Wielkie Grzechy Fryzjerów - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-03-20, 08:43   #181
MalaCzarnaXS
Raczkowanie
 
Avatar MalaCzarnaXS
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: jedenaste piętro
Wiadomości: 410
GG do MalaCzarnaXS
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez milejdi Pokaż wiadomość
Trinity,mi się wydaje,że z ich strony jest to niedociągnięcie z tego względu,że kiedy ja byłam w salonie fryzjerskim i ścinałam włosy na sucho to pani zapytała,czy nałożyć mi taki "daszek" ochronny,nie pamiętam już jak dokładnie to nazwała,bo było to jakiś czas temu.W każdym bądź razie wyglądałam w tym trochę śmiesznie,to był taki daszek lekko nachylony do mojej twarzy i dzięki temu nie miałam żadnych włosów,ani nic.
Są też takie maski które przykłada się do twarzy. Korzysta sie z nich głównie przy lakierowaniu włosów lub rozpylania innych kosmetyków, szczególnie wtedy gdy klientka ma makijaż, ale do ścinania też można. Może należałoby zapytać o coś takiego przy kolejnym strzyżeniu?
__________________
Follow the instinct. No past. No future. Just the moment.
MalaCzarnaXS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-20, 21:50   #182
Trinity
Raczkowanie
 
Avatar Trinity
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 256
GG do Trinity
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

No wlasnie. Jakas maseczka ochronna, a tu niby super salon, zaplacic za usluge trzeba sporo, a wychodze wkurzona majac mase wloskow na twarzy i zmieciony róż Dodam, ze zawsze wlosy sa myte, potem suszone i dopiero obcinane. Samej grzywki nigdy nie podcinam, tylko cala fryzure i to mnie meczy juz. A jesli pani fryzjerka nie slyszala o "zabezpieczeniach" przed wloskami na twarzy i zmazywaniem klijentkom makijazu pedzlem, to chyba to wlasnie jest jakies niedokwalifikowanie:rolle yes: Przy lakierowaniu tez nie ma zadnego daszka ochronnego... Chyba najlepiej bedzie zmienic fryzjera i nastepnego na wejsciu zapytac, czy uzywaja maseczek lub daszkow Jak nie dbaja o klientki, to je straca To znaczy, mnie

Pozdrawiam, dzieki za utwierdzenie mnie, ze cos jest "nie tak" i trzeba uciekac gdzie indziej
__________________
... Angel Of Darkness...
Trinity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-20, 22:55   #183
Sz.
Rozeznanie
 
Avatar Sz.
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Milanówek/Warszawa
Wiadomości: 731
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Ja dziś poszłam do fryzjera i faktycznie był to swojego rodzaju koszmar. Czekając na swoją kolej oglądałam te fryzjerki i zwróciłam uwagę na jedną. Konkretnie na jej monstrualne tipsy. Możecie się domyśleć, oczywiście, że trafiłam na nią. Przy myciu, targając niemiłosiernie, powiedziała, żebym "krzyczała", gdy pociągnie mnie za włosy. Wyrwała mi dużo włosów i wydrapała lepiej niż ostre szczoty. Gdy już zasiadłam na fotelu, powiedziałam "góra cztery". Ona zaczęła tłumaczyć, że lepiej jeszcze więcej, takie długie są i lepsze będą krótsze <miałam do pasa>. Odpowiedziałam krótko. Nie.
Zabrała się zatem za moje włosy, a ja starałam się nie skupiać na bólu jaki mi sprawia swoimi <?> pazurami. Później zaczęłyśmy rozmawiać o grzywce. Mam wysokie czoło więc chciałam prostą, zakrywającą czoło. Mam pociągłą twarz i ta grzywka całkiem się nadaje, zwłaszcza, że mam bardzo proste włosy. "To nie jest ładne" - powiedziała, a ja podniosłam wzrok, by w lustrze ujrzeć jej farbowane na czarno sztywne od jakiejś mazi loki i ciemny brąz skóry, dzięki któremu jej niebieskie oczy wydawały się patrzeć z jeszcze większą pretensją niż wskazywał na to głos.
Szkoda gadać. Piętnastocentymetrowe ścinki zauważyłam dopiero po zejściu z fotela. Nie mówiąc o grzywce, która włazi mi w oczy.
Co tu dużo ukrywać. Jestem zła.
Sz. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-21, 14:53   #184
gosiaaaa1
Rozeznanie
 
Avatar gosiaaaa1
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 513
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Jakies 4 lata temu postanowilam ze zmienie fryzjera bo ten "mój" zawsze tak samo mnie scinal i to byl wielki blad do teraz pamietam. Mialam dlugie wlosy i zostaly sciete z 15cm wycieniowane na fryzure starej baby. Bylam zalamana mialam potem uraz psychiczny i nie poszlam do fryzjera przez 1,5roku. W kocu zaufalam jednemu i tylko do niego chodze na podcinanie ale pamietam tamten koszmar do dzisiaj.
gosiaaaa1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-21, 15:00   #185
MalaCzarnaXS
Raczkowanie
 
Avatar MalaCzarnaXS
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: jedenaste piętro
Wiadomości: 410
GG do MalaCzarnaXS
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez gosiaaaa1 Pokaż wiadomość
Jakies 4 lata temu postanowilam ze zmienie fryzjera bo ten "mój" zawsze tak samo mnie scinal i to byl wielki blad do teraz pamietam. Mialam dlugie wlosy i zostaly sciete z 15cm wycieniowane na fryzure starej baby. Bylam zalamana mialam potem uraz psychiczny i nie poszlam do fryzjera przez 1,5roku. W kocu zaufalam jednemu i tylko do niego chodze na podcinanie ale pamietam tamten koszmar do dzisiaj.
Dla mnie to jest dobre, że fryzjerka zawsze obcina mnie tak samo. Skoro raz obcięła mi włosy bardzo dobrze, to przychodząc do niej następnym razem mam nadzieję, że zrobi to identycznie jak poprzednio. Dlatego jestem wierna jednej fryzjerce i jeszcze długo pozostanę.
__________________
Follow the instinct. No past. No future. Just the moment.
MalaCzarnaXS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-22, 12:12   #186
DiamondLady
Raczkowanie
 
Avatar DiamondLady
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 181
GG do DiamondLady
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Mnie denerwuje to że mówie że zapuszczam i co już to z 5 cm to zetną 10-15 cm :|

Moja kumpela poszła zrobić grzywkę- chciała taka prosta do brwi... Tak ją opitoliła że grzywka była równa tak jak chciała tylko że miała nie wiecej niż 2 cm

Ile razy byłam farbować włosy do fryzjera to wracałam takimi ślepymi uliczkami bo całe uszy miałam czarne z farby.

Suszarka zbyt blisko skóry głowy to jest norma

Na koniec podsumowując jeszcze ani razu nie wyszłam zadowolona od fryzjera. Sama sobie podcinam końcówki - co prawda zajmie mi to więcej czasu ale przynajmniej mam tak jak mi sie podoba i chce
__________________
19.05.2008 Rozpoczynam "aerobiczną szóstkę Weidera"

Zapuszczam włosy

DiamondLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-24, 23:21   #187
patrycja350
Zadomowienie
 
Avatar patrycja350
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 326
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Ja nie mam tego problemu,bo sama jestem już prawie fryzjerem...
patrycja350 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-03-25, 15:17   #188
Agula 88
Zakorzenienie
 
Avatar Agula 88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

U fryzjera nie byłam od kilku lat wole się sama ścinać tym bardziej że teraz zapuszczam te moje ścięcia to jakieś podcinanie grzywki itp. 4 lata temu byłam u fryzjerki aby zrobiła mi trwała i może byłam zadowolona ale tylko do 1 mycia .Mama darła się niemiłosiernie poco prostujesz te włosy, ale jak mam nie prostować jak jak mam trochę prostych trochę falowanych trochę kręconych jednym słowem MASAKRA . Druga przygoda to jak przyszłam do fryzjerki aby mi zrobiła grzywkę na bok a ona mi wywaliła z propozycją że może taką na wprost bo to teraz modne jest -nie było by to dziwne gdyby nie to że mam okrągła buźkę i wyglądała bym w ogóle jak słoneczko.
Agula 88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 20:00   #189
kasienka190
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 24
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Mojej mamie fryzjerka obciela raz kawalek ucha. Goilo sie jakies 3 tygodnie.Za usluge musiala oczywiscie zaplacic. Paradoksalnie byla to jej ulubiona fryzjerka.Zawsze dobrze ja obciela(no nie tylko wlosy,hehe...). Kolejnym razem wybrala sie do niej ze mna i moja chrzesniaczka. Chcialysmy podciac malej koncowki.Wszystko bylo ok dopoki ni z gruszki ni z pietruszki Wiki (lat 5) patrzac podejrzliwie na babke czajaca sie z nozycami wypalila:"tylko prosze nie obciac mi uszka jak mojej babci". Od teraz zwracamy wieksza uwage na to co sie mowi w domu w obecnosci dzieciakowA co do fryzjerkiOBRZE JEJ TAK!!!
__________________
...Mummy to be...
kasienka190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 20:59   #190
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Widzę, że nie tylko ja często trafiałam na antytalenty
1. Pokazałam w katalogu fajną, wycieniowaną fryzurkę do ramion. Wyszłam z włosami do uszu ani trochę nie wycieniowanymi. Beczałam dwa tygodnie. I NIGDY WIECEJ NIE DAM SIE OBCIAC PRAKTYKANTCE . Na szczęście tylko 8 zł-co nie zmienia faktu, że jak obcinała właścicielka to zawsze byłam zachwycona.
2. Sąsiednia ulica to praktykantki. Ponoć chwalony salon. Fryzjer wyglądem przypomina kobietę (albo metro- albo homo). Jego kolega zresztą też. Przyszłam wycieniować włosy. Zostały skrócone o ok 10 cm. Cieniowania ani śladu. Pytał czy ma być grzywka i czy przedziałek z boku. Mówię, że bez grzywki i z przedziałkiem na środku. Przedziałek był na boku i była grzywka. Miałam ochotę tego ćwoka udusić. Przynajmniej podczas mycia włosów mnie nie zdenerwował, bo mi pomasował skórę głowy (brak długich paznokci robi swoje ), chyba tylko dlatego nie zrobiłam mu krzywdy za grzywkę (mam niskie czoło i bardzo okrągłą twarz i z grzywką wyglądam jak małpka ). Zapłaciłam 15 zł. Ponoć teraz cenią się drożej. I jakieś wariatki z Poznania do nich przyjeżdżają-Poznań jest jakieś 50 km od ich salonu.
3. Poszłam na pasemka. U koleżanki były ładnie zrobione, więc liczyłam na to, że u mnie też będzie ładnie. Niestety. W kilku miejscach z pod folii wyciekł jej rozjaśniacz, czego skutkiem były plamy na włosach (pasemka a tu nagle plac prawie białych włosów :/ ). Podczas mycia mnie podrapała diabelnie długimi tipsami. Uparcie rozczesywała mnie grzebieniem z bardzo gęstymi ząbkami, a moje włosy się strasznie zawsze plączą, są suche, połamane, gęste i dość długie. Połowa moich włosów została na podłodze :/ . Na szczęście tylko 45 zł.
4. Poszłam zrobić odrosty wyżej opisanych pasemek. Krytyka, że poprzednia spieprzyła. Nie poprawiły ani trochę Nie dość, że dwie mi latały nad głową, to jeszcze zupełnie inaczej robiły wszystko. W efekcie pofarbowały mi na długość odrostów, ale niestety, w miejscu zupełnie innym niż były odrosty. I tym sposobem powstały 5-centymetrowe pasemka Znów na szczęście niewiele, 35 zł.
Jak moja obecna fryzjerka zobaczyła eksperymenty poprzednich fryzjerek, to stwierdziła, że na moim miejscu więcej by tam nie poszła (jakoś mnie to specjalnie nie dziwi ). Poszłam robić też odrosty. Starała się wybierać tam, gdzie są pasemka, dodała trochę ciemniejszych, żeby plam nie było, nie rozczesywała mi włosów gęstym grzebieniem , ładnie wymodelowała włosy i podcięła końcówki (na moje życzenie troszkę dłuższe końcówki , ok 5-10 cm). To kosztowało 50 zł Zadowolona zawsze jestem i po wyjściu od niej i przed wejściem, i w trakcie pobytu
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 15:15   #191
HateQisia
Przyczajenie
 
Avatar HateQisia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: oKOlice Gdanska
Wiadomości: 18
GG do HateQisia Send a message via Skype™ to HateQisia
Thumbs down Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

No słuchajcie dziewczyny poszłam do jednego bardzo PROFESJONALNEGO fryzjera. Obsługiwala mnie bardzo nie miła <wręcz wredna> starsza pani. Która przy rozczesywaniu moich wlosoch robiła okropne miny. Miałam ochotę wstać i wyjść. Oczywiscie pewne jest , ze gdy za oknem wiatr i zima to wlosy są splątane i trudno je troszke rozczesac ale bez przesady. No zapytala się mnie jak bym chciała więc powiedzialam : Chcę tylko podciąć końcówki o jakies pół centymetra . Włosy mialam do ramion , a od fryzjera wyszlam z WLOSAMI DO KOSCI POLICZKOWYCH I DO TEGO Z GRZYWKą i to jeszcze z ZAKRTóTKą: mad:. mASakra


Każemu odradzam tego fryzjra masakra.

Zabiła bym taką.:tasacze k:
HateQisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-19, 15:43   #192
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez HateQisia Pokaż wiadomość
No słuchajcie dziewczyny poszłam do jednego bardzo PROFESJONALNEGO fryzjera. Obsługiwala mnie bardzo nie miła <wręcz wredna> starsza pani. Która przy rozczesywaniu moich wlosoch robiła okropne miny. Miałam ochotę wstać i wyjść. Oczywiscie pewne jest , ze gdy za oknem wiatr i zima to wlosy są splątane i trudno je troszke rozczesac ale bez przesady. No zapytala się mnie jak bym chciała więc powiedzialam : Chcę tylko podciąć końcówki o jakies pół centymetra . Włosy mialam do ramion , a od fryzjera wyszlam z WLOSAMI DO KOSCI POLICZKOWYCH I DO TEGO Z GRZYWKą i to jeszcze z ZAKRTóTKą: mad:. mASakra


Każemu odradzam tego fryzjra masakra.

Zabiła bym taką.:tasacze k:
jakiego fryzjera odradzasz?
odezwij sie w tym watku i podaj dokladne dane
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 18:33   #193
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

moje przygody:
pierwsza i najgorsza: sąsiadka właścicielka salonu fryzjerskiego (który juz splajtował, dziwne ) zaprosiła mnie na robienie fryzury na studniówkę (inaczej by mi do głowy nie przyszło sobie robić fryz na studniówkę, mniejsza o to). Loki, spinki, wałki, wszystko fajnie, dopóki nie wstawiła mnie pod tą wielką suszarę :< . "Nie mogę jej ustawić na mniej, bo włosy nie wyschna do wieczora...". Efekt- przypalone czerwone ucho :|
druga: fryzjerka cięła, cięła, cięła, niby fajnie, ale... gdy przyszłam do domu, złamałam całą grzywkę i obejrzałam linie, od której grzywka sie zaczyna, to się okazało, że włosy były wzięte do niej asymetrycznie, choc miała być prosta...
trzecia dzisiejsza:
- obcinanie na mokrych włosach (tego sie chyba nie robi )
- "ukośna" grzywka- czyli wg. pani prosta, tylko z boku owszem, jest po ukosie :/
- suszara i szczota- tak machała szczotą i przyciskała suszarą, jakby ktoś ją ostro wkurzył... ja chciałam proste włosy, a dostałam włosy (bob) modelowane na okrągłej szczocie, włosy jak pączek jakiś, w domu od razu prostownica, brrrr...
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:32   #194
MalaCzarnaXS
Raczkowanie
 
Avatar MalaCzarnaXS
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: jedenaste piętro
Wiadomości: 410
GG do MalaCzarnaXS
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
- obcinanie na mokrych włosach (tego sie chyba nie robi )
A niby dlaczego tego się nie robi? Chyba wszystkie fryzjerki obcinają włosy na mokro (grzywka to inna sprawa). Co jest nie tak w obcinaniu mokrych włosów?
__________________
Follow the instinct. No past. No future. Just the moment.
MalaCzarnaXS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 20:17   #195
kasienka.b
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
 
Avatar kasienka.b
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Diamentowa wyspa
Wiadomości: 9 682
GG do kasienka.b
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez MalaCzarnaXS Pokaż wiadomość
Dla mnie to jest dobre, że fryzjerka zawsze obcina mnie tak samo. Skoro raz obcięła mi włosy bardzo dobrze, to przychodząc do niej następnym razem mam nadzieję, że zrobi to identycznie jak poprzednio. Dlatego jestem wierna jednej fryzjerce i jeszcze długo pozostanę.
Ja również
__________________
Blog
kasienka.b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 22:11   #196
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez MalaCzarnaXS Pokaż wiadomość
A niby dlaczego tego się nie robi? Chyba wszystkie fryzjerki obcinają włosy na mokro (grzywka to inna sprawa). Co jest nie tak w obcinaniu mokrych włosów?
no własnie grzywke mi obcinała na mokrych :|
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 22:50   #197
HateQisia
Przyczajenie
 
Avatar HateQisia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: oKOlice Gdanska
Wiadomości: 18
GG do HateQisia Send a message via Skype™ to HateQisia
Lightbulb Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

chyba zawsze się obcina na mokrych , zeby poprostu rowno sciachac....

A co do fryzjera mojego to :


Fryzjer Anna
w Nowym Dworze Gd. <---- odradzam
HateQisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 08:29   #198
MalaCzarnaXS
Raczkowanie
 
Avatar MalaCzarnaXS
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: jedenaste piętro
Wiadomości: 410
GG do MalaCzarnaXS
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
no własnie grzywke mi obcinała na mokrych :|
No to o grzywkę pretensja jest najbardziej uzasadniona. Chyba nie dałabym obciąć sobie grzywki na mokro. Ale to jak- tylko grzywkę Ci zamoczyła, czy myła całe włosy i jeszcze dopłacałaś za modelowanie? Masakra
__________________
Follow the instinct. No past. No future. Just the moment.
MalaCzarnaXS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 09:00   #199
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Ja miałam raz przygodę w dniu studniówki. Umówiłam się wtedy na pierwsze w życiu prostowanie włosów. Zawsze nosiłam związane, podpięte. Nikt mnie w LO w rozpuszczonych nie widział, więc myślałam, że zrobię furorę


Moja 'genialna' fryzjerka umyła mi włosy i potem zaczęła normalnie suszyć. Następnie, o zgrozo zaczęła je wyciągać na okrągłej szczotce. Moje włosy są podatne na układanie i mocno odbiły od głowy a końce jeszcze mocniej się zakręciły pod spód. Potem trochę prostownicą to przejechała, ale kompletnie nic to nie dało.

Byłam tak głupia, że po prostu wyszłam z płaczem. Mama zapłaciła za to 20 zł.
W ogóle nie miałam prostych włosów a na maksa podkręcone i wyglądałam jak jakiś pudel

Uratowała mnie moja ciotka fryzjerka - szybkie mycie, walki, suszarka i upięła gustowny koczek. Trochę nudna fryzura, ale wolałam to, niż pseudo prostowane włosy.

A na studniówce kilka dziewczyn miało pięknie wyprostowane włosy, podkreślone jedwabiem, pięknie lśniące... Jedyny plus, że fryzjerka salonu już nie ma
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-20, 12:34   #200
Caramel Babe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 404
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Uwielbiam ten watek!!! Piszcie, piszcie dziewczyny.

Oto moja historia z fryzjerem-partaczem.

Mialam ladne mysie wloski, ale jako ze wiosenka za oknem poszlam na swoj pierwszy w zyciu balejaz. Pani powiedziala, ze bedzie mi ladnie w platynce. Polecila pasemka. Pomocnica nalozyla mi czepek gumowy na glowe i zaczela KLUC szydelkiem. Przez mikroskopijne dziurki dlubala i wyciagala dlugie do ramion wlosy. Bolalo, ale jako ze mialam wtedy 17 lat balam sie odezwac (teraz to bym sobie nie dala).

Nastepnie pani wlascicielka-partaczka nalozyla mi na glowe niebieski rozjasniacz, podejrzewam ze joanna, ale nie wiem... Z glowy zaczelo mi parowac o kilkunastu minutach, bylo tam pod ta folia goraco!!!! A ona mi na to, ze to normalne inaczej wyjda zolte jak nie bedzie goraco. Wiec siedzialam z tym czyms na glowie 1,5 godziny i podgrzewano mi to cos suszarka raz na jakis czas!!! Po zdjeciu czepka wlosy byly biale, z zielonym. Po zmieszaniu z moimi naturalnymi wygladalo to jak bialo, zielono, czarne szuwary!!!!! Do tego wymodelowala mi bombke na glowie z duza iloscia spreju i pianki, mnie 17 letniej dziewczynie, ktora nigdy nie farbowala sobie wlosow i nawet nie chodzila do fryzjera... Plakalam jak bobr cala droge do domu widzac swiecace na bialo wlosy w wystawach sklepow i innych szybach. W domu siostra sie poplakala jak mnie zobaczyla. Razem tak plakalysmy widzac jk absurdalnie wygladam.

Mama polszla do sklepu, kupila szmpon koloryzujacy z welli (o zgrozo!!!) ciemny blond no i wlosy wyszly czarne jak heban. Tego samego dnia

Acha , czy juz wspomnialam ze wlosy sie ciagnely jak guma i urywaly i ze na glowie mialam kilkadziesiat strupkow po kluciu mnie szydelkiem??????? Balam sie pani fryzjerki i zaplacilam za usluge... Co za katastrofa!!!!!!
__________________
Jestes tym co jesz
Caramel Babe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 12:46   #201
HateQisia
Przyczajenie
 
Avatar HateQisia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: oKOlice Gdanska
Wiadomości: 18
GG do HateQisia Send a message via Skype™ to HateQisia
Thumbs down Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez Caramel Babe Pokaż wiadomość
Uwielbiam ten watek!!! Piszcie, piszcie dziewczyny.

Oto moja historia z fryzjerem-partaczem.

Mialam ladne mysie wloski, ale jako ze wiosenka za oknem poszlam na swoj pierwszy w zyciu balejaz. Pani powiedziala, ze bedzie mi ladnie w platynce. Polecila pasemka. Pomocnica nalozyla mi czepek gumowy na glowe i zaczela KLUC szydelkiem. Przez mikroskopijne dziurki dlubala i wyciagala dlugie do ramion wlosy. Bolalo, ale jako ze mialam wtedy 17 lat balam sie odezwac (teraz to bym sobie nie dala).

Nastepnie pani wlascicielka-partaczka nalozyla mi na glowe niebieski rozjasniacz, podejrzewam ze joanna, ale nie wiem... Z glowy zaczelo mi parowac o kilkunastu minutach, bylo tam pod ta folia goraco!!!! A ona mi na to, ze to normalne inaczej wyjda zolte jak nie bedzie goraco. Wiec siedzialam z tym czyms na glowie 1,5 godziny i podgrzewano mi to cos suszarka raz na jakis czas!!! Po zdjeciu czepka wlosy byly biale, z zielonym. Po zmieszaniu z moimi naturalnymi wygladalo to jak bialo, zielono, czarne szuwary!!!!! Do tego wymodelowala mi bombke na glowie z duza iloscia spreju i pianki, mnie 17 letniej dziewczynie, ktora nigdy nie farbowala sobie wlosow i nawet nie chodzila do fryzjera... Plakalam jak bobr cala droge do domu widzac swiecace na bialo wlosy w wystawach sklepow i innych szybach. W domu siostra sie poplakala jak mnie zobaczyla. Razem tak plakalysmy widzac jk absurdalnie wygladam.

Mama polszla do sklepu, kupila szmpon koloryzujacy z welli (o zgrozo!!!) ciemny blond no i wlosy wyszly czarne jak heban. Tego samego dnia

Acha , czy juz wspomnialam ze wlosy sie ciagnely jak guma i urywaly i ze na glowie mialam kilkadziesiat strupkow po kluciu mnie szydelkiem??????? Balam sie pani fryzjerki i zaplacilam za usluge... Co za katastrofa!!!!!!

No wlasnie. Idzie mloda dziewczyna do fryzjera po raz pierwszy na balejaz..i co ?
Jesli zepsują to juz uraz do konca zycia ;/ mASakra
HateQisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 16:02   #202
smadak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 191
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

współczuję.
__________________
pięknie jest
smadak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 16:20   #203
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Caramel, aż mnie ciary przeszły czytając twoją historię
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-25, 13:32   #204
embrace2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 38
Angry Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Po raz kolejny odwiedziłam ten wątek.Dzisiaj niestety znowu mam zszarpane nerwy przez fryzjerkę(Szczecin,salon Alicja przy ul.Kołłataja,imienia fryzjerki nie znam i nie chce znać).Wybierałam się podciąć same końcówki włosów i padło akurat na ten salon. Zamiast max 1 cm ścięto mi kilka cm...Nie widziałam jak fryzjerka podcinała mi włosy z tyłu,na początku pokazała mi,ile chce ściąć i ta długość była ok.Przy suszeniu myślałam,że dostanę ataku płaczu.Wróciłam do domu zapłakana.Brat pocieszał mnie,że wyglądam ok i zaraz włosy mi odrosną.Kiedyś chyba zabiję jakąś fryzjerkę,niech siebie oszpecają
embrace2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-26, 19:59   #205
marika_lol
Raczkowanie
 
Avatar marika_lol
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Cavan
Wiadomości: 434
GG do marika_lol
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez Vibeska Pokaż wiadomość
Caramel, aż mnie ciary przeszły czytając twoją historię
nie tylko Ciebie
marika_lol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-28, 12:06   #206
Drzemka
Przyczajenie
 
Avatar Drzemka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Po części podsumowując: Fryzjer z założenia lepiej wie od klienta jak będzie wyglądał efekt stylizacji (a przynajmniej powinien), więc nie może zarozumiałemu kilientowi pozwolić postawić na swoim ! Jeśli uparta na trwałej krótkowłosa niewiasta po 'zabiegu' będzie wyglądać jak rozczochrany baran, trzeba jej to powiedzieć, a nie pozwolić jej na niejako samooszpecenie żeby sobie dorobić Nie każda fryzura wygląda dobrze na różnych główkach.
Drzemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-29, 15:10   #207
martuskaa2
Raczkowanie
 
Avatar martuskaa2
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 112
GG do martuskaa2
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Nigdy więcej nie pójdę do fryzjera i mówię to z czystym przekonaniem bo za każdym razem wychodziłam cholernie niezadowolona. Ostatni raz gdy byłam ścinać włosy (sierpień 07) poszłam do chwalonego (nawet na wizażu) salonu u mnie w mieście (osiedle Bukowe). Moją koleżankę, która była przede mną parę minut ścięła tragicznie, ale ehh raz się żyje. Kobieta nie zrobiła nic tak jak prosiłam (tylko mycie głowy był w miarę przyjemne). Miałam długie włosy, dużo za łopatki więc poprosiłam o podcięcie końcówek i leciutkie cieniowanie, aby się ładnie układały. Oczywiście obcięła mi włosy do długości powyżej ramion, cieniowania zero, z tyłu zrobiła mi masakre... zostawiła na środku pasmo włosów dłuższe, a reszta krótsza, włosy wcale mi się nie układały, a co dopiero je rozpuścić... Miałam zapłacić 50 zł z modelowaniem, ale dopiero po wyprostowaniu włosów pani oznajmiła mi cenę 65 zł ... Byłam załamana tym co mi powyczyniała na głowie i tym, że wychodzę niezadowolona, a zapłaciłam sporo.
Teraz chodzę do mojej koleżanki z klasy, która interesuje się fryzjerstwem i ma w domu profesjonalne narzędzia do strzyżenia, suszenia i prostowania i ufam jej bardziej niż jakiemukolwiek fryzjerowi. Oczywiście moje włosy po wizycie u fryzjera uratowała mi owa koleżanka, która zrobiła wszystko idealnie jak chciałam.
Ehhh nigdy więcej fryzjerów.
__________________


W życiu zdarzają się chwile gdy jedynym wyjściem jest stracić kontrolę.





martuskaa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-29, 20:59   #208
Teje
Rozeznanie
 
Avatar Teje
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez Drzemka Pokaż wiadomość
Po części podsumowując: Fryzjer z założenia lepiej wie od klienta jak będzie wyglądał efekt stylizacji (a przynajmniej powinien), więc nie może zarozumiałemu kilientowi pozwolić postawić na swoim ! Jeśli uparta na trwałej krótkowłosa niewiasta po 'zabiegu' będzie wyglądać jak rozczochrany baran, trzeba jej to powiedzieć, a nie pozwolić jej na niejako samooszpecenie żeby sobie dorobić Nie każda fryzura wygląda dobrze na różnych główkach.
Tak i nie Drzemko. Oczywiście, zgadzam się, że fryzjer powinien klientowi powiedzić, że jego zdaniem, ta fryzura nie będzie mu pasowałą. Ale ostateczna decyzja zależy i tak od klienta. Jeżeli do frzyjera przychodzi dziewczyna ze zniszczonymi włosami, ale prosi o podcięcie tylko 1cm końcówek i bardzo wyraźnie to zaznacza, to należy obciąc ten 1cm , a nie uszczęśliwiać ją na siłe. Zwłaszcza, że ona i tak z efektu zadowolona nie będzie.
Teje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-29, 22:21   #209
zielonka02
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 690
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Ja i moja mama również miałyśmy parę przygód z fryzjerami
1. Mama (miała włosy po połowy szyi, może trochę dłuższe) poszła się uczesać na Sylwestra do salonu 20m od naszej klatki. Efekt: na górze nastroszony baranek, z tyłu gładka "skocznia Małysza"! Siostra próbowała wykrztusić chociaż że nie jest tak źle ale się nie dało... I trzeba było samemu układać (to chyba jasne, ze mama by tak do ludzi nie wyszła!)

2. Miałam asymetryczną fryzurę: z jednej strony włosy krótsze, z drugiej dłuższe, wycieniowane na całej długości. Kilka razy byłam u tej fryzjerki, ale tego dnia nie wiem co jej odbiło, bo nie dość, że wycieniowała tak że na górze stała w pionie kępka włosów (były za krótkie) to jeszcze z jednej strony włosy wycieniowane były dobrze a z drugiej tępo schodkowo! To wszystko nie było najgorsze, ostatnie poprawki w stylizacji zrobiła jak już się zbierałam do wyjścia i - o ja głupia - nie spojrzałam w lustro. Jak wróciłam do domu, to nie dziwię się, że ludzie dziwnie się na mnie patrzyli... Strach na wróble jednym słowem

3. Poszłam na próbną fryzurę na studniówkę (dobrze że pomyślałam o takiej próbie!) Fryzjerka natapirowała mi całe włosy od tyłu głowy do grzywki i po bokach, spięła kilkoma wsuwkami (tak, ze wyglądałam jakbym miała nałożony hełm a to miał byc kok - koka nie widać było), wypsikała CALY LAKIER DO WłOSOW (!) i stwierdziła że moje włosy go wpijają i i tak są miękkie (nic dziwnego po lakierze za 2,50zł) i nie wie jak się to utrzyma. Trzymało się dwa dni... Tyle, że żeby jako tako wyglądać musiałam nieco sama przerobić fryzurę spinając tu i ówdzie wsuwkami. Koszmar!
zielonka02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-30, 19:19   #210
misior920127
Zakorzenienie
 
Avatar misior920127
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Honolulu Beaches
Wiadomości: 3 879
Send a message via Skype™ to misior920127
Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

wg pani 'fryzjerki' to jest podcięcie koncówek mówiłąm, ze malutko
1 zdjęcie-przed
2 zdjęcie - po. I dziwić się, że ludzie nie chcą chodzić do fryzjera
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_9815.JPG (47,4 KB, 551 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_9820.JPG (53,8 KB, 533 załadowań)
misior920127 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-02 12:00:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:00.