisane przez p4w

już próbowałam tak i jak jest u mnie na rękach, a niania obok to się śmieje i jest super
jak ja jestem obok, a on u niani na rękach to jest płacz i niania twierdzi, że jak Tomasz mnie widzi to bardziej płacze, a jak mnie nie ma jest lepiej tzn. płacze ok 20 min, patrzy na drzwi, a potem jest lepiej

ale ostatnio, a najbardziej wczoraj i dzisiaj płakał podobno cały czas - nawet nie jadł

kurcze, to rzeczywiście chyba superniania by się przydała
Współczuję sytuacji, może dziewczyny coś doradzą bo ja nie mam pojęcia szczerze mówiąc, chociaż bardzo chciałabym ci pomóc... widocznie jesteś dla niego całym światem

[katarzynka00]

jestem dziewczeta
rano zaspalam do dentysty.Liczylam ze mala mnie obudzi a ona jak zwykle zamienila sie w susła i na biegu sie szykowalam.Wpadlam zziajana do gabinetu.

Potem jechalam do pracy podpisac ten wniosek.Ale nagle nie wiedza czy 6 czy 2 tyg mi sie nalezy.Podpisalam in blanco i czekam na telefon.

Potem spotklam sie z kolezankom.Poplotkowalysm y, przywiozlam ja do mnie a ta zabawiala mi dziecko wiec zdazylam posprzatac, zrobic pranie, ugotowac obiad a nawet podskoczyc na zakupy i wypic z nia kawke.
Teraz wyszla wiec zasiadlam do was.Pol dnia maz z mala wiec stesknilam sie za nia okropnie.Oddalam sie w swiat grzechotek i glupotZajrze jak bąbel zasnie

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

p4w a moze u was juz jest tzw lęk separacyjny.Czyli ze dziecko nie rozumie ze mama wroci tylko jak jej nie widzi tzn ze zginela/przepadla/nie ma i nie bedzie.Poczytaj o tym i daj znac czy to to.

[Miramej]

Napisane przez groszkolino

Miramejku trzymaj sie dzielnie

Napisane przez marica5

wybaczcie ale nie dam rady nadrobić zaleglości chyba jednak grypa mnie rozbiera, strasznie słabo się czuję, postaram się tylko na bierząco ponadrabiać, jeszcze mala mi dzis tak marudzi chyba na ta pogode.
u was też tak strasznie wieje??? u nas ulewa wiatr okropny az strach nos za drzwi wystawić, do tego glowa mnie boli, brzuch i jakoś mi slabo

, kuruj się

Napisane przez gosiek1500

dla nas tez bedą to pierwsze swięta bez rodziny, zawsze dotąd bylismy u rodziców, smutno mi troche

, ale za to jest Was czworo


Hmmm... Gdzie są dziewczny?
Cass może jeszcze nie ma netu, albo Małż wrócił z Egiptu, ale eleeri, Ania?

Meldować się dziewczyny, bo my tu całe w nerwach

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

p4w a moze u was juz jest tzw lęk separacyjny.Czyli ze dziecko nie rozumie ze mama wroci tylko jak jej nie widzi tzn ze zginela/przepadla/nie ma i nie bedzie.Poczytaj o tym i daj znac czy to to.

"Między 22 a 26 tygodniem życia u niemowlęcia pojawia się tzw. lęk separacyjny. Dziecko odkrywa odległość, jaka dzieli go od mamy i taty, co może budzić w nim ogromny lęk, stąd wybuchy płaczu, gdy któreś z rodziców znika z pola widzenia. Maluch może stać się lękliwy i nieśmiały wobec obcych. Lęk separacyjny może objawiać się również zmniejszeniem apetytu, snem przerywanym krzykiem czy dziennym marudzeniem. Dziecko zaczyna zauważać, że niektóre sytuacje są ze sobą związane, obserwuje dziwne ruchy osób w jego otoczeniu. Protestuje gdy rodzice wychodzą z pokoju. Podczas zabawy potrafi skupić uwagę na drobnym szczególe – na tym etapie dzieci wydają się wprost zafascynowane wszelkimi metkami przy zabawkach. "

no generalnie jak bym czytała o Tomaszu, może faktycznie jest teraz gorzej niż było - tak mówi niania i to dlatego, ze jest ten skok

tylko, że Tomasz dopiero kończy 5 miesięcy
spróbujemy jeszcze przeczekać - mam nadzieję, ze będzie lepiej
aczkolwiek teraz się obudził i leży sam w kołysce i nie krzyczy, a wg tego opisu powinien reagować jak znikam z pola widzenia
ale może nie należy traktować tego tak dosłownie...


moja ciocia mnie właśnie pocieszyła, ze jej syn tak reagował na żłobek, przedszkole...

[skierka1981]

p4w a może małemu zapach pani nie odpowiada jakieś perfumy albo coś takiego...nie zna zapachu dodatkowo cię nie ma i jedno do drugiego...

[p4w]

Napisane przez skierka1981

p4w a może małemu zapach pani nie odpowiada jakieś perfumy albo coś takiego...nie zna zapachu dodatkowo cię nie ma i jedno do drugiego...

nie używa perfum
gdyby to była taka reakcja tylko na nią to bym szukała innej niani, ale Tomuś nie pozwala się nikomu oprócz mnie i małża brać na ręce, ani się zajmować sobą

miałam nadzieję, że po dwóch miesiącach będzie już przyzwyczajony

niania sugeruje, że gdyby zostawał z nią codziennie byłoby lepiej, ale trudno żebym na siłe wracała na cały etat skoro szef ode mnie tego na razie nie wymaga

[Miramej]

Przyszła dziś do nas przesyła od Nutricii, a w niej próbka kaszki mleczno-ryżowej, próbka mleka następnego 2 i łańcuszek do smoczka z klipsem oraz poradnik.

[skierka1981]

Napisane przez p4w

nie używa perfum
gdyby to była taka reakcja tylko na nią to bym szukała innej niani, ale Tomuś nie pozwala się nikomu oprócz mnie i małża brać na ręce, ani się zajmować sobą

miałam nadzieję, że po dwóch miesiącach będzie już przyzwyczajony

niania sugeruje, że gdyby zostawał z nią codziennie byłoby lepiej, ale trudno żebym na siłe wracała na cały etat skoro szef ode mnie tego na razie nie wymaga

ojej to nie wiem Amelka ostatnio płaczem reaguje na inne osoby oprócz mnie i taty - już się boję co będzie jak pojedziemy na święta...

[marica5]

Dziękuję za słowa otuchy
wypiłam herbatke z miodem i cytrynką, przespalam sie troszkę ijuz mi troszkę lepiej ale strasznie goraco mi sie robi...ale dałam radę troszke nadrobic was
a i musze pochwalic moja małą dame wczoraj skończyla 5 miesięcy i dzis dostala do obiadku troszzeczkę mięska ale zajadała strasznie jej smakowalo babciakupila jej chrupki kukurydziane i dala jednego małekj ale sie upackała ale jak zajadala i mruczala tak jak zawsze przy jedzonku jak jej smakuje

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez frida110

Dzień dobry Ja już po kawie, ale jeszcze przed śniadaniem

Kinga obudziła się o 5.30 i nie miała zamiaru spać. Więc wstałam i ja. Pogadałyśmy chwilę z tż-tem, który wybierał się do pracy i zostałyśmy same. Kinga roześmiana i rozgadana i ja lekko zaspana. Nakarmiłam ją a ona strzeliła mega kupsztala. Więcej kupy miała na plecach niż w pampersie. Chwilę później usnęła twardym snem. Ciekawe do której teraz pośpi.

o to jak moja tez dzis od 5 grandziła

Napisane przez czekoladka21

Hej!!!
wpadam na chwile bo ide do fryzjera

Svinecka a mi sie podoba firanka i narzuta tez

Maggi biedny Macius


Weronika ulewa mniej po nutritionie a jak daje kaszki i kleik to tez mniej -sa dni ze wcale nie uleje a wczesniej po 3 razy po karmieniu a sa dni ze sie zdarzy jak za szybko wypije albo jak chce siadac

no to miłego pobytu u fryzjera, i mam nadzieje, że jakies foteczki wrzucisz

Napisane przez Miramej

Ja też w domu zakładam Kubie wygodne ciuszki - śpiochy, półśpiochy itp. A jeansy to na spacerek

, wiem, że dziecko wyczuwa nastroje, więc tylko tutaj się żalę

Super Zuzia pospała , Kubuś dziś też nienajgorzej - od 20.30 do 5.30, zjadł i śpi do teraz. Pewnie pogoda Mu w tym pomaga - pada, wieje, brrr... Nawet na balkon nie pójdziemy, bo jest okropnie

nie smutaj się
my też martynie ubieramy w wygodne ciuszki w domku a sukienki na wyjscia tylko

Napisane przez kasiuuulka

czesc
ja dzisiaj tylko na chwilke. widze ze piszecie o smierci lozeczkowej i ja znowu zaczelam sie bac Adas nie potrafi spac inaczej niz na brzuchu..na pleckach spi max 30min i sie wybudza,chociaz jak byl malutki to spal na plecach, no ale teraz tylko brzuszek.no i boje sie bo nie dosc ze on na brzuszku to jeszcze calutkie noce mi przesypia.
a z lepszych wiesci to idziemy dzisiaj z mezem ogladac mieszkanie do kupienia, moze w koncu by sie udalo juz wyjsc na swojea nie ciagle wynajmowac.ale zalamalam sie jak zobaczylam jakie fajne duze mieszkania mozna kupic np w szczecinie za jaka cene.a w warszawie to tragedia-idziemy ogladac 45metrow za 370tys..eh
ide posprzatac troche, milego dnia

ja tez się strasznie boje tej smierci łóżeczkowej .

o kurde to u was strasznie drogo ale i pewnie wiecej się zarabia, u nas mieszkanie w nowym bloku 48 m kosztuje koło 155 tys.

Napisane przez gosiek1500

fajnie to wygląda, tylko czemu narzuta nie sięga do ziemi w czole łóżka?


oczywiście, że serio, dokładnie o to wypytałam księży w swoje parafii i każdy jeden mi to potwierdził, a to że nie ma chrzestnych na chrzcie to fakt, trochę smutno, ale jak sie nie ma co sie lubi, to się lubi co sie ma

dla nas tez bedą to pierwsze swięta bez rodziny, zawsze dotąd bylismy u rodziców, smutno mi troche



żyć nie umierać

nie dobijajcie nie tymi menu wigilijnymi, bo mi slinka cieknie

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------


co to jest flips?

flips to taki chrupek kukurydziany

[gorgulek]

katarzynko pytalas o ten przepis na ktory sie powoluja?
bo z tego co wiem to ten dodatkowy macierzynski bedzie wyplacal zus i moga tego nie zaakceptowac

p4w
ja juz sie boje co bedzie jak bede musiala do pracy wrocic
serce Ciebie pewnie boli jak widzi sie takiego szkraba malego placzacego za mama