2004-09-16, 08:57 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Wpadki z kosmetykami itp...
Moja mama twierdzi, że mogłabym być chodzącą encykopedią wypadków kosmetycznych. Dlatego zastanawiam się czy Wam kiedyś tez przydarzyło się coś straszliwego z kosmetykiem lub upiększaniem urody w roli głównej ... bo mi niestety bardzo często... teraz już mniej, bo tego nie robię, ale mianowicie: nie mogę sie oprzeć pokusie wypróbowywania róznych domowych sposobów upiekszania własnej osoby... I tak też, pewnego dnia, ale nie pamiętam gdzie to przeczytałam czy sama wymyśliłam, postanowiłam zrobić sobie super kąpiel.Żebym się teraz zabiła to nie pamiętam gdzie widziałam, że do kapieli trzeba dodać cytrynę.Pokroiłam cytrynki i wrzuciłam do wanny.A, że moje ciało posiada dosyć sporo pieprzyków,to pierwsze co poczułam podczas tej kąpieli to straszne ich szczypanie, a następnie szczypanie całego ciała!!! Dostałam okropnych plam , ktore schodziły mi przez kilka dni!!Tak szybko jak weszłam do wanny , to szybciej wyszłam Ciekawa jestem czy Wy też miałyście takie pomysły, bo ja tych wydarzeń mam więcej w zanadrzu i to straszliwszych , ale nie chcę Waz zanudzać i straszyć!! Pozdrawiam Aga
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2004-09-16, 09:08 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Opowiedz nam o tych wydarzeniach, chociażby w ramach przestrogi
|
2004-09-16, 09:13 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 559
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja w zamierzchłych czasach postanowiłam zrobić maseczkę na włosy z oliwy i żółtek. Jak postanowiłam tak zrobiłam, nałożyłam, potrzymałam chwilę - i spłukałam niezbyt obficie bo mi się śpieszyło, wyszłam nawet nie susząc (lato upalne było) i zdążyłam dojść do pierwszej wystawy sklepowej gdzie po panicznym przejrzeniu się w szybie dokonałam taktycznego odwrotu w kierunku domostwa. Na szczęście nie spotkałam nikogo znajomego.
|
2004-09-16, 09:17 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Tia... Maseczka z ziemniaka, po której wyskoczyły mi gigantyczne pryszcze
Depilacja wąsika woskiem, po której rany goiłam 2 tygodnie Depilacja nóg depilatorem elektrycznym- zajęła mi ponad godzinę (same łydki), skórę miałam tak obolałą, że najlżejsze dotknięcie doprowadzało mnie do łez |
2004-09-16, 09:36 | #5 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
he he pamietam jak uparcie i zawziecie stosowałam odżywke do rzęs i brwi.Któregoś dnia stwierdziłam,że po co stosowac tylko na noc i posmarowałam brwi specyfikiem rano.Pod koniec dnia kumpel smiał sie ze mnie na przystanku,że mam łupiez na brwiach (odżywka zaczeła sie sypać jak skiepski żel do włosów) przyznam głupio mi było ale jak wróciłam do domu omało nie pękłam ze śmiechu kiedy stanełam przed lustrem.I ja tak chodziłam cały dzień,ciekawe co sobie ludzie pomysleli kiedy mnie np spotkali w tramwaju
|
2004-09-16, 09:38 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 559
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ami napisał(a):
> Depilacja nóg depilatorem elektrycznym- zajęła mi ponad godzinę (same łydki), skórę miałam tak obolałą, że najlżejsze dotknięcie doprowadzało mnie do łez Taaaa, moja depilacja okolic bikini woskiem skończyłą się dwoma gigantycznymi siniakami (wiadomo gdzie) |
2004-09-16, 09:39 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 534
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Moje 2 ulubione przypadki (oba ze mną w roli głównej):
* maseczka na włosy z nafty, olejku rycynowego i soku z cytryny miałam mieć włosy jak Violetta Villas A przez całą niedzielę musiałam zmywać to z głowy (chyba ze 20 razy myłam włosy). Mój luby tlko domosił szampony * gdzieś wyczytałam że sok ze skórki od cytrusów (np pomarańczy) świetne robi na cerę. Trzeba było tylko złamać przy samej twarzy taką skórkę a ona puści sok i już będzie sie pięknym nie róbcie tego nigdy... Tak mnie zaczęła skóra szczypać że myślałam że umrę. Na szczęście nie było widać jakiś zmian, ale wystraszyłam się nie na żarty... Jak sobie przypomnę coś jeszcze to napiszę |
2004-09-16, 09:45 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
maja101 napisał(a):
> Moje 2 ulubione przypadki (oba ze mną w roli głównej): > * maseczka na włosy z nafty, olejku rycynowego i soku z cytryny miałam mieć włosy jak Violetta Villas A przez całą niedzielę musiałam zmywać to z głowy (chyba ze 20 razy myłam włosy). Mój luby tlko domosił szampony Mnie mama namowila na to swinstwo. Tragediiiaaaa... Ja nie wiem, ona to robi i nie ma pozniej takich tlustych wlosow... Za to ja jak spojrzalam w lustro po tym zabiegu to myslalam ze ją udusze
__________________
|
2004-09-16, 09:48 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
cattt napisał(a):
>
__________________
|
2004-09-16, 09:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
aaa co to, gdzie moja wypowiedz ten kot ją zjadł
__________________
|
2004-09-16, 09:51 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Sprobuje jeszcze raz, juz bez kocura
cattt napisał(a): >he he pamietam jak uparcie i zawziecie stosowałam odżywke do rzęs i brwi. Ja kiedys nakladalam na rzesy olejek rycynowy. Natychmiast z tym skonczylam kiedy raz kropla dostala mi sie do oka... Myslalam ze oślepne
__________________
|
2004-09-16, 09:56 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja kiedyś przeczytałam, że na łamliwe paznokcie dobra jest ciepła oliwa z oliwek z cytryną. Że późno bylo to oliwy już nie kupiłam, ale pomyślała, że oliwa jak oliwa Wziełam zwyklą, dodałam cytryny i pogdrzałam. Przelałam do miseczki i chciałam moczyć paluszki. Tyle, że moja oliwa była tak gorąca, ze palce mnie bolały jeszcze długo...
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2004-09-16, 09:59 | #13 |
Zakorzenienie
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
ponoc dolanie oliwki do kapieli sprawia ze skora robi sie miekka i milusia w dotyku buehhehe, tyle ze madra Anisia wlala sobie przez przypadek pol butelki oliwki, zanurzylam sie w wodzie i rozkoszowalam zapaszkiem, nic umylam sie i czekalam na efekty. Moja mama zaczela sie dziwic, czemu wlosy nie chca mi schnac, a one wyschly.. tyle ze byly tak tluste ze wygladalam jak zmokla kura... Caly weekend szorowałam to paskudztwo z glowy. W koncu nie bede straszyc po ulicach.. Oliwka fakt na skore cudnie wplywa, ale bron boze nie zanurzajcie sie w wode lacznie z glowa ja trzeba miec na karku i najlepiej nad powierzchnia wody
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
2004-09-16, 10:06 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ania napisał(a):
> ponoc dolanie oliwki do kapieli sprawia ze skora robi sie miekka i milusia w dotyku buehhehe, tyle ze madra Anisia wlala sobie przez przypadek pol butelki oliwki, zanurzylam sie w wodzie i rozkoszowalam zapaszkiem, nic umylam sie i czekalam na efekty. Moja mama zaczela sie dziwic, czemu wlosy nie chca mi schnac, a one wyschly.. tyle ze byly tak tluste ze wygladalam jak zmokla kura... Caly weekend szorowałam to paskudztwo z glowy. W koncu nie bede straszyc po ulicach.. Oliwka fakt na skore cudnie wplywa, ale bron boze nie zanurzajcie sie w wode lacznie z glowa ja trzeba miec na karku i najlepiej nad powierzchnia wody Hehe, też tak kiedyś zrobiłam. Miałam potem tłuste włosy do połowy długości. |
2004-09-16, 10:29 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 566
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
A oto moje :
1.maseczka z jablek na dekolt po ktorej wyskoczyly mi krosty ktore zniknely dopiero po miesiacu 2. depilacja nog woskiem na krotko przed matura- wosk tak je podraznil ze nie dosc ze bolaly przy dotknieciu to jeszcze byly cale czerwone na mature jako jedyna dziewczyna w szkole musialam przybyc w spodniach
__________________
https://www.instagram.com/m.magdalenam/ |
2004-09-16, 10:34 | #16 |
Zakorzenienie
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja z przyjaciółka zrobiłam sobie kiedyś maseczkę ze startej marchwi. Potem byłyśmy tak pomarańczowe, że nie mogłyśmy się doszorować.
|
2004-09-16, 10:41 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 100
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja za to nigdy nie zapomnę wspaniałej maski na włosy z.. bananów...zamiast lśniących włosów miałam jeden gigantyczny kołtun z kawałeczkami bananów, które za nic nie chciały się wymyć. Próbowałam wszystkim szczotką grzebieniem palcami i nic. I tak męczyłam się chyba 2 godziny. A jak już włosy wyschły to i tak znalazłam tam kawałki bananów ..... nigdy więcej takich masek-cud.
Pzdr |
2004-09-16, 10:52 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
hahaha!!! Zrobiłam dokładnie to samo!!! Po tym miały być gładkie włosy! A ja nie mogłam tego zmyć. Suszyłam suszarką potem, bo pomyślałam, ze te banany zaschną i może wypadną, ale gdzie tam... Włosy mi się kleiły potwornie!! I co jakiś czas wypadały mi takie kawałeczki małe... Tragedia!
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2004-09-16, 10:55 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja znowu z marchewki zrobiłam sobie tonik Wrzuciłam marchewkę do sokowirówki, soczek wymieszałam z woda ( z kranu ) do buteleczki i do lodówki. I tak sobie przemywałam twarz jak było w przepisie. Po kilku dniach tez miałam kolor pięknej marchwii na twarzy I za bardzo się nie chciał zmywać
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2004-09-16, 10:57 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
zrobiłam kiedyś maseczkę z jajek na włosy i spłukałam ją ciepłą wodą. białko się ścięło i miałam włosy oblepione jajecznicą. cały dzień mi się zeszło zanim udało mi się pozdejmować jajecznicowe farfocle z włosów.
|
2004-09-16, 11:23 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
justy napisał(a):
> zrobiłam kiedyś maseczkę z jajek na włosy i spłukałam ją ciepłą wodą. białko się ścięło i miałam włosy oblepione jajecznicą. cały dzień mi się zeszło zanim udało mi się pozdejmować jajecznicowe farfocle z włosów. Mama mojej koleżanki używa lakieru w dość dużych ilościach. Kiedyś koleżanka usłyszała przeraźliwy krzyk matki swej dobiegający z łazienki... lakier pomylił się mamie z muchozolem... Obyło się bez poważniejszych uszkodzeń ciała (w tym włosów) |
2004-09-16, 11:30 | #22 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja w ramach "walki o piękne włosy" chciałam sobie zrobić naturalna odżywkę W przepisie od Leili była witamina A+E- nie miałam w domu, ale od czego wyobraźnia!! Wycisnęłam dwie kapsułki tranu bleeeeh (paskudny rybi odór), ale to jeszcze nic- dodałam dwa jajka, olejek rycynowy, olejek z drzewa herbacianego i azulan. Masakra co wyszło- z zapachu myślałam, że zwymiotuję od razu. Ale byłam silna i wytrzymałam z tym 40 minut (w czepku z folii ) Na szczęście zmyło się to to normalnie, ale już NIGDY nie nałożę sobie żadnej naturalnej maseczzzki na włosy!!
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2004-09-16, 11:30 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ja kiedys jeszcze słyszałam taką historię, że pewnia Pani wybierała się do ginekologa. Chiała przed wyjściem się odświeżyć i użyła dezodorantu do higieny intymnej. Podczas badania lekarz zaczął sie strasznie śmiać i powiedział:
- Ależ sie Pani do mnie wystroiła! Kobieta nie wiedziała o co chodzi ,a jak się później okazało zamiast dezodorantu użyła brokatu w sprayu!!
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2004-09-16, 11:34 | #24 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Hahaha, ja już to raz słyszałam, ale jak tylko sobie wyobrażę
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2004-09-16, 11:35 | #25 |
Zakorzenienie
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Też to kiedyś słyszałam. W mojej wersji była to mama któregoś ze znajomych, więc nie wiem czy wierzyć.
|
2004-09-16, 12:51 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Wpadek było wiele, np. jajecznica na głowie, bo robiąc maseczkę z zółtek przemknęło gdzieś trochę białaka, a spłukiwałam tociepła wodą itp.
Ale taka najokropniejsza i niosaca za soba długotrwałe skutki to było ekstra "serum" przeciw wypadaniu włosów. Naturalne serum. Otóż należało wycisnąć sok ze swieżych cebul. A nastepnie dokładnei wetrzeć w skórę głowy, owinąc oczywiscie folią, ręcznikiem trzymac ok. 30 min. Tak też zrobiłam. Umęczyąłm sie niemiłosiernie, aby wycisnąć sok, popłakałam się okropnie, przez powalająco cudny aromat soku z cebuli mało nie zwymiotowałam, ale byłam twarda i wytrzymałam. Chryste. Myłam głowę może w ten dzień z 10 razy. I nic. Co za smród. Głowa i włosy śmierdziały mi cebulą przez miesiac. Nie przesadzam!!!!! To była totalna katastrofa, no i oczywiscie na wypadanie też się nie zdało. |
2004-09-16, 13:25 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
o matko! jejku!
uśmiałam się do łez!!!!!!!!!!!
__________________
|
2004-09-16, 13:50 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Ha ha ha Mnie kiedys fryzjerka doradzil;a maseczke na wlosy z nafty i calego jaja. I mialam podobnie jak Ty - sciete bialko we wlosach - ohyda!
|
2004-09-16, 14:33 | #29 |
BAN stały
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
hmm lubie naftę i to nawet bardzo - cudwnie działam i na włosy - ale jeszcze nic takiego mi się nie przydażyło.
|
2004-09-16, 14:46 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Re: Wpadki z kosmetykami itp...
Rozsmieszylyscie mnei Kobietki do lez, a mascare mam niewodoodporna, ja nie wiem, jak to sie skonczy! Z tym brokatem i muchozolem to niezle hehe. Moja najbardziej pamietna historia zdarzyla sie kilka lat temu. Mialam dlugie wlosu i chcialam zrobic sobie warkoczyki (takie jak miala wokalistkta Tic Tac Toe ) i w konczu udalo mi sie znalezc fryzjerke, ktora sie podjela zadania... Tak, tylko ze kompletnie nie umiala tego robic i skonczylam z warkoczykami w roznych miejscach glowy, reszta to lyse placki. Gdy wyszlam od fryzjera, na ulicy mnie ktos zaczepil i pytal sie, gdzie mozna kupic marihuane. Czym predzej rozplotlam "dzielo" i probowalam zmyc oliwke, ktora byla uzyta przy zaplataniu. Mozecie sobie wyobracic, ze i dwie butelki szamponu nie pomogly. I w ten oto sposob wyleczylam sie z warkoczykow. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:20.