10 kg mniej i powrót w październiku na uczelnie robiąc szał! :)

[Mrs.]

Napisane przez gamonek

a potem jak juz wejde w dyskusje to ze niby tak mowia dla mojego dobra. ;/
akurat...
ojciec to w ogóle uznaje tylko młodszą siostre - jest szczuplutka i wydaje mi sie ze to dlatego...
no cóż.
gruba zawsze jest nikim...

Co Ty mówisz ! Zaraz sie tam do Ciebie przejde i Ci pokaże jak wartosciową i za✂✂✂istą osobą jest osoba o wiekszych kształtach ! Nikim to sa osoby nietolerancyjne itp. Polecam ogladniecie filmu grubazzzzki czy jakos tak dawałam link w klubie ! Myśle ze odrazu Ci sie humor poprawi Uśmiechnij się

Folus lepiej , jem mniej owoców w ogole juz nie jem brzoskwin teraz moze 2 jabłka dziennie , wiecej śliwek i tez borówek amer. ( nie powinnam ze wzgledu na wc ale nie moge sie powstrzymac )

Ale zjadlam dzisiaj na obiad pierogi :/

Witamy nowicjuszke

Z mojej nauki dzisiaj nici ...

[patrycja2494]

Napisane przez agila negra

Hej czy mogę w październiku zrobić szał razem z Wami? Też marzy mi się schudnąć 9-10kg i byłabym MEGA szczęśliwa, gdyby mi się to udało. Byłoby cudownie wrócić na uczelnię ( Politechnika = pełno facetów ^^ ) i robić szał
Teraz to narobiłyście mi takiego smaka na październikowy opad szczeny, że po prostu musicie mnie przyjąć w swoje szeregi prooooszę

Co prawda nie ja tu rządzę, ale myślę, że Dziewczyny nie będą miały nic przeciwko . Tylko nam się przedstaw i napisz coś o sobie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Mrs.

Folus lepiej , jem mniej owoców w ogole juz nie jem brzoskwin teraz moze 2 jabłka dziennie , wiecej śliwek i tez borówek amer. ( nie powinnam ze wzgledu na wc ale nie moge sie powstrzymac )

Gdzieś czytałam, że borówki świeże robią dobrze na trawienie, jeśli ktoś ma problemy z zaparciami, a na biegunki pomagają przetworzone, czyli np. soki. Nie wiem czy to prawda, ale tak pisało

[agila negra]

No to Wam powiem, że mam 21 lat i 170cm wzrostu, a moje n-te podejście do odchudzania zaczęło się prawie rok temu, gdy ważyłam 80kg. Zaczęłam od diety South Beach i w jakieś 5 miesięcy schudłam do 73kg, następnie przeszłam na MŻ+WR i zrzuciłam kolejne 4kg. Teraz albo waga stoi albo się waha 69/70, a ja albo się pilnuję albo nie. Muszę moim kilogramom przetłumaczyć, żeby sobie poszły w cholerę. Trzeba lekko podkręcić dietę (przestać podżerać i rezygnować co 3 dni) i wziąć się za ćwiczenia trochę bardziej sumiennie. Motywację zapewnił mi tytuł wątku Będę Wam wdzięczna jak mnie przyjmiecie i będziecie regularnie opierniczać za wszystkie przewinienia, których będę starała się nie popełniać

[miczka21]

Tylko borówki są teraz drogie , ostanio jak pytałam to były po 18 zł za kg , więc dobrze że nie mam problemów z wc i nie musze ich kupować .

[Mrs.]

ja za taki koszyczek nie wiem jak opisac jaki hmm płace 10zl - borówki amerykańskie a takie zwykłe w słoiku litrowym nie wiem po ile są

[f_ola]

agila negra a ile płacisz za opieprzanie za przewinienia Twoje?
musi to na rusi a na naszym wątku jak kto chce. ale katiennn nie ma to może ją samorzutnie przyjmiemy? Jak przyjedzie to się za głowe złapie jak się nasz watek rozsrósł
Mrs.ojjj leniuszek z Ciebie
a owoce to i tak postęp

A dla mnie jesteś kimś gamonek! Jesteś świetną osóbką!
Z chęcią bym Cię poznała i wgle przytuliła mocno!
Wiesz kto jest nikim? Twój ojciec który Cię tak traktuje.
Jeszcze im pokażesz i S. i rodzicom i wszystkim!
Jesteś super ekstra wartościową osobą!
S. miej gdzieś. Taki facet to beznadzieja
Dzisiejsze grzechy? Zapominamy o nich! i jutro zaczynamy od nowa!
I weź mnie nie prowokuj bo wsiądę w pociag do tej Twojej Warszawy i będziesz mnie musiała zabrać do wszystkich muzeów! A w powstania warszawskiego cały dzień będę Cię więziła! I kazała ze mną chodzić po nim!
A potem przyjedzie Mrs. i weźmiemy Cię we dwie do lasu w Trójmieście

Nie lubie borówek. Może to i lepiej bo są drogie i bym zbankrutowała
Ale jagód bym pojadłaaaa

[StupidAlice]

Napisane przez felliciti

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

nie ma takiej opcji ostatnio nie narzekam na mój metabolizm codziennie (nieraz nawet rano i wieczorem) w wc może to nie jest aż taki powód do szczęścia, ale kiedyś naprawdę miałam z tym wielki problem

jest i to wielki powód do szczęścia

gamonek

agila negra - Witamy

Mrs. po borówkach goni do wc?

[EdzikK]

Wróciłam! i jest alleluja albowiem woda z basenu nie wypłynęła
Przeciorałam się ostro, także jutro będę kwiczeć jak świnka przy wstawaniu

Napisane przez gamonek

hej dziewuchy...
u mnie z odchudzaniem kicha :-(
jestem załamana przez pracę.
z S. koniec. powiedziałam mu co myślę na temat jego podejscia do spraw i naszych kontaktów i 3 dzień się nie odzywa.
objadłam sie dzisiaj 2 kromkami bialego chelba otoczonego w jajkui smazonymi na oliwierze . potem za 3 h zapiekanke z mega iloscia sera zoltego :-(
i potem tylko slyszalam komentarze rodziców:
'' ma 20 lat nie bede sie wtracala w to co je. chce byc gruba i miec .... zycie to jej sprawa , teraz jak nie ma pracy to tylko bedzie siedziala i jadla...''

:-(

jutro jade z siostra rano chyba do Wawy buty kupic sobie. moze jutro bedzie lepiej...
ehh

Gamonku ja może Cię nie znam, ale powiem Ci jedno. Też byłam w takiej sytuacji. Rodzinnie totalnie mi się nie układa. Stale w ogniu krytyki i żali. Wszystko, co mam jest okupione potem i łzami. Studia, mieszkanie... to moja ciężka praca. Przez co uczuciowo u mnie kiepsko, brak czasu i rezygnacja z przyjemności, żeby tylko się wyrwać. Na dodatek, jak to mówią przez długi czas robiłam priorytet z kogoś kto miał mnie tylko za opcję... . Bardzo przejmowałam i niestety nadal się przejmuję opiniami innych... jedno zdanie potrafi mi w najlepszej zrujnować cały dzień.
Ale ostatnio powiedziałam koniec! Robię coś dla siebie! Dla własnego, lepszego samopoczucia. Nie będę żyć wiecznie i nie pozwolę, żeby ktoś sprawiał, że czuję się nic nie warta, bo niszczy mi mój czas, a nikt mi go nie wróci! Także głowa do góry, bo jesteś zuch dziewczyna, jak milion dolarów! O!
Wyśpij się i jedź na zakupy! Bo zakupy są super
____
ejjjj i mam pytanie. tylko nie bijcie
co sądzicie o wędzonej makreli na kolację? przepraszam, jeśli to już było, ale słyszałam, że to dobra opcja... bo już się gubię z tymi posiłkami na redukcji, w których decydującą rolę powinno odgrywać białko... niestety praktycznej wiedzy na uniwerku nam nie serwują.

[miczka21]

Napisane przez f_ola

agila negra a ile płacisz za opieprzanie za przewinienia Twoje?
musi to na rusi a na naszym wątku jak kto chce. ale katiennn nie ma to może ją samorzutnie przyjmiemy? Jak przyjedzie to się za głowe złapie jak się nasz watek rozsrósł
Mrs.ojjj leniuszek z Ciebie
a owoce to i tak postęp

A dla mnie jesteś kimś gamonek! Jesteś świetną osóbką!
Z chęcią bym Cię poznała i wgle przytuliła mocno!
Wiesz kto jest nikim? Twój ojciec który Cię tak traktuje.
Jeszcze im pokażesz i S. i rodzicom i wszystkim!
Jesteś super ekstra wartościową osobą!
S. miej gdzieś. Taki facet to beznadzieja
Dzisiejsze grzechy? Zapominamy o nich! i jutro zaczynamy od nowa!
I weź mnie nie prowokuj bo wsiądę w pociag do tej Twojej Warszawy i będziesz mnie musiała zabrać do wszystkich muzeów! A w powstania warszawskiego cały dzień będę Cię więziła! I kazała ze mną chodzić po nim!
A potem przyjedzie Mrs. i weźmiemy Cię we dwie do lasu w Trójmieście

Nie lubie borówek. Może to i lepiej bo są drogie i bym zbankrutowała
Ale jagód bym pojadłaaaa

Ja też bym pojechała do warszawy Do trójmiasta też chcę

[always naughty]

Napisane przez StupidAlice

ale co w tym złego? kupny czy sama robiłaś? bo sama możesz zrobić ze zmielonych otrąb ( wszsytko z nich zrobie to już lekko chore albo z mąki pełnoziarnistej) jajko, trochę mleka, wody ,proszek do piecznenia do tego jakieś owocki w środek , serek twarogowy i już smaczny i pożywny naleśnik

a waga to dobra inwestycja, chyba że krucho z kasa to możesz używać centymetra, spadki w obwodach też mobilizują głowa do góry bedzie dobrze.

f_ola ja za to wielbię Olge Kwiecińską i chyba jeszcze bardziej jej okulary

mama robiła. zwykłe pszenne z mascarpone i rabarbarem
wagę mam, ale w domu tzn. u TŻa, teraz jestem u rodziców i nie mam. Wkurzam się w ogóle strasznie, na pewno wiecie co się teraz dzieje w Londynie i to jeszcze w mojej okolicy, cały czas słychać hałas helikopterów i syren, a ja od 3 dni nie mogę nigdzie wyjść bo rodzice się o mnie boją, masakra co ja mam tu robić!?

Postanowiłam przestać jęczeć i się nad sobą użalać. Jutro wstaję z nową energią, policzę sobie kalorie, poćwiczę. Muszę sobie po prostu znaleźć jakieś zajęcie a nie nakręcać się cały czas na żarcie.

Napisane przez agila negra

Hej czy mogę w październiku zrobić szał razem z Wami? Też marzy mi się schudnąć 9-10kg i byłabym MEGA szczęśliwa, gdyby mi się to udało. Byłoby cudownie wrócić na uczelnię ( Politechnika = pełno facetów ^^ ) i robić szał
Teraz to narobiłyście mi takiego smaka na październikowy opad szczeny, że po prostu musicie mnie przyjąć w swoje szeregi prooooszę

Witaj! Na naszym starym wątku jakoś tak mało energii, prawda?



Lecę oglądać jak poznałem waszą matkę, już kończę drugi sezon

[StupidAlice]

Napisane przez EdzikK

Wyśpij się i jedź na zakupy! Bo zakupy są super
____
a co sądzicie o wędzonej makreli na kolację? niestety praktycznej .

I zmiana fryzury dobrze robi
Co do makreli niby ryba ale czy one nie są za słone? zatrzymuje się po nich chyba więcej wody, czy nie?

Napisane przez always naughty

Lecę oglądać jak poznałem waszą matkę, już kończę drugi sezon

to wciąga

[EdzikK]

Napisane przez StupidAlice

I zmiana fryzury dobrze robi
Co do makreli niby ryba ale czy one nie są za słone? zatrzymuje się po nich chyba więcej wody, czy nie?

Kurcze, no własnie też się nad tym zastanawiałam. Na tych całych KDF-ach niby ją polecają... Chyba jednak zrobię sobie jutro jakąś chudą rybkę w ziołach i na masełku.
Ciekawa jestem, jak się sprawa ma z krewetkami. Ale jutro to sprawdzę. Teraz to kąpiu, kąpiu i spaaaać
Także do jutra dziewczynki!

[f_ola]

EdzikK za podejście
makrela raz kiedyś może być tak jak niemalże wszystko. trochę słonej wędzonej rybki się przyda przecież. nie jadasz jej codziennie. (:
miczka21 od października Trójmiasto jest moje w sumie od połowy września już planuje
always naughty weeeź weeź Londyn a Ty o żarciu myślisz? tyle możliwości takie miastooo!

[StupidAlice]

Krewetki białko i brak tłuszczu, wiec można , a potrafisz je dobrze przyżądzić? bo ja zabierałam się za nie dwa razy i dwa razy w koszu wlądowały

[gamonek]

Napisane przez f_ola

A dla mnie jesteś kimś gamonek! Jesteś świetną osóbką!
Z chęcią bym Cię poznała i wgle przytuliła mocno!
Wiesz kto jest nikim? Twój ojciec który Cię tak traktuje.
Jeszcze im pokażesz i S. i rodzicom i wszystkim!
Jesteś super ekstra wartościową osobą!
S. miej gdzieś. Taki facet to beznadzieja
Dzisiejsze grzechy? Zapominamy o nich! i jutro zaczynamy od nowa!
I weź mnie nie prowokuj bo wsiądę w pociag do tej Twojej Warszawy i będziesz mnie musiała zabrać do wszystkich muzeów! A w powstania warszawskiego cały dzień będę Cię więziła! I kazała ze mną chodzić po nim!
A potem przyjedzie Mrs. i weźmiemy Cię we dwie do lasu w Trójmieście

hehe :-D
zapraszam do Warszawy
może masz rację...
zobaczymy jak to będzie
na razie moim priorytetem jest znalezienie normalnej pracy w końcu ustabilizowanie spraw no i odchudzanie oczywiście...
Teraz w sumie jak roboty nie mam chwilowo to i nawet lepiej
więcej czasu mam , mozna na spacer z psem, na rower
i posilki lepsze mozna upichcić
EdzikK
StupidAlice
Mrs.
miczka21
punk666girl
patrycja2494


a właśnie - jaką rybkę polecacie? ;>
mam smak na pieczoną...
jakąś smaczną i niedrogą

[patrycja2494]

Napisane przez f_ola

I weź mnie nie prowokuj bo wsiądę w pociag do tej Twojej Warszawy i będziesz mnie musiała zabrać do wszystkich muzeów! A w powstania warszawskiego cały dzień będę Cię więziła! I kazała ze mną chodzić po nim!
A potem przyjedzie Mrs. i weźmiemy Cię we dwie do lasu w Trójmieście

Nie lubie borówek. Może to i lepiej bo są drogie i bym zbankrutowała
Ale jagód bym pojadłaaaa

Muzeum powstania warszawskiego . Jak ja chciałabym zobaczyć to muzeum . Nie byłam nigdy w Warszawie niestety, ale jak będę to będzie to obowiązkowy punkt wycieczki. Wiele dobrego słyszałam o tym muzeum i chciałabym je zobaczyć .

Widzę, że piszecie o makreli. Jak ja ją uwielbiam . Fakt, jest słona, ale myślę, że czasem można sobie pozwolić. Z chudszych i mniej słonych to myślę, że tuńczyk będzie odpowiedni, w sosie własnym . Jeśli chodzi o ryby pieczone, to nie wiem która byłaby lepsza. Za pangą nie przepadam, ostatnio jadłam solę, ale była cienka i zrobiła się twarda. Może pstrąg? Mintaj?

[gamonek]

cos poszperam jutro
i napisze co sobie kupiłam ;*
uciekam do łóżka miłej nocki

[f_ola]

patrycja2494 ja takżee! bardzo bardzo bardzo!

gamonek w sensie mam rację z tym,że do lasu trzeba Cię wziąć na pranie mózgu? no wiem!
Ty mnie nie prowokuj bo przyjadę! Z Trójmiasta będę miała blisko!

Naprawdę będzie dobrze. Wiem,ze jest ci cholernie ciężko ale nie poddawaj się! Nie wolno! Wiem,że się ułoży! I wiem jak źle jest z rodzicami czasami i że jedzenie było niezłą rekompensatą

Też poprosze o jakieś dobre rybki. Zjadłabym jakąś

[Djapira]

Napisane przez f_ola

Nooo weźcie! Młode dupy z Was a piszecie jak stare baby, jak Żydzi stłoczeni w wagonach czekający na pewną śmierć, jak Ludwik XVI wchodzący na podest by gilotyna ucięła mu łeb, niczym komunista uwięziony w obozie nazistowskim, niczym osoby śmiertelnie chore czekające w hospicjum na śmierć- a nawet one miały nadzieje i coś robiły no.

Ola jakie porównania Aż tak źle ze mną nie jest. Hihi fajnie to napisałaś

Napisane przez klaudyna7

Punk zawsze tak mało jesz?
Fell alkoholiku! :P Eh,ja ostatnio w lipcu piłam ale jakoś za tym nie tęsknie (nie wiem czy Wam mówiłam ale jestem już ponad dwa tygodnie bez fajek )

U mnie też mniej fajek, w tyg.juz nie pale, w weekendy jeszcze troche, ale rzuce

Moim zdaniem makrela jak najbardziej ok. Białko+zdrow tłuszcze, yaeh!!

Witam nowe dziewczyny

A ja dzis byłam na siłce. Tam byli sami faceci!! Siedziałyśmy z godzine przed wejsciem, bo sie wstydzilysmy wejsc ;p
Ogólnie to nie jestem zadowolona, bo trener do dupy. No jak on mówi ze po treningu siłowym facet powinien zjesc twarozek to mi rece opadaja.. Próbowałam z nim pogadac, ze chce silowy na zmiane z aero, a on ze tylko aero powinnam zeby schudnac i tak oto pojezdzilam troche na rowerze i troche na biezni teraz jak pojde to moze zrobie sobie ten plan biegowy, 2min biegnij, 4idz x5, no i pewnie kolka bedzie, teraz tylko troszeczke pobiegalam i juz byla...

A Ola ten moj termometr (zwykły) to jakis głupi. Przed sniadaniem i przed obiadem- 36,4, a po obiedzie- 36,9

Zjadłam dzis 4pierogi z serem Przez jakies 6lat nie jadalam normalnych obiadow, a teraz wszelkie kotlety, gołąbki, nawet zupy i nie wiem czy nie odpuscic z tymi obiadami, takie MŻ? Co myslicie?

[agila negra]

f_ola, Alice dziękuję za przyjęcie
always naughty, mało tam życia, poza tym jak dla mnie kilka wątków=większa motywacja (ale bez przesady z ilością) musi mi się w końcu udać :P
gamonek, nie zdążyłam jeszcze zbytnio się zapoznać z dyskusją, ale nie daj sobie wmówić, że jesteś nikim. nie przejmuj się zdaniem innych, Twoje jest najważniejsze

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez StupidAlice

kwiatuszek10031989 dzielnie wracaj na dobrą drogę, my Ci pomożemy

Dziękuję za wsparcie ja też dzisiaj miałam dietetyczną pizze na obiadpychota

Napisane przez f_ola

kwiatuszek10031989 szukasz wymówek kochana! rowerem ZAWSZE jest gdzie pojechać- choćby za miasto, na basen można zawsze dojechać, a za brak motywacji pewne odpowiada znużenie. Ćwiczenia przed kompem są fajneee A słodycze cóż....kuszą. Może jedz słodycze raz w tygodniu? np. jeden porządny deser w weekend co Ty na to?
Kawa, galaretka z owocami ba nawet ciut bitej śmietany(ale robionej w domu) . Ale musiałaby być umowa że nie oszukujemy i jesz deser po 6 dniach ładnej diety i starasz się go dobrać tak by miał choć trochę wartości odżywczych, cooo? Rada karmi też jest świetna. Domowe własnoręcznie robione ciacha to jest to! Do takoich owsianych z jabłkiem można dodać nawet gorzkiej czekolady troszke i masz zdrowe słodycze Choćby danie mąki pełnoziarnistej i miodu czy syropu z agawy czy ksylitolu czy cukru trzcinowego zamiast cukru białego i białej mąki dadzą już bardzo dużo! Nie łam się laska!

Dzięki fajnie, że mogę na Was liczyć co do tych słodyczy to chyba jednak wolę sobie całkowicie odmówić, bo wiem że potrafię (nie jadłam przez prawie 2 miesiące)...

Napisane przez f_ola

agila negra a ile płacisz za opieprzanie za przewinienia Twoje?
musi to na rusi a na naszym wątku jak kto chce. ale katiennn nie ma to może ją samorzutnie przyjmiemy? Jak przyjedzie to się za głowe złapie jak się nasz watek rozsrósł
Mrs.ojjj leniuszek z Ciebie
a owoce to i tak postęp

A dla mnie jesteś kimś gamonek! Jesteś świetną osóbką!
Z chęcią bym Cię poznała i wgle przytuliła mocno!
Wiesz kto jest nikim? Twój ojciec który Cię tak traktuje.
Jeszcze im pokażesz i S. i rodzicom i wszystkim!
Jesteś super ekstra wartościową osobą!
S. miej gdzieś. Taki facet to beznadzieja
Dzisiejsze grzechy? Zapominamy o nich! i jutro zaczynamy od nowa!
I weź mnie nie prowokuj bo wsiądę w pociag do tej Twojej Warszawy i będziesz mnie musiała zabrać do wszystkich muzeów! A w powstania warszawskiego cały dzień będę Cię więziła! I kazała ze mną chodzić po nim!
A potem przyjedzie Mrs. i weźmiemy Cię we dwie do lasu w Trójmieście

Nie lubie borówek. Może to i lepiej bo są drogie i bym zbankrutowała
Ale jagód bym pojadłaaaa

Kota nie ma to myszy harcują a propo naszej szefowej: co jej tak długo nie ma? wiem, że miała wyjechać, ale odzywała się chyba znad tego morza nie?

Dobra idę spać... te praktyki mnie wykończą... właśnie tłumaczyłam prezentacje power pointa... jeszcze sporo pracy przede mną
jutro jadę z siostrą do Bdg więc będę wieczorem buziaki i miłego dzionka jutro (a właściwie już dzisiaj)

[klaudyna7]

Gamonku-Może spójrz na słowa ojca z innej strony: chce dla Ciebie dobrze,chce ci pomóc ale nie umie inaczej. Mój ojciec jest dokładnie taki sam,myśli,że obelgami i ciągłym strofowaniem zmobilizuje mnie do pracy.Ten typ tak ma,ot co. Nie martw się,dziś wszystko będzie lepsze
Wczoraj byłam tylko 15 min na bieżni i 1h BPU I 1h TBC Natomiast dzisiejszy dzień będzie o wiele intensywniejszy Na 10.00 BPU potem na saune,od 17-1h Body shape,1h fat burning,1 h Joga
Na śniadanie miałam starte pół wielkiego jabłka,banan,wieśniak,zar odki pszenne,musli własnej roboty i duuużo cynamonu
I wczoraj dostałam niby-okres! Ledwie plamienie ale i tak mnie to cieszy
Dziewczyny,wiecie co mi pomaga walczyć z ochotą na słodycze? Po 1. śniadanie na słodko,a po 2. po zajęciach na siłowni zawsze jem jedno ciacho amarantusowe (są pyszne i słodkie,a bez dodatku cukru)-do kupienia w Rossmanie i pomijając sobotnią akcję z lodami (za dużo wolnego czasu chyba miałam...) cały tydzień trzymałam się bezsłodyczowo.
I Witam nowe dziewczyny

[f_ola]

klaudyna a ja się skuszę i zrobie lody domowe. Znalazłam fajne przepisy, które aż proszą,żeby je wypróbować. a ciacha sama wolę robić póki co. bo na studiach piekarnika nie będzie- to wtedy będę kupowała

kwiatuszek10031989 ojjj tam! Szefowa musi sobie od Nas odpocząć i wyszaleć się. Na pewno odezwie się jak wróci.
Miłego pobytu w Bydgoszczy!

Djapira wybacz za porównania ale samo się na klawiaturę ciśnie
Ale sądzę,że na luzie dasz radę wyjść z marazmu. Trzeba tylko chcieć
Sądzę,że to iż jesz obiady - bardzo na plus! Sama je robisz czy mama?
Jeśli mama to spróbuj przeforsować by były trochę dietetyczne. Unikaj zawiesistych sosów i smażenia na tłuszczu. A do tych pierogów coś było bo 4 pierogi to mało. jakaś sałatka do nich, barszcz.
Zupy? byle bez śmietany i masła jak najbardziej! są zdrowe i pyszne
A i makaron i ryż zamień na razowe. I smacznych obiadków
A z temperaturą tak jest. Rano jest najniższa a w ciągu dnia rośnie. Przykładowo rano mam 35 z hakiem a wieczorem po ćwiczeniach 36,2
Gratuluję tym rzucającym palenie! Tak dalej trzymajcie!


A co do ojców to ich motywacja taka dogryzanie obelgi blabla jest do dupy..

Idę na zakupy bo nie mam nic w lodówce coby się nadawało na śniadanie

[Mrs.]

taa fola masz racje do lasu - do lasu ją wezniemy

Ja nie bylam dzis na basenie nie wstalam , dzisiaj powtorze jeden dział do egzaminu i moze zaczne drugi , czas najwyzszy bo coraz blizej

U mnie dzisiaj na sniadanie 3 małe kromki z szynka i 2 pomidory nie jadłam wegli bo pomyslalam ze na 2 sniadanie zjem bo mam sliwki i je zjem a chce je ograniczyc wiec taki myk zrobiłam

Miłego dnia

[patrycja2494]

Witajcie!

Ja przed chwilą zjadłam śniadanie - 2 kromki razowego chleba, jedna z filetem pieczonym z piersi kurczaka, druga z twarożkiem ze szczypiorkiem, do tego pomidor. Piję sobie właśnie zieloną herbatkę

Macie rację, że ojcowie często dogryzają. Mój również, tylko, że on nie ma w planach mnie zmotywować tylko mi dogryźć. O wszystko się czepia, ciągle ma o coś pretensje. Siedzę przy komputerze ( "za długo siedzisz!"), czytam wieczorem gazetę/książkę ("marnujesz światło", przychodzi, gasi), wczoraj się wkurzył, że chodzę spać po północy. A co ja kurczę mam 5 lat, że mam z zegarkiem w ręku chodzić spać po dobranocce? Na każdym kroku mnie denerwuje. Może to dziwne, ale szczerze wolałabym mieszkać bez niego, byłoby mi lżej. Ale oczywiście zamiast odpyskować to zmiękłam i zamknęłam się w pokoju. I ja tu myślę o Prawie, totalnie się nie nadaję

Mrs. Powodzenia w nauce! Ja dzisiaj rano zabrałam się za czytanie Potopu, bo w trakcie roku szkolnego nie zdążyłam, ale coś słabo mi to idzie

[EdzikK]

Napisane przez StupidAlice

Krewetki białko i brak tłuszczu, wiec można , a potrafisz je dobrze przyżądzić? bo ja zabierałam się za nie dwa razy i dwa razy w koszu wlądowały

Najbardziej to lubię mojej mamy przepis- krewetki w piwie
Ja to ogólnie krewetkami ( ale królewskie bez odwłoków, nie koktajlowe, bo dla mnie to takie nie wiadomo co ) zastępuję w potrawach kurczaka, np. do risotto zamiast kury, do chinszczyzny. Nie ma mnie teraz w domu, gdzie mam swój magiczny zeszycik, ale można zrobić coś takiego:
http://sajewski.blox.pl/2007/12/Krew...apachu-na.html albo
http://www.przepisy.wortale.net/877-...warzywach.html ja robię podobnie, bez chilli, ale ze szparagami albo fasolką
i jeszcze jeden, zamierzam go w najbliższym czasie wypróbować, ale pewne z małymi modyfikacjami :P http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_o...e/przepis.html

Napisane przez gamonek

a właśnie - jaką rybkę polecacie? ;>
mam smak na pieczoną...
jakąś smaczną i niedrogą

miruna pysznaaa , ale zdaje się, że dość tłusta jest ;/
pstrąg w całości z piekarnika chyba dzisiaj na obiad będzie, tylko trzeba najpierw iść zapolować

A w ogóleee to dzieńdobryyy

[f_ola]

A ja zakupiłam wiśnie
na II śniadanie będzie twarożek z wiśniami
A potem upiekę ciacho dietetyczne z moimi pysznymi wiśniami

Ja krewetek nigdy nie jadłam. Zawsze jakoś boje się spróbować

Mrs powodzenia w nauce!
Dzień Dobry Edzik!
Ś: bułka pełnoziarnista- pół z makrelą i pomidorem, pół z twarogiem i szczypiorkiem, truskawkowa herbata

[agila negra]

dzień dobry ja na śniadanie 2 dobre parówki + mizeria z jogurtem naturalnym stawiam jednak na dietę plaż południa, ale pierwszą fazę bez węgli skrócę do kilku dni, bo 2 tygodni nie wytrzymam i znowu wszystko schrzanię. u mnie zielona herbatka z opuncją

[f_ola]

Napisane przez agila negra

dzień dobry ja na śniadanie 2 dobre parówki + mizeria z jogurtem naturalnym stawiam jednak na dietę plaż południa, ale pierwszą fazę bez węgli skrócę do kilku dni, bo 2 tygodni nie wytrzymam i znowu wszystko schrzanię. u mnie zielona herbatka z opuncją

na tym wątku stosujemy TYLKO MŻWR(patrz pierwszy post)
jeśli stosujesz coś innego to zapraszam do innego wątku
nie chcemy zamieszania z kilkoma rożnymi dietami

[miczka21]

Dzień dobry dopiero teraz , bo wcześniej byłam zajęta .

Jakoś mam dobry humor dziś