zakupy w strawberry.net

[martiene]

czy ktoras z Was kupowala cokolwiek w strawberry.net w internecie??? maja tam boskie ceny i dostawa gratis, same rewelacje wiec pytam czy to naprawde sensownie i uczciwie dziala? bo az za pieknie to brzmi zeby moglo byc prawdziwe

Działa również w Polsce, ale powinnaś mieć kartę kredytową VISA, żeby zapłacić - bo (chyba?) nie realizują dostaw za pobraniem do Polski.

[img]icons/icon35.gif[/img]

[malenstwo797]

Czy któraś z was korzystała z tej internetowej drogerii? Jeżeli tak to proszę napiszcie mi jak to wygląda, czy rzeczywiście nie ma żadnych opłat dodatkowych?

Wpisz w wyszukiwarkę forum słowo strawberry - znajdziesz kilkanaście różnych wątków na ten temat...

[img]icons/icon35.gif[/img]

[malenstwo797]

Rzeczywiście wiem już wszystko o truskawkach ale o strawberrynet nadal nic

[pixie7]

Dziewczyny, czy któraś kupowała już na strawberrynet.com? Jak wrażenia? Czy musiałyście płacić jakieś cło? Kusi mnie ten sklepik okrutnie, ale nie chciałabym się zdziwić "ukrytymi kosztami"...
Najbardziej interesuja mnie doswiadczenia europejskie, nie amerykańskie (bo wiem, ze w Stanach cło nie jest doliczane).
Dacie znać?...

[ZU!]

Hej! Pixie, ja co prawda na truskawce nie kupowałam, ale trochę pisało się o tym na pl.rec.uroda http://groups.google.pl/groups?hl=pl...3Dpl.rec.uroda
mam nadzieję, że znajdziesz tam odpowiedź

[IloVe_IbIzA]

łaaał te ceny są porażająco niskie ehhh ja tez sie napaliłam....dziewczyny piszcie czy to sie opłaca w ogole i jakie są zawsze doświadczenia))

buziak

[pixie7]

Dzięki, ZU!
Już mam jaśniejszy obraz Chyba zaryzykuję

[ZU!]

cieszę się,że mogłam pomóc

[svenja]

Pixie, z clem jest tak - w momencie kiedy masz przesylke ze Stanow, ktora dociera do Unii Europejskiej i na paczce wartosc przekracza dana kwote, wtedy trzeba niestety doplacac. Wiem co mowie, w zeszlym roku kupilam na amerykanskim ebayu buty Diesel po naprawde niskiej cenie, ale sprzedawca podal wysoka kwote wartosci na paczce i stalam sie ubozsza o 20 euro, wiec wyszlam na tym w efekcie jak Zablocki na mydle...
A w obrebie Unii na pewno zadnych ukrytych oplat nie bedzie.

[pixie7]

No właśnie o czymś podobnym ta dyskusja na googlowym forum, ale z tego, co tam piszą dziewczyny, wynika że wiele zależy od dobrej woli urzędników, hm...
Zastanawiam się, co by tu zrobić, bo ceny perfum na "truskawce" są naprawdę grubo niższe niż u nas (i wierzę, ze to jest w pełni możliwe), ale jeśli doliczyć 32% Vat'u i akcyzy to już robi się mało ciekawie...
Chętnie bym poszukała ciekawych ofert w obrebie UE na ebay'u, sęk w tym, że za cholerę nie mogę się zalogować w Paypal'u (ktoś miał ten problem? Wieczne: "the page cannot be displayed"???), a konta walutowego nie posiadam..
No tak źle i tak niedobrze
Czy jestem skazana na grabieżcze ceny polskiej Sephory??

p.s. Svenja, z kremikiem się spotykamy we Wro pod koniec miesiąca, tak? Bo nie miałam od Ciebie wieści

[ZU!]

svenja napisał(a):
> Pixie, z clem jest tak - w momencie kiedy masz przesylke ze Stanow, ktora dociera do Unii Europejskiej i na paczce wartosc przekracza dana kwote, wtedy trzeba niestety doplacac. Wiem co mowie, w zeszlym roku kupilam na amerykanskim ebayu buty Diesel po naprawde niskiej cenie, ale sprzedawca podal wysoka kwote wartosci na paczce i stalam sie ubozsza o 20 euro, wiec wyszlam na tym w efekcie jak Zablocki na mydle...
> A w obrebie Unii na pewno zadnych ukrytych oplat nie bedzie.
>
>
No tak, ale w linku, który podałam dziewczyny piszą,że truskawa oddaje pieniądze wydane na opłaty celne, podatki itp.. Czyli nie byloby tak źle

[pixie7]

ZU! napisał(a):
> No tak, ale w linku, który podałam dziewczyny piszą,że truskawa oddaje pieniądze wydane na opłaty celne, podatki itp.. Czyli nie byloby tak źle

Ano tak właśnie piszą, nie inaczej... Ciekawe jak długo to trwa, taki zwrot? I czy aby na pewno (się troszku denerwuję)?... Ech, chyba przyjdzie zaeksperymentować w imieniu wszystkich Wizażanek!

[ZU!]

Pixie! A zerknij jeszcze tu
http://szukaj.gazeta.pl/szukaj/0,520...ywe=2&x=11&y=4
miłej lektury
Jak zamówisz, daj znać jak poszło

[ZU!]

o niee nie chce się otworzyć
Jeśli chcesz sobie poczytać to wejdź na forum.gazeta.pl, forum uroda i w wyszukiwarkę wpisz strawberrynet uffff.

[VeryStrawberry]

Cześć dziewczyny, jestem nowa na forum... "recenzjuję" już od jakiegoś czasu, ale jakos na forum nie pisałam więc przy okazji się witam
Ha, ja właśnie zamówiłam niedawno na truskawce. No i dopiero po fakcie dowiedziałam się, ciemnota, że zapłacę VAT i akcyzę. No, może uda się tego uniknać, mam koleżankę która przez naście lat była celnikiem i zna połowę celników w Warszawie, więc może cos wykombinuje ... pod warunkiem, że wreszcie otrzymam przesyłkę!
Idzie do mnie już prawie 3 tygodnie !!!
Na truskawce wyskakuje mi info, że wysłano 16 stycznia, a paczki ani widu, ani słychu. Może macie pomysł, gdzie mam jej szukać ?
Zaczynam się martwić, już machnęłąm ręką na te Vaty, ale szkoda by bylo stracić ponad trzy stówy !

[ZU!]

VeryStrawberry napisał(a):
> Cześć dziewczyny, jestem nowa na forum... "recenzjuję" już od jakiegoś czasu, ale jakos na forum nie pisałam więc przy okazji się witam
> Ha, ja właśnie zamówiłam niedawno na truskawce. No i dopiero po fakcie dowiedziałam się, ciemnota, że zapłacę VAT i akcyzę. No, może uda się tego uniknać, mam koleżankę która przez naście lat była celnikiem i zna połowę celników w Warszawie, więc może cos wykombinuje ... pod warunkiem, że wreszcie otrzymam przesyłkę!
> Idzie do mnie już prawie 3 tygodnie !!!
> Na truskawce wyskakuje mi info, że wysłano 16 stycznia, a paczki ani widu, ani słychu. Może macie pomysł, gdzie mam jej szukać ?
> Zaczynam się martwić, już machnęłąm ręką na te Vaty, ale szkoda by bylo stracić ponad trzy stówy !
Witaj miło cię poznać !
Czytałaś to, co podesłałam Pixie? Tam ktoś pisał, że do niego paczka szła ponad cztery tygodnie.Jeśli znasz numer przesyłki, możesz dopytywać się na poczcie,bo zdarza się, że awizo "zaginie". Vatem się nie przejmuj tak bardzo, bo z tego co piszą ludzie na innych forach, Truskawa bez problemu zwraca pieniądze wyłożone na tego typu opłaty.
Powodzenia i koniecznie napisz jak poszło! Sama mam ochotę na zakupy w truskawie ale narazie się czaję

[VeryStrawberry]

Na pewno napiszę jak poszło. Może istotnie spróbuję popytać na poczcie, choć wiem że mój listonosz jest nadgorliwy i potrafi przynieść dwa awiza dzień po dniu.... ale myślisz, że jeśłi to idzie przez UC to istotnie szukać na poczcie ? Pewnie list z UC ma inny nr niż ta paczka....Ech, poczekam jeszcze, i zobaczę. Napisałam do truskawki, ale oczywiście, póki co, zero odzewu. Pozdrawiam

[ZU!]

VeryStrawberry napisał(a):
>myślisz, że jeśłi to idzie przez UC to istotnie szukać na poczcie ? Pewnie list z UC ma inny nr niż ta paczka....
Kurczaki, no nie wiem... Możesz dostać wezwanie UC celem uiszczenia należnych opłat... Możesz dostać paczkę bez problemu i Ci się "smyknie" .A ktoś chyba pisał na innym forum, że listonosz pobrał od niego te wszystkie akcyzy, Vaty i inne "fizdrygały".
>Ech, poczekam jeszcze, i zobaczę. Napisałam do truskawki, ale oczywiście, póki co, zero odzewu.
>Pozdrawiam
Pozdrawiam rówież

[Lagaffe]

Witam. Co prawda nie "dziewczyna" a "facet" odpowe, mam jednak malutkie doświadczenie ze Strawberrynet, postaram się zatem pokrótce powiedzieć jak to było w moim przypadku.

Zamawiałem w sumie trzy razy. Za każdym razem z Holandii (gdzie mieszkam) - jedna przesyłka była do Holandii, dwie do Polski jako prezent.

Wszystkie przesyłki szły długo - koło dwóch/trzech tygodni. Okazało się, że nadano je w Hong Kongu - truskawka ma tam centrum dystrybucji (jedno z wielu?)

Żadnego cła / akcyzy / podatku nie płaciłem (ku wielkiej mojej uldze) ani w przypadku przesyłki do NL ani tych do Polski.

Co do przesyłek - prezentów, to zapakowane były całkiem sympatycznie z dołączoną kartką z życzeniami (można wpisać tekst przy zamównieniu). Na kartce - wielka truskawa

Pozdrawiam
Piotr

[joannea]

Lagaffe napisał(a):
Za każdym razem z Holandii (gdzie mieszkam) - jedna przesyłka była do Holandii, dwie do Polski jako prezent.
>
Wow , że się tak niezgodnie z tematem wtrące, to mamy drugą Wizażankę (-ana) z Holandii ! Ja mieszka w Amsterdamie, a Ty? (sorry za prywatę, ale to pierwszy ujawniony ktoś z Niderlandów za mojej wizażowej pamięci )

[pixie7]

Dzięki za info

Już zamówiłam! Tydzień temu, teraz czekam w napięciu. W międzyczasie, tj. dwa dni po złożeniu zamówienia, dostałam wiadomość, że paczkę nadano.

Dam znać, co będzie dalej!

[VeryStrawberry]

A ja ciągle swojej przesyłki nie dostałam. W międzyczasie pofatygowałam sięi wyprokurowałam dwa trściwe, konkretne acz uprzejme maile do nich, ale nie pofatygowali się by na nie odpisac. Zaczynam powoli godzić się ze stratą swoich trzach stów. Wczoraj koleżanka dzwoniła do CER-u, czyli centralnej rozdzielni pocztowej (takiej połączonej z pocztowym urzędem celnym) i powiedzieli jej, że geleralnie odkąd wprowadzili w polsce akcyzę na kosmetyki sprowadzane w ten sposób, utonęli w morzu paczek, i nie sposób nawet nic odszukać po numerze, bo mają jeden wielki pierdzielnik (dlaczego siętemu nie dziwię ? )
Ale może jeszcze dostanę swoje wody i swoj puderek...

[Lagaffe]

joannea napisał(a):
> Wow , że się tak niezgodnie z tematem wtrące, to mamy drugą Wizażankę (-ana) z Holandii ! Ja mieszka w Amsterdamie, a Ty? (sorry za prywatę, ale to pierwszy ujawniony ktoś z Niderlandów za mojej wizażowej pamięci )

Ojej! Dostałem różyczkę (i piwko)... Aż się moja żona zrobiła zazdrosna - a jej lepiej mi nie drażnić, bo szybko mogę zakończyć swą "wizażową" działalność (jak i "działalność" w ogóle)

A co do pytanka, to z małej mieściny w Noord-Brabant.

[pixie7]

Dostałam już paczkę!!
Dokładnie po tygodniu od złożenia zamówienia (przyszła w piątek), czyli szybciutko. Zero problemów, na poczcie tylko pani nie mogła się nadziwić, co to za pięknie przewiązany wstążeczką pakuneczek aż z Hong Kongu, który odbieram dzień po urodzinach - no dosłownie ciekawość ją zżerała!
Żadnych ceł, podatków, akcyz, żadnych dodatkowych opłat. Na paczce zadeklarowano wartość 50zł - może to mi oszczędziło przebojów z UC. W Strawberrynet się pewnie nauczyli, co trzeba pisać
Paczka zapakowana bardzo porządnie, w środku miła karteczka (którą sama dla Mamy wypisałam ).
Perfumy piękne, na bank oryginalne.
Z każdym kolejny zakupem wzrasta procent rabatu na kolejne - aż do 10% (od 20 zakupu). 7,5% od 10.

Sephora może się więc wypchać swoimi cenami i jednorazowym kuponem na 10%!

Jeszcze raz przypomnę różnicę w cenie (za Allure EDP 50ml, bo to był mój zakup): Sephora - 360zł, Truskawka - 230zł (i zero opłat za wysyłkę).

[mala-czarna]

Jak to? Nie zapłaciłaś NIC za przesyłkę??? To jakas promocja, czy zawsze tak mają? Albo może od jakiejś kwoty? naprawdę zapłaciła "gołe" 230zł???

[pixie7]

Ano nie zapłaciłam nic, i zawsze tak mają. Taka polityka firmy, koszt wysyłki 0, do dowolnego miejsca na świecie, bez względu na wydaną kwotę. Czyli dokładnie gołe 230zł w moim przypadku.
Żyć, nie umierać

[ZU!]

Pixie a zaznaczałaś,że t o gift?
Gratuluję udanego zakupu

[nati__xxx]

Ej no nakręciłyście mnie też teraz qrcze ale boje sie że jak coś zamówie to wyjdą jakieś dodatkowe opłaty-hyhy tak to jest jak sie z rodzicami mieszka-chyba by mnie zatlukli jak by cos wyszlo nie tak wrrr nie wiem czy zaryzykowac......