Misja w Zambii - cz. IV

[_MAMA_]

ava wczoraj rozmawiałam z Panem od pompy (- pamietacie? z Żor ma rozeznać temat)
o tej maszynie włąśnie bo siostra napisała :

sprawdza sie produkcja oleju slonecznikowego tu mamy juz spore osiagniecia w postaci takiej:miejscowi rolnicy uwierzyli ze dobrze jest siac slonecznik bo market jest na miejscu,nie trzeba nawozow,nie trzeba plewic tylko zebrac,oczyscic i przywiezc,siostry kupuja,placa od razu, ludzie maja pieniazki na utrzymanie rodzin.my przerabiamy na olej,ludzie lubia nasz olej, zeszloroczny olej juz dawno sprzedany! uwazam to za duzy sukces ,bylo trudno,ziarna sprowadzalysmy z sasiedniego distriktu a przeciez tu na miejscu urodzajna ziemia i udalo sie.Oczywiscie przydalby sie nowa maszyna do tloczenia oleju bo ta jest "made in china" i to mocno nas bije po kieszeni,czesto trzeba wymieniac tlok a to wszystko sa koszty....
jesli hodowla to tu trzeba by bylo powiekszyc przestrzen grodzic murem,pawilony tzn.budynki pokryte blacha na zwierzeta,doprowadzenie wody,magazyn na pasze,podlaczenie pradu z generatora.Wydaje mi sie to bardzo realne,cos w czym mamy juz troche doswiadczenia i owoce.....i mamy juz w tej dziedzinie przeszkolonych,lokalnych ludzi-.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

pojawiły się nowe aukcje !!!

[KateMwale]

Kochani. Mam do Was ogromną prośbę. Modląc się proszę poproście też o zdrowie i opiekę nad maleńką Ingą, która dzielnie walczy po trudnej operacji serca. Ta malutka dziewczynka już jedną operację przeszła, ta druga była trudniejsza i nasza iskierka trochę się zmęczyła. Pomóżcie jej, to córeczka mojej koleżanki.

[_MAMA_]

wspomnę przed Panem o Indze

[gosiek1500]

Witajcie Kochani,
śledzę Was już od jakiegos czasu, choć przyznam się, że nie przeczytałam wszyskiego od początku - niestety jest tego za dużo, nie mam tyle czasu by to ogarnąć Tak czy inaczej chciałabym przyłączyć sie do Waszego grona, jeśli pozwolicie Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co tu robicie i chcę dołożyć swoja cegiełke do tego wspaniałego dzieła.
Podjęłam też decyzję o adopcji, ale nie dostałam jeszcze żadnego maila zwrotnego (pisałam do Seony). Czy możecie mi mniej więcej powiedzieć jak długo się czeka na adopcję? Czy to kwestia dni, tygodni, czy miesięcy? Od czego to zależy?
z góry wielkie dzięki i pozdrawiam Was serdecznie
Gosia

[MamaKatka]

Witajcie, widzę, że zakończyła się aukcja bransoletek. Z jakim skutkiem? Ta bransoletka z cekinami to był wyrób zambijski?

Dziś tłusty czwartek, więc nasunęło mi się od razu pytanie, czy dzieci zambijskie jadły kiedykolwiek pączki? Wydaje mi się, że raczej nie. Ktoś wie?

[New_Rock]

Cześć gosiek1500, jak chcesz 2/3 "mojego" (i Tereski) nastolatka, to możesz dostać od razu

Seona wie o co chodzi
Tylko może jeszcze nie miała czasu Ci odpisać

MamaKatka, to ja się mogę zapytać czy dzieci jadły naleśniki, bo w UK za parę dni wypada Pancake Day
Pancake Day in English-speaking countries
Ale jeśli chodzi o "polskie" potrawy, to kilka lat temu zrobiliśmy akcję zbiórki na maszynkę do waty cukrowej, no i maszynka poleciała, i na stronach adopcji są zdjęcia czarnych dzieci w Afryce z białą watą cukrową

Tak czy siak, cokolwiek tam jecie przed postem, czy pączki czy naleśniki czy watę cukrową, wszystkim smacznego!

[Seona]

Gosiek1500, a chciałabyś "część" dziecka New_Rocka? Wiem, jak to brzmi Bo w chwili obecnej nie mam możliwości osobnej adopcji małego dziecka. Odpisałam Ci już? Jakbyś chciała to mi napisz, że Ty to Ty

MamaKatka, ja wygrałam bransoletkę Starszliwie mi się spodobała i wybaczcie, ale nie przekażę jej do dalszej licytacji Jestem maniaczką bransoletek, kocham je i uwielbiam całym sercem

Poza tym zgłaszam zapotrzebowanie na kupno na aukcji chitengi i innych wyrobów zambijskich

Kochani, dzisiaj miałam wystąpienie w bibliotece z okazji Europejskiego Dnia Wolontariatu Ufff, byłam zestresowana, ale wyszło chyba fajnie Młodzież baaardzo zainteresowana, nauczyciele także, w szczególności akcja becikowe i podpaski zawładnęły sercem Tutaj można poczytać Tylko zdjęcia średnie, dziwnie wyszłam No, ale akcja się udałahttp://www.wimbp.rzeszow.pl/aktualno...mlodziezy.html

Wykorzystałam prezentację Avy, Choosing i te filmiki stare od Dla Ciebie J.

Ażurek, dzięki za zdjęcia

KateMwale, trzymam kciuki za Ingę Trzymajcie też za moją Przyjaciółkę. 10 marca ma robić test ciążowy beta, po 3 próbach IUI i 3 latach starań o dziecko. Jak teraz się nie uda, to już tylko cud, bo na IVF nie decydują się.

Gosia, ubolewam nad projektem strasznie wyślij mi co było źle???? dlaczego odrzucono, nie można wnieść jakiejś apelacji, odwołania????

[MamaKatka]

O wacie cukrowej czytałam . Bardzo przyjemna akcja.
A co do bransoletki - za długo się zastanawiałam, czy ją zamówić. Zgadzam się z Seoną, że jest zapotrzebowanie na wyroby zambijskie - sama jestem zainteresowana.
O co chodzi z tym "2/3 nastolatka"?

[gosiek1500]

Tak Seona ja to ja
ale o co chodzi z tym 2/3 dziecka, bo nie bardzo załapałam

[New_Rock]

Z "2/3 nastolatka" chodzi o to, że mieliśmy go na spółkę z Tereską i Anią, każdy miał płacić po 1/3, ale Ania od dawna nie płaci, więc Tereska płaciła 1/3, a ja ostatnio 2/3, no więc jak chcesz te moje 2/3, to mogę oddać

(Nie, nie będzie mi smutno, mam jeszcze drugie dziecko w zapasie )

Właśnie wtrąbiam czwartego pączka pod rząd

Seona, faktycznie dziwnie wyszłaś na zdjęciach
Ale grunt, że się udało i jeszcze mamy darmową reklamę na stronie biblioteki ;>

[_MAMA_]

http://piteba.com/

moze ktos miałby dostep?
do uzytku dla rodzin rewelacja!

[MamaKatka]

To urządzenie to świetna sprawa! Pierwszy raz o czymś takim czytam.

I z innej beczki: będzie jeszcze aukcja chlebka? Tak jakoś pusto bez niej ...

[gosiek1500]

A ile to 2/3 kosztuje? Bo nie wiem, czy mnie stać
Oczywiście jak mnie nie dobijecie kwotą to biorę od ręki, bo bardzo chcę komuś pomóc. Napiszcie mi cos wiecej o tym dziecku, może byc na priva jesli nie chcecie tu.

Ja tak wczoraj myślałam o tych chlebkowych aukcjach i zastanawiałam się czy to do końca taki dobry pomysł. Juz pisze dlaczego. Oczywiscie ogólnie pomysł jest fantastyczny i oby jak najwięcej takich chlebków "poszło", ale czy jest sens kupować x chlebków na aukcji zamiast wpłacić te samą kwote bezpośrednio na konto? Przecież ten kto aukcję wystawia musi zapłacić potem prowizje od sprzedazy, więc suma sumarum kwota jest mniejsza, niz gdyby została wpłacona na konto. I głównie chodzi mi o osoby stąd, które wiedzą, że można też w inny sposób przekazać piniądze, a po co nabijać kasę allegro? Tak mi to wpadło do głowy, gdy zobaczyłam, że są nawet takie osoby które kupują po 10 chlebów, co oznacza 10xprowizja od sprzedaży. Ale to tylko takie moje luźne przemyślenia, nie bijcie

[MamaKatka]

Aukcje charytatywne sa zwolnione od prowizji, prawda?

[New_Rock]

Są zwolnione od prowizji, a poza tym masz gosiek1500 rację.

Tylko że "pomaganie" nie jest kwestią czystej logiki, ale też uczuć, m.in. społecznych, na zasadzie: jak widzę więcej osób pomagających, to myślę, że one wiedzą lepiej niż ja, że tu trzeba pomóc oraz że wszystko jest w porządku z tą akcją, i ja też pomagam. No i ludzie chcą też mieć trochę frajdy

Kto się zna na psychologii społecznej, i będzie mu się chciało rozwinąć te myśli w wykład, referat albo i książkę, to proszę bardzo

Podobne wątpliwości będą "czy warto wysyłać paczkę zamiast wpłacić na konto" lub "czy warto wysyłać listy w kopertach bąbelkowych skoro jedną dużą paczką wyśle się te rzeczy oszczędniej", itd.
Uczucia, i nie przetłumaczysz Się idzie do sklepu wybierać te rzeczy do wysłania, bierze każdą do ręki, ogląda... pakuje się, taszczy 20 kg na pocztę...

Może i lepiej działa zakup 10 przepisów, bo to zawsze jakaś frajda, niż zwykły przelew na konto.

Swoją drogą, macie może więcej przepisów?... to by może ludzie kupowali w kilku aukcjach... Nie musi być przepis kulinarny, może przepis na... bo ja wiem... farbowanie jajek na Wielkanoc? Czy zbiór porad "jak wyczyścić..." domowymi sposobami? Macie jakieś babcie, które takie rzeczy jeszcze wiedzą?

[MamaKatka]

Z ust mi to wyjąłeś! A o przepisach też kiedyś pisałam, tyle że proponowałam jakieś z kuchni afrykańskiej . To mogłoby być ciekawe. Ja, niestety, nie znam żadnego . Gdyby sie jednak na aukcji pojawił, pewnie bym kupiła .

Szkoda, że mało chlebków się sprzedało za drugim razem . Może za trzecim byłoby lepiej...

[_MAMA_]

temat maszynki do robienia oleju jest powżny i użyteczny - moze stanowic nawet źródło utrzymania dla jakieść rodziny - pamiętajcie olej to luxus, który kupuje sie 4 łyżki do woreczka od świeta, a dzieki tej maszynce mozna z 5 kg uzyskac nawet 2 l oleju
koszt zakupu to ok 100 EUR + wysyłka - jeździ ktos do Holandii na zakupy ?
to jest właśnie dać rybę ....

ps. to znalazła Pan K. z Żor - ma juz login, czekamy na pierwsze wpisy

[New_Rock]

Znalezisko mi się podoba, wygląda na wielkość "rodzinną", i jak klikniecie tam w zakładkę Prices, to znajdziecie ceny dla kilku sztuk. Przy 4 maszynkach cena spada do 75 euro za sztukę, wysyłka wliczona, na cały świat (poza EU).

Nie wliczone są podatki i cło.

Wystarczy mieć konto w PayPal i można kupić.
Wygląda na to, że Stowarzyszenie by mogło?...


"Przepisy afrykańskie" brzmią ciekawie, dopóki sobie nie uświadomimy, że oni jedzą nshimę i jak dobrze pójdzie to też gotowane liście repu - ale to podobnie jak z "polską kuchnią", my też nie jemy na co dzień tego co książka kucharska zachwala jako najbardziej polskie. A najpopularniejszym daniem na wynos w Polsce nie jest nic polskiego, tylko kebab.

To może jednak są jakieś "afrykańskie" przepisy, które można by jakoś tam odtworzyć z polskich składników?

[gosiek1500]

A to przepraszam, nie wiedziałam że są zwolnione od prowizji. Jeśli tak to pomysł jest superowy w każdym calu . Sama kupię sobie ten przepisik, bo lubię piec w domu chleby. Chyba mam tylko jakąś alergię na ździerstwo allegro, stąd te moje wywody

A na dzieciaczka jestem chętna, nawet wzięłabym go w całości, jesli to możliwe - nie wiem czy Tereska ma jeszcze jakieś inne dziecko pod opieką i czy by się zgodziła...

Fajnie tak zacząć pracę od wizażu

[_MAMA_]

szkoda że Bertrand taki zapracowany, kiedys zapraszał mnie jak będę w warszawie na nshimę jedzoną na podłodze, rękami i cos do popijania jeszcze tamtejszego miał, ale biorąc pod uwage upływ czasu pewnie sam wypił :P, ava, Gosia, Nela, Krzysztof - Wy jedliscie tamtejsze przysmaki - mąkę kukurydzianą można nabyc bez problemu - co z tego można zrobic? no i żeby europejczykom jeszcze smakowało
albo Megi coś mogłaby podać?

a ja mam pytanie ava to Ty sama tak dzielnie wystawiasz aukcje czy znalazł się w końcu pomocnik ?

[KateMwale]

Córeczka mojej koleżanki, Inga odeszła dziś w nocy. To dzięki tej kruszynie powstała grupa pomocowa dzięki, której udało się zebrać pomoc rzeczową dla Kasi Sekular, zorganizować kilka paczek dla rodzin ze Szlachetnej paczki, pomoc dla Marty chorej na nowotwór i wiele wiele innych. Kiedy ta kruszyna leżała w szpitalu, jej mama nie miała zamkniętych oczu, zobaczyła chłopca, którego rodzice potrzebowali pomocy i poprosiła kilka swoich koleżanek o zbiórkę na pieluchy, taki był nasz początek. Teraz co miesiąc staramy się pomóc jakiemuś potrzebującemu dziecku i jego rodzinie. Dziękujemy Inguś i pomagaj nam dalej Aniołku[*]

[_MAMA_]

czasem Bóg przysyła nam na ziemie takiego Aniołka,
jak otworzy nam oczy, jego misja skończona
i Aniołek wraca skąd przyszedł.
współczuje rodzicom i wszystkim znajomym....

[Seona]

O Matko Nie mogę takich rzeczy pisać. Strasznie współczuję Rodzicom i nie wiem co więcej napisać

[gosiek1500]

To okropne, gdy coś takiego się dzieje, naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć Uściski dla

Czy możecie mi powiedziec jak sie wymawia nazwę Mpanshyi, bo nijak nie moge do tego dojść?

[_MAMA_]

wymawia się "panśa" nie umiem zapisać fonetycznie

GosiaK - uszy do góry, jeszcze sporo pojektow przed nami
seona - wystawa, pogadanka

[ulisia1]

Ingo...[*]

[MamaKatka]

Hej, jak się zakończyła sprawa "2/3 nastolatka"? Ma nową mamusię/rodzinkę?

Widzę, że znalazła się jeszcze jedna bransoletka z cekinami . Śliczna jest .

[gosiek1500]

witajcie
no właśnie się nie zakończyła, bo ja jestem chętna, ale chyba Seona jest zapracowana, więc czekam cierpliwie

podczytuję sobie facebooka często i świetne te opowiastki wstawiacie, wczoraj nawet mężowi na głos czytałam i się jak zwykle poryczałam
naprawdę nie moge w to uwierzyć jak w obecnych czasach może jeszcze gdzieś być taka straszna bieda, aż wyć się chce, biedne dzieciaki...

[Seona]

Gosiek1500, sprawdź meila

Jestem chora, dopadło mnie Mąż wywiózł Pati do Babci, żebym jej nie zaraziła. Nie mam sił na nic

[basiaczek11]

Napisane przez Seona

Jestem chora, dopadło mnie Mąż wywiózł Pati do Babci, żebym jej nie zaraziła. Nie mam sił na nic

Zdrówka życzę
Dziewczyny przestrzegam przed nadmiarem antybiotyków. Ja nabrałam się tego od stycznia dużo, zwolnień nie brałam bo się przecież szkoła zawali jak mnie nie będzie no i mam. Nadmiar antybiotyków, osłabienie układu odpornościowego i toczy mnie jakiś grzyb, zaczął od układu moczowego z nerkami na czele. Ból jak cholera, żyć się nie chce... Na zwolnienie poszłam ...a szkoła stoi nadal....