Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-08, 21:23   #2581
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Ja też nie mogłam się przemóc, żeby zareagować, kiedy mi się coś nie podoba, ale musiałam się nauczyć, bo inaczej teściowa by mi na głowę weszła

Też spróbuję, a co
no ja chyba tez muszę, bo narazie to się małzowi dostaje ... tzn musi wysłuchiwać po powrocie do domu, ze jego mam mnie denerwuje

spróbuj!
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 21:30   #2582
sylka79
Wtajemniczenie
 
Avatar sylka79
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 995
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ja tylko z Wami przelotem bo mam trojke dzieci w domu TZ chory i postanowil do konca tyg byc w domu - co objawilo sie tym iz sie do niego nie odzywam, dzis byla mega awantura i powiem tylko, ze w tym momencie zajal pierwsze miejsce na podjum gnomow nie odezwe sie do niego dlugo, nie mam ochoty spedzac swiat z tym czlowiekiem
Svinecka dla Tżpewnie zasłużył na konkretne lanie.

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Potem cos tesc zaczał rozmowe, ze po co tak małego ciągamy po lekarzach, faszerujemy lekami (zobaczył jak daje zelazo i witaminy) ze on jest zdrowy i nic mu nie dolega. Juz nie wytrzymałam wtedy i powiedziałam mu, że to ja jestem matka i wiem co dla mojego dziecka najlepsze. Skoro uważam, że wizyta u lekarza jest konieczna to tak jest. Spojrzał sie tylko i nic nie powiedział
To dobrzy ludzie ale czasami grają mi na nerwach, szczegolnie jak prawia swoje mądrości na temat wychowania małego
U mnie to samo,nie lubię ludzi którzy wszędzie muszą wcisnąć swoje trzy grosze.

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
p4w myślę, że dobrze jest zrobić tak, jak dyktuje Ci serce, jeśli chciałabyś, żeby zobaczył Tomka, to dodaj go do znajomych.
p4wJeżeli mogę się wypowiedzieć,to myślę tak jak Miramej,sama wiesz co Ci dyktuje serduszko.

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/item831211870_fish...iatelkami.html

http://allegro.pl/item835069373_muzy...ziandrzej.html

Kobiałki, które ciekawsze?
Pierwsze Fisher price, a drugiej firmy nie znam i nie wiem jak z wykonaniem
Ja bym wybrała Fisher price,no i sprawdzona firma

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Od soboty codziennie boli mnie głowa. Buuu Na dodatek Antonio mało śpi w ciągu dnia i nawet nei mam kiedy się położyć.


Cytat:
Napisane przez mayaha Pokaż wiadomość
Juz sie odzywam
po prostu moja ksieżniczka niepozwala mi na necie siedziec
Zuzka chce mieć mamusie na wyłącznośc

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
Jestemy juz po szczepieniu, oczywiscie, nie obylo sie bez placzu, ale w sumie szybko sie Ania uspokoila. Teraz chrapie w wozku, bo zaserwowalam Jej dlugi spacer. Urosla bardzo, w miesiac az 4 cm, teraz juz ma 64. A ja sie dziwilam, czemu wszystkie spioszki na sile musialam w kroku zapinac Lekarka sugerowala, aby Ani czasem zaserwowac butle i wtedy sciagnac sobie pokarm, aby miec na zapas gdy pojde do pracy. A do pracy mialam isc od stycznia, ale musza cos w zlobku remontowac i bedzie otwarte dopiero pod koniec stycznia. Wcale mnie ta informacja nie zmartwila
Ania pięknie rośnie.

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy bedziecie kupowały dzieciom chodzik??

No więc tak Damian zaczął chodzić na 10miesięcy po skończeniu 8 wkładałam go do chodzika,nie raczkował.Pamietam,że raz mi się w tym chodziku przewrócił.Wydaje mi się,że dziecko w chodziku trzeba pilnować jeszcze uważniej,bo wszędzie sobie dojedzie.Teraz patrząc z perespektywy czasu,chodzik wydaje mi się rzeczą zbędną i nie bedziemy kupować.

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
a mi nikt nie mierzy dziecka na dlugosc tylko obwod glowki i klatki piersiowej, a jak mierza wzrost,od czubka glowy do piętki?
A u nas przemęczone panie tylko ważą(a jak?to czasami pozostawia wiele do życzenia)mało tego,nawet tej wagi nie wpisują do książeczkiSama to robię.

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
Dziewczyny dziękuję za kciuki, niestety nie zdążyliśmy dzisiaj
Dobrze bo jutro bedę trzymać
__________________
D i B








Edytowane przez sylka79
Czas edycji: 2009-12-08 o 21:52
sylka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 21:37   #2583
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
no ja chyba tez muszę, bo narazie to się małzowi dostaje ... tzn musi wysłuchiwać po powrocie do domu, ze jego mam mnie denerwuje
Ja też suszyłam Małżowi głowę, dopóki nie zrozumiałam, że On nie odpowiada za to, co mówi Jego mama i jaka jest. A zajęło mi to trooochę czasu

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Idę spać (już od pół godziny zresztą )

Mój Małż dziś też był gnomem ale ja byłam gnomicą , teraz już moje chłopaki śpią, obydwaj polegli o 21.

Dobrej nocy, kobiałki
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 21:45   #2584
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
hmmm to nie chodzi o pogodzenie......TZ jest dalej taki jak byl, przyszedl dzis do mnie i mnie przeprosil i powiedzial, ze przeciez wiem, ze mnie bardzo kocha - teraz jechal do pracy i cos tam mnie zaczepial ale ja jestem na niego MEGA ZLA
i nie odpuszcze.....po prostu za wiele powiedzial i nie zmiekne po tym co uslyszalam, jak sobie przypomne jego slowa to nie moge

byl
w sumie nic sie nie zmienilo - poza dzisiejsza awantura i jego slowami

1. ja wiem, ze lekarze ogolnie nie zalecaja chodzikow i ja tez jestem za tym zeby za duzo w nich dziecka nie trzymac ale Eryk chodzil codziennie w chodziku a mimo to bardzo szybko zaczal chodzic - jeszcze nie mial roku jak juz ladnie smigal i w ogole juz nie raczkowal

2. znalazlam ten kod jest wytloczony tak jak mowisz tak jakby na szaro

jest 9155 czyli jest calkiem swierzy

3. dzieki ale jak juz pisalam to nie chodzi o pogodzenie - niech spada gnom

4. hahaha nieee no wslizgu nie bylo - stroj ok, nawet splaszcza co nieco tylko przez karmienie jest za maly w biuscie troche, ale to nie przeszkadza a jak skoncze karmic to bedzie ok

poza tym tam takie baby wielkie chodza, ze sie nie przejmuje
mam nadzieję, że tusz Ci się spodoba
już sobie wyobrażam jaka z Ciebie laseczka na tym basenie

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Logowanie jest bardzo szybkie, wystarczy podac meila, innch danych nie trzeba. A filmów jest naprawde sporo i duyzo nowości.



O tych chrzcinach chyba nie wspominałaś...albo mi umkneło

Nie wiem co zrobił Ci Twoj ojciec i jakie są wasze stosunki ale ja bym dodała go do przyjaciół Ojciec to ojciec, ja swojego bardzo kocham i szanuje i nawet gdybysmy sie pokłocili to nie zabraniałabym mu spotykac sie z Kuba a tym bardziej ogladac zdjec np. na NK.
Takie jest moje zdanie.
Cass, ludzie nie zrywają ze sobą kontaktu z powodu kłótni tylko potrzeba wielu lat i wielu zachowań nie fair, zeby do tego doprowadzić

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość

mamuski a jak mam 2 pytania:
od kiedy zmienia sie materac na gryke??
czy dziecko moze spac na poduszce??
(pediatra zalecila mi w czasie katarku zeby lepiej splywala wydzielina a nie zalegala)



tez ladnie sobie wazyi odwazny


to az tak przegial??


ach ci tesciowie czasami to zasluguja na


ja bym zaprosila chocby nie wiem jak i o co bym sie gniewala-ojciec to ojciec i dziadek w koncu-a jesli wchodzi na twoj profil wiodocznie interesuje go jak wyglada jego wnuk
no wlaśnie nie jestem pewna czy to z nudów czy zainteresowania
z resztą On skłócił sie ostatnio też z rodziną mojego Chrzestnego i mam wrażenie, ze wyschło mu tamto źródełko informacji i dlatego wchodzi na profil...
a wie jak wnuk wygląda, bo zdjęcia widział właśnie u chrzestnego

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
mam nadzieję, ze jednak będziecie mieli cudowne święta!
Chociaz wim jak to jest jak się usłyszy pare słów za dużo od osoby, która twierdzi, ze baaardzo Cię kocha

nie ma to jak mieć troskliwych teściów ... dobrze, że się odezwałaś ... ja jakoś sie nie mogę przemóc, żeby coś stanowczo powiedzieć jak teściowa albo teść zaczynają mnie pouczać

chyba nie pisałaś o chrzcinach ... ja też nie pamiętam

hmmm a co do ojca, to znając siebie pewnie bym go dodała, żeby mógł pooglądac wnuka ... ale zrobisz jak uwazasz ...

Małz go tak zabawiał że śmiał się i piszczał, ale jak wyciągnęłam go z wanienki to zaczął marudzić i musiałam sie sprężać z pielęgnacją i ubieraniem ... jak zaczynałam go karmic to już był płacz

Ja jem ... tzn nie za duzo bo jakos ochoty nie mam, ale no sok pomarańczowy piję
jeśli chodzi o chrzciny to teściowie nie wystawili tego jedzenia, które zamówiliśmy - były niemalże puste stoły, nie było nic do picia (ani wody, ani soków, ze o alkoholu nie wspomnę) - siedzieli i się nie odzywali do nas i do innych gości - jakby byli obrażeni, ze chrzciny są u nich, a teściowa to ostantacyjnie dawała do zrozumienia, ze jesteśmy niemile widziani i 10 razy podkreśliła, ze jest zmęczona i nie będzie wszystkich obsługiwać (a wcześniej zapytana powiedziała, ze oczywiście, ze możecie u nas zrobić chrzciny, bo mamy najwięcej miejsca)
my zapewniliśmy wszystko (obiad, ciasta), a teściowa upiekła sama mięso i zamówiła po kryjomu dodatkowe dwa ciasta i tylko to wystawiła na stół - jak ja zaczęłam się tym zajmowac to już wszyscy byli po obiedzie i nikt nie zjadł naszych sałatek i dań

ogólnie można opowiadac bez konca, ale reasumując to była najgorsza impreza na jakiej byłam (a potem przez miesiac jeszcze opowiadali, ze zrobili chrzciny i jak się przy tym zmęczyli)

--------------

mam dylemat z tą NK, bo trudno mi uwierzyć w dobre intencje i bezinteresowność ojca

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

dzięki za rady kchane
najważniejsze, że mogłam Wam powiedzieć, bo małż to uważa, ze nie ma problemu i nie chce słuchać moich dylematów...

dobranoc - muszę się z tym przespać
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:12   #2585
sylka79
Wtajemniczenie
 
Avatar sylka79
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 995
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Piękna waga i w końcu na golaska


Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Piękna waga , zazdroszczę . Mój po szczepieniu to cały dzień płacze i to bardzo żałośnie

Tak a propos - dziewczyny "piersiowe" jecie cytrusy

Bartosz po ostatnim tak płakał,że wszystkie dzieci po nim zaszczepione już przestały,a ja go uspokoić nie mogłam,myślałam że mi serce pęknie.

A co do cytrusów,to jakoś nie mam odwgi skosztować

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość


tez ladnie sobie wazyi odwazny


Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
a przyznam ze Wercia lepiej zasypia odkad ma poduszke- w sumie to ta podusia nie jest przeciez gruba
Ja podkładałam podusie,jak Bartosz miał katar,lepiej mu się oddychało i katar tak nie zalegał i smarowałam pod noskiem maścią majerankową

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Kubuś coraz częściej nie śpi na spacerze, tylko się denerwuje . Ile trwają Wasze spacery?
Nasze trwają przeważnie 2godziny,ale to zależy od pogody.Chodzimy codziennie,zresztą jak już pisałam na spacerze Bartosz pośpi przynajmniej pól godzinki,bo w domu za cały dzień śpi 2razy po 10min.Dzisiaj na szczepieniu,lekarka powiedziała,żebym go 2dni przetrzymała w domu,bo panują różne grypy,a dziecko po szczepieniu osłabione,no i wbiła mi klina-nie wiem co zrobić.Może chociaż na balkon na pół godzinki?

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o chrzciny to teściowie nie wystawili tego jedzenia, które zamówiliśmy - były niemalże puste stoły, nie było nic do picia (ani wody, ani soków, ze o alkoholu nie wspomnę) - siedzieli i się nie odzywali do nas i do innych gości - jakby byli obrażeni, ze chrzciny są u nich, a teściowa to ostantacyjnie dawała do zrozumienia, ze jesteśmy niemile widziani i 10 razy podkreśliła, ze jest zmęczona i nie będzie wszystkich obsługiwać (a wcześniej zapytana powiedziała, ze oczywiście, ze możecie u nas zrobić chrzciny, bo mamy najwięcej miejsca)
my zapewniliśmy wszystko (obiad, ciasta), a teściowa upiekła sama mięso i zamówiła po kryjomu dodatkowe dwa ciasta i tylko to wystawiła na stół - jak ja zaczęłam się tym zajmowac to już wszyscy byli po obiedzie i nikt nie zjadł naszych sałatek i dań

ogólnie można opowiadac bez konca, ale reasumując to była najgorsza impreza na jakiej byłam (a potem przez miesiac jeszcze opowiadali, ze zrobili chrzciny i jak się przy tym zmęczyli)
O ch....a,nie zazdroszczę Ci teściów.No jak tak możnaPrzecież,gdyby ście wiedzieli,że tak postąpią zrobilibyście te chrzciny gdzieś indziej bez ich łaski i jeszcze z takim zachowaniemMoi też nie jacyś superowi,teściowa zależy jak kiedy,a teść...bez komentarza,ale do czegoś takiego by się raczej nie posunęli.Reasumując;są ludzie i ludziska.

Bartosz póki co,spokojnie śpi,po tamtych szczepieniach nie było większych problemów,mam nadzieję że teraz też tak będzie.
Zapomniałam dodać,że na szczepieniu pytałam o Bartoszowe dziąsełka,są rzeczywiście rozniesione,ale lekarka stwierdziła,że może to chwilę jeszcze potrwać,więc już nie wiem czy od ząbków to marudkanieNast ępne szczepienie mamy 11stycznia.

Ale dzisiaj płodne byłyście,jak za dawnych czasów normalnieledwo nadrobiłam.
A teraz sie juz żegnam.Miłej nocki
__________________
D i B







sylka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:13   #2586
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

p4w jutro bedzie premiera tuszu - zobaczymy
co do tej laski....ja bym sie klocila no ale wiesz

co do ojca, nie poradze Ci bo nie znam sytuacji wiec zadecydowac musisz Ty, zrob jak uwazasz za sluszne


gnoma dalej nie ma
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:18   #2587
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
chciałam się jeszcze Was poradzić
nie utrzymuję kontaktów z moim ojcem - niezbyt miła historia, nie ma o czym mówić

zastanawiam się czy nie dodać go do znajomych żeby mógł oglądać zdjęcia?
małż jest przeciwny - twierdzi, ze po tym jak się zachował to On powinien zrobić ten pierwszy krok ...
co sądzicie?
pierwsza mysl-nie pozwolilabym i nieudostepnilabym zdjec, po doczytaniu pozniejszej twojej wypowiedzi utwierdzilam sie w decyzji ze bym nie udostepniala zdjec...


Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość

mamuski a jak mam 2 pytania:
od kiedy zmienia sie materac na gryke??
czy dziecko moze spac na poduszce??
(pediatra zalecila mi w czasie katarku zeby lepiej splywala wydzielina a nie zalegala)
moze miala na mysli zeby wyzej bylo?
ja podlozylam pod materac reczniczek zwiniety w rulonik

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
moja mala czasem mierza, zalezy ktora z pielegniarek akurat jest
ale to taka troche sciema bo to jest na oko, nie da sie dokladnie
sama mozesz w domu Laurke zmierzyc

a nasza lekarka to w ogole Zuzi stara sie nie dotykac i do niej nie mowi, mimo ze jest przemila i z sercem do dzieci podchodzi, bo jak wchodzimy do gabinetu to mala zaczyna plakac
a lekarka w naszej przychodni to degeneratka,pijaczka, wyglad ma sredni...
A dzis to na fajce w kitlu stala przed przychodnia...Zero krempacji...
Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Ile trwają Wasze spacery?
u nas max godzine, bo mi sie zimno robi no i nie chce przesadzac...

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
A u nas przemęczone panie tylko ważą(a jak?to czasami pozostawia wiele do życzenia)mało tego,nawet tej wagi nie wpisują do książeczkiSama to robię.
u mnie dzis wpisala, bo ostatnim razem zapomniala, moze bolala ją glowa he he he
Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
Dzisiaj na szczepieniu,lekarka powiedziała,żebym go 2dni przetrzymała w domu,bo panują różne grypy,a dziecko po szczepieniu osłabione,no i wbiła mi klina-nie wiem co zrobić.Może chociaż na balkon na pół godzinki?
a ja nigdy przeciwskazan nie slyszalam, od swojego pediatry-mam na mysli tego co do domu przyjezdza, bo ta ochlejka to dzis stwierdzila ze niby mala ma powiekszona sledzione, i byc moze od tego ze flaszke mleka walnela przed szczepionka, ale wyczula i zwraca uwage.

Ale moj dr tego nie stwierdzil mimo ze maca ją po 20minut.


Mam prosbe, jakbyscie byly tak mile i kliknely na Laurke.Klikacze tez maja szanse na nagrody, a jak dodacie swoje albumy to ja poklikam na was
http://www.pamperspremium.pl/konkurs...y/user_id/4915
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-08, 22:26   #2588
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

yhmmm tam trzeb aise zaresjestrowac
no ale dla tak boskiego zdjecia z tym pluszakiem to musze
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:34   #2589
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

tak zajrzalam jeszcze przed snem(sexikiem)co naskrobalyscie i juz mowie dobranoc


Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
to ja chyba dalam ciala bo moj od urodzenia lezy na gryce - myslalam, ze na odwrot

no przegial

dokladnie
ale jak mu sie fajnie spi to najwazniejsze

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
Bartek śpi na poduszce odkąd miał katar ... no i ta poduszka faktycznie taka płaska

oooooo dobrze ze mi przypomniałaś ... też robiłam dzisaij dwa prania - nowe ciuszki i okupkane poranną kupą ... więc idę powiesić :

No i dobranoc juz mówię
czyli nie jestem sama z ta poduszka


Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość




mam dylemat z tą NK, bo trudno mi uwierzyć w dobre intencje i bezinteresowność ojca

w koncu to tylko wirtualne NK.......

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość




Ja podkładałam podusie,jak Bartosz miał katar,lepiej mu się oddychało i katar tak nie zalegał i smarowałam pod noskiem maścią majerankową
to u nas lepiej dziala vick
Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość



moze miala na mysli zeby wyzej bylo?
ja podlozylam pod materac reczniczek zwiniety w rulonik
no wiesz sluch mam dobry-powiedziala wyrazne poduszka
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:49   #2590
sylka79
Wtajemniczenie
 
Avatar sylka79
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 995
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
u mnie dzis wpisala, bo ostatnim razem zapomniala, moze bolala ją glowa he he he

a ja nigdy przeciwskazan nie slyszalam, od swojego pediatry-mam na mysli tego co do domu przyjezdza, bo ta ochlejka to dzis stwierdzila ze niby mala ma powiekszona sledzione, i byc moze od tego ze flaszke mleka walnela przed szczepionka, ale wyczula i zwraca uwage.

Ale moj dr tego nie stwierdzil mimo ze maca ją po 20minut.


Mam prosbe, jakbyscie byly tak mile i kliknely na Laurke.Klikacze tez maja szanse na nagrody, a jak dodacie swoje albumy to ja poklikam na was
http://www.pamperspremium.pl/konkurs...y/user_id/4915
Dlatego się tak zastanawiam,zawsze chodziłam na te spacerki no i grypa tez już chwile szaleje,tylko po szczepieniu rzeczywiście odporność mniejsza.Muszę pomysleć.


Kasia zagłosowane i powtórzę się jeszcze;zdjęcia piękne,wyglądacie ślicznie

Miałam iść spać,a jeszcze klikam.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
to u nas lepiej dziala vick
Może sie wymądrzę,ale miałam kiedyś vicka dla Damiana i coś mi bębni że go można stosować u dzieci od 3roku życia,ale może sie mylę.Dla takich maluszków to chyba Pulmex Baby
__________________
D i B








Edytowane przez sylka79
Czas edycji: 2009-12-08 o 23:03
sylka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:59   #2591
morska
Zadomowienie
 
Avatar morska
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 634
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Potem cos tesc zaczał rozmowe, ze po co tak małego ciągamy po lekarzach, faszerujemy lekami (zobaczył jak daje zelazo i witaminy) ze on jest zdrowy i nic mu nie dolega. Juz nie wytrzymałam wtedy i powiedziałam mu, że to ja jestem matka i wiem co dla mojego dziecka najlepsze. Skoro uważam, że wizyta u lekarza jest konieczna to tak jest. Spojrzał sie tylko i nic nie powiedział
To dobrzy ludzie ale czasami grają mi na nerwach, szczegolnie jak prawia swoje mądrości na temat wychowania małego
Bardzo dobrze powiedziałaś
Ja jeszcze ciągle grzecznie wysłuchuję, to i tak postęp, bo na początku się nawet tłumaczyłam, że np. nie daję w 3 miesiącu soczków, dlaczego nie dolewam do kąpieli rumianku, masakra..), także niebawem mam nadzieję dojrzeć do większej asertywności.
A jeszcze gorsza jest moja Mama hehe szkoda gadać, to się nazywa toksyczny rodzic, też muszę trzymać dystans, bo nie da żyć.

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość

chciałam się jeszcze Was poradzić
nie utrzymuję kontaktów z moim ojcem - niezbyt miła historia, nie ma o czym mówić

o tym co u nas słychać dowiaduje sie pewnie od mojego Chrzestnego, bo tylko On ma kontakt i ze mną i z nim

prawdopodobnie go to interesuje, bo wchodzi na mój profil na NK, ale ja mam zablokowana galerię, więc nie widzi żadnych zdjęć

zastanawiam się czy nie dodać go do znajomych żeby mógł oglądać zdjęcia?
małż jest przeciwny - twierdzi, ze po tym jak się zachował to On powinien zrobić ten pierwszy krok ...
co sądzicie?
Ja też nie utrzymuję kontaktów ze swoim od ok. 9 lat. Jakiś rok temu, kiedy założyłam konto na NK dostałam zaproszenie.. Myślałam i myślałam kilka dni, ale dodałam.. miałam plan, że w razie czego usunę, ale na razie nie było takiej potrzeby. Ale gdybym nie otrzymała zaproszenia, sama też nie wysłałabym.

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Tak a propos - dziewczyny "piersiowe" jecie cytrusy?
Oj, czego ja już nie jem.. Zaczęło się z miesiąc temu, kiedy mnie brało przeziębienie - z desperacji wypiłam herbatę z cytryną, później z miodem i.. Tymkowi nic nie było, więc zaczęłam pochłaniać wszystko, a nawet więcej za te miesiące diety na początku Tylko kawy jeszcze normalnej nie piję, a Inkę.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Ja też suszyłam Małżowi głowę, dopóki nie zrozumiałam, że On nie odpowiada za to, co mówi Jego mama i jaka jest. A zajęło mi to trooochę czasu
Też bidulowi suszę.. mam nadzieję przestać, kiedy sama nauczę się radzić sobie z nimi, a tak muszę się na kimś wyładować

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
Dzisiaj na szczepieniu,lekarka powiedziała,żebym go 2dni przetrzymała w domu,bo panują różne grypy,a dziecko po szczepieniu osłabione,no i wbiła mi klina-nie wiem co zrobić.Może chociaż na balkon na pół godzinki?
Właśnie dzisiaj na innym forum ktoś zadał podobne pytanie - o odporność po szczepieniu i odpowiadała tam lekarka - że po szczepieniu nie występuje spadek odporności.
__________________
Trollom stop!
...................
morska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-08, 23:10   #2592
sylka79
Wtajemniczenie
 
Avatar sylka79
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 995
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Właśnie dzisiaj na innym forum ktoś zadał podobne pytanie - o odporność po szczepieniu i odpowiadała tam lekarka - że po szczepieniu nie występuje spadek odporności.
Kurczę co lekarz to inna opinia i komu tu wierzyć?
Chyba w końcu najlepiej zaufać swojej intuicji,Bartosz u mnie i tak ma większe ryzyko infekcji,bo ma brata który może przywlec coś ze szkoły,wiec nie wiem czy spacer jest aż takim zagrożeniem.Tak myślę.
__________________
D i B







sylka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 23:18   #2593
morska
Zadomowienie
 
Avatar morska
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 634
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
Mam prosbe, jakbyscie byly tak mile i kliknely na Laurke.Klikacze tez maja szanse na nagrody, a jak dodacie swoje albumy to ja poklikam na was
http://www.pamperspremium.pl/konkurs...y/user_id/4915
Zdjęcia są cudowne, piękne! Z tego zachwytu zarejestrowałam się, aby zagłosować Spojrzałam też na innych użytkowników, ale Wasze naprawdę się wyróżniają, wygracie na pewno - wróżka Edyta hehe
__________________
Trollom stop!
...................
morska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 23:20   #2594
sylka79
Wtajemniczenie
 
Avatar sylka79
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 995
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Morska dobranoc,bo tylko Ciebie widzę
__________________
D i B







sylka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 23:27   #2595
morska
Zadomowienie
 
Avatar morska
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 634
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Dobranoc!
Chyba faktycznie chodzę późno spać..
__________________
Trollom stop!
...................
morska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 01:53   #2596
gosiek1500
Rozeznanie
 
Avatar gosiek1500
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 913
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
Hello ladies
Oglaszam wszem i wobec, ze moja kochana, cudna coreczka odetkala mi wlasnoustnie zator Przyssala sie tak mocno, ze mleko poplynelo jak rzeka- Ania az oczy wielkie robila, tyle tego bylo. Piers natychmiast zmiekla, a po godzinie bol wreszcie odszedl. Czuje sie rewelacyjnie

I jeszcze jedna wiadomosc- w tym tygodniu wystawiamy mieszkanie na sprzedaz. Wczoraj byli panowie z agencji i porobili fotki. Uff, nerwy nerwy...
No brawa dla Ani, jaka dzielna i mądra dziewczynka!
Trzymam kciuki za wysoką cenę sprzedaży mieszkania. A kiedy sie przeprowadzacie i gdzie, bo chyba nie w temacie jestem?
Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
biedny Piotruś
a antybiotyk ma doustny, czy zastrzyki ?

a wiesz, że po kuracji antybiotykowej powinna być przerwa ok. 1-2 tygodnie zanim się dziecko zaszczepi

u nas też katar z winy małża,
idiota (bo już takiego mocnego słowa użyję) jak robiłam wczoraj sałatkę położył małego niecałe 2 godziny po kąpieli w wywietrzonym pokoju, z uchylonym oknem, bez przykrycia (bo zapomniał ) za to z mokrą od śliny pieluszką wokół szyi.
I tak mały sobie spał ponad pół godziny
doustny
kurcze nic mi lekarka o tym nie mowiła, musze zapytać, dzieki za info, a w ogole to ile w czasie mozna przesunac szczepionke?

dla TŻ'ta, żeby aż tak nie myslec? no szok!

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość

http://www.youtube.com/watch?v=0EOR-P7Hd_k
http://www.youtube.com/watch?v=YnZ5z4Q0ftg
linki do mojej zlosnicy, wasze maluchy tez tak pluja?
Piotruś tak nie pluje, ale i tak ślini się na potęgę, a pluje tylko czasem gdy mu coś nie posmakuje, ale wtedy nawet ja jestem cała brudna, wczoraj np. dawałam mu marchewke z innymi jarzynkami, a on chcial mleko wiec mnie opluł ta marchewką, musialam od razu zaprac bluzkę
Cytat:
Napisane przez magi77 Pokaż wiadomość
Hej
To tylko ja się przypominam U nas życie toczy się w zastraszającym tempie. Może dlatego, że niedługo czas pakować się do szpitala Całe szczęście Maciul nie ma Salmonelli, tzn. dwa wyniki posiewu kału - ujemne. Muszę zrobić jeszcze jeden. Złapie jeszcze dzisiaj mocz na posiew, bo coś małemu maruderek się włączył. Niestety wieczorami przeżywamy dwugodzinne napady bólów brzuszka. Tak mi Go szkoda, bidulek bardzo cierpi, a ja z Nim

Nie udzielam się na forum, bo tak naprawdę nic mnie nie cieszy... Mam nadzieję, że zrozumiecie i wybaczycie
magi trzymaj sie kochana, ja wierze ze bedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez chryzolit Pokaż wiadomość
Kiedyś chciałam zrobić rodzicom niespodziankę i zabrałam się za przygotowanie kremu z proszku, oczywiście mikserem. .. A że dwa kucyki nad uszami były obowiązkowe, to jednego... mi wkręciło Spanikowana, miotając się z mikserem przy głowie, w końcu ciachnęłam kucyk, tuż przy skórze, w nadziei, że rodzice nie zauważą
__________________
moje dzieciaczki:
PATRYCJA ur.30.06.2006
PIOTRUŚ ur.31.07.2009
gosiek1500 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 03:21   #2597
gosiek1500
Rozeznanie
 
Avatar gosiek1500
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 913
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Ja włozyłam sobie garnek na głowę jak miałam 6 lat, taki emaliowany i nie mogłam zdjąc. Rodzice również.
Chodziłam tak pół dnia, bo tyle zajęło Mamie smarowanie jego krawędzi wodą z mydłem, aby był poslizg i osiągnięty cel no i w końcu udało się sciągnąć

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy bedziecie kupowały dzieciom chodzik??

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
Wercia pije mleko 4 razy:
-rano mleko z kleikiem
-poludnie obiadek-pol sloiczka
-popludnie mleko
-podwieczorek -pol sloiczka desereku albo owoce i herbatka
-wieczor mleko
-przed spaniem mleko z kaszka
(w nocy nie budzi sie na mleko -czasem jednak sie zdarzy)
mogłabyś mi dorzucić godziny do tych posiłków?
Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość
Bartosz już śpi od 40 minut ... dzisiaj miał tylko jedną drzemkę w ciągu dnia i to w dodatku pół godzinną ... tak ze ledwie dotrwał do kąpieli i padł jak mucha ... oczywiście spi na boczku - to ostatnio jego ulubiona pozycja
u nas ostatnio to samo, wieczorem jak zje flache to obraca sie na boczek i lulu
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
[/COLOR]chciałam się jeszcze Was poradzić
nie utrzymuję kontaktów z moim ojcem - niezbyt miła historia, nie ma o czym mówić

o tym co u nas słychać dowiaduje sie pewnie od mojego Chrzestnego, bo tylko On ma kontakt i ze mną i z nim

prawdopodobnie go to interesuje, bo wchodzi na mój profil na NK, ale ja mam zablokowana galerię, więc nie widzi żadnych zdjęć

zastanawiam się czy nie dodać go do znajomych żeby mógł oglądać zdjęcia?
małż jest przeciwny - twierdzi, ze po tym jak się zachował to On powinien zrobić ten pierwszy krok ...
co sądzicie?
ja bym nie dodawała, bo to takie dziwne dla mnie, jeśli naprawdę chce wnuka zobaczyć to powinien do Ciebie przyjść
Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość

mamuski a jak mam 2 pytania:
od kiedy zmienia sie materac na gryke??
czy dziecko moze spac na poduszce??
(pediatra zalecila mi w czasie katarku zeby lepiej splywala wydzielina a nie zalegala)
ja przy katarku tez mam poduszkę, ale POD materacem
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o chrzciny to teściowie nie wystawili tego jedzenia, które zamówiliśmy - były niemalże puste stoły, nie było nic do picia (ani wody, ani soków, ze o alkoholu nie wspomnę) - siedzieli i się nie odzywali do nas i do innych gości - jakby byli obrażeni, ze chrzciny są u nich, a teściowa to ostantacyjnie dawała do zrozumienia, ze jesteśmy niemile widziani i 10 razy podkreśliła, ze jest zmęczona i nie będzie wszystkich obsługiwać (a wcześniej zapytana powiedziała, ze oczywiście, ze możecie u nas zrobić chrzciny, bo mamy najwięcej miejsca)
my zapewniliśmy wszystko (obiad, ciasta), a teściowa upiekła sama mięso i zamówiła po kryjomu dodatkowe dwa ciasta i tylko to wystawiła na stół - jak ja zaczęłam się tym zajmowac to już wszyscy byli po obiedzie i nikt nie zjadł naszych sałatek i dań

ogólnie można opowiadac bez konca, ale reasumując to była najgorsza impreza na jakiej byłam (a potem przez miesiac jeszcze opowiadali, ze zrobili chrzciny i jak się przy tym zmęczyli)
normalnie nie umiem tego skomentowac

Dziękuję wszystkim za kciuki i za życzenia powrotu do zdrowia dla Piotrusia. Znaczy Piotruś dziękuje

Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne
__________________
moje dzieciaczki:
PATRYCJA ur.30.06.2006
PIOTRUŚ ur.31.07.2009
gosiek1500 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 05:11   #2598
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
yhmmm tam trzeb aise zaresjestrowac
no ale dla tak boskiego zdjecia z tym pluszakiem to musze
Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość


Kasia zagłosowane i powtórzę się jeszcze;zdjęcia piękne,wyglądacie ślicznie

Może sie wymądrzę,ale miałam kiedyś vicka dla Damiana i coś mi bębni że go można stosować u dzieci od 3roku życia,ale może sie mylę.Dla takich maluszków to chyba Pulmex Baby
Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Zdjęcia są cudowne, piękne! Z tego zachwytu zarejestrowałam się, aby zagłosować Spojrzałam też na innych użytkowników, ale Wasze naprawdę się wyróżniają, wygracie na pewno - wróżka Edyta hehe
thx, mówilam wam ze jestescie kochane
Liczy sie jeszcze ilosc glosow, wiec jakby tak kazda kliknela co dzien glosik... Postaram sie wam przypominac

Ja jak bylam w aptece po vicka i pani zapytala dla jak duzego dziecka to tez pilmex mi sprzedala, bo vick dla starszych dzieci.

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne
ja tak na przyszlosc powiem slowko, jesli dzieci czyms siezakrztusza, to nie obracajcie ich do gory nogami, bo przynosi to odwrotny skutek...
To co utknelo jak zassysane glebiej przy odkrztuszaniu w pozycji "do gory nogami"
Oczywiscie pomoc moglo jesli bylo to zbladzonych kilka kropel, to siła wyktusna pokonała pozycje.
To tak nawiasem mowiac pamietam z zaawansowanych kursow pomocy przedmedycznej
Ja lekarstwa podaje boczkiem-kącikiemtak by splynelo po wew str policzka.Odruch przelkniecia jest odruchowy.


Dzis fryzjer odswierzam pasemka, minimalnie podcinam,jade do siostry na kawe-w koncu dzieciaki ma zdrowe do mamy na obiadek a przed tym wszystki na spacer z mala, ale zleci dzisiejszy dzien, extra
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 06:17   #2599
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cześć

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
A co do cytrusów,to jakoś nie mam odwgi skosztować
(...)
Nasze trwają przeważnie 2godziny,ale to zależy od pogody.Chodzimy codziennie,zresztą jak już pisałam na spacerze Bartosz pośpi przynajmniej pól godzinki,bo w domu za cały dzień śpi 2razy po 10min.Dzisiaj na szczepieniu,lekarka powiedziała,żebym go 2dni przetrzymała w domu,bo panują różne grypy,a dziecko po szczepieniu osłabione,no i wbiła mi klina-nie wiem co zrobić.Może chociaż na balkon na pół godzinki?
(...)
Zapomniałam dodać,że na szczepieniu pytałam o Bartoszowe dziąsełka,są rzeczywiście rozniesione,ale lekarka stwierdziła,że może to chwilę jeszcze potrwać,więc już nie wiem czy od ząbków to marudkanieNast ępne szczepienie mamy 11stycznia.
Ja chyba się skuszę na mandarynkę

A Bartek leży grzeczenie w wózku na spacerze, jak nie śpi? Jakby Kubuś tak mało spał w dzień to bym osiwiała, bo ostatnio nie umie się sobą zająć, tylko zaraz krzyczy i muszę z Nim siedzieć. W ogóle ostatnio nic nie robi, nie bawi się, nie próbuje przekręcać, tylko ręce je
Nam też lekarka nie poleca spaceru po szczepieniu i nie chodziliśmy

A Ty zauważyłaś, że coś jest z tymi dziąsełkami? Bo ja nic nie widzę

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
a lekarka w naszej przychodni to degeneratka,pijaczka, wyglad ma sredni...
A dzis to na fajce w kitlu stala przed przychodnia...Zero krempacji...
(...)
Mam prosbe, jakbyscie byly tak mile i kliknely na Laurke.Klikacze tez maja szanse na nagrody, a jak dodacie swoje albumy to ja poklikam na was
http://www.pamperspremium.pl/konkurs...y/user_id/4915
Koleżanka rodziła w prywatnym szpitalu, gdzie większość to cesarki na żądanie, a dzieci karmione butelką. Ona rodziła sn i karmiła piersią, ale była już zmęczona i wzięła dziecko, żeby zanieść pielęgniarkom na "noworodki", a sama chciała pospać. I weszła tam w środku nocy, a w pokoju (z dziećmi) pielęgniarka siedziała i paliła papierosa

Piękne zdjęcia

Cytat:
Napisane przez morska Pokaż wiadomość
Oj, czego ja już nie jem.. Zaczęło się z miesiąc temu, kiedy mnie brało przeziębienie - z desperacji wypiłam herbatę z cytryną, później z miodem i.. Tymkowi nic nie było, więc zaczęłam pochłaniać wszystko, a nawet więcej za te miesiące diety na początku Tylko kawy jeszcze normalnej nie piję, a Inkę.
(...)
Właśnie dzisiaj na innym forum ktoś zadał podobne pytanie - o odporność po szczepieniu i odpowiadała tam lekarka - że po szczepieniu nie występuje spadek odporności.
Ja już też trochę odważniejsza jestem - jem czekoladę i orzechy . Oj kawy też bym się napiła
Ciekawe z tą odpornością - co lekarz, to opinia (inna )

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne
O Matko
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-09, 06:47   #2600
Tulipfever
Rozeznanie
 
Avatar Tulipfever
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy bedziecie kupowały dzieciom chodzik??
Nie Slyszalam, ze chodzik moze zaszkodzic dziecku, znieksztalcic kregoslup, bioderka i stopy oraz utrudnic nauke prawidlowego chodzenia.

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
a mi nikt nie mierzy dziecka na dlugosc tylko obwod glowki i klatki piersiowej, a jak mierza wzrost,od czubka glowy do piętki?
Tutaj jest takie specjalne "lozko", na ktorym kladzie sie dziecko, glowka przylega do sciany lozka, a ruchoma podporka dotyka sie wyprostowane nozki dziecka.

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
Mój szkrabik waży 7400gram(była inna pielęgniarka,więc ważony był na golaska), ile mierzy nie wiem bo standartowo nie mierzyły,to już zrobię sama.
Po szczepeniu,Bartosz trochę marudkał(nie wiem czy od szczepienia,bo wczoraj też miał dzień marudy),przesi edział cały czas na rękach.Zaraz Was ponadrabiam i pocytuję,tylko Damianowi jeszcze kolację zrobię

Swietna waga!

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość

a wiesz co wyczytałam niedawno ...
żeby nie ściągać pokarmu z tak dużym wyprzedzeniem jak my

ponieważ pokarm dostosowuje się do potrzeb dziecka w danym momencie a potrzeby dziecka jak wiadomo się szybko zmieniają, najlepiej więc ściągać pokarm dzień przed podaniem

ja wracam do pracy w połowie stycznia i dopiero w styczniu mam zamiar odciągać
Madrze piszesz

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ja tylko z Wami przelotem bo mam trojke dzieci w domu TZ chory i postanowil do konca tyg byc w domu - co objawilo sie tym iz sie do niego nie odzywam, dzis byla mega awantura i powiem tylko, ze w tym momencie zajal pierwsze miejsce na podjum gnomow nie odezwe sie do niego dlugo, nie mam ochoty spedzac swiat z tym czlowiekiem
Bura sie nalezy tz'owi A juz byl taki grzeczny

Cytat:
Napisane przez Cassandra 23 Pokaż wiadomość

A z tym chodzikiem pytam dlatego bo w niedziele byli tescie. I tesciowa zaczeła temat o chodziku zeby obowiazkowo kupic bo nie dam sobie rady z Kuba jak zacznie chodzic. A tak wsadze do chodzika i mam spokój Powiedziałam jej, że chodziki nie są polecane przez lekarzy ale nie dotarło to do niej bo za chwile to samo powtarzała
Wczoraj tez na chwile przyjechali, tesciowa przyniosła ze sobą... jajko. bo wyczytała w jakiejsc starej broszurce (jeszcze po moim TŻ-ecie), ze po 5-tym miesiacu mozna dziecku dac zółtko.
Wzieła łyżke i zaczeła to zółtko wydłubywac. W sumie nic jej nie powiedziałam bo chciałam zobaczyc czy małemu posmakuje i o dziwo sporo zjadł. Ale takie jej zachowanie mnie irytuje

Potem cos tesc zaczał rozmowe, ze po co tak małego ciągamy po lekarzach, faszerujemy lekami (zobaczył jak daje zelazo i witaminy) ze on jest zdrowy i nic mu nie dolega. Juz nie wytrzymałam wtedy i powiedziałam mu, że to ja jestem matka i wiem co dla mojego dziecka najlepsze. Skoro uważam, że wizyta u lekarza jest konieczna to tak jest. Spojrzał sie tylko i nic nie powiedział
To dobrzy ludzie ale czasami grają mi na nerwach, szczegolnie jak prawia swoje mądrości na temat wychowania małego
Trzeba bylo zapytac, kiedy skonczyl fakultet z medycyny
Uwielbiam takie rady...


Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
chciałam się jeszcze Was poradzić
nie utrzymuję kontaktów z moim ojcem - niezbyt miła historia, nie ma o czym mówić

o tym co u nas słychać dowiaduje sie pewnie od mojego Chrzestnego, bo tylko On ma kontakt i ze mną i z nim

prawdopodobnie go to interesuje, bo wchodzi na mój profil na NK, ale ja mam zablokowana galerię, więc nie widzi żadnych zdjęć

zastanawiam się czy nie dodać go do znajomych żeby mógł oglądać zdjęcia?
małż jest przeciwny - twierdzi, ze po tym jak się zachował to On powinien zrobić ten pierwszy krok ...
co sądzicie?
Nie znam historii, wiec to co napisze to takie rady z zewnatrz.
Wiesz co, to ze Twoj maz jest przeciwny to dowod, ze chce Cie chronic- zna cala historie, wie pewnie, jak to przezylas itd. Ja bym jednak dodala- nic tym nie stracisz, a mozesz zyskac. Moze nie odbudujecie natychmiast dobrych kontaktow (moze nigdy ), ale przynajmniej nie bedziesz dorzucac do ognia. Sa Swieta, warto wybaczyc.

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Chyba się dzieciaczkom coś złego śni, jak budzą się z płaczem , Kubuś tak miał w zeszłym tygodniu na spacerze, nie mogłam Go uspokoić, musiałam wyjąć z wózka i wziąć na ręce.
Ania czasem budzi sie na moment z placzem, po czym sama zasypia. Jestem przekonana, ze to zle sny.

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o chrzciny to teściowie nie wystawili tego jedzenia, które zamówiliśmy - były niemalże puste stoły, nie było nic do picia (ani wody, ani soków, ze o alkoholu nie wspomnę) - siedzieli i się nie odzywali do nas i do innych gości - jakby byli obrażeni, ze chrzciny są u nich, a teściowa to ostantacyjnie dawała do zrozumienia, ze jesteśmy niemile widziani i 10 razy podkreśliła, ze jest zmęczona i nie będzie wszystkich obsługiwać (a wcześniej zapytana powiedziała, ze oczywiście, ze możecie u nas zrobić chrzciny, bo mamy najwięcej miejsca)
my zapewniliśmy wszystko (obiad, ciasta), a teściowa upiekła sama mięso i zamówiła po kryjomu dodatkowe dwa ciasta i tylko to wystawiła na stół - jak ja zaczęłam się tym zajmowac to już wszyscy byli po obiedzie i nikt nie zjadł naszych sałatek i dań

ogólnie można opowiadac bez konca, ale reasumując to była najgorsza impreza na jakiej byłam (a potem przez miesiac jeszcze opowiadali, ze zrobili chrzciny i jak się przy tym zmęczyli)
Fajnie masz
To ja jednak mam wspanialych tesciow...

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
a lekarka w naszej przychodni to degeneratka,pijaczka, wyglad ma sredni...
A dzis to na fajce w kitlu stala przed przychodnia...Zero krempacji...


Mam prosbe, jakbyscie byly tak mile i kliknely na Laurke.Klikacze tez maja szanse na nagrody, a jak dodacie swoje albumy to ja poklikam na was
http://www.pamperspremium.pl/konkurs...y/user_id/4915
No ale jak? Potem do dziecka z takim zapachem??

Zaraz sie specjalnie zarejestruje, bo zdjecia po prostu boskie
Moze wpisz sobie to w podpis.

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
No brawa dla Ani, jaka dzielna i mądra dziewczynka!
Trzymam kciuki za wysoką cenę sprzedaży mieszkania. A kiedy sie przeprowadzacie i gdzie, bo chyba nie w temacie jestem?
Prawdopodobnie przeprowadzimy sie na poczatku przyszlego roku- wszystko zalezy od tego, jak szybko uda nam sie sprzedac to aktualne. A przeprowadzka bedzie w jakas cichsza dzielnice Hagi. teraz mieszkamy w samym cenrtum i nie powiem, swietne to miejsce dla mlodych ludzi, kina, restauracje, sklepy wokol- ale dla dziecka to srednio mily rejon. Nie ma parkow, placow zabaw, szkol. Poza tym nasze mieszkanie jest juz za malutkie Dzieki za kciuki!

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne
Ojejku, az mi ciarki przeszly dobrze, ze szybko zareagowalas!

Miramejku ja tez jem cytrusy- Ani nie przeszkadza. Idz i pogrzesz

Czesc dziewczynki!

Jak sie spalo? Czy Wasze dzieci juz przesypiaja cale noce? Ania nadal nie, ale i tak mamy dobrze, bo budzi sie, przewijam Ja, karmie i zasypia bez walki.
Jak czesto obcinacie paznokcie dzieciom? Ja przyznaje, ze musze to robic codziennie, bo Ani tak szybko rosna
Dzisiaj zaczynam wypisywac kartki swiateczne. Mam ich ponad 40
__________________
Kocham mojego Meza
Kocham moja Coreczke
Ania 28.08.2009
Tulipfever jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 06:53   #2601
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
Miramejku ja tez jem cytrusy- Ani nie przeszkadza. Idz i pogrzesz

Czesc dziewczynki!

Jak sie spalo? Czy Wasze dzieci juz przesypiaja cale noce? Ania nadal nie, ale i tak mamy dobrze, bo budzi sie, przewijam Ja, karmie i zasypia bez walki.
Jak czesto obcinacie paznokcie dzieciom? Ja przyznaje, ze musze to robic codziennie, bo Ani tak szybko rosna
Zamierzam

Kubuś różnie ma z tymi nocami - dziś np. obudził się o 3.30, a ostatnio sypiał już do 5.30 (bez przerwy), wiesz - nic nie jest "na zawsze" . I całe szczęście też je i szybko zasypia

Paznokcie obcinam raz na 5 dni.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 07:13   #2602
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 591
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

dzien dobry mamuski

poczytalam was troche a teraz musze leciec nakarmic moja pszczczolke

milego dnia
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 07:16   #2603
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
No ale jak? Potem do dziecka z takim zapachem??

Zaraz sie specjalnie zarejestruje, bo zdjecia po prostu boskie
Moze wpisz sobie to w podpis.


Jak sie spalo? Czy Wasze dzieci juz przesypiaja cale noce? Ania nadal nie, ale i tak mamy dobrze, bo budzi sie, przewijam Ja, karmie i zasypia bez walki.
Jak czesto obcinacie paznokcie dzieciom? Ja przyznaje, ze musze to robic codziennie, bo Ani tak szybko rosna
Dzisiaj zaczynam wypisywac kartki swiateczne. Mam ich ponad 40
nawet nie jestem pewna czy łapska umyła, ale fakt, cuchnelo od niej swierzo wypalona fajka, mimo ze sama pale, to zwrocilam na to uwage...
Mogla choc odejsc kawalek, zarzucic kurtke...

W podpis- linka? ja wlaciwie tylko tu siedze, nie mamzabardzo czasu zeby latac po innych watkach, z drugiej strony watpie zeby ktos obcy fatygowal sie,logowal i glosowal

Moje dziecko dzis przespalo cala noc, od 18- chwile przed 6, moze ta meliska w kaszce pozwolila jej smacznie spac.
Ostatnio 1 a nawet 2x sie budzila od kapieli do rana

Pazurki dosc czesto, tak co 3dni musze bo ma ostre i zaraz buzke zaorana, albo moje policzki.
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 07:29   #2604
sylka79
Wtajemniczenie
 
Avatar sylka79
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 995
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Czołem mamusie!!!

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne

Dobrze że w miarę szybko opanowałaś sytuację.Powiem szczerze,że ja też sie boję strasznie tych zakrztuszeń,zachłyśnięć i wogóle.

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
Liczy sie jeszcze ilosc glosow, wiec jakby tak kazda kliknela co dzien glosik... Postaram sie wam przypominac


ja tak na przyszlosc powiem slowko, jesli dzieci czyms siezakrztusza, to nie obracajcie ich do gory nogami, bo przynosi to odwrotny skutek...
To co utknelo jak zassysane glebiej przy odkrztuszaniu w pozycji "do gory nogami"
Oczywiscie pomoc moglo jesli bylo to zbladzonych kilka kropel, to siła wyktusna pokonała pozycje.
To tak nawiasem mowiac pamietam z zaawansowanych kursow pomocy przedmedycznej
Ja lekarstwa podaje boczkiem-kącikiemtak by splynelo po wew str policzka.Odruch przelkniecia jest odruchowy.


Dzis fryzjer odswierzam pasemka, minimalnie podcinam,jade do siostry na kawe-w koncu dzieciaki ma zdrowe do mamy na obiadek a przed tym wszystki na spacer z mala, ale zleci dzisiejszy dzien, extra
Przypominaj,przypominaj dzisiaj już zagłosowałam.

Dzięki za rady odnośnie zakrztuszania,dobrze wiedzieć jak sie zachować w różnych sytuacjach

Jak Laurka po szczepieniu?

Miłego dnia u fryzjera

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość


1.A Bartek leży grzeczenie w wózku na spacerze, jak nie śpi? Jakby Kubuś tak mało spał w dzień to bym osiwiała, bo ostatnio nie umie się sobą zająć, tylko zaraz krzyczy i muszę z Nim siedzieć. W ogóle ostatnio nic nie robi, nie bawi się, nie próbuje przekręcać, tylko ręce je
Nam też lekarka nie poleca spaceru po szczepieniu i nie chodziliśmy

2.A Ty zauważyłaś, że coś jest z tymi dziąsełkami? Bo ja nic nie widzę



3.Koleżanka rodziła w prywatnym szpitalu, gdzie większość to cesarki na żądanie, a dzieci karmione butelką. Ona rodziła sn i karmiła piersią, ale była już zmęczona i wzięła dziecko, żeby zanieść pielęgniarkom na "noworodki", a sama chciała pospać. I weszła tam w środku nocy, a w pokoju (z dziećmi) pielęgniarka siedziała i paliła papierosa



4.Ja już też trochę odważniejsza jestem - jem czekoladę i orzechy . Ciekawe z tą odpornością - co lekarz, to opinia (inna )
1.No właśnie teraz leży grzecznie,wcześniej jak był mniejszy nie raz strasznie płakał,ale przechodzilismy przez kolki i to dlatego(a kolki u nas były takie nietypowe,nie o stałej porze tylko o różnych godzinach w ciągu dnia) Wtedy nigdy nie oddalałam się daleko od domu,bo nie byłam pewna czy dam radę go uspokoić.Teraz już jest w porządku i już chwilę wypuszczamy sie na głębsze wodyTylko rzeczywiście robi się zimniej i będzie trzeba ograniczyć czas spacerków.

2.Tak zauważyłam,że ma strasznie rozpulchnione,jak patrzę z góry to widzę takie dwie kreseczki,jakby czubki tych ząbków.Ale na wierzchu,to one jeszcze nie są.

3.Boże,przecież bym nie wiem co temu babsku zrobiła-na odstrzał

4.Ja cukierki w czekoladzie jadłam

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość


Swietna waga!

Tuli


Ja zajadam drożdżówki ze serkiem i zapijam inką,chętna któraś?
Bartosz nie spał za rewelacyjnie tej nocy,od 3nad ranem budził się non stop,troszkę popłakiwał-moje biedactwo.Nie wiem czy to akurat po szczepieniu,bo tamta noc była taka sama,a po wcześniejszych szczepieniach było spoko.
Sytuacja z pójściem na dwór sama się wyklarowała,bo u nas leje jak z cebra,chyba że pójdziemy na balkon,to się jeszcze zobaczy.Idę wstawić pranie.
Dobrze się Was czyta,ale nie skrobcie za dużo.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Tuli ja pazurki obcinam co 2dni,szybko rosną.A najfajniejsze jest to,że nie na śpiocha,tylko biorę Bartosza na kolana,a on grzecznie siedzi i patrzy co ta mama wyczynia.Bartosz jest strasznie ruchliwy,żywiołowy i co niektórzy się dziwią że przy obcinaniu taki grzeczny
__________________
D i B








Edytowane przez sylka79
Czas edycji: 2009-12-09 o 07:24
sylka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 07:29   #2605
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość



Może sie wymądrzę,ale miałam kiedyś vicka dla Damiana i coś mi bębni że go można stosować u dzieci od 3roku życia,ale może sie mylę.Dla takich maluszków to chyba Pulmex Baby
przeciez odrobinke smaruje jej pod noskiem a lepiej jej sie oddycha, masc majerankowa nie dziala na nia
ale jak piszesz ze jest specjalna dla dzieci do kupie

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość

mogłabyś mi dorzucić godziny do tych posiłków?



Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne
ad.1
-8-9 -mleko z kleikiem
-11-12- obiadek
-13-mleko
-16-deserek i herbatka
-17-18- mleko
-20-21- mleko z kaszka
zalezy o ktorej mala sie budzi -ostatnio jadla rano o 9 a dzis juz tak marudzila ze juz jest po sniadanku
czasem obudzi sie w nocy ja zrobie mleko a ona nie chcea czasem wypije......

ad.2 to musialo byc straszne przezycie......
Wercia ostatnio mi sie zaniosla od placzu i tez cala czerwona byla i nie mogla zlapac oddechu wiec ja klepalam po pleckach a ona zwymiotowala mleko z tego placzu

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość






Jak sie spalo? Czy Wasze dzieci juz przesypiaja cale noce? Ania nadal nie, ale i tak mamy dobrze, bo budzi sie, przewijam Ja, karmie i zasypia bez walki.
Jak czesto obcinacie paznokcie dzieciom? Ja przyznaje, ze musze to robic codziennie, bo Ani tak szybko rosna
Dzisiaj zaczynam wypisywac kartki swiateczne. Mam ich ponad 40
u nas ostatnie 2 tygodnie Wercia nie budzi sie mleko pomijajac dni kiedy zaczal jej sie katar
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 07:58   #2606
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
Przypominaj,przypominaj dzisiaj już zagłosowałam.

Dzięki za rady odnośnie zakrztuszania,dobrze wiedzieć jak sie zachować w różnych sytuacjach

Jak Laurka po szczepieniu?

Miłego dnia u fryzjera
strasznie mi milo

rowniez sie ciesze ze nie odebralas tego jako atak

Po szczepieniu jak przed, zadnych objawow, czopka jej nie dawalam, bo za dnia normalna byla,apetyt miala, goraczki nie wyczulam.Wypila za to kaszunie z melisa, i wyjatkowo spokojnie spala, bez nerwowego placzu/kwilenia przez sen i ciaglego wiercenia.

Fryzjer przyjezdza do domu i wszystkie baby z rodziny obrobi na raz A my sie spotkamy i poplotkujemy

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
ad.2 to musialo byc straszne przezycie......
Wercia ostatnio mi sie zaniosla od placzu i tez cala czerwona byla i nie mogla zlapac oddechu wiec ja klepalam po pleckach a ona zwymiotowala mleko z tego placzu
kiedys pisalismy, wiec pozwole sobie przypomniec ze w takich sytuacjach nalezy dmuchnac dziecku w usteczka,dmuchnac jak na goraca potrawe, jak wydmuchac dym z papierocha, poprostu dmuchnac-odruch jest taki ze dziecko nabiera haust powietrza
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 07:59   #2607
UnholyOne
Ola-Unhola
 
Avatar UnholyOne
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 13 322
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------



Może sie wymądrzę,ale miałam kiedyś vicka dla Damiana i coś mi bębni że go można stosować u dzieci od 3roku życia,ale może sie mylę.Dla takich maluszków to chyba Pulmex Baby
Zgadza się.
Vicka nie mozna/nie powinno się stosować u niemowląt i małych dzieci. Lekarka mi kiedys mówiła i w aptece babeczka również jak kupowałam dla Bartusia - poleciła wtedy pulmex
http://www.roik.pl/masc-na-bazie-men...alym-dzieciom/

Cytat:
Napisane przez gosiek1500 Pokaż wiadomość




Ja wczoraj przeżyłam chwilę grozy, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. Dawałam Piotrusiowi syropek strzykawką do buzi i pewnie dałam ciut za dużo lub za szybko, bo sie zakrztusił. W momencie zrobił sie cały czerwony i kaszlał, wiec zaczełam go klepać po pleckach, ale nie pomagało, wykrztusilam tylko "BOŻE PIOTRUŚ!!" potem przewróciłam go głową w dół nadal klepiąc - to wreszcie pomogło! To były sekundy, ale dla mnie cała wieczność. Jak tylko zaczął normalnie oddychac ja się poryczałam ach to było straszne

Wiem co czułaś. Straszne są takie momenty ...

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
thx, mówilam wam ze jestescie kochane
Liczy sie jeszcze ilosc glosow, wiec jakby tak kazda kliknela co dzien glosik... Postaram sie wam przypominac

Ja jak bylam w aptece po vicka i pani zapytala dla jak duzego dziecka to tez pilmex mi sprzedala, bo vick dla starszych dzieci.


ja tak na przyszlosc powiem slowko, jesli dzieci czyms siezakrztusza, to nie obracajcie ich do gory nogami, bo przynosi to odwrotny skutek...
To co utknelo jak zassysane glebiej przy odkrztuszaniu w pozycji "do gory nogami"
Oczywiscie pomoc moglo jesli bylo to zbladzonych kilka kropel, to siła wyktusna pokonała pozycje.
To tak nawiasem mowiac pamietam z zaawansowanych kursow pomocy przedmedycznej
Ja lekarstwa podaje boczkiem-kącikiemtak by splynelo po wew str policzka.Odruch przelkniecia jest odruchowy.


Dzis fryzjer odswierzam pasemka, minimalnie podcinam,jade do siostry na kawe-w koncu dzieciaki ma zdrowe do mamy na obiadek a przed tym wszystki na spacer z mala, ale zleci dzisiejszy dzien, extra
Ja oczywiscie tez zagłosuje na te cuda
Czekam na fotki fryzurki

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość


Tutaj jest takie specjalne "lozko", na ktorym kladzie sie dziecko, glowka przylega do sciany lozka, a ruchoma podporka dotyka sie wyprostowane nozki dziecka.


Prawdopodobnie przeprowadzimy sie na poczatku przyszlego roku- wszystko zalezy od tego, jak szybko uda nam sie sprzedac to aktualne. A przeprowadzka bedzie w jakas cichsza dzielnice Hagi. teraz mieszkamy w samym cenrtum i nie powiem, swietne to miejsce dla mlodych ludzi, kina, restauracje, sklepy wokol- ale dla dziecka to srednio mily rejon. Nie ma parkow, placow zabaw, szkol. Poza tym nasze mieszkanie jest juz za malutkie Dzieki za kciuki!


Czesc dziewczynki!

Jak sie spalo? Czy Wasze dzieci juz przesypiaja cale noce? Ania nadal nie, ale i tak mamy dobrze, bo budzi sie, przewijam Ja, karmie i zasypia bez walki.
Jak czesto obcinacie paznokcie dzieciom? Ja przyznaje, ze musze to robic codziennie, bo Ani tak szybko rosna
Dzisiaj zaczynam wypisywac kartki swiateczne. Mam ich ponad 40
U nas tez jest materacyk z miarką.

Fajnie, ze sie przeprowadzacie, ja tez juz bym chciała, ale teraz na bezpłatnym wychowawczyum raczej nam to nie "grozi"

Antos jeszcze nigdy nie przespał całej nocki, własciwie to budzie sie b. czesto. Ja juz sie przyzwyczaiłam. Dzisiaj wyjatkowo obudził sie tylko raz nad ranem

Paznokietki obcinam co 3-5 dni

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
Czołem mamusie!!!


Tuli ja pazurki obcinam co 2dni,szybko rosną.A najfajniejsze jest to,że nie na śpiocha,tylko biorę Bartosza na kolana,a on grzecznie siedzi i patrzy co ta mama wyczynia.Bartosz jest strasznie ruchliwy,żywiołowy i co niektórzy się dziwią że przy obcinaniu taki grzeczny
Ja nigdy nie obcinałam na spiocha. Tak jak Ty zawsze na kolankach. Idzie to b. szybko i Antos jest spokojny

Miramej, ja jadłam troche pomarańczy, chyba nic sie nie działo

Ide zmienic koopala, bo pielucha peka
__________________
UnholyOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 08:07   #2608
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość

kiedys pisalismy, wiec pozwole sobie przypomniec ze w takich sytuacjach nalezy dmuchnac dziecku w usteczka,dmuchnac jak na goraca potrawe, jak wydmuchac dym z papierocha, poprostu dmuchnac-odruch jest taki ze dziecko nabiera haust powietrza
o widzisz zapomnialam o tym dmuchaniu

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Zgadza się.
Vicka nie mozna/nie powinno się stosować u niemowląt i małych dzieci. Lekarka mi kiedys mówiła i w aptece babeczka również jak kupowałam dla Bartusia - poleciła wtedy pulmex
http://www.roik.pl/masc-na-bazie-men...alym-dzieciom/
oooo juz nie bede smarowac tym.......dzieki ze dalas ten artykuł
tylko czemu w aptece nie powiedzieli ze mam kupic ten pulmex a kazali smarowac vickiem
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 08:19   #2609
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez sylka79 Pokaż wiadomość
Tak zauważyłam,że ma strasznie rozpulchnione,jak patrzę z góry to widzę takie dwie kreseczki,jakby czubki tych ząbków.Ale na wierzchu,to one jeszcze nie są.
To u nas chyba nie idą jeszcze ząbki, bo ja nic takiego nie zaobserwowałam

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Miramej, ja jadłam troche pomarańczy, chyba nic sie nie działo
Przekonałyście mnie

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

A ja już kolejny raz widzę podczytującą nas Aurynę

Auryno proszę się ujawnić , akcja trwa
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 08:23   #2610
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Nasze dzieci odlotowe, lipcowo - sierpniowe! 2009 II

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość


oooo juz nie bede smarowac tym.......dzieki ze dalas ten artykuł
tylko czemu w aptece nie powiedzieli ze mam kupic ten pulmex a kazali smarowac vickiem
hmmm moze nie wiedzili do jak malego dziecka?
mnie akurat zapytala i pulmex polecila a przed tem ulotke vicka mi przeczytala na dowod zew slusznej sprawie mnie odwodzi
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.